DARIUSZ MACHNICKI
ur. 1932; Lublin
Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL
Słowa kluczowe Lublin, PRL, studia, prawo na UMCS
Studiowałem prawo, ale to nie był kierunek dla mnie
Po ukończeniu szkoły wieczorowej zdałem egzaminy na prawo na UMCS. Mam zdolności lingwistyczne i chciałem uczyć się francuskiego, ale niestety uległem sugestiom otoczenia, rodziny i wybrałem to durne prawo, czego po dziś dzień żałuje.
Część rodziny pracowała w sądzie i oni mnie przekonali. Uważam, że prawo to trochę kierunek dla półgłówków, tam nie można być kreatywnym, nie ma się jak wykazać, podyskutować, tylko wszystko na pamięć z książek. Ćwiczenia to nalewanie z pustego w próżnie, puste gadanie. Jednak mimo wszystko jakoś przecierpiałem te lata nauki. Moje studiowanie i egzaminy to był dla mnie rodzaj zawodów między studentem a wykładowcą. Często szedłem na egzaminy słabo przygotowany, często miałem przerobioną tylko połowę materiału. Zdawałem jednak egzaminy na których wykładali się studenci bardzo dobrze przygotowani. Patrzyłem w oczy wykładowcy, mówiłem głośno, wyraźnie i tak kierowałem rozmową żeby wyszło to co ja wiem, a nie to czego nie wiedziałem. Czasami też zmieniałem taktykę i udawałem mocno przestraszonego, to też się udawało. Prawo powinienem skończyć w 1955 roku, jednak tak się nie stało i skończyłem dopiero w 1974 roku. Wtedy właśnie na końcowym egzaminie udawałem strasznie przestraszonego, co się opłaciło. Studiując prawo jednocześnie uczyłem się w szkole muzycznej.
Data i miejsce nagrania 2010-07-01, Lublin
Rozmawiał/a Piotr Lasota
Transkrypcja Piotr Lasota
Redakcja Piotr Lasota
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"