Joachim Roman Bar
"Il miracolo nelle cause di
beatificazione e di canonizzazione e
possibilita di aggiornamento",
Antonio Casieri, Roma 1971 :
[recenzja]
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 15/3-4, 259-260
P ra w o k a n o n iczn e 15 (1972) nr 3—4 REC ENZJE
C asieri A n ton io, II m iracolo n e lle cau se di b ea tifica zio n e e di can on iz- zazion e e p o ssib ilità di aggiorn am en to, R om a 1971 ss. 159.
W artościow e stu d iu m z zak resu p rocesu b ea ty fik a cy jn eg o i k an on iza cy jn eg o w y d a ł w R zym ie ks. A n ton i C asieri, sek retarz k an clerza K on g reg a cji d/s Ś w ię ty c h , k tóry ju ż 13 la t p racu je w K on gregacji (O brzędów a ob ecn ie d/s Ś w ięty ch ) i posiad a zn aczne d o św ia d czen ie w p rzep row a dzaniu sp ra w b ea ty fik a cy jn y ch . A utor n ie zad ow ala się w y ja śn ie n ie m o b ecn ie o b ow iązu jących norm proced u raln ych , ale w oparciu o d o św ia d czen ie w ła sn e i postu latorów , w y su w a p ew n e n ow e i od w ażn e m y śli, aby uprościć i p rzy sp ieszy ć p o stęp o w a n ie b ea ty fik a cy jn e.
R ozpraw a d zieli się na d w ie części, ogólną i szczegółow ą.
W p ierw szej części (s. 15— 72) za w iera się stu d iu m o cudach, u ję te w p ięciu rozdziałach: o k reślen ie cudu, m o żliw o ść cudu, rozróżn ien ie cudu od zja w isk n atu raln ych , sta n o w isk o k ry ty k i n au k ow ej w ob ec cu dów . R ozdział p ią ty tej części p rzed staw ia n ow ą procedurę b ea ty fik a cyjn ą n a p o d sta w ie m otu prorio S a n c ti ta s c la rio r pap. P a w ła VI z 19. III. 1969 r. R ozdział ten n ie łączy się organ iczn ie z poprzednim i.
C ztery rozd ziały części p ierw szej op arte na ob szernej litera tu rze te o lo g iczn ej, filo zo ficzn ej i m ed yczn ej są n ap isan e p rzejrzyście i kończą się w n io sk ie m ogóln ym , że cuda i dzisiaj są m o żliw e oraz dadzą się udo w od n ić. R ozd ział p ią ty tej części je s t raczej streszczen iem , w sposób zresztą o rygin aln y, norm za w a rty ch w d o k u m en cie S a n c ti ta s clarior.
W części drugiej rozp raw y (s. 73— 122) przech od zi A utor do sp ra w szczeg ó ło w y ch . P rzed sta w ia p rzep isy p raw a k a n on iczn ego, k tóre dom a gają s ię cu d ów jak o dow odu św ię to śc i k an d yd ata na ołtarze i w y ja śn ia ja k n a leży p rzy g o to w a ć i p rzep row ad zić proces o cudach. Z astan aw ia się ró w n ież nad n iek tó ry m i tru d n ościam i p ro ceso w y m i, k tóre opóźniają p o stęp o w a n ie są d o w e a m ożn ab y je bez w ię k sz e g o trudu usu n ąć, dosto so w u ją c p rzep isy p raw a do ob ecn ych w aru n k ów .
W zw ią zk u z ty m sta w ia A utor w rozp raw ie od w ażn e m y ś li zrefo r m o w a n ia p rocedury b ea ty fik a cy jn ej w n iek tó ry ch szczegółach. I tak uw aża, że p rosec o n ie istn ie ją c y m k u lc ie (de cu ltu nunquam ex h ib ito ) je s t czystą form aln ością, n ie je s t ob ecn ie p otrzeb n y, w y sta rczy ło b y dla dobra sp ra w y je d y n ie o św ia d czen ie O rdynariusza m iejsco w eg o , że w i dział grób S łu g i B ożego i ż e są tam za ch o w a n e p rzep isy k o ścieln e. Co do zebrania i o cen y teologiczn ej p ism S łu g B ożych p o stu lu je A utor, aby n ie b y ło k o n ieczn o ści w y sy ła n ia w sz y stk ic h p ism do R zym u, a le m ożn ab y je ocenić w d iecez ji i tak m ożnaby p roces p rzysp ieszyć. T akże zw raca
2 6 0 Recenzje
[2]
A u to r u w agę, by przy ocen ie p ism S łu g B ożych p am iętać, że w ie lu z nich nie posiad ało p rzy g o to w a n ia teologiczn ego, m o g li się w yrażać n ie d ok ład n ie, ale n ie trzeba tak ich w y ra żeń o cen iać jak o h eretyck ich .S łu sz n ie ró w n ież dom aga się A utor, aby w p osied zen iach tryb u n ału n a teren ie d iecezji brał u d ział p o stu la to r (v ice-p o stu la to r), bo to b yłoby z w ie lk ą korzyścią d la procesu. D alej proponuje, aby w czasie d ysk u sji w K on gregacji w sp ra w ie cu d ów w y p o w ia d a ło sw o je zd an ie (votum ) ty lk o trzech lek arzy rzeczo zn a w có w , jak to je s t p rzy jęte w in n ych spra w a c h sąd ow ych , a n ie w ię k sz a ich liczba. W tedy lek a rze rzeczozn aw cy, k tó ry ch je s t n ie w ie lu , będą m o g li d okładniej p rzestu d io w a ć w sk a za n y im przyp ad ek a zd an ie ich b ęd zie m iało w ięk szą w artość.
D om aga się n ad to A utor, aby zgod n ie z d zisiejszy m od czu ciem w ie r n y ch zw rócić w ię k sz ą u w a g ę n a h eroiczność cn ót k an d yd ata na ołtarze, n a p ozn an ie jeg o życia, a n ie na cuda zd ziałan e za jeg o p o śred n ictw em . P o d k reśla też słu szn ie, że oprócz cu d ow n ych u zd row ień istn ie ją in n e cu d a i ła sk i, natu ry d u ch o w ej, k tóre św iad czą o in te r w e n c ji B ożej i u fn o ści m od lących się w iern y ch za przyczyną S łu g B ożych. P o stu lu je, a b y b ea ty fik o w a ć te osoby, d la k tó ry ch S to lica A post. w y d a ła dek ret h ero iczn o ści cnót, je s t dobrze u d ok u m en tow an a św ię to ść ich życia, są ła s k i u zy sk a n e za ich p o śred n ictw em a b rak u je fo rm a ln y ch cudów , zw ła szcza uzdrow ień.
S u g e stie ks. C asieri są słu szn e i chyba zostan ą zau w ażon e przez K o m isję K o d y fik a cy jn ą d la op racow an ia n o w eg o k od ek su p raw a kanon.
W dod atk u (s. 123— 158) w y ja ś n ił A utor czym się różni b ea ty fik a cja od k a n o n iza cji i podał rys h isto ry czn y proced u ry k an o n iza cy jn ej od p o czątk u K ościoła do u sta n o w ien ia K on gregacji d/s Ś w ię ty c h w 1969 r. N a stęp n ie p rzed sta w ił lis tę Ś w ię ty c h , B ło g o sła w io n y ch i S łu g B ożych, k tó r z y otrzym ali dek ret h eroiczności cnót. Z z e sta w ie ń A u tora w y n ik a , że od u sta n o w ien ia K o n g reg a cji O brzędów przez S y k stu sa V w 1588 r. do d n ia 15. III. 1971 r. od b yło się 170 k an on izacji (osób k a n o n izo w a n y ch 289, z tego 130 m ęcz.) i 240 b e a ty fik a c ji (z tych 120 sp raw ukończono k an on izacją, a 120 sp raw je s t w toku od n ośn ie do 1147 osób b e a ty fik o w a n y ch ). N adto w y d a n o 117 d ek retó w h eroiczn ości cn ót dla S łu g B o żych oczek u jącycji b e a ty fik a cji.
o. J o a c h im R o m a n Bar W in fried A y m a n s, K O LLEG IU M U N D K O LEG IA LER A K T IM K A N O N ISC H E N RECHT, T h eo lo g isch e Stu d ien , III K a n o n istisch e A b teilu n g , 28 B and, M ü nchen 1969 ss. X X III, 206.
Ze w zg lęd u na rozw ija ją cą się w ok resie posob orow ym d ziałalność różnych k o leg ió w w K o ściele za in tereso w a n ie budzi o p racow an ie tego tem a tu pod k ą tem k a n on istyczn ym . In ic ja ty w ę dał prof. K laus M örsdorf w M onachium . D o niego n a leża ło k iero w n ictw o przy p isan iu przez autora tej rozp raw y doktorskiej.