• Nie Znaleziono Wyników

"Skamander : studia z zagadnień poetyki i socjologii form poetyckich", pod red. Ireneusza Opackiego, indeks nazwisk i utworów literackich zestawił Marek Pytasz, Katowice 1978 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Skamander : studia z zagadnień poetyki i socjologii form poetyckich", pod red. Ireneusza Opackiego, indeks nazwisk i utworów literackich zestawił Marek Pytasz, Katowice 1978 : [recenzja]"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Makles

"Skamander : studia z zagadnień

poetyki i socjologii form poetyckich",

pod red. Ireneusza Opackiego, indeks

nazwisk i utworów literackich

zestawił Marek Pytasz, Katowice

1978 : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 72/1, 362-370

1981

(2)

SKAMANDER. STUDIA Z ZAGADNIEŃ POETYKI I SOCJOLOGII FORM POETYCKICH. Pod redakcją I r e n e u s z a O p a c k i e g o . (Indeks nazw isk i utwo­

rów literackich zestawił M a r e k P y t a s z ) . Katowice 1978, ss. 248 -f- errata na wklejce. (Wydawca: Uniw ersytet Śląski). „Prace Naukowe U niw ersytetu Ślą­

skiego w K atowicach”, Nr 240. (Redaktor serii „Historia L ite ra tu ry ” : T a d e u s z B u j n i c k i. Recenzenci: J e r z y B r a l c z y k , A r t u r H u t n i k i e w i c z , A l i ­ n a K o w a l c z y k o w a ) .

Książka stanowi plon konferencji pn. „Skam ander — poetyka i światopogląd”, zorganizowanej przez Zakład Teorii L iteratury U niw ersytetu Śląskiego w dniach 24—26 m arca 1977 Tem atyka historycznoliteracka sesji została podporządkowana dwom zagadnieniom teoretycznym : 1) poetyka i światopogląd, 2) kontekst tradycji i ku ltu ry masowej dwudziestolecia międzywojennego.

A rtykuł Ireneusza Opackiego: Rousseau mieszczańskiego dwudziestolecia. „Sa­

motność” i „wspólnota” w m iędzyw ojennej poezji Juliana Tuw im a — jest najob­

szerniejszą pracą w tomie i zajm uje w nim pozycję w yjątkow ą. Łączy wszystkie motywy tem atyczne sesji i jest kluczem metodycznym do książki.

Ireneusz Opacki dostrzegł w twórczości Tuwima problem atykę antropologiczną, którą swojego czasu opisał Bronisław Baczko w książce o Janie Jakubie Rousseau.

„Szkic niniejszy chce ukazać s y s t e m o w ą obecność światopoglądu sentym en­

talnego w poezji międzywojennej Tuwima. Problem atykę ograniczono tu do wy­

dobycia spraw zarysowanych w »czystym« sentym entalizm ie Jan a Jak u b a Rousseau, pom ijając ważne m odyfikacje i dopełnienia, wniesione przez późniejszy, bardzo bogaty rozwój tej tradycji myślowej. Ich analiza jest konieczna dla pełnej inter­

pretacji międzywojennej poezji Tuwima, domaga się studium znacznie obszerniej­

szego. T utaj — chodzi o w s t ę p n e rozeznanie s y s t e m o w e j obecności tej tradycji w poezji polskiego poety, wyposażającej ją właśnie w określony i zwarty kościec światopoglądowy” (s. 39, przypis).

Opacki przeciwstawia się tradycji odintelektualizowania Tuwim a (K. W. Za- wodziński, A. Stern, L. Fryde, A. Hutnikiewicz). Odczytany russoistycznie według Baczki — Tuwim zdradza ogromny ładunek intelektualizm u, zinterpretow anego w szkicu Rousseau mieszczańskiego dwudziestolecia jako sentym entalny. W w ier­

szach Tuwima odżywa fenom en konfliktu pomiędzy jednostką a zbiorowością, mo­

tywowanego społecznie i rozwiązywanego na modłę sentym entalną.

Bohater sporego korpusu wierszy poddanych analizie jest tak samo „rzewny”

jak bohater sentym entalny Rousseau. B untuje się, ale buntem pasywnym. W po­

dobny -sposób m anifestuje swoją odrębność i obcość. Nie podejm ując — jak pisze Opacki — „próby ingerencji w układ tego świata. B a c z k o tak to kom entuje:

»Jest afirm acją w łasnej wyjątkowości, własnej racji m oralnej, jest „samotnością z w yboru”, w ym agającą nieustannej m anifestacji, a zarazem jest poczuciem w ygna­

nia, krzywdy, żalu« [...]. I dalej: »poczucie m isji i protestu redukuje się do ze­

w nętrznej m anifestacji swej wyjątkowości i separacji ze światem, swego nie­

szczęścia, opuszczenia i krzywdy« [...]. Sentym entalne przeżycie tej kw estii »dawało

1 Poza zbiorem Skam ander W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego w ydrukowało cztery referaty sesyjne: I. O p a c k i , Od „Karmazynowego poem atu” do „Wolności tragicznej”. (Problem atyka m itów narodowych w poezji Skam andra — zarys).

„Prace H istorycznoliterackie” t. 10 (1978). — E. P y t a s z o w a , Rom antyczne an­

tynom ie „Wolności tragicznej” Kazimierza W ierzyńskiego. Jw. — M. P y t a s z , Kino, film a poezja. Casus Skamandra. Jw., t. 11 (1978). — L. N e u g e r, S k a ­ mander w oczach k ry ty k i w latach 1920—1923. Jw.

(3)

R E C E N Z JE 363

w yraz poczuciu bezsiły wobec panującego zła, a protest wobec niego redukowało do afirm acji marginesowej własnej egzystencji społecznej i w łasnej odrębności wobec społeczeństwa« [...]. To nie romantyzm! To konsekw entny do końca Tuwi- m ow ski sentym entalizm ” (s. 73, przypis).

Je st to polemika — nie jedyna — z Michałem Głowińskim, odnajdującym u Tuw im a tradycje rom antyczne. Możliwe, że różnica zdań jest nieistotna, względ­

na, zależna od przyjętej optyki i metody.

Z jednym trudno się nie zgodzić. Mianowicie z tym, że podstawowe opozycje sentym entalnego światopoglądu Rousseau: n a tu ra—k u ltu ra, indywiduum —zbioro­

wość, autentyzm —pozory, sam otność—wspólnota, są także podstawowymi opozycja­

mi w poezji Tuwima. Opacki w szeregu świetnych m ikroanaliz dowodzi słuszności przyjętych tez i wskazuje na wielki pożytek russoistycznej interpretacji dla wiedzy o m iędzywojennej poezji Tuwima.

Propozycje Opackiego staw iają przed badaczam i twórczości Tuwima i ska- m andrytów szereg bardzo poważnych zadań. Część z nich została podjęta w książce 0 Skam andrze. Z części Opacki świadomie zrezygnował. Twierdzi np. w om aw ia­

nej tu pracy, iż „m anifestacja buntu przeciw zobowiązaniom wobec życia i n s t y- t u c j o n a l i z o w a n e g o ” „jest w poezji Tuwima zjawiskiem s y s t e m o w y m , w ypływ ającym również z dziedzictwa określonej tradycji filozoficznej — senty­

m entalizm u Roussowskiego, zaadoptowanego na gruncie polskiego dwudziestolecia m iędzywojennego” (s. 39, przypis). Ale badany jest tylko kontekst Russowski, 1 to jako czysty system, bez późniejszych, a poprzedzających poezję Tuwima, uw i­

kłań.

Postulow ane przez Opackiego „studium znacznie obszerniejsze”, badając uw i­

kłania myśli Russowskiej i — iprzede wszystkim — ich miejsce w poezji Tuwima, m usi zwrócić uwagę na inne, poza Russowskim, sentym entalizm y i odmienne ich wpływy n a rozwój myśli, k u ltu ry i literatury, zwłaszcza w oświeceniu i rom an­

tyzmie. Uwidocznić należy związki z innym i teoriam i antycywilizacyjnym i. Nie bez znaczenia jest w kład sentym entalnej myśli Russowskiej do rozwoju nowożytnej świadomości, zwłaszcza do rozwoju teorii buntu, w tym — agresywnego buntu klasowego. Uwzględnić wreszcie należy odmienność rozwoju społeczeństwa i k u l­

tury, przebiegającego inaczej we Francji, inaczej w Polsce. Szczególnie ważne jest to wobec zupełnie innej roli mieszczaństwa w każdym z tych .społeczeństw.

Rzecz jasna, że wszystkie te kom plikacje istotne są dla badacza skam andryc- kiej poezji Tuwim a nie ze względu na nie same, ale w związku z konstytuowaniem przez nie poetyki, a w niej światopoglądu.

W ydaje się, że poezja Tuw im a jest świadectwem wewnętrznego rozdarcia czło­

w ieka tej poezji i próby stworzenia, mimo owego rozdarcia, uładzonej wizji świata, i to próby dokonywanej przez podmiot buntujący się przeciw rozdarciu. Jest to szukanie w łasnej tożsamości w takiej kulturow ej sytuacji, w jakiej nie można podtrzymać w iary w możliwość powrotu do autentycznej, pierw otnej natury. Stąd konieczność ludyczności, pozorów przeciw pozorom, pozy. Poeta skam andrycki szuka swej ojczyzny, pierwszej czy drugiej — sparafrazujm y Lieberta. Szuka spokoju, ładu, swego kosmosu, w którym czułby się dobrze i który uzasadniałby jego egzy­

stencję.

Praca Tomasza Stępnia Problem atyka k u ltu ry m asowej w twórczości Ska- m andrytów — opis i diagnoza (na przykładzie utw orów Juliana Tuwim a) dotyczy właściwie Jarm arku rym ów , lecz intencją i am bicją badacza są — zaznaczone już w tytule pracy — wnioski ogólne na tem at twórczości skam andrytów jako grupy.

Stępień omawia „jeden tylko z aspektów problem atyki sygnowanej tytułem : Skamandryci a k u ltu ra m asow a dwudziestolecia — kultura masowa traktow ana jako temat, jako obiekt obserw acji i oceny ujm owanych w sposób mniej lub b a r­

(4)

dziej zwerbalizowany” (s. 90, przypis). Po odnotowaniu tem atu k u ltu ry masowej występującego w Karierze Johna Nobody (wielka aglom eracja m iejska, m aksy­

malny efekt ekonomiczny, prasa, kino i radio jako środki dystrybucji, ich dyspo­

nenci, anonimowy odbiorca i jego gusty jako przedmiot m anipulacji, sensacyjność — w w ersji nazwanej przez badacza zamerykanizowaną) i Reżyserze (determ inanty ekonomiczne, ekspansja gwałtu, epatow anie sensacją — w konw encji idylliczno- -sielankowej) Stępień dochodzi do wniosku, że tem atem wierszy Tuw im a są pod­

stawowe w ątki (w arianty) kultury masowej: „humorystyczny, dram atyczny — głównie krym inalny i inne eksponujące motywy gwałtu, seksualno-rom ansowy, sentym entalny, personalny — życie sławnych gwiazd filmowych i innych osobi­

stości publicznych” (s. 80).

Do autorów dram atycznych to wiersz przeciw taniem u erotyzmowi. Figlarz w ielkom iejski, Milion m iłych żartów z przyrządam i i bez, W skazów ki dla dowcip­

nisiów — to przykłady w ątku humorystycznego. W ątek personalny przew ija się przez utw ory o Kiepurze: Jan Kiepura = 44 oraz Kariera A lfa Omegi*.

Utwory te wyznaczają Tuwimowi pozycję krytyka k u ltu ry masowej. Stępień przyznaje Tuwimowi — według typologii Stefana Żółkiewskiego — rolę eksperta kultury. Ekspert feruje werdykty, posługując się norm am i k u ltu ry i literatu ry wysokiej.

Jeśli kom unikał w utw orach badanych od strony autora daje się w zakresie zagadnień k u ltu ry masowej rozpatryw ać w aspekcie estetycznym, to sytuacja zmienia się, gdy oglądamy kom unikat od strony czytelnika *. „W prezentowanych tekstach zarysowane jest socjologiczne ujęcie ku ltu ry masowej, ocena zaś doko­

nyw ana ze względu na jej oddziaływanie na świadomość odbiorcy, obserw owany w pływ k u ltury masowej na kształtow anie się nie tyle postaw estetycznych, co egzystencjalnych. Tuwim zaczyna więc występować w funkcji »pisarza-działacza«, obserwuje i diagnozuje k u ltu rę masową od strony jej funkcji społecznych” (s. 86).

Tezy o socjologicznym zorientowaniu twórczości Tuwim a dowodzi Stępień na innym niż do tej pory zestawie utworów. Nie ogranicza się tym razem do Jar­

m arku rym ów. Otóż Kinocham y, Bohater i Ukochana z Trzech w ierszy o fryzjerze, K ilka słów o operetce, Luksus, Muza, M ęczennik, Zośka-w ariatka ukazują, że k u l­

tura masowa oferując św iaty zastępcze: stereotyp, szmirę i kicz, nie spełnia zadań terapeutycznych, lecz zwiększa rozdźwięk między oczekiwaniami i m arzeniam i a rzeczywistością.

Trzy inne teksty (Anonimowe m ocarstwo, Zbrodnia Hilarego Pęcikowskiego w oświetleniu pięciu pism w arszaw skich, Znaleziony list) nadają formę sensacyjną informacjom politycznym, „prezentują jeszcze jeden aspekt traktow ania przez Juliana Tuwima kultury masowej i działania środków masowego przekazu, aspekt zdecydowanie polityczny. W skazują na znajomość mechanizmów m anipulujących zachowaniami politycznymi ludzi, urabiających grunt pod określone ideologie i określone posunięcia polityczne” (s. 90).

I .

Anna Węgrzyniak w Ję zyku kom unikacji masowej w poezji Juliana T uw im a włącza się w tradycję badań nad językiem Tuwim a (A. Sandauer, M. Głowiński, J. Sawicka).

W ątpliwości budzi nazbyt swobodna, niedostatecznie umotywowana, odwołu-

2 W spółautorem Kariery A lfa Omegi jest oczywiście M. H e m a r, a nie — jak błędnie podano w recenzowanej książce — A. S ł o n i m s k i . Tekst wodew ilu satyryczno-polityeznego opublikował J. S i e r a d z k i („Dialog” 1978, n r 11).

8 Terminologia M. J a n i o n (Jak m ożliw a jest historia literatury. W zbiorze:

Problemy teorii literatury. Seria 2. W rocław 1976).

(5)

R E C E N Z JE 365

jąca się do potocznego znaczenia słowa „język”, definicja „języka kom unikacji m a­

sow ej”, pojmowanego jako „ z e s p ó ł j e d n o s t e k l e k s y k a l n y c h i f r a ­ z e o l o g i c z n y c h p o w t a r z a j ą c y c h s i ę w u j m o w a n e j c a ł o ś c i o ­ w o ( t z n . b e z r o z r ó ż n i e ń n a s t r o n n i c t w a ) p r a s i e o r a z w r e k l a ­ m i e l a t d w u d z i e s t y c h , t r z y d z i e s t y c h n a s z e g o s t u l e c i a ” (s. 114).

Mimo m ylącej definicji języka kom unikacji masowej i mimo braku sform u­

łow ania wzorców językowych tej kom unikacji, z którym i można byłoby zestawiać u tw ory literackie, praca doprowadza do nadspodziewanie interesujących rezultatów historycznoliterackich. W dużej m ierze jest to zasługą inspiracji, jaką zawdzięcza rozpraw ie M ichaiła Bachtina o słowie w poezji i słowie w prozie.

W ęgrzyniak na w ybranych tekstach prześledziła możliwość przekształcenia słowa cudzego z kom unikacji masowej w słowo własne poezji. Jeżeli w satyrze (Jarm ark rym ów ) słowo z kom unikacji masowej staje się estetycznie użyteczne, to w utw orach lirycznych nie jest zdolne do wyrażania „ja” lirycznego. Toteż jest m artw e (Fakt z redaktorem ) lub bywa ośmieszane (Z wierszy o Malgorzatce).

D eprecjonując poetycką rolę leksyki z kom unikacji masowej Tuwim nie kw estio­

nuje użyteczności tej leksyki w pozaartystycznej kom unikacji słownej (Pamięci Feliksa Przysieckiego). ,

Przedm iotem pracy K rystyny Filipczuk: M otyw początku i jego funkcje w poe­

zji Juliana Tuw im a. Zarys problem atyki — jest iąna i inaczej rozpatryw ana niż w omówionych dotąd referatach twórczość Tuwima. Interesujący badaczkę „mo­

tyw początku to jeden z najważniejszych motywów przewodnich liryki Juliana Tuw im a zarówno ze względów poezjotwórczych (poetyka aluzji mitologicznych, poetyka w italizm u, poetyka »językoznawcza«), jak i światopoglądowych (teoria świata i stosunek do współczesności)” (s. 134).

Tym, co m a umożliwić łączne traktow anie wzmiankowanych poetyk i elem en­

tów światopoglądowych, jest kategoria motywu. Pisząc o motywie początku autor­

ka pom ija milczeniem współczesną, jakże bogatą, teorię motywu, tematologię oraz metodologię historii tem atów czy wreszcie krytykę tem atyczną i badania wyobraźni poetyckiej. Jedyną tradycją badawczą w pracy tej przywoływaną, i to przyw o­

ływ aną w sposób budzący wątpliwości, jest am erykański strukturalizm z lat czterdziestych, m ylnie kojarzony ze „sztuką in terp retacji”, z którą wiązany jest przez autorkę także i czeski stru k tu ra lista — J a n M ukarovskÿ.

D ezorientacji teoretycznej towarzyszą błędy i niedostatki w rozwiązaniu te­

matu, zwłaszcza zaś nieprecyzyjność terminologiczna. Wszystko to osłabia pewne rezultaty historycznoliterackie referatu.

W yjątkow ą natom iast precyzją charakteryzuje się Romualda Cudaka „Swie- topelna trześć dziwoslów". O ję zy k u poetyckim „Słopiewni” Juliana Tuwim a. Autor podejm uje zagadnienia językowe, jakie były przedmiotem badań w poprzednich szkicach, szczególnie w rozpraw ie W ęgrzyniak. Ale tra k tu je te zagadnienia inaczej, jako „propozycję i próbę rozumienia i pojm owania św iata” (s. 171). Przedmiotem badań jest więc światopogląd poetyki.

P raca ta — w przeciwieństwie do poprzednich — koncentruje się na in ter­

pretacji jednego tylko cyklu wierszy Tuwim a: Slopieumi z Czwartego tom u wierszy.

Trzeba podkreślić, iż po raz pierwszy zajęto się osobno tym oryginalnym cyklem poetyckim. Dotychczasowe wypowiedzi na tem at Słopiewni miały charakter m ar­

ginalny lub — jak to określa Cudak — „kontekstowy” (s. 156) względem cyklu.

Do takich wypowiedzi należą wzmianki, jakie ukazały się po opublikowaniu Czwartego tom u wierszy, i — przywołane przez referat — fragm enty prac o Tu­

wimie: Adama Ważyka, Romana Ingardena, A rtu ra Sandauera i Jadw igi Sawic­

kiej.

(6)

Cudak staw ia tezę o wyjątkowości Słopiewni w dorobku Tuw im a. Ma ona polegać na tym, że w strukturze wierszy zaw arte są zagadnienia i koncepcje języ­

koznawcze. Wiąże się z tym hipoteza na tem at Słopiewni jako zwrotu w poezji Tu­

wima.

Autor z konieczności (podane przyczyny: brak kom petencji językoznawczych, lim it objętości artykułu) ogranicza się tylko do wskazania zagadnień innych, nie związanych ściśle ze sform ułowanienl tytułowym.

Wychodząc od założeń teoretycznych, zaprezentow anych przez Jerzego Farynę, Cudak dzięki zastosowaniu trojakiego rodzaju zabiegów analityczno-interpretacyj- nych (opis języka poetyckiego jako kodu semiotycznego, opis relacji pomiędzy kodem językowym a jego restrukturalizacją: językiem poetyckim, opis języka poe­

tyckiego jako korelatu modelu św iata przedstawionego) scharakteryzow ał wybrany ze Słopiewni wiersz W anda, stanow iący parole znaczącą dla system u cyklu. Po­

zwoliło to na uznanie Słopiewni w raz z ich językiem za dialog z kodem słownym oraz z systemem aluzji wobec języka naturalnego.

R eferat Wojciecha Ligęzy Tuw im a i W ierzyńskiego wiersze o szkole dotyczy tem atu, który jest nośnikiem ważnych problem ów filozoficznych i estetycznych Tuwima i Wierzyńskiego, ale u każdego z tych poetów znalazł inne realizacje estetyczne.

Ligęza dostrzega we „wspomnieniach tem atycznych” (s. 174, term inologia przy­

jęta od Jeana-P aula Webera) Tuwim a i Wierzyńskiego w zajem ne podobieństwa.

Odróżnia też tem aty-obsesje u nich od mitologii pozostałych skam andrytów . Poza tym odnotowuje zbieżność z twórczością niektórych prozaików międzywojennych, którzy również podejm owali tem at szkoły (Witold Gombrowicz, Juliusz Kaden- -Bandrowski, Bruno Schulz).

Autor odrzuca jednak możliwość w yjaśniania całej twórczości przy pomocy jednego tem atu. I słusznie, nie w ydaje się bowiem, aby tem at szkoły był właśnie tym ośrodkiem, który organizuje twórczość Tuwima i Wierzyńskiego.

U obu poetów pow rót do czasu szkoły zinterpretow any został jako pow rót do Arkadii. Jest to „obszar wolności”, a więc wędrów ka do niego ma c h arak ter kom­

pensacyjny. Czas utracony jest w poezji Tuwima i W ierzyńskiego tajemniczy, trudno poddaje się poetyckiej racjonalizacji, przeto jest nieuchwytny.

Tem at szkoły, blisko kontaktujący się z tem atem dzieciństwa, przejaw ia się nie tylko w słownictwie. Niekiedy organizuje on głębszą stru k tu rę wiersza. Posił­

kując się W eberowskim pojęciem m odulacji tem atycznej Ligęza dociera do infan­

tylnego i sztubackiego „ja” lirycznego. Film, lektura i kolekcjonerstw o to sposoby wyposażenia podmiotu w cechy infantylności. |

Mimo analogicznej funkcji tego tem atu w twórczości obu poetów szkoła Tu­

wima różni się zasadniczo od szkoły Wierzyńskiego. Pierw sza nie ma dokładnej topografii, druga w ystępuje we właściwym jej krajobrazie. '

W ierzyński z powrotem do k rainy początku łączy obraz podróży, m it podróży.

Często — jak w wierszu Mapa — jest to podróż fikcyjna, umowna. Dzieje się tak w młodzieńczym świecie otw artym . Jest to podróż w jednym kierunku.

Tuwim wprowadza dw ukierunkow ą relację wędrówki. W ędruje nie tylko w dzieciństwo, ale i w życie dojrzałe. Zakres m etaforyki „szkolnej” jest tu obszer­

niejszy niż u W ierzyńskiego, ale też i szkoła staje się w w ierszach Tuwim a m ode­

lem interpretacji świata (Po prostu, Wspomnienie). Konwencja sielanki likw iduje problem y życia dorosłego. W spomnienie staje się czasem odzyskanym. Lecz nie zawsze. Niekiedy pojaw ia się ironiczny dystans wobec pogodngo interpretow ania szkoły (T rudy m ajow e, Nad Cezarem).

Pow rót do szkoły jest nostalgicznym poszukiwaniem światów zastępczych.

U Wierzyńskiego wiąże się to z osamotnieniem, u Tuwima — z lękiem istnienia.

(7)

R E C E N Z JE 367

T a k więc tem at szkoły łączy się z podstawowymi treściam i egzystencjalnymi.

Osobną część pracy poświęcił Ligęza problemom form y badanych w ierszy-obja- w ień. B adaniom towarzyszy zdanie Jeana Rousseta o odpowiedniości stru k tu r w yobraźni i s tru k tu r formalnych. A utor pracy o tem acie szkoły postaw ił tezę o w pisyw aniu się tego tem atu u W ierzyńskiego w porządek ballady, a u Tuwima w porządek ody.

Teresa H antke w pracy Socjologiczna koncepcja poety w twórczości Skam andra rozw aża część bardziej złożonego zagadnienia, a mianowicie związków poezji ska- m an d ry tó w ze społeczeństwem im współczesnym. Wychodzi z założenia, że istnieją dw ie koncepcje poezji skam andryckiej. Jedna z tych koncepcji funkcjonow ałą w świadomości sam ych twórców, druga w świadomości czytelników. Obiegowy odbiór tej poezji zafałszował rzeczywistą świadomość samych skam andrytów , przeto H antke podejm uje się rekonstrukcji tej świadomości.

O kazuje się, że — jak zauważa autorka — w poezji skam andryckiej w ystępuje nie jeden, ale dw a przeciw staw ne wzorce poezji. Pierw szy — poezji oderw anej od życia; drugi — poezji związanej z życiem społecznym. Z kolei zaś analiza w ier­

szy Tuwim a, W ierzyńskiego i Słonimskiego doprowadza do stwierdzenia, że poeta jako istota społeczna upraw ia socjologię świadomości literackiej, liczy się z odbio­

rem , a sam skazany jest na podleganie obserwacji różnych grup, spośród których najbardziej typowe to tłum , krytyka, krąg rodziny i bliskich oraz grono artystów.

Jednym z możliwych systemów wyobrażeń jest spojrzenie twórcy na twórcę.

Oczekiwania odbiorcy ograniczają poetę w dążeniu do wyzwolenia z narzucanych m u ról. Do konfrontacji pomiędzy świadomością twórcy a świadomością otoczenia dochodzi zarówno w pojedynczych utw orach, jak i w większych całościach.

Elżbieta H urnikow a — w artykule Natura w salonie mody. Secesja w poezji Marii P aw likow skiej-Jasnorzew skiej — analizuje poruszane wielokrotnie przez k ry ­ tykę zagadnienie m alarskości w liryce autorki Niebieskich migdałów. Dotychczasowi badacze nie dostrzegli jednak znaczenia, jakie dla m alarskości w yobraźni ma powtarzalność niektórych motywów (głównie roślinnych i zwierzęcych, a szczególnie fauny wodnej) i sposób ich funkcjonow ania w wierszach. W yjątek stanowią uwagi Jacka W oźniakowskiego i Kazim ierza Wyki.

W szechobecna w poezji M arii Paw likow skiej-Jasnorzew skiej n atu ra jest nieu­

stannie poddaw ana zabiegam stylizacyjnym . Przy tym stylizacja ogarnia przede wszystkim plastykę budow anych w wierszach obrazów, ich w arstw ę wyglądów.

Operow anie' miękką, falistą linią, nadającą motywom roślinnym i zwierzęcym kształt ornam entalny, umieszczanie ich na płaskim tle, staranny dobór kolory­

styki — to zakres zabiegów stylizacyjnych. .

Znamienny zespół motywów, a zwłaszcza ich dekoracyjny i ornam entacyjny charakter, nasuw a autorce re feratu nieodparcie skojarzenia ze sztuką secesyjną, której rozkw it przypadł na lata pierwszych prób poetyckich M arii Paw likow skiej- - J asnor zewsk ie j .

Swoisty rodzaj stylizacji przedstawionych elem entów n atury pojaw ia się tam, gdzie słownik biologii zderza się ze słownikiem secesyjnego żurnala mody, a więc tam, gdzie n a tu ra jaw i się w postaci w ytw ornie ubranej kobiety fin de siècle’u.

W ystępowanie elem entów sztuki secesyjnej, a zwłaszcza salonu mody secesyj­

nej, pozwala określić status społeczny podm iotu w liryce M arii Paw likow skiej-Ja­

snorzewskiej, usytuować go w kręgu elitarnego salonu, mieszczącego w sobie taki anachronizm, jakim dla dwudziestolecia międzywojennego, kiedy to w pełni roz­

winęła się liryka M arii Paw likow skiej-Jasnorzew skiej, była secesja.

Kończąc charakterystykę bardzo ciekawej rozpraw y Elżbiety Hurnikowej n a­

leży wspomnieć o ilustracjach z epoki secesji, które towarzyszą tekstowi.

(8)

R enata Pysiówna w artykule Ś w iat poetycki Feliksa Przysieckiego zastanawia się nad powodami uznania skam andrytów dla tego zapom nianego poety. W Pieśni przedwiosennej z tom iku Śpiew w ciemnościach Przysieckiego świat przedstawiony to świat energicznego i swobodnego włóczęgi, podobnie ja k w Pieśni wagabundy Wierzyńskiego. Wspólna dla obu wierszy jest stylizacja na lumpowatość, ale ulicz­

nik W ierzyńskiego był pogodny, u Przysieckiego zaś jest skłócony ze światem.

Konsekwencją rozdźwięku między bohaterem a św iatem jest inny rozdźwięk:

między sytuacją m arzoną a realną, k tó ry uchwycił W ierzyński w wierszu Wieczór z Przysieckim.

W konstruow aniu „lum pow atego” podm iotu skłóconego ze światem i marzącego (Dziwacy) widzi Pysiówna kalkę rom antycznej liryki tęsknoty (Gdy tu mój trup...

Mickiewicza). Pod realność zostaje podstaw iona szarość i nędza, pod marzenie — baśniowe bogactwo sentym entalno-rom antyczne (Osam otnienie, W spomnienie, Bajka, Pieśń przedwiosenna).

Św iat marzony wierszy Przysieckiego tö także — n a co również wskazywał Wierzyński — sensacyjny świat aw anturniczej powieści egzotycznej (Poeta bez twarzy). Motywy sensacyjne odsyłają nas nie tylko do literackich wzorców gatun­

kowych, lecz również do k u ltu ry literackiej posługującej się tym i motywami.

Motywy właściwe kulturze nieelitam ej pojaw iają się u Przysieckiego w kontekście znamiennym dla k u ltu ry wysokiej (Gest, Królowa m arzeń, O statni list).

Sensacyjne utw ory Przysieckiego lokuje autorka w obiegu tryw ialnym i b ru ­ kowym (Ręce, Poeta bez tw arzy, Osamotnienie, Czarny brylant, Ballada, Modlitwa tęsknoty, Tęsknota za podróżą, Aw antura). Przy czym idzie tu nie tyle o stan faktyczny, ile o możliwość udziału w niższych obiegach literatury. Z wyjątkiem Czarnego brylantu wiersze Przysieckiego „nie tyle są pisane »pod tryw ialny obieg czytelniczy«, ile raczej mogą w nim uczestniczyć dzięki tem u, że korzystają z m od­

nych tam motywów, co ułatw ia im wejście w ten obieg niezależnie od woli i am bi­

cji poety” (s. 105, przypis).

Spraw ę Przysieckiego kom plikuje w ystępowanie w jego wierszach an achro­

nicznej młodopolszczyzny, na co zwrócił uwagę Tuwim. Pysiów na dowodzi, iż stereotypy młodopolskie zostały u Przysieckiego w ypełnione współczesnymi m u treściami. W Balladzie, niby stenogram ie recepcji M akbeta, pojaw iają się elem en­

ty mitologii zrodzonej w kręgu ku ltu ry masowej. Podobnie — autorka posługuje się tu m otywem podwójnej jaźni, znanym z utw orów R oberta Stevensona i Stefana G rabińskiego — elem enty mitologii masowej odnajdujem y w innych wierszach Przysieckiego (Poeta bez tw arzy, Cień).

Mamy też u tego twórcy do czynienia z typowym dla pew nych skam andrytów zainteresowaniem dla szkodliwego wpływu k u ltu ry masowej i jej litera tu ry na odbiorców, ich sposób przeżywania i osobowość.

Związek Przysieckiego z właściwą skam andrytom m etodą korzystania z m oty­

wów literatu ry tryw ialnej został zaświadczony przez zestaw ienie fragm entów A w antury i Czarnego brylantu oraz N ieznajom ej Tuw im a i W eroniki Słonim ­ skiego. Przywołano też Ham ak tego ostatniego i niektóre utw ory P aw likow skiej-Ja- snorzewskiej.

Toteż w zakończeniu pracy Pysiówny pojaw ia się efektow ne — ale w szak w yraźnie w skazujące n a przeciętność tego poety — stw ierdzenie, iż Przysiecki w zakresie „zainteresow ań grupy dziedziną socjologii k u ltu ry i lite ra tu ry m asow ej”

był „rasowym skam andrytą”, „spośród skam andrytów n ajbardziej skam andryc­

kim ” (s. 109).

Ja n Piotrow iak w referacie Skam andryckie ko n te ksty w ierszy Elżbiety S zem p ­ lińskiej zajm uje się skonwencjonalizowaną poetyką skam andrycką la t trzydziestych,

(9)

R E C E N Z J E 3 6 9

je j a d ap tacją w twórczości skam andrytki „drugiego rzu tu ” — Elżbiety Szempliń­

sk iej. Piotrow iak analizuje "Wiersze z 1933 roku.

D okonyw any przez Szemplińską w ybór elem entów skam andryckich tworzy o braz określonego światopoglądu — związanego z ideologią lewicową. Niemniej — ja k tw ierdzi Piotrow iak — w subidioleikcie skam andryckim istniały różnorakie nacechow ania światopoglądowe, często alternatyw ne.

W ujęciu Szemplińskiej w italistyczna w izja św iata nabiera charakteru sk raj­

nie m aterialistycznego („biologizm” i „organiczność”, s. 236). Stąd relacje człowiek—

św iat i jednostka—społeczeństwo zostają sprowadzone do paradygm atycznej wizji św iata biologii, socjologii i historii, jakim w ładają p raw a m aterializm u, jego w er­

sji: od m echanicystycznej po dialektyczną.

P raca , koncentrując się na opisie generow ania światopoglądu przez przyswo­

jone elem enty skam andryckie, nie podejm uje jednak opisu procesu odwrotnego:

oddziaływ ania ideologii na kształt poezji Szemplińskiej.

Główne w artości tomu polegają na wzbogaceniu dotychczasowej wiedzy o Ska- m andrze, a nade wszystko na now atorstw ie metodologii i praktyki badawczej. I na tych płaszczyznach pojaw ia się względna jedność koncepcji książki.

Tym , co nieodparcie rzuca się w oczy, jest m iejsce „socjologii” w książce.

J e s t to zupełnie inna socjologia litera tu ry niż ta, którą w badaniach zagadnień z k ręg u Skam andra upraw ia Janusz Stradecki. Już w poprzedniej książce, którą Iren eu sz Opacki w ydał wespół z A nną Opacką, w R uchu konw encji, „socjologia”

rozrosła się ponad zwykłe potrzeby poetyki historycznej.

Z socjologią lite ratu ry wiąże się wszelako jedna, zasadnicza trudność. Pisze o niej S tefan Żółkiewski, najczęściej — po M ichale Głowińskim — cytowany w zbiorze badacz. I najgłębiej w nim obecny. Otóż tradycyjna nazwa „socjologia lite ra tu ry ” jest nieprecyzyjna oraz sugeruje konieczność posługiwania się obcymi literaturoznaw stw u m etodami. Nadto naw et jako socjologia form literackich sta­

w ała się nauką pomocniczą literaturoznaw stw a. Z tych i kilku jeszcze powodów proponuje znakomity ekspert odstąpić po prostu od daw nej nazwy. Z dwu moż­

liw ych do przyjęcia: historii (dziejów) życia literackiego i wiedzy o kulturze lite­

rackiej Stefan Żółkiewski słusznie opowiada się za nazwą o sta tn ią 4.

T ak więc nie term inem socjologia, ale — wiedza o kulturze literackiej, powinniś­

my posługiwać się przy określaniu zaplecza teoretycznego katowickich prac o Ska- m andrze. Wiedza o kulturze, która to wiedza nie stosuje obcych literaturoznaw stw u m etod i nie jest nauką pomocniczą literaturoznaw stw a, ale przeciwnie — stara się podejmować centralne zadania badawcze, rozpatrując je jednak od strony odbiorcy:

publiczności czytającej. K u ltu ra literacka jest dla te j wiedzy częścią k u ltu ry ogól­

nej swego czasu i miejsca, a kom unikat literacki — częścią kom unikacji społecz­

nej i, jak ona, pełni specyficzne funkcje, w łaśnie społeczne.

Form ą upraw iania wiedzy o kulturze literackiej jest nietradycyjna poetyka:

socjologia form poetyckich. Nazwa kojarzy się z socjologią form literackich, o której pisał niegdyś Janusz Sławiński, a przy okazji S kam andra — Michał G łow iński6.

4 S. Ż ó ł k i e w s k i , Badania w dziedzinie socjologii literatury. A nkieta KNoLP PAN na tem at perspektyw istycznego planu badań polonistyki literackiej. „Biuletyn Polonistyczny” 1977, z. 1.

5 J. S ł a w i ń s k i , Socjologia literatury i poetyka historyczna. W: Dzieło — ję zy k — tradycja. W arszaw a 1974. — M. G ł o w i ń s k i , Grupa literacka a model poezji. Przykład Skam andra. W zbiorze: Z problem ów literatury polskiej X X w ieku.

T. 2. W arszawa 1965. W nowszej w ersji tego studium (w: S tyle odbioru. Szkice o kom unikacji literackiej. K raków 1977) au to r usunął — co jest znamienne! —

24 — P a m ię tn ik L ite rac k i 1981, z. 1

(10)

0 ile jednak dotychczas socjologia form literackich nie zaczęła istnieć jako samo­

dzielna praktyka badań historycznoliterackich, lecz egzystowała aspektualnie, o tyle socjologia form poetyckich istnieje przedmiotowo jako praktyczna rzeczywistość metodologiczna ®.

Teoria i metodologia najw yraźniej zdominowały w omawianym tomie historię literatury. Zabrakło nazwisk najw iększych skam andrytów : Lechonia oraz Iwaszkie­

wicza 7. W książce zobowiązująco zatytułow anej Skam ander otrzym aliśm y ułam ko­

wy obraz grupy.

Być może, twórczość nie wszystkich skam andrytów nadaje się na ilustrację wartościowych skądinąd i now atorskich osiągnięć zbioru. Trzeba się jednak liczyć z niebezpieczeństwem przeteoretyzowania. Jeśli Przysieckiego obwołano najbardziej skam andryckim skam andrytą, bo był przeciętny, to mogłoby się zdarzyć, że tomik Srebrne i czarne Lechonia zostałby uznany za zgoła nieskam andrycki, bo wyraźnie odbiega od produkcji literackiej Przysieckiego.

Ponieważ zespołowe prace nad Skam andrem trw a ją nadal, nie od rzeczy będzie zwrócić uwagę na to, że metoda socjologicznego opisu dzieła — choć niesłychanie cenna — nie jest uniw ersalna. Nie gw arantuje dobrych wyników w tych przy­

padkach, gdy dzieło jest w yjątkow e i wykracza poza masową przeciętność kultury literackiej. Choć i tu nie jest wykluczone w spom aganie innych — głównych — metod przez metody socjologicznego opisu form.

Trzeba też pam iętać o tym, iż wiedza o kulturze literackiej dochodzi do głosu wówczas — jak uważa Stefan Żółkiewski — „gdy w yjaśniliśm y tw órczą oryginal­

ność i niepowtarzalność dzieła, jego swoistą stru k tu rę i związki z tradycją literac­

ką** 8. Dopiero w tedy sytuacja się odwraca i wiedza o kulturze literackiej korzysta z wyników tych badań, które zajm ują się niepow tarzalnością dzieła.

W ydaje się przeto, że w dalszej pracy nad zjaw iskam i k u ltu ry masowej, ale 1 tradycją Skam andra (tradycją dla skam andrytów i tradycją skam andrycką dla innych) konieczne jest korzystanie także — i w większym niż dotąd stopniu — z niesocjologicznyoh metod i teorii, przynajm niej w takim stopniu, w jakim jest to potrzebne dla rozszerzenia zbyt jednostronnego obrazu grupy. H um anistyka jest ze swej n a tu ry pluralistyczna i lepiej egzystuje, gdy u jej podstaw leży w ie­

lostronny i kom plem entarny ogląd rzeczywistości.

Tadeusz Makles

PRZESTRZEŃ I LITERATURA. Studia pod redakcją M i c h a ł a G ł o w i ń ­ s k i e g o i A l e k s a n d r y O k o p i e ń - S ł a w i ń s k i e j . Tom poświęcony V III Kongresowi Slawistów. Wrocław—W arszaw a—K raków —G dańsk 1978. Zakład N a­

rodowy imienia Ossolińskich — W ydawnictwo Polskiej A kadem ii Nauk, ss. 336 + erra ta na wklejce. „Z Dziejów Form Artystycznych w L iteraturze P olskiej”.

Tom LI. Kom itet redakcyjny: J a n u s z S ł a w i ń s k i (red. naczelny), E d w a r d B a l c e r z a n , K a z i m i e r z B a r t o s z y ń s k i . Polska A kadem ia Nauk. In ­ sty tu t Badań Literackich.

rozważania na tem at socjologii dzieła literackiego, a w to miejsce w prow adził fragm ent inny, na tem at mediacji pomiędzy socjologią życia literackiego a socjo­

logią dzieła. W książce o kom unikacji literackiej sferą pośredniczącą pomiędzy obydwiema socjologiami literatu ry jest teoria tej kom unikacji (s. 202—203).

9 Zob. G ł o w i ń s k i , Style odbioru, s. 202. — S ł a w i ń s k i , op. cit., s. 39.

7 R eferat dotyczący Lechonia został opublikow any poza zbiorem (zob. przy­

pis 1).

8 Ż ó ł k i e w s k i , op. cit., s. 129.

Cytaty

Powiązane dokumenty

As for the methodological aspect, the study of the dynamic nature of generations involves the analysis of: actors’ cultural texts; authentic world pictures and textual /

Однак, аналізуючи ці конституційно-правові положення, вітчизняні науковці приходять до висновку, що ці зміни є

Тому, ґрунтуючись на наявній судовій практиці, залежно від форми вираження (відтворення) доказової інформації, яка може бути сприйнята

Проведений аналіз судової статистики свідчить, що найбільшу кількість вироків на підставі угод про визнання винуватості було ухвалено

Національної стратегії сприятиме подальшому розвитку та функціонуванню Національної системи інтелек- туальної власності на якісно новому рівні й дасть

Зазначається, що для України важливим є досвід адміністративно-правового забезпечення організації та діяль- ності регіональних

In the provisions of the scientific article the author examines the possibilities of applying special knowledge to investigating crimes committed in punishment execution

analysis. ІСТОРИЧНИЙ АНАЛІЗ КРИМІНАЛЬНОЇ ВІДПОВІДАЛЬНОСТІ ЗА ВИКОРИСТАННЯ МАЛОЛІТНЬОЇ ДИТИНИ ДЛЯ ЗАНЯТТЯ ЖЕБРАЦТВОМ Наукова стаття присвячена