• Nie Znaleziono Wyników

Bezimienni - Wniebowci tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bezimienni - Wniebowci tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Bezimienni, Wniebowci

Dwa, dwa, dwa Bezimienni trzy...

1. Dwa promile we krwi i stare nawyki

Teraz trochę inny balet niż za czasów bombatyki Pamiętasz Ostry, trochę mi już przeszło

Ale właśnie dziś wróciła moja przeszłość Droga pełna tortur na mym drama tur Jestem na parkiecie tutaj ludzi tłum Do baru spindalam wóda się polała Wóda się popiła tak jakby nas znała Krótko przy barze z rudzielcem na bajerze

Było jeszcze krócej nie ma dziecka nie w mej wierze W zielonej koszulce gościu miał napinę

Dla mnie specjalnie zrobił groźną minę Pocisnął słowami, uznał jako tarczę

Zapomniał o jednym ja słowami nie walczę Ja kontra flacha runda szósta

A jest dwanaście kolejna flaszka pusta Walczę do końca nie będę jechał autem Pójdę po całości zakończę to nokautem Jestem wniebowcięty, anie k*** pijany Bezimienni będą - mówią na nas chamy Ref.: Zdrowie dobrych chłopców- pij na raz Zdrowie dobrych dziewczyn- pij na dwa Za ten dobry rap- wypij do dna

Bezimienni trzy na baletach pełny fiat.

A sąsiadka znowu focha ma Znowu coś tam melduje na psa A prewensje znów ogarnia strach

Stoimy pod całym blokiem- od piwnicy, aż po dach 2. Nie każdy żon player już się bawi na odwyku To historie zawodników co starują do kielichów Taka jak Mara to nie koncert

Kończąc picie dobył końcem

A zaczęli to od tyłu i to w eleganckim stylu Nie raz wypiepszalnia, w izbie przypał

Sądy czokoustne czasem myślę człowiek czysty Czasem w kartotece blizny

A stale to powtarzam, ze z tego wyrosłem

Bo zamieszać coś bez płynu to jak zabawa ostrzem Teraz mam dziewczynę lubię na parkiecie bujać Ale weź mi tego huj, bo dostanie w łeb od mura

Dobre noty u ślicznoty to jak dla mnie skarb największy I szybko zapominam, że afera się tu węszy

Ktoś woła na kielicha, odmówię będzie lipa

Prędko ziom żeby przypał, czy szerokim hukiem mijał Gielon, gileon zapij piwem, ana tacy z gorzkim żumem Dyskortuję w piciu pali, żadko udowadniam siłę

Bo z żartykiem jestem winien jak pełnią życia żyję Ja słabości swym nie piję lubię mieć nabitą szyję Jak masz zdrowie z nami łykaj

Jak żeś frajer szybko zmykaj

Toż to balet, a nie sztuka zrobi nie jednego trupa Hej, zdrowie wielu chłopców pijemy z pełną klasą

Jutro tych co dzieląc niczym dobrym sercem, a nie kasą Ref.: Zdrowie dobrych chłopców- pij na raz

Zdrowie dobrych dziewczyn- pij na dwa Za ten dobry rap- wypij do dna

Bezimienni trzy na baletach pełny fiat.

A sąsiadka znowu focha ma Znowu coś tam melduje na psa A prewensje znów ogarnia strach

Stoimy pod całym blokiem- od piwnicy, aż po dach

Bezimienni - Wniebowci w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

forma skruchy, czy pokory chciałem tobie podziękować masz Rysopis w płytotece a nie musiałeś go kupować utożsamiasz się z tym krążkiem mogę nazwać cię kolegą. mało tego,

wezme bit pozamiatam cozabit phonic szatan i nie w kit to co gra tam pełna moc. nie

Bez Ciebie i chłopaków nie tym samym życiem tętni Tam po drugiej stronie gdzie marzenia kratami więzione Gdzie tymczasowym domem mury drutem otoczone Dzięki Bogu mogę cieszyć

i ze się przekręcę z nadmiaru towaru albo ze zaginę gdzieś tam w ciągłym balu teraz klepią mnie po plecach. mówią, jesteś ostry w formie jakoś mnie to już nie dziwi jakby było

Znowu konkret płyta I pusto w kieszeni Dalej pasja w sercu U nas się to ceni.. Mamy wyjebane na wdupianie fety Weź się zastanów tu nie

nauka z doświadczenia zapobiegać pozwala kolejny poendrom chociaż ich uniknąć ciężko to trzeba iść do przodu do końca swoją ścieżką nauczony z wiekiem i bardzo dobrze wiem

Bezimienni 5 uderzamy w twoje strony Ludzie się jarają gdy wbijamy na rejony Mamy rapu tony kartki mikrofony. Katujesz membrany kleisz z nami

Niekoniecznie niewinny jest na wolności Ten rap, te słowa mówią ludzie prości Tylko charakter kształtuje wizerunek Dobre chłopaki zasługują na szacunek Wiem kto jest swój, a