• Nie Znaleziono Wyników

RODZICE I ICH DZIECI W TAŃCU POKOLEŃ

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "RODZICE I ICH DZIECI W TAŃCU POKOLEŃ"

Copied!
172
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

U N IW ER SY TET IM. A D A M A M IC K IEW IC Z A W PO Z N A N IU SERIA SOCJOLOGIA NR 46

W

itold

W

rzesień

A

ldona

Ż

urek

, I

wona

P

rzybył

RODZICE I ICH DZIECI W TAŃCU POKOLEŃ

WYDAWNICTWO NAUKOWE

POZNAŃ 2005

(3)

Mickiewicz University Press. Pp. 174. ISBN 83-232-1543-X. ISSN 0554-8225. Text in Polish whit a summary in English.

The book is devoted to sociological analysis of the intergenerational relations between parents and children. Analysis, based on the several years of empirical studies leads to conclusions portraying both, the everyday life reality of two generations in the family (parents and their children) and reality of youth environment and culture in the beginning of the new century.

Witold Wrzesień, Aldona Żurek, Iwona Przybył, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Instytut Socjologii (Institute of Sociology, Adam Mickiewicz University), ul. Szamarzewskiego 89, 60-568 Poznań — Poland.

Recenzent: prof. dr hab. A nna K w ak

© Copyright by Witold Wrzesień, Aldona Żurek, Iwona Przybył 2005

O kładkę projektowała: Ewa Wąsowska Redaktor: Renata Filipowicz Redaktor techniczny: Elżbieta Rygielska

Skład i łamanie: Danuta Kowalska

IS B N 8 3 -2 3 2 -1 5 4 3 -X IS S N 0 5 5 4 -8 2 2 5

WYDAWNICTWO NAUKOWE UNIWERSYTETU IM. ADAMA MICKIEWICZA W POZNANIU UL. F. NOWOWIEISKIEGO 55, 61-734 POZNAŃ

http://main.amu.edu.pl/-press e-mail: press@amu.edu.pl Wydanie I. Nakład 620+80 egz. Ark. wyd. 14,00. Ark. druk. 11,00.

ZAKŁAD GRAFICZNY U AM, POZNAŃ, UL. H. WIENIAWSKIEGO 1

(4)

Spis treści

W prow adzenie. P ok olenia i ich czas (Witold Wrzesień) ... 7

C Z Ę ŚĆ P IER W SZ A Iw ona Przybył POCZUCIE TO ŻSAM O ŚCI SPOŁECZNEJ M ŁODZIEŻY G IM N A Z JA L N E J 23 1. Poszukiwanie tożsam ości w okresie ad olescencji... 23

2. Relacje między gimnazjalistam i a innymi ludźmi. Społeczne ja m łodszych adolescentów ... 28

2.1. Sam oocena społeczna gimnazjalistów ... 33

2.2. Zainteresow anie społeczne gimnazjalistów ... 37

2.3. Stopień marginesowości gim n azjalistó w ... 42

2.4. Centralność ja gim n azjalistó w ... 46

2.5. Otw artość ja gim nazjalistów ... 48

2.6. W n io sk i... 50

D YSFUNKCJONALN E RELACJE W EW NĄTRZRODZINNE A PROCES KSZTAŁTOW AN IA TOŻSAM OŚCI W OKRESIE DORASTANIA ... 52

1. Dorastanie w rodzinach funkcjonalnych i dysfunkcjonalnych... 52

2. O późnianie przejaw ów dojrzewania - anoreksja... 57

3. Bunt poprzez zażyw anie narkotyków ... 64

C Z Ę ŚĆ DRUGA A ldona Żurek RELACJE ŁĄCZĄCE MŁODYCH SINGLI Z ICH R O D Z IC A M I... 71

1. Cechy społeczno-dem ograficzne młodych sin g li... 80

2. W ięzi osobow e łączące młodych singli z rod zicam i... 91

3. W sparcie i pom oc udzielana młodym singlom przez ich ro d ziców ... 104

4. Akceptacja rodziców stylu życia realizow anego przez młodych sin g li 114 5. Podsum ow anie... 121

(5)

C Z Ę ŚĆ TRZEC IA W itold W rzesień

EUROPEJSCY POSZUKIW ACZE I SPECYFIKA ICH RELACJI M IĘD ZY­

POKOLENIOW YCH ... 123 1. Europejscy Poszukiw acze... 124 2. Cechy identyfikacyjne Europejskich P oszukiw aczy... 131 3. Napięcia pom iędzy pokoleniami w rodzinach Europejskich P oszukiw aczy.. 137 4. „Czas pokoleń" dorastających dzieci i rodziców ... 154 B ib lio g ra fia ... 169 Parents and th eir child ren in the generation dance (S u m m a r y ) ... 173

(6)

W

itold

W

rzesień

WPROWADZENIE. POKOLENIA I ICH CZAS

Każdy z nas „przypisany" jest do jakiegoś pokolenia. Najpierw co prawda „dzieli się" nas w szkole na poszczególne roczniki, czyli kohorty, ale później dostrzega się szerszy zbiór łączących kilka roczników cech i nazywa nas pokoleniem. Co więcej, my sami zauważamy i „odczuwamy" te cechy, które od innych pokoleń nas odróżniają. Nawet gdy tak nie jest, gdy wydaje nam się, że „nie za bardzo pasujem y" do dom inujących tendencji życia społecznego danego miejsca i czasu, to i tak, przynajmniej w sensie biologicznym, z tytułu wieku, zaliczamy się do poszczególnych grup czy kręgów pokoleniowych. Kryteria biologiczne, mimo tego, że pokolenie jest zbiorowością o cechach kategorii rówieśniczej, nie są jednak najistotniejsze (przynajmniej dla socjologów) przy wskazywaniu kolejnych następujących po sobie pokoleń. Zdecydowanie ważniejsze są kryteria historyczne i kultu­

rowe, stanowiące podstawę dwóch najpopularniejszych w naukach spo­

łecznych orientacji wyjaśniających powstawanie now ych pokoleń: histo­

rycznej i kulturowej.

Zgodnie z orientacją historyczną czynnikami pokoleniotwórczymi, na podstawie których powstają nowe zbiorowości pokoleniowe, są wydarzenia historyczne. Są to zarówno wydarzenia boleśnie doświadczające całe społe­

czeństwa, jak wojny, rewolucje czy kryzysy ekonomiczne, jak i zdecydo­

wanie mniej traumatyczne, ale istotne z punktu widzenia historii okresy boomu ekonomicznego, pokojowe transformacje ustrojowe czy znaczne

„przyspieszenia" rozwoju cywilizacyjnego. We wskazanych okresach dora­

stająca młodzież, kształtując swoją indywidualną tożsamość, podlega sil­

nym wpływom wydarzeń historycznych, które kształtują ich życie i przy­

czyniają się do powstawania nowych pokoleń.

(7)

Warszawskie, to utworzyło się Pokolenie Kolumbów, skoro w roku 1989 nastąpił przełom transformacyjny, to powstało Pokolenie '89.

Inaczej kształtowanie się nowych pokoleń wyjaśniane jest w orientacji kulturowej. Tutaj uważa się, że pokolenia powstają i kształtują się również na tle wydarzeń historycznych, ale same wydarzenia „mocy pokolenio- twórczej" nie posiadają. Ważniejsze w tym ujęciu jest to, co pod wpływem

„nowych sytuacji historycznych" dzieje się z dorastającą młodzieżą, jak na wydarzenia historyczne reagują młodzi ludzie, jak te wydarzenia odzwier­

ciedlają się w ich świadomości. Dla zwolenników orientacji kulturowej po­

kolenie, to zbiorowość o cechach kategorii rówieśniczej, powstająca na bazie wspólnoty myśli i zachowań stanowiących reakcję na „nową sytuację histo­

ryczną", a nie proste następstwo wydarzeń historycznych. Odnosząc się do wskazanych powyżej przykładów, zgodnie z orientacją kulturową powin­

niśmy powiedzieć, że to nie sam fakt Powstania W arszawskiego „stworzył"

Pokolenie Kolumbów, tylko wartości, aspiracje, interesy, postaw y i potrze­

by dorastającej młodzieży będące reakcją na świat okupacyjnej, walczącej Warszawy przyczyniły się do ukształtowania poczucia wspólnoty pokole­

niowej i w konsekwencji pokolenia. To nie przełom transformacyjny 1989 roku spowodował powstanie Pokolenia '89, a cały zbiór norm , wartości, aspiracji, interesów, postaw będących reakcją młodzieży na upadek jednego i początek nowego systemu ustrojowego w Polsce jest za ukształtowanie się tej grupy pokoleniowej odpowiedzialny.

Założenia orientacji kulturowej w postrzeganiu pokolenia są obecnie w socjologii bardziej rozpowszechnione i zgodnie z nią pokoleniem bę­

dziemy określali „sumę wszystkich należących do danego kręgu kulturo­

wego osób, które na podstawie wspólnej sytuacji historyczno-społecznej wykazują podobieństwo postaw, motywacji, nastawień i systemów warto­

ści" (Griese 1996:80). Pokolenia to rozległe zbiorowości, w których poja­

wiają się mniejsze, istotne z perspektywy interesujących nas zagadnień elementy. Są to grupy pokoleniowe.

Grupy pokoleniowe mogą występować w dwóch, nie wykluczających się nawzajem formach. Mogą to być pokoleniowe elity i bliskie generacje.

Pokoleniowe elity, to takie grupy pokoleniowe, które są specyficznymi in­

nowacyjnymi awangardami całych kręgów pokoleniowych. Tworzą one, używając pojęcia J. Garewicza (Garewicz 1983) „pokoleniową legendę", czyli zbiór najważniejszych dla danego pokolenia norm, wartości, znaków, symboli, wzorców i wzorów zachowań. Ta stworzona przez nich pokole­

niowa legenda przeważnie rozprzestrzenia się na całą szeroką pokoleniową zbiorowość i staje się podstawowym czynnikiem pokoleniowej identyfikacji dla wszystkich osób w mniej więcej podobnym wieku.

(8)

W pröwaazente; T oRoIenlä Mch czas 9

Tak było chociażby ze wspomnianym Pokoleniem Kolumbów. Ich „po­

k o len io w a legenda" dotyczyła właściwie tylko osób zaangażowanych w walkę z okupantem w czasie II wojny światowej na terenie Warszawy, a przede wszystkim podczas Powstania Warszawskiego. Z upływem lat, po ro z p o w sz e c h n ie n iu pokoleniowej legendy Pokolenia Kolumbów, przyna­

le żn o ść do tego pokolenia deklarowała większość Polaków, którzy urodzili się około 1920 roku. Nie było już ważne, że ktoś nie pochodził z Warszawy, ba - wcale nie musiał nawet walczyć w ruchu oporu w czasie II wojny światowej - o Powstaniu Warszawskim nawet nie wspominając, a mimo to deklarował przynależność do Pokolenia Kolumbów i tak był postrzegany.

Podobne mechanizmy obserwowano też i w innych przypadkach, chociaż nie zawsze przybierały one tak „czystą", wręcz „definicyjną" postać jak w przypadku Pokolenia Kolumbów. Na przykład amerykańskie Pokolenie X łączono, słusznie zresztą, z „ideologią" Grunge, ale często zapominano, że pokoleniowa legenda Pokolenia X powstała wcześniej niż ruch subkultu­

rowy związany ze środowiskiem muzycznym z Seattle, który tylko „włą­

czył s ię " w szerszą tendencję zmian pokoleniowych w amerykańskiej kultu­

rze młodzieżowej. Nie stworzył on pokoleniowej legendy, która powstając spontanicznie w setkach małych grup dorastającej młodzieży amerykań­

skiej, uległa mediatyzacji poprzez popularną książkę D. Couplanda Pokole­

nie X. Opowieści dla przyśpieszonej kultury. Przedstawiciele subkultury Grun­

ge, przyjmując pokoleniową legendę Pokolenia X , stali się jej propagatorami i rozpowszechnili ją w globalnej kulturze młodzieżowej poprzez innowa- cyjny przekaz muzyczny. Nie było to zjawisko nowe. Podobne funkcje peł­

nili też wcześniej tacy muzyczni „ideolodzy" pokoleń, jak chociażby Bob Dylan, the Beatles, the Rolling Stones, David Bowie, Lou Reed, Sex Pistols czy th e Clash.

Drugą formą grup pokoleniowych są bliskie generacje. O ile pokole­

niowe elity często mają swój ograniczony zakres terytorialny i stanową tyl­

ko istotny „punkt" na mapie całego pokolenia, o tyle bliskie generacje swoim zasięgiem obejmują wszystkich przedstawicieli kilku roczników. Są one bowiem kolejnymi, następującymi po sobie ogniwami, odpowiedzial­

nymi za ciągłość procesu wymiany pokoleń. To zbiorowości o cechach grup rówieśniczych o maksymalnym przedziale wieku zamykającym się w gra­

nicach 5-8 lat1. Są to grupy odpowiedzialne za zmniejszanie napięć w wy­

mianie pokoleń poprzez wzajemną konfrontację norm, wartości i wzorów ' W teorii pokoleń K. Mannheima podobne struktury występują pod pojęciem „między- pokoleń" i funkcjonują jako ogniwa odpowiedzialne za ciągłość wymiany pokoleń. Termin bliska generacja nawiązuje do koncepcji K. Mannheima, z zastrzeżeniem, że w odróżnieniu od jego postulatów interesują nas tutaj nie tylko cechy jakościowe opisujące bliskie generacje, ale również subiektywne oceny przedziałów wiekowych definiujących zakres ramowy zjawi­

ska (zob. W. Wrzesień, Wybrane problemy międzypokoleniowej transmisji kultury młodzieżowej,

„Roczniki Socjologii Rodziny", tom X, Poznań 1998).

(9)

zachowań. Konfrontacja ta zachodzi pomiędzy sąsiadującymi bliskimi generacjami i stanowi ważny element procesu transmisji kulturowej, a w szczególności transmisji elementów kultury młodzieżowej. Zróżnico­

wanie granic poszczególnych bliskich generacji jest konsekwencją specyfiki sytuacji społeczno-kulturowej występującej w trakcie kształtowania się po­

koleń. Gwałtowne zmiany społeczne przyśpieszają pojawianie się nowych bliskich generacji i powodują zawężanie ich granic, natom iast stabilizacja systemu społecznego sprzyja poszerzaniu ram bliskich generacji.

W ramach ostatniego opisanego polskiego pokolenia - Pokolenia Końca Wieku, które stanowi polski odpowiednik Pokolenia X, wyróżniono trzy następujące po sobie bliskie generacje: Pokolenie '89 - osoby urodzone mniej więcej w latach 1964-70, Dzieci Transformacji - roczniki 1971-76 i Ma­

ruderów Końca W ieku - urodzonych w latach 1977-822. Przedstawiciele wszystkich trzech charakteryzowali się, mimo pewnych różnic, znaczną zbieżnością norm, wartości, postaw, motywacji, interesów i realizowanych w stylu życia wzorów zachowań, co pozwoliło na zaliczenie nawet dość znacznie różniących się wiekiem osób do jednej szerszej pokoleniowej zbio­

rowości.

Charakteryzując poszczególne grupy pokoleniowe i szersze pokole­

niowe zbiorowości, posługujemy się analizą cech identyfikacyjnych pokole­

nia. To one, manifestowane w okresie kształtowania się pokoleń, czyli mniej więcej w okresie pomiędzy 19. a 26. rokiem naszego życia3, pozwalają na klasyfikowanie poszczególnych osób do grup i kręgów pokoleniowych.

Cechy identyfikacyjne młodzieży danego miejsca i czasu to zestaw czynników subiektywnie charakteryzujących zbiorowości czy grupy poko­

leniowe. Są to cechy przyjmowane jako „sw oje", w odróżnieniu od „ob­

cych" cech innych zbiorowości i grup pokoleniowych. To cechy „umiejsca­

wiające w czasie" kolejne wcielenia kultury młodzieżowej, odpowiedzialne za kształtowanie poczucia pokoleniowej więzi4. Do cech tych zaliczamy:

2 Zobacz W. Wrzesień, Jednostka - rodzina - pokolenie. Studium relacji międzypokoleniowych, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2003.

3 Nie należy tu również zapominać o wpływie poprzedzających lat, stanowiących specy­

ficzny „okres przygotowawczy" rozpoczynający się około jedenastego roku życia.

4 W tym miejscu należy przypomnieć zaproponowaną i wykorzystywaną przeze mnie systematyzację relacji pomiędzy pojęciami: tożsamość społeczna pokolenia i pokoleniowa więź. Tożsamość społeczna pokolenia to symboliczna przynależność do poszczególnych czasowych i terytorialnych segmentów rzeczywistości społecznej, w których manifestują się cechy identyfikacyjne kolejnych grup i kręgów pokoleniowych, odpowiedzialne za styl życia młodzieży danego miejsca i czasu. Pokoleniowa więź jest czynnikiem współkształtującym tożsamość społeczną pokolenia. Adaptując na potrzeby naszych rozważań definicję J. Ziół­

kowskiego (J. Ziółkowski, Osiedle jako system społeczny, „Studia Socjologiczne", nr 2, 1964), przyjmujemy, że pokoleniowa więź to zespół postaw psychicznych, „wspólnych" dla osób mniej więcej w tym samym wieku, postaw stanowiących jedną z podstaw „łączenia ich

(10)

uznawane wartości, normy, wzory, wzorce, zestawy znaków i symboli, które w zależności od sytuacji społecznej mogą - wszystkie razem lub tylko niektóre z nich - być odpowiedzialne za opinie, postawy i podejmowane działania. Cechy te dalej tworzą bardziej złożone struktury, odpowiedzialne za zróżnicowania takich sfer aktywności jednostek jak: praca, czas wolny, uczestnictwo w kulturze, relacje pomiędzy bliskimi generacjami i moda.

Cechy identyfikacyjne młodzieży danego miejsca i czasu mogą być zarówno cechami identyfikacyjnymi pokolenia, jak i podobnymi cechami bliskich generacji, zarówno szerszej pokoleniowej zbiorowości, jak i grupy pokole­

niowej. Cechy te manifestują się w stylu życia pojmowanym w kategoriach wyboru sposobów codziennego postępowania spośród repertuaru zacho­

wań możliwych w danym miejscu i czasie.

Manifestacje poszczególnych cech identyfikacyjnych są szczególnie ważne w okresach tworzenia się nowych pokoleń. Pojawiający się wówczas innowatorzy nowego pokolenia, wprowadzając odmienne cechy identyfi­

kacyjne od dominujących w danym miejscu i czasie, tworzą nową pokole­

niową legendę, którą uaktywniają przyspieszanie procesu pokoleniowej zmiany. Innowacje te m ogą być realizowane na kilku płaszczyznach. Na płaszczyźnie ekonomicznej, w podejmowanej pracy i realizowanych for­

mach kariery zawodowej; na płaszczyźnie kulturowej, głównie poprzez aktywne uczestnictwo w kulturze - twórczość artystyczną oraz na płasz­

czyźnie „obyczajowej", poprzez modyfikacje wzorów czasu wolnego, za­

bawy oraz mody. Innowatorzy inicjujący zmianę pokoleń mogą być twór­

cami kultury młodzieżowej, jak np. muzycy rockowi czy obecnie raperzy, mogą być idolami (jak aktorzy), ale mogą też być pozornie „zwykłymi"

młodymi ludźmi wprowadzającymi istotne nowe wzory kariery zawodo­

wej, czasu wolnego czy mody.

Innowatorzy to osoby odpowiedzialne za wprowadzanie nowych (w danym miejscu i czasie) norm, wartości, wzorów zachowań lub prefe­

rencji dotyczących określonego elementu kultury młodzieżowej - wyglądu zewnętrznego, form spędzania czasu wolnego czy uczestnictwa w kulturze.

Innowatorzy to przeważnie osoby o cechach grupowych przywódców (cho­

ciaż sami mogą wcale nie dążyć do pełnienia takiej roli), o silnym autoryte­

cie wśród rówieśników, zdolne do (nie zawsze zaplanowanego) wywiera­

nia wpływu na otaczające ich środowisko. To wreszcie jednostki, które zdą­

Wprowadzenie. Pokolenia i ich czas 11

w jedną całość" (grupa pokoleniowa) lub kształtowania ich tożsamości społecznej pokolenia (pokolenie jako szersza zbiorowość i pokolenie jako grupa). Postawy te to przede wszystkim:

a) silne poczucie identyfikacji; b) względnie zbliżone poczucie wspólnoty celów oraz c) poja­

wiające się w konfrontacji z innymi pokoleniami, ostatnio dość słabe, poczucie solidarności.

Pojęcie tożsamości społecznej pokolenia zostanie bardziej szczegółowo omówione w dalszej części niniejszego wprowadzenia.

(11)

żyły już osłabić socjalizacyjny i kontrolny wpływ rodziny pochodzenia, przeżyły lub przeżywają fazę buntu wobec norm i wartości uznawanych przez rodziców i są zdolne do formułowania alternatywnych scenariuszy pełnienia ról społecznych, zarezerwowanych dla młodzieży.

Innowatorzy żyją „własnym życiem " według zasad, których czują się współautorami, chociaż wcale nie musi to oznaczać wyprowadzania się z domu rodzinnego lub ignorowania panujących tam reguł. Osoby te, już w swoim dorosłym życiu częściej wprowadzają też innowacje w systemie społecznym niż pozostali przedstawiciele ich grup pokoleniowych, bo dys­

ponując sprawdzonym w procesie zmian symbolicznym kapitałem kultu­

rowym, potrafią niejednokrotnie skutecznie go wykorzystać. Przeciwień­

stwem innowatorów są uwsteczniający konserwatyści.

Uwsteczniający konserwatyści to jednostki nie przeżywające wyraźnej fazy buntu wobec starszego pokolenia (głównie wobec rodziców), wyka­

zujące skłonności do przejmowania norm, wartości i wzorów zachowań od starszych bliskich generacji i pokoleń. Tym osobom (jak pisał J. Garewicz) pokoleniowość może się nie przydarzyć. Uwsteczniający konserwatyści to jednostki, w których świadomości „dominuje dawność, teraźniejszość raczej dostosowuje się do przeszłości", a proces socjalizacji ukierunkowany jest na

„utrwalanie dawności w teraźniejszości" (Czarnowski 1948:194)5. W kon­

sekwencji wprowadzanie przez uwsteczniających konserwatystów innowa­

cji w systemie społecznym jest rzadsze.

Codziennie, żyjąc między ludźmi doświadczamy różnic, jakie dzielą pokolenia. A to ktoś starszy zwróci nam uwagę w tramwaju, a to jakiś bar­

dzo młody człowiek wprawi nas w zdumienie swoim zachowaniem, które­

go nie do końca będziemy w stanie zrozumieć, a to znowu wysłuchamy opowieści, jak to kiedyś lepiej było, a teraz jest gorzej lub „klasyczne" - co tam z tej współczesnej młodzieży wyrośnie etc. Nad wszystkimi tymi prze­

jawami różnic dzielących pokolenia przechodzimy do porządku dziennego, nie „zatrzymując się" nawet na chwilę refleksji, bo nie jest ona nam specjal­

nie potrzebna we współczesnym, bardzo „przyspieszającym" tempo życia świecie. W szyscy, śpiesząc się, nie zastanawiamy się nad przemijającym czasem poszczególnych pokoleń i trochę jakby podświadomie staramy się jak najwięcej czasu zarezerwowanego dla nas dobrze wykorzystać. Coraz częściej też „ignorujem y" upływający czas lub, próbując go „zatrzymywać", bywamy postrzegani jako „ktoś", kto nie chce się pogodzić ze stopniowym, aczkolwiek nieuchronnym przemijaniem (niech za jeden z przykładów po­

służy tu coraz popularniejsze poddawanie się zabiegom chirurgii plastycz­

5 Parafrazuję tu model pojęciowy wykorzystany przez S. Czarnowskiego do opisu mło­

dzieży okresu „względnej stabilizaqi".

(12)

Wprowadzenie. Pokolenia i ich czas 13

nej - następstwo dominacji kultu młodości, o którym nie raz przyjdzie nam w tej książce mówić). Czas poszczególnych pokoleń płynie nieubłaganie i naturalnie wym usza wymianę pokoleń decydujących o najistotniejszych cechach zm ieniających się społeczeństw.

Czas pokoleń jest jednym z interesujących nas wym iarów relacji mię­

dzypokoleniowych, którym poświęcona jest ta książka. Nawiązując do E. Durkheima przyjmujemy, że czas jest „faktem społecznym " i tworzy się poprzez „kolektywne ludzkie formy bytow ania" (Sztompka 2002:474).

W naszym przypadku zatem będą to formy bytowania pokoleń. Pokolenia

„żyją w różnych czasach" - inaczej odczuwają czas, inaczej postrzegają - tę samą przecież - otaczającą rzeczywistość, inaczej rozumieją te same normy czy wartości itd. Żyją razem, ale jednak trochę „obok siebie". Tak czy ina­

czej „trwają" - czas pokolenia to nie moment czy suma m omentów a trwa­

nie. Wymiana pokoleń natomiast jest sekwencją następujących po sobie zmian, czyli procesem wprowadzającym w rzeczywistości społecznej nową jakość.

M imo że każde pokolenie „trwa", to ma też swoją czasową lokalizację.

Mówimy na przykład, że Pokolenie X to osoby urodzone w latach 1961-83, które na przełomie lat 80. i 90. XX wieku zaznaczyły swoją obecność w społeczeństwie amerykańskim i w Europie Zachodniej. Owo „zaznacze­

nie swojej obecności" jest „krytycznym" punktem każdego pokolenia. To okres kształtowania tożsamości społecznej pokolenia, który przypada na przedział mniej więcej od 19 do 26 roku naszego życia. Jak wspomniałem o tym wcześniej, jest to okres naszej najsilniejszej pokoleniotwórczej aktyw­

ności, kiedy oprócz naszej osobowości i indywidualnej tożsamości kształ­

tujemy też społeczną tożsamość naszego pokolenia. To jest też przeważnie okres naszej „dom inacji" na rynku kultury młodzieżowej, gdy hasło „dzi­

siejsza m łodzież" właśnie nas dotyczy, ze wszystkimi pozytywnym i i ne­

gatywnymi konsekwencjami.

Tożsamość społeczną pokolenia rozumiemy w sensie obiektywnym - to symboliczna przynależność do czasowych i terytorialnych segmentów rze­

czywistości społecznej - nasze „tu i teraz m łodości" rozpoznawalne „z ze­

w nątrz" przez naszych obserwatorów oraz wpływające na manifestowane przez nas (też w dalszym życiu) postawy, normy, wartości czy realizowane wzory zachowań. Inaczej mówiąc, jest to specyfika czasu i miejsca, odpo­

wiedzialna za sposoby definiowania norm, wartości, wzorów, wzorców, symboli, znaków i ich interpretacji, które charakteryzują poszczególne gru­

py wiekowe. Natomiast gdy sami ową tożsamość społeczną własnego po­

kolenia sobie uświadamiamy, to doświadczamy poczucia pokoleniowej przynależności, na którą składają się takie elementy jak: a) poczucie wspól­

noty doświadczeń, które mogą w mniejszym lub większym stopniu wyzna­

(13)

czać ścieżki życiowej kariery (np. wojny, kryzysy ekonomiczne, rewolucje, migracje itp.); b) poczucie wspólnoty interesów, norm, wartości i wzorów zachowań manifestujące się w realizowanym stylu życia (który odróżnia nas zarówno od starszych jak i od młodszych); oraz c) poczucie solidar­

ności.

Każde pokolenie „trw a", ale nie jest to trwanie jednorodne - każde po­

kolenie ma swoje stadia czy fazy rozwoju - ma swoją „sekwencję zdarzeń".

Z perspektywy zagadnień omawianych w niniejszej książce najważniejsze będą okresy „dom inacji" pokolenia na „rynku pokoleń". Nie stanowią one ciągłej sekwencji i przeplatane są okresami braku dominacji lub jej osłabie­

nia. Okresy, w których dane pokolenie dominuje, to na przykład ostatnie lata szkoły podstawowej (tak przynajmniej było w systemie ośmioletniej szkoły podstawowej), gdy najstarsi „rządzą" w szkole. To środkowe klasy szkoły średniej, gdy nie jest się już nowicjuszem i nie przejmuje się jeszcze specjalnie końcowymi egzaminami czy maturą, co zwiększa siłę ekspresji spontanicznie tworzonych form kultury młodzieżowej. To w końcu środ­

kowe lata studiów, gdy będąc w znacznym stopniu niezależnym młodym dorosłym aktywnie współtworzy się zarówno kulturę młodzieżową danego miejsca i czasu, jak i specyfikę tożsamości społecznej własnego pokolenia.

Później pozostaje jeszcze dominacja pokoleń w dorosłym życiu w systemie ekonomicznym i politycznym, aż po czas „odchodzenia" pokoleń i ich

„em eryturę", ale tymi zagadnieniami w tym opracowaniu bezpośrednio zajmować się nie będziemy.

W różnych fazach trwania pokoleń różne właściwości sekwencji: prze­

szłość, teraźniejszość, przyszłość są dla pokoleń najistotniejsze. Dla mło­

dych najważniejsza jest przyszłość, na którą czekają (np. niecierpliwość, kiedy ja będę dorosły, skończę osiemnaście lat itp.), dla starszych czy sta­

rych jest nią przeszłość, którą wspominają, rozpamiętując swoje „okresy świetności". N atomiast w okresach „dom inacji" pokolenia dla jego przed­

stawicieli najważniejsza jest teraźniejszość, i tak naprawdę tylko ona się liczy.

Ciekawa jest też specyfika ciągłości przejścia pomiędzy przeszłością, te­

raźniejszością i przyszłością. Pokolenia ustępujące, żyjąc w swojej teraźniej­

szości, dla wstępujących żyją już w przeszłości. Zasygnalizowana tutaj ce­

cha dynamizuje relacje międzypokoleniowe, zwiększa intensywność napięć pomiędzy pokoleniam i, niekiedy przyśpiesza proces zm iany pokoleń.

Szczególnie wyraźnie obserwujemy wskazane powyżej cechy w społeczeń­

stwach nowoczesnych, gdzie zmiany cywilizacyjne, kulturowe, technolo­

giczne są tak szybkie, że w ciągu jednego życia otaczający świat ulega głę­

bokim przemianom, i to niejednokrotnie (chociażby zmiany wywołane no­

wymi środkami masowej komunikacji, nie przewidziane nawet w literatu­

(14)

rze science fiction sprzed kilkunastu lat). W ówczas gdy zm iany kulturowe i cywilizacyjne „przyspieszają", pokolenia też szybciej poddają się proce­

sowi zmiany, co prowadzi do nasilania się napięć pom iędzy pokoleniami i konfliktów. Rodzice nie rozumieją swoich dzieci, a te nie słuchają swoich rodziców, bo widzą, że rodzice „zostając w tyle", tracą swoje uprzywilejo­

wane pozycje w relacjach międzypokoleniowych.

Kolejnym czynnikiem, odpowiedzialnym za napięcia i konflikty w pro­

cesie w ym iany pokoleń, jest specyficzna sprzeczność pom iędzy czasem pokoleń w ogóle a czasem konkretnych pokoleń. Zmiana pokoleń to proces przebiegający cyklicznie - regularnie, co jakiś czas nowe pokolenie zaczyna dominować w społeczeństwie. Zatem czas wszystkich pokoleń jest czasem cyklicznym. Natomiast czas każdego pojedynczego pokolenia jest czasem linearnym, co rzutuje na przyjmowane perspektywy postrzegania profili czasowych. Chodzi tutaj o dwa konfliktogenne systemy wartości: a) progre­

sywny, akcentujący innowacyjność i zmianę oraz b) konserwatywny pod­

kreślający trwałość i podtrzymywanie istniejącego porządku. Młodzi z na­

tury powinni być i przeważnie są zwolennikami orientacji progresywnej, bo są przedstawicielami pokolenia wstępującego. Rodzice natomiast, to z re­

guły zwolennicy orientacji konserwatywnej, nastawieni na obronę istnieją­

cego status quo i zwalnianie tempa zmian. Jedni i drudzy, uczestnicząc w cyklicznym procesie zmiany pokoleń, skupiają się na czasie swojego po­

kolenia i symbolicznie umiejscawiają się po przeciwnych stronach poten­

cjalnego konfliktu.

Zmiana pokoleń to stały proces towarzyszący ludzkiej cywilizacji. Ma on swoje bardzo dynamiczne okresy „przyśpieszania" oraz spokojne okresy stagnacji czy wręcz zwalniania wymiany kolejnych grup i kręgów pokole­

niowych. Zmiana pokoleń jest nie tylko następstwem pokoleń definiowa­

nym za pomocą zmiennych demograficznych (wiekiem zawierania mał­

żeństw i wydawania potomstwa), a przede wszystkim jest modyfikacją relacji władzy, czyli zmianą podziału ról społecznych, redefiniowaniem systemów norm i wartości, zmianą obowiązujących wzorów zachowań, zmianą dysponowania mechanizmami kontroli społecznej.

Proces ten m ożna też analizować w kategoriach życia rodzinnego, przez pryzmat napięć pomiędzy pokoleniami, szczególnie silnych w okresie kształtowania tożsamości społecznej pokolenia dorastających dzieci. Stan napięć pomiędzy pokoleniami należy rozumieć bardzo szeroko, od jawnej kontestacji świata ludzi dorosłych z jego systemem norm i wartości, po­

przez wszelkie przejawy młodzieńczego kwestionowania, eksperymento­

wania i buntu niezbędne w procesie kształtowania tożsamości społecznej jednostki, aż po „pokojowe współistnienie" pokoleń w rodzinie, charakte­

ryzujące się znacznym podobieństwem uznawanych norm i wartości. Inte­

Wprowadzenie. Pokolenia i ich czas 15

(15)

resujący nas stan charakterystyczny jest dla określonej fazy w cyklu życia rodziny - fazy dorastania dzieci, które w znacznym stopniu uniezależniają się wówczas od „wpływów" rodziców i rodziny. Napięcia pomiędzy po­

koleniami szczególnie silnie w tym okresie wpływają na wzory interakcji w rodzinie i wyraźnie zaznaczają swoją obecność we wzajem nych oddzia­

ływaniach kontrolnych. Rodzice starają się utrzymać istniejący porządek w rodzinie a dzieci, nawet gdy nie chcą go za bardzo zmieniać, to i tak przeważnie próbują zająć bardziej korzystne dla siebie pozycje we w zajem ­ nych relacjach.

Przeprowadzone w latach 90. badania różnych kategorii wiekowych młodzieży i ich środowiska rodzinnego6 pozwoliły na wyselekcjonowanie czterech typów napięć pomiędzy przedstawicielami różnych pokoleń w rodzinie: antagonizacji, koegzystencji, kooperacji i asymilacji. Należy traktować je w kategoriach typów idealnych, które w życiu społecznym nie występują w „czystej postaci" i zgodnie z koncepcją typu idealnego M. We­

bera służą nam do testowania, badania i opisywania konkretnej rzeczywi­

stości empirycznej. W naszym przypadku tą rzeczywistością jest świat życia codziennego w rodzinie, a typy napięć pomiędzy przedstawicielami róż­

nych pokoleń są rodzajem konstrukcji modelowej pozwalającej zestawiać, porównywać i budować typologie konkretnych relacji międzypokolenio­

wych. Inaczej mówiąc, typy te stanowią wspólną analityczną miarę dla ba­

danych elementów relacji międzypokoleniowych. Pozwalają budować ty­

pologie, umożliwiają zestawianie i porównywanie dwóch lub więcej kon­

kretnych sytuacji ze świata życia codziennego w rodzinie, poprzez ich od­

niesienie do wyszczególnionych typów napięć.

Antagonizacja to typ najbliższy pojmowania relacji m iędzypokolenio­

wych w kategoriach konfliktu. Podłożem jego może być - ale nie musi - proces społecznej zmiany, z kluczowym dla nas procesem w ym iany poko­

leń. W zajemne antagonizowanie się pokoleń może być następstwem wielu zróżnicowanych czynników, np. mogą to być tak zwane błędy wychowaw­

cze, problem y ekonomiczne, konflikty między małżonkami, niepowodzenia szkolne itp. W sytuacji gdy pomiędzy rodzicami i dziećmi pojawia się ten typ napięć obserwujemy brak wymiany informacji, nierzadko niezbędnych do efektywnego działania w wielu sferach życia codziennego w rodzinie.

Dzieci unikają przekazywania informaq'i o swoim życiu, na przykład oba­

wiając się niezrozum ienia i prób zmieniania ich decyzji. Dorośli natomiast zamykają się we własnym świecie, bo trudno im znaleźć wspólny język i wydaje im się, że szczegółowe informowanie o tym, co na przykład od­

czuwają czy myślą, nie jest dla ich dzieci atrakcyjne. Częstotliwość i inten- 6 Zobacz W. Wrzesień, op. cit.

(16)

Wprowadzenie. Pokolenia i ich czas 17

sywność wzajem nych interakcji zaczyna spadać. Każda ze stron ogranicza je do niezbędnego minimum, jednocześnie skupiając się na oczekiwaniach, czy wręcz roszczeniach wobec drugiej strony. Próby wyegzekwowania włas­

nych oczekiwań bywają wspierane tutaj niekiedy stosowaniem sankcji.

Rodzice mogą czegoś zabronić, nie kupić, nie pomóc, a dzieci mogą podej­

mować formy aktywności szczególnie „dotkliwe" dla rodziców - od igno­

rowania obowiązków domowych, poprzez znikanie z domu czy weeken­

dowe „ucieczki", aż po groźby zachowań autodestrukcyjnych. W rodzinach tych zanika międzypokoleniowa transmisja kulturowa. Ani dzieci, ani ro­

dzice nie przekazują istotnych dla ich kręgów pokoleniowych norm, warto­

ści, interesów czy preferencji. Szczególnie istotny jest tutaj brak wzajemne­

go przekazywania wiedzy na temat własnej młodości, która m a przeważnie stymulujący wpływ na kształtowanie wzajemnych relacji na zasadach part­

nerskich. Dzieci wiedzą niewiele na temat czasu pokolenia swoich rodzi­

ców, zarówno czasu „teraz", jak i w „przeszłości", żyją swoją teraźniejszo­

ścią skierowaną ku przyszłości i „nie dzielą się" nią z rodzicami. Wzajemne oddziaływania kontrolne przeważają nad oddziaływaniami socjałizacyjny- mi, co nie sprzyja „dopasowywaniu się do siebie" dwóch, w niedalekiej przyszłości równorzędnych partnerów interakcji - dorosłych rodziców i dorosłych dzieci.

Koegzystencja to typ napięć pomiędzy pokoleniami charakterystyczny dla rodzin, w których przedstawiciele obu pokoleń, rodzice i (przeważnie dorastające) dzieci żyją razem, ale jednak obok siebie. Stan ten jest następ­

stwem zarówno znacznego zaangażowania jednej lub obu stron w aktyw­

ność pozarodzinną (praca, nauka, kariera itp.), jak i naturalnego nabierania dystansu przez dorastające dzieci wobec środowiska domu rodzinnego z jego systemem norm i wartości. Ponadto zmienia się też perspektywa po­

strzegania życia rodzinnego przez rodziców, teraz ocenianego przez pryz­

mat „własnej ścieżki życiowej kariery", już bez dzieci jako „balastu". Może to też być efekt podejmowania świadomych prób izolacji, w wyniku silnych zaburzeń komunikacyjnych, będących skutkiem przedłużających się sytua­

cji konfliktowych. W porównaniu do antagonizacji potencjał konfliktowy jest tutaj niższy, ale i tak w pewnych indywidualnych sytuacjach może być dość znaczny. Obserwujemy tu ograniczony przepływ informacji w obie strony, bo nikomu na tym za bardzo nie zależy, a poza tym brak przekazu pewnych treści pozwala na unikanie niewygodnych czy wręcz konflikto­

wych sytuacji. Częstotliwość i intensywność wzajemnych interakcji utrzy­

muje się na stałym, dość niskim poziomie.

W szechobecna w świecie życia codziennego w rodzinie staje się rytua- lizacja i rutynizaq’a wzajemnych stosunków społecznych. Szablonowo od­

(17)

grywane są role rodziców, córek, synów, które często w taki sposób „ukry­

w ają" swój rzeczywisty indywidualny charakter. Transmisja kulturowa pomiędzy pokoleniami jest tutaj ograniczona, ale wynika to raczej z braku czasu niż prób cenzurowania przekazywanych treści. Dzieci i rodzice prze­

kazują większość istotnych dla ich kręgów pokoleniowych norm, wartości, interesów czy preferencji, jednakże robią to rzadko i w dość chaotyczny sposób. Nie brakuje tu wzajemnego przekazywania wiedzy na temat włas­

nej młodości, chociaż przekazywana jest ona od przypadku do przypadku, co utrudnia właściwą jej percepcję. Mimo ograniczonej transmisji kulturo­

wej dzieci znają czas pokolenia rodziców, a rodzice znają czas pokolenia dzieci, ale skupianie się przedstawicieli obu pokoleń na swojej teraźniejszo­

ści powoduje, że wiedza ta nie sprzyja wzmacnianiu oddziaływań socjaliza- cyjnych. Podobnie osłabieniu ulegają tu również wzajemne oddziaływania kontrolne. Cechą charakterystyczną tego typu napięć pomiędzy pokolenia­

mi jest koncentracja aktywności dzieci i rodziców w tych grupach społecz­

nych, które określają (lub wzmacniają) świadomość tożsamości społecznej własnego pokolenia - rodzice i ich dzieci oddalają się od siebie, często przy zachowywaniu pozorów utrzymywania istniejącego wcześniej (gdy dzieci były mniejsze) status quo rodziny.

Kooperacja to typ napięć nawiązujący do teorii racjonalnego wyboru7.

Przyjmujemy, że kooperacja zachodzi wówczas, gdy przedstawiciele róż­

nych pokoleń starają się, unikając konfliktu, maksymalizować swój zysk wynikający z wzajem nych interakcji w rodzinie. Charakterystyczny dla tego typu napięć jest wysoki stopień świadomości braku wspólnych interesów i celów działających jednostek w rodzinie - przedstawicieli dwóch różnych pokoleń. Stan ten prowadzi do wypracowania poczucia konieczności ko­

operacji. Efektem jest nie zawsze świadoma i racjonalna kalkulacja kosztów i skutków podejmowanych działań - bilans zysków i strat.

W następstwie powyższych działań, rodziny w których dominuje ten typ napięć pomiędzy pokoleniami charakteryzują się segmentacją przepły­

wu informacji, znaczną jej selektywnością. Przeważają informacje gwaran­

tujące zysk, natomiast informacje grożące stratami są skrzętnie ukrywane.

Częstotliwość i intensywność wzajemnych interakqi jest znacznie zróżni­

cowana. Okresy silnych i ciągłych wzajemnych oddziaływań przeplatają się z okresami prawie całkowitej „ciszy". Te pierwsze pojawiają się wówczas, gdy obie strony chcąc realizować swoje cele, muszą zwiększyć intensyw­

7 Zobacz G. Becker, Ekonomiczna teoria zachowań ludzkich, Warszawa 1990; P. Bourdieu, Marriage and Social Reproduction, [w:] R. Foster, O Ramm (ed.), Family and Society, Baltimore, London 1976; A. Giza-Poleszczuk Rodzina i system społeczny, „Studia Socjologiczne" 1993, nr 2;

J. Goody, Production and Reproduction. A Comparative Study o f Domestic Domain, Cambridge 1997.

(18)

Wprowadzenie. Pokolenia i ich czas 19

ność wzajem nych oddziaływań, te drugie charakteryzują stany braku wza­

jemnego zainteresowania, będące następstwem braku interesów do realiza­

cji. Międzypokoleniowa transmisja kulturowa jest tu niezbyt intensywna, a w dodatku jest transmisją „kontrolowaną". Obserwujemy tutaj specyficz­

ne autocenzurowanie przekazywanych treści. Rodzice i dzieci przekazują sobie nawzajem informacje na temat cech własnej młodości, ale są one silnie kontrolowane. W iedza na temat czasu pokoleń ogranicza się zatem tu tylko do tego, co rodzice i dzieci przekażą, uważając to za stosowne dla wspól­

nych „interesów". Teraźniejszość obu pokoleń wzajem nie się tutaj przepla­

ta, ale podlega silnym oddziaływaniom kontrolnym, które przeważają nad oddziaływaniami socjalizacyjnymi. Młodzi i starsi pilnują nieprzekraczania misternie „poukładanych" reguł, przez co nie narażają się na niepotrzebne straty. Nadaje to kontynuacji socjalizacji pierwotnej w rodzinie nową jakość.

Trudno jednak nazwać ją kształtowaniem nowych partnerskich relacji wzajemnych. Oddziaływania wzajemne obydwu stron przypominają tu bardziej kształtowanie zależności quasi-rynkowych, a przeważającymi m e­

chanizmami kontroli i socjalizacji stają się różnorodne formy wzajemnej manipulacji.

Ostatnim wyszczególnionym typem napięć pomiędzy pokoleniami w rodzinie jest asymilacja. Ten typ napięć charakteryzuje stan znacznego przenikania norm, wartości i wzorów zachowań w relacjach pomiędzy po­

koleniem rodziców a pokoleniem dzieci8. Można zastanowić się tutaj czy nie jest to sytuacja charakteryzująca zdominowanie pokolenia młodszego przez pokolenie starsze, bowiem to pokolenie rodziców wydaje się stero­

wać całym procesem. Zabieg ten, motywowany przez zespoły motywów typu, ponieważ9 z przewagą motywacji egoistycznej służy maksymalizacji zaspokajania przez rodziców własnych potrzeb em ocjonalnych (np. uczu­

cia, akceptacji, bezpieczeństwa), przynajmniej częściowo kosztem pokolenia dzieci. Mogą bowiem pojawiać się tutaj problemy z kształtowaniem tożsa­

8 Wskazane tutaj „przenikanie" jest jednak procesem dość szczególnym, współwystępu- jącym na przykład z silnym kontrolowaniem przekazywanych informacji.

9 A. Schutz wyróżnia dwa typy motywów: motywy typu „żeby" i motywy typu „ponie­

waż" (A. Schutz, Der sinnhafte Aufban der sozialen We/f, Frankfurt a. M. 1974). Motywy typu

„ponieważ" to motywy dane jedynie w refleksji, już po dokonaniu działania. To motywy wyjaśniające powstanie projektu działania, odpowiedzialne za realizację celów jednostek - maksymalizację komfortu psychicznego poprzez zaspokajania różnorodnych potrzeb. Nato­

miast motywy typu „żeby" zorientowane są przede wszystkim na cele całego systemu, ukła­

du - zapewnienie trwałości i stabilności rodziny, a w perspektywie szerszej całego społeczeń­

stwa. Szerzej problem ten omawiam gdzie indziej (zob. W. Wrzesień, Motywy podejmowania działań kontrolnych w wewnątrzrodzinnym systemie kontroli, „Roczniki Socjologii Rodziny" tom VI, Poznań 1994).

(19)

mości społecznej adekwatnej do danego miejsca i czasu, tożsamości spo­

łecznej nowego pokolenia.

W rodzinach, w których występuje ten typ napięć pom iędzy pokole­

niami, obserwujemy wzm ożony przepływ informacji pomiędzy przedsta­

wicielami dwóch pokoleń. Przekazywanie różnorodnych informacji jest tu jednak połączone z silnym kontrolowaniem pewnych typów informacji, tych które m ogłyby zaowocować pojawieniem się ocenianych negatywnie konsekwencji (np. jaw nego konfliktu, wzmacniania oddziaływań kontrol­

nych, kłopotów komunikacyjnych, zaburzeń istniejącego status quo, osła­

bienia poczucia komfortu psychicznego poprzez naruszenie niezbędnego marginesu prywatności itp.). Częstotliwość i intensywność wzajemnych interakcji jest tu bardzo wysoka. Zarówno rodzice, jak i dzieci wykazują skłonności do maksymalizacji stosunków społecznych - spędzają razem czas, telefonują, wysyłają listy i maile, często mówią o wzajemnych pozy­

tywnych uczuciach itd. (np. adaptują do własnego komunikowania amery­

kański zwyczaj kończenia rozmów telefonicznych stwierdzeniem „kocham cię", co powtarzane za często i niekiedy w dziwacznych kontekstach pro­

wadzi do zagubienia sensu znaczenia tych słów).

M iędzypokoleniowa transmisja kulturowa jest tutaj bardzo silna, ale nie można o niej powiedzieć, że jest transmisją pełną. Rodzice i dzieci chęt­

nie i dużo rozmawiają na temat cech identyfikacyjnych własnego pokolenia, ale zawsze pamiętają o unikaniu „niebezpiecznych" tematów. Dzieci wie­

dzą o czasie pokolenia rodziców „teraz" i w „przeszłości" tylko to, co ro­

dzice traktują jako właściwy przekaz „wychowawczy". Podobnie działa to również w kierunku odwrotnym - o czasie pokolenia dzieci rodzice wiedzą tylko tyle, ile sami (z reguły idealizując) chcieliby o nim wiedzieć, a dzieci nie wyprowadzają ich z błędu. W rodzinach tych obserwujemy silne od­

działywania socjalizacyjne i kontrolne, polegające na wzajem nym wzm ac­

nianiu systemu kontroli wewnętrznej10.

Jak wspomniano wyżej, typy napięć pomiędzy pokoleniami, jako kon­

strukcje modelowe wykorzystywane są do opisu cech relacji m iędzypoko­

leniowych, głównie w rodzinie. Pozwalają one nam uchwycić też zależności pomiędzy światem życia codziennego w rodzinie, rzeczywistością grup rówieśniczych i tworzeniem się postaw innowacyjnych w ramach kultury młodzieżowej. W spółczesna młodzież, podobnie do swoich poprzedników, dysponuje specyficznym potencjałem innowacyjności z jego najistotniejszą

10 Kontrola wewnętrzna, termin wprowadzony przez A.J. Reissa, oznacza zdolność jed­

nostki do powstrzymywania się od takiego sposobu realizowania potrzeb, który pozostaje w konflikcie z normami, wartościami i wzorami zachowań obowiązującymi w danej grupie, zbiorowości, społeczeństwie (zob. A. J. Reiss, Delinquency as the Failure o f Personal and Social Controls, „American Sociological Review", 1.16,1951).

(20)

cechą jaką jest wyższa jego wartość niż w pokoleniach ludzi dorosłych.

Różnica polega tu jednak na tym, że znacznie obniża się współcześnie wiek symbolicznego „przecinania pępow iny" w relacjach dzieci-rodzice.

W ogóle relacje pomiędzy dojrzewającą młodzieżą a dorosłymi przy­

bierają nową postać. Nastolatkowie, i to już wieku 12-13 lat potrafią „od­

rzucić" norm y i wartości preferowane przez rodziców na rzecz alternatyw­

nych norm i wartości pochodzących z grupy rówieśniczej - teraz najważ­

niejszej grupy odniesienia. Co więcej, wydaje się, że robią to bez buntu, bo nie ma się przeciwko komu buntować. Starszych częściej obecnie się lekce­

waży i ignoruje, niż boi i próbuje z nimi „walczyć". O ile w rodzinach rela­

cje te nie przekraczają jeszcze krytycznego punktu, o tyle w wielu polskich gimnaziach „wieje grozą" - nauczyciele nie tylko nie są już dla młodzieży autorytetami, ale w sumie nie panują nad wychowywaniem uczniów. Po­

dobnie w społecznościach sąsiedzkich i lokalnych, na ulicach, w parkach.

Zapytałem w tym roku grupę osób starszych (powyżej 65 roku życia) i w tak zwanym średnim wieku (40-50 lat), jakie są ich odczucia na widok grupki młodych osób w wieku szkolnym, stojących na ich drodze po zmierzchu w okolicy ich miejsca zamieszkania. W szyscy z grupy osób star­

szych oraz prawie połowa osób w średnim wieku wyrażała obawy, co do ewentualności zaczepki, scysji słownej, a nawet napadu, rabunku, pobicia.

Zdecydowanie negatywne prognozy nasilały się, gdy do opisu sytuacji do­

dawałem wygląd w stylu „blokersa" - szerokie spodnie z obniżonym kro­

kiem, bluzy z kapturami, sportowe buty. A tak wygląda prawie połowa współczesnej polskiej młodzieży uczącej się w szkołach średnich.

Trudno obecnie ocenić, jak ci młodzi ludzie będą funkcjonowali na ryn­

ku pokoleń wówczas, gdy nadejdzie czas tworzenia ich grupy czy kręgu pokoleniowego, czyli mniej więcej w przedziale 19-26 lat. Czy wtedy, będąc już dorosłymi i „pełnoprawnym i" podmiotami relacji międzypokolenio­

wych, stworzą jakąś nową, nieznaną dotychczas w procesie w ym iany po­

koleń wartość? A m oże podobnie do swoich poprzedników ich innowacyj­

ność ulegnie socjalizacyjnemu „dopasowaniu" do znanych już nam form aktywności młodzieży? Z odpowiedzią na te pytania pozostanie nam jesz­

cze kilka lat poczekać, niemniej pojawiające się współcześnie różnice po­

między poszczególnymi ogniwami procesu wymiany pokoleń już teraz zasługują na naszą uwagę.

Ta refleksja oraz pragnienie stworzenia dość szczegółowej „diagnozy"

współczesnych relacji międzypokoleniowych we w zajem nych relacjach pomiędzy rodzicami i ich dziećmi przyczyniły się do powstania niniejszej książki. Specyfika czasu pokoleń, napięcia pomiędzy pokoleniam i i wybra­

ne elementy procesu pokoleniowej zmiany stanowią trzon naszych zainte­

resowań. Składają się one na tytułowy symboliczny taniec pokoleń, który

Wprowadzenie. Pokolenia i ich czas 2 1

(21)

w zależności od specyfiki czasu i miejsca może być dostojny, żywiołowy, a nawet brutalny. Trwa on i ewoluuje, nie zatrzymuje się, jest obecny już w naszym dzieciństwie, ale tak naprawdę „rozkręca się" w okresie wczesnej i późnej młodości, by „uspokoić się" po wejściu w świat dorosłości. Aby móc bliżej przyjrzeć się owemu tańcowi pokoleń zanalizujemy trzy fazy w życiu rodziców i ich dzieci: wczesną adolescencję, niezależną dorosłość singli oraz czas kształtowania tożsamości społecznej pokolenia dorastają­

cych dzieci. Taki też jest układ poszczególnych rozdziałów. Część pierwsza poświęcona jest poczuciu tożsamości społecznej młodzieży gimnazjalnej, poszukiwaniu tożsamości oraz dysfunkcjonalnym relacjom wewnątrzro- dzinnym w okresie adolescencji. W części drugiej analizie poddane zostaną cechy relacji pomiędzy młodymi singlami i ich rodzicami. Cześć trzecia to próba opisu cech relacji międzypokoleniowych wkraczającej w swój okres pokoleniowej dominacji nowej grupy pokoleniowej, którą nazwałem Euro­

pejskimi Poszukiwaczami.

(22)

Część pierwsza

I

wona

P

rzybył

POCZUCIE TOŻSAMOŚCI SPOŁECZNEJ MŁODZIEŻY GIMNAZJALNEJ

1. Poszukiwanie tożsamości w okresie adolescencji

W rozwoju psychospołecznym każdego człowieka można wyróżnić wiele faz. M. Ziemska (1977) wydzieliła w życiu jednostki dziesięć okresów:

trzy przypadające na pobyt w rodzinie macierzystej i siedem związanych z uczestnictwem w życiu założonej przez siebie rodziny. Pierwsze okresy składają się na stadium wzrastania. Są to: okres przedszkolny, zamykający się w latach 0-6; wczesny okres szkolny, od wstąpienia do szkoły do okresu dojrzewania, obejmujący lata 7-13 oraz okres dorastania obejmujący okres mniej więcej od 13-14 do 18-21 lat. Trzy pierwsze okresy w życiu jednostki stanowią stadium intensywnego rozwoju, zarówno biologicznego, jak i psy­

chicznego. Trzy następne okresy przypadają na stadium dojrzałości biolo­

gicznej . Są to: okres młodzieńczy, w którym jednostka stopniowo się usa­

modzielnia, kończąc naukę i rozpoczynając pracę zawodową (21-27 lat), okres dorosłości (28-34) oraz okres dojrzałości życiowej (35-41 lat). Kolejne trzy etapy to stadium starzenia się, do którego M. Ziem ska zalicza: okres wtórnej ekspansji życiowej (42-49 lat), okres syntetyzowania doświadczeń (50-56 lat), a także okres bilansowania doświadczeń (57-64 lat). Ostatni w y­

różniony okres - emerytura (powyżej 65 lat) przypada na stadium starości.

W yróżnienie okresów w życiu psychospołecznym jednostki, opierając się na czterech etapach biologicznych: wzrastania, dojrzałości, starzenia się i sta­

rości jest niezbędne dla uzmysłowienia sobie pełnego cyklu życia człowie­

ka, które nierozerwalnie łączy się z fazami rozwoju rodziny.

(23)

Dorastanie jest jednym z najważniejszych, o ile nie najważniejszym eta­

pem w życiu człowieka. W edług E.H. Eriksona celem rozwoju w tym okre­

sie jest rozpoczęcie procesu formowania własnej tożsamości. Czas, w któ­

rym występuje konieczna konfiguracja czynników fizjologicznych, poznaw­

czych oraz społecznych dla ukonstytuowania dojrzałej tożsamości, to okres między 12. a 18. rokiem życia (Miluska 1996). To właśnie wtedy człowiek dokonuje przejścia od tożsamości niedojrzałej, opartej na dziecięcych iden­

tyfikacjach i wzorcach przystosowania do samodzielnego określenia na nowo swojego m iejsca w świecie, określenia swoich ról społecznych (w tym płciowych), dróg zawodowych, sensu istnienia. Kształtowanie tożsamości - bezspornie uznane za podstawowe zadanie rozwojowe w adolescencji - zajmuje centralne miejsce w analizach tego okresu życia. „Adolescent to osoba opisywana przez to, co już za nią, a więc bezpieczne, ustabilizowane dzieciństwo i to, czego jeszcze nie osiągnęła, czyli dorosłość, dojrzałość. To osoba kojarzona z kimś nieokreślonym, niepewnym, nie do końca ukształ­

towanym, kimś w okresie przejściowym" (Kasperek-Golimowska 2004:141).

Tożsamość, self, charakter, osobowość czy koncepcja siebie, używane są do oznaczenia niepowtarzalności jednostki, do odróżnienia jej od innych.

W iększość współczesnych definiqi opiera się na założeniu, że tożsamość można rozpatrywać w aspekcie osobistym, będącym wypadkową indywi­

dualności oraz aspekcie społecznym, stanowiącym sumę społecznych identyfikacji, służących opisowi siebie (Bokszański 1989, M elchior 1990, Miluska 1996). W arto wspomnieć, że sam termin tożsamość społeczna może odnosić się do jednostki, ale również do grupy społecznej.

Term inem bliskoznacznym tożsamości jednostkowej jest „identyfika­

cja". „Pojęcie identyfikacji zwykło oznaczać przynależność jednostki - czy raczej jej poczucie przynależności - do określonych grup czy kategorii spo­

łecznych; odnoszone bywa do takich tradycyjnych pojęć socjologicznych jak

»statusy społeczne«, »członkostwo w grupie«, »role« oraz »więź społeczna«.

[...] Sama jednostka »identyfikuje się« (to znaczy utożsamia się) bądź z po­

szczególnymi osobami (przede wszystkim z tak zwanymi »osobami znaczą­

cymi«), grupami, kategoriami społecznymi, rolami czy organizacjami [...].

Identyfikacje jednostki wyznaczają jej umiejscowienie w świecie, w prze­

strzeni społecznej, jej zakorzenienie..." (Melchior 1990:23).

Jednym z przedmiotów rozważań prezentowanych w pierwszej części niniejszego opracowania jest poczucie tożsamości nastolatków, subiektyw­

nie doświadczana przez nich tożsamość własna. Terminu „poczucie tożsa­

mości jednostki" używa się w odniesieniu do subiektywnego postrzegania siebie przez jednostkę. Poczucie własnej tożsamości to żywe, bezpośrednie odczucie swojego istnienia, posiadania własnego ja w sensie psychofizycz­

nym (Kubacka-Jasiecka 2001). Poczucie tożsamości osobistej to „świado­

(24)

Poczucie tożsam ości sp o łeczn ej młodzieży gim nazjalnej 2 5

mość własnej spójności w czasie i przestrzeni w różnych okresach życia, w sytuacjach społecznych i pełnionych rolach, a także świadomość własnej odrębności, indywidualności, niepowtarzalności" (Jarymowicz, Szustrowa za: Melchior 1990:26). Natomiast poczucie tożsamości społecznej jednostki pojmowane bywa jako wyznaczone przez poczucie przynależności jednost­

ki do różnych grup i kategorii społecznych (ibidem).

W stadium nieskrystalizowanej lub dopiero krystalizującej się tożsamo­

ści interesujący jest zwłaszcza aspekt poczucia tożsamości społecznej osoby dorastającej. W przypadku tożsamości nastolatków ważne jest postrzeganie przez nich własnej odrębności, niepowtarzalności i ciągłości, jednak przede wszystkim ich poczuwanie się do przynależności do jakichś grup i kate­

gorii społecznych, rodzaje i treści poszczególnych społecznych identyfi­

kacji.

Okres adolescencji obfituje w szereg specyficznych celów rozwojowych.

Badacze zajmujący się tym okresem rozwojowym człowieka, zwracając uwagę na zadania rozwojowe, kładą nacisk na odmienne obszary w adole­

scencji, m.in.: separację i indywiduację, kształtowanie się tożsamości psy­

choseksualnej lub na redukowanie narcyzmu. Na przykład R.J. Havighurst (za: Ziółkowska 2005:47) uważa, że młody człowiek musi m.in.: opanować społeczną rolę związaną z płcią, osiągnąć emocjonalną niezależność od ro­

dziców i innych dorosłych, przygotować się do małżeństwa i życia rodzin­

nego oraz akceptować swoją fizyczność. Z kolei M. Czerwińska-Jasiewicz (za: Woźniak 2004) uważa, że charakterystyczne dla tego okresu jest poszu­

kiwanie swego miejsca w otaczającej młodego człowieka rzeczywistości, czyli: intensywny rozwój zainteresowań, tworzenie się światopoglądu (idea­

lizmu młodzieńczego) oraz kształtowanie się postaw, zwłaszcza w stosun­

ku do swojej przyszłości. Jednakże dla wielu stanowisk wspólny jest po­

gląd, że najważniejszym zadaniem tego okresu jest wydobycie się z zależ­

ności od rodziców, rezygnacja z rodzinnych obiektów miłości, przeniesienie libido na sferę społeczną oraz wytworzenie nowych związków (Nogas 1999:75).

W arunkiem kształtowania się dojrzałej tożsamości jest identyfikacja z innymi ludźmi, umiejętność zaangażowania się na rzecz otoczenia, przez co poczucie tożsamości pozostaje w relacji do rzeczywistości kulturowo- społecznej, w której żyjemy (Kubacka-Jasiecka 2001).

Początek adolescencji to wg G. Nogasa (ibidem) m om ent pierwszych rozczarowań rodzicami, „walka" ogniskująca się wokół tracenia i pozby­

wania się więzi z obiektami dziecięcymi, zaprzeczanie im. Proces odkrywa­

nia nowego realnego świata, nowych osób, które angażują emocje nastolat­

ka charakteryzuje się dużą zmiennością, ambiwalencją w m yśleniu i działa­

(25)

niu. D. Kubacka-Jasiecka (op. cit.) cytując J. B.W einer pisze, że dla tego okresu rozwojowego charakterystyczna jest zmienność, niestałość postaw i przechodzenie z jednego bieguna przeżyć em ocjonalnych na inny. Nie­

zwykłej wrażliwości i altruizmowi może towarzyszyć egoizm, skrajna nie­

ufność, a nawet okrucieństwo. Charakterystyczne, jakkolwiek przejściowe dla okresu poszukiw ania tożsamości są: poszukiw anie niewybrednych rozrywek, przypadkow ego seksu, nadm ierny konform izm w obec rów ieś­

ników, odrzucanie autorytetów, brak poszanow ania obowiązujących w społeczeństw ie reguł i praw, a zwłaszcza płynność i niepew ność obrazu własnej osoby. Burzliw e krystalizowanie się tożsam ości jest traktowane przez wielu badaczy jako norm atywne dla okresu adolescencji, natom iast brak sam ookreślenia się i rozwiązania konfliktu tożsam ości po przekro­

czeniu pewnej granicy wieku jest uznawane za w pewnej m ierze patolo­

giczne (ibidem).

Cytowana autorka podkreśla, że poza normatywnym charakterem kry­

zysów burzliwego poszukiwania tożsamości, problemy w postaci zaburzeń tożsamości mogą wystąpić także wówczas, gdy dziecko przebywa w wa­

runkach środowiskowo-wychowawczych niesprzyjających rozwojowi. Jako istotne czynniki sprawcze zaburzeń wymieniła brak poczucia bezpieczeń­

stwa, miłości i przynależności we wczesnym dzieciństwie oraz wychowanie pozbawiające godności, szacunku dla siebie i możliwości kształtowania się postaw niezależności w okresie późniejszym (Kubacka-Jasiecka 2001:61).

Frustracja i daremność konstruktywnych dążeń oraz motywacji dziecka do rozwoju, a także umacniania swego poczucia wartości i znaczenia dla in­

nych, w warunkach narastającego poczucia braku bezpieczeństwa i prawid­

łowego wsparcia ze strony najbliższych prowadzi z czasem do wkraczania na drogę mniej lub bardziej patologicznych rozwiązań problem u tożsamo­

ściowego (ibidem). Problemy z tworzeniem prawidłowej, adaptacyjnej toż­

samości objawiać się m ogą między innymi uzależnieniami, zażywaniem narkotyków lub zaburzeniami w odżywianiu.

Rodzina odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu jednostek i społe­

czeństwa (Tyszka 2002) i nadal jest podstawowym środowiskiem życia i rozwoju dla wszystkich jej członków i pokoleń. Prawidłowość relacji ro­

dzinnych w sposób istotny wpływa na kształtowanie się tożsamości wy­

chowywanych w rodzinie dzieci, gdyż podstawowe zręby wzorów relacji z innymi ludźmi w dużej mierze wynosi się z własnego domu. Rodzice, będąc pierwszymi partnerami interakcji społecznych dziecka, oddziałują na nie w najwcześniejszym i najbardziej plastycznym okresie życia, przy czym kontakty te są częste i długotrwałe. Oddziaływania rodziny w pierwszych latach życia są silne i nieraz pozostawiają bardzo głęboki ślad w psychice człowieka - pisze M. Ryś (2003:39).

(26)

Poczucie tożsam ości sp ołeczn ej młodzieży gim nazjalnej 2 7

D. Field (za: Ryś op. cit.) stworzył typologię systemów rodzinnych, któ­

rej podstawą jest rodzaj granicy między podsystemami rodzice-dzieci, na którą składają się: rodzina prawidłowa, nadopiekuńcza, władzy (wymaga­

jąca od dzieci przede wszystkim posłuszeństwa), chaotyczna (w których brak więzi pomiędzy członkami rodziny, występują częste napięcia i kon­

flikty) i uwikłana (o nieprawidłowych relacjach rodzic-dziecko, w których najczęściej dziecko jest wykorzystywane do zaspokojenia potrzeb rodzica).

Tylko dzieci z rodzin prawidłowych i części rodzin nadopiekuńczych, w których wskaźnik nadopiekuńczości nie jest zbyt wysoki, mają szansę na stworzenie stabilnej tożsamości. Dzieci w rodzinie prawidłowej mają w y­

starczająco dużo swobody, aby być sobą i dużo ciepła, aby czuć się kocha­

nymi. Rodzice zachęcają dzieci do kontaktów z innymi ludźmi. Mają one poczucie własnej wartości, mają pewność siebie i czują się przygotowane do życia. W rodzinach władzy i chaotycznej dzieci wycofują się emocjonalnie z relacji rodzinnych. Członkowie rodziny żyją obok siebie, a nie wspólnie.

Dzieci czują się niekochane, zagrożone, przeżywają gniew i gorycz. Starają się jak najszybciej opuścić dom. Dzieci wyrosłe z rodzin nadopiekuńczych boją się czy poradzą sobie bez pomocy rodziców i tylko pozornie mają au­

tonomię. W okresie dorastania łatwo ulegają presji rówieśników, a moment uniezależnienia się od rodziców jest maksymalnie odraczany.

Z kolei w rodzinach uwikłanych poczucie obcości w relacjach małżeń­

skich powoduje patologiczną koncentrację na dzieciach, polegającą między innymi na wywoływaniu stałego poczucia winy. Dzieci nie są autentyczne, starają się dostosować do oczekiwań rodziców, odgadywać ich pragnienia.

Manipulacja dziećmi sprawia, że nie mają one prawa z takiego domu odejść, nie mają prawa prowadzić samodzielnego życia. W szelkie prawa uzyskania emocjonalnej niezależności i prawa decydowania o sobie są traktowane jako nielojalność wobec rodziny. Dziecko z rodziny prawidło­

wej otrzymuje dobre wyposażenie psychiczne na dalsze życie. Dzieci, któ­

rych rodzice nie potrafili stworzyć takiej rodziny m ogą odczuwać poczucie mniejszej wartości, brak wiary w siebie, mogą mieć kłopoty ze stworzeniem bliskich relacji z innymi (Ryś 2003).

Rodzina, uczestnicząc w procesie gwałtownych przemian, wciąż jest podstawową grupą dla swoich członków, a jej jakość ma decydujące zna­

czenie dla przeżywania przez nich satysfakcji z życia (Dyczewski 2002).

Rozwój egalitaryzmu i autonomii oraz związanej z tym większej indywidua­

lizacji jednostek i pokoleń w rodzinie jest procesem ciągłym. Dynamiczne przemiany społeczno-kulturowe zachodzące w Polsce powodują między innymi przeobrażenia relacji wewnątrzrodzinnych, ale nie ich znaczne osłabienie. Nie słabnie także identyfikacja młodzieży ze wspólnotą rodzin­

ną. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań nad Postawami De­

Cytaty

Powiązane dokumenty

statystyki doświadczeń, jak i od istniejących czynników emocjonalno-motywa- cyjnych (potrzeby, oczekiwania, wartości). Ponadto progi akceptacji nie są stabilne, zależą

Na jej późniejsze pochodzenie wskazuje także brak w tej części jakiejkolwiek wzmianki o możliwości uboju zwierząt domowych, potrzebnych do odżywiania się, poza miejscem

W trakcie badań pozyskano 249 fragmentów ceramiki naczyniowej, około 100 fragmentów ścinków i półwytworów skórzanych, 50 fragmentów kości zwierzęcych oraz 6

Nie występują istotne różnice w widzeniu nadopiekuńczej postawy matek przez dzieci z rodzin wojskowych i cywilnych.. Świadczą o tym średnie liczby stwierdzeń uzyskane w

– the lesser thickness of the nitrided layer of the type 2 die for extrusion of flat profiles does not reflect directly onto the durability of the die, which, in this

ASCE (1971) Task Committee Sediment Manual. ASCE

Erwin Ringel wyróżnił trzy grupy czynników, które pod- noszą ryzyko zamachu samobójczego: konfl ikty pomię- dzy rodzicami, zbyt mało przekazywanej miłości oraz

N ie m ożna „nie tęsknić”, zarów no za ubogacaniem się doświadczeniem maryjnym tradycji innych wyznań, jak również za dzieleniem się z nimi swoim.. Q uanta est