w iera w iele interesujących propozycji nowych interpretacji. Nie zgodziłabym się tylko z zaznaczonym w e w stępie ograniczeniem źródeł, a m ianow icie brakiem w y
korzystania znalezisk „archeologii podwodnej” ze w zględu na brak kom petencji autora. Historyk m usi się opierać na w ynikach pracy archeologów, choć archeolo
giem nie jest.
A rtykuł Julie Velissaropoulos, napisany na m arginesie w iększej pracy pośw ię
conej „Naukleroi” greckim pisanej pod kierunkiem profesora J. M o d r z e j e w s k i e g o w iąże się tem atycznie z rozprawą dra B. Bravo, choć nie w nosi elem en
tów dyskusyjnych. Jest to bardzo staranne zestaw ienie w zm ianek o ludziach zw ią
zanych z em poriam i i próba analizy społecznego charakteru grup, do których się te w zm ianki odnoszą.
Następne artykuły to B. N a d e l , „Literary Tradition and epigraphical evidence:
Contantine Porphyrogenitus. Inform ation on the Bosporan Kingdom in th e Time of Emperor D iocletian Reconsidered”, Th. D a v i d , „La transition de l ’âge du bronze à l’âge du fer au Kazakstan Central”.
Są to artykuły odległe od siebie tem atycznie, ale łączy je w spólna cecha — udostępnienie czytelnikom „Dialogues” w yników prac badaczy radzieckich a szcze
gólnie badań archeologicznych ostatnich lat.
Następne d w ie rozprawy: C. P a n a g o p o u l o s , „Vocabulaire et m entalité dans les Moralia de Plutarque” i J. C. C a r r i è r e , „A propos d e la Politique de Plutarque” stanow ią dwugłos nie tyle d yskusyjny, ile zmierzający do ustalenia ideo
logii reprezentowanej przez Plutarcha. Autor pierwszej rozprawy w yszedł od stu
diów nad słow nictw em cech moralnych obyw atela greckiego w okresie rzym skim w ystępujących w inskrypcjach. W opublikowanym tu artykule stosuje podobne za
sady analizy do M oraliów Plutarcha, aby scharakteryzować m entalność wyższych grup społecznych św iata greckiego pod panowaniem rzymskim. J. Carrière n aw ią
zując do w yników analizy C. Panagopoulosa przedstawia stosunek Plutarcha do śro
dow iska m unicypalnego m iasta a szczególnie do w ładzy rzym skiej w św ietle analizy Praecepta re i publicae gerendae. W reszcie ostatn ie dwie rozprawy pośw ięcone są zagadnieniom kultow ym : J. C e l s - S a i n t H i l a i r e , „La fonctionnem ent des Floralia sous la république”; A . T h i b a u d , „Aspects du processus d ’intégration sociale à la fin du Bas Empire: pratique de la pénitence et le fonctionnem ent 1e la catégorie de l ’unité”.
P ow yższy przegląd tem atyki pierwszych trzech tom ów now ego w ydaw nictw a w skazuje w yraźnie, że zakreślony w n ocie w ydaw ców program w poważnej m ie
rze jest realizowany. W iększość umieszczonych w nim rozpraw istotnie służy „od
now ie w iedzy o starożytności” n ie tylko przez zastosow anie nowych m etod badaw
czych i interdyscyplinarnego traktow ania zagadnień, a le i przez ponow ne, uważne odczytyw anie źródeł z kw estionariuszem w ynikłym z szerokich zainteresow ań i lek tur. Tom drugi i trzeci są też już w ynikiem m iędzynarodowej w spółpracy, której zresztą niezm ordowanym i organizatorami w w ielu dziedzinach jest grupa history
ków z Besançon. Może w ięc w ydaw nictw u tem u uda się najtrudniejsze dla redakcji w ielu czasopism w obecnej ch w ili zadanie: zorganizow anie żyw ej, szybkiej i fach o
w ej dyskusji na łam ach pisma.
Iza B ieżu ńska-M ałow ist Gian Andri В e z z o l « , D ie M ongolen in abendländischer Sicht (1220—1270). Ein B eitrag zu r Frage d er Völkerbegegnungen, Francke Verlag, Bern und München 1974, s. 251.
Dobrze już, w ydaw ałoby się, „w yeksploatow any” temat, d zięki dwom odkry
ciom naukow ym z roku 1965: w yodrębnieniu prze? J. R i c h a r d a w d ziele Win
centego z B eauvais nieznanej dotąd relacji z podróży do M ongołów dominikanina
Szym ona z Saint-Q uentin oraz ujaw nieniu także nieznanej w ersji relacji z pod
róży Jana Piano Carpiniego, spisanej przez polekiego franciszkanina ukrywającego się pod kryptonim em C. d e B r id ia l, znowu znajduje się w centrum uwagi. Praca В e z z o 1 i om awia system atycznie wczesny, zasadniczy etap kształtowania się opi
nii europejskiej o Mongołach. Autor trafnie dostrzegł metodyczne znaczenie tematu:
zetknięcie się dwóch różnych ludów czy różnych cyw ilizacji stanow i zawsze w dzię
czne pole obserwacji dla historyka kultury. Rzadko jednak dochodziło do nagłego spotkania dwóch społeczności zupełnie dotąd sobie w zajem nie nieznanych i nie przeczuwających sw ojego istnienia. Tę w łaśn ie cechę posiadała konfrontacja euro- pejsko-m ongolska X III w ieku, zawdzięczając ją zarówno bezprzykładnemu tempu ekspansji w ojow ników D żingis-chana, jak i zasklepieniu się horyzontów geograficz
nych europejskiego średniowiecza w kręgu Morza Śródziemnego. Wspomnianą kon
frontację porów nać można jedynie do pojaw ienia się Hunów w drugiej połow ie IV w ieku, i do „odkrycia” Indian am erykańskich na przełomie X V i XVI wieku. Już stosunek Europy Chrześcijańskiej do św iata islam u m iał zgoła inny charakter, 7.e względu na długotrw ałość w zajem nych oddziaływań i wspólną „śródziemnomor- J: ską” pozycję w yjściow ą. Niem niej należy przypuszczać, że w czesne fazy konfronta- P cji chrześcijańsko-m uzułm ańskiej przebiegały podobnie jak w przypadku Mongołów, choć ze w zględu na słabość spuścizny źródłowej dostępne są poznaniu jedynie w
; ograniczonym zak resie2.
[' Zgodnie z tytułem , tradycję bizantyjską, ruską i orientalną o Mongołach pozo-
^ staw ia autor na uboczu, w yjątek czyniąc dla dzieł, które odegrały określoną rolę : w kształtow aniu opinii Europy „łacińskiej”. Zamysł badaczy i jego w ykonanie należy ' ocenić pozytywnie. Praca jest dojrzała pod w zględem m etodycznym i warsztatowym .
\ Na uznanie zasługuje szeroka i różnorodna podstawa źródłowa, obejmująca oprócz
! relacji z podróży, kronik i roczników traktaty filozoficzne, egzegetyczne i encyklo-
* pedyczne, epistolografię, źródła dyplom atyczne, poezję okolicznościow ą i tek sty pro-
■ fetystyczne w rodzaju tzw . Pseudo Metodiusza*. Również literatura przedmiotu ' (wykaz źródeł i literatury na s. 223—237) w ykorzystana została na ogół starannie,
= ze zrozum iałymi raczej w y ją tk a m i4. Rzecz jasna, nie chodziło autorow i o sporządze-
■ n ie kom entowanego repertorium źródeł, lecz o ich w ykorzystanie z punktu w id ze- f nia dziejów kultury europejskiej; ew entualne pretensje o nieuw zględnienie tego : czy innego źródła m uszą w ziąć pod uw agę cel, jaki sobie postaw ił autor.
t S im o n e d e S a i n t - Q u e n t i n , H istoire des Tartares, e d . J . R i c h a r d , Docum ents
* rela tifs à l'histoire des croisades t . V I I I , P a r i s 1965; R . A . S k e l t o n , T . E . M a г s t о n , î G . D . p a i n t e r , The V inland Map and the T artar R elation, N e w - H a v e n - L o n d o n 1965,
2 J e s z c z e i n n y t y p o d k r y w a n i a n o w y c h z j a w i s k z p o g r a n i c z a e t n i c z n o - k u l t u r o w e g o s t a n o w iło p r z y p o m n i e n i e s o b i e w o k r e s i e w y p r a w k r z y ż o w y c h i s t n i e n i a d y s y d e n t ó w r e l i g i j n y c h o d e r w a n y c h p r z e d w i e k a m i p r z e z e k s p a n s j ę i s l a m u . P o r . A . D . v o n d e n B r i n c k e n , Die
„nationes C hristianorum o rien taliu m ** im V erständnis der lateinischen H istoriographie von d er M itte des 12. b i s i n d ie z w e ite H älfte des 14. Jahrhu nderts »»K ölner H i s t o r i s c h e A b h a n d l u n g e n ” , t . X X I I , K Ö ln -W ie n 1973 (р о г . r e c . K H L X X X I I , 1975, s . 162 n n ) .
* D o k a r t o g r a f i i ś r e d n i o w i e c z n e j w e s z l i M o n g o ło w ie d o p i e r o n a p o c z ą t k u X I V w . P o r . A . D . v o n d e n B r i n c k e n , D ie M ongolen im W e l t b i l d d er L atein er um die M itte des 73.
Jahrhu nderts u n etr besonderer B erücksichtigu ng des „Speculum H istoriale” des V inzen z von Beauvais OP, „ A r c h i v f ü r K u l t u r g e s c h i c h t e ” t . L V I I , 1975, s . 117—140, z w ła s z c z a s . 138 n .
* W z g l ę d y j ę z y k o w e u n i e m o ż l i w i ł y z a p e w n e B e z z o li u w z g l ę d n i e n i e l i t e r a t u r y k r a j ó w b e z · , p o ś r e d n i o z a g r o ż o n y c h p r z e z M o n g o łó w , w d a n y m p r z y p a d k u p o l s k i e j i w ę g i e r s k i e j , z p o l s k i e j l i t e r a t u r y b y ł y b y m u p r z y d a t n e p r z e d e w s z y s t k i m s t a r s z e p r a c e B . U l a n o w s k i e g o i J .
·■ U m i ń s k i e g o o r a z n o w s z e A . F . G r a b s k i e g o , P olska to opiniach obcych X —XIII w., : W a r s z a w a 1964, r o z d z . 8 i N o w e św ia d ectw o o B en edykcie P o l a k u i n a j e ź d z i e T atarów w 1241 r .t „S o b ó tk a * * t . X X I I I 1968, s . 1—13, o r a z M . P l e z i , L ’a p p o r t d e l a Pologne à Vexplo r a tio n.
de VAsie C entrale a u m i l i e u d u X l l i e s., „ A c t a P o l o n i a e H i s t o r i c a ” 1970 n r 22, s . 18—35;
Historia T artarorum , „ S t u d i a Ż r ó d ł o z n a w c z e ” t . X V , 1971, s . 167—172; N o w e źródło do d ziejó w p o lsk iej m yś li w o jsk o w e j z p o ło w y X I I I w ., t a m ż e t . X V I I , 1972, s . 141—145. Z a u t o r ó w p o l s k i c h B e z z o la c y t u j e H a l e c k i e g o , K o t w i c z ą , K i i r b i s ó w n ę i S z c z ę ś n i a k a .
Praca d zie li się na w stęp, p ięć części i podsumowanie. W pierw szej części, obejmującej lata 1220—1240, m owa jest o „przeczuciach” Europy w obec nieznanych jeszcze bezpośrednio Mongołów. Rozpoczynają się one głuchymi pogłoskam i kolpor
tow anym i w obozie krzyżowców pod Damiettą o tajemniczym prezbiterze Janie vel królu D awidzie, który zm ierza jakoby na pomoc krzyżowcom w w alce z m uzułm a
nami, obejm ują nieliczne relacje pisarzy łacińskich dotyczące napadu M ongołów na Ruś oraz pierw sze próby w łączenia nowego zjaw iska w system w iedzy Zacho
du (Alberyk z Trois Fontaines i M ateusz Paris). Cztery lata 1241— 1244 to nagła kulm inacja konfrontacji (Die Schreckenzeit). Autor om awia najpierw stanow isko potęg politycznych na zachodzie w obec niebezpieczeństwa (papiestw o, cesarstwo, m onarchowie zachodnioeuropejscy) następnie relacje naocznych św iadków najazdu z roku 1241, odbicie najazdu w historiografii (w ujęciu problem owym w edług nastę
pujących zagadnień: w ygląd zew nętrzny M ongołów, zw yczaje i obyczaje, uzbrojenie i sztuka w ojenna, postępow ość i okrucieństwo, Tatarzy jako uosobienie „świata ciem ności”, ich pochodzenie). Ostatni rozdział tej części, om awiający w ęgierski poe
mat Carm en d e invasione T artarorum , stanow i jak gdyby przejście do okresu na
stępnego; otóż w strofach nieznanego poety pojaw iły się now e cechy: w ogniu niem al niszczycielskiego najazdu poemat zrywa z apokaliptyczną w izją Mongołów poprzez bardziej realistyczne (choć akcentujące negatyw ne cechy najeźdźców) uję
cie niebezpieczeństwa.
Okres inicjatyw Zachodu (1245— 1255) om awiany w III części książki traktuje o najcenniejszych zabytkach dotyczących św iata mongolskiego; od relacji Jana Piano Carpiniego do W ilhelma Rubruka. M ongołow ie zostali odm itologizow ani, ale polityczne rachuby ich pozyskania dla w iary, a choćby dla spraw y chrześcijańskiej n ie ziściły się. Sporo uwagi pośw ięcił autor analizie dzieła W incentego z Beauvais, który podobnie jak M ateusz Paris, w ykazał szczególne zainteresowanie dla zagad
nień mongolskich®.
Czwarta część, „Zachód pom iędzy lękiem a nadzieją”, obejm uje lata 1248—1264, na które przypadła druga fala ekspansji m ongolskiej na Europę, ale które kończą się — zdaniem autora — jak gdyby początkam i reorientacji ideologicznej Zachodu, w ym uszonej utratą politycznych korzyści w ypraw krzyżowych i ułatw ionej ekspan
sją ideologii zakonów mendykanckich. Jednocześnie w latach sześćdziesiątych XIII w ieku rozpoczynają się dalekowschodnie w ypraw y kupców włoskich, których rezul
tatem będzie dzieło Marco Polo. N ajw ażniejszym zaś może procesem uzasadniają
cym przyjętą końcową cezurę dzieła Bezzoli b yła dezintegracja polityczna imperium m ongolskiego, a zwłaszcza zacięte w alk i pomiędzy Złotą Odrą a państw em ilcha- n ów perskich, które tych ostatnich zm usiły do szukania kontaktów i sojuszników wśród chrześcijan. Obie strony zm uszone b yły uznać istn ien ie i racje strony przeciw
nej, choć, jak podnosi Bezzola w zakończeniu, der Brückenschlag zu m Frem den des O stens w a r nicht zu stan de gekom m en.
Piąta część pracy to analiza podjętej przez Rogera Bacona w „Opus m aius”
próby w łączenia M ongołów w obręb św iatopoglądu średniowiecznego („Die Tartaren in der W eltordnung Gottes”). Próba Jo im ponująca ze w zględu na śm iałość spoj
rzenia, przy całej doktrynalności Bacona oraz znam iennym eiklektyizmie (by n ie rzecz
s P o r . c y t . w p r z y p . 3, p ó w s t a ł ą n i e z a l e ż n i e o d p r a c y B e z z o li r o z p r a w ę v o n d e n B r i n c k e n o r a z G . G . G u z m a n , T he E ncyclopedist V i n c e n t o f ,B ea u va is and h i s Mongol E xtracts fro m J o h n o f P i a n o C a r p i n i a n d S i m o n of Saln t-Q u en tin , „ S p e c u l u m ” t . X L I X , 1974, s . 187 u n . C o d o M a t e u s z a P a r i s a р о г . J . J . S a u n d e r s , M atth ew P aris and th e Mongols, [w :] Essays i n M edieval H istory, presen ted to B e rtie W ilkin son , T o r o n t o 1969, s . l i e —132.
wprost: naiw ności) charakteryzującym stosunek angielskiego mędrca do spożytko
wanych źródeł *.
Do pracy dołączył Bezzola zestaw ienie chronologiczne, zgeneralizowaną tablicę genealogiczną w ładców m ongolskich, wspom nianą już bibliografię oraz dokładny in
deks. Zabrakło niestety opraw y kartograficznej. Praca będzie odtąd jedną z pod
staw ow ych m onografii odbicia fenom enu m ongolskiego na św iadom ości m ieszkańców Europy łacińskiej.
J erzy S trzelczyk
Sven E k d a h 1, Die „Banderia P ru ten orum ” des Jan Długosz — eine Q uelle zu r Schlacht bei Tannenberg 1410. U ntersuchungen zu A u f
bau, Entstehung und Q uellen w ert d er H andschrift. M it einem Anhang:
Farbige A bbildun gen d er 56 Banner, T ran skription und Erläuterungen des T extes, „Abhandlungen der Akadem ie der W issenschaften in Göt
tingen”, Philologisch-historische Klasse, Dritte Folge Nr 104, Vanden- hoeck und Ruprecht, Göttingen 1976, s. 315.
Obchodzona przed kilkunastu laty 550 rocznica bitw y pod Grunwaldem przy
niosła szereg publikacji, w śród których ważne m iejsce zajęło dokonane przez Karola G ó r s k i e g o n ow e w ydanie dzieła Jana Długosza „Banderia Prutenorum ”. Zdawało się, że ta stojąca na w ysokim poziom ie naukowym edycja, chociaż poprzez oboczne polskie tłum aczenie tekstu adresowana także do szerszego grona czytelników, w y
jaśnia jeśli niie rwiszystkie to przynajm niej w iększość p ro b le m ó w zw iązanych z tym cennym rękopisem — zarówno w jego w arstw ie tekstow ej jak i ilustracyjnej.
Szwedzki historyk Sven E k d a h 1 udowodnił, że i w edytorstw ie źródeł historycz
nych n ie ma spraw zam kniętych. Ponowna szczegółow a analiza rękopisu, oraz kon
frontacja „Banderiów” z in nym i źródłami, pozw oliły mu postaw ić szereg w niosków odmiennych od ustaleń ostatniego w ydaw cy dzieła Długosza.
Przypom nijm y najw ażniejsze dime n ie budzące wątpliwości: spośród chorągwi krzyżackich zdobytych w b itw ie pod Grunwaldem 15 lipca 1410 r. jedną Jagiełło w y
stał następnego dnia do Krakowa z w ieścią o zw ycięstw ie, zaś pozostałe ozdabiały jego kaplicę połową. 25 listopada 1411 r. niesiono je w uroczystej procesji, gdy król odwiedził kościół na Skałce w K rakowie, a następnie katedrę na W awelu, gdzie zawieszono je jako trofea w kaplicy św . Stanisław a. Dołączono do n ich jedną cho
rągiew zdobytą w b itw ie pod Koronowem 10 października 1410 r., a później cztery chorągwie zdob yte w b itw ie pod Nakłem 13 września 1431 r. Malarz krakowski Stanisław Durink w ykonał barwne rysunki chorągw i krzyżackich i opatrzył je no
tami, w których podał w ym iary oryginałów; jak świadczy E xplicit dzieła pracę tę zakończył 29 marca 1448 r. N astępnie Jan Długosz w łasnoręcznie napisał do rysun
ków objaśnienia (ręka I), które później zostały uzupełnione przez niego sam ego lub pod jego kontrolą (ręka II). Rękopis „Banderiów”, dedykowany U niw ersytetow i Kra
kowskiemu, zapew ne już w XVI w . dostał się do B iblioteki K apituły Krakowskiej, gdzie pozostawał aż do II w ojny św iatow ej. W maju 1940 r., w raz z w ykonanym i kilka lat w cześniej kopiam i chorągwi krzyżackich, został przekazany przez general
nego gubernatora Hansa Franka do zbiorów w Malborku. Po w ojn ie w niew yjaśnio
* I s t n i e j e s p e c j a l n a p r a c a p o ś w i ę c o n a z a g a d n i e n i u u j ę c i a p r o b l e m u m o n g o l s k i e g o p r z e z R o g e r a B a c o n a , k t ó r e j j e d n a k B e z z o la n i e z d o ł a ł w y z y s k a ć : D . B i g a l l i , i T a r t a r i e 1'Apo- calisse. R icerche su ll’escatologia in Adam o Marsh e Ruggero Bacone, P u bblicazioni del „Grup- po di Ricerca sulla Filosofia del M edioevo” d el Consiglio Nazionale d el la R icerche Serie I.
Studit. I, F i r e n z e 1971. D o p o g l ą d ó w t e o r e t y c z n y c h t e g o u c z o n e g o p o r . M . F r a n k o w s k a , Scientia w ujęciu Rogera Bacona, W r o c ła w 1969.