• Nie Znaleziono Wyników

Metodologiczne uwarunkowania i problemy dotyczące badania czasu politycznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Metodologiczne uwarunkowania i problemy dotyczące badania czasu politycznego"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Uniwersytet Jagielloński

Metodologiczne uwarunkowania i problemy dotyczące badania czasu politycznego

I

U części przedstawicieli nauk społecznych istnieje przekonanie o potrzebie interdy- scyplinarnego badania czasu, w celu nie tylko lepszego uchwycenia jego fenomenu1, ale także tłumaczenia za jego pomocą współczesnej złożonej rzeczywistości. Bada- nie czasu pociąga za sobą konieczność posługiwania się wiedzą, która często wykra- cza poza zakres jednej dyscypliny, co powoduje, że przydatne są ustalenia filozofów, antropologów, socjologów, historyków, ekonomistów czy politologów2 na początku XXI wieku. Przekonanie o potrzebie wspólnego badania czasu stało się postulatem poznawczym w integrującej się nauce, silnie potwierdzonym przez niezrozumiałe wieloaspektowe zmiany życia ponowoczesnych społeczeństw. Czynnikiem wzmac- niającym naukowe zainteresowanie czasem jest wielość czasów, czyli funkcjonowa- nie grup w odmiennych od siebie czasach. Dotyczy to przede wszystkim czasu jakoś- ciowego, będącego zjawiskiem społecznym i kulturowym.

Powszechne determinanty temporalne i wynikające z nich nowe pokłady nie- pewności3, lęki społeczne płynące z gwałtownie przekształcającej się społecznej

1 Zob. np. H. Yaker, H. Osmond, F. Cheek (red.), The Future of Time. Man’s Temporal Environment, Doubleday Anchor, New York 1972; M. Heller, O czasie z różnych punktów widzenia, „Znak” 1980, nr 2 (308).

2 Zdaniem Marcela Maussa, czas stanowi taki przedmiot badań, z którym jedna dyscyplina nie potrafi sobie poradzić. Częste metaforyczne definiowanie czasu, że posiada on wiele twarzy, jest wskaź- nikiem nie tylko wielości możliwych na jego temat wyobrażeń.

3 Z. Bauman, O komunitaryzmie i wolności, czyli o kwadraturze koła, „Sprawy Narodowościowe”

1996, nr 2 (9), s. 15.

(2)

rzeczywistości stają się coraz bardziej dotkliwe dla życia jednostki. Są zauważane, gdyż wynikają z dostrzegalnych różnic istniejących pomiędzy czasem teraźniejszym a czasem przeszłym, szczególnie tym nieodległym. Nowe, nieznane zjawiska społecz- ne niemal „atakują” jednostkę, prowadzając do jej zagubienia i rozdarcia, pogłębiając jej wykorzenienie oraz społeczne poczucie obcości w społeczeństwie. Dokonywane jednostkowe porównania oparte na ułomnej pamięci indywidualnej poświadczają, że obecny świat to całkowicie nowa rzeczywistość, „zanurzona w czasie” o nieznanych cechach. Zaskakujące przyspieszenia tempa życia, nagłe załamania podstawowych cech czasu społecznego, występowanie nowych, nieznanych dotychczas strategii ma- nipulowania czasem w polityce prowadzące do panowania nad nim itd. – wymuszają potrzebę zwiększenia zainteresowania naukowego cechami „nowego” czasu. Podej- mowane próby zrozumienia czasu, przepełnione subiektywnością, ukazują dodat- kowe wskazówki do badań, do zadawania nowych, ale i powtarzania byłych wciąż aktualnych pytań dotyczących czasu, do szukania na nie nowych odpowiedzi.

Przekonanie o potrzebie badania czasu społecznego nie przekładało się przez wiele lat na większe zainteresowanie czasem u socjologów. Czas jako zjawisko spo- łeczne i kulturowe rzadko był przedmiotem badań. Przegląd prac pod koniec lat osiemdziesiątych dokonany przez Elżbietę Tarkowską pokazuje, że temat ten wy- woływał niewielkie zainteresowanie4. Interesował jednak najwybitniejszych badaczy (Émile Durkheim, Marcel Mauss, Henri Hubert, Stephen Kern, Pitirim Sorokin, Ro- bert K. Merton, Georges Gurvitch, Norbert Elias, Pierre Bourdieu, Niklas Luhmann).

Niestety ówczesna ocena wydaje się aktualna także dla następnych dekad. Wynika z niej, że socjologowie w dalszym ciągu zbyt mało interesują się tym zjawiskiem, poza osiągnięciami klasyków socjologii (takimi jak Helga Nowotny, Eviatar Zeruba- vel czy Barbara Adam). Współcześni badacze rzadko mierzą się z tym zagadnieniem, a ich wyniki są słabo upowszechnione w świadomości naukowców. Zdecydowana większość współczesnych ustaleń naukowych dotyczących czasu (poza ustaleniami Anthony’ego Giddensa) nie jest dostatecznie znana.

Podobnie kształtuje się sytuacja w zakresie polskich badań nad zjawiskiem cza- su społecznego. Ten przedmiot badań jest jeszcze mniej popularny. W praktyce pol- ski dorobek ogranicza się do nowatorskich, ale bardzo rozproszonych prac Elżbiety Tarkowskiej5 oraz pracy Edmunda Wnuka-Lipińskiego nad budżetami czasu6. Jedno-

4 E. Tarkowska, Czas w społeczeństwie. Problemy, tradycje, kierunki badań, Zakład Narodowy im.

Ossolińskich – Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1987, s. 7–10.

5 E. Tarkowska, Czas w życiu Polaków: wyniki badań, hipotezy, impresje, Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 1992; E. Tarkowska, A. Jawłowska, M. Kempny (red.), Kulturowy wymiar przemian społecznych, Instytut Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 1993; E. Tarkowska, Czas w społeczeństwie...

6 E. Wnuk-Lipiński, Budżet czasu – struktura społeczna – polityka społeczna, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1981; zob. także: T. Banaszczyk, Czas jako kategoria społeczna. Wstępne roz- ważania o czasie, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1981.

(3)

cześnie do prac analizujących czas można zaliczyć te dotyczące problematyki prze- szłości, pamięci społecznej czy polityki historycznej7 – są one bardziej liczne, często nowatorskie, znaczące i wnoszące nową wiedzę do wcześniejszych ustaleń.

Podobnie przedstawia się sytuacja w zakresie badań nad rolą czasu społecznego w polityce. Zmiany, które nastąpiły w Polsce po 1989 roku, doprowadziły do zwięk- szenia roli i znaczenia czasu w tym okresie historycznym, mówiono nawet o zjawisku polityzacji czasu, czyli zdominowaniu przez politykę także czasu, w tym społeczne- go8. Prowadzone przez socjologów polityki i politologów badania nad znaczeniem czasu w polskiej polityce dopiero się rozpoczynają9, na tym etapie należy dalej mówić o braku instytucjonalizacji tej problematyki10 czy o całkowicie pobocznym charakte- rze tych badań. I głównie do tego zagadnienia – badania cech i wykorzystania czasu społecznego w polityce – odwołuje się artykuł.

Celem niniejszego tekstu jest próba przedstawienia znaczenia czasu polityczne- go dla badań nad współczesną polityką, podkreślenie przyczyn zainteresowania cza- sem przez naukowców wyjaśniających politykę. W zakresie analizy znajduje się także wykazanie związków między czasami społecznym i politycznym. Jednak głównym zadaniem artykułu jest przedstawienie problemów czy ograniczeń dotyczących ba- dania czasu politycznego, które wynikają ze skomplikowanego charakteru tego zjawi- ska, co przekłada się na problemy i trudności z odkrywaniem jego cech. W artykule ukazano ograniczenia i możliwości badań nad czasem z perspektywy zjawisk poli- tycznych. Uzupełnieniem jest wskazanie metod i technik zapewniających najlepsze wyjaśnienie fenomenu czasu.

II

Prowadzona w artykule analiza odwołuje się do relatywistycznej wersji czasu spo- łecznego, co oznacza, że podmioty zbiorowe skupiają się wokół odmiennych percep- cji takiego czasu, przez co staje się on elementem prowadzącym do zaistnienia więzi społecznych. Zbiorowości społeczne funkcjonują w różnych, charakterystycznych dla

7 Zob. np. B. Szacka, Przeszłość w świadomości inteligencji polskiej, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1983; B. Szacka, Czas przeszły, pamięć, mit, Wydawnictwo Naukowe „Scho- lar”, Warszawa 2006; P.T. Kwiatkowski, Pamięć zbiorowa społeczeństwa polskiego w okresie transforma- cji, Wydawnictwo Naukowe „Scholar”, Warszawa 2008; A. Szpociński, P.T. Kwiatkowski, Przeszłość jako przedmiot przekazu, Wydawnictwo Naukowe „Scholar”, Warszawa 2006; L.M. Nijakowski, Polska polity- ka pamięci. Esej socjologiczny, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008.

8 E. Tarkowska, Wokół czasu i polityki. Wstęp [w:] E. Tarkowska (red.), O czasie, politykach i czasie polityków, Instytut Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 1996, s. 10.

9 Zob. E. Tarkowska, Czas w kampanii wyborczej, „Kultura i Społeczeństwo” 1994, nr 3; E. Tarkow- ska (red.), O czasie, politykach i...; P. Borowiec, Czas polityczny po rewolucji. Czas w polskim dyskursie politycznym po 1989 roku, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2013.

10 Nawiązuję do określenia E. Tarkowskiej stosowanego wobec braku zakorzenienia tematyki czasu społecznego w socjologii. Zob. E. Tarkowska, Czas w społeczeństwie..., s. 15.

(4)

siebie czasach, z jednej strony zbliżających, a z drugiej oddalających jednostki od sie- bie. Ujęcie takie prowadzi do zróżnicowania i wydzielenia zbiorowości społecznych na podstawie dominującego u nich czasu. Taki czas ma charakter zbiorowy, odróżnia się od najprostszego, najbardziej dostępnego i narzucającego się ujęcia indywidualne- go. Staje się „instytucją społeczną”, wyrażając czas wspólny grupy11. Jednostki i grupy są „twórcami” czasu społecznego, a przejawia się to głównie w normach, znakach i symbolach kulturowych, czyli produktach struktury społecznej i gospodarczej12.

Badania empiryczne pierwszych socjologów zajmujących się tą tematyką wyka- zały, że czas społeczny jest „zapisany” w cechach środowiska społecznego i kulturo- wego, czyli jest zewnętrzny w stosunku do człowieka, a przez to wywiera wpływ na formy ludzkiego myślenia i działania. Socjologowie skupieni głównie wokół perio- dyku „L’Année Sociologique” twierdzili, że czas „dostarcza norm regulujących życie społeczne i w ten sposób oddziałuje zwrotnie na społeczeństwo, z którego się wywo- dzi. Kształtuje swoich własnych twórców. Émile Durkheim uchwycił w ten sposób dialektykę czasu: czas wyraża rytm zbiorowych działań, ale też zwrotnie je reguluje”13. Będąc wytworem społecznym, jest układem rytmicznych wzorów, określoną społecz- ną, strukturalną, zewnętrzną ramą wobec człowieka, wywierającą nieustanny nacisk i regulującą jego życie. Każdy dający się wyodrębnić czas społeczny zawsze połączony jest z określoną grupą społeczną, co niesie dla niej właściwe (odmienne w każdej grupie) społeczne konsekwencje.

Przegląd literatury dowodzi, że istnieją problemy ze wskazaniem różnic między czasem politycznym a czasem społecznym14. Relacje między nimi są zdecydowanie niejasne, trudne do uchwycenia, a może nawet nie istnieją. Gdy dochodzi do rozdzie- lenia czasu społecznego i politycznego, to badacze przyjmują stanowisko: „Z jednej strony uznają czas za rodzaj społecznego a priori, przenikającego wszystkie warstwy egzystencji społeczeństwa, z drugiej – ujmują czas zarówno, jako fenomen polityczny wykorzystywany w walce politycznej, jak i kształtujący pole tego, co polityczne”15.

11 É. Durkheim, Elementarne formy życia religijnego. System totemiczny w Australii, przeł. A. Za- drożyńska, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2010.

12 Organizacja społeczna powiązana jest z rozumieniem społecznym czasu w każdym momencie rozwoju historycznego społeczeństw. Zob. É. Durkheim, M. Mauss, O niektórych formach klasyfikacji, [w:] M. Mauss, Socjologia i antropologia, przeł. M. Król, K. Pomian, J. Szacki, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1973, s. 783.

13 P. Sztompka, Socjologia zmian społecznych, przeł. J. Konieczny, Znak, Kraków 2005, s. 64.

14 Kategoria czasu politycznego pojawia się w niewielu pracach. Na uwagę zasługują następu- jące: K. Pomian, Porządek czasu, przeł. T. Stróżyński, słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2014; H. Nowotny, Time Structuring and Time Measurement: On the Interrelation between Timekeepers and Social Time [w:]

J.T. Fraser, N. Lawrence (red.), The Study of Time II, Springer–Verlag, Berlin 1975; E.R. Leach, Primitive Time Reckogning [w:] C. Singer, E.J. Holmyard, A.R. Hall (red.), A History of Technology, vol. 1, Clarendon Press, Oxford 1956; J. Gabel, Note sur le probleme du temps politique [w:] J.J. Hersch, R. Poirier (red.), En- tretiens sur le temps, Mouton, Paris 1967; G. Gurvitch, La vocation actuelle de la sociologie, PUF, Paris 1969.

15 L. Koczanowicz, Polityka czasu. Dynamika tożsamości w postkomunistycznej Polsce, Wydaw- nictwo Naukowe Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, Wrocław 2009, s. 4.

(5)

W powyższym stwierdzeniu występują różnice dające się dostrzec pomiędzy czasa- mi, dlatego niektórym trudno uznać oba czasy za tę samą kategorię. Rozdzielenie może być użyteczne na potrzeby konkretnych badań. Jednak to przekonanie o po- dziale ma także swoich przeciwników. Przemawia za nimi trudność w oddzieleniu elementów społecznych od politycznych w dostępnej rzeczywistości. Ma to miejsce, np. gdy w zjawisku czasu społecznego dostrzega się panowanie, tzn. za pomocą czasu społecznego narzuca się społeczeństwu porządek temporalny, a jego częścią są domi- nujące elementy kontroli i władzy16, także politycznej.

Stanowisko optujące za rozdzieleniem owych czasów często opiera się na pró- bie dokładnego zdefiniowania polityki17 na użytek prowadzonych badań. Takie konkretyzowanie czasu politycznego w praktyce badawczej jest uszczegółowie- niem pewnych „politycznych” aspektów występujących w czasie społecznym. Jest to próba wydzielenia zjawisk politycznych ze zjawisk społecznych, przy uwzględnie- niu wybranej definicji polityki czy atrybutów polityczności. Atrybut polityczności możliwy jest do przypisania wielu sferom życia społecznego czy ekonomicznego18. Zawężające ujęcie czasu politycznego może odnosić się zarówno do sfery idei, jak i do konkretnych działań podejmowanych w polityce. Przykładem tego może być wydzielenie czasu politycznego za pomocą zamierzonej działalności, walki o zdoby- cie i utrzymanie władzy.

Prowadząc działania polityczne, aktorzy wykorzystują dominujące w danej zbio- rowości cechy temporalne, przekształcając je zgodnie z własnymi potrzebami. Nada- ją poszczególnym odcinkom czasu użyteczne nazwy czy metafory, by w ten sposób uzyskać potrzebne poparcie społeczne. Czas polityczny staje się elementem kontroli19 i dominacji, jest narzędziem, za pomocą którego zapewniają sobie przewagę w wal- ce symbolicznej20. Omawiany proces przebiega w postaci oddziaływania na świado- mość społeczną poprzez dostępne w danej zbiorowości kulturowe elementy21. Czas polityczny staje się konstrukcją służącą do identyfikacji ruchów i partii politycznych, prowadzącą do legitymizacji własnych propozycji wyborczych. Podsumowując, owa konkretyzacja przejawia się w przybraniu przez czas społeczny specyficznych

16 B. Adam, Time and Social Theory, Polity, Cambridge 1990.

17 A. Jabłoński, Polityka i jej właściwości [w:] A. Jabłoński, L. Sobkowiak (red.), Studia z teorii polityki, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1996, t. 1, s. 7–21; T. Klementewicz, Spór o model metodologiczny nauki o polityce, Instytut Studiów Politycznych PAN, Warszawa 1991, s. 52–56.

18 M. Karwat, Specyfika metodologiczna i poziomy badań teoriopolitycznych [w:] T. Łoś-Nowak (oprac.), Politologia w Polsce. Stan badań i perspektywy rozwojowe, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń–Wrocław 1998, s. 102–103.

19 Edmund Leach uważał, że czas polityczny posiada przede wszystkim charakter kontrolowany, podporządkowany, celowy, dlatego czas ten miał być przede wszystkim czasem manipulowanym. Wią- zał go z podejmowanymi działaniami i celami przywódców. Zob. E.R. Leach, Primitive Time-Reckoning [w:] C. Singer, E.J. Holmyard, A.R. Hall (red.), History of Technology, Oxford University Press, Oxford 1956, vol. 1, s. 314 lub 115.

20 P. Borowiec, Czas polityczny po rewolucji...

21 E. Tarkowska, Czas w życiu Polaków..., s. 24 i 25.

(6)

cech, różniących go od kategorii ogólnej, czasu społecznego22, ale blisko związanej z tą kategorią. Ostatecznie niemożliwe jest korzystanie z czasu politycznego w walce politycznej bez wykorzystywania ogólnych cech czasu społecznego, dominującego w grupach. Niemożliwe jest w praktyce narzucenie społeczeństwu wizji czasu poli- tycznego bez odpowiednich elementów legitymizujących ową wizję, np. w norma- tywnych elementach struktury społecznej.

Kolejnym rozwiązaniem przyjmowanym często w badaniach nad czasem jest koncentrowanie się wyłączne na badaniu czasu politycznego i nawet niedostrzeganiu istnienia czegoś takiego jak czas społeczny23.

Dla wypełnienia naukowego celu niniejszego artykułu nie ma znaczenia, który sposób ujmowania czasu politycznego zostanie wybrany. W każdym z nich czas nie jest tylko miarą (czas ilościowy nią jest głównie), ale jest zawsze faktem społecznym (wartością społeczną), na który się reaguje i który oddziałuje zwrotnie na społeczeń- stwo. W takim przypadku badanie czasu będzie się odnosiło do badania świadomo- ści społecznej, sposobów myślenia, wartościowania, a także wszystkich źródeł spo- łecznych i kulturowych oddających owe stany świadomości.

III

Pierwszym krokiem do badania czasu politycznego jest ustalenie podstawowego wy- miaru czasu, którego będą dotyczyły przeprowadzone analizy. Umiejscowienie bada- cza odbywające się zawsze w teraźniejszości wyznacza podstawowy punkt spojrzenia badawczego, ale koniecznością jest dokładne umiejscowienie przeszłościowe, czyli historyczne, prowadzonych badań. Chodzi o „głębokość spojrzenia wstecz”. Pierwsze jest badanie czasu politycznego występującego w dostępnej teraźniejszości, zdarzeń, które dzieją się „tu i teraz”. Uwzględniając szybkie przechodzenie teraźniejszości w przeszłość, zawsze jest to jednak badanie przeszłości, ale o krótkiej perspektywie

„spojrzenia w tył”. Drugie to badanie czasu, który stał się już jednoznacznie prze- szłością, bez niewielkich związków z teraźniejszością. Te dwie podstawowe perspek- tywy badania czasu politycznego zakładają dwie odmienne pespektywy metodolo- giczne. Pierwsze ujęcie polega na uwzględnianiu wszelkich źródeł historycznych (np.

badania archiwalnego zachowanego dyskursu), drugie oprócz źródeł historycznych może się jeszcze opierać na badaniu świadomości społecznej żyjących jednostek, do- kładaniu treści ich świadomości przy wykorzystaniu pamięci indywidualnej.

Badanie czasu politycznego musi uwzględniać, że stany teraźniejsze są produk- tem przeszłości, istniejącej często w rozproszonych dokumentach historycznych i za- wodnej pamięci ludzkiej. Bez wątpienia podstawowym miejscem, gdzie „zachowa- ne” zostały „obrazy” czasu politycznego, jest archiwizowany w różnej formie dyskurs

22 E. Tarkowska, Wokół czasu..., s. 9.

23 K. Pomian, Porządek...

(7)

polityczny. Wielu badaczy podkreśla ogólnie, że czas jest takim zjawiskiem, o którym wiedza jest trudna do przedstawiania w sposób dyskursywny24, ale zachowany dys- kurs polityczny okazuje się jednym z najlepszych źródeł jego badania. Z perspekty- wy badacza zajmującego się tym problemem badawczym czas polityczny zostaje za- wsze mniej lub bardziej dokładnie „zapisany” w dyskursie. Dyskurs to także z jednej strony„mechanizm”, z którego „zapisują” się fakty społeczne, a zadaniem badacza jest

„pokazanie, w jaki sposób zawarty w kontekście komunikacji poznawczy, społecz- ny, polityczny, historyczny i kulturowy potencjał odzwierciedla się w analizowanym dyskursie. Z drugiej strony, analiza dyskursu pokazuje też, w jaki sposób dyskurs oddziałuje na kontekst, w którym zachodzi”25.

Bez względu na umiejscowienie badacza, charakter źródeł będzie miał dwie pod- stawowe formy: posiadających charakter subiektywny (świadomość temporalna26) oraz bardziej obiektywny. Drugie źródła mogą mieć także charakter niematerialnych kulturowych wzorów działań oraz śladów materialnych po owych działaniach. Po- dobnie twierdził Paweł Rybicki: „Badania socjologiczne czasu powinny obejmować swym zakresem zarówno zjawiska czasowe właściwe sferze materialnej rzeczywisto- ści społecznej, jak i również sferze symbolicznej i sferze aktywności społecznej”27. Na charakter subiektywny składają się występujące w grupie społecznej świadomoś- ciowe przekonania dotyczące czasu, w różnym zakresie uświadomione. Wpisuje się w to sfera symboliczna, w postaci układów norm i znaczeń, dominujących wartości, akceptowanych konwencji społecznych wpływających na myślenie i działanie spo- łeczne danej zbiorowości. Najważniejszym elementem w prowadzonych badaniach będzie odtworzenie sfery symbolicznej, tj. poznanie zasobów wyobraźni zbiorowej, dominującej siatki (struktury) znaczeń wpływających na to, czym dla danej zbioro- wości jest ostatecznie czas.

W sferze obiektywnej znajdują się wszystkie wytwory i pozostałości grup po działalności jednostek; pozwalają one często w sposób statyczny spojrzeć na czas polityczny dominujący w organizacjach politycznych. „Ślady” po działalności jed- nostek odsłaniają cechy czasu politycznego danej zbiorowości. Czas jest widoczny w społecznych i politycznych zrealizowanych doświadczeniach osób zaangażowa- nych w politykę. Dobrym przykładem mogą być badania Arona Guriewicza. Dla

24 B. Misztal, Teoria socjologiczna a praktyka społeczna, Universitas, Kraków 2000, s. 101.

25 T. Krakowiak, Analiza dyskursu – próba nakreślenia pola badawczego [w:] A. Horolets (red.), Analiza dyskursu w socjologii i dla socjologii, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2008, s. 52.

26 „Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, mówiąc o świadomości temporalnej jakiejś zbiorowo- ści, mamy na myśli wspólne dla tej zbiorowości, tzn. podzielane przez wszystkich (lub większość jej członków), postrzegane jako oczywiste, naturalne, sposoby rozumienia czasu, odczuwania, przeżywania i wartościowania; pojęcia, koncepcje, wyobrażenia czasu; modele percepcji czasu; wartości związane z czasem; wzory i normy zachowań temporalnych; sposoby wyrażania intelektualnego i emocjonalnego stosunku do faktów przemijania i trwania, zmiany i następstwa. Ten zespół pojęć, wzorów i warto- ści nazwałbym świadomością czasową i postawami wobec czasu określonych grup i zbiorowości”. Zob.

E. Tarkowska, Czas w społeczeństwie..., s. 137.

27 T. Banaszczyk, Czas jako..., s. 142.

(8)

niego podstawą rekonstrukcji obrazu świata ludzi średniowiecza były bardzo róż- norodne materiały ludzkich działań lub przedstawiających ludzkie działania: eposy, mitologie, kroniki, żywoty, dokumenty, listy, traktaty, także język itd.28 Takie ujęcie, oparte na różnorodności źródeł, zapewnia dostarczenie danych empirycznych po- zwalających lepiej poznać cechy badanego czasu. „Ślady” materialne mogą przybrać zdecydowanie różny charakter. Mogą to być wytworzone struktury polityczne i spo- łeczne, ich cechy, np. zachowane świadectwa ich ciągłości, dominujące cechy, zasady zorganizowania, sposoby i tempo rozwiązywania problemów przez te organizacje.

W strukturach można zaobserwować odmienne nastawienie na wartościowanie róż- nych obszarów czasu oraz wytworzenie własnych ram czasu, przyjmowanie własnego tempa działania, poszukiwania charakterystycznego dla określonych struktur rytmu, dominującego i określającego „życie” tych struktur.

Celem może być uchwycenie zmian cech czasu politycznego. Nie jest to niereal- ne zadanie. Współcześnie przyspieszenie zmian społecznych pozwala zaobserwować zmiany czasu politycznego nawet w okresie kilku lat. Tym bardziej możliwe są do odtworzenia dominujące cechy temporalne wykorzystywane w polityce w dłuższym okresie. W czasie gwałtownych zmian dochodzi do szybkiego przekształcenia istnie- jącej siatki znaczeń symbolicznych „definiujących” czas, pojawiają się zaskakujące nowe definicje, niektóre elementy tracą na znaczeniu, pojawiają się zastępcze, często dotychczas niepolityczne symbole przybierają bardziej upolityczniony temporalny charakter. Rodzą się nowe symbole czasu czy metafory opisujące rzeczywistość29, a stare umierają, ginąc bezpowrotnie albo przybierając nowe znaczenia. Obecnie, nawet w okresach politycznej stabilizacji, czas polityczny ulega daleko idącym i szyb- kim przekształceniom.

Badając czas polityczny, należy szukać charakterystycznych dla niego elementów poprzez dobranie odpowiednich wskaźników zmian temporalnych. W pierwszym przypadku będą nimi najważniejsze dla danego okresu wydarzenia, które stają się podstawowymi punktami odniesienia30 w tworzonej politycznej ramie temporalnej.

Występują one przede wszystkim w przeszłości, stają się miarami, według których często uczestnicy walki politycznej wartościują kolejne odcinki czasu. Owych kon- kretnych zdarzeń jest więcej, często tworzone są one w najbliższej przyszłości, wy- znaczają konkretne cele, zadania, wokół których organizują się, jednoczą politycy i zbiorowości. Składające się na ową mapę zdarzenia posiadają różne wartościowanie ze strony owych zbiorowości, odgrywają zatem w definiowaniu czasu politycznego odmienne role. Należy także uwzględniać i poszukiwać nowe elementy, które dotych- czas nie były brane pod uwagę przez innych badaczy przy badaniu czasu politycznego.

28 A. Guriewicz, Kategorie kultury średniowiecznej, przeł. J. Dancygier, PIW, Warszawa 1976.

29 P. Borowiec, Temporalność metafor politycznych wykorzystywanych w dyskursie politycznym po 1989 roku w Polsce, „Studia Politologica Ucraino-Polona” 2013, nr 3, Żytomierz–Kijów–Kraków, s. 339–359.

30 P.A. Sorokin, R.K. Merton, Social Time. A Methodological and Functional Analysis, ,,The Amer- ican Journal of Sociology” 1937, vol. 42, no. 5, s. 615.

(9)

Badanie czasu politycznego oznacza uwzględnienie charakterystycznych dla ustroju demokratycznego wydarzeń, wokół których „organizowany” jest czas poli- tyczny. Zaliczamy do nich wszelkie kolejne elekcje wyborcze, ceremonie i rytuały w postaci ślubowania, złożenia mandatu na koniec kadencji, podania się do dymisji itd. Powtarzane co kilka lat demokratyczne elekcje to najważniejsze wydarzenia bu- dujące strukturę czasu politycznego, demokratyczną ramę porządku temporalnego.

W polityce kadencja przybiera charakter cyklu produkcyjnego, podobnego niemal do cyklu rolniczego31. Czas polityczny określa zakotwiczenie się wokół tworzonych punktów orientacyjnych czy wydarzeń. Ugrupowania polityczne wykorzystują ist- niejące już wydarzenia lub tworzą nowe, reagując na zmieniającą się rzeczywistość.

Takim punktem może być zarówno demokratyczna data z kalendarza polityczne- go, np. kolejne wybory, jak i nadzwyczajne tragiczne zdarzenie, np. katastrofa lotni- cza. Dotychczasowe badania czasu politycznego wskazują uniwersalność tworzenia i wykorzystywania wydarzeń, które zazwyczaj stanowią symboliczny początek tego nowego okresu politycznego czy dokonywanych przemian. Ponadto współczesna li- beralna demokracja charakteryzuje się równymi tempami czasu. Podział władzy do- prowadził do tego, że poszczególne różne sfery działalności politycznej przebiegają w odmiennych od siebie tempach32.

Czas polityczny ma charakter dynamiczny, często trudno uchwytny, najczęściej przekształca się w powiązaniu z gwałtownie zachodzącymi zmianami społecznymi, ale przekształcenia tego czasu występują zawsze, niezalenie od gwałtowności zmia- ny. Szybkie tempo jest w ogromnym stopniu konsekwencją dynamicznej, świado- mej i celowej działalności aktorów politycznych. Podejmując działania w kierunku zdobycia i utrzymania władzy, tworzą oni nowe znaczenia, normy i wartości, rozbu- dowując i przekształcając strukturę czasu społecznego. Tworzenie to nie następuje w całkowitym oderwaniu od problemów i cech struktury społecznej, ale aktorzy spo- łeczni mają realne możliwości wpływania na jego cechy.

IV

Z przedstawionych wyżej uwag wynika, że niezbędne dane wykorzystywane do ba- dania czasu politycznego zostały „zapisane” w pozostawionych śladach działalności i doświadczeniach człowieka. Wystąpiły w dokonywanych przez jednostki interak- cjach, stosunkach społecznych, różnych formach komunikacji, w zachowanych do- kumentach (w postaci wypowiedzi, tekstów, obrazów, materiałów wizualnych itd.) czy innych materialnych formach kultury. W badaniach prowadzanych przy wy- korzystaniu wymienionych danych istotną rolę odgrywają znaczenia przypisywane

31 P. Borowiec, Czas polityczny po rewolucji...

32 W.E. Scheuerman, Liberal Democracy and the Social Acceleration of Time, Johns Hopkins Uni- versity Press, Baltimore 2004, s. 26 i n.

(10)

i konstruowane przez działające jednostki (chodzi często o intencjonalność działań) oraz badaczy, a także właściwe rozpoznanie przez nich kontekstu prowadzonych ba- dań. Oznacza to, że często bez dodatkowej aktywności ze strony badacza badanie czasu politycznego jest trudne, a pasywność badacza, „podążanie dotychczasowymi ścieżkami”, nie sprzyja wyjaśnianiu czasu politycznego. Jedną z nowych możliwości jest korzystanie ze sposobów gromadzenia danych za pomocą Internetu33.

Współcześnie podstawowym źródłem danych do badania czasu politycznego jest dyskurs publiczny lub polityczny, czyli zapisane interakcje i akty komunikacji.

Badanie dyskursu jest w dalszym ciągu zadaniem modnym w nauce, coraz bardziej dopasowane stają się także metody jego badania. Jednak badanie dyskursu wymaga dokonania wielu świadomych ograniczeń i wyborów. Jednym z nich jest np. doprecy- zowanie granic dyskursu, gdyż w praktyce są one zawsze mało czytelne. Ograniczanie dyskursu jest zabiegiem wykonywanym zawsze przez badacza, sposoby tego ograni- czania wynikają z przyjętego problemu badawczego.

Zachowany dyskurs polityczny, w postaci fragmentarycznych wypowiedzi, w tym kontekstów znaczeniowych, może być badany za pomocą wielu metod badaw- czych, jednak do badania czasu politycznego nie wszystkie są odpowiednie. Do anali- zy dyskursu nie stosuje się jednej uniwersalnej metody ani tym bardziej powszechnej akceptacji i uznania34. Każda dyscyplina próbuje tworzyć własne i z nich korzystać.

W praktyce badania nad dyskursem prowadzone są według różnych metodologii, przyjmujących za punkt wyjścia bardzo różne koncepcje teoretyczne. Dotyczy to roz- strzygnięcia odnośnie do zastosowania ilościowych czy jakościowych metod badaw- czych, a tym samym rodzaju wniosków badawczych, ale także wyboru paradygmatu metodologicznego. Metody jakościowe wykazują swoją przydatność, umożliwiają także szukanie regularności, pozwalają na sformułowanie mniej lub bardziej uogól- nionych wniosków35.

Zdecydowanie mniejszą przydatność wykazują metody ilościowe. Przykładem może być ilościowa analiza treści, która przede wszystkim koncentruje się na dokład- ności, czyli częstotliwości, a w mniejszym stopniu na treści wypowiedzi. W prakty- ce liczenie w dyskursie politycznym słów o zabarwieniu temporalnym w przypadku badania czasu politycznego nie ma większej przydatności. Analiza treści wymaga systematycznego sposobu oceny i jednorodności procesu kodowania – innymi sło- wy, przez cały okres badań należy stosować ten sam zestaw wytycznych. Nie można zmieniać procedur, rozszerzać kategorii w trakcie analizy. Inną niedogodnością jest fakt, że w przypadku badań nad kategorią czasu wiele jednostek analizy nie jest jed- noznacznych i wymaga dodatkowych interpretacji. Można jednoznacznie stwierdzić,

33 M. Szpunar, Internet w procesie gromadzenia danych o charakterze wtórnym, „Studia Medio- znawcze” 2009, nr 2 (37), s. 139–149.

34 C. Trutkowski, Wybór czy konieczność – o potrzebie wykorzystania analizy dyskursu w socjologii,

„Kultura i Społeczeństwo” 2004, t. 48, nr 1, s. 49.

35 U. Flick, Jakość w badaniach jakościowych, przeł. P. Tomanek, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011, s. 13.

(11)

że analiza treści nie będzie raczej przydatna do mierzenia zjawiska czasu polityczne- go. Nie odpowiada ona temu, co na temat czasu społecznego powiedziała E. Tarkow- ska, a co aktualne jest także do czasu politycznego.

Tym, co moim zdaniem jest najcenniejsze w próbach socjologicznych analiz czasu, jest postulat traktowania czasu jako „zjawiska ze sfery wartości i znaczenia” wedle określe- nia Zentnera, postulat uwzględnienia sfery symbolicznej – systemów przyjętych znaczeń i uznawanych wartości. [...] Tak określając problematykę czasu społecznego, podkreśla się złożoność i nieredukowalność do prostych wskaźników ilościowych36.

Do prowadzenia analizy dyskursu najczęściej wykorzystywane są nurty badaw- cze odwołujące się do lingwistyki bądź ujęcia krytycznego. Prowadzone badania cza- su politycznego wykazały również niewielką przydatność innych metod: krytycznej analizy dyskursu (ujęcie interdyscyplinarne) oraz metody konwersacyjnej (metoda jakościowa)37.

Przedstawiona wyżej argumentacja wskazuje na konieczność zastosowa- nia metod jakościowych, opierających się na indukcyjnym gromadzeniu danych, wykorzystujących ujęcie interpretacyjne. Zastosowane mogą być metody, któ- re dopuszczają analizę polegająca na „podążaniu badacza za tekstem”. Najlepiej, gdy dokładne zbieranie danych rozpoczyna się bez obowiązujących kluczy kate- goryzacyjnych czy kategorii. Powinny się one same wyłaniać w miarę zbierania danych i grupowania ich we wspólne kategorie na zasadzie podobieństwa. W ten sposób dochodzi do uformowania drogi do uzyskania nowej wiedzy o zjawisku czasu politycznego. Jest to tym cenniejsze, że zakłada się, iż ów czas, przekształcając się, posiada w różnych momentach różne cechy. W przypadku braku możliwości przyłączenia do ogólnej kategorii następuje utworzenie kategorii nowej – w ten sposób dochodzi do rozszerzenia badań. Powstała rama kategoryzacyjna ustawia całą tematykę badań. W dalszej analizie dochodzi do formułowania twierdzeń oraz związków i wspólnych elementów między twierdzeniami. Te najbardziej wyraziste otrzymują status samodzielny, inne zostają przegrupowane. Ostatecznym celem jest integrowanie twierdzeń i opisów, w ten sposób bowiem można uzyskać spójne i dokładne wyjaśnienia. W takich badaniach często – poza sformułowaniem hipo- tezy, podjęciem dokładnego opisu – celem może być również zrozumienie znaczeń, jakie ludzie nadają swoim zachowaniom. Metodą, która może być wykorzystana do badania, jest teoria ugruntowana. Mowa tutaj o dwóch koncepcjach teorii ugrun- towanej38 przedstawionych przede wszystkim w książkach: Barneya G.  Glasera

36 E. Tarkowska, Czas w społeczeństwie..., s. 136; zob. także: H. Zentner, The Social Time-Space Relationship: A Theoretical Formulation, ,,Sociological Inquiry” 1966, vol. 36, no. 1, s. 66.

37 P. Borowiec, Czas polityczny po rewolucji...

38 K. Charmaz, Teoria ugruntowana. Praktyczny przewodnik po analizie jakościowej, przeł. B. Ko- morowska, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009, s. 164.

(12)

i Anselma L. Straussa39 oraz Kathy Charmaz40. Wymienione pozycje wskazują, że w niewielkim stopniu zmodyfikowana teoria ugruntowana może być przydatna do wyjaśnienia i zrozumienia zjawiska czasu. Należy dodać, że zastosowane metody wykorzystują różne rodzaje danych, np. w postaci zachowanego dyskursu, prze- prowadzonych wywiadów pogłębionych i innych źródeł zastanych, co zalecają sami twórcy wymienionych metod. Z tego powodu często mogą być przydatne do analizy konkretnych zachowań aktorów politycznych. Pozwalają przybliżyć się do zrozumienia ich motywów działania, do dokonania interpretacji tych działań. Po- zwalają badać symbole i ich znaczenie. Wymienione metody są w stanie zapewnić przyjęcie odpowiedniej „podmiotowej perspektywy w badaniu czasu, perspektywy aktora, a nie tylko obserwatora”41.

Istotnym uzupełnieniem badania dyskursu politycznego jest przypomnienie, że w ostatnich latach dyskursy były interdyscyplinarnym polem badań. Zajmowały się nimi różne dyscypliny, które prowadziły badania nad różnymi aspektami dyskursów, za pomocą często własnych, specyficznych dla tych dyscyplin metod. Jednocześnie analizowane zjawisko wymusza wręcz posługiwanie się metodami i pojęciami teore- tycznymi różnych dyscyplin, takich jak antropologia czy psychologia.

Drugim podstawowym sposobem badania czasu politycznego jest badanie świa- domości społecznej osób żyjących. Przedmiotem zainteresowania będzie wtedy zbiór rozpowszechnionych i ogólnie akceptowanych w danej zbiorowości poglądów, prze- konań, idei itd., które mają często mniej lub bardziej ukryte znaczenie temporalne.

Badanie jednostek, ich świadomości czasu może być przeprowadzone za pomocą za- równo metod jakościowych, jak i ilościowych, odnoszących się do mierzenia zacho- wań i śladów ich działalności, a także stanu zbiorowej świadomości. Z jednej strony może to być metoda ugruntowana: wszelkie wywiady opracowywane jakościowo, obserwacje, obserwacje uczestniczące czy studia przypadków, a z drugiej metody sondażowe: kwestionariusze i wywiady opracowywane ilościowo.

V

Badanie czasu politycznego to uznanie jego znaczenia dla świata polityki. Wynika to przede wszystkim z faktu, że kategorie czasu politycznego są przedmiotem świado- mej manipulacji ze strony elit symbolicznych. W rękach polityka są one narzędziem służącym do kreowania symbolicznych definicji sytuacji proponowanych pozostałym

39 B.G. Glaser, A.L. Strauss, The Discovery of Grounded Theory: Strategies for Qualitative Resarch, New York 1967. Przestawiona w tej pracy teoria była wielokrotnie modyfikowana. Do najbardziej istot- nych należy zaliczyć doprecyzowania zamieszczone w pracy: A.L. Strauss, J. Corbin, Basics of Qualitative Research: Grounded Theory Procedures and Techniques, Sage, Thousand Oaks 1990.

40 K. Charmaz, Constructing Grounded Theory A Practical Guide Through Qualitative Analysis, Sage, London–Los Angeles–New Delhi 2006.

41 E. Tarkowska, Czas w społeczeństwie..., s. 135 i 136.

(13)

uczestnikom gry politycznej oraz społeczeństwu. Za pomocą owych symbolicznych uproszczeń temporalnych, m.in. odnoszących się do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, politycy zyskują kontrolę i władzę nad wyborcami. Dlatego spory o czas polityczny, w tym definicje wymiarów czasu, będąc składnikiem dyskursu politycz- nego, wpisują się w charakter demokracji, ustrój, który konstytuuje się wokół konflik- tu, sporu i polemiki. W ten sposób automatycznie tworzy się heterogeniczność czasu politycznego. Wokół różnych i odmiennych sposobów definiowania czasu politycz- nego koncentrują się walczące w dyskursie grupy polityczne.

Badanie czasu politycznego niesie z sobą wiele problemów wynikających z uży- tecznych cech tego czasu. Dla władzy państwowej czas polityczny w każdym okre- sie historycznym jest przedmiotem służącym do oddziaływania na społeczeństwo.

Za jego pomocą przejmuje kontrolę nad społeczeństwem, poprzez narzucenie naj- bardziej uprawnionych definicji, które w jednostkowej świadomości kształtuje po- czucie porządku czy wspólnego działania. Za pomocą proponowanych wyobrażeń społecznych proponuje się (narzuca) odbiorcom sposoby wspólnego rozumienia rze- czywistości, zapewniając podstawy integralności i spójności. One dostarczają wła- dzy legitymizacji oraz zmuszają do posłuszeństwa. W ten sposób władza państwowa przywłaszczyła sobie prawo autorytarnego wyznaczania czasu, czyli wyznaczania zachowań innych uczestników życia publicznego42. Jest zgodne z ogólną regułą, że

„wszelka władza zmierzająca do absolutyzmu musi zwalczać czasy kumulatywne, stanowiące zagrożenie dla będącego jej oparciem czasu świętego”43. Narzuca także najbardziej przydatne definicje temporalne pozostałym uczestnikom gry politycznej.

Wydaje się, że definicje sprawujących władzę zawsze mają większe szanse na zdo- minowanie pozostałych definicji. W tym przejawia się ogólne przekonanie, że czas polityczny powiązany jest z dominującymi w społeczeństwie grupami politycznymi, a głównie z formami uprawiania przez nie polityki.

VI

Zajmowanie się badaniem czasu, w tym czasu politycznego, jest zadaniem wyjątko- wo trudnym ze względu na problemy z definiowaniem i rozumieniem czasu, a tym samym z dokonaniem dokładnej konceptualizacji i operacjonalizacji zjawiska. Nie- wiele łatwiejsze jest także dobranie podstawowych wskaźników w badaniach czy najbardziej odpowiedniej metody badawczej. Zjawisko czasu politycznego wymaga uwzględnienia wiedzy innych dyscyplin naukowych, tzn. dostrzegania i uwzględnie- nia czynników kulturowych, antropologicznych, psychologicznych i innych. Prowa- dzone badania, bez względu na ich zakotwiczenie i „perspektywę spojrzenia wstecz”,

42 T. von Leeuwen, Czas w dyskursie [w:] A. Duszak, N. Fairclough (red.), Krytyczna analiza dys- kursu. Interdyscyplinarne podejście do komunikacji społecznej, Universitas, Kraków 2008, s. 496.

43 S. Kapralski, Czas władzy i przemiany ładu społecznego, ,,Studia Socjologiczne” 1988, nr 3, s. 239.

(14)

muszą uwzględniać zawsze występujący i determinujący kontekst historyczny44. Nie znaczy to, że nauka, szczególnie w ujęciu refleksji scjentystycznej, nie może uczynić czasu politycznego przedmiotem bardziej usystematyzowanych badań. Ostatecznie nie jest ona całkowicie bez szans w próbie wydarcia kolejnych tajemnic tej odmianie czasu jakościowego.

Mimo wymienionych trudności badanie czasu politycznego jest obecnie odpo- wiedzią na gwałtowne przyspieszenie tempa życia, a także jest jednym z najważniej- szych nowych pomysłów badawczych prowadzących do lepszego wyjaśniania współ- czesnych zjawisk politycznych w gwałtownie zachodzących zmianach społecznych.

Wyjaśnianie współczesnych cech czasu politycznego pozwala na lepsze poznanie sposobów wykorzystania kategorii temporalnych w dyskursie politycznym przez ak- torów politycznych oraz zachowań politycznych aktorów oraz obywateli.

44 A. Zajączkowski, Wstęp [w:] A. Zajączkowski (red.), Czas w kulturze, PIW, Warszawa 1988, s. 6.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W tym przypadku elastyczność może dotyczyć tylko form czasu pra- cy (jak ruchomy czas pracy i inne wspomniane wcześniej rozwiązania), przy stosowaniu zasady obustronnych

Do opisu/tworzenia strony często stosuje się język HTML (z ang. Hypertext Markup Language). Nazwa strona jest jednak nazwą umowną, ponieważ jest zbudowana z wielu stron, które

Że stosunek jego do „Pam iętnika Literackiego” był nie tylko, jak rzecz się m iała w latach początkowych, w ykładnikiem jego stosunku do Tow arzystw a

Skoro określone zachowanie charakteryzuje wola popełnienia czynu zabronione­ go, to świadomością sprawcy zostają objęte wszystkie ustawowe znamiona czynu

Tych zmian personalnych było dość dużo, gdyż redakcja skromnie wynagradzała swych pracowników, dlatego niewielu stosunkowo pozostawało stale w jej gronie; przeważ-

Relacyjna koncepcja czasu nie musi być zarazem relatywistyczna (w sensie relatywizmu fizycznego): relatywizmem nie jest np. relacjonizm Leibniza46 47. Za Mehlbergiem można

pojęcia przestrzeni, gdzie przestrzeń traktuje się jako zbiór elementów spełniających określone postulaty.. Vzychodząc z takiego założenia,

Stwierdzenie, że Bóg jest Ojcem ludzi, na­ suwa wniosek, że ludzie m ają w sobie pierwiastek Boży, udzielony tylko im przez Ojca, który ich stworzył i uczynił przybranym