Z dziejów polskiej prasy wojskowej w
latach 1918-1939
Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 5/2, 205-228
1966
Z D Z IEJÓ W P O L C K IE J PR A SY W O JS K O W E J W LA TACH 1918— 1939
. D O K U M E N T Y
D o druku p od ał J a n P y t e l
H isto ria p o lsk iej p rasy w o jsk o w e j, w y d a w a n e j p rzez in s ty tu c je w o js k o w e w okresie m ię d z y w o je n n y m , d zieli s ię na dw a za sad n icze okresy. O kres organizacji, od zn a cza ją cy się n ie s ta ło ś c ią i du żym sto p n ie m d ecen tra liza cji, ob ejm u je la ta 1918— 1921. D rugi o k res — to d z ie je p rasy w ych o d zą cej w czasie p o k o jo w y m , p rasy zorga n izo w a n ej i scen tra liz o w a n ej.
W pierw szym : ok resie, oprócz k ilk u sta ły c h p ism w y d a w a n y c h przez cen tra ln e w ła d ze w o jsk o w e , szereg p ism w y d a w a ły p o szczególn e o d d ziały (fronty, arm ie, d y w izje, p u łk i, b a ta lio n y , k o m p a n ie itp.) oraz w o js k o w e w ła d z e te r e n o w e (D ow ód ztw a O kręgów G en eraln ych ). W ięk szość ty c h p ism p o w s ta ła w w y n ik u potrzeb ów czesn ej sy tu a cji w o jsk o w o -p o lity c z n e j w k raju, b e z tr w a ły c h p o d sta w org a n iza cy jn y ch i m a terialn ych . B rak ty c h w a r u n k ó w sp o w o d o w a ł k ró tk o trw a ło ść ich eg zy sten cji. W z m ie n io n y c h w a r u n k a c h red a k cje ty ch p ism , n iejed n o k ro tn ie jed n oosob ow e, sam e się lik w id o w a ły lub b y ły lik w id o w a n e odgórnie. C echą c h a ra k tery sty czn ą prasy w o jsk o w e j w la ta c h 1918— 1921 b y ła w ie lk a n iejed n o lito ść, n ie ty lk o czasu w y ch od zen ia p o szczeg ó ln y ch p ism , a le ró w n ież ich o rien ta cji p o lity czn ej, poziom u artystyczn ego, o p ra co w a n ia graficzn ego, n akładu, o b jęto ści itp. C echą jed n o licie w y stęp u ją cą w całej tej prasie b y ło m o cn e zw ią z a n ie jej tr e ś c i z ó w czesn ą sy tu a cją w ojenną.
Istn ien ie zd ecen tra lizo w a n ej, n ie p od p orząd k ow anej jed n o lity m w y m o g o m prasy w o jsk o w e j b y ło w dużym stop n iu n ie w y g o d n e d la ó w c z e s n y c h . w ła d z w o jsk o w y c h i p o lityczn ych . Z ch w ilą o k rzep n ięcia ty ch w ła d z, u n o rm o w a n ia się sy tu a cji p o li ty c z n o -w o js k o w e j k raju zaczęto p rzem y śliw a ć nad w p r o w a d z e n ie m zm ian w ty m za kresie. Już je s ie n ią 1920 r. za sta n a w ia n o się nad cen tra liza cją p rasy w o jsk o w e j. J ed n y m z p r z e ja w ó w z r ea lizo w a n ia tego p o stu la tu było w y d a n ie p rzez M inistra S p ra w W o jsk o w y ch rozkazu, m ocą k tórego z d n ie m 1 II 1921 r. n a m ie js c e czterech w y d a w a n y c h cen tr a ln ie p ism w o js k o w y c h („Żołnierz P o ls k i”, „W iaru s”1, „R ycerz P o ls k i” i „Ł azik”) zostało u tw o rzo n e jedno p ism o pn. „Żołnierz P o ls k i”2.
K ilk a p ism w o jsk o w y c h , g łó w n ie cen traln ych , p o w sta ły c h w p ierw szy m o k r e sie, w y d a w a n o p rzez okres m ię d z y w o je n n y , a n a w e t po II w o jn ie św ia to w ej. W iele p ism zu p ełn ie n o w y c h p o w sta ło w la ta ch d w u d ziesty ch oraz n a p o czątk u lat trzy dziestych .
1 B liższe in fo r m a c je o cza so p ism a ch w o js k o w y c h zob. A n ek s na s. 226. 2 CAW-, „D ziennik R ozk a zó w W o js k o w y c h ”, nr 4p. 71, z dn ia 1 II 1921.
Z m ia n y p o lityczn e, w y w o ła n e p rzew ro tem m a jo w y m 1926 r., od b iły się rów n ież na p ro filu p o lity czn y m p ra sy w o jsk o w e j. N a stą p iło g łęb sze zw ią z a n ie jej z p o lity k ą obozu rządzącego. C zyn n ik i w o jsk o w e , o d p o w ied zia ln e za fu n k c jo n o w a n ie p rasy, . n ie b y ły zad o w o lo n e z ca ło k szta łtu jej d zia ła ln o ści w k o ń cu la t d w u d ziesty ch oraz na początk u la t trzy d ziesty ch . N ie b y ło jed n a k w ty m zak resie jed n o m y śln o ści. W y su w a n o p ro jek ty reorgan izacji prasy, p otrzebę zu p ełn ego z lik w id o w a n ia n iek tó ry ch czasopism , p ołączen ia in n y ch oraz scen tra liz o w a n ia sp r a w w y d a w n ic z y c h i organ i
zacyjn ych . '
D w a p u b lik o w a n e tu d o k u m e n ty dotyczą ca ło k szta łtu sp raw , z w ią za n y ch z fu n k cjo n o w a n iem p olsk iej p rasy w o jsk o w e j. P ie r w sz y z n ich p ó w sta ł w grudniu 1932 r. w O ddziale 1 Sztab u G łów n ego. K to b y ł jego a u torem , n ie : udało s ię ustalić. Ze s t y lu n a leży w n io sk o w a ć , że p isa n y b y ł p rzez jed n ą osobę. N a o b w o lu c ie d ok u m en tu w id n ie je w ła sn o r ę c z n y podpis szefa w y d z ia łu Oddz; I Szt. Gł. m jra dypl., T ad eu sza Z a k rzew sk iego. D o k u m e n t ten jest o d p is e m . r e fe r a tu zaw iera ją ceg o p ro je k ty zm ian w p rasie w o jsk o w e j. .Z tr e ś c i jego d o w ia d u jem y się, że został on p rzed s t a w io n y g en erałow i, z a p ew n e gen. bryg. K o rd ia n o w i-Z a m o rsk ièm u , k tóry b y ł w tym czasie sz e fe m Oddz. I Szt. Gł. oraz za stęp cą szefa Sztab u G łó w n eg o . D alej n a le ż y w n io sk o w a ć , że r e fe r a t te n p rzed sta w io n o gen. K asp rzy ck iem u , k tó ry a k tu a l n ie za jm o w a ł s ię reo rgan izacją p rasy -w ojskow ej. R efera t jed n o cześn ie przesłan o d o szefa Oddz. II Szt. Gł. N ie zn am y jed n a k o cen y te g o d o k u m en tu dokonanej tak p rzez o b y d w u g en erałów , jak i przez' Oddz. II.
O dpow ied ź na prop ozycje za w a rte w ty m refe r a c ie zn a jd u jem y w dru gim d o k u m en cie. J est to K o m u n ik a t nr 4 W o jsk o w eg o In sty tu tu N a u k o w o -W y d a w n ic z e g o z dn ia 18 III 1933 r. p o d p isa n y p rzez w ic e m in istr a S p ra w W ojsk o w y ch , gen.
d yw . Fabrycego. .
W nioski, z a w a rte w refe r a c ie z g ru d n ia 1932 r., o d n o śn ie do reo rgan izacji p ra sy w o jsk o w e j b y ły d a lek o idące. W ielu z n ich trudno o d m ó w ić słu szn o ści. N ie m ożna ich b y ło w całości zrea lizo w a ć w ó w czesn ej sy tu a cji. W y su w a ją c w n io sk i, autor d ok u m en tu jed n ocześn ie sta ra ł się je u zasadnić, podd ając k ry ty czn ej o cen ie n ie k tó re zja w isk a w y stę p u ją c e w prasie w o jsk o w e j. S łu s z n ie np. sk r y ty k o w a ł „P olsk ę Z b rojną”, zarzucając jej te n d e n c y jn o ść , je ś li chodzi o p ro fil p o lityczn y. N a le ż y s ą dzić, że ch od ziło m u o to, iż „P olska Z brojna” b y ła zb yt za a n g a żo w a n a po strbnie p o lity k i k ó ł sa n a cy jn y ch . A u to r słu sz n ie o c e n ia ł w zw ią zk u z ty m sp r a w ę jej po- czytności. S tw ie r d z e n ie jego, że gazety tej „n ikt n ie czy ta ” , oraz fa k t „uciek an ia się n ie m a l do rozk azu ”, aby· z w ię k sz y ć jej c z y te ln ic tw o w śró d o ficeró w , p o k r y w a ły się z prak tyk ą. Ś w ia d c z y o tym fa k t z nieco· p ó źn iejszego okresu, z 1934 r„ k ie d y to w ic e m in iste r S p ra w W ojsk o w y ch , .gen. bryg. K asp rzyck i, rozkazał p rzep row ad zen ie przez d o w ó d có w fo rm a cji od p ra w z o ficera m i i p od oficeram i na tem a t k on ieczn ości pren u m ero w a n ia i czytan ia w ich oddziałach przez o fic e r ó w i p o d o ficeró w „P olsk i Z b rojn ej”3. Z p o d ob n ym rozk azem w y s tą p ił I w ic e m in iste r S p ra w W ojsk ow ych , gen. bryg. Janusz J u lia n G łu ch o w sk i, w lu ty m 1936 r.4
S zczególnie dalek o id ące w n io sk i w y s u n ię t o w r e fera cie z grudnia 1932 r. od n o śn ie d o reorgan izacji śc iś le fa c h o w e j p r a sy w o jsk o w ej. Z 14 istn ieją cy ch w 1932 r. fa c h o w y c h p ism w o js k o w y c h autor p rop on ow ał p o zo sta w ić 8 p op rzez łą cze n ie k ilk u w jedno p ism o lub rozbicie je d n e g o n a k ilk a p ism w o jsk o w y c h . N ie k tó r e z nieb n atom iast p rop on ow ał w łą c z y ć d o fa c h o w y c h p ism cy w iln y ch .
P o stu la tó w w y su n ię ty c h w refe r a c ie p ra w ie zu p ełn ie n ie u w z g lę d n ił ó w c z e sn y I w ic e m in iste r S p ra w W o jsk o w y ch , gen. d y w . F a b rycy. O rganizacja p rasy w o jsk o
-3 CAW, K o m u n ik a t W.I.N.W., nr -3. P f. L. 220/pf 19-34, z d n ia 15 I X 19-34. 4 CAW, K o m u n ik a t W.I.N.W., nr .10 1. 290/Og., z dn ia 5 II 1936.
P O L S K A P B A S Ä W O J S K O W A 1918—1939 207
w e j pozostała bez zm ian.. J e d y n ą n o w o śc ią , k,tórą w p r o w a d z ił w ic e m in iste r , b y ła z a m ia n a „P rzeglądu W o js k o w e g o ” z k w a r ta ln ik a n a p ó łroczn ik oraz u sta le n ie W IN W jak o w y d a w c y b ez u d zia łu O ddziału I I . Szt. Gł. S p o w o d o w a ło to n a ty c h m ia sto w ą rea k cję Oddz. II Szt. Gł. S z e f tego odd ziału w y s tą p ił z prośbą d o w ic e m in istr a 0 z m ia n ę p o sta n o w ie ń w sp r a w ie „P rzegląd u W o jsk o w eg o ”, w sk a z u ją c n a jego u ż y teczn o ść d la o fic e r ó w szta b o w y c h i d la w s z y s tk ic h o fic e r ó w oraz na fa k t, że u ż y teczn o ść ta zostan ie w y b itn ie zmni; "'szona w w y n ik u w p ro w a d zo n y ch zm ian. P o d k reśla ją c p otrzebę u trzym an ia a k tu —n o ści p ism a m. in. p is a ł5: „Ten w a ż n y czynnik szy b k ieg o i ja k n a ja k tu a ln ie jsz e g o p o d a w a n ia dorobku obcej m y ś li w o jsk o w e j przy p ółroczn ik u z o sta łb y n ie m a l c a łk o w ic ie p rzek reślo n y . W ła ś c iw ie zn ik n ę ło b y w ó w czas p ism o p eriod yczn e, inforrhujące sy s te m a ty c z n ie , a p o w sta łb y raczej zbiór prac tłu m aczon ych , w y d a w a n y c h od czasu do czasu. C zęść n ie m a l n ajb a rd ziej w a r to śc io w a o b ecn eg o »Przegl. W ojsk«, rzeczow a b ib lio g ra fia w s z y s tk ic h czasop ism (jed yn ie kom pletn a), przy p ó łro czn ik u sta ła b y się b ezw a rto ścio w a , bo sp óźn ion a b lisk o o r o k ”. C zy jed n ak sp r a w a u trzy m a n ia czasop ism a b y ła p rzed m iotem n a jw ię k s z e j troski Oddz. II Szt. Gł.? N a p y ta n ie to n a leży od p o w ied zieć przecząco. W r e fe r a c ie Oddz. 1 Szt. Gł. z grudnia 1932 r. p rop on ow an o z lik w id o w a n ie „P rzeglądu W o js k o w e g o ” oraz w łą c z e n ie p row ad zon ego w n im d ziału b ib lio g ra fii czasop ism do m ie się c z n ik a fa ch o w eg o „ B ello n a ”. W artość tego działu w „ B e llo n ie ” u le g ła b y zn a c z n e m u z w ię k szen iu , o ty m jed n a k n ic n ie m ó w i prośba Oddz. I I , P rzy ok azji n a le ż y w sp o m n ie ć , że „Przegląd W o js k o w y ” w zn aczn ym sto p n iu su b s y d io w a n y b y ł p rzez Oddz. II oraz r ed a g o w a n y p rzez jego oficerów .
P rośb y Oddz. II n ie u w zg lęd n io n o 1, „Przegląd W o js k o w y ” w y c h o d z ił n a d a l jako półroczn ik i n ie został z w ią z a n y z Oddz. II Szt. Gł. W 1934 r. w y s z e d ł o sta tn i num er. P o czy n a ją c od 1 I 1935 r. p rzesta ł u k a z y w a ć się jako osob n e czasop ism o, sta ją c się częścią „ B e llo n y ”, zgod n ie z su g e s tia m i w y s u n ię t y m i w refera cie Oddz. I z gru dn ia 1932 r.
W m yśl rozkazu przed k ład am P a n u G enerałow i re fe ra t o p rasie w o j
skow ej. .
I. O becnie nasza p rasa w ojskow a codzienna i periodyczna ob ejm u je
n a stę p u jąc e W ydawnictwa: .
1.
P. Gen. K asprzycki 1 pism o
R e f e r a t
1. „B ellona”
2. „P rzegląd W ojskow y” 3. „P rzegląd P ie ch o ty ” 4. „P rzegląd K a w a le ry jsk i” — dw um iesięcznik — k w a rta ln ik — m iesięcznik — m iesięcznik
5 CA M SW , O d dział TI S ztab u G łó w n eg o . S a m o d zieln y R efera t „ S tu d ió w O gól n y c h ”, t. n r 9, 1. dz. 6668. ·· - , ■
5. „P rzeg ląd A rty le ry js k i”
6. „P rzeg ląd W ojskow o-Tedhniczny” 7. „P rzegląd L o tn iczy ”
8. „P rzegląd M orski”
9. „P rzeg ląd H istoryczno-W ojskow y” 10. „P rzeg ląd In te n d e n ck i”
11. „W ojskow y P rz eg lą d P ra w n ic z y ” 12. „L ekarz W ojskow y”
13. „W iadom ości S łu żb y G eograf.” 14. „P odchorążak” 15. „W iaru s” 16. „Żołnierz P o lsk i” 17. „N ow iny” —■ m iesięcznik — m iesięcznik — m iesięcznik — m iesięcznik — k w a rta ln ik —■ k w a rta ln ik •—■ k w a rta ln ik —■ d w u ty g o d n ik k w a rta ln ik — d w u ty g o d n ik — ty g o d n ik — wychodzi d ek ad am i — g azeta ścienna, w ycho
dzi 2 ra z y tygodniow o
18. „Polska Z b ro jn a ” — dziennik.
Zasadniczo oczekuje się od oficera, ab y czytał większość ty ch pism . W ynika to przed e w szystkim na sk u te k tego, że nie m a dziś w w ojsku jednostronnego w yszkolenia i k a żd y rodzaj b ro n i w ym aga dokładnej zna jom ości d ru g ie j, a ponadto p oniew aż nie bez. ra c ji w ym aga się od oficerów po pierania p rasy w łasnej.
P r z y tak im założeniu p rz e c ię tn a m iesięczna p o rcja do przeczytania w yniosłaby 1000— 1200 stron, n ie licząc „Polski Z b ro jn e j” .
P rz elicz a ją c na pieniądze m iesięczne obciążenie z tego ty tu łu byłoby
30— 35 zł. '
Je że li u w zg lęd nim y jeszcze konieczność czytania, a zatem i nabyw ania, pow ażniejszej i bard ziej w y czerp ującej lite r a tu r y w ojskow ej w postaci książek, zresztą bardzo drogich, oraz konieczność zao p atry w a n ia się i s tu diow ania pokaźnej ilości w szelkiego ro d za ju regulam inów i in stru k cji, to m u sim y stw ierdzić, że p rz y najlep szy ch chęciach oficera nie je s t on w sta n ie śledzić całej p rasy w ojskow ej lu b też większości jej w ydaw nictw , ja k rów nież obciążyć swój b u d żet ta k dużym w ydatkiem .
T ak p rzed staw ia się sp raw a p ren u m e ro w a n ia przez oficerów w łasnej p ra s y z p u n k tu w idzenia m ożliw ości m aterialn y ch .
Co do podoficerów , to g d y b yśm y o graniczyli obow iązek ich do z a k u py w an ia „Polski Z b ro jn e j” , „W iaru sa” i „Ż ołnierza Polskiego” lub w za m ian „P o d ch o rążak a” , to obciążenie w ty m w y p ad k u w yniosłoby 6— 7 zło-, tych m iesięcznie, co ja k n a pOdoficferów] je s t z b y t dużo.
A w ięc a n i oficerow ie, ani podoficerow ie nie są w stan ie u trz y m ać . całej p ra s y dla n ich przeznaczonej.
II. Pozwolę sobie zanalizow ać teraz, czy spełnia i w jak im zakresie no rm aln e zadania p ra sy w ojskow ej, obecna nasza p ra sa wojskow a.
P O L S K A P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 209
W y d a je m i się, że zadan ia tej p ra s y s ą n astęp u jące:
1) w spółpraca z kierow nictw 'm a rm ii w w ychow aniu i w ykształce n iu w ojska,
2) w ciągnięcie do w sp ó łp racy nad ro zw o jem i budow ą w ojska w szyst kich, kto [sic.!] do tej w spó łp racy je s t chętny,
3) inform ow anie ,w sposób rzeczow y o ty m w szystkim , co zachodzi w e w łasny m p ań stw ie i n a świecie,
4) ośw ietlenie społeczeństw u cyw ilnem u pew n y ch k w estii w ojsko w ych i obrona p o stu la tó w w ojska w odniesieniu do obrony p a ń stw a, ja k rów nież m a te ria ln y c h in te resó w oficerów i podoficerów . A. P r a s a c o d z i e n n a
Ad. 1. O bjaw ów w spó łp racy naszej p ra s y z kier[owtnictwem] arm ii
trz e b a b y doszukiw ać się z tru d e m . Możliwe, że p rasa ta nie o trz y m u je skonkretyzow an ych zadań, lecz w ed łu g megO' zd an ia pow odem tego stan u je s t niezrozum ienie przez, re d a k to ró w sw ej roli o raz p a n u ją c a w zespo łach re d a k c y jn y c h ig n o ra n c ja zagad nień Wojskowych.
J a k sobie w y obrażam w spółpracę p ra sy codziennej z k iero w n ictw em a rm ii w .w y ch o w an iu i w yk ształcen iu w ojska, z ilu stru ję n a n a stęp u jący ch dw óch p rzy k ła d ac h m ożliw ie n a ja k tu aln iejsz y ch .
a) K ierow n ictw o a rm ii stw ierdza, przy p u śćm y , zanikanie serdeczności, ja k a istn iała m iędzy szeregow cam i a oficeram i w czasie w o jn y i w p ie rw szych lata ch po w ojnie. A by te m u zapobiec, poleca się re d a k c ji ogłosić k o n k u rs n a szereg p rac w iążących się z ty m zagadnieniem .
b) K ierow nictw o a rm ii p ra g n ie podnieść u m iejętn o ść w y k o rzy stan ia środków ogniow ych w teren ie, n a k a zu je więc rozpisanie k o n k u rsu d la ofi cerów m łodszych n a ta k ie m n iej w ięcej tem aty :
1. u grupo w anie K[araibinów] M [aszynowych] i b ro n i tow arzyszącej w sy tu a c ji w yjściow ej d o n a ta rcia ,
2. m an e w r ogniow y w walce o d w ro tn ej.
Oczywiście, że poza k o n k u rsa m i kierow nictw o a rm ii m oże żądać od red a k c ji p rzep ro w ad zen ia m n iej lu b w ięcej szerokiej d y sk u sji n a ok reślo ne tem aty.
W ykorzystanie tego ro d zaju sposobów do podniesienia w yszkolenia lub w ychow ania b yłoby ty lk o anlogią konkursów , u rząd zan y ch s ta le n a in n ych odcinkach n iew ątp liw ie m n ie j w ażnych.
Ad. 2. P rz y ję c ie w łaściw ej o rg an izacji siły zb ro jn ej p a ń stw a nie jest
b y n a jm n ie j rzeczą łatw ą, ty m bardziej że życie idzie n ap rzó d i w zory p rz y ję te skąd k olw iek b ę d ą zapew ne ju ż spóźnione.
A by się nie dać w yprzedzić, m u sim y i w te j dziedzinie p racow ać sa m odzielnie. J a k je d n a k ju ż zaznaczyłem n a początku, nie je s t h> łatw e, szczególnie gdy to zad anie m a być w y k o n an e przez szczupłe grono ludzi
z centrali. Je ste ś m y n iejed n o k ro tn ie św iadkam i, że p ew ne fo rm y o rg an i zacyjne lub zarządzenia o k azują się niecelow e i w y m ag ają popraw ek, po niew aż b y ły red agow ane przez oficerów dalek o stojących od organów w y konaw czych, od dołów arm ii lu b też takich, k tó ry m zdarzyło się przeocze nie.
G d y b y je d n a k p e w n e ’ p ro jek ty , oczywiście nie tajn e , po opracow aniu ich p rze z B iuro Og.-Org. lub B iu ro Og.-Adm. podaw ane b y ły do p rasy celem sw obodnego w ypow iedzenia się oficerów , to m ożna być pew nym , że po zam knięciu d y sk u sji w szystkie niedociągnięcia p ro je k tu w y p ły n ę
ły b y n iew ątp liw ie n a w ierzch. .
Takie staw ian ie sp ra w y nie w iązałoby niczym P a n a I. i II. W icem i n istra, gdyż p ro je k ty b y ły p ro je k tam i B iu ra Og.-Org. lu b B iu ra Og.-Adm., zaś d y sk u sja d la P a n ó w 'W icem inistrów b y ła b y ty lk o cennym m ate ria łe m do pow zięcia decyzji.
Co do kw estii, k tó re m o g ły b y się znaleźć n a łam ach p ra sy w ojskow ej, to aczkolw iek m u sia ły b y one być ograniczone do ty c h tylko, k tó re nie zw iązane są z taje m n ic ą w ojskow ą, to je d n a k znalazłoby [!] się ich spora garść, j a k np. w szystkie s p ra w y n a tu r y a d m in istra c y jn ej, szereg sp ra w z dziedziny organizacji pokojow ej, w yszkolenia (regulam iny) itp.
T en sposób w y k o rzy stan ia p rasy w ojskow ej za gran icą jest p rz y ję ty jak o re g u ła i stoso w an y z dużą korzyścią.
Ad. 3. Inform acje, ja k ie pism o w ojskow e m a daw ać swoim czy teln i
kom , w in n y być dw o jak ieg o ro d zaju : -a) z dziedziny w ojskow ej i
b) z dziedziny politycznej. . .
ad a) — In fo rm acje z dziedziny: w ojskow ej w in n y dotyczyć problem ów
in teresu jący ch , a n ie takich, ja k to', że w k tó ry m ś ta m garnizonie odbyła się w k asyn ie zab aw a R odziny W ojskow ej.
Poza ty m in form ow anie w sp raw ach w ojskow ych u siebie i za gran icą w inno się odbyw ać w sposób rzeczow y i jasny. Tym czasem w prasie n a szej 80% a rty k u łó w spraw ozdaw czych, że się t a k w yrażę, je s t „utopio n y c h ” w słowie, żeby było w ięcej w ierszy. Zaobserw ow ać m ożna w ielką ilość sp ra w o zd a ń ,. a rty k u łó w pisanych p rze z osoby niekom petentne, k tó re często, n ie m ogąc zgłębić isto ty rzeczy, p o m ijają w podaw anych in fo rm a cjach to, co n a jb ard ziej w artościow e i n a jb ard ziej istotne.
ad b) — In fo rm acje z dziedziny życia społecznego i politycznego p rasy
codziennej są b ard zo ograniczone i niekom pletne.
O ficer jak o d o b ry o b y w atel k r a ju in te re s u je się ty m w szystkim , co się z nim dzieje. Nie m ogąc znaleźć w y czerp u jący ch in fo rm acji lu b też z n a j d u ją c in fo rm acje w oświeUeriiu jed n ostro n n y m , k u p u je gazetę opozycyjną. Ś m iem tw ierdzić, że „Polska Z b ro jn a ” , a nie k to in n y pcha w rę c e ofi
P O L S K A P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 2 11
A by to nie m iało m iejsca, pism o w ojskow e pow inno inform ow ać o w szystkim i w! sposób ta k w yczerpujący, żeby oficer m ógł sobie w yrobić opinię sam , a nie żeby biegł do organów p ra sy p o lity czn ej po w y ja śn ie
nie, ty m bard ziej do p rasy opozycyjnej. .
' W reszcie, w ojskow a p ra s a w in n a być przeznaczona rów nież dla ofice rów i podoficerów rezerw y , k tó rz y n ależą do· najro zm aitszy ch k ieru n k ó w politycznych. A ngażując się w sposób o ste n ta c y jn y do jed n eg o z; u g ru p o w ań politycznych, m u si z n a tu r y rzeczy p rasa ta pożegnać się ze sw ym i czytelnikam i o in n ej o rie n tac ji politycznej. Że nie je st to w skazane
z p u n k tu w idzenia ogólnych in te resó w w o jsk a ■— to jasne.
Ja sn e jest rów nież d la m nie, że je s t to ró w n ież p ew n a niezręczność polityczna, gdyż m asa rez e rw istó w oddaje się n a łu p dem agogii prasow ej.
Oczywiście, że k ierow anie p ra są w ojskow ą, o ile m a ona spełniać p ew ne zad an ia polityczne, nie n ależy do rzeczy łatw y ch . K iero w n icy odpo w iedzialni m uszą bow iem ta k sub telnie prow adzić robotę, ab y z. jed n ej stro n y nie n aru szy ć m o raln ej zw artości arm ii polskiej, a z d ru g iej u trz y m ać ją n a tej p latfo rm ie po litycznej, jak iej p ra g n ie dtw o arm ii.
Że obecne kierow nictw o „Polski Z b ro jn e j” pod ty m w zględem zu p eł n ie zawiodło, św iadczy fa k t uciekania się n iem al do rozkazu, ab y w etk n ąć to pism o w rę k ę oficerom . O tym , żeby ją czytali dobrow olnie w obecnej jej form ie red a k c y jn e j, n ie m a m ow y. Nie czyta tego p ism a zresztą nikt.
Skoro zatem pism a n ik t n ie chce czytać, to istn ien ie jego staje się zbyteczne lu b też należy go. czym pręd zej zreform ow ać. ,
A d 4. W organizacji siły zb ro jn ej p a ń stw a zachodzi ogrom na ew olucja,
k tó ra sięga ta k daleko, że trz e b a się uciekać aż do zm iany u staw o d aw stw a, do n a k ład an ia na o b y w ateli now ych ciężarów finansow ych itp.
A by tak a ew olucja m ogła się odbyw ać bez opóźnienia, trzeba, p rzygo tow ać społeczeństwo, trz e b a społeczeństw u szereg zagad n ień w yśw ietlić. W ezm ę tylko d la p rz y k ła d u ta k ą kw estię, ja k jednoroczna służba, ja k kw estia a rm ii zaw odow ej, ochotniczej, sy stem u m ilicyjnego, przysposo bienia wojskowego', fo rty fik a cji k ra ju , k tó re bez odpow iedniego u sto su n kowania, się społeczeństw a m ogą być ro zstrzy g n ięte ze szkodą d la obro
n y państw a. .
To zadanie m usi wziąć na siebie p rasa w ojskow a. O becnie je d n a k p rasa nasza teg o nie spełnia, przed e w szystkim dlatego, że n ik t jej nie czyta, a p o w tó re ze w zględu n a ubogą treść oraz n a iw n y często sposób u jm o w a nia zagadnień.
W reszcie oficerow ie i podoficerow ie oraz szeregow cy w inni, ta k ja k zresztą obyw atele w szystkich in n y ch zawodów, m ieć w p rasie w ojskow ej obrońcę sw oich w spólnych in te resó w życiow ych (p rag m aty k a, uposażenie,
p ra w a w yborcze itp:). .
W iadom o je s t bow iem , że kierow nictw o w o jsk a często je s t skrępow ane i ja w n ie bronić osobistycih in te resó w oficerów i podoficerów wobec rząd u i sejm u nie może. To zadanie spełnić w in n a prasa. W dzisiejszym stan ie rzeczy te n śro d e k o b ro n y in te resó w oficerów i podoficerów nie jest sto
sowany. '
R e asu m u jąc n ależy stw ierdzić, że codzienna p ra sa w ojskow a w ym aga reorganizacji.
B. P r a s a ś c i ś l e f a c h o w a i n a u k o w a d l a o f i c e r ó w ■ Ściśle fachow ych czasopism w y d a je m y 14, z czego „B ellona” i „ P rz e gląd W ojskow y” pośw ięcone [są] ogólnym zagadnieniom , „P rzeg ląd H isto- ryczno-W ojskow y” — pośw ięcony studiom n ad w ojskow ością polską, zaś pozostałe o b e jm u ją zagadnienia dotyczące poszczególnych b ro n i lu b służb.
O czyw iste w y d a je się i dlatego n ie s ta ra m się dowodzić, że w w o jsk u są potrzebne:
1. jedm j czosopismo, k tó re o b e jm u je zagadnienia ogólne o c h a ra k te rz e operacyjnym ,
2. oraz odpow iednia ilość pism , k tó ra za jm u je się zagadnieniam i po szczególnych b ro n i i służb.
Z tego założenia wychodząc, w ą tp liw a w y d a je się p o trzeb a „P rzeg ląd u
W ojskow ego” i „P rze g ląd u H istoryczno-W ojskow ego” . .
a) „P rzeg ląd W ojsk ow y ” obecnie je s t pośw ięcony w yłącznie w ojskow ej m y śli obcej i o b e jm u je zag ad n ien ia ogólne. Poniew aż z jed n ej s tro n y żad n e pism o nie m oże się odgraniczyć m u re m chińskim od um ieszczania na Swych łam ach w iadom ości z obcej lite r a tu r y Wojskowej i w k ażd y m cza sopiśm ie bro n i lu b słu żby z n a jd u je się d ział w iadom ości z p a ń s tw obcych, poniew aż każdego czytelnika „B ellony” m u si ró w n ież obchodzić to, co się dzieje za granicą, to nie w idać żadnej ra c ji istn ien ia tego czasopisma. Dział p rzegląd u p ra s y obcej m ógłby, po lik w id acji „P rze g ląd u W ojskow e go” , ukazyw ać się w „B ellonie” w form ie b a rd z iej w y raźn ej.
Z a ta k im ro zw iązaniem p rzem aw ia ró w n ież i to, że „B ellona” w y d a w ana je s t co dw a m iesiące, a „P rzeg ląd W ojskow y” je s t k w artaln ik iem .
W ydaw an ie W zam ian ty ch dw óch jednego m iesięcznika spow odow a łoby w iększą żyw otność pism a i dałoby niew ątp liw ie duże oszczędności
(1 se k re ta rz — 1 red a k to r, p erson el re d a k c y jn y itd.).
b) T eraz rozw ażę, k om u je s t p o trz e b n y „W ojskow y P rzeg ląd H isto ry cz n y ” . M uszę p rzy jąć, że k w estie w ojskow ości zarów no obchodzą ofi cerów dypl., ja k i oficerów b ro n i i służb, zależnie od tego, ja k ie w y p ad k i historyczne są om aw iane. W y nikałoby z tego, że W ojskow e B iu ro H isto ryczne w inno m ieć k ą c ik zarów no w „B ellonie” , ja k i w e w szystkich p rz e glądach bro n i i służby. W y d aw an ie oddzielnego^ czasopisma, m ającego bardzo ograniczone grono czytelników , je st ty lk o hamulcem , w zazn aja
P O L S K A P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 213
m ian iu ogółu oficerskiego i podoficerskiego z p o uczającym i i ciekaw ym i p racam i B iu ra H istorycznego oraz jego pracow ników .
Je że li się uw zględni, że „W ojskow y P rz eg lą d H isto ry czn y ” w ychodzi jako k w a rta ln ik ■— to jasn e będzie, że treść z a w a rta w je d n y m zeszycie doskonale zm ieści się w okresie 3 m iesięcy w pozostałych w y d a w n ic tw a c h
w ojskow ych. .
R easum ując, p roponow ałbym zlikw idow anie w y d aw n ictw a „W ojskow y P rz eg lą d H istory czn y ” , n ato m iast otw orzenie działu h istorycznego w „B el lonie” o raz w e w szystkich p rzeg ląd ach b ro n i i służb. A by te n d ział n a le życie funkcjon o w ał w e w szystkich przeglądach, kierow nictw o tego działu winno- spoczywać w rę k a c h ofic[erów] z a jm u jący ch się stu d iam i h isto ry cz
nym i. .
c) W pozostałych czasopism ach fachow ych d la ofic[erów] należałoby się zastanow ić nad w y d aw n ictw em „L ek arz W ojskow y” i „W ojskow y P rzeg ląd P ra w n ic z y ” .
Co do „L ekarza W ojskow ego” , to w ed łu g m ego Zdania pism o to jest potrzebrie w p ierw szy m rzędzie lekarzom cyw ilnym , a nie w ojskow ym . W iadom o bowiem , że cały ciężar leczenia w czasie w o jn y spadnie na le k a rz y cyw ilnych, lekarze w ojskow i zaś będą tylk o o rg an izato ram i służby zdrow ia. Do tej p ra c y lek arze w ojskow i są p rzy g o to w an i przez sztaby i drogą specjalnego w yszkolenia. N ato m iast lek arze cyw ilni nie o trz y m u ją żadnych w skazów ek ani co do form organ izacy jn y ch ich p ra c y n a w y p ad e k w ojny, ani co do m ed y cy n y w ojskow ej, ani w reszcie, co n a jw a ż n ie j sze, do sposobu leczenia z a tru ty c h gazam i i o b ro n y p. g.
Obecnie „L ek arza W ojskow ego” n ik t z cyw ilnych lek a rzy nie czyta, natom iast, przeciw nie, w szyscy lekarze, zarów no cyw ilni, ja k i w ojskow i, czytają fachow e czasopismo [!] lekarskie, w y d aw an e przez cyw ilne o rg a nizacje lekarskie. N asuw a się w ięc pytanie, czy niesłusznie b y ło b y po pro stu zadeklarow ać udział w ojska w je d n y m z n ajb ard ziej poczytnych czasopism lekarskich. W czasopiśm ie ty m zn ajd o w ałb y się d ział w ojskow y.
M oim zdaniem tak ie rozw iązanie b y ło b y najw łaściw sze, gdyż w te d y prace w ojskow e d o ta rły b y do tych, do kogo należy, czyli czytaliby je bow iem wszyscy lek arze cyw ilni, p odnieślibyśm y poziom w yszkolenia ' le k a rzy zarów no w ojskow ych, ja k i cyw ilnych, w reszcie zw iązalibyśm y
le k a rzy więcej z zagadnieniam i o b ron y pań stw a.
d) Podobnie spraw a się p rzed staw ia z „W ojskow ym P rzeg ląd em P r a w
niczym ”. ■
Co do pozostałych pism , to p ew ne zastrzeżenia n a su w a ją się odnośnie w yd aw an ia P rzeg ląd ó w Piechoty, K a w ale rii i A rty lerii.
Nie u lega w ątpliw ości, że w szystkie te p rzeg ląd y są bardzo potrzebne i pożyteczne. N ależy je d n a k rów nocześnie stw ierdzić, iż te trz y rodzaje bro n i zazębiają się w zajem nie bardzo silnie. K ażd y oficer piechoty, k a
-w alerii, czy też a rty le rii -w g runcie rzeczy -w inien czytać -w szystkie te przeglądy, ab y być au courant w szystkich zagadnień zw iązanych z w alką tych broni. Nie m ogę sobie w yobrazić oficera piechoty, k tó ry by nie znał
się zupełnie na a rty le rii i vice versa.
-Je ste m więc zdania, że w yżej w ym ienione trz y p rzeg ląd y w in n y być chlebem pow szednim w rę k u każdego z oficerów piechoty, a rty le rii i k a w alerii, bez ró żn icy przynależności do tej lu b innej broni. W k o n sek w en c ji tego w y d a je m i się w skazane połączenie ty ch trzech w y d aw n ictw w jedno p rzy n a jm n ie j pod w zględem form y. M ógłby to być je d e n np. „P rzegląd B roni G łó w ny ch ” , w k tó ry m zn ajd o w ały b y się działy: P iecho
ty, K a w ale rii i A rty lerii. .
Pow iększyłoby się w te n sposób ilość p ren u m e ra to ró w , rozszerzyłby się z ak res oraz poziom w iadom ości dostarczonych tą drogą w ojsku, w resz cie ułatw iło b y to oficerom p re n u m e ra tę pod względem, technicznym .
Połączenie przeglądów piechoty, k a w a le rii i a rty le rii w je d e n także i pod w zględem a d m in istra c y jn y m d ało b y niew ątp liw ie dużą oszczędność pieniężną, nie je s t to je d n a k najw ażniejsze.
R easum ując, p ro p o n u ję w prasie przeznaczonej d la oficerów :
1) zlikw idow ać „P rzeg ląd W ojskow y” , przek azu jąc te n dział w iadom o ści w ojskow ych „B ellonie” ,
2) połączyć „L ekarza W ojskow ego” i „W ojskow y P rz eg lą d P ra w n icz y ” z odpow iednim i czasopism am i cyw ilnym i. Te połączenia m og ły b y się w ten sposób odbyć, że obecni re d a k to rz y w eszliby do odnośnych re d a k c ji jako zastępcy lub d ru d z y red ak to rzy. Je ste m p rzekonany, że organizacje te chętnie się na to zgodzą, szczególnie jeżeli im się d a 50% tego subsydium , jakie o trzy m u ją obecnie te dw a czasopisma.
3) Połączyć w m ia rę m ożności przeg ląd piechoty, a rty le rii i k aw alerii
w jed e n „P rzeg ląd B roni G łów nych”. ‘
C. P r a s a d l a p o d o f i c e r ó w
Obecnie przeznaczony d la podoficerów jest „W iaru s” . Jak o org an dla podoficerów , pism o to stoi z b y t nisko pod w zględem p odaw anych tam wiadom ości w ojskow ych, ja k i ogólnych. Podoficerow ie nasi pod w zględem in telig en cji są dość niejednolici. Z n a jd u je m y m iędzy nim i p ew n ą ilość m niej in telig en tn y ch , aie też z n a jd u je się pokaźna liczba nie u stęp u jący ch in te lig e n c ją w ielu oficerom . W reszcie pism o winno- m ieć za zadanie ro zw i jać podofic[erów], a więc nie m oże szybować w dół, lecz w górę.
N ależy stw ierdzić ponadto, że w danej chw ili podoficerow ie fak ty cz nie fachow ego o rg an u nie posiadają.
Jeżeli „ W iaru s” m a być p ism em fachow ym d la podoficjerów ], to w ty m w zględzie m u si ono całkow icie zaspokoić p o trzeb y podofic[erów].
P O L S K A P R A S A W O J S K O W A 1918—1933 215
R ozum iem to w te n sposób, że dział fachow y w in ien być p o staw io n y na odpow iednim poziom ie i w n ależy ty m zakresie.
T eraz pismo to pod w zględem p o ru szan y ch zagadnień w ojskow ych stoi n a poziom ie p o p u larn y ch pism p rop agandow ych dla osób przysposobienia
wojskowego. ' .
P rz y tak im p o staw ien iu sp ra w y ,,W iaru sa” zbędne b y ło b y w ydaw anie „Podchorążaka” , w ydaw anego dla w ychow anków szkół w ojskow ych.
J e ste m zdania, że podchorążow ie w czasie p o b y tu w szkole, w każdym razie pod w zględem w yszkolenia w ojskow ego, nie sto ją w yżej od podofi cerów zaw odow ych. Przeciw nie, jeste m p rzek o n an y , że w ielu rzeczy m o gliby się od podoficerów nauczyć. Z resztą podochorążow ie w czasie po b y tu w szkole posiad ają fo rm aln ie stopnie podoficerskie i dlaczegóż nie m ielib y zadowolić się pism em d la podoficjórów].
Oczywiście, że sta rsi podchorążow ie m ogą korzystać z p ra sy fachow ej dla oficerów broni. W te n sposób w ręk ach podchorążych zn alazły b y się zazębiające się z. sobą dw a ro d zaje p ra sy fachow ej.
R easum ując, p ro p o n u ję podnieść poziom „ W iaru sa” i w prow adzić go do szkół w ojskow ych, zaś „P o d ch o rążak a” zlikwidować.
Co do cało kształtu p ra sy w o jsk o w e j,. to w k o n sek w en cji pow yższych rozw ażań uw ażałb y m za w skazane:
1) polecić B.[iurii] Og.-Adm., B[iuru] Og.-Org. i Dep. w y k o rzy sty w an ie p ra s y w ojskow ej do* w sp ó łp racy nad ok reślo n y m i zag ad n ien iam i oraz nad w ychow yw aniem i w yszkoleniem w ojska;
2) podnieść poziom p ra sy w ojskow ej drogą odpow iedniego doboru r e
d ak to ró w i w spółpracow ników ; .
3) zakreślić red a k to ro m w y d a w n ic tw w ojskow ych, a szczególnie pism codziennych, granicę d la p olem iki politycznej, poza k tó rą nie w olno im przekraczać;
4) zezwolić red a k to ro m pism na um ieszczanie k ry ty c z n y ch opinii czy telników w sp raw ach jaw nych. N atu raln ie, że w ty m w y p ad k u rzeczą r e daktorów byłoby n adać tak i to n k ry ty ce, k tó ry by nie p o d ry w a ł d y scy p li n y w ojskow ej.
III. .Odnośnie um ożliw ienia p ren u m e ro w a n ia i czy tan ia przez w szy st kich w ojskow ych całej p rasy w ojskow ej p ro p o n u ję n astę p u jąc e ro zw ią zanie:
Zasadniczo w ychodzi je d e n o rg an codzienny, np. „P olska Z b ro jn a ” , k tó ry posiada jako d o d atk i w szystkie istn iejące tygodniki, m iesięczniki i k w a rta ln ik i w form ie nieco skondensow anej.
C zytelnicy m ie lib y do w y b o ru n a stę p u jąc e g ru p y dodatków :
ie-sięczna m ak sim u m 2,50 w ra z z p re n u m e ra tą „Polski Z b ro jn e j” (ten ty p b y łb y przew ażnie k u p o w a n y d la szeregow ych p rze z .jednostki). 2. (podoficerowie) — „W iaru s” , „Ż ołnierz P o lsk i” — cena m ak sim u m
3,50 w ra z z p re n u m e ra tą „P olski Z b ro jn e j” .
3. (oficerowie) ·— „ W iaru s”, „Ż ołnierz P o lsk i”, 2 m iesięczniki lub k w a rta ln ik i do w y b o ru spośród n astęp u jący ch : „B ellona” , „ P rze gląd B roni G łów nych” , „P rzeg ląd W ojskow o-T echniczny” , „ P rze g ląd L otniczy” , „P rzeg ląd Mjorski” , „P rzeg ląd In te n d e n ck i” i „W ia dom ości S łu żb y G eo g raficznej” — cena m ax. m iesięcznie 6 zł w raz
z p re n u m e ra tą „P o lski Z b ro jn e j” . (G dyby „P rzeg ląd B ro n i G łów n ych” nie m ógł się ukazać, to ''w ta k im razie należałoby stw orzyć grupę z 4 m iesięczników lub kw artaln ik ó w .)
K om plet w szystkich d o d atk ó w w ra z z „Polską Z b ro jn ą ” ■— m ax. 10 zł
m iesięcznie. .
N iew ątpliw ie k a żd y z oficerów lu b podoficerów chętnie zapłaci jed n ą z w yżej w ym ienionych sum, jeżeli w zam ian o trzy m a w szystko to, co- go in te resu je, jeżeli o trz y m a w szystko w n ależy tej, in te re su ją c e j szacie.
Tego .rodzaju obniżenie p re n u m e ra ty będzie zupełnie w ykonalne, po niew aż koszt każdego-zeszyitu m iesięcznika lub tygodnika zm niejszy się niepom iernie, a to głów nie dlatego, że ilość p re n u m e ra to ró w w zrośnie. K ażd y bow iem , kto p ren u m e ro w a ł „B ellonę” , będzie te ra z p ren u m e ro w a ł rów nież „Polskę Z b ro jn ą ” i szereg p rzeglądów w ojskow ych, „W iaru sa” itd. oraz przeciw nie, k to p re n u m e ru je „Polskę Z b ro jn ą ” , będzie p re n u m e row ał co n a jm n ie j 4 inn e czasopisma.
Oczywiście, że ponadto, dla p o trzeb ludności cyw ilnej i d la ofic[erów] i podof[icerów] rezerw y , m ożna byłoby sprzedaw ać oddzielnie n u m e ry „Polski Z b ro jn e j”, „ W iaru sa” , „B ellony” itd.
Takie rozw iązanie w ym agało b y n a tu ra ln ie k o n c e n trac ji w szystkich w y d aw n ictw w ojskow ych co n a jm n ie j w je d n ą o rganizację handlow ą.
W ty m w y p a d k u p re n u m e ra tę zgłaszandby d o „Polski Z b ro jn e j” , zaś a d m in istracja „P o lsk i Z b ro jn e j” zam aw iałab y z poszczególnych red a k c ji odpow iednią ilość egzem plarzy. „Polska Z b ro jn a ” też zajm o w ałab y się rozesłaniem .
' N ależałoby się spodziewać, że p rz y ta k postaw ionej sp raw ie oraz p rzy tak iej o rg an izacji w y d a w an ia p ra s y w ojskow ej p ra s a s ta ła b y się sam o- w ystarczająca, a p rzy n a jm n ie j m ożna b y znacznie ograniczyć subsydia, k tó re obecnie w ynoszą pow ażne k w o ty (wg ośw iadczenia m jr a dypl. Pęczkow skiego z W .I.N.W . „P olska Z b ro jn a ” o trz y m u je 180 000 zł rocz nie).
P rzy b liżo n a k a lk u la c ja bow iem w ykazuje, że n ak ła d „P olski Z b ro jn e j” . „Ż ołnierza Polskiego” i „W iaru sa” osiągnąłby około 40 000 egzem plarzy,
P O L S K A P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 217
Z ośw iadczenia m jr. dypl. Pęczkow skiego, Szefa W ydz. N a u k W.I.N.W., [w ynika, że] k w e stią reo rg a n iz a c ji p ra s y w ojskow ej za jm u je się w tej chw ili P a n Gen. K asprzycki.
W w y p ad k u g d y b y P a n G e n e rał re fe ra t m ój zaakceptow ał, p ro p o n u ję przesłać go P a n u Gen. K asprzyckiem u jak o opinii S ztabu Głównego,
1
.
P rz esy ła m P a n u G en erało w i odpis re fe ra tu O. I. Szt. G łów nego w s p ra w ie p rasy w ojskow ej. R e fe ra t te n proszę tra k to w a ć ja k o w y raz m ojej
opinii. . ■ 1 zał. 2. M in is te rs tw o S p r a w W o js k o w y c h . W o js k o w y I n s t y t u t N a u k o w o - W y d a w n ic z y L. 101—10/Nauk. W a rsz a w a , d n ia 18 I I I 1933 A le ja J e ro z o lim s k a 41 T e le fo n N r 9-89-87 . K O M U N IK A T NR 4
Rozkazem niniejszym re g u lu ję zagadnienie czasopim nau k o w y ch oraz w y d aw n ictw książkow ych w w ojsku. Dośw iadczenia dotychczasow e w y kazały, że w dziedzinie tej b ra k je s t jed n o lity ch zasad, k tó ry m i b y k iero w a ły się w szystkie czynniki, m ają ce styczność z w ojskow ym ru ch e m n a u kow ym lu b n a w e t tw orzące go za p o śred n ictw em w spom nianych ro d za jó w w ydaw nictw . S tą d też liczne n iedom agania p ra c y n aukow ej, jak: z am ęt w dziedzinie w y d a w n ic tw książkow ych, nie u p o rządkow ane sto su n ki w czasopism ach w ojskow ych (podw ajanie p racy jed n y c h przez drugie, W adliwe zasady p ra c y w red akcjach , nie o p arte n a zdrow ych podstaw ach finanse czasopism i w iele inn y ch niedom agań), odsłan ian ie taje m n ic y w o j skow ej, w w y d aw nictw ach jaw nych, niedostateczne podaw anie m ate ria łu inform acyjnego, w reszcie b r a k u d ziału w w ojskow ej p ra c y naukow ej sze rokiego ogółu oficerów , a w szczególności oficerów starszych, k tó rz y u d zia łem sw ym w tej p ra c y m ogliby krzew ić dobre tra d y c je w śród m łodych oficerów.
Toteż, w y d ając rozkaz m niejszy, w zyw am cały ko rp u s oficerski do po p a rc ia m oich zam ierzeń w dziedzinie p ra c y naukow ej p rze jaw ia ją ce j się w czasopism ach i w yd aw n ictw ach książkow ych. W szczególności polecam P an o m Dowódcom w ielkich jed n o stek i pułków , ab y pośw ięcili w iele u w a gi tem u zagadnieniu, szli z pom ocą oficerom , o ddającym się p rac y n a u k o w ej, i do p ra c y tej zachęcali.
N astępujące p rzy czy n y sk ła n ia ją m n ie do obciążenia k o rp u su oficer skiego, przym u sow ą p rze d p łatą czasopism w ojskow ych (obow iązującą od
1 lipca r. b.):
. 1) niek tó re k o rp u sy oficerskie .od d a w n a sam e n arzu ciły sobie ten obo w iązek w zrozum ieniu, że
2) celem pogłębienia sw ej w iedzy zaw odow ej oficer m usi się zdobyć na w yłożenie p ew n ej, d ro b n ej zresztą, kw oty:
3) uzyskanie tą drogą pew nego odciążenia b u d żetu M. S. W ojsk, od n ad m iern y ch w y d atk ów n a czasopism a naukow e; odciążenie to zresztą je st nieznaczne, gdyż, pomirrm w szystko, zasiłki n a ten cel z b u d żetu w o j
ska sięgają setek tysięcy złotych. ■
Ze swej stro n y dołożę starań , a b y czasopism a w ojskow e d ostarczały oficerom w artościow ej s tra w y um ysłow ej, rozszerzającej zakres wiedzy zawodowej i pom ocnej w p ra c y codziennej.
' A. C z a s o p i s m a
W ojsko w y d a je n a stę p u jąc e czasopisma:
1) „B ellona” — dw um iesięcznik, pośw ięcony m yśli w ojskow ej polskiej, studiom w o jen (w szczególności polskiej 1918— 1920) oraz zagadnieniom , w ykraczającym poza ra m y poszczególnych rodzajów w ojska. W y d aw an y przez W.I.N.W.
2) „P rzeg ląd W ojskow y” ·— półrocznik, pośw ięcony w ojskow ej m yśli
obcej. W y d aw an y przez W .I.N.W. .
3) „P rzeg ląd P ie ch o ty ” — m iesięcznik, o b e jm u ją c y w szystkie zagad nienia, dotyczące p iecho ty polskiej i obcej. W y d aw an y przez D e p a rta m e n t Piechoty.
4) „P rzeg ląd K a w a le ry jsk i” ■— m iesięcznik, o b ejm u jący w szystkie za gadnienia, dotyczące k a w a le rii polskiej i obcej. W y d aw an y przez D e p a r tam e n t K aw alerii.
5) „P rzegląd A rty le ry js k i” — m iesięcznik z k w a rta ln y m d odatkiem „W iadom ości Techniczne U zb ro jen ia” , o b ejm u jący zagadnienia dotyczące a rty le rii i u zb ro jen ia w w ojsku polskim i w ojskach obcych. W ydaw any przez D e p a rta m e n ty A rty le rii i U zbrojenia.
6) „P rzeg ląd W ojskow o-T echniczny” — m iesięcznik trzydziałow y,
o b ejm u jący zag adn ien ia dotyczące saperów , łączności i b ro n i p an cern ej. W ydaw any przez, szefa saperów , szefa łączności M. S. W ojsk, i dowódcę brom p ancernej.
7) „P rzeg ląd L otniczy” — m iesięcznik z k w a rta ln y m d odatkiem „W ia dom ości T echniczne L o tn ic tw a ” , dotyczący lo tn ictw a w łasnego i obcego. W ydaw any przez D e p a rta m e n t A eronautyki.
P O L S K A P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 219
8) „P rzegląd M orski” — m iesięcznik, o b ejm u jący zagadnienia m a ry n a rk i w ojenn ej w łasnej i obcej. W y d aw an y przez Szkołę M ary n a rk i W o jen n e j pod k ieru n k iem K iero w n ictw a M a ry n a rk i W ojennej.
9) „P rzegląd H istoryczno-W ojskow y” — półrocznik, pośw ięcony b ad a niu h istorii wojskowości. W y d aw any przez W ojskow e B iuro H istoryczne. 10) „P rzeg ląd In te n d e n ck i” — k w a rta ln ik , o b ejm u jący zagadnienia in - te n d e n tu ry . W y d aw any przez D e p a rta m e n t Intendem tury.
11) „W ojskow y P rzeg ląd P ra w n ic z y ” — k w a rta ln ik , o b ejm u jący za gadnienia p raw a wojskowego. W y daw an y przez D e p a rta m e n t S p raw ied li wości.
12). „L ekarz W ojskow y” — dw u tygodnik, o b ejm u jący zagadnienia m e d y c y n y w ojskow ej. W y d aw an y przez D e p a rta m e n t Zdrow ia.
13) „W iadomości S łu żb y G eog raficzn ej” ·— k w a rta ln ik , o b ejm u jący zagadnienia geograficzne. W yd aw an y pr:zez W ojskow y I n s ty tu t G eogra ficzny.
14) „P odchorążak” — d w utygodnik, pismo, szkół podchorążych re z e r w y, przeznaczony d la tych szkół i oficerów rezerw y . W ydaw any przez D e p a rta m e n t Piechoty.
15) „W iarus” — tygodnik, pism o przeznaczone dla podoficerów . W y d a w a n y przez W .I.N.W.
16) „Ż ołnierz P o lsk i” — pism o dekadow e, przeznaczone dla szeregow
ców. W y daw an e przez W .I.N.W . .
17) „N ow iny ” — gazeta ścienna, przeznaczona dla szeregowców. W y d aw a n a przez W.I.N.W.
D e c y z j a o p ow stan iu jakiegokolw iek nowego pism a wojskowego należy w yłącznie d o m n i e.
Z a s a d y o g ó l n e p r o w a d z e n i a c z a s o p i s m w o j s k o w y c h I. Z adaniem czasopism je s t z jed nej stro n y pogłębianie w iedzy zaw odo w ej oficerów , z d ru g ie j — w y rab ian ie nowycih p isarzy w ojskow ych. Nie chodzi o to·, aby k a ż d y oficer w sp ó łp ra c o w a ł w czasopism ach zawodowych, lecz aby każdy, m ają cy m ożność i chęć do tego, m iał dro g ę ułatw ioną. D latego należy dopuszczać do głosu w czasopism ach n a w e t najm łodszych oficerów'. P rzed e w szystkim je d n a k w arto ść p rac ro zstrzy g a o ich ogło szeniu.
II. O dpow iedzialny za całość czasopism a (kierunek, poziom, p rze strz e ganie tajem nicy, ad m in istrację) je st szef instytucji,· w y d ającej czasopismo (szef d e p a rtam e n tu , b iu ra iitpO. O bow iązku tego nie może p rzelać n a żad nego podw ładnego.
III. D la każdego z czasopism szef in sty tu c ji w y d ającej u tw o rz y ko m ite t re d a k c y jn y . M a się on składać z oficerów d an ej b ro n i (służby), p r a cujących naukow o, oraz oficerów brom. (służb) w spółdziałających z daną
bronią (służbą). W ym agam , ab y w k o m itetach red a k c y jn y c h (szczególnie czasopism przeznaczonych d la oficerów w ojsk) zasiadali oficerow ie p r a
c u ją c y w linii. ·
K o m itet re d a k c y jn y p ra c u je na podstaw ie typow ego reg u lam in u p r a cy, k tó ry o trz y m u ją in sty tu c je , w y d ające czasopisma.
P rzez u tw o rzenie k o m itetó w red a k c y jn y c h chcę z jednej stro n y dać szefom in sty tu cji, w y d ający ch czasopisma, ciało zbiorowe doradcze w za kresie n ad aw an ia k ie ru n k u i podnoszenia poziom u pisma, z d ru g iej — ■zapewnić pism om żyw szą styczność z czytelnikam i, a w szczególności z li nią, gdy chodzi o czasopism a broni.
IV. W p row adzeniu pism a niezw ykle w ażny je s t dobór odpowiedniego personelu red ak cyjn eg o i adm inistracyjnego; R ed ak to rem m usi być ofi cer dobrze zn a ją c y d a n y rodzaj w ojska lu b służby. R ed ak to ram i „Bel lony” i. „P rzeg ląd u W ojskow ego” m ogą być tylk o oficerow ie dyplom ow a ni. P row adzen ie takich czasopism, ja k „W iaru s” , „Żołnierz P o lsk i” i „No w in y ” , n ależy pow ierzyć oficerom , k tó ry c h uzdolnienia odpow iadają ce
lom tych w ydaw nictw .
R edaktorzy w szystkich czasopism w ojskow ych są obow iązani do ścisłe go p rzestrzeg an ia zasady w zajem n ej w spółpracy. Polega ona przede w szystkim na w zajem n y m p rzek azy w an iu sobie m ateriału , k tó ry , nie n a d ając się do danego czasopisma, m oże odpow iadać innem u, ponadto zaś na celow ym w yzyskiw aniu m a te ria łu , m ogącego być p rzed m io tem b liż szego· zaintereso w ania k ilk u bron i lub .służb. O m aw ianie spraw , zw iąza nych z ty m ro d zajem w spółpracy, pow inno być celem zeb rań K o m ite tu R edaktorów , któ rego ro lę określam w p k t. X II niniejszego rozkazu.
Z asady w łaściw ej p rac y re d a k c y jn e j są w skazane w reg u lam in ie t y
pow ym . . .
R edaktor, poza w łaściw ą p racą red a k c y jn ą , je st odpow iedzialny za przestrzeganie taje m n ic y w ojskow ej w red ag o w an y m przez siebie czaso piśm ie. W tych sp raw ach u zy sk u je decyzje szefa d e p a rtam e n tu , porozu m iew a się z oddz. II Szt. Gł., w reszcie sto su je się do w ym agań ogólnych szefa O. II S. G., o k tó ry c h zaw iadam ia go w czasie zeb rań K o m itetu R e daktorów se k re ta rz tego k o m itetu (szef W ydziału Naukow ego W.I.N.W.). R edaktorem nie m u si być oficer przy d zielo n y służbowo do danego d e p a rtam e n tu . M usi to być je d n a k oficer, m ają cy przydział służbow y w garnizonie w arszaw sk im (w Tczewie — je śli chodzi o „P rzegląd M or ski”).
V. N a stanow iskach s e k re ta rz y i kiero w n ik ó w ad m in istracji m uszą być zasadniczo· oficerowie': pozostały personel redakcji, ja k i cały personel ad m in istracy jn y , m oże się składać z osób cyw ilnych. Nie d otyczy to „W ia ru s a ”, „Ż ołnierza P olskiego” i „N ow in” .
P O L S K A P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 221
VI. P ra c a p erso n elu red a k c ji i a d m in istra c ji je s t p racą w yłącznie p o zasłużbow ą, wobec czego· znoszę stanow iska etato w y ch red ak to ró w , se k re ta rz y itp. W y ją te k stanow ią czasopisma, w y d aw an e przez W.I.N.W., w k tó ry c h zarów no p erso n el red a k c y jn y , ja k i a d m in istra c y jn y m oże z a j m ow ać stanow iska etatow e.
VII. Jako pozasłużbow a, p ra c a p erso n elu re d a k c ji i a d m in istra c ji m usi być odpow iednio w ynagradzana. W ysokość w yn ag ro d zeń u sta la m w re g u
lam inie typow ym . '
V III. P ra c e um ieszczone w czasopism ach w ojskow ych są w y n a g ra d za ne n a zasadach u stalon y ch w reg u lam in ie typow ym .
IX. Dla ad m in istra c ji czasopism p o d a ję n a stę p u jąc e zasady ogólne. W ysokość n a k ła d u oblicza się w sto su n k u do ilości oficerów, obow ią zanych do p rzed p łaty , z u w zględnieniem pew nej n ad w y żk i egzem plarzy służbow ych, w ym iennych, red ak cy jn y ch , au to rsk ich o raz sp rzed aw an y ch w h a n d lu księgarskim . Obliczanie n ad w y żk i należy do szefa in sty tu c ji w y dającej czasopismo. Znoszę dotychczasow y zw yczaj u d zielan ia egzem p la rz y bezp łatn y ch członkom k o m itetó w re d a k c y jn y c h h onorow ych i ści słych.
E gzem plarze służbow e czasopism należy w ysyłać n a stę p u jąc y m in sty
tucjom.: ,
M inistrow i S p ra w W ojskow ych ·— p rzez szefa Gab. M inistra.
G eneraln em u Insp ek to ro w i Sił Z b ro jn y ch ■— przez szefa B iu ra In sp e k cji.
I W icem inistrow i S p ra w W ojskow ych — p rzez szefa B iu ra Og. Org. Z astępcy I W icem inistra S p ra w W ojskow ych — p rzez szefa B iu ra Og. Org.
II W icem inistrow i S p ra w W ojskow ych — przez szefa B iu ra Og. Adm. Z astępcy II W icem in istra S p raw W ojskow ych — przez szefa B iu ra Og. Adm.
Szefowi S ztabu Głów nego — przez szefa O ddziału II S. G. Szefow i II Oddz. S. G.
Szefow i W .I.N.W . '
Szefow i B iu ra Personalnego. D yr. P.U .W .F. i P.W.
Szefowi Kier.· M ar. Woj.
C ena poszczególnego egzem plarza czasopism w przedpłacie wynosi
(z przesyłką): · .
„B ellona” ... . 2.75 zł za 1 egz.
„P rzegląd W ojskow y” . . . . 2.75 „ „ „
„P rzegląd A rty le ry js k i” (w raz z
do-datkiem k w a rta ln y m ) . ’ . . 2.00 zł za 1 egz.
„P rzegląd Wojskowo<-Teehniczny” . 2.00 zł za egz. d.
„P rzeg ląd L o tn iczy ” (wraz z d o d a t 3.00 zł za całość
kiem k w a rta ln y m ) . . 2.50 zł za 1 egz.
„P rzegląd M orski” . . . . . 2.00 11 >? 11 11
„P rzegląd H isto ry czno-W ojskow y” . 5.00 1 ) j ? 11 11
„P rzegląd In te n d e n c k i” . . . . 5.00 11 j ? 11 11
„W ojskow y P rzeg ląd P ra w n icz y ” . . 5.00 11 n 11 11
„L ekarz W ojskow y” . . . . 1.65 11 11 11
„W iadomości S łużby G eograficznej” . 5.00 11 1 11 11
„W iarus” . . . . . . . 0.50
11 11 11 11
„P odchorążak ” . . . . 0.50 11 1 11 11
„Żołnierz P o lsk i” . . . 0.40 1 1 11 11 11
K oszty w y d aw n ictw a p o k ry w a z jed n ej stro n y p rzed p łata, z drugiej — zasiłki M.S. W ojsk., w w ysokości p o trzeb n ej do zrów now ażenia b u d żetu czasopisma.
Z asiłki dla poszczególnych czasopism zostaną ustalo n e oddzielnie. W przyszłości sp ra w y zasiłków będę za ła tw ia ł za p o śred n ictw em W .I.N.W .
Jeżeli w p ły w y za p rze d p łatę doprow adzą pism o do sam ow ystarczalnoś ci finansow ej (bez konieczności o trz y m y w a n ia zasiłków z b u d ż e tu M.S. Wojsk.), w ów czas w szelkie zyski należy przeznaczać n a doskonalenie cza sopism a pod w zględem w y g ląd u zew nętrznego, szersze stosow anie w yż szych sta w ek w ynag ro dzeń autorskich, w y d aw an ie p re n u m e ra to ro m do datków b ezp łatn y ch w postaci dzieł nau k o w y ch itp.
K o n tro lę n a d a d m in istra c ją pism s p ra w u ją kom isje rew izy jn e, w y znaczane przez szefów in sty tu c ji w y d ający ch czasopismo spośród człon ków k o m itetu redakcyjnego. Pró cz tego w stosunku do czasopism, o trz y m u jących zasiłki z M .S.W ojsk., k o n tro lę n o rm aln ą w ykonyw a K o rp u s K on tro le ró w w edług ogólnych zasad p rz y ję ty c h w w ojsku.
N iezależnie od tych k o n tro li szef W .I.N.W. je st u p raw n io n y do p rze p row adzania d oraźn y ch k o n tro li działania re d a k c ji i a d m in istra c ji po szczególnych czasopism.
O bjętość czasopism, u sta la szef d e p a rta m e n tu na w niosek k o m itetu r e dakcyjnego; je st ona zm ienna, zależnie od ilości i jakości n apływ ającego m a te ria łu , p rz y czym objętość m iesięczników nie może przekraczać 9, dw um iesięczników , k w a rta ln ik ó w i północzników — 12, dw utygodników 5, w reszcie tygodników oraz pism dekadow ych — IV2 ark u sza d ru k u . W y ją te k stanow i „P rzeg ląd W ojskow o-T echniczny” , . w k tó ry m na każdy dział przeznaczam jako· n ajw yższą objętość 5 arkuszy.
iesięcz-P O L S K A iesięcz-P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 223
nikach, u stalam jak o najw iększą objętość 9 ark u szy tego samego form atu,
co i m iesięcznik. .
F o rm a t czasopism zostaje znorm alizow any. I g ru p a czasopism: „ P rze gląd P ie ch o ty ”, „P rzegląd K a w a le ry js k i” , „P rzeg ląd A rty le ry js k i”, p r z e gląd W ojskow o-T echniczny” i „P rzeg ląd L otniczy” — przy b ierze d o ty ch czasow y fo rm a t „P rzeg ląd u P ie ch o ty ” . II g ru p a czasopism: „B ellona” , „P rzegląd W ojskow y” , „P rzeg ląd H istoryczno-W ojskow y”, „Przegląd M orski” , „P rzeg ląd In te n d e n ck i” , „W ojskow y P rzeg ląd P ra w n icz y ” , „L e k a rz W ojskow y” , „W iadom ości S łużb y G eograficznej” — przybierze do tychczasow y fo rm a t „B ellony” . III g ru p a ■— pozostałe czasopisma — za chow a fo rm a t dotychczasow y.
P rzejście na n o w y fo rm a t m a być dokonane z d n iem 1 I 1934.
Podobnie n o rm a liz u ję i d ru k , d a ją c za w zór „P rzeg ląd P ie ch o ty ” dla I grupy, „B ellonę” d la II grupy. III g ru p a czasopism zachow a dotychcza
sow y sta n rzeczy. .
G a tu n e k p a p ie ru d la w szystkich czasopism oraz sposób zak u p u ustali szef W .I.N.W. i poda do wiadom ości ad m in istracjo m czasopism.
Z eśrodko w uję pod w zględem a d m in istra c y jn y m n a stę p u jąc e pism a: „B ellonę” , „P rzegląd W ojskow y”, „W iaru s” , „Żołnierz P o lsk i” , „N ow iny” . P erso n e l ześrodkow anej a d m in istra c ji ty ch czasopism m oże zajm ować
stanow iska etatow e. .
A dm inistracje pozostałych, czasopism pozostaw iam p rzy red ak cjach z ty m zastrzeżeniem , że p rac a p erso n elu ad m in istra c y jn eg o n ie może się opierać na etacie, lecz — zgodnie z pkt. VI niniejszego rozkazu ·—■ m usi być w ykony w ana pozasłużbowo·.
X. K ładę d u ż y n acisk na p u n k tu aln o ść w d o starczan iu zeszytów cza sopism p ren u m e ra to ro m . U stalam :
•— m iesięczniki m uszą być dostarczone do> dn. 10 każdego m iesiąca, — dw um iesięczniki — do dn. 10 każdego nieparzystego m iesiąca, — k w a rta ln ik i ■—· do dn. 10 każdego pierw szego m iesiąca k w a rta łu , — półroczniki — do dn. 10 I i 10 V II każdego roku,
·— dw u ty g o d n ik i — d n ia 3 i 18 każdego^ m iesiąca, •— tygodniki ■—· w d ru g iej połow ie każdego tygodnia, — pism a dekadow e — dn. 2, 11 i 22 każdego m iesiąca.
XI. S p raw ę p rz e d p ła ty czasopism z a łatw iam w sposób następujący. W szyscy oficerow ie w ojska i K o rp u su O chrony Pogranicza, bez w zglę du n a stopień, p re n u m e ru ją czasopismo· swego ro d za ju broni, lub służby. O ficerow ie sztabow i w szystkich ro d zajó w w ojsk oraz w szyscy oficerowie d yplom ow ani p re n u m e ru ją ponadto „B ellonę” i „P rzeg ląd W ojskow y” .
Nie m a ją obow iązku p re n u m e ro w a n ia oficerowie, m a ją c y stałe p rz y działy w służbie poborow ej.
P re n u m e ra tę w szelkich in n ych czasopism i pism pozostaw iam uznaniu oficera.
A by um ożliw ić oficerom ko rzy stan ie z wiadomości, zam ieszczanych w czasopism ach inny ch b ro n i i służb, dow ódcy fo rm a cji dołożą starań , aby czytelnie p rz y kasy n ach oficerskich p ren u m e ro w a ły po 1 egz. pozostałych
czasopism oraz „Polski Z b ro jn e j”.
-O bow iązku p rz e d p ła ty nie n ak ła d a m n a podoficerów zaw odowych. N iem niej n ależy ich ja k n ajb ard ziej zachęcać d o p re n u m e ro w a n ia pism dla nich przeznaczonych.
X II. C elem u sp ra w n ie n ia działalności w szystkich czasopism w ojsko w ych pow ołu ję do życia „K o m itet R ed ak to ró w ” . K o m iteto w i tem u p rz e wodniczy szef W .I.N.W. S ta ły m se k re tarz em K o m itetu R ed ak to ró w jest szef W ydziału N aukow ego W .I.N.W. O bow iązkiem szefa W .I.N.W. je s t na okresow ych posiedzeniach K o m ite tu R edaktorów :
.1) podaw ać do· wiadom ości red a k to ró w 'wytyczne I w icem in istra w za kresie czasopism oraz być przedstaw icielem wobec I w icem inistra;
2) poddaw ać p rasie w ojskow ej zagadnienia i te m a ty uznane za ko nieczne;
3) ogłaszać w y n ik i ko n tro li czasopism pod w zględem ich k ieru n k u i po ziom u;
4) podaw ać w y n ik i k o n tro li czasopism pod w zględem p rzestrzeg an ia przez nie ta je m n ic y w ojskow ej;
5) regulow ać w zajem n e sto su nk i m iędzy czasopism am i; ■
6) uzgadniać sp ra w y zw iązane z w e w n ętrzn ą o rg an izacją p ra c y w· r e
dakcjach; .
7) przeprow adzać k o n tro le działan ia ad m in istra c ji czasopism.
Ponadto· w spraw ach czasopism, w m iarę potrzeby, szef W.I.N.W. po rozum iew a się w p ro st lu b za p o śred n ictw em se k re tarz a K o m ite tu R ed ak torów z szefam i in sty tu c ji w ojskow ych w y d ający ch czasopisma..
B. K s i ą ż k i
In sty tu c ją ogniskującą zagadnienia· w ydaw nicze w o jsk a je st W.I.N.W. W ty m celu W.I.N.W.:
— w spółp racując z D ep artam en tam i, B iu rem O gólno-O rganizacyjnym , oddziałam i S.G., B iu rem In sp ek cji G.I.S.Z. i W.S. W oj., u k ład a p lan w y daw niczy i opracow uje go ze stanow iska p rzy d atn o ści dzieł w y d aw an y ch
przede w szystk im d la linii; . ■
— in ic ju je pow stanie dzieł naukow ych przez w yszukiw anie odpow ied nich autorów ;
P O L S K A . P R A S A W O J S K O W A 1918—1939 225
;— p rz y jm u je i p o p iera in ic ja ty w ę a u to ró w lu b in sty tu cji, zgłaszają cych się z w artościow ym i pracam i; prace te w łącza do swego p lan u w y dawniczego.
W zw iązku z pow yższym oraz w m y śl § 30 R eg u lam in u sł. w ew n. (cz. I i II) w szystkie książki (poza regu lam in am i, p rzep isam i służbow ym i i in strukcjam i), zam ierzone przez poszczególne in sty tu c je w ojskow e lu b oso by, należy p rze d w y d an iem przesyłać do W .I.N.W . celem u zy sk an ia ze
zw olenia n a dru k . ·
W szelkie książki są w y d aw an e bądź p rzez W .I.N.W ., bądź przez G łów ną K sięgarnię W ojskow ą, bądź w reszcie n ak ład em autorów .
N iedopuszczalne je s t w y d aw an ie książek przez poszczególne czasopis m a wojskow e. T en rodzaj w y d a w n ic tw n a le ż y w yłącznie do W.I.N.W. D ziałalność tak ą w p o staci „B ibliotek czasopism ” , rozdaw anych ja k o do d a tk i bezpłatne' p ren u m e ra to ro m , m ogą prow adzić w y jątk o w o czasopism a 0 całkow itej sam ow ystarczalności finansow ej, nie o trzy m u jące zasiłku
z M.S. W ojsk. .
Rozkaz niniejszy wchodzi w życie z d n iem 1 lipca 1933 r.
Za zgodność: Szef W ojsk. Inst. N auk. W ydaw n. w /z K r z e w s k i m jr dypl.;
1 W icem inister S p raw W ojskow ych (— ) Fabrycy, gen. dew.
-R O Z D Z IE L N IK G en . I n s p . . S ił Z b ro jn y c h . · I n s p e k t o r z y A r m ii i G e n e r a ło w ie p r z y d z ie le n i do p r a c p r z y G .I.S.Z. I I W ic e m in is te r S p r a w W o jsk . 1 Z a s tę p c a I I W ic e m in is tr a S p r a w W o jsk . S zef S z ta b u G łó w n eg o . S zef G a b in e tu P r e z y d e n t a R z p lite j P o lsk . S zef G a b i n e t u M in is tra S p r a w W o js k o w y c h . S zef B i u r a I n s p e k c j i G .I.S.Z. S zef S a m . R e f. P e r s . G .I.S.Z. S zef K o r p u s u K o n t r o l e r ó w . S z e f B i u r a K o n tr o li. D e p a r t a m e n t y , B iu r a , S z e fo stw a i D o w ó d z tw a M. S . W o jsk . S z e f K ie r o w n ic tw a M a r y n a r k i W o je n n e j. O d d z ia ły S z ta b u G łó w n e g o . S zef K o m u n i k a c j i W o js k o w y c h . . S zef W o js k o w e g o B i u r a H isto ry c z n e g o . S zef W o js k o w e g o I n s t y t u t u G e o g ra fic z n e g o . D y r e k t o r P .U .W .F . i P .W . P o lo w a K u r i a B is k u p ia . D o w ó d c y O .K . I—X. D o w ó d c a K .O .P . D o w ó d c a O. W a r . W iln o . D o w ó d c y D y w . P ie c h ., K a w ., S a m . B ry g . K a w ., G r u p A r t y l e r i i , A e r o n a u t y k i , Ł ą c z n o śc i, B ry g . Sap. D o w ó d c y P u łk ó w , S a m . B a o n ó w i r ó w n o rz ę d n y c h . D o w ó d c a 2 s a m . b a t. p o m . a r t . K o m e n d a n c i S z k ó ł W o js k o w y c h . D y r e k t o r C e n tr , B ib lio t. W o jsk . D y r e k t o r A r c h i w u m W o js k o w e g o . A N E K S · ,,W i a r u s ” — w y d a w a n y w W a r s z a w ie w o k r e s ie o d 1 I 1918 — 31 I 1921 r. P o w s t a ł j a k o o r g a n K o m is ji W o js k o w e j T y m c z a so w e j R a d y S t a n u i p r z e z n a c z o n y b y ł d la sz e re g o w c ó w i. p o d o f ic e ró w p o d le g ły c h R a d z ie R e g e n c y j n e j . P o o d z y s k a n iu n ie p o d le g ło ś c i ,,W i a r u s ” w y d a w a n y b y ł p r z e z S z ta b G e n e r a l n y , a n a s t ę p n i e p rz e z M i n is te rs tw o S p r a w W o js k o w y c h o r a z p r z e z W o js k o w y I n s t y t u t N a u k o w o - W y d a w n ic z y . W o k r e s ie 1 I 1918—1 1919 r . u k a z y w a ł się co