• Nie Znaleziono Wyników

Zagadanienie systematyzacji matematyki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zagadanienie systematyzacji matematyki"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Lubański

Zagadanienie systematyzacji

matematyki

Studia Philosophiae Christianae 9/1, 219-234

1973

(2)

S tu d ia P hilosophiae C h ristian a e A TK

9/1973/1

M IECZYSŁAW LUBA Ń SKI

ZAGADNIENIE SYSTEMATYZACJI MATEMATYKI

1. W prow adzenie. 2. S tru k tu ry . 2.1. M etoda aksjom atyczna. 2.2. S tru k tu ry proste. 2.3. S tru k tu ry złożone. 3. K ategorie. 3.1. O kreślenie kategorii. 3.2. P rz y k ład y k ategorii. 4. System y algebraiczne. 4.1. O znaczenia pom ocni­ cze. 4.2. O kreślenie system u algebraicznego. 4.3. A lgebry i m odele. 4.4.

Zastosow anie d o alg eb ry ab stra k cy jn ej. 5. Podsum ow anie.

1. Wprowadzenie

Z agadnienie system atyzacji w iedzy ludzkiej jest jedn ym z w ażniejszych zagadnień filozofii nauki. Wobec w zrastającej d y ferencjacji n a u k oraz ogrom nego pow iększania się ilości in­ form acji naukow ej poszukiw anie schem atów unifiku jących wiedzę ludzką w ydaje się być ty m bardziej ważne. W szczegól­ ności chodzić może o system atyzację in teresującej nas jednej nauki. H istoria m yśli ludzkiej w skazuje, że poszczególne nau k i p ow stają jako odpowiedź n a p y tan ia staw iane bądź przez po­ trzeb y życia codziennego, bądź przez istniejące już w cześniejsze nauki. Z tego też w zględu dokonuje się zabiegu system atyzacji nauk i już istniejącej. K ażda sy stem atyzacja jest, z reguły, ty m ­ czasowa, poniew aż dalszy rozw ój danej gałęzi w iedzy może ujaw nić takie cechy, k tó re okażą się w ażne dla zagadnienia sy­ stem atyzacji. Dzięki sy stem atyzacji danej nauk i uzyskuje się zrozum ienie jej istotnego sensu, a także ujrzenie p erspek tyw jej rozw oju 1.

1 Por. D. G ierulanka, Z agadnienie sw oistości poznania m a te m a ty c z­ nego, W arszaw a 1962, 153—155.

(3)

M atem atyka jest n a u k ą o k ilk u ch arak tery sty czny ch cechach. Po pierw sze posiada c h a ra k te r kum ulacyjny. P rzejaw ia się on w tym , że m atem aty k a nie traci nigdy nic ze swego sta n u po­ siadania. Je j granice ustaw icznie się p o w ię k sza ją 2. Po drugie, m atem aty k a jest uniw ersalna. Nie m a tak iej rzeczy, k tó ra by ­ łaby jej obca. M atem atyka może być ro zp atry w an a jako n au k a o rzeczy w isto ści3. Po trzecie, m atem aty k a u trzy m u je n ieprze­ rw a n y k o n tak t z em pirią, zaś jej najogólniejsze n aw et kon­ stru k c je stanow ią niezw ykle użyteczne narzędzie do pogłębio­ nego poznaw ania p r z y r o d y 4. A b strak cyjn e uogólnienia m uszą się zaczynać i kończyć na tym , co k o n kretn e oraz szczegółowe 5. Po czw arte, m atem aty k a jest bardzo bogata w idee. W jej h i­ sto rii p rzew ijają się najw spanialsze m yśli niezliczonych po­ koleń 6. ,

Toteż, nic dziwnego, że zagadnienie system atyzacji m atem a­ tyk i jest problem em złożonym i tru d n y m . H istoria m atem atyk i n o tu je różne zabiegi system aty zacy jn e odnoszące się do niej całej, w zględnie do niek tóry ch tylko jej działów. W ym ienić tu m ożna przykładow o: system atyzację geom etrii w edług tzw. pro gram u z Erlangen F. K leina, propozycję M. Geigera, próbę konw encjonalistyczno-form alistyczną i t p . 7

W a rty k u le dokonuje się przeglądu trz e ch w spółczesnych koncepcji, które mogą służyć jako podstaw y do system atyzacji m atem atyki, jeżeli nie całej, to przy n ajm n iej w ażnych jej frag ­ m entów . K oncepcjam i ty m i są: pojęcie s tr u k tu ry w sensie B our- bakiego, pojęcie kategorii oraz pojęcie system u algebraicznego. K oncepcje te nie m ogą być uw ażane za ostateczne. Rozwój m a­ tem aty k i jest olbrzym i. W szystko w y d aje się w skazyw ać na to,

2 Zob. A. Aaboe, M a tem a ty ka w starożytności, W arszaw a 1968, 6.

3 H. S teinhaus, K alejdoskop m a tem a ty czn y, W arszaw a 1956, 6.

* L. G eym onat, Filozofia a filo zo fia nauki, W arszaw a 1966, 210.

5 R. C ourant, M a tem a ty ka w św iecie w spółczesnym , w : M a tem a ty ka

w św iecie w spółczesnym , W arszaw a 1966, 13.

6 D. J. S tru ik , K r ó tk i zarys h istorii m a te m a ty k i do końca X I X w iek u , W arszaw a 19632, 9.

(4)

Z A G A D N IE N IE S Y S T E M A T Y Z A C JI M A TE M A T Y K I 221

że m atem aty k a nie da się zam knąć w pew nych, z góry przy ję­ tych, koncepcjach. W m atem atyce bowiem dedukcja w inn a być uzupełniana intuicją, zaś pęd k u postępującym uogólnieniom m usi być ham ow any oraz rów now ażony um iłow aniem i posza­ now aniem barw nych szczegółów 8. To zw iązane jest, z jednej stro n y z rozw ażaniem zagadnień szczegółowych, z drugiej zaś — z pow iązaniem z elem entem em pirycznym , który, ja k dobrze wiadomo, stanow i obfite i niew yczerpane źródło dla istotnie no­ w y ch idei, myśli.

2. S tru k tu ry

Pojęcie s tru k tu ry zostało w prow adzone przez Bourbakiego. J e s t ono pow iązane z m etodą aksjom atyczną, k tó ra sam a przez się prow adzi, w pew nym przy n ajm niej znaczeniu, do u n ifik a­ cji m atem atyki. Z tego w zględu zw rócim y n ajp ierw uw agę na istotne, z interesującego nas p u n k tu widzenia, asp ek ty m etody aksjom atycznej.

2.1. M etoda aksjom atyczna.

T eoria zbudow ana aksjom atycznie, z reguły, posiada w iele in te rp re ta c ji. Dzięki tem u zw iększa się możliwość stosow ania m atem aty k i w innych naukach, zwłaszcza w fizyce. Zarazem daje to oszczędność czasu i oznaczeń. M etoda aksjom atyczna pozw ala badać całe rodziny tw orów pozostających m iędzy sobą w pew nym związku. O trzym uje się wówczas znacznie bardziej ogólne tw ierdzenia. Także znajom ość poszczególnych tw orów staje się lepsza. Na p rzykład w analizie funkcjonalnej ro zp atru ­ je się w ogólny sposób zbiory elem entów z postulow anym i dla nich pew nym i w łasnościam i. Na tej podstaw ie w yprow adza się tw ierdzenia. A następnie w ykazuje, że zachodzą one w różnych działach m atem atyki. Zam iast więc pow tarzać, w zasadzie to sam o rozum ow anie, kilka razy w różnych gałęziach m atem a­

(5)

tyki, przeprow adza się je jed en raz, a potem jedynie pow ołuje się n a nie odpow iednią ilość razy. M etoda aksjom atyczna um oż­ liw ia ścisłe ujęcie teo rii m atem atycznych. Dzięki aksjom atyce rac h u n e k praw dopodobieństw a uzyskał m ocne p odstaw y oraz jednolitość. Z pow iedzianego w idać, że m atem aty k a współcze­ sna może być nazw ana „re lac y jn a ”. Ta własność pociąga za so­ bą w ew nętrzny dynam izm m atem aty k i. J e s t to szczególnie cen­ ne z rac ji n a aplikację m atem aty k i do fizyki. D ośw iadczenie fizyczne bowiem w y jaw ia jedynie n a tu rę związku, k tó ry zacho­ dzi m iędzy św iatem rzeczyw istym a p rzyrządem pom iarow ym . N ależy pam iętać, że sam fa k t posiadania przez teo rię aksjo- m atyczn ą n aw et bardzo w ielu m odeli, nie stanow i autom atycz­ nie o jej naukow ej użyteczności. Może bow iem ona rzucać zbyt słabe św iatło na te modele. O gólna teoria w ted y znajdzie dla siebie uzasadnienie, kiedy np. o dkryje nieoczekiw ane oraz otw ierające now e p ersp ek ty w y zw iązki m iędzy teoriam i u w a­ żanym i do tej pory za odległe od siebie, w zględnie gdy p rzy ­ czyni się do rozw iązania jakiegoś ciekawego, a zarazem tru d ­ nego, problem u.

M etoda aksjom atyczna pozw ala także n a przezw yciężanie pew nych trudności o ch arak terze m etafizycznym . Sens pow ie­ dzianego m ożna dobrze zilustrow ać i w yjaśnić n a przykładzie zbioru liczb zespolonych. Liczby te u tra c iły całkow icie swój „u ro jo n y ” c h a ra k te r z chwilą, k ied y okazało się, że są one p u n ­ k tam i płaszczyzny, czyli elem entam i p ro d u k tu prostej rzeczy­ w istej przez siebie, z pew nym i dw om a p rostym i o p e ra c ja m i9.

2.2. S tru k tu ry proste.

W yróżnić się d ają cztery zasadnicze ty p y s tru k tu r prostych. P o w sta ją one przez przyjęcie za podstaw ę dla ich określenia pew nego rodzaju relacji. Może n ią być, odpowiednio, relacja

9 O dnośnie do ro zw ażań obecnego p a ra g ra fu por. G. Choquet, A n a ­

liza i B ourbaki, „W iadom ości M atem atyczne” 7 (1963), 101—105 oraz S.

B anach, S u r les opérations dans les ensem bles abstraits e t leur applica­

(6)

[б] Z A G A D N IE N IE S Y S T E M A T Y Z A C JI M A TE M A T Y K I 223 równoważności, relacja ty p u algebraicznego, relacja porządku oraz relacja ty p u topologicznego. Dzięki tem u o trzy m uje się s tru k tu rę relacji równoważności, s tru k tu rę algebraiczną, s tru k ­ tu rę p o rząd k u oraz s tru k tu rę topologiczną. Znaczenie w spom ­ niany ch s tru k tu r jest duże z tej racji, że spotyka się je we w szystkich praw ie teoriach m atem atycznych 10.

S tru k tu ra relacji rów now ażności jest pow szechnie stosow ana nie tylko w m atem atyce, lecz także w różnych n auk ach oraz w życiu codziennym . Przecież takie pojęcia jak np. barw a, tem ­ p e ra tu ra , długość, ciężar itd. pow stają przez odniesienie się do odpow iednich k o n k retn y ch relacji rów now ażności i utw orze­ nie dla nich klas obiektów rów now ażnych. W w ym ienionych przed chw ilą p rzykładach będą to relacje bycia jednakow ej barw y, jednakow o ciepły, jednakow o długi, jednakow o ciężki itd. W arto przypom nieć, że zagadnienie to wiąże się w isto tny sposób z problem em tw orzenia pojęć p rzy pom ocy ab strak cji n .

S tru k tu ry algebraiczne, porządkow e oraz topologiczne różni­ cują się z p u n k tu w idzenia ich w ew nętrznego bogactw a. Np. s tru k tu ra topologiczna p rzestrzen i T x jest bogatsza od stru k ­ tu ry przestrzen i T 0, podobnie s tru k tu ra przestrzeni T 2 jest bo­ gatsza od stru k tu ry przestrzen i T j itd. M ożna więc, p rzy stru k ­ tu ra c h danego typu, m ówić o pew nej h ierarch ii s tru k tu r, o ich stopniow aniu od s tru k tu r prostszych i ogólniejszych do stru k ­ tu r bardziej szczegółowych i skom plikow anych 12.

Z m etodologicznego p u n k tu w idzenia w ydaje się być in te re ­ sujące w yróżnienie w ym ienionych typów s tru k tu r prostych, k tó re są zarazem podstaw ow ym i stru k tu ra m i współczesnej m a­ tem atyki. Dzięki tem u uzyskuje się rozróżnienie oraz uszerego­ w anie niezależnych od siebie elem entów , a także podstaw ę dla system atyzacji treści teo rii m atem aty czn ej 13.

10 Por. G. C hoquet, a rt. cyt., 100.

11 Por. K. M aurin, A naliza, Cz. I : E lem en ty, W arszaw a 1971, 18—19. 12 P or. D. G ierulanka, dz. cyt., 184.

(7)

2.3. S tru k tu ry złożone.

Połączenie k ilku s tru k tu r pro sty ch daje s tru k tu rę złożoną. Im w ięcej s tru k tu r prostych składa się na całość danej teo rii m ate­ m atycznej, ty m jest ona bogatsza. Jeśli m am y do czynienia z bardzo dużą liczbą s tru k tu r prostych, to mówi się wówczas o stru k tu ra c h rozgałęzionych.

Np. zbiór liczb rzeczyw istych stanow i bogatą s tru k tu rę zło­ żoną. W jej skład w chodzą: s tru k tu ra porządku, s tru k tu ra g ru ­ py, s tru k tu ra ciała, s tru k tu ra przestrzen i topologicznej, stru k ­ tu ra przestrzen i w ektorow ej itd. P rzykładem stru k tu ry rozga­ łęzionej może służyć teoria p o ten cjału 14.

Po opisow ym przedstaw ien iu s tru k tu r prostych i złożonych, przypom nijm y jeszcze precy zy jn e określenie stru k tu ry w sen­ sie Bourbakiego.

P rzypuśćm y, że dane m am y dw a skończone ciągi zbiorów E b ..., E n (n jest większe, lu b rów ne, jeden) oraz A j, ..., A m (m jest nieujem ne). P rzypuśćm y dalej, że S jest pew nym zbiorem po­ w stałym z pow yższych zbiorów p rzy pom ocy superpozycji skończonej liczby działań, z k tó ry ch każde jest bądź przejściem od pew nego uprzednio określonego zbioru F do zbioru w szyst­ kich jego podzbiorów, bądź je s t produktow aniem pew nych w cześniej już o trzym anych zbiorów. W ówczas dow olny elem ent H każdego takiego zbioru S nazyw a się s tru k tu rą na układzie Ei, ..., E n o bazie pomocniczej A b ..., A m, lu b też krótko po pro­ stu s tru k tu rą n a układzie E b ..., E n. Mówi się także, że zbiory uk ład u E b ..., E n są zaopatrzone w stru k tu rę H . 15

P rz y ję ło się w yróżniać s tr u k tu ry izom orficzne oraz tzw. ro ­ dzaj stru k tu ry . N ie będziem y jed n a k bliżej wchodzić w te za­ gadnienia. Z auw ażm y tylko, że dzięki odkryciu w spólnych stru k tu r dla różnych teo rii m atem atycznych, uzyskuje się zbli­ żenie pozornie obcych sobie teo rii oraz odsłania się ich, głębo­

14 Por. G. Choquet, art. cyt., 101.

15 Zob. Z. Sem adeni, S tr u k tu r y w sensie B ourbakiego i kategorie, „P rac e M atem atyczne” 10 (1966), 39.

(8)

U] Z A G A D N IE N IE S Y S T E M A T Y Z A C JI M A TE M A T Y K I 225

kie nieraz, pokrew ieństw o. Pojęcie stru k tu ry pozw ala na zgru­ pow anie pojęć m atem atycznych w okół niew ielkiej liczby ogól­ n ych pojęć. N adto pojęcie to staje się spraw ny m narzędziem w pracy badaw czej w m atem atyce. Jeśli bow iem w ro zp a try ­ w anej teorii dostrzeże się w ystępow anie s tru k tu ry pew nego rodzaju, to tym sam ym odsłaniają się now e h oryzonty badaw ­ cze, a jednocześnie możliwość przeniesienia do teorii tw ierdzeń, które w y n ik ają z aksjom atów , zachodzących w danej s tru k tu ­ rze. Taki stan rzeczy prow adzi, z kolei, do zm iany roli m etody aksjom atycznej w m atem atyce. M etoda ta, z dydaktycznej czy też techniczno-redakcyjnej, staje się do pew nego stopnia m e­ todą tw órczej, odkryw czej pracy w w ielu dziedzinach m atem a­ tyki. W ypracow any schem at: s tru k tu ry proste oraz ich h ie ra r­ chia i w zajem ne pow iązania, nie jest trak to w an y jako ostatecz­ ny i zam knięty. W m iarę rzow oju m atem aty ki potrzebna będzie· jego nie tylko rozbudow a, ale i przebudow a. J e st to ty m b a r­ dziej widoczne, że już dziś po jaw iają się now e w yniki badaw ­ cze, któ re nie zn ajd u ją w nim dla siebie m iejsca 16.

3. Kategorie

W m atem atyce rozw aża się różnego rodzaju obiekty, jak np. zbiory, grupy, przestrzenie topologiczne, ciała itd. M iędzy obie­ ktam i tego samego rodzaju określa się odpow iedni ty p odwzo­ row ań. Okazuje się, że pew ne form alne własności w spom nia­ nych odw zorow ań są w spólne dla nich w szystkich. T en fak t su­ geruje w prow adzenie pew nego ogólnego pojęcia, któ re obej­ m ow ałoby poszczególne klasy obiektów z odpow iadającym i im ty p am i odwzorowań. W te n sposób dochodzi się do pojęcia ka­ tegorii, będącego jed n y m z najw ażniejszych narzędzi m atem a­ tyki współczesnej 17.

16 Por. D. G ierulanka, dz. cyt., 184—185.

17 Por. S. Lang, A lgebra, M oskw a 1968, 39 oraz G. Choquet, art. cyt., 107.

(9)

3.1. O kreślenie kategorii

N iech dana będzie klasa pew nych obiektów, k tó rą oznaczać będziem y przez Ob(K). Przypuśćm y, że każdym dw om obiek­ tom A oraz B, z rozw ażanej klasy Ob(K), został przyporządko­ w an y pew ien zbiór m orfizm ów obiektu A w obiekt B. Ten zbiór m orfizm ów oznaczać będziem y przez Mor(A,B). P rzy ­ puśćm y dalej, że każdej trójce obiektów A, B, C, należących do klasy Ob(K), zostało przyporządkow ane praw o kom pozycji m orfizm ów , tzn. m orfizm ow i z A w В oraz m orfizm ow i z В w С został przyporządkow any m orfizm z A w C.

P rzypuśćm y dalej, że w spom niane przyporządkow ania speł­ n ia ją n astęp u jące w aru n k i (aksjom aty) :

1° Zbiory m orfizm ów Mor(A,B) oraz Mor(C,D) są rozłączne z w y ją tk ie m p rzypadku, gdy A = С oraz В = D. W ówczas zbiory te są identyczne.

2° Dla każdego obiektu A należącego do Ob(K) istn ieje m or­ fizm tożsam ościowy tegoż obiektu, k tó ry jest elem entem neu­ traln y m , ze w zględu na praw o kom pozycji, w stosunku do ele­ m entów zbioru m orfizm ów Mor(A,B) oraz Mor(B,A).

3° P raw o kom pozycji m orfizm ów jest łączne.

W ówczas daną klasę obiektów zwie się kategorią. Oznacza się ją kró tko przez K.

K ategoria К jest na ogół klasą. Jeżeli k atego ria К jest zbio­ rem , to zw ie się ją m ałą.

Przypuśćm y, że dane są dw ie kategorie К oraz L. P rzy pu ść­ m y dalej, że zostało określone przyporządkow anie F, któ re każ­ dem u obiektow i A kategorii К przyporządkow uje obiekt F(A) kategorii L oraz każdem u m orfizm ow i f (działającem u w ka­ tegorii K) m orfizm F(f) z k ategorii L. Jeżeli przyporządkow a­ nie F spełnia następu jące dw a w aru n k i:

1) Dla każdego obiektu A kategorii К obraz m orf izm u toż­ sam ościowego obiektu A przy p rzyporządkow aniu F je s t rów ny m orfizm ow i tożsam ościow em u obiektu F(A).

(10)

chodzi zależność: obraz (dany przez F) złożenia m orfizm ów f i g jest rów ny złożeniu obrazów f i g (danych przez F),

to wówczas zwie się ono fu n k to rem k o w ariantn ym z kategorii К w kategorię L.

W ychodząc z pojęcia kategorii oraz z pojęcia fu n k to ra daje się określić cała „alg eb ra”, k tó rej bogactw o w zrasta w m iarę specjalizacji k a te g o rii18. T eoria kategorii stanow i now y krok naprzód w dziedzinę a b s tr a k c ji19.

3.2. P rzy k ład y kategorii

1. K ategoria zbiorów. O biektam i tej k ategorii są zbiory, zaś m orfizm am i odw zorow ania zbiorów. Łatw o jest spraw dzić, że aksjom aty teo rii kategorii są spełnione.

2. K ategoria przestrzeni topologicznych. O biektam i są prze­ strzenie topologiczne, zaś m orfizm am i odw zorow ania ciągłe jed nej przestrzeni w drugą. Podobnie łatw o jest w ykazać, że trz y aksjom aty w yżej podane są spełnione.

3. K ategoria gru p ab strak cy jn y ch oraz hom om orfizm ów . 4. K ategoria zbiorów skończonych oraz ich odwzorowań. Rozw ażm y k o w arian tn y fu n k to r z kategorii przestrzeni topo­ logicznych i odw zorow ań ciągłych w kategorię zbiorów i od­ w zorow ań. F u n k to r ten przyp o rząd k o w u je danej p rzestrzen i to­ pologicznej zbiór złożony z jej punktów .

Teoria kategorii może być używ ana za przew odnika w b ad a­ niach. W ychodząc bow iem od pew nych k o n kretny ch kategorii, w k tó ry ch jest znane pew ne pojęcie, m ożem y uzyskać sugestie do określenia w m ożliwie ogólny sposób analogonu tego poję­ cia na ogólnej kategorii. K iedy zaś spotkam y się z k o n k retn ą kategorią, w k tó rej rozw ażanego pojęcia jeszcze nie było, w y­ starczy spraw dzić, czy ogólna d efinicja będzie m iała zastosow a­ nie i o trzy m u jem y gotow ą teorię, zw iązaną z danym poję­ ciem 20. W ydaje się, że teoria kategorii bardzo mocno św iadczy

18 G. Choquet, a rt. cyt., 108. 19 Tam że, 107.

(11)

о jedności m a te m a ty k i21. Dzięki tem u m am y do czynienia rów ­ nież z system atyzacją m atem atyki. Zauw ażm y, że na gruncie teo rii kategorii udało się rozw inąć teorię s tru k tu r 22.

J e s t godne uwagi, że w ielka ogólność teo rii kategorii nie po­ ciąga za sobą banalności. T eoria ta jest nieodłącznym elem en­ tem w ielkiego rozw oju m atem aty k i współczesnej. S taje się ona w coraz pow szechniejszym w ym iarze czynnikiem scalającym m atem aty kę. W now szych m onografiach teo ria kategorii jest zam ieszczana n a początku rozw ażań, stanow iąc elem ent sp aja­ jący m ateriał naukow y danej dziedziny m a te m a ty k i23. Nie zna­ czy to, oczywiście, by teo ria kategorii była uw ażana za n a j­ w yższy i nieprzekraczalny etap w unifik acji m atem atyki. N a­ leży raczej m niem ać, że m atem aty k a rozw inie się bardziej, an i­ żeli to nam może sugerow ać n ajb u jn iejsza n aw et fantazja. A wówczas okażą się potrzebne now e elem enty system atyzu­ jące całą m atem atykę.

Nie trzeb a specjalnie zaznaczać, że dzięki teorii kategorii uzysk u je się podobnego rod zaju czynniki un ifik ujące oraz um ożliw iające w gląd w zależności zachodzące m iędzy różnym i dziedzinam i m atem atyki, do ty ch czynników , z k tórym i m ie­ liśm y do czynienia w teo rii s tru k tu r.

4. System y algebraiczne

Z kolei zajm iem y się jed n y m jeszcze pojęciem o charakterze unifikującym , m ianow icie pojęciem system u algebraicznego. T eoria system ów algebraicznych zajm uje się badaniem zbiorów, na k tó ry ch są określone pew ne operacje oraz relacje. T eoria ta zn ajd u je się n a pograniczu logiki m atem atycznej oraz algebry. Stąd też płynie jej szczególne znaczenie dla interesującego nas problem u 24.

21 Tam że, 107.

22 C. E hresm ann, Catégories et structures, P aris 1965.

23 M ożna to zobaczyć np. w książce E. S panier, A lgebraiczeskaja topo-

łogija, M oskw a 1971.

(12)

4.1. O znaczenia pomocnicze

Niech a będzie daną liczbą porządkow ą. Przez P(a) oznaczać będziem y zbiór w szystkich ty ch liczb porządkow ych, k tó re są m niejsze od liczby a. A w ięc np. P(3) = (0,1,2).

P rzypuśćm y teraz, że m am y dane dwie liczby porządkow e a oraz b. N azw ijm y ty p em T rzędu (a,b) parę odwzorowań, od­ powiednio, zbiorów P(a) oraz P(b) w zbiór liczb n a tu ra ln y c h N = (0, 1, 2, ...). Typ T zapisyw ać będziem y w postaci

T = (m0, m 1( ..., m x n 0, n i, ... n y, ...), gdzie x ( a oraz y (b . Jeżeli, liczby a oraz b są skończone, to ty p T nazyw a się także skończony.

D w a ty p y T oraz T ’ nazyw a się rów nym i w tedy i tylko, gdy są one tego samego rzędu (a,b) i nadto m x = m ’x oraz n y = = n ’y dla w szystkich x ( a oraz y (b .

Niech A będzie danym zbiorem . O peracją n -arg u m en to w ą na zbiorze A zwie się każdą fu n k cję o n argum entach, okre­ śloną n a zbiorze A i o w artościach także ze zbioru A, a zatem funkcję, k tó ra n elem entom zbioru A p rzyporządkow uje pe­ w ien elem ent tegoż zbioru. P red y k atem n -arg um en tow y m na zbiorze A zwie się każdą fun k cję o n arg u m en tach określoną na zbiorze A o w artościach ze zbioru dw uelem entow ego (P,F), gdzie P sym bolizuje praw dę, zaś F — fałsz.

4.2. O kreślenie system u algebraicznego

In tu icy jn ie się w yrażając system em algebraicznym zwie się zbiór, w k tó ry m został określony pew ien zespół operacji oraz predykatów . Pojęcie to jest bardzo ogólne. Ciekawsze nau ko ­ wo system y otrzym uje się nakładając pew ne w arunki. Z ilu­ s tru ją to p rzykłady. N ajp ierw jed n ak podam y ścisłe określenie interesującego nas pojęcia.

S ystem em algebraicznym ty p u T nazyw a się obiekt, złożony z niepustego zbioru A, ze zbioru operacji F 0, F i, ..., F x, ..., określonych n a zbiorze A dla każdego x ( a oraz ze zbioru p re ­ d ykatów P 0, P b ..., P y, ..., określonych na zbiorze A dla

(13)

każ-dego y (b , p rzy czym żąda się, aby F x była o peracją m x-arg u - m ento w ą dla każdego x (a , zaś P y było p red y k atem n y-arg u - m entow ym dla każdego y (b . O kreślony system algebraiczny oznacza się krótko (A,F,P). F sym bolizuje tu cały zbiór ope­ racji, określonych n a d anym zbiorze A, n atom iast P — cały zbiór p red y k ató w działających rów nież na rozw ażanym zbio­ rze A 25.

S ystem algebraiczny (A,F,P) zwie się skończony, jeżeli zbiór A jest skończony. Zbiór A nosi nazw ę zbioru bazowego sy­ stem u.

S ystem algebraiczny ty p u skończonego zapisyw ać m ożna w postaci (A; F„,, ..., F r-i; P 0, ... P s- i bądź w postaci (A; F b ..., F r ; P,, ..., P s).

Podam y teraz proste p rzy k ład y system ów algebraicznych. N iech С oznacza zbiór liczb całkow itych, R — zbiór liczb w y ­ m iernych, zaś + — operację dodaw ania liczb, . — operację m nożenia l ic z b , operację odejm ow ania liczb i & — ope­ rację b ran ia n astęp n ika dla danej liczby n a tu ra ln e j. W ówczas u kład y (N, &, ·, O, 1), (C, + ) , (R, + , - , . ) (C, + , < ) , (C, są system am i algebraicznym i odpow iednio typów : (1, 2, 0, 0;

Ф),

(2;

Ф),

(2, 2, 2 ;ф ), (2;2), (ф ;2). T u taj ф sym bolizuje zbiór pusty.

Przez odw zorow anie jednego system u algebraicznego w d ru ­ gi rozum ie się każde odw zorow anie zbioru bazowego pierw sze­ go sy stem u w zbiór bazow y drugiego system u. W prow adza się także pojęcie odw zorow ania hom om orficznego oraz izom orficz­ nego jednego system u w drugi. N ie będziem y tu bliżej precy­ zować w spom nianych pojęć. Z an o tu jem y jedynie, że spełnione są n astęp ujące zależności: superpozycja hom om orfizm ów jest hom om orfizm em , superpozycja izom orfizm ów jest izom orfiz- zmem.

(14)

4.3. A lgebry i modele.

N iech d any będzie system algebraiczny (A,F,P). Jeżeli zbiór pred y k ató w danego sy stem u jest zbiorem pustym , tj. jeżeli P = φ , to system zwie się algebrą. Jeżeli zbiór operacji danego system u jest zbiorem pustym , tj. jeżeli F = φ , to system zwie się m odelem 26.

Posługując się w prow adzoną term inologią, m ożna pow ie­ dzieć, że pierw szy z system ów podanych w przykładzie w po­ przednim p arag rafie jest alg eb rą ty p u (1, 2, 0, 0), d ru g i — al­ g eb rą ty p u (2), trzeci — algebrą ty p u (2, 2, 2), p iąty — m ode­ lem ty p u (2).

J e st widoczne, że każda operacja k-arg u m en tow a F, określo­ na na zbiorze A, jest rów nocześnie (k + l)-arg u m en to w ą r e ­ lacją na zbiorze A. Dla danej operacji F oznaczm y przez P od­ pow iadający jej pred y k at, k tó ry spełnia n astęp u jącą rów no­ ważność :

P(zi, zk, V ) = F(zj zk) = V dla zb ..., zk, v£A. Zatem

operacji k-arg um en to w ej odpow iada w zajem nie jednoznacz­ nie predyikat (k + 1 [-argum entow y.

Zatem zam ieniając w system ie algebraicznym w szystkie operacje F x przez odpow iadające im p red y k a ty Р хц , otrzy­ m am y model, k tó ry zwie się m odelem reprezen tu jący m sy­ stem dany. Jeżeli system w yjściow y był ty p u T rzęd u (a, b), to m odel go rep rezen tu jący będzie posiadał ty p rzędu (a + b ) .

Przykład. W eźm y algebrę (C, + ) ty p u (2). W prow adźm y p red y k a t D(x,y,z) == x - j _ y = Zj odpow iadający operacji doda­ w ania. Wówczas otrzym am y m odel (C, D) ty p u (3) rep rezen ­ tu ją c y algebrę (C, + ) .

Zachodzi następ u jące pro ste tw ierdzenie:

O dw zorow anie f system u algebraicznego (A,F,P) w system algebraiczny (B,G,Q) jest hom om orfizm em pierw szego sy ste­ m u w drugi, gdy f jest hom om orfizm em m odelu re p re z e n tu ją ­ cego system (A,F,P) w m odel rep rezen tu jący system (B ,G ,Q ).27

26 Tam że, 47. 27 Tam że, 52.

(15)

4.4. Zastosow anie do alg ebry ab strakcyjn ej.

W skażem y teraz jak p rzy pom ocy pojęcia system u alge­ braicznego m ożna jednolicie ująć podstaw ow e tw ory algebry ab strak cy jn ej.

G rupoidem zwie się algebrę ty p u (2). Z atem grupoid może być przed staw io ny w postaci (G, ■ ), gdzie . oznacza operację dw uargum entow ą.

G rupoid (G, · ), w k tó ry m operacja dw uarg um en tow a jest łączna, tj. spełnia zależność (x · y) · z = x· (y · z) dla w szyst­ k ich x,y,z należących do zbioru G, zwie się półgrupą.

Półgrupa, w k tó rej został w yróżniony elem ent n e u tra ln y e dla danej operacji, tj. elem ent spełniający w aru n ek e · x = x dla każdego x należącego do G, zwie się monoidem.

G rupoid (G, · ) zwie się kw asigrupą, jeżeli każde z dw u rów n ań p x = q, yp = q posiada dokładnie jedno rozw iązanie.

A lgebra (G, ·, —1) ty p u (2,1) nazyw a się grupą, jeżeli speł­ nione są w a ru n k i: 1° operacja · jest łączna, 2° y -1 (yx) = x

= (xy)y-1·

G rup a nazyw a się abelow a lub przem ienna, jeżeli operacja grupow a · jest przem ienna, tzn. jeżeli x y = y x dla w szyst­ kich x,y należących do zbioru G.

P ierścieniem nazyw a się algebra ty p u (2,1,2), w której ope­ racje -j-, —, · sp ełn iają n astęp u jące cztery w aru n k i:

1) x + (y + z) = (x + y) + z, 2) x + y = y + x,

3) (—x) + (X + y) = y,

4) (x + y) · z = x-z + y-z, x · (y + z) = x · y + x· z.

Inaczej m ożna powiedzieć, że pierścieniem zwie się grupę abelow ą, w której, oprócz operacji + oraz — , jest określona jeszcze o peracja . spełniająca dw a p raw a rozdzielności w y­ m ienione w w a ru n k u 4).

Szczególnym przypadkiem pierścienia jest ciało.

W ym ienione przykład y ilu stru ją, w odniesieniu do m atem a­ tyki, sy stem aty zu jącą fu n k cję pełnioną przez system y

(16)

algę-braiczne. Można w tym m iejscu powtórzyć, m u tatis m u ta n ­ dis, ogólne uwagi, w ypow iedziane w yżej przy okazji rozw ażań zw iązanych z pojęciem stru k tu ry oraz pojęciem kategorii. Dla celu tej p racy w ażne w y d aje się być zw rócenie uw agi na fak t n astęp u jący : pojęcie m odelu w ystarcza do in teresu jącej nas unifikacji. W ychodząc z tego stan u rzeczy m ożna by m ate­ m atyk ę określić jako teo rię m odeli. N ależy jednakże mieć w pam ięci uw agi uczynione n a w stępie rozw ażań, k tó re m .in. orzekały, że w m atem atyce m am y do czynienia zarów no z w y­ soką abstrak cją, ja k i z konkretem , z d edukcją i z intuicją. O graniczanie się do niektó rych tylko z zaznaczonych zabiegów i dziedzin stanow i istotne zubożanie pełnej, rozw ijającej się m atem atyki.

5. Podsumowanie.

W ym ieniliśm y trz y różne koncepcje, k tó re m ogą pełnić, przynajm n iej częściowo, fu n k cję system atyzacji m atem atyki. Zw racano już uw agę na to, że w spom niana fu nk cja u n ifik u ­ jąca jest zrelatyw izow ana do bieżącego stan u nauki. To w yd a­ w ać się może całkow icie zrozum iałe i niepotrzebne bliższej w zm ianki. T ak przecież m usi być zawsze. Jed nak że z m ate­ m aty k ą spraw a w ygląda tak, że niem al stale p o jaw iają się nowe, szersze p o ję c ia 28, k tó re nie zn ajd u ją dla siebie m iejsca w stary ch schem atach. Ten, w odniesieniu do m atem aty ki w spółczesnej, ponad w szelką w ątpliw ość stw ierdzany fakt, był także już sygnalizow any. P rzeto uw aga powyższa w inn a być rozum iana w ten sposób, że każda schem atyzacja i sy stem aty ­ zacja m atem atyki, u jm u jąc rzecz ściśle, odnosi się do jej stan u przeszłego, k tó ry przez o statnie b ad an ia został już przek ro ­ czony. M atem atyka żywa, rozw ijająca się, w najściślejszym tego słowa znaczeniu współczesna, jest odm ienna od tej, któ­

28 W c h a ra k te rz e p rzy k ła d u w ym ienić tu m ożna pojęcie półzbioru, którego te o ria zn a jd u je się in s ta tu nascendi. Zob. P. V opënka, The

theory of sem isets, „A ctes Congr. int. m a th ém aticie n s”, 1970; T. 1, P aris

(17)

rej obraz otrzy m u je się dzięki różnym koncepcjom un ifik u ­ jącym .

W n a tu ra ln y sposób pojaw ia się pytanie, co jest przyczy­ n ą opisanego sta n u rzeczy, inaczej mówiąc, jaki czynnik jest odpow iedzialny za ta k dynam iczny rozwój m atem atyki, pro­ w adzący do pow staw ania now ych jej form ? W ydaje się, że za in te resu jąc y nas tu czynnik, w spom iany już dw ukrotnie, na­ leży uznać pow iązanie elem en tu ab strakcyjnego z konkretnym , ustaw iczny zw iązek najbard ziej n aw et abstrak cy jn y ch teorii m atem atycznych z em pirią. C h arak ter tej zależności p rzy j­ m u je różne postaci w rozw oju poznania m atem atycznego. Jed n ak że istota pozostaje stale ta sam a: dialektyczne pow iąza­ nie ab strak cji i konkretu, em pirii.

W ty m także, w ydaje się, należy u p atry w ać istotę m atem a­ tyki. P rzedstaw ione w yżej rozum ow ania w skazują, że n a p y ­ tan ie : czym jest m atem aty k a? nie m ożna udzielić adekw atnej odpowiedzi. P odanie definicji m atem aty k i je s t niem ożliwe. J e d y n ie czynne dośw iadczenie, najlepiej o ch arak terze badaw ­ czym, w dziedzinie sam ej m atem aty k i może dać na nie od­ pow iedź 29.

Fragen zur System atisierung der Mathematik

Das S ystem atisierum gaproblem d e r W issenschaft ist m ethodologisch w ichtig. Insbesondere solches das P ro b le m d e r S ystem atisierung d e r M a th em atik ist. Im A ufsatz b e sp ric h t m an d re i K onzeptionen, w elche eine U nieren ro lle im B eziehung izu d e r M a th em atik g elten können. Diese sind: die V erb än d e th eo rie im S ense von B ourbaki, die K atego- rientheonie un d die T heorie d e r algebraischen System e, insbesondere d ie M odelltheorie. Je d e von diesen K onzeptionen gibt n u r eine te il­ w eise Lösung des P roblem s. Die M a th em atik en tw ick e lt sich doch se h r schnell, e n tste h en n e u e B egriffe, w elche sich n ic h t in a lte n S chem ata z u m ac h en können. Es scheint, dass dieser S ach v erh alt, ein e K onse­ quenz d e r W esenheit d e r M a th e m a tik ist, w elche als ein e dialek tisch e B eziehung zw ischen d e r A b strak tio n un d E m pirie gafasst w erd en kann. M an k a n n n ic h t eine ad ä q u a te D efinition d e r M a th em atik geben. Das V ersteh en w as d ie M a th em atik ist k a n n m a n n u r d u rc h eine ak tu elle A rb e it im B ereiche d e r M a th em atik erreichen.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gostyński (red.): Kodeks postępowania karnego. 446), a także w opracowaniach monograficznych, poświęconych poszcze- gólnym instytucjom, mającym ścisły związek z wykonywaniem

Należy wyznaczyć rdzeń (jądro) i reduty zbioru atrybutów warunkowych.. Należy wyznaczyć rdzeń (jądro) i reduty zbioru

Zbadaj czy da się dla nich zastosować zadanie regresji, a konkretnie, czy da się na podstawie wartości BMI wnioskować na temat wartości atrybutu

Dotychczasowe wyniki oceny warto ci rze nej tusz loszek jednorazówek wskazywały na wysokie walory warto ci rze nej tuszy i jako ci mi sa.. Loszki jednorazówki były

Godzi się także zauważyć, że tyniecki tekst stał się płaszczyzną upowszechnienia dla tych jednostek, które były udziałem wcześniejszych, XX-wiecznych translacji

[r]

Podstawowe pojęcia, przykłady i twierdzenia dotyczące grup, pierścieni i ciał.. (1) Ile wspólnych wyrazów ma ją stuwyrazowe ciągi arytmetyczne 5, 8,

This modified model can be used for both reinforced and transversely prestressed decks with compressive membrane action.. 4 shows capacity predictions for reinforced concrete decks