• Nie Znaleziono Wyników

"Die Mongolen in abendländischer Sicht (1220-1270). Ein Beitrag zur Frage der Völkerbegegnungen", Gian Andri Bezzola, Bern und München 1974 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Die Mongolen in abendländischer Sicht (1220-1270). Ein Beitrag zur Frage der Völkerbegegnungen", Gian Andri Bezzola, Bern und München 1974 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

w iera w iele interesujących propozycji nowych interpretacji. Nie zgodziłabym się tylko z zaznaczonym w e w stępie ograniczeniem źródeł, a m ianow icie brakiem w y­

korzystania znalezisk „archeologii podwodnej” ze w zględu na brak kom petencji autora. Historyk m usi się opierać na w ynikach pracy archeologów, choć archeolo­

giem nie jest.

A rtykuł Julie Velissaropoulos, napisany na m arginesie w iększej pracy pośw ię­

conej „Naukleroi” greckim pisanej pod kierunkiem profesora J. M o d r z e j e w ­ s k i e g o w iąże się tem atycznie z rozprawą dra B. Bravo, choć nie w nosi elem en­

tów dyskusyjnych. Jest to bardzo staranne zestaw ienie w zm ianek o ludziach zw ią­

zanych z em poriam i i próba analizy społecznego charakteru grup, do których się te w zm ianki odnoszą.

Następne artykuły to B. N a d e l , „Literary Tradition and epigraphical evidence:

Contantine Porphyrogenitus. Inform ation on the Bosporan Kingdom in th e Time of Emperor D iocletian Reconsidered”, Th. D a v i d , „La transition de l ’âge du bronze à l’âge du fer au Kazakstan Central”.

Są to artykuły odległe od siebie tem atycznie, ale łączy je w spólna cecha — udostępnienie czytelnikom „Dialogues” w yników prac badaczy radzieckich a szcze­

gólnie badań archeologicznych ostatnich lat.

Następne d w ie rozprawy: C. P a n a g o p o u l o s , „Vocabulaire et m entalité dans les Moralia de Plutarque” i J. C. C a r r i è r e , „A propos d e la Politique de Plutarque” stanow ią dwugłos nie tyle d yskusyjny, ile zmierzający do ustalenia ideo­

logii reprezentowanej przez Plutarcha. Autor pierwszej rozprawy w yszedł od stu­

diów nad słow nictw em cech moralnych obyw atela greckiego w okresie rzym skim w ystępujących w inskrypcjach. W opublikowanym tu artykule stosuje podobne za­

sady analizy do M oraliów Plutarcha, aby scharakteryzować m entalność wyższych grup społecznych św iata greckiego pod panowaniem rzymskim. J. Carrière n aw ią­

zując do w yników analizy C. Panagopoulosa przedstawia stosunek Plutarcha do śro­

dow iska m unicypalnego m iasta a szczególnie do w ładzy rzym skiej w św ietle analizy Praecepta re i publicae gerendae. W reszcie ostatn ie dwie rozprawy pośw ięcone są zagadnieniom kultow ym : J. C e l s - S a i n t H i l a i r e , „La fonctionnem ent des Floralia sous la république”; A . T h i b a u d , „Aspects du processus d ’intégration sociale à la fin du Bas Empire: pratique de la pénitence et le fonctionnem ent 1e la catégorie de l ’unité”.

P ow yższy przegląd tem atyki pierwszych trzech tom ów now ego w ydaw nictw a w skazuje w yraźnie, że zakreślony w n ocie w ydaw ców program w poważnej m ie­

rze jest realizowany. W iększość umieszczonych w nim rozpraw istotnie służy „od­

now ie w iedzy o starożytności” n ie tylko przez zastosow anie nowych m etod badaw­

czych i interdyscyplinarnego traktow ania zagadnień, a le i przez ponow ne, uważne odczytyw anie źródeł z kw estionariuszem w ynikłym z szerokich zainteresow ań i lek ­ tur. Tom drugi i trzeci są też już w ynikiem m iędzynarodowej w spółpracy, której zresztą niezm ordowanym i organizatorami w w ielu dziedzinach jest grupa history­

ków z Besançon. Może w ięc w ydaw nictw u tem u uda się najtrudniejsze dla redakcji w ielu czasopism w obecnej ch w ili zadanie: zorganizow anie żyw ej, szybkiej i fach o­

w ej dyskusji na łam ach pisma.

Iza B ieżu ńska-M ałow ist Gian Andri В e z z o l « , D ie M ongolen in abendländischer Sicht (1220—1270). Ein B eitrag zu r Frage d er Völkerbegegnungen, Francke Verlag, Bern und München 1974, s. 251.

Dobrze już, w ydaw ałoby się, „w yeksploatow any” temat, d zięki dwom odkry­

ciom naukow ym z roku 1965: w yodrębnieniu prze? J. R i c h a r d a w d ziele Win­

centego z B eauvais nieznanej dotąd relacji z podróży do M ongołów dominikanina

(3)

Szym ona z Saint-Q uentin oraz ujaw nieniu także nieznanej w ersji relacji z pod­

róży Jana Piano Carpiniego, spisanej przez polekiego franciszkanina ukrywającego się pod kryptonim em C. d e B r id ia l, znowu znajduje się w centrum uwagi. Praca В e z z o 1 i om awia system atycznie wczesny, zasadniczy etap kształtowania się opi­

nii europejskiej o Mongołach. Autor trafnie dostrzegł metodyczne znaczenie tematu:

zetknięcie się dwóch różnych ludów czy różnych cyw ilizacji stanow i zawsze w dzię­

czne pole obserwacji dla historyka kultury. Rzadko jednak dochodziło do nagłego spotkania dwóch społeczności zupełnie dotąd sobie w zajem nie nieznanych i nie przeczuwających sw ojego istnienia. Tę w łaśn ie cechę posiadała konfrontacja euro- pejsko-m ongolska X III w ieku, zawdzięczając ją zarówno bezprzykładnemu tempu ekspansji w ojow ników D żingis-chana, jak i zasklepieniu się horyzontów geograficz­

nych europejskiego średniowiecza w kręgu Morza Śródziemnego. Wspomnianą kon­

frontację porów nać można jedynie do pojaw ienia się Hunów w drugiej połow ie IV w ieku, i do „odkrycia” Indian am erykańskich na przełomie X V i XVI wieku. Już stosunek Europy Chrześcijańskiej do św iata islam u m iał zgoła inny charakter, 7.e względu na długotrw ałość w zajem nych oddziaływań i wspólną „śródziemnomor- J: ską” pozycję w yjściow ą. Niem niej należy przypuszczać, że w czesne fazy konfronta- P cji chrześcijańsko-m uzułm ańskiej przebiegały podobnie jak w przypadku Mongołów, choć ze w zględu na słabość spuścizny źródłowej dostępne są poznaniu jedynie w

; ograniczonym zak resie2.

[' Zgodnie z tytułem , tradycję bizantyjską, ruską i orientalną o Mongołach pozo-

^ staw ia autor na uboczu, w yjątek czyniąc dla dzieł, które odegrały określoną rolę : w kształtow aniu opinii Europy „łacińskiej”. Zamysł badaczy i jego w ykonanie należy ' ocenić pozytywnie. Praca jest dojrzała pod w zględem m etodycznym i warsztatowym .

\ Na uznanie zasługuje szeroka i różnorodna podstawa źródłowa, obejmująca oprócz

! relacji z podróży, kronik i roczników traktaty filozoficzne, egzegetyczne i encyklo-

* pedyczne, epistolografię, źródła dyplom atyczne, poezję okolicznościow ą i tek sty pro-

■ fetystyczne w rodzaju tzw . Pseudo Metodiusza*. Również literatura przedmiotu ' (wykaz źródeł i literatury na s. 223—237) w ykorzystana została na ogół starannie,

= ze zrozum iałymi raczej w y ją tk a m i4. Rzecz jasna, nie chodziło autorow i o sporządze-

■ n ie kom entowanego repertorium źródeł, lecz o ich w ykorzystanie z punktu w id ze- f nia dziejów kultury europejskiej; ew entualne pretensje o nieuw zględnienie tego : czy innego źródła m uszą w ziąć pod uw agę cel, jaki sobie postaw ił autor.

t S im o n e d e S a i n t - Q u e n t i n , H istoire des Tartares, e d . J . R i c h a r d , Docum ents

* rela tifs à l'histoire des croisades t . V I I I , P a r i s 1965; R . A . S k e l t o n , T . E . M a г s t о n , î G . D . p a i n t e r , The V inland Map and the T artar R elation, N e w - H a v e n - L o n d o n 1965,

2 J e s z c z e i n n y t y p o d k r y w a n i a n o w y c h z j a w i s k z p o g r a n i c z a e t n i c z n o - k u l t u r o w e g o s t a ­ n o w iło p r z y p o m n i e n i e s o b i e w o k r e s i e w y p r a w k r z y ż o w y c h i s t n i e n i a d y s y d e n t ó w r e l i g i j n y c h o d e r w a n y c h p r z e d w i e k a m i p r z e z e k s p a n s j ę i s l a m u . P o r . A . D . v o n d e n B r i n c k e n , Die

„nationes C hristianorum o rien taliu m ** im V erständnis der lateinischen H istoriographie von d er M itte des 12. b i s i n d ie z w e ite H älfte des 14. Jahrhu nderts »»K ölner H i s t o r i s c h e A b h a n d ­ l u n g e n ” , t . X X I I , K Ö ln -W ie n 1973 (р о г . r e c . K H L X X X I I , 1975, s . 162 n n ) .

* D o k a r t o g r a f i i ś r e d n i o w i e c z n e j w e s z l i M o n g o ło w ie d o p i e r o n a p o c z ą t k u X I V w . P o r . A . D . v o n d e n B r i n c k e n , D ie M ongolen im W e l t b i l d d er L atein er um die M itte des 73.

Jahrhu nderts u n etr besonderer B erücksichtigu ng des „Speculum H istoriale” des V inzen z von Beauvais OP, „ A r c h i v f ü r K u l t u r g e s c h i c h t e ” t . L V I I , 1975, s . 117—140, z w ła s z c z a s . 138 n .

* W z g l ę d y j ę z y k o w e u n i e m o ż l i w i ł y z a p e w n e B e z z o li u w z g l ę d n i e n i e l i t e r a t u r y k r a j ó w b e z · , p o ś r e d n i o z a g r o ż o n y c h p r z e z M o n g o łó w , w d a n y m p r z y p a d k u p o l s k i e j i w ę g i e r s k i e j , z p o l s k i e j l i t e r a t u r y b y ł y b y m u p r z y d a t n e p r z e d e w s z y s t k i m s t a r s z e p r a c e B . U l a n o w s k i e g o i J .

·■ U m i ń s k i e g o o r a z n o w s z e A . F . G r a b s k i e g o , P olska to opiniach obcych X —XIII w., : W a r s z a w a 1964, r o z d z . 8 i N o w e św ia d ectw o o B en edykcie P o l a k u i n a j e ź d z i e T atarów w 1241 r .t „S o b ó tk a * * t . X X I I I 1968, s . 1—13, o r a z M . P l e z i , L ’a p p o r t d e l a Pologne à Vexplo r a tio n.

de VAsie C entrale a u m i l i e u d u X l l i e s., „ A c t a P o l o n i a e H i s t o r i c a ” 1970 n r 22, s . 18—35;

Historia T artarorum , „ S t u d i a Ż r ó d ł o z n a w c z e ” t . X V , 1971, s . 167—172; N o w e źródło do d ziejó w p o lsk iej m yś li w o jsk o w e j z p o ło w y X I I I w ., t a m ż e t . X V I I , 1972, s . 141—145. Z a u t o r ó w p o l ­ s k i c h B e z z o la c y t u j e H a l e c k i e g o , K o t w i c z ą , K i i r b i s ó w n ę i S z c z ę ś n i a k a .

(4)

Praca d zie li się na w stęp, p ięć części i podsumowanie. W pierw szej części, obejmującej lata 1220—1240, m owa jest o „przeczuciach” Europy w obec nieznanych jeszcze bezpośrednio Mongołów. Rozpoczynają się one głuchymi pogłoskam i kolpor­

tow anym i w obozie krzyżowców pod Damiettą o tajemniczym prezbiterze Janie vel królu D awidzie, który zm ierza jakoby na pomoc krzyżowcom w w alce z m uzułm a­

nami, obejm ują nieliczne relacje pisarzy łacińskich dotyczące napadu M ongołów na Ruś oraz pierw sze próby w łączenia nowego zjaw iska w system w iedzy Zacho­

du (Alberyk z Trois Fontaines i M ateusz Paris). Cztery lata 1241— 1244 to nagła kulm inacja konfrontacji (Die Schreckenzeit). Autor om awia najpierw stanow isko potęg politycznych na zachodzie w obec niebezpieczeństwa (papiestw o, cesarstwo, m onarchowie zachodnioeuropejscy) następnie relacje naocznych św iadków najazdu z roku 1241, odbicie najazdu w historiografii (w ujęciu problem owym w edług nastę­

pujących zagadnień: w ygląd zew nętrzny M ongołów, zw yczaje i obyczaje, uzbrojenie i sztuka w ojenna, postępow ość i okrucieństwo, Tatarzy jako uosobienie „świata ciem ności”, ich pochodzenie). Ostatni rozdział tej części, om awiający w ęgierski poe­

mat Carm en d e invasione T artarorum , stanow i jak gdyby przejście do okresu na­

stępnego; otóż w strofach nieznanego poety pojaw iły się now e cechy: w ogniu niem al niszczycielskiego najazdu poemat zrywa z apokaliptyczną w izją Mongołów poprzez bardziej realistyczne (choć akcentujące negatyw ne cechy najeźdźców) uję­

cie niebezpieczeństwa.

Okres inicjatyw Zachodu (1245— 1255) om awiany w III części książki traktuje o najcenniejszych zabytkach dotyczących św iata mongolskiego; od relacji Jana Piano Carpiniego do W ilhelma Rubruka. M ongołow ie zostali odm itologizow ani, ale polityczne rachuby ich pozyskania dla w iary, a choćby dla spraw y chrześcijańskiej n ie ziściły się. Sporo uwagi pośw ięcił autor analizie dzieła W incentego z Beauvais, który podobnie jak M ateusz Paris, w ykazał szczególne zainteresowanie dla zagad­

nień mongolskich®.

Czwarta część, „Zachód pom iędzy lękiem a nadzieją”, obejm uje lata 1248—1264, na które przypadła druga fala ekspansji m ongolskiej na Europę, ale które kończą się — zdaniem autora — jak gdyby początkam i reorientacji ideologicznej Zachodu, w ym uszonej utratą politycznych korzyści w ypraw krzyżowych i ułatw ionej ekspan­

sją ideologii zakonów mendykanckich. Jednocześnie w latach sześćdziesiątych XIII w ieku rozpoczynają się dalekowschodnie w ypraw y kupców włoskich, których rezul­

tatem będzie dzieło Marco Polo. N ajw ażniejszym zaś może procesem uzasadniają­

cym przyjętą końcową cezurę dzieła Bezzoli b yła dezintegracja polityczna imperium m ongolskiego, a zwłaszcza zacięte w alk i pomiędzy Złotą Odrą a państw em ilcha- n ów perskich, które tych ostatnich zm usiły do szukania kontaktów i sojuszników wśród chrześcijan. Obie strony zm uszone b yły uznać istn ien ie i racje strony przeciw­

nej, choć, jak podnosi Bezzola w zakończeniu, der Brückenschlag zu m Frem den des O stens w a r nicht zu stan de gekom m en.

Piąta część pracy to analiza podjętej przez Rogera Bacona w „Opus m aius”

próby w łączenia M ongołów w obręb św iatopoglądu średniowiecznego („Die Tartaren in der W eltordnung Gottes”). Próba Jo im ponująca ze w zględu na śm iałość spoj­

rzenia, przy całej doktrynalności Bacona oraz znam iennym eiklektyizmie (by n ie rzecz

s P o r . c y t . w p r z y p . 3, p ó w s t a ł ą n i e z a l e ż n i e o d p r a c y B e z z o li r o z p r a w ę v o n d e n B r i n c k e n o r a z G . G . G u z m a n , T he E ncyclopedist V i n c e n t o f ,B ea u va is and h i s Mongol E xtracts fro m J o h n o f P i a n o C a r p i n i a n d S i m o n of Saln t-Q u en tin , „ S p e c u l u m ” t . X L I X , 1974, s . 187 u n . C o d o M a t e u s z a P a r i s a р о г . J . J . S a u n d e r s , M atth ew P aris and th e Mongols, [w :] Essays i n M edieval H istory, presen ted to B e rtie W ilkin son , T o r o n t o 1969, s . l i e —132.

(5)

wprost: naiw ności) charakteryzującym stosunek angielskiego mędrca do spożytko­

wanych źródeł *.

Do pracy dołączył Bezzola zestaw ienie chronologiczne, zgeneralizowaną tablicę genealogiczną w ładców m ongolskich, wspom nianą już bibliografię oraz dokładny in­

deks. Zabrakło niestety opraw y kartograficznej. Praca będzie odtąd jedną z pod­

staw ow ych m onografii odbicia fenom enu m ongolskiego na św iadom ości m ieszkańców Europy łacińskiej.

J erzy S trzelczyk

Sven E k d a h 1, Die „Banderia P ru ten orum ” des Jan Długosz — eine Q uelle zu r Schlacht bei Tannenberg 1410. U ntersuchungen zu A u f­

bau, Entstehung und Q uellen w ert d er H andschrift. M it einem Anhang:

Farbige A bbildun gen d er 56 Banner, T ran skription und Erläuterungen des T extes, „Abhandlungen der Akadem ie der W issenschaften in Göt­

tingen”, Philologisch-historische Klasse, Dritte Folge Nr 104, Vanden- hoeck und Ruprecht, Göttingen 1976, s. 315.

Obchodzona przed kilkunastu laty 550 rocznica bitw y pod Grunwaldem przy­

niosła szereg publikacji, w śród których ważne m iejsce zajęło dokonane przez Karola G ó r s k i e g o n ow e w ydanie dzieła Jana Długosza „Banderia Prutenorum ”. Zdawało się, że ta stojąca na w ysokim poziom ie naukowym edycja, chociaż poprzez oboczne polskie tłum aczenie tekstu adresowana także do szerszego grona czytelników, w y­

jaśnia jeśli niie rwiszystkie to przynajm niej w iększość p ro b le m ó w zw iązanych z tym cennym rękopisem — zarówno w jego w arstw ie tekstow ej jak i ilustracyjnej.

Szwedzki historyk Sven E k d a h 1 udowodnił, że i w edytorstw ie źródeł historycz­

nych n ie ma spraw zam kniętych. Ponowna szczegółow a analiza rękopisu, oraz kon­

frontacja „Banderiów” z in nym i źródłami, pozw oliły mu postaw ić szereg w niosków odmiennych od ustaleń ostatniego w ydaw cy dzieła Długosza.

Przypom nijm y najw ażniejsze dime n ie budzące wątpliwości: spośród chorągwi krzyżackich zdobytych w b itw ie pod Grunwaldem 15 lipca 1410 r. jedną Jagiełło w y­

stał następnego dnia do Krakowa z w ieścią o zw ycięstw ie, zaś pozostałe ozdabiały jego kaplicę połową. 25 listopada 1411 r. niesiono je w uroczystej procesji, gdy król odwiedził kościół na Skałce w K rakowie, a następnie katedrę na W awelu, gdzie zawieszono je jako trofea w kaplicy św . Stanisław a. Dołączono do n ich jedną cho­

rągiew zdobytą w b itw ie pod Koronowem 10 października 1410 r., a później cztery chorągwie zdob yte w b itw ie pod Nakłem 13 września 1431 r. Malarz krakowski Stanisław Durink w ykonał barwne rysunki chorągw i krzyżackich i opatrzył je no­

tami, w których podał w ym iary oryginałów; jak świadczy E xplicit dzieła pracę tę zakończył 29 marca 1448 r. N astępnie Jan Długosz w łasnoręcznie napisał do rysun­

ków objaśnienia (ręka I), które później zostały uzupełnione przez niego sam ego lub pod jego kontrolą (ręka II). Rękopis „Banderiów”, dedykowany U niw ersytetow i Kra­

kowskiemu, zapew ne już w XVI w . dostał się do B iblioteki K apituły Krakowskiej, gdzie pozostawał aż do II w ojny św iatow ej. W maju 1940 r., w raz z w ykonanym i kilka lat w cześniej kopiam i chorągwi krzyżackich, został przekazany przez general­

nego gubernatora Hansa Franka do zbiorów w Malborku. Po w ojn ie w niew yjaśnio­

* I s t n i e j e s p e c j a l n a p r a c a p o ś w i ę c o n a z a g a d n i e n i u u j ę c i a p r o b l e m u m o n g o l s k i e g o p r z e z R o g e r a B a c o n a , k t ó r e j j e d n a k B e z z o la n i e z d o ł a ł w y z y s k a ć : D . B i g a l l i , i T a r t a r i e 1'Apo- calisse. R icerche su ll’escatologia in Adam o Marsh e Ruggero Bacone, P u bblicazioni del „Grup- po di Ricerca sulla Filosofia del M edioevo” d el Consiglio Nazionale d el la R icerche Serie I.

Studit. I, F i r e n z e 1971. D o p o g l ą d ó w t e o r e t y c z n y c h t e g o u c z o n e g o p o r . M . F r a n k o w s k a , Scientia w ujęciu Rogera Bacona, W r o c ła w 1969.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Es überrascht, bei Plinius, der auch selbst Norddeutschland besucht hat, so wenig zu finden, was für unsern Zweck zu verwerthen wäre. Doch das eine können wir aus ihm entnehmen,

Opublikowali oni szereg istotnych prac, które przyczyniły się nie tylko do rozwoju nauk pomocniczych, ale i całej polskiej a także w pewnym stopniu ukra- ińskiej

Jezusa Chrystusa, w której partycypuje także Jego Matka, zostaje często zaakcentowana czerwonym kolorem pantofli Maryi, natomiast podnóżek wskazuje na postawienie Matki Bożej

Grund- und Aufriss einer geraden regulären fünfseitigen Pyramide zu konstruieren, die auf der Horizontalebene steht und deren eine Grundkante parallel der

Porządki te miały za zadanie dyscyplinowanie zachowań i sposób ekspresji własnej tożsamości (tamże, s. Umieszczenie kategorii tożsamości w wymiarze temporalnym, związanym

Das kann auch eine Weg­ weisung für die Verfassung der neuen Ordnung des sich integrierenden Europas83 werden, in dem auch nicht die Diktatur des Relativismus, sondern Verbundenheit

Kolejny rozdział interesującej książki zawiera szereg przykładów zasto­ sowania w praktyce podanych wcześniej zasad analizy literackiej konkret­ nych

d er geistlichen G erichte unterw orfen w erden sollen.. erforderte eine Reform derselben. hat sie Bischof P ran do ta durch die Bestellung eines Offizials