• Nie Znaleziono Wyników

Kiedy Piotr Ciekliński tłumaczył "Potrójnego" z Plauta?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kiedy Piotr Ciekliński tłumaczył "Potrójnego" z Plauta?"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Karol Badecki

Kiedy Piotr Ciekliński tłumaczył

"Potrójnego" z Plauta?

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 9/1/4, 482-484

(2)

N O T A T K I .

Kiedy Piotr Ciekliński tłum aczył „Potrójnego“ z Plauta?

W ed le J a n a W o l f r a m a (w p rzed m o w ie do p rz e d ru k u C ieklińskiego) C iekliński p is a ł p ra w d o p o d o b n ie „ P o tró jn e g o “ n a k ilk a n a śc ie la t p rzed ro k ie m 1597 (rokiem w ydania). T w ie r­ dzenie sw o je p o p ie ra W o lfra m d ow odam i, w y d o b y ty m i z tre ś c i dzieła, a w ię c : w zm ian k ą o ucieczce H e n ry k a W alezego (1574), o w y b o rz e S te fa n a B a to reg o (1575) i o w o jn ie z M oskw ą (1578).

J a n C z u b e k , w p rzed m o w ie do w y d an ia p rz eró b k i C ie k liń ­ sk ie g o , sp rz e c iw ia się stan o w c zo tw ie rd z e n iu W o lfra m a , u trz y ­ m u jąc , że a u to r „Z iem i w o ło sk iej“ p ra c o w a ł n a d „ P o tró jn y m “ w czasie m iędzy r. 1594 a 1596.

Oto jego s ło w a : „Z a ro k iem 1596 p rz e m aw iały b y d w ie o - ko licz n o śc i, n a p rz ó d ta , że w ró ciw szy z w y p raw y w o ło sk ie j (1595) m ia łb y p o e ta czas do tego z aję cia p o trz eb n y , n a stę p n ie zaś, że „ P o tró jn y “ w y szed ł w ro k u n a stęp n y m . D w a w iersze j e ­ dnak d ed y k ac y i :

C hciałem i ja znak sw ojej zabaw y pielgrzymskiej P o ło ż y ć na tym groszu kuźni starorzym skiej

n a p ro w a d z a ją ra c z e j n a ro k 1594, w y raż en ie bow iem „ z a b a w a p ie lg rzy m sk a“ m o głoby m ieć trz y z n a c z en ia : 1. życie w ogóle, 2. n a u k i z a g ra n ic ą (co u C ieklińskiego n iep raw d o p o d o b n e), 3. p o ­ selstw o do R zym u w r. 1594 o d b y te — i to trz e c ie w y d a je m i się n a jn a tu ra ln ie jsz e m . D odajm y, że w r. 1594 m iał C iek liń sk i la t 36, w r. 1596 zaś 38, b y ł ju ż w ięc m ężem d o jrzały m i do­ św iad c zo n y m , ja k im się n a m w „ P o tró jn y m “ p rz e d s ta w ia “ .

P . K o rn eli H e c k w resz cie tw ierd zi, że „ P o tró jn y “ m u s ia ł p o ­ w sta ć n a ja k ie „k ilk a n a śc ie la t“ p rz e d w y d an ie m , a w ięc je sz c z e za p a n o w a n ia S te fa n a B ato reg o , ja k św ia d c z ą o tem , sk rz ę tn ie z e b ra n e p rzez p. H ecka, w zm ian k i i szczegóły h isto ry czn e, u k ry te

(3)

Notatki. 4 8 3

w sam y m u tw o rz e ; n ie m ógł też sta n o w c zo p ra c o w a ć C iekliński n a d sw o jem dziełem p rzed r. 1579 (jak tego chce W olfram ), bo b y ł za m łody.

C a łą tę k w esty ę ro zstrzy g n ie, po dziś dzień n ie z n a n a n a le ­ życie, b ro s z u ra J a n a R ybińskiego, głośnego a u to ra „G ęśli ró żn o - ry m y c h “ , o tak im ty tu le : „W iersze żało b liw e / a przytym statecznie acz krotko opisujące żyw ot / y spraw y zacne / rychłozm órłego zn a ­ m ienitego Panięcia / P â n â J a n â H rabię z O s t r o r o g ü / etc. k o ­ r o η n e g o P o d c z a s z e g o Króla I. M. Starosty Stężyckiego etc. w T o ru n iu /. D rukow ał M elchior N eringk /Roku Bożego/ 1 5 8 3 .“ (w 4-ce, 10 k. nlb).

N a k o ń c u ty c h p ie ń elegijnych, za m ie śc ił R ybiński w ie r­ szo w an y n a grobek, z ta k ą d a tą śm ierci O stro ro g a u spodu :

„U m órł w prâw ey W ierze y pokućie zâ grzechy sw e, Roku Bożego 1582. 27. d n i â L u t e g o . T egoż dn ia zâ nim się w ez­ b ra ła Pani M ałżonka iego, koło szostey godźiny po iego skonaniu, etc.“ (toż sam o p rz e d te m po ła cin ie).

Otóż w „ P o tró jn y m “ z r. 1597 m am y, m iędzy w ierszy k am i p o le c a ją cy m i, je d e n 10-cio w iersz o w y : „Do P la u ta “ , p ió ra J a n a O stro­ ro g a, p odczaszego k o ro n n eg o , a w ięc tego, k tó reg o zgon o p iew a ł R ybiński w „ W ierszach ż a ło b liw y c h “ .

W e d łu g d o n ie sie n ia R ybińskiego, u m a rł O stroróg 27 lutego 1582 r., a w ięc, p isząc sw ój w iersz p o lecający , gdzieś p rze d ro ­ k ie m 1582, m u sia ł znać, choćby z ręk o p isu , p rz e ró b k ę C iekliń­ skiego, czyli, że C iekliński p ra c o w a ł, a m oże w y g o to w ał n a w e t sw ego „P o tró jn e g o “ w czasie p rz e d ro k iem 1582.

Mógł w ięc liczyć w ted y tłu m a c z „T rin u m m a “ 2 3 -ci lu b 24-ty ro k życia (skoro rodzi się w r. 1 558); w tym czasie, ja k w iem y, b y ł ju ż n a d w o rze k an clerza, w c h a ra k te rz e p isarza. T u m ógł p o z n a ć J. O stro ro g a, S zczęsnego (Feliksa) H e rb u rta , S zym onow i- cza, A ndrzeja Sredzińskiego, Z am oyskiego ; m oże n a w e t ten o sta ­ tn i n a m ó w ił go do p rz e k ła d a n ia P la u ta .

D laczegóż ta k długo z w lek ał C iekliński z w y d an iem goto­ w ego d z ie ła ?

P rzy czy n iły się zap e w n e do tego n ag łe i w ielkiego z n a c z e ­ n ia w ypadki w d zie jach R zeczypospolitej, k tó re nie p o z w a la ły m u n a ro zp o czę cie d ru k u . Z ra z u zajm u je się ele k c y ą Z ygm unta III (1587), p o te m to w a rz y sz y Z am o jsk iem u n a R uś (1590), dalej b ie­ rz e czynny u d z ia ł w sejm ie in k w izy cy jn y m (1592), później jedzie do W ło ch (1594), w reszcie po p o w ro c ie do P olski, u d a je się znów z Z am oyskim n a w y p ra w ę w o ło sk ą (1595). D opiero od r. 1596, baw i dłużej w k ra ju i w ted y z a p e w n e, o c h ło n ą w sz y z p o selstw i funkcyi p o lity czn y ch , zn ach o d zi tro c h ę w olnego czasu , p o p ra w ia i p rze g ląd a p rz e k ła d , b y go d a ć w p ie rw sz y c h m ie sią c a c h 1597 r. do d ru k u . W te d y te ż za p e w n e pisze d ed y k acy ę M ikołajow i F irlejo w i, w o jew o d zie k ra k o w sk ie m u , k tó ra , ja k to ju ż w y k azał Czubek, n o si n a so b ie ślad y w sp o m n ień p o se lstw a do R zym u.

(4)

484 N otatki.

T ak w ięc p rz e le ż a ł „ P o tró jn y “ C ieklińskiego ja k ie 15 lub 16 (a m oże i w ię c e j) la t w rę k o p isie i w y szed ł d o p ie ro w r. 1597. W y d a n ie z r. 1597 je st z c a łą p e w n o śc ią w y d a n ie m p ierw szem i nie m am y w c a le p o w o d u d o m y ślać się ja k ie jś w cześniejszej, dziś n a m n iezn an ej edycyi, ja k tego chce W o lfram .

L w ów . K arol Badecki.

Źródło „Nadobnej Pasqualiny“ kwestyą otwartą.

W „ H is to ry i lite ra tu ry p o lsk ie j“ R o m a n a P iła ta czy tam y (t. III, s. 99, p rzy p isek ) :

Piłat był „ p i e r w s z y m , który d oszedł do w niosku, iż poe" m at T w ardow skiego jest naśladow nictw em D y a n y M o n t e m a y - o r a ; w iedział o tem już około r. 1888, w każdym zaś razie p rzed r. 1892, w którym do p o d o b n e g o rezultatu d oszedł prof. dr. P o- r ę b o w i c z w sw oich poszukiw aniach nad źródłam i „ ro m a n su artystycznego, który rozw inął się w XVII w .“ (p o r. S p ra w o zd an ia z posiedzeń Akadem ii U m iejętności w K rakow ie. R. 1892. K raków , 1893, s. 3 7 ) . . . O bszerniej om ów ił źró d ło N a d o b n e j P a s q u a - l i n у rów nież W ę c k o w s k i Stanisław (D ie rom anischen Einflüsse in der p olnischen L itteratur. P osen, 1901, s. 66— 69). W ynik stu- dyów P o ręb o w ic za i W ęckow skiego przeszedł do historyi literatury naszej; źró d ło N a d o b n e j P a s q u a l i n y podaje A leksander B r ü c k n e r (D zieje literatury p o lsk iej w zarysie. T. I. W arszaw a, 1903, s. 317, w yd. drugie T. I. W arszaw a, 1908, s. 320). S p o ty ­ kamy je w kom pilacyi dra H enryka В i e g e l e i s e n a (Ilustrow ane dzieje literatury polskiej. T. IV. W iedeń, 1905, s. 42). P e w n i k ó w n a u k o w y c h w tym w zględzie nie uznaje dr. Stanisław T urow ski w swem studyum o T w ardow skim (p o r. s. 110, 119, 120 o d b itk i).“

A w „ K sią ż c e “ (Rok IX. W a rsz a w a , 1909, s. 479) p isze prof. B rü c k n e r w re c e n z y i m ojej k siążki o „ T w a rd o w sk im “ : „n ie p o s ta ­ r a ł się a u to r za jrzeć n a w e t do „ D ian ei“ M ontem ayora t. j. do ź ró d ła (scil. „ P a s q u a lin y “) !“

C hodzi m i z a te m o to, a b y p o p ie rw sz e : ro z e b ra ć, co je s t p e w n i k i e m n a u k o w y m w sp ra w ie źró d ła „N adobnej P a s ­

q u a lin y “ , p o w tó re z a ś : ja k ie są w tym względzie h i p o t e z y i ja k a ty c h h ip o tez je s t w arto ść.

I. P o n ie w a ż P iła t m a ch ro n o lo g iczn e p ie rw sz eń stw o s tw ie r ­ d zenia w p ły w ó w „ D ian y “ M o n te m ay o ra n a „N ad o b n ą P a s ą u a l i n ę “ , p rz e to jego ro z u m o w a n ie p rzy to czę.

P o d o b i e ń s t w o o b u u tw o ró w p o leg a w o g ó l e n a w z g lę ­ d a c h n a stę p u ją c y c h (1. c., s. 110— 112):

1. fizyognom ie sp o k re w n io n y c h osób ; 2. zasad n iczy m o ty w : u leczen ie c i e r p i e ń , p o c h o d z ą c y c h z n ieszczęśliw ej m iło ś c i, w św ią ty n i m itologicznej bogini za p o śre d n ic tw e m w ieszczki i z a

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ułatwieniem jest rozwiązanie, iż na podstawie jednego zgłoszenia i w wyniku jednego postępowania następuje udzielenie patentu europej- skiego, który jest skuteczny na

Inne produkty zawierające nanomateriały, przeznaczone dla konsumentów, których nie obejmują przedstawione przepisy szczegółowe UE, są unormowane dyrektywą

The priority of nanoscience and technology strategies in Poland is the development, coordination and management of the national system of research, infrastructure, education and

[r]

Wyniki badań prowadzonych przez Instytut Turystyki wskazują, iż 41% respondentów w przypadku podróży krajowych i 54% w przypadku podróży za- granicznych

Najwyższą klasę -użyteczności funkcji wypoczynkowych (0,26) posiada krajobraz nadmorski. użyteczności funkcji wypoczynkowej należy zaliczyć krajobraz nizinny jeziorny,

Z mocy tego upoważnienia aplikant adwokacki może jedynie „zastępować adwokata w sądzie”, nie moiże natomiast uchodzić za osobę uprawnioną 'do

Jeżeli zaś trudności praktyki nie znalazły datychczas wy­ razu na zewnątrz w wypowiedziach literatury prawniczej czy w wyja­ śnieniach Sądu Najwyższego, to