• Nie Znaleziono Wyników

Pewnego razu były sobie dwie wrony, które miały gniazdo na topoli

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pewnego razu były sobie dwie wrony, które miały gniazdo na topoli"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

P

ewnego razu były sobie dwie wrony, które miały gniazdo na topoli w Pearblossom.

W jamie u stóp ich drzewa mieszkał grzechotnik. Był bardzo stary i bardzo du˝y, a gdy potrzàsał grzechotkà na koƒcu swego ogona, wydobywał si´ z niej dêwi´k tak donoÊny, ˝e słyszały go dzieci w szkole w Littlerock.

Wi´kszoÊç dnia przesypiał, ale codziennie punktualnie o wpół do czwartej po południu wypełzał ze swej jamy, wspinał si´ na drzewo i zaglàdał

do gniazda wron.

JeÊli w gnieêdzie było jajko — a przewa˝nie było — połykał je jednym kłapni´ciem pyska,

ze skorupkà, w całoÊci. Nast´pnie wracał do swej jamy i ponownie zasypiał.

Dla Olivii od Aldousa Boże Narodzenie, 1944 r.

Gdy pani Wrona wracała z zakupów, po które zwykła chodziç po południu, zastawała puste gniazdo.

— Có˝ si´ mogło staç z moim kochanym jajeczkiem? — zastanawiała si´, zaglàdajàc w ka˝dy kàcik. Lecz nigdy nie znajdowała zguby; po podwieczorku składała zatem kolejne jajko.

Powtarzało si´ to ju˝ doÊç długo, gdy pewnego razu pani Wrona wróciła ze sklepu wczeÊniej ni˝ zwykle i przyłapała pana W´˝a na połykaniu jej ostatniego jajka.

— Potworze! — wykrzykn´ła. — Co robisz?

Wà˝ odpowiedział z pełnymi ustami:

— Jem Êniadanie.

Po czym zeÊlizgnàł si´ po pniu drzewa i zniknàł w jamie.

(2)
(3)

Gdy pan Wrona wrócił wieczorem do domu z Palmdale, gdzie pracował jako zast´pca kierownika w sklepie towarów mieszanych, zastał swà ˝on´ nerwowo drepczàcà tam i z powrotem po gał´zi przed gniazdem. Była pobladła

i strapiona.

— Co si´ stało, Amelio? — zapytał. — Wyglàdasz doÊç niezdrowo. Czy˝byÊ znowu za du˝o zjadła?

— Jak mo˝esz byç tak nieczuły i gruboskórny? — rozpłakała si´ pani Wrona. — To ja haruj´ dla ciebie jak wół, a gdy nie pracuj´, ka˝dego dnia — oczywiÊcie z wyjàtkiem niedziel i Êwiàt — składam Êwie˝e jajko, i z dwustu dziewi´çdziesi´ciu siedmiu jajek w roku nie wykluło si´ nam ani jedno piskl´, a ciebie staç tylko na to, by zapytaç, czy nie zjadłam za du˝o?

Jak tylko pomyÊl´ o tym strasznym w´˝u, a˝ mnie dreszcze przechodzà.

— W´˝u? — zapytał pan Wrona. — Jakim w´˝u?

— Tym, który zjadł wszystkie moje kochane jajeczka — odpowiedziała jego

˝ona i znowu zalała si´ łzami.

(4)
(5)

Kiedy w koƒcu zdołała wyjaÊniç, co si´ wydarzyło, pan Wrona pokr´cił głowà.

— To powa˝na sprawa — oznajmił. — Na tyle powa˝na, ˝e ktoÊ musi si´ nià zajàç.

— A mo˝e zszedłbyÊ do jamy w´˝a i go zabił? — zapytała pani Wrona.

— JakoÊ nie wydaje mi si´, by to był dobry pomysł — odpowiedział jej mà˝.

— Abrahamie, ty si´ boisz! — zawołała pani Wrona.

— Boj´ si´? — obruszył si´ pan Wrona. — Nic takiego nie mówiłem.

Powiedziałem tylko, ˝e nie wydaje mi si´, by twój pomysł był dobry. Mog´

dodaç, ˝e rzadko miewasz dobre pomysły. Dlatego pójd´ porozmawiaç z moim przyjacielem Sowà. To myÊliciel. Jego pomysły zawsze sà dobre.

Poleciał wi´c na wysoki buk w ogrodzie pana Yosta, gdzie mieszkał pan Sowa Màdra Głowa. Pracował on na nocnà zmian´, a w ciàgu dnia spał. Akurat wstawał z łó˝ka, gdy pan Wrona zapukał do drzwi.

— Wejdê, Abrahamie — przywitał go pan Sowa. — Wybacz, ˝e jestem w rannych pantoflach.

Pan Wrona usiadł i opowiedział panu Sowie całà histori´, podczas gdy ten golił si´ i czesał.

2

— Có˝ — powiedział Sowa Màdra Głowa, gdy skoƒczył toalet´. — W tej sytuacji pozostaje nam tylko jedno.

— Co takiego?

— Poczekaj, a zobaczysz.

Po czym Sowa Màdra Głowa otworzył drzwi i sfrunàł na sam Êrodek grzàdki groszku pachnàcego pana Yosta, którà tego dnia podlewano i dlatego nadal była doÊç mokra.

— Och, jakie tu błoto — zauwa˝ył pan Wrona, làdujàc obok przyjaciela.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tak jak wyryto na pomniku mógł już tylko „w każdej garstce popiołu szukać swoich bliskich".. Nie było już oj- ca, przed wojną, robotnika w fab- ryce

pozytywnego, zawiera się jednak przedmiotowo w czystej egzystencji nadrzędnego autorytetu; dlatego „rozstrzygnięcie jako takie jest już wartością, ponieważ właśnie wśród

pozytywnego, zawiera się jednak przedmiotowo w czystej egzystencji nadrzędnego autorytetu; dlatego „rozstrzygnięcie jako takie jest już wartością, ponieważ właśnie wśród

Dlatego uspraw iedliw iałem się we w stępie: „U względniono także potrzebne nam opracow ania do tego tem atu.. W edług zasad m etodologii bibliografia, w stęp,

To ten sam obraz, który jest na poprzedniej stronie, lecz narysowałem go jeszcze raz, abyście dobrze zapamiętali to miejsce, w którym zjawił się na ziemi i znikł Mały

Ponieważ pisanie wzorów z kreskami ułamkowymi i wykładnikami potęg może być kłopotliwe – możecie zadanie rozwiązać ręcznie na kartce, podpisać się na

Oznacza to, że wraz ze zmniejszaniem się głębokości wody maleje kąt, jaki prędkość fali tworzy z linią prostopadłą do brzegu – zakładamy, że głębokość powoli rośnie

Już słoneczko mocniej grzeje, już na wierzbach kotki rosną- czas się wybrać na wycieczkę, aby się przywitać z