Maria Cybulska
O odpowiedzialności dyrektora za
naruszenie układu zbiorowego :
[recenzja artykułu W. Masewicza
opublikowanego w czasopiśmie
"Przegląd Ustawodawstwa
Gospodarczego", 1964, nr 12]
Palestra 9/2(86), 71-72
1965
Nr 2 (86) P rz e g lą d p ra sy p rau )n ie ie ) 71
Pańsłwowe osoby prawne
T em at te n p orusza S ew ery n S z e r na ła m ac h zesz. 1.2 (1964) m iesięcznika „ P a ń stw o i P ra w o ”.
A u to r z a jm u je się odpow iedzią n a /pytanie, czy je d n o stk ę o rg an iz ac y jn ą m ożna u znać za osobę p ra w n ą ty lk o w ted y , gdy w y ra ź n y p rze p is p ra w a w yposaża o zn a czone je d n o stk i lu b oznaczonego ty p u je d n o stk i w osobowość p ra w n ą , czy te ż ta k że w tedy, g d y w p ra w d z ie p rze p isu ta k ieg o nie m a, je d n a k ż e z przepisów dotyczących u stro ju i działalności ta k ic h je d n o ste k w y n ik a , że m a ją one zdolność p ra w n ą , a w ięc są osobam i p raw n y m i.
Szczególnie k o n tro w e rsy jn y w d o k try n ie i w orzecznictw ie był pro b lem d o ty czący osobow ości p ra w n e j z a k ła d ó w i je d n o ste k budżetow ych.
N a tle dotychczasow ego p ra w a w y k ształc ił się pogląd, że za k ła d y i je d n o stk i budżetow e są osobam i p ra w n y m i ty lk o w ów czas, gdy osobow ość tę p rz y z n a je im . w y ra źn y p rze p is p raw n y , a w b ra k u tak ieg o p rze p isu d z ia ła ją one w im ien iu S k a rb u P a ń stw a . A u to r p rzy c h y la się do tego poglądu. Istn ie je je d n a k pogląd od m ienny, w m yśl któ reg o pom iędzy je d n o stk ą budżeto w ą, k tó re j p rzy z n an a została osobowość p ra w n a , a ta k ą , k tó re j osobow ości ta k ie j n ie przy zn an o , nie m a różnicy w z a k resie u d ziału je j w sto su n k ach cy w iln o p raw n y ch , w obec czego p rzy m io t p rz y zn a n ia osobowości p ra w n e j stra c ił w tych w a ru n k a c h isto tn e znaczenie. i . W orzecznictw ie sądow ym rep re z e n to w a n a b y ła pie rw sz a z pow yższych tez, n a
to m iast k om isje a rb itra ż o w e p rzy z n aw ały w szerokim za k re sie zdolność a r b i t r a żow ą je d n o stk o m b udżetow ym , gdy nie m ia ły one osobowości p raw n ej.
J a k ro zstrz y g a to zag ad n ien ie now y kodeks cyw ilny?
W m yśl a r t. 33 § 1 p k t 3 p odm iotam i stosunków cy w ilnopraw nych są ty lk o te p ań stw o w e je d n o stk i o rg an izacy jn e, k tó re p o sia d a ją osobowość p raw n ą. P ozostałe p ań stw o w e je d n o stk i o rg an iz ac y jn e po d m io tam i ta k im i nie są, re p re z e n tu je zaś je S k a rb P a ń stw a , k tó ry ponosi odpow iedzialność z a ic h zobow iązania.
A czkolw iek p ań stw o w e je d n o stk i org an izacy jn e, k tó re nie są osobam i p raw n y m i, nie m ogą być tra k to w a n e ja k o osoby p ra w n e , to je d n a k — zdaniem a u to ra — o d nosi się to ty lk o do sto su n k ó w z in n y m i p odm iotam i w łasności uspołecznionej lu b in d y w id u a ln ej i osobistej, n a to m ia st w e w n ą trz se k to ra państw ow ego p rzy słu g u je im zdolność a rb itra ż o w a i zdolność d o k o n y w an ia czynności p ra w n y c h niezależnie od tego, czy m a ją , czy te ż n ie m a ją osobow ości p ra w n e j. In n e stanow isko d o p ro w a dziłoby do sy tu a c ji w ręcz n ie do p rzy ję cia , a m ianow icie ta k ie j, że S k a rb P a ń stw a pozostaje w sto su n k ach p ra w n y c h ze S k a rb e m P ań stw a .
O odpowiedzialności dyrektora za naruszenie układu zbiorowego
pisze W. M a s e w i c z w n u m erze 12 (1964) m iesięcznika „P rzegląd U staw o d aw stw a G ospodarczego”.
A u to r om aw ia k ry ty c z n ie sta n o w isk o z a ję te przez S ąd N ajw yższy w orzeczeniu z dn ia 23 m a ja 1964 r. I II P R 23/64, o p u blikow anym w tym że n u m erze F U G -u. S ąd N ajw yższy u zn a ł m ianow icie w procesie regresow ym przeciw ko d y rek to ro w i o zw ro t w ypłaconego praco w n ik o w i o dszkodow ania, że k ie ro w n ik za k ła d u p rac y n ie ponosi odpow iedzialności za rozw iązanie um ow y o p ra c ę z p raco w n ik iem przez w ypow iedzenie bez u zy sk an ia zgody ra d y zak ład o w ej, m im o że u k ła d zbiorow y zgody ta k ie j w ym agał. E k sk u lp o w an ie d y re k to ra w dan y m w y p a d k u je st, zdaniem
?2 P rzegląd p ra sy pra w n icze) N r 2 (86)
S ąd u N ajw yższego, u sp raw ie d liw io n e ze w zględu n a istn ie ją c e przez dłuższy czas w ątp liw o ści p ra w n e co do sk u tk ó w .w ypow iedzenia um ow y o p ra c ę z naru szen iem p rzepisów układow ych.
A u to r ocenia m o ty w y S ą d u N ajw yższego ja k o n ie p rz ek o n y w ając e. S ąd N ajw yższy n ie iłu sz n ie p rze sze d ł do p o rzą d k u dziennego n ad ro lą 'postanow ień układow ych, k tó ry c h p rze strzeg a n ie je s t obow iązkiem p rze d sięb io rstw a niezależnie zgoła od tego, czy n ależ ą one do tzw . części n o rm a ty w n e j, czy te ż części o b lig a to ry jn e j u k ła d u .
U sta len ie z a k re su odpow iedzialności d y re k to ra — w y w odzi d alej a u to r — je st w ogóle rzeczą skom p lik o w an ą. W orzecznictw ie p o ja w iły się p ró b y obciążenia d y re k to ra o d p ow iedzialnością za w szelk ą szkodę n a zasa d zie d o m n iem an ia w iny. P ró b y te sp o tk a ły się ze słu szn ą k ry ty k ą ze stro n y S ą d u N ajw yższego, k tó ry w y - ja iriił, że za sa d a jednoosobow ego k ie ro w n ic tw a nie w y łąc za odpow iedzialności in nych osób za p o w sta łą szkodę.
I f
W ra z ie ro zw ią zan ia sto s u n k u p ra c y odpow iedzialność m oże ponosić k ie ro w n ik k a d r, je śli p rzy c zy n ił się do w y d a n ia b łę d n ej decyzji. W ów czas odpow iedzialność będzie spoczyw ać za ró w n o n a d y re k to rz e , ja k i n a k ie ro w n ik u k a d r, p rzy czym n ie będą oni odpow iadać so lid arn ie, a le w ta k im sto su n k u , w ja k im k aż d y z nich p rzy c zy n ił się do p o w sta n ia szkody. S tan o w isk o ta k ie u za sa d n io n e je s t odpow ie d zialnością d y re k to ra z a n ied o p ełn ien ie obow iązków w y n ik a ją c y c h z przepisów p ra w a , do ta k ic h zaś n a le ż y ta k ż e obow iązek u zy sk an ia , zgody ra d y zakładow ej n a w ypow iedzenie um ow y o p ra c ę , jeżeli w y m a g a ją tego p rzepisy.
Z d an iem a u to ra d y re k to r m ógłby się uw olnić od odpow iedzialności ty lk o w ów czas, gdyby z b a d ał d o k ład n ie sp raw ę, u zy sk ał zgodę ra d y zakładow ej i p o zn ał s ta now isko ra d c y p raw nego. W tedy dopiero m ożna b y uznać, że w y w iązał się należycie ze sw oich obow iązków — nie za leż n ie od tego, ja k ie orzeczenie w y d a później sąd lu b k o m isja rozjem cza. 1
W zw iązku z w ejście m w życie z dn iem 1 sty czn ia 1965 r. ko d ek su cyw ilnego i k o d ek su p o stę p o w an ia cyw ilnego „P raw o i Ż ycie” w n u m e rz e 1 z ro k u 1965 po św ięca w iele m iejsca no w y m ak to m ustaw odaw czym .
O kodeksie cywilnym
pisze J a n W i n i a r z w a r ty k u le za ty tu ło w a n y m : K.c.
A u to r o p isu je p ra c ę K o m isji K o d y fik ac y jn ej i zespół osób, k tó re p ra c o w a ły nad p ro je k te m u ch w a lo n y m w I czy tan iu w 1959 r. P o u c h w a le n iu p ro je k t zo stał p o d d a n y szero k iej d y sk u sji p u b lic zn e j i n a p o d sta w ie te j d y sk u sji opublikow ano w 1961 r . n o w ą w e rsję p ro je k tu , k tó ra po d o k o n an iu sz ereg u uzgodnień m iędzy reso rto w y ch zo sta ła p rz y ję ta przez K o leg iu m M in isterstw a S p ra w ied liw o śc i w lipcu 1962 r. Z kolei R a d a M in istró w u c h w a łą z d n ia 7 lu te g o 1963 r. w p ro w a d ziła szereg zm ian i p rz e d sta w iła p r o je k t S ejm ow i, gdzie s ta ł się o n przedm iotem szczegółow ej a n a liz y .. W ynikiem p ra c y S ejm u b y ło w p ro w a d ze n ie przeszło 100 p o praw ek . In fo rm u ją c o tre śc i i c h a ra k te rz e d o k o n an y ch p o p raw ek , a u to r w y raż a p o stu la t pod ad re sem sędziów i a d w o k a tó w — k tó rz y p ie rw si, za n im u k s z ta ł tu je się ju d y k a tu r a i u k aż ą się o p rac o w a n ia m onograficzne, b ę d ą stosow ać now e p rze p isy — żeby in te r p re tu ją c je , s ta le p a m ię ta li o ty m , iż „p rzepisy te j ustaw y (jak głosi a rt. 4 ko d ek su cyw ilnego) po w in n y być tłu m ac zo n e i sto so w an e zgodnie