1 0 8 M A T E R I A Ł Y I R E C E N Z J E
m iczne. S zczególn ie cen n e są tu om ó-
w B n ia pow ażn ych trudn ości, jakich
przysparza badaczom np. probleljfeza ćm ien ia słońca w Joz lub k w estia chejjgg m u ip p H I nakazu B o g a w ygład zen ia K a- n an ejczyków .
T akże opracow anie d zieła kronik ar sk iego czy k sią g h istoryczn o-d yd ak tycz- nych i K siąg M achabejskich p rzez E. Za- w iszew sk iego op iera się n a n ajn ow szym sta n ie badań.
R ozw ażania na te m a t teo lo g ii P ię cio k sięgu m ożna w ty m d z iele określić jako cenną perłę, to sam o trzeb a pow iedzieć o opracow aniu z aw iłych p rob lem ów pro- fetyzm u izraelsk iego, k tóre L. S tach o w iak om aw ia w c zę śc i zatytu łow anej
Ogólna c h a r a k te r y s ty k a p ro r o k ó w (s. 374-534). W szystklS co w sp ółczesn a bi- b listy k a m ó w i o p rofetyzm ie, zostało tu pod ane w formijfejprzystępnej, p rzy czym A u tor w y w a ży ł każdy sw ó j sąd, aby C zyteln ik dow iedział się rów n ież o tym , jak A u tor ocenia J jd y sk u sje w tej m a terii i jak ie p rzy p jip je im znaczenie.
T akże opracow anie p roroków m n iej- szych;=pili£'& .. K ub ik a je st nienagan ne, ja k k o lw iek m ożna bjjto..jgszę.4ą w je d nym czy {jfugin} Täjyfc&dku p o jjlć C zytel n ik o w i now szą literatu rę na dany tem at. W III części om ów ione zostały n a j p ierw przez S. Łacha p salm y. R e cen zen t w p raw d zie uw aża, że w najob szer niejszym traktacie, pośw ięcon ym p o g lą
dom religijn ym j S l m i ś ||w |j m o ż n a było śm iało m ó w ić o t e o ||g ii p sa lm ó w i k on sek w en tn ie do posinaTir teo lo g ii P ię cio k sięgu w yek sp o n o w a ć n a jp ierw fu n k - cjon aln o-zb aw cze zn aczen ie Boga, a póź n iej dopiero o m « ! ! k w es tie „m etafi zycznych” ro zw a ża f|!:p sa lm istó w o Bogu. Z drugiej jednak stręnjT przyznać trze ba, że A utor jak o pjffirwszjj z polsk ich egzegetów p otrafił ickytelB ika w p ro w a dzić w całok ształt zagadnień w sp ó łcze snej n au k i o P sałterzu .
Su m ien n e w p row ad zen ie do k siąg m ądrościow ych , k t ó ||g o A u torem jest S. Potock i, zw łaszcza w c2i}ściijzatytułow a n ej M ądrość sta ro ż y tn e g o W sch odu sta w ia p y ta n ie o początllffm yśli m ądrościo w ych , przeszczepionych później na sa -p ien cjaln ą l i t a S l S ę ST. U dało się -przy tym A uWBWMih a w n ić orygin aln ość k on - cep cyjn o-|f|ologiczn ą tych k sią g m im o w idocznych w nich obcych w p ły w ó w i zależności.
W z ią w jly pod u w agę, że m niej w ię cej d w ie t r B c ie treści zostały podane „p etitem ”i|feależy stw ierd zić, iż cena p u
blikacji p s t bardzo przystęp na. W y
daw com OO. P allotyn om n ależą
szczególnm jwyrazy uznania za od p ow ied n ie i lo g ic z ifi rozm ieszczenie maieriałki. O pu blik ow ane przez n ich d zieło z p e w n ością zostanie p rzy jęte z w ielk ą w d zię cznością.
H ugolin L a n g k a m m e r OFM
Księga Psalmów. Przełożył, w stępem i kom entarzem zaopatrzył ks. L.
Stachowiak. W: Pismo św ięte Starego i Nowego T estam entu. Poznań—
W arszawa 1971 s. 570-711.
P rzy recenzow aniu w ostatn ich „Rocz n ik ach T eologiczn o-K an on iczn ych ” 20 : 1973 z. 1 s. 113-115) 2 w yd an ia B ib lii t y
sią clecia (BT) ograniczyłem się do om ó
w ie n ia PięctttBgjfgu, w yk azu jąc, czy i o ile drugie w yd an ie różni się od w yd an ia pierw szego ty ch ksiąg.
Tu chciałbym porów n ać przek ład y K sięg i S S i f f i g r w obu edycjach ST. W p ie rw sz y rjjlw fla n iu B T (BT !) jH § # § ld u P sa lm ó w dokonał zesp ół OO. B en ed yk ty n ó w fla gjjjfca z ła ciń sk iego przekładu P sałterza dokonanej p rzez p S E esorów P ap iesk iego In stytu tu B ib lijn eg ó .w R z y m ie w 1944 r. N ie b yło to w łaśctweF gdyż in n e k sięgi BT 1 b y ły tłu m aczon e z I fz y - ków oryginalnych. T oteż słu szn ie do BT2 postarano się o przekład P s a lm ó w ? TH.
Przekładu dokonał kierow nik K atedry F ilologii B iblijn ej na W ydziale T eolo gicznym KUL, ks. prof. L. Stachow iak .
W stęp do P sa lm ó w odznacza się z w ię złością i doskonałą selek cją m ateriału, który pod aw an y je st w ilościach rzeczy w iśc ie kon ieczn ych do lep szego zrozu m ien ia księgi. P rzy tym ks. S tach ow iak u m ie podać fakty, które n a w et n ie jed nem u b ib liście m ogą b yć m n iej znane, jak np. w ią żą ce się ze zw ojem p sa lm ó w zn alezion ym w Qum ran (11 Q P sb), w k tórym oprócz p sa lm ó w k an oniczn ych odkryto szereg pozakanonicznych. A u tor kom entarza zaznaczył jasno, ż e n u m era cja p salm ów różni się od 9 do 147, om i jając in n e szczegóły dotyczące tej k w e stii, oraz iż k o n sek w en tn ie do tego, że
M A T E R I A Ł Y I R E C E N Z J E 1 0 9 "
przek ład u p sa lm ó w w BT2 dokonano z TM, na p ierw szy m m iejscu podana jest ich n u m eracja hebrajsk a, a n a drugim i w n a w ia s ie ła ciń sk o -g reck ą H czy li o d m ien n ie jak b yło w B T 1). M oże n ie ra z ta la k o n iczn o ść w e W stępie je st za daleko posu n ięta, jak np. przy w zm ian ce o tym , że P sa łterz dzieli się na p ięć ksiąg, k tó re koń czą s ię doksologią. Szkoda, że n ie p ow iedziano, k tó r e p sa lm y obejm ują p o szcze g ó ln e k sięg i, jak t o b yło w B T 1. D o brze, ż e p rzynajm niej w sam ym k o m en tarzu zach ow ano n a p isy -ty tu ły , zazn a czające, gd zie zaczynają się p oszczególn e k sięg i. Tu, p rzy w zm ia n ce o zbiorach psa lm ó w , m niej stosow n e było w sp o m i n a n ie o p salm ach k rólew sk ich , gdyż one stan ow ią raczej rodzaj lite ra ck i niż zbiór i dlatego słu szn ie ks. S tach ow iak w s p o m in a o n ich p rzy czw artym ak ap icie
sw ego w stęp u . W drugim akapicie,
oprócz p od ziału P s a łte r z ||i bardzo p re cyzyjn ie, ch oć krótko, p rzed sta w ił tw o rzen ie się a k tu aln ego zbioru psalm ów . To sam o n a leży p o w ied zieć o trzecim i H iw artym ak ap itach , z których p ie rw szy traktujfcio ty tu ła ch w psalm ach, a drugi o ich rodzajach literackich. D w a osta tn ie a k ap ity g ś t ę p u pod ają k ró tk ie a le so lid n e informacjjejijdotyczące w a rto śc i teologiczn ych p salm ów , oraz sposób, w ja k i p sa lm y w in ie n od m aw iać chrześH cijan in , członek n o w eg o ludu Bożeno. N ie w iem tylk o, na jffS e j p o d sta w ie P s 17 i 49 zo sta ły za liczo n e do zapow ie- f f j f życia, działalnoścf-Jśm ierci i w y w y ż- szenia Jezu sa C h rystusa. M ożna co n a j w y żej przyjąć, że w tych utw orach rnie- HHisie n au k a o życiu pozagrobow ym . N atom iast dziw ne, że do p sa lm ó w tzw . SHBSiańskich n ie są w licz o n e Ps 16 czy
P i l
32-W sam ym kom entarzu, na wzór B T 1 i ifigHterza PjjiSow ego, każdy psalm zo stał zaopatrzony; w ty tu ł, u siłu ją cy p o dać jego I B ä dnicza treść. W wid^Jzo- ści w y p a d k ó w ty tu ły w BT* są id en tycz n e z ty tu S S s ł w B T 1. M ożna sk on stato w a ć m a łe zm ian y przy 9 psalm ach. I tak zam iast zijljpjjjijijjpania P s 19 za B T 1 M o
d litw a B ||H jici^ S ro o d la k ró la , B T 2 m a: M o d litw a o^ocąjgnie k róla. Z am iast ty -
ttftii P s 27 w Bj®: Pan m ą św ia tło ścią r rS R r 8 B T 2 dłuższą form ę zaim ka dzierżaw oipBp: P an m o ją św ia tło ścią . P s 42 i 43 m a ją ce w B T 1 ty tu ł T ęsk n o ta za
B o g iem i otrzym ały w BT2 dłu ższy: T ę s k n o ta za B ogiem i ś w ią ty n ią
z prośbą o pięrai§5t do ś w ią ty n i. Z k olei
P s 49, m aj^fjt-W B T 1 tytu ł: Z a gadka p o
w o d ze n ia n ie z b m n y c h , otrzym ał w BT2
ty tu ł tra fn iejszy ::HgQgadka p o w o d ze n ia
b ezb o żn ych . W ydaje s i ę j j l e lep szy ty
tu ł m iał P s 51 w B T 1: W y zn a n ie i p ro ś b a
p o k u tu ją c eg o , niż m a go w BT2: W z y w a n ie i p ro ś b a p o k u tu ją c eg o . W ydaje się
rów nież, ż e w y m o w n iejszy b ył ty tu ł P s 57 w BT1: W cien iu T w y c h s k r z y d e ł, n iż w BT2: W cien iu s k r z y d e ł. To sam o n a leży p o w ied zieć o sk róceniu tytu łu P s 134, k tóry w B T 1 brzm i: N ocna m o d litw a
w ś w ią ty n i (L an des n octu rn a e in te m o lo -
w P sałterzu P iu sow ym ), zaś w BT2: M o
d litw a w ś w ią ty n i: Zarów no w tytu le,
jak i w pow tarzającym się r efrem ie P s 136 m am y w B T 1: M iło sierd zie B oże, zaś w B T 2: Ł a sk a B oża. W reszcie, gdy P s 147 w W ig, a 144, 12-20 m a w BT* tytuł:
J e ro zo lim o c h w a l B oga, to w BT2 P s 147,
12 n. je st bez ty tu łu (W ig 147). Z arów no w B T 1 ty tu ł Ps 110 jest: C h r y s tu s K ró
lem i K a p ła n e m . T a k ie sfo rm u ło w a n ie
tytu łu budzi za strzeżen ie z p u nk tu w i dzen ia egzegezy ST . C zy n ie b yłb y w ła ś ciw szy tytu ł: Z ap ow ied ź zw ycięsk iego k róla i kapłana.
K om entarz do P sa lm ó w w BT2 w y d a je się n ie ty lk o ob szern iejszy, a le n o w o c z e ś n ie js i! n iż w B T 1. C enne jest w nim ok reślan ie rodzaju literack iego k a ż dego psalm u , co od cza só w G u n k ela w y su w a się jako n iezb ęd n y p ostu lat n a le żytej egzegezy.
K s. S ta c h o w ia k obok R. B ran d staette ra dał p ierw szy k a to lick i przekład P sa ł terza z TH, gdyż dotychczas m ieliśm y ty lk o przek ład y a k atolick ie, jak C ylko- w a, A szk en azego i B rytyjsk iego T ow a r z y s k i» B iblijn ego. N ie zam ierzam oce n iać całego przekładu ks. S tach ow iak a pod w zględ em p oetyck im , lec z jed yn ie w a sp ek cie w iern ości czy n iew ier n o ści ory g in ałow i h ebrajsk iem u. P rzy tym ogra niczam się do ocen y ty lk o niektórych gatun ków P sa lm ó w , jak np. k rólew sk o- -m esja ń sk ich czy h y m n ó w o ja h w e -k r ó - lu, gdyż do w yd an ia sp rawtetfijwfei o c e n y trzeba by a n alizow ać cały P sałterz. M oja o c e ® in n y§|; p sa lm ó w i f i z i e je d yn ie w y ry w k o w a , d aw ana głó w n ie na p o d sta w im p g ó ln ej zn ajom ości k j f f l l b i b lijn ych ST.
W przypadk u P s 2, k tóry plSjjm u je szczególn egrniejsce w p salm ach k r ó lew sk ich, u zn an ie n a leży s ię t lu m a c f f lf f lS l p rzyjęcie n a js to jlw n ie js z e j k o r e k t i f M
12
i za pod anie w n o tc e inn ych tłpfna- czeń. W ydaje m i się n ato m ia st, że w w.2
c zam iast przek ład u h eb rajsk iego w y razu m a śia h p rzez „pom azaniec”, b vłob y stosow n iej użyć sp olszczon ego termintti M esjasz, tym bardziej, że P s 2 z o i l i1 1 0 m a t e r i a ł y i r e c e n z j e
opatrzony tytu łem M esja sz Krotó-I S
Mniej w ła śc iw y j ® | jr ze k ła d h eb raj- sk S B i w yrazu ’äz przez „potem ”, z a m llii „kiedyś” lub „w tedy” czy w w. 7 w y rtzh
h oq p rzez ,,postan ow ien ie” rtiż "przez. „w yrok”, który k o j ilż y się w e w sp ó łcze sn ym język u polsk im z w yrok iem sąd o w ym , a n ie z czyim ś p ostanow ieniem (nie w yłą cza ją c postan ow ien ia Bożego, jak to śp iew a m y w kolędzie „za w y ro kiem B osk im w B etlejem żyd ow sk im ”). P okrew ny P s 2 P s 110 rów nież budzi w BT2 pew n e zastrzeżen ia. N ajp ierw n a su w a się pytanie, dlaczego w P s 110 ks. S tachow iak n ie trzym a się TM (BHS) w w. 3b, gdzie w m ie |s c e le k cji beh a d r e -
-ą o d e ś, tj. w „ ś ^ B f fc h szatach ”, czyta
za T argum em , za flp k tó ry m i ręk op isa m i, Sym m achem i jsl" H ieronim em b‘h a rre -q o d eś, t j . | S a św ięty ch górach”,
oraz w w. 5, g d z H g n m iejsce p oczątk o w eg o w yrazu J a h u §§i czyta ’adö n ä j, tj. „pan”, przedkładając l i t u nad TM Tar- gum i niektóre rękopisy. Mam też w ą t p liw ość, czy n ajszczęśliw szy jest prze kład h ebrajsk iego ok reślen ia n ‘’u m J a h -
w e h przez „w yrocznię J a h w e”, gdyż w y
raz ten kojarzy się z pogań sk im i w y roczniam i, np. delfickim i. W iem y, ż e o w o o k reślen ie oznacza słow o Boże, jak ie prorok na rozkaz B oga w yp ow iad ał lu dziom , do których b ył posłan y. Z azw y czaj, jak w P s 110, łą czy s ię ne’u m z im ieniem Jahw e. Czy n ie byłob y zatem bardziej zrozum iałym i w iern ym orygi nałow i p rzełożen ie ne’u m J a h w eh przez „w yp ow ied ź” (effatu m ), czy „zapow iedź” słow a B ożego dotyczącego p rzy szło lB .
D obrze się stało, że ks. S tach ow iak w yrażen ie g ojim tak w Ps 2, 1, j a l l l w Ps 110, 6 oddał rzeczow n ik iem „ n fjo d y ”. D ość jednak często tłu m aczy je m niej w ła ściw ie przez „pogan ie”, np. P s 8Bp51; 96, 3; 98, 2; 102, 16 itp.
R ów nież przekład P s 45 budzi n iek ie d y zastrzeżenia. I tak w. 6 zam iast: „Strzały tw o je są ostre”, w in ien brzm ieć: „Strzały tw o je będą ostre”, gdyż p rzy toczon e zdanie sta n o w i fragm ent życzeń, jak ie sk ład ał P salm ista królow i podczas jego w esela, lub zapow iedź przyszłości. Tłum acz słu szn ie w tym w ierszu d ołą czył w yraz „trafiają”. P o w in ien b yć on jednak u ję ty w k lam rę, co zaznaczałoby, że został dodany dla jasn ości zdania. W w. 10 teg o psalm u -zamiast przekładu: „Córki k rólew sk ie w ychodzą ci na sp ot- l® W B iŚ l[ w y m a g a pop raw y lek cji TM
b ‘jiq q ‘rö te k ä na liq r ä ’t ‘kä, lep iej byłob y
zostaw ić tę lek cję, a dokonać n iezn acz nej zm ian y w w yrazie n issebäh —
„sta-gjp t f na n ię p b fi — „ sta n |||r ” |lp r ze ło ży ć : „córki k rólew sk ie stoją w śród tw oich ob lu b ien ic”. W w . 14 n ie przekład „Cała pełn a c h w a ły ”, lec z „C tad obionS iiB jyrni k osztow n ościam i córkajSjjSlew ska w ch o dzi do w n ętrza ” b yłb y §|od n iejsz|j1z TM. W iÄ z c ie w w . jjjj? za m ia st przekładu „N iech tw o i sy|§>wie zajm ą m iejsce tw y ch ojców : u stśn ó w ich k siążętam i po całej z iem i”, p ow in no b yć tłum aczenie „Z am iast ojców sw ych m ieć b ęd ziesz sy nów . U stan ow isz ich k siążętam i n a ca łe j z iem i” lep iej zaznaczające, ż e je st to życzen||jj czy zapow iedź d otycząca p rzy szłości.
R ów nież w P s 72, d otyczącym k róle stw a M esjasza, stw ierd zić m ożna k ilk a n ie ś c is ło ś |t w p rzek ła d zi§ | niektórych w ierszy. I tak w w. 2 zam iast przekładu „N iech rządzi” w in ien być: „N iech są dzi” (hebr. jadln ); w. 5 zam iast „i b ę dzie ż y ł” w in n o się p rzełożyć albo w e d łu g _ TM: „N iech ci się b oją” (hebr.
ji(i)r ä ’ükä), albo L X X : „B ędzie tr w a ł”,
gdyż czytam y tam : auunapanevet, co za kład a lek cję hebrajsk ą v y j a ’ä rik ; w w. 17 dw a razy p o ja w ia ją ce się w y ra żen ie h eb ra jsk ie Sem, tj. „im ię”, m ożna b y raz oddać przez „im ię”, a drugi raz przez „sławę*® W ydaje się też, że w yrażen ie h eb ra jsk ie w^jitbär^kü (w. 17b), będące n ie w ą tp liw ie aluzją do R d z 12, 3, w in n o się raczej — zgodnie z L X X — przełożyć .z u życiem form y biern ej. N ie zaw sze najtrafn iej są przełożone w tym P sa lm ie syn on im iczn e w yrażenia ’ani (ww . 2a. 4b. 12b) czy ’ebojdn , które tłum acz od daje najczęściej przez „ubogi” ; n iek ied y lep sz y b y łb y przekład p rzez „potrzebu ją c y ” czy „uciśnion y”. W w . 14 — jak zresztą i gd zie ind ziej — heb rajsk ie w y ra żen ie n a fsä m , tj. „ich du sze” lu b „ich ż y cie ” niepotrzebn ie zostało odd ane za im k iem „ich”, przez co zagubił s ię p a rał elizm tego w yrażen ia z w . 14, a z w y razem k r e w z w . 14b.
N a uznan ie zasłu gu je przekład w. 19 P s 89: „Bo pu klerz n a sz n a le ży do Jah w e, a król n asz do Ś w iętego Izraela”. Jednak i w tym p sa lm ie m ożna sp otk ać parę n ieścisło ści. I ta k w w . 8a zam iast „grono św ię ty c h ” w in n o b y ć „rada ś w ię
ty c h ”, gdyż w TH jest zaś
w w . 8b zam llŁt „w ięk szy od w szy stk ich w ok ół n iego — p rzyp raw ia o drżen ie” — „W iSlki i straszn y (hebr. ra b b ä h v rn d r a ) nad w szystk o w ok ół N ieg o ” ; w w . 13 za m iast: „Ty stw o rzy łeś północ i p o łu d n ie ” — w in n o się h eb ra jsk ie w yrazy uw ażać za n a zw y gór i tłum aczyć: „Ty IB M bzyłeś Safon i A m an u s”. W w . 16b
M A T E R I A Ł Y I R E C E N Z J E 111
zairkast sl|||p F ^ c h o d zą ” w in n o b yć „cho- d zi’j,|g d y ż pod m iotem je st lud. Z tej s a m ej r a cji w w . 17 za m ia st „cieszą się ” w in n o b y ć „cieszy się ”. W w . 17b w m ie js c e le k c ji „ w y w y ż ilk ich ” (hebr.
ja ru m u ) B H S p rop on u je słu szn ie i era n - n e n u „i u w e s ||a ic h ”. W w . 18b u su n ię
ty został h eb raizm i - te ilst brzm i: „A d | | | k i T w ej i|p y c h y ln o ś cp |h io c n asza się w z n o si“,: chpć raczej w in ie lp b y ć p rzeło- SSBijy: „A ła sk a w o ść T w ć |a w zm a cn ia ”. W w . 34, ze jjKŹglę.du n a k on tek st, za m ia st „od n ie g o ” p ow in n o b yć raczej ,,od n ic h ”. W ydaje się, ż e w.« 35, przytacza ją c y sło w a B o ż||p § p § p o w in ien brzm ieć: „N ie zb ezczeszczą m o jeg o p rzym ięrza”, a le raczej „N ie zerw ą m ojego p rzy m ie rza”.
R ó w n ież p e w n e niezgod n ości z he- bra|śk&»:: Idryginałem m ożna znaleźć w p rzek ład zie§K + 16. W. 2b brzm i: „Nie m a dla m n ie dobra p oza Tobą”, gdy tym czasem p B S i ) b y ć raczej: „N ie m a d la m n ie dobra poffgd T obą”||:zgod n ie z tłu m a czen iem TM, k tóry m a lek cję
b a l-’ä lek ä ; ty lk o B H S propon uje p op ra
w ę lek cji TM n a b a l-b il ’ä d e k a . W w . 4c w y r a że n ie h eb ra jsk ie b a l’a ss ik w in n o b yć raczej ptffiełożone przez: „N ie w y le ję” n iż „N ie w y le w a m ”. W. 5 zam iast „Jah w e f p i c i ą dzied zictw a i k ielich a m ego” w in ie n raczej brzm ieć: „Jahw e całym bogactw em (gdyż m en a t-h e lq u są w y ra że n ia m i syn on im iczn ym i) i k ie li chem möHM”. W w. 7a n ie w y d a je się b yć w ła śc iw e odd anie czasu czasow nika w zdaniu: „dał m i ro zsąd ek lj!raczej w in no być: „d aje m i rozsąd ek ”, ty m bar dziej że w p araleln ym stych u (7b) cza so w n ik je s t w praesens: „bo n a w et w śród nocy up om in a m n ie serce”. W w.
8
'o lep szy niż: „N ic m ię n ie z a ch w ieje ” b yłb y przek ład : „N ie zach w ieję s ię ”, w w . 9 niż „ b ezp ieczn ie” — „ufn ie”, w w .10
zaś w ła śc iw sz y niż „ w ie m y ” b yłb y przym iotn ik „sp ra w ied liw y ”, a dalej wtym sam ym w ierszu zam iast: „doznać
sk ażen ia”, w in n o b yć „ d o św ia d c z® gro b u ”. W reszcie w w . 11 zam iast: „ścież k ę życia, p e łn ię radości u C iebie, rozk o s z e n a w ie k i po T w ojej p ra w ic y ” te k st w in ie n b rzm ie& l „ Ś cieżk ę do życia, do p ełn i radości i do rozk oszy po p raw icy T w ojej n a |§ w s z e ”.
N a jw ię ce j zastrzeżeń budzi w tłu m a czeniu p sa lm ó w ok reślen ie czasu p rze k ład an ych fo rm różnych czasow ników . S z czeg ó ln ie je st to w id oczn e w P s 3. I
ta k ty tu ł tego psalm u n ależało p rzełożyć § !tjj ..gdy u szed ł”, lec z „gdy u ciek a ł”, gdyż czas bezok oliczn ik a określa s ię w e
dług Bgjntekstu. W w . 5 czasow n ik i „W o łam i__ódpowiada” w in n y b yć raczej w czasięlflprzeszłym : „W ołałem i od p ow ia- dal’llg d y ä ir M |ä ia lek cję: ü § q f |l w a jja
’aneni, a B H S propon uje — i | | | | 5 z n i e —
p op raw ę w o k a liza cji drugiego cza so w n i k a na: to^ja’an an i. ' 'Podobnie (Bw. 6 w in no się pr®eł<g|rć przez: „K ładłem się i za sy p ia łem ” zam iast: „K ładę się i za sy p ia m ”, w . 7 zaś w in ien .łjrzm ieć: „Nie lęk am s i ^ B U i i a s t : „ N i e iS j k n ę s ię ”, gdyż to r a fe c ie ż m od litw a p rześlad ow a nego, a n ie w y zn a n ie ufności.
N ie ty lk o jednak przegląd p sa lm ó w m esjań sk ich , ale i h y m n ó w o k ró lo w a niu J a h U e budzi s z e i n zastrzeże® N aj p ierw _w P s 47, 6 ch arak terystyczn e sło w o ’äläh przek ład a ks. S tach ow iak przez „ w stęp u je”, zam iast przez jiH S ąp ił”, jak tego dom aga się k on tek st całego psalm u; jest bow iem znam ienne, ż e jego autor p rzed staw iając podbój przez J a h w e n a rodów czy w y b ra n ie dla l i i j e l a dzie-
u żyw a fo r m y im p e ||e c tu m
(jed a b b er, czy jib h a r), a le gd y m ó w i o
w stą p ien iu J a h w e na tron, to u żyw a fo r m y p erfectu m (’äläh). Ta różn olitość
form gram atycznych słu ż y najp raw dop o- d o b n iil w yrażen iu m y ś li,t ie zbaw cze dla Izraela czyn y J a h w e n ie ograniczały się do w y p ad k ów jednorazow ych, lecz w ciąż pow tarzają się, n atom ip jt k r ó le w n a godność J a h w e na Syjon ie, k tóry B óg w zią ł uroczyście w p osiad an ie za D a w i da (2 Sm 6, 15), dokonała się rąHji trw a ć b ęd zie w sw ych sk u tk ach 1 wieaznje. J a h w e n ie potrzeb uje, jak u tr j |m u j e M yth and R itual S chool, pow tarzać co roku sw eg o w stęp o w a n ia t# -S y jo n * aby m óc w y k o n y w a ć w ład zę królew sk ą. Różne w yd arzen ia cudownääL jjfggirii Izraela czy u r o S H t o ś c i r e lig ijn e p § ||f|a e lu ,' k ie dy to w ielb io n o k ró lew sk ą m oc J a h w e bądź u fn ie oczekiw an o rozszerzania się Jego k rólestw a na całą ziem ię, b y ły k o n sek w en cją tego, że J a h w e założył sw oją k r ó lew sk ą sto licę n a Syjon ie.
R ów nież w inn ych h ym n ach o k r ó lew sk ie j godności J a h w e r » f f iH s t w ie r - dzić szereg odchyleń od TM. W P s 93, 1 n a przykład orygin ał n ie d a je podsik'w do przek ład u w . lc : „f§§k u t w ie r l|i ł św ia t”, k tóry suponuj«znM »nę lek cji TM
tik k ó n na tik k e n . J e śli b y l i j l pozofSfi-
w iło lek cję TM, to dalste; sie w a najeżą-: łob y przełożyć: „ziem ia stoi m ociSjffi za m iast — ,,że się n ie zach w ieje”. To | | i -m o trzeba p ow ied zieć f c | r a | | | | d z i e tpgo sło w a w P s 96, 10. W w f llb m oże razić d ziw n e i n iezrozu m iałe w j j iiie n ie „m or ska k ip ie l” ; czyż n ie lep sze byłob y za p o
-1 -1 2 M K T E R I A B f i ; I R E C E N Z J E
ży cH lije od B randstaettera : ||b u r z || m or sk a”. R ów nież n iezrozu m iałe je st w yra- ż e n ie iif P s 96. 8c: „podsieräe?’,: I tu n a- leżało skorzystać z tłu m aczenia B ran d staettera i u ży ć rzeczow nika: „dziedziń ce ”. .Szkoda, że w Ps 97, 10c w yraz n a /I U r a n s la t o r przełoży||jj>rzez ab strak cy jn e w yrażen ie „życie”, zam iast zosta w ić „duszę”, jak znów m a B randstaetter, bądź zaim ek osobow y, gdyż w n a stęp nym fiijychu m ieści sie zdanie: „[Jahw e] w y r y w a ich z ręk i grzeszn ik ów ”. B ez potrzebjffjw przek ład zie P s 98, 9 poszedł ks. S tach ow iak za L X X , która m a w w. 9a i 9b w yraz „idzie”, harm onizując w ten sposób ó w tek st z Ps 96, 13.
M ieszczący się rów nież w śród h y m n ó w o k rólew sk ości J a h w e P s 95 n ie w szęd zie odznacza się precyzją w odda niu TM. Już p ierw sze w ezw a n ie in w i-
toryjn e: „przyjdźcie” w in n o raczej
brzm ieć: „pójdźcie” (hebr. l'fcü), bo m o w a je st o tych , k tórzy już przybyli. N a tom ia st p oczątk ow e w y ra żen ie w . 6 za- m iast|f„p rzyjd żciejp w inn o być przeło żone: „w ejdźcie” (hebr. bd’ü).
W ażnego teologiczn ie ok reślen ia 'am nlHrä’ w P s 102, 16 njjj oddaje p recy zy j n ie tłum aczenie: „lud, k tóry p o w sta n ie ”. W inn o b yć ono p rzełożon e raczej przez: „lud, k tóry będzie stw orzony”, ta k ie b o w iem znaczenie m a u Iz 42, 7. 21, gdzie jest m ow a o p ow tórn ym stw arzaniu. P o dobne w yrażen ie m am y w P s 22, 32 gd zie zn ó w je st m ow a o ludzie, [który się urodzi. Bardzo słu szn ie p rzełożył ks. S tach ow iak P s 143, 9b: „do Cieljje się
U ciekam ”, idąc tu -gdjf& TM w
obecnej w ok alizacji (k issiti) ffiäiEcza „u C iebie i j | g u k ryw am ”. L X X jg g io n u je ir ife w y w H t t e, a m ia n o w icie łiasiti,
„ sz iS a m schronienia” lub tj.
„ O iiiiiij ę na C iebie”.
T ę sam ą form u łę u fn ościow ą k i lid -
b a r m ^ jiłia lti, w ystęp u jącą k ffigS razy w
P s 119, ks. S tach ow iak tłu m aczy różnie. I tak w w. 74: „bo za u fa łen J !:!p ililim u słi|v u |f§ zaś w inn ych w ie B |a c h ||lg d z ie wystęjjpaje ta form u ła bez ki, n p . w w.
81, tłum aczy: „pokładam nad zieję w T w ym sło w ie ”, zaś. w w . 114: „w yczek u ję T w ófegb słow afji w reszcie w w . 137: „mam u fn ość i f T w oich sło w a ch ”.
W P s 9 tłu m acB lm im o iż zaznaczył w przypisie, że jest to p salm dziękczynny, n ie u w y d a tn ił teg o w tek ście, gdyż w y rażenie ’ó d eh w w . 2 przełożył przez „uw ielbiam ”, zam iast: „dzięk ow ać będę” (jak m a B randstaetter). W tym też p sa l m ie z e w zględ u na czasow n ik i sform u ło w a n e w 2 osobie, należałob y zam iast form y „Sędzia” u ży ć w ołacza, tj. „Sę dzio”.
N a kon iec z zauw ażonych n ieśc isło ści n ależy jeszcze w sp om n ieć, iż k s. S tach o w iak h eb rajsk i w yrazjip śre p rzek ład a 22 razy p rzez „błogosław ion y” (llk b y było w TH bärük), a ty lk q feztery razy przez ii|« z ę ś liw y ”. W ydaje się, że in n e jest zn aczen ie w yrazu bärü k, a in n e ’a$re.
R óżnią się on a,zak resem , g ilfż b łogosła w ionym m oże b yć B óg, człow iek czy ja kaś rzecz, a szczęśliw ym ty lk o człow iek , oraz treścią, j f lif i „błogosław ion y” ozn a c z a , ||e k toś c Ä y fp i-jp o s ia d a jak ieś do bro, a „szcfcfeffiwvi!: — stan człow iek a w p ew n ych o k r ę ||ę |iy c h w arunkach.
W szystk ie w yiiłh ifcte tu u w a g i n ie u m niejszają M g ij f c ip p a i l j p przekładu. Okazują o n i S ogó ln ie o iin ia ją c dzieło, razem ze w stęp em i kom entarzem — w ie lk i um iar tak tłum acza, jak i k o m e n tatora, k tóry u m ie pogod zić w iern ość o r ygin ałow i z w iern o śc ią dla ducha j ę zyka p olsk iego. O siąga to przez u n ik a n ie z jednej strony niezrozu m iałych h e - b ra a in ó w , z drugiej zaś przez ^Schowa n ie sp ecy fik i p oezji hebrajskiej,, p olega jące na przestrzegan iu p od ziału w ierszy na stjychy i resp ek tow an iu , o ile to m o żliw e, m etrum orygin ału . JeSfem prze- konajlS że n o w e tłu m a cze n ie P sa lm ó w z j ę z j ||S | h l Ä l j Ä f e g o przyczyni się do lep szeg o w n ik n ię ćiS sw treść m od litew n ą tych b ib lijn ych "puelhi.