• Nie Znaleziono Wyników

Założenia i koncepcje wystawy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Założenia i koncepcje wystawy"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Łyczywek

Założenia i koncepcje wystawy

Palestra 15/9(165), 5-11

(2)

Założenia i koncepcje wystawy

W ogólnym zarysie w ystaw a spotkała się z bardzo pozytywnym i oce­ nami, które znalazły swój w yraz w bezpośrednich wypowiedziach na uroczystości otwarcia, a w szczególności w' wypowiedzi min. Zborowskie­ go, w dość licznych ocenach prasow ych oraz w spontanicznie odnotowy­ wanych uwagach osób zwiedzających, w pisywanych do księgi wystawy. Upoważnia to do wniosku, że wystawa, nosząca niew ątpliw ie piętno pewnego eksperym entu, była eksperym entem udanym . Potw ierdziły się też przewidywania poprzedzające otwarcie wystawy, które przem aw iają za celowością częściowego zrekonstruow ania w ystaw y w innych ośrod­ kach kraju.

Niniejsze uwagi, przedstaw iając doświadczenia i w yniki wystawy szczecińskiej m ają ułatw ić przyszłym organizatorom podobnych imprez skorzystanie z tych doświadczeń i z dorobku pierwszej wystawy. Nie ukryw ając pewnych braków omawianej wystawy, piszący te słowa za­ mierza wskazać na możliwości rozszerzenia tem atyki i nowatorskich ujęć. Niezależnie od tego publikowane w niniejszym num erze m ateriały m ają za zadanie utrw alenie inw entaryzacyjne pewnych zespołów infor­ macji o adw okaturze zgromadzonych na wystawie.

Wydaje się, że w słusznym i dobrze zrozum ianym interesie adwoka­ tury leży, by organy adw okatury również w takiej poglądowej formie umożliwiły ogółowi adwokatów i szerszym kręgom społeczeństwa za­ poznanie się z m erytoryczną treścią funkcji społecznej i* z charakterem pracy adw okatury oraz z interesującym i przyczynkam i historii adwoka­ tury.

Forma wystaw y oczywiście w znaczny sposób ogranicza możliwości usystematyzowania m ateriału stanowiącego treść w ystaw y, z drugiej jednak strony w bardzo pom yślny sposób ułatw ia „przysw ajalność” fragm entów tej treści, a przez ogólne oddziaływanie całej w ystaw y w y­ tw arza u widza ogólny — w zasadzie trafn y — a pogłębiony, stosownie do uprzedniego przygotowania, obraz problemu.

Biorąc pod uwagę tego rodzaju wycinkowy sposób oddziaływania na widza, organizatorzy w ystaw y świadomie odstąpili od w yraźniejszych prób ocennego traktow ania przedstaw ianych m ateriałów . W ystaw a w większym stopniu zm ierza do tego, by widza zainteresować i skłonić do własnych ocen i wniosków, niż do tego, by takie wnioski i oceny w go­ towej formie mu sugerować.

*

Próbując ująć w sposób nieco bardziej system atyczny zadania, jakie może i powinna spełnić tego typ u w ystaw a o zawodzie, widzieć można przede wszystkim trzy kręgi zasięgu tego typu oddziaływania.

(3)

6 R o m a n Ł y c z y w e k N r 9 (165)

adwokaccy. Oni powinni niewątpliwie wynieść z tej w ystaw y najwięcej, uzyskując impuls do dalszych rozważań.

D rugim kręgiem oddziaływania w ystaw y powinni stać się praw ­ nicy nieadwokaci. Na wystawie znajdą oni sporo m ateriału inform acyj­ nego i ilustracyjnego, tłumaczącego różnego rodzaju „specyfikę” zawodu adwokackiego w zestawieniu z innym i zawodami prawniczymi. Lepsze zrozumienie tej specyfiki, naw et gdy nie będzie jej się w pełni apro­ bować, stać się może na pewno punktem wyjścia do w ydajniejszej i m il­ szej w przebiegu współpracy z adwokatami przy spełnianiu wspólnych, choćby kontrow ersyjnych — w przebiegu realizacji — zadań w w ym ia­ rze sprawiedliwości czy też sprawowaniu prawnego zarządu spraw pu­ blicznych.

W trzecim kręgu oddziaływania znajdować się będą inni przedsta­ wiciele społeczeństwa. Ich również w ystawa powinna zainteresować, a jeżeli naw et nie będą skłonni przyswajać sobie ogólniejszego zasięgu problem atyki, to i tak poczynione na wystawne obserwacje mogą speł­ nić pozytyw ną rolę w wyjaśnieniu niejednego nieporozumienia odnoszą­ cego się do spraw adwokackich oraz życzliwszego do tych spraw odnie­ sienia.

Nawiązując z kolei do zakresu merytorycznego oddziaływania w y­ stawy, uważać trzeba za pożądane, by oddziaływanie to wyrażało się przez:

— wizualne i łatwo przysw ajalne z a p o z n a w a n i e widza z cieka­ wymi fragm entam i historii adw okatury; w dotychczasowej swej fo r­ mie w ystaw a daje znaczną ilość m ateriału z historii adw okatury pol­ skiej, znacznie zaś skromniejszą ilość, o nieco „sensacyjnym ” cha­ rakterze, z historii powszechnej adw okatury,

— czynne s z k o l e n i e adwokatów w problem ach historii swego za­ wodu; jakkolw iek dotyczyć to będzie przede wszystkim aplikantów i młodych adwokatów, to jednak powinno ono objąć również adwo­ katów starszych, gdyż bez ryzyka błędu można stwierdzić, że zna­ jomość historii adw okatury w środowisku całej adw okatury jest w y­ soce niezadowalająca,

— p o p u l a r y z a c j ę ogólnych pojęć o społecznej funkcji i tra d y ­ cjach zawodu adwokackiego oraz o zasięgu zainteresowań, działalnoś­ ci i wpływ u członków adw okatury na życie publiczne i społeczne. M ateriał, jaki w tym zakresie wystawa gromadzi, jest raczej efek­ tow ny i sugestywny, przedm iotem zaś głębszej analizy musiałby być problem, w jakim zakresie adw okatura ma historyczne i m oralne praw o do legitym owania się ogromną rolą, jaką na najprzeróżniej­ szych polach w historii politycznej i kulturalnej spełniali adwokaci, — k s z t a ł t o w a n i e wśród adwokatów usprawiedliwionej dum y za­ wodowej oraz postawy aprobującej lub dezaprobującej w stosunku do przedstawionych na wystawie faktów i sytuacji z historii adwo­ katury,

— z a p o z n a n i e widza w sposób bezpośredni z zasięgiem piśm ien­ nictw a o adwokaturze, gdyż, niestety, znajomość tego piśmiennictwa, w znacznej części zresztą mało dostępnego, jest niezadowalająca, — g r o m a d z e n i e i z a b e z p i e c z e n i e przyczynków, dokum en­

(4)

tów i przedmiotów m ających dla adw okatury znaczenie historyczne; znaczna część takich przedmiotów pozostaje w ręku osób przypadko­ wych lub nie zainteresow anych sprawam i adw okatury i dopiero p e­ wien „rozgłos” związany z wystawą pomaga w wydobyciu tych przedm iotów z zapomnienia,

— p r z y g o t o w a n i e w ten sposób bazy wyjściowej do zorganizo­ w ania archiwum czy muzeum adw okatury, jakie ma być powołane do życia — zgodnie z dawnymi jeszcze projektam i — pod k ierun ­ kiem Komisji Historycznej przy NRA,

— i n s p i r a c j ę potencjalnych autorów do bardziej szczegółowych opracowań z zakresu historii i teorii adw okatury.

W ydaje się, że niejako ubocznie w ystawa może wpływać na adwo­ katów w kierunku rozszerzenia ich społecznych i intelektualnych zain­ teresow ań i ambicji, co byłoby ze wszech m iar najbardziej pożądane, gdyż żaden zawód nie powinien się tak strzec przed zacieśnieniem zain­ teresow ań i aspiracji do wyłącznie codziennej praktyki zawodowej jak

zawód adwokacki.

*

M ateriał m erytoryczny eksponowany na wystawie można by z p u n k ­ tu widzenia form oddziaływania usystematyzować w następujący sposób: 1. p i ś m i e n n i c t w o o a d w o k a t u r z e obejmujące w szczegól­

ności:

a) druki zw arte o tem atyce adwokackiej, eksponowane w poszczegól­ nych działach, w zależności od swej treści,

b) czasopiśmiennictwo adwokackie, przy czym eksponowano przede wszystkim przykładowe zeszyty lub tomy oraz egzemplarze spe­ cjalne (rocznice, uroczystości), a tylko w skromnej m ierze próbo­ wano zwrócić uwagę na niektóre artykuły,

c) pisma drobne i ulotne o adwokaturze, w ramach których dość szeroko korzystano z nadbitek z czasopism adwokackich („Pa- lestry ”);

2. p i ś m i e n n i c t w o o a d w o k a t a c h , na które złożyły się: a) biografie adwokatów w formie monograficznej,

b) interesujące wzmianki i przyczynki o adwokatach zamieszczone w różnych drukach;

3. p i ś m i e n n i c t w o p o c h o d z ą c e o d a d w o k a t ó w , a więc przede wszystkim:

a) pam iętniki napisane przez adwokatów, i to zarówno te, które obejm ują ich „adwokackie” życie, jak i te, które m ają nieadwo- kacką treść,

b) kom entarze i monografie prawnicze, napisane przez adwokatów, c) działalność pisarska adwokatów jako literatów i poetów,

d) sprawozdania sądowe pisane przez adwokatów,

«) inna działalność pisarska adwokatów, w szczególności dzienni­ karstwo;

(5)

8 R o m a n Ł y c z y w e k N r 9 (165)

4. i k o n o g r a f i a , k tó ra stanowi obszerny dział w ystaw y i obejmuje: a) p o rtrety wybitnych adwokatów ze skróconymi ich biografiami

w ykonanym i w formie powiększonych systemem fotograficznym maszynopisów,

b) zdjęcia o wartości historycznej dla adw okatury (składy osobowe władz, redakcji czasopism itp.),

c) reprodukcje druków o charakterze unikalnym ; tu w szczególności mieszczą się reprodukcje k art tytułow ych i ciekawych k a rt teks­ tu najstarszych wydaw nictw o adw okaturze, polskich i zagranicz­ nych, m ateriały archiwalne itp.;

5. n o t y i n f o r m a c y j n e zamieszczone przy znacznej ilości ekspo­ natów; stanowią one szczególnie cenny w kład redakcyjny przy orga­ nizowaniu wystawy, gdyż osoba zwiedzająca w ystaw ę bez uwzględ­ nienia takich not nie ma praktycznie możliwości zorientować się co do pochodzenia, treści i znaczenia większości eksponatów;

(i. g r a f i k a i p l a s t y k a , stanowiące cenny elem ent ekspozycji. Możliwości ekspozycyjne są tu duże i częściowo dla braku miejsca, n ie zostały one w ykorzystane w sposób właściwy na w ystaw ie szcze­ cińskiej.

No w ystaw ie zamieszczono dość dużo reprodukcji k ary k atu r Dau- m iera, k ary k atu r mówców reprodukow anych z prac Dorćgo, kilka re­ produkcji z Norblina i poszczególne dalsze reprodukcje z różnych źródeł.

W ystawiono również pewną ilość oryginalnych prac. Są to w szcze­ gólności obrazy wykonane przez adw.: Wandę K lott, Janusza Nowac­ kiego i Olgierda Missunę z Warszawy.

Na ścianie „reprezentacyjnej” zamieszczono również obraz (w stylu ikony) przedstaw iający Bolesława Chrobrego w otoczeniu drużyny wojskowej i praw ników (z cytatem z Długosza) oraz trzy sztychy praw ników wrocławskich z XVI i XVII w ieku (depozyt wypożyczony przez Radę Adwokacką we Wrocławiu). Na tej samej ścianie central­ ne miejsce zajął dużego form atu emblemat wystawy, według w zoru zamieszczonego na zaproszeniu na wystawę oraz oprawiona w form ie obrazu szarfa adwokacka z em blematem z okresu pierwszych la t m iędzyw ojennych (depozyt prezesa Godlewskiego);

7. a f o r y z m y obejmujące wypowiedzi o adw okatach i w arunkach ich pracy zawodowej. Spotkały się one z bardzo przychylnym przy­ jęciem ze strony zwiedzających prawników. A foryzmy te w ybrane zostały częściowo ze starych kodeksów i konstytucji, częściowo zaś z wypowiedzi w ybitnych myślicieli i praw ników . Treściowo dostoso­ w ane zostały do działów przy których je eksponowano;

8. m i s c e l l a n e a , które stw arzają znaczne możliwości w ystaw ien­ nicze. Szczególnie okazale mogłyby skompletować ten dział izby ad­ wokackie o dawnych tradycjach.

Obok wymienionych wyżej przedmiotów miscellanea objęły kilka em blem atów (odznaka obrońcy z początku XX wieku, lau r za w y­ mowę Pol. Akademii Literatury).

Na pewną uwagę zasługuje próba propagow ania e x l i b r i s o w o tem atyce prawniczej. W dziale „Stetiniana” eksponowano 6 szczeciń­

(6)

skich exlibrisôw prawniczych z w yraźną sugestią, by podejmować tę inicjatyw ę w innych środowiskach adwokackich.

*

Zgromadzony na wystawie m ateriał w ymagał system atyzacji w dzia­ łach rzeczowych. Sposób system atyzacji może oczywiście nastręczać - pewne zastrzeżenia, jako że pozwala na różne mutacje.

Na w ystaw ie w Szczecinie przyjęto następujący układ działów rze­ czowych:

1. adw okatura w starożytności 2. now ożytna historia adw okatury 3. ustrój i dyscyplina adw okatury 4. teoria adw okatury

5. retoryka, erystyka, zbiory mów 6. adwokaci jako kom entatorzy praw a 7. adwokaci jako sprawozdawcy sądowi 8. adwokaci jako literaci

9. adwokaci jako mężowie stanu

10. adwokaci pam iętnikarze oraz biografie adwokatów 11. Stetiniana

12. „P alestra” i inne czasopisma adwokackie 13. V aria

14. bibliografia adwokatury.

Jak z powyższego widać, spraw adw okatury jako zawodu w całości dotyczą przede wszystkim działy wymienione wyżej pod p k t 1—4, 12 i 14.. Pozostałe działy bądź wiążą się bardzo ściśle z pracą zawodową adw okata i są stałym przedm iotem zainteresowania adwokatów, bądź też są zbio­ rem dorobku osobistego wielu adwokatów. A dw okatura ma niezaprze­ czone prawo do interesowania się takim dorobkiem i pewnego powoły­ w ania się na ten dorobek, skoro dorobek ten wywodzi się z pracy adw o­ katów, których wiedza, umiejętności i skala zainteresowań w dużej mierze ukszałtowana została w adwokackim środowisku zawodowym.

Dużo względów wpłynęło na to, że ekspozycja szczecińska odeszła od niektórych swych w stępnych założeń. Przy kolejnej próbie urządzenia nowej wystawy o podobnej tem atyce można by z pewnością wprowadzić atrakcyjne zmiany w układzie rzeczowym. W ymieńmy kilka takich su­ gestii:

a) wyodrębnienie i łączne zebranie m ateriałów dotyczących historii adw okatury w poszczególnych narodach; takie ujęcie daw ałoby większą plastykę historyczną, pozwalałoby na w ykorzystanie dal­ szego m ateriału informacyjnego i stanowiłoby ciekawy p u n k t wyjścia dla ujęć porównawczych,

b) bardziej konsekw entne przeprowadzenie następstw a czasowego zdarzeń w historii adw okatury polskiej, a co do okresu rozbio­ rów — ściślejsze rozgraniczenie rozwoju sytuacji adw okatury w poszczególnych zaborach oraz stosunku adwokatów polskich do* adw okatury zaborczej,

(7)

10 R o m a n Ł y c z y w e k N r 9 (165)

w prawniczej pracy zawodowej z wyszczególnieniem ośrodków tej pracy, uczelni, działów praw a itp.,

d) uw ydatnienie roli adw okatury w różnych okresach w pracach o charakterze kodyfikacyjnym,

e) wizualne zilustrow anie spraw zazębiania się współpracy adwoka­ tu ry z innym i zawodami o charakterźe prawniczym, np. przez obserwowanie kierunku i natężenia przepływ u osobowego między poszczególnymi zawodami prawniczymi, organizacyjnej i faktycz­ nej płaszczyzny kontaktu między przedstawicielam i tych zawo­ dów, sporów między nimi, piśm iennictw a polemicznego itp., f) przedstawienie historii stroju adwokackiego w różnych okresach

i różnych krajach ze wskazaniem, jakie są pierwowzory kształto­ wania się stroju adwokackiego,

g) przedstawienie drobniejszych zbiorów o charakterze ciekawostek, np. adwokaci-sportowcy, adwokaci na znaczkach pocztowych, ad­ wokaci — bibliofile itp.

Bezsprzecznie staranne przem yślenie system atyki w ystaw y i wykorzy­ stan ie istniejących możliwości może się bardzo przyczynić do uatrak­ cyjnienia wystawy, a niejednokrotnie pozwoli na wzbogacenie wiado­ mości o historii adw okatury i jej społecznej roli.

*

Zdaje się, że na koniec będzie rzeczą celową wspomnieć pokrótce o tym , czym w ystaw a ta nie jest i w myśl swego założenia programo­ wego nie miała być.

W ystawa nie jest określonym i dozowanym środkiem oddziaływania wychowawczego, nie przybiera postaw dydaktycznych. Nie nadaje się do tego sama form a w ystaw y i nie dojrzał do tego stan badań nad historia, adw okatury, której nie można nadawać żadnych sensownych not i ocen bez ścisłego powiązania jej postaw i osiągnięć z aktualną sytuacją poli­ tyczną i społeczną.

U progu prac Komisji Historycznej Naczelnej Rady Adwokackiej w ystaw a prezentuje dość obszerny, trochę usystem atyzow any m ateriał dokum entalny i przyczynkowy. Niech on sam mówi za siebie. Niech w yw ołuje refleksje nad tym, dlaczego adwokaci zdobyli w pewnych okresach tak duży wpływ na bieg w ydarzeń politycznych, dlaczego jed­ nocześnie adwokaci (niejednokrotnie naw et ci sami) zbierają z jednej strony tyle dowodów uznania i entuzjazm u, a z drugiej budzą tyle nie­ chęci i krytyk.

Niech m ateriał w ystaw y sam mówi o skali i barwności zaintereso­ w ań wielu adwokatów. Niech zaskakuje widza fakt, że któryś z adwoka­ tów został w ybrany papieżem, inny powołany został przez Kościół Ka­ tolicki w poczet świętych, że inni ponieśli zasłużoną karę śmierci za zbrodnie wojenne, że praktykujący adwokaci polscy umieli godzić naj- rozleglejsze zainteresowania: znany obrońca polityczny i profesor prawa karnego siedm iokrotnie zajmował gabinet m inistra sprawiedliwości, fo­ tel marszałka sejmu, a jednocześnie publikował zbiory poezji, że inny adwokat, członek międzynarodowej prawniczej akademii specjalistycz­ n ej, stał się najpopularniejszym chyba w piśm iennictw ie polskim pisa­

(8)

rzem bajek dla dzieci, że znakom ity karnik-adw okat polski w ykładał na uniw ersytecie petersburskim lite ra tu rę słowiańską, że jeden z adwokatów krakowskich w ykładał na wszechnicy jagiellońskiej mineralogię, że inny krakow ski adw okat stał się jako profesor w Wiedniu socjologiem o świa­ towej sławie, że polski adw okat skazany na karę śmierci zajmował póź­ niej przez lat praw ie dwadzieścia fotel prezydenta Izby Poselskiej w Wiedniu, że autorem law iny najpopularniejszych dziś szkiców z zakresu historii sztuki jest adw okat m ający na swym koncie pisarskim również monografię z zakresu praw a karnego o ochronie czci, że ..., że ... itd.

Być może w szystkie te skojarzenia przyczynią się w jakim ś stopniu do tego, by pomóc w określeniu potencjału, jaki tkw i w adw okaturze, oraz w najpełniejszym w ykorzystaniu tego potencjału w interesie życia narodowego. Skoro żyjem y w okresie potęgującego się przyspieszania rozwoju tego życia, byłoby to spraw ą niezm iernie pożyteczną.

Przemówienie Wiceministra Sprawiedliwości

Adama Zborowskiego

Pozostaję pod wrażeniem tej ze wszech miar pożytecznej, z wielkim nakładem trudu, smakiem i znawstwem zaprezentowanej wystawy. Po­ zostaję też pod wrażeniem wykładu, jakiego wysłuchaliśmy w pierwszej części dzisiejszego sympozjum, i z uzasadnioną nadzieją oczekuję na kolejne referaty przewidziane w toku dzisiejszych obrad.

Adwokatura polska ma bogatą, postępową historię i równie postę­ powe tradycje. Dzisiejsza sesja naukowa przyczyni się niewątpliwie do spopularyzowanianie tylko w środowisku adwokackimosiągnięć w tej dziedzinie. Szanujm y tradycję czasu minionego, uczmy się jej, przekazujm y z pokolenia na pokolenie, wybierajmy wszystko, co postę­ powe i patriotyczne, z myślą i na użytek współczesności, dla wychowy­ wania naszej socjalistycznej adwokatury na pięknych, postępowych kar­ tach historii adwokatury polskiej.

W warunkach naszego socjalistycznego ustroju adwokatura zajmuje szczególne miejsce w wymiarze sprawiedliwości Polski Ludowej. To, co powiem dalej, jest wprawdzie truizmem, ale nieraz przechodzimy obok oczywistej prawdy, do której tak przywykliśm y, że na jej walory już nawet nie zwracamy należytej uwagi. Takim trm zm em jest to, że adwokatura jest współczynnikiem wymiaru sprawiedliwości, i to współ­ czynnikiem powołanym do ochrony praw obywateli. Obok swych zadań ściśle zawodowych spełnia ona jednocześnie społeczną funkcję współ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

W doktrynie przyjmuje się, że wynagrodzenie za pracę to obowiązkowe, majątkowe świadczenie przysparzające pracodawcy na rzecz pracownika, przypadające w zamian za

- minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na podstawie odrębnych przepisów, przysługującego pracownikom zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy, po

Edward 1 Józef Tkaczyk urodził się 30 czerwca 1928 roku na Kozakach w domu, który stoi do dziś przy drodze prowadzącej na teren dawnej kopalni, u podnóża

Do rodziców przede wszystkim należy obowiązek wprowadzenia swoich dzieci w problematykę miłości, w zagadnienia życia seksualnego oraz przygotowanie ich do zawarcia

spraw iedliw ości.. Lw

Jednocześnie, starając się wyjść naprzeciw oczekiwaniom i dynamicznie rozwijającym się nowym trendom w derma- tologii klinicznej i zabiegowej, pragniemy od obecnego

Pod koniec tego roku ukaże się pierwszy numer czasopisma historyczno- -medycznego zatytułowanego Medycyna i Biografie, redagowanego i wydawane- go przez Katedrę i Zakład Historii

W Copenhagen Study zaobserwowano, że u osób spożywających od 14 do 21 jedno- stek alkoholu rozłożonych na 5-7 dni ryzyko zgonu z powodów sercowo-naczyniowych było nawet 50%