• Nie Znaleziono Wyników

Równowaga i integracja europejska w koncepcjach generała Władysława Sikorskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Równowaga i integracja europejska w koncepcjach generała Władysława Sikorskiego"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

ABSTRACT

Adrian TYSZKIEWICZ Uniwersytet Jagielloński

RÓWNOWAGA I INTEGRACJA EUROPEJSKA W KONCEPCJACH

GENERAŁA WŁADYSŁAWA SIKORSKIEGO

General Wladyslaw Sikorski (1881 -1943), the Prime Minister Of The Republic Of Poland (1922/23; 1939 -1943) and the General Commander Of Polish Allied Forces (1939 -1943). As an active participant of politics in the Mid – War Period he created a new vision of the geopolitical deal in the Middle Eastern Europe based on both, the Christian Democracy values the principle of a peaceful existence of nations. His attitude headed for the elimi- nation of the imperial threat coming from Germany and the USSR and es- tablishing the new European order where the political and economic coopera- tion of small countries from between The Baltic and the Adriatic Sea would become an essence of vertically – oriented alliance. Even though his vision seemed to be partly similar to the H. Mackinder’s World Island Theory, espe- cially in the context of the role of the small nations in Europe, Sikorski man- aged to add some new features like the idea of Christian morality against the totalitarian barbarity or the linking all the involved national territories with the modern communication network. The Gibraltar’s crash did not mean the end of Sikorski’s conception. In a sense it gave rise to Wyszehrad’s Triangle partnership after the Iron Curtain was fallen and became crucial to the politi- cal efforts focused on Polish participation in the European Union.

W

dorobku polskiej historiografii postać gen. Władysława Sikorskiego zaj- muje poczesne miejsce. Pośród różnorakich wątków tyczących działalności Sikorskiego największe zainteresowanie badaczy budziły kwestie związane z działal-

(2)

nością i myślą wojskową generała oraz jego bogata działalność polityczna. Zwracano także uwagę na publicystykę Sikorskiego, jednakże w kontekście ściśle polityczno- -wojskowych zagadnień. Należy w tym miejscu podkreślić, iż Sikorski, piastując róż- ne stanowiska w aparacie państwowym i armii polskiej, wykazywał zdolność two- rzenia szerszych koncepcji, które można zakwalifikować jako geopolityczne. Tym samym jego aktywność z lat 20., 30. i 40. zyskiwała nowy wymiar, wzbogacający zarówno politykę polską, jak i stosunki międzynarodowe tamtego czasu.

Celem niniejszego szkicu będzie analiza koncepcji europejskiego ładu geopoli- tycznego, którą formułował Sikorski przed II wojną światową i po jej wybuchu w od- niesieniu do spraw europejskich z zaznaczeniem adekwatności niektórych wątków do aktualnej sytuacji na Starym Kontynencie.

W KRĘGU WARTOŚCI

Na przełomie 1942 i 1943 r. Naczelny Wódz armii polskiej i premier rządu RP na emigracji gen. Władysław Sikorski składał trzecią i – jak się miało okazać – ostat- nią wizytę w Stanach Zjednoczonych (z przerwą na odwiedzenie Meksyku w dniach 27 grudnia 1942 – 1 stycznia 1943 r.). Dnia 8 grudnia odebrał z rąk arcybisku- pa Baltimore honorowy tytuł doktora praw. W swoim przemówieniu zawarł bardzo znamienne słowa: The degree of Doctor of Laws of the Catholic University in Washington, confirms me in my duty of doing my part to further the laws of God and man. As a soldier and as a statesman, I have ever tried to be faithful to those laws. In them I have always found guidance […]1.

Choć było to uroczyste i protokolarne podziękowanie, niemniej jednak zaowo- cowało ideową deklaracją, którą w świetle wcześniejszych enuncjacji generała można uznać za credo jego publicznej działalności. Sikorski przywołał bowiem generalną re- gułę współistnienia zasad porządku wywodzących się zarówno z religii, jak i z prawa stanowionego. W tym kontekście uznawał prymat wartości chrześcijańskich w życiu społeczeństw. Przywołując w przemówieniu casus toczącej się wojny, przeciwstawiał cywilizację chrześcijańską, fundament istnienia wolnych narodów (the side of Right), nawale niemieckiego totalitaryzmu, który deprecjonuje człowieczeństwo i zdobycze rodzaju ludzkiego. Tym samym uznał konflikt wojenny za starcie okrutnego, bez- względnego materializmu ze światem wyższych wartości, u którego podstawy leży, jak uznał, chrześcijańska moralność, najwspanialsze etyczne osiągniecie ludzkości2. Winą za taki stan rzeczy – okrutną, totalną wojnę, od której wyników zależeć będzie przyszłość – obarczał zawężoną interpretację postępu i rozwoju nauki, deprecjonują- cą rolę wartości duchowych. Efektem tego podejścia było stworzenie filozofii gloryfi- kującej siłę i przemoc, odrzucającej tradycyjne: sprawiedliwość, miłosierdzie i poczu-

1 General Sikorski’s Speeches during His Visit to the United States in December 1942, New York 1942, s. 11 -12.

2 Tamże, s. 9.

(3)

cie honoru jako cechy słabych. Filozofia ta stała się przedmiotem wyznania wiary dla społeczności silnych (strong people, called upon to rule), nieprzestrzegających żadnych uznanych standardów postępowania.

Tak więc Sikorski, odwołując się do etyki chrześcijańskiej, budował fundamenty swoich koncepcji politycznych3. Nawiązywał jednoznacznie tym samym do założeń doktryny chrześcijańsko -demokratycznej, rodzącej się przecież i istniejącej jako an- tyteza kapitalizmu, komunizmu, nacjonalizmu i wreszcie nazizmu. Generał właśnie w oparciu o wartości prezentowane przez chadecję scharakteryzował starcie polsko- -niemieckie jako swoistą wojnę dobra ze złem. Przy krytyce totalitarnej filozofii nad- człowieka, jej prusko -bismarckowskich korzeni i zdradzieckiego sposobu napaści na wolne narody ([Germans] deceived the world masquerading as the apostles of peace and democracy, until at last they disclosed their cynism) przypisywał największą wartość ide- ałom chrześcijaństwa jako podstawie nie tylko polskiego, ale i ogólnoludzkiego przy- wiązania do ideałów wolności i sprawiedliwości. Przywołując postać Mickiewicza, wskazał, iż głoszona przez niego idealistyczna pochwała wolności stała się realnym orężem walki – postawy nieugiętego oporu Polaków przeciw pangermanizmowi, któ- ry to w najbardziej brutalny sposób dążył do metodycznego wytępienia polskości.

Chrystianizm stał się zatem dla Sikorskiego jedyną i ostateczną tarczą obrony4. Co więcej, wartości głoszone przez Kościół katolicki miały pozwolić na wyjście z wojen- nego szaleństwa, i to nie tylko w przypadku Niemiec5.

Oparte na chrystianizmie etyczne pryncypia Sikorskiego stały się wyznacznikiem jego społecznej i politycznej percepcji. W przedwojennej publicystyce, której gros poświęcone jest zagadnieniom teorii wojskowości, ładu i międzynarodowego bezpie- czeństwa, dostrzec można także elementy, które uznawał za podstawę dobrej kondycji społeczeństw i narodów. Rozważając zazwyczaj casus Polski i Polaków, wielokrotnie wspominał o moralnej sile narodu jako podstawie aktywności zarówno pokojowej, jak i czasu wojny. Moralność, jej wysoki poziom, stanowiła o stopniu demokratyzacji państwa, potędze militarnej, poczuciu autentycznego patriotyzmu6. Sikorski do pew- nego stopnia idealizował przymioty narodowe, upatrując w nich cech użytecznych dla stabilności i obronności państwa. Wspominał o duchu poświęcenia, solidarności, rzetelnym patriotyzmie najszerszych mas ludowych, głębokim przywiązaniu do swobód obywatelskich, rozumnego porządku i rozumnej wolności7, które czyniły z Polski szcze-

3 Nieprzypadkowo W. Sikorski był patronem antyautorytarnej inicjatywy, która przeszła do historii pod nazwą Frontu Morges, i jej wyraźnej, partyjnej kontynuacji o jednoznacznym politycznym ob- liczu, tj. Stronnictwa Pracy.

4 General Sikorski’s Speeches…, s. 9 -11.

5 W swoich poglądach na powojenną rekonstrukcję świata Sikorski nie był odosobniony. Okazać się miało, że chrześcijańsko -demokratyczne koncepcje CDU będą podstawą odrodzenia niemieckiej państwowości w ramach Republiki Federalnej Niemiec.

6 Generał Władysław Sikorski. Publicystyka generała Władysława Sikorskiego na łamach „Kuriera Warszawskiego” w latach 1928 -1939, oprac. M. Jabłonowski, Z. Anculewicz, Warszawa 1999, s. 31, 38.

7 Tamże, s. 39, 274.

(4)

gólny podmiot polityki europejskiej: Państwo polskie przynależy do obozu demokracji zachodnich nie tylko przez fakt swej odbudowy na podstawie traktatu wersalskiego, lecz także przez swój polityczny, społeczny oraz gospodarczy ustrój oraz misję, jaką ono spełnia wobec ludzkości w następstwie swego trudnego […] położenia geograficznego8.

Wzmiankowane powyżej zasady: przyjęcie etyki i wartości chrześcijańskich za podstawę stosunków społecznych i międzynarodowych, wolnościowe ideały demo- kracji, tradycja bezinteresownego patriotyzmu – oddania sprawom kraju bez wzglę- du na sytuację oraz solidaryzm społeczny i egalitaryzm stały się dla Sikorskiego, za- równo przed wojną, jak i po jej wybuchu, wytycznymi prezentowanych poglądów i podejmowanych wyborów. Stanowiły także impuls do tworzenia lepszej, bardziej racjonalnej i odpowiadającej duchowi czasu oraz określonym zasadom moralnym koncepcji współpracy międzynarodowej, prowadzonej w oparciu o chadeckie ideały.

Nie oznacza to jednak, że Sikorski nie dostrzegał determinantów geopolitycznych w międzynarodowej konstelacji. Przeciwnie – uznawał je za niezwykle istotne, jed- nakże unikał absolutyzowania ich w deterministycznym duchu. Tym samym względ- na stałość pewnych zjawisk, jak np. położenie geograficzne czy potencjał surowcowy, współistniała ze zmiennymi warunkami uprawiania polityki, czyniąc rzeczywistość polityczną przedmiotem dynamicznej zmiany.

NA STRAŻY WĄTŁEGO POKOJU  ŁAD WERSALSKI I JEGO WROGOWIE

Truizmem jest obecnie stwierdzenie, że generalnie korzystne dla Polski zakończenie I wojny światowej wytworzyło zupełnie nową sytuację geopolityczną w środkowej części Europy. Powstanie nowych tworów państwowych, znaczna redukcja potencja- łów byłych członków trójprzymierza rodziły uzasadnioną dyskusję na temat możli- wych wariantów rozwoju sytuacji w przyszłości. Ustanowienie traktatem wersalskim ładu pokojowego dawało podstawy do względnie optymistycznej wizji rozwoju sytu- acji. Niemniej jednak tradycje relacji europejskich, jak imperatyw prowadzenia real- nej polityki, sprawiły, że formułowano koncepcje prowadzenia spraw państwowych z uwzględnieniem przede wszystkim interesów własnych i to w oparciu o onegdaj wypracowane wzory.

Władysław Sikorski, obejmując tekę premiera po brzemiennym w skutkach za- bójstwie prezydenta RP Gabriela Narutowicza, musiał stawić zrazu czoło bardzo na- piętej sytuacji w kraju, jak i niechęci sporej części sił parlamentarnych. Niemniej jednak sprawy wewnętrzne nie odwiodły go od działań ukierunkowanych na zapew- nienie Polsce bezpieczeństwa. W swoim exposé wygłoszonym 19 stycznia 1923 r.

w Sejmie, jak i w uzupełniającej go mowie senackiej z dnia następnego przedstawił Sikorski podstawy, jego zdaniem, stabilnej i realizującej rację stanu polityki wobec zagranicy. Głównym założeniem było przypisanie odrodzonej Rzeczypospolitej roli

8 Tamże, s. 41.

(5)

środkowoeuropejskiego lidera, nad którym nie należy w imię dobra powszechnego tak łatwo przechodzić do porządku dziennego, jeśli się szczerze mówi o ustaleniu stosun- ków pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym9. Widocznym jest tu odwołanie do idei jagiellońskiej i polskich aspiracji mocarstwowych, wyrażanych zarówno przez obóz piłsudczyków, jak i środowiska związane z Narodową Demokracją; Sikorskiemu nie chodziło jednakże o ekspansję na Wschód, a o wypracowanie dla Polski pozycji nie- odzownego partnera w prowadzeniu polityki na linii Gdańsk–Odessa10.

Kluczem do stabilizacji we wspomnianym wyżej regionie Europy, jak i na ca- łym kontynencie był ład wersalski, opierający się na instytucjonalnych ramach prawnych oraz zasadzie nienaruszalności przyjętych zobowiązań traktatowych.

Zdaniem Sikorskiego stabilizację w Europie zapewnić miały przede wszystkim sto- sunki bilateralne i multilateralne, Wielka Brytania i Francja, a za ich pośrednictwem Polska powinny stanowić o pokojowej koegzystencji na Starym Kontynencie. Rola Rzeczypospolitej była znacząca o tyle, że łączyła „na zasadzie wzajemnej życzliwo- ści” interesy wschodnich aliantów Francji, czyli Małej Ententy, z interesami grupy państw Morza Bałtyckiego, określonej poprzez partycypację w konferencji moskiew- skiej z 1922 r. W takiej konstelacji geopolitycznej Francja oraz Polska aspirowały wy- raźnie do miana zachodniego i wschodniego filara stabilizacji kontynentalnej11.

Współpraca kręgu państw zwycięskich wynikała z oczywistej potrzeby przewo- dzenia w opartej na nowych, pokojowych zasadach polityce powojennej restauracji, ale także, co wyraźnie zakładał Sikorski, z przeświadczenia o permanencji zagroże- nia ze strony Niemiec. W swoim wystąpieniu w poznańskim Ratuszu 10 kwietnia 1923 r., traktującym o znaczeniu granic zachodnich, Sikorski jednoznacznie scharak- teryzował zagrożenie niemieckie w polskim kontekście: jego zdaniem rewizja granic II Rzeszy, z którym to procesem się zgadzał, a więc pozbawienie Niemiec fragmentu dawnych Prus Królewskich z Gdańskiem, Wielkopolski i części Śląska, zrodziła jed- noznaczne uczucia odwetowe u zachodniego sąsiada. Co więcej, nie chodziło jedynie o samą kwestię terytorialną – Sikorski wysuwał założenie, że wzrost potęgi germań- skiej kosztem Polski, a potem jej wydatne osłabienie za sprawą zwycięstwa 1918 r.

wywołują u Niemców istotne mentalne konsekwencje. Chodzi mianowicie o poczu-

9 Uzupełnienie mowy programowej wygłoszonej w Senacie dnia 20 stycznia 1923 roku, [w:] W. Sikorski, O polską politykę państwową. Mowy i deklaracje z okresu pełnienia urzędu Prezesa Rady Ministrów RP, Kraków 1923, s. 53.

10 Sikorski był przekonany, że granice z traktatu ryskiego określają maksimum polskich aspiracji te- rytorialnych – ich maksymalizacja na Wschodzie mogłaby podważyć stabilność sojuszu polsko- -francuskiego; w tym kontekście tak pisał w jednym ze swych artykułów: […] Polska zaangażowana nad Dnieprem nie mogłaby […] w sposób efektywny wypełnić swej roli w centrum Europy. Gdzie zatem znalazłaby się skuteczność polsko -francuskiego przymierza? Utrzymanie stanu rzeczy, opartego na trak- tacie ryskim […], stanowi więc jeden z pierwszych tego przymierza warunków. Wynika z tego żywotny interes Francji, wypływający z jej współdziałania z Polską w utrzymywaniu pokoju i obecnego stanu rze- czy na wschodzie europejskim, W odpowiedzi na hasła rewizjonistyczne Niemiec, „Kurier Warszawski”

1931, 4 IV, [w:] Generał Władysław Sikorski. Publicystyka…, s. 48.

11 Mowa programowa wygłoszona w Sejmie dnia 19 stycznia 1923 r., [w:] W. Sikorski, O polską politykę państwową…, s. 32 -34.

(6)

cie naruszenia dumy narodowej związanej z wcześniejszym procesem zjednoczeniem Niemiec, który to proces zainicjowany został właśnie pogwałceniem integralności terytorialnej I Rzeczypospolitej.

Z kwestią niemiecką wiązało się także przekonanie generała o prawdopodobnej powtórce sytuacji, kiedy to zarówno Niemcy, jak i Rosja uzgodniłyby stanowiska kosztem polskich interesów, w czym widział nie tylko tragiczny paradoks czasu prze- szłego, ale i prawdopodobny scenariusz na przyszłość. Sikorski stawiał sprawę jasno:

Stwierdzam z całym naciskiem, że byłoby błędem i dowodem krótkowzroczności i słabo- ści, gdybyśmy nie zdawali sobie sprawy, że sąsiad nasz na zachodzie dąży na wschód, by podać rękę Rosji12.

Reasumując – pierwsze premierostwo13 gen. Władysława Sikorskiego, pełnione w warunkach sytuacji nadzwyczajnej, zaowocowało m.in. koherentnym programem prowadzenia polskich spraw zagranicznych w oparciu o geopolityczne realia; nieko- rzystnemu położeniu i wynikającym z tego faktu złym stosunkom z wielkimi sąsiada- mi przeciwstawiał wsparty na tradycji i wspólnocie części interesów – chodzi głównie o stabilizację polityczną i ideały demokratyczne – sojusz z Francją i za jej przewo- dem z partnerem angielskim; obok wsparcia mocarstw umocnienia pozycji Polski w Europie upatrywał w możliwości regionalnych porozumień, które wzmacniałyby pozycję nowych, przyjaznych ładowi wersalskiemu demokracji w Europie bądź wcią- gały potencjalnych antagonistów, jak ZSRR, w obszar stosunków oparty na uniwer- salnym pakcie Ligii Narodów.

W latach następnych Sikorski zajęty był głównie sprawami natury wewnętrznej – piastował m.in. urząd ministra spraw wojskowych, po czym pod koniec grudnia 1925 r. objął dowództwo Okręgu Korpusu – Lwów. W owym czasie, tj. w latach 1924 -1926, sprawą, której poświęcił wiele uwagi, było zawarcie przez mocarstwa paktu reńskiego z Niemcami, co w sposób zasadniczy podważało nie tylko logikę ładu wersalskiego, ale i zagrażało bezpieczeństwu Polski. Próbując w jakiś sposób zniwelować niekorzystny obrót spraw, w lecie 1925 r. przebywał Sikorski w Paryżu, gdzie w rozmowach z kołami wojskowymi i politycznymi próbował zwrócić uwagę na fatalny z polskiego punktu widzenia stan rzeczy. Wykorzystując także szpalty pi- sma „Matin”, apelował w tej sprawie do francuskiej opinii publicznej14.

Echa sprawy Locarno odnaleźć można w wydanej w 1931 r. publikacji Sikorskiego dotyczącej stosunków polsko -francuskich na przestrzeni dziejów15. W tejże publikacji,

12 Mowa o znaczeniu kresów zachodnich, wygłoszona na ratuszu w Poznaniu w dniu 10 kwietnia 1923 r., [w:] W. Sikorski, O polska politykę państwową…, s. 112 -113.

13 Podczas niespełna półrocznego premierostwa Sikorski zdołał sfinalizować polskie starania o uznanie przez mocarstwa granicy wschodniej (marzec 1923 r.) oraz kontynuować wraz z W. Grabskim prace nad sanacją skarbu, a także wdrożyć kompleksowe zmiany w administracji państwowej ze szczegól- nym uwzględnieniem spraw województw wschodnich, M. Kukiel, Generał Sikorski – żołnierz i mąż stanu Polski Walczącej, Londyn 1970, s. 67 -68.

14 Tamże, s. 73.

15 W. Sikorski, Polska i Francja w przeszłości i dobie współczesnej, Lwów 1931. Nadmienić trzeba, że po przewrocie majowym skonfliktowany z Piłsudskim Sikorski odsunięty został od dowodzenia (19 III

(7)

opierając się na przyjętych uprzednio założeniach, wskazywał generał, że pakt reński stanowił zasadniczy wyłom w wersalskiej koncepcji bezpieczeństwa poprzez pominięcie interesów bezpieczeństwa Polski i Czechosłowacji, z którymi podpisano jedynie układy arbitrażowe gwarantowane przez Francję bez udziału Anglii i Włoch. Brak niemieckiej gwarancji zachowania status quo na Wschodzie, czyli „paktu wschodniego”, jak to okre- ślał Sikorski, dał rządowi Republiki Weimarskiej i kręgom rewizjonistycznym pretekst do formalnego domagania się rewizji postanowień terytorialnych traktatu wersalskiego i to z wykorzystaniem formalno -prawnych zapisów Paktu Ligii Narodów16. Sikorski był tą sytuacją w sposób oczywisty mocno zaniepokojony, ponieważ upatrywał w niej fundamentalne zagrożenie dla pokoju i pozycji Polski w Europie.

Ostatnia przedwojenna dekada z punktu widzenia spraw międzynarodowych17 była czasem, w którym Sikorski bacznie przypatrywał się rzeczywistości stosunków międzypaństwowych, konkretyzując jednocześnie swój program osiągnięcia geopo- litycznej stabilizacji w regionie. Opierał się on na kilku założeniach wynikających z analizy zjawisk zachodzących w układzie międzynarodowym:

– ruch pacyfistyczny, niosący ze sobą ładunek chwalebnych założeń o donio- słym dla rzeczywistości znaczeniu, jest w swoim idealizmie destrukcyjny dla światowego pokoju, gdyż rozzuchwalił agresywny syndykat niezadowolonych państw – zwolenników nowego antywersalskiego ładu,

– wszelakie próby jednoczenia Europy muszą zakładać istnienie równych zasad dla wszystkich zainteresowanych oraz bezwarunkowo akceptować nietykalność […] granic, opartych na tak jasnych przesłankach historycznej, geograficznej, et- nograficznej i ekonomicznej natury,

– nie sposób ustanowić trwałego systemu równowagi międzynarodowej bez udziału w nim Niemiec i innych państw przegranych w I wojnie światowej z zastrzeżeniem, że w takowej konstelacji państwa zwycięskiej koalicji musia- łyby narzucić reguły gry18,

1928 r. udzielono mu dymisji z funkcji dowódcy Okręgu Korpusu – Lwów) i wszelkich spraw pań- stwowych, pozostał jednak w służbie czynnej – w dyspozycji ministra spraw wojskowych – i pobierał generalskie uposażenie.

16 W konsekwencji tych faktów powstała niemiecka teza, w myśl której droga rewizji terytorialnej, przewi- dzianej Paktem Ligii (a specjalnie § 19 Paktu), jest na wschodzie dla Niemiec otwarta, i to od momentu podpisania locarńskich układów. Pamiętajmy zaś, że artykuł 19 głosi, iż Zgromadzenie Ligii Narodów

„może zaprosić jej członków do ponownego rozpatrzenia traktatów, które z biegiem czasu stały się nie- wykonalnymi lub do rozważenia ogólnej sytuacji międzynarodowej, której podtrzymywanie zagrażałoby pokojowi świata”, tamże, s. 134 -135.

17 W drugiej połowie lat 30. W. Sikorski zaangażował się wydatnie w tworzenie sformalizowane- go, szerokiego antysanacyjnego porozumienia politycznego, wspomnianego wcześniej Frontu Morges. Jedynym wymiernym efektem owych działań było połączenie Chrześcijańskiej Demokracji i Narodowej Partii Robotniczej w nowoczesne jak na owe czasy Stronnictwo Pracy, które w cza- sie II wojny światowej stało się głównym politycznym ośrodkiem popierającym politykę rządu gen. Sikorskiego.

18 Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ten postulat Sikorskiego doczekał się częściowej realizacji dopie- ro po ostatecznym pokonaniu III Rzeszy Niemieckiej w 1945 r.

(8)

– Rzeczpospolita Polska w sposób trwały, poprzez udział w traktacie wersal- skim oraz polityczny, społeczny i gospodarczy ustrój, przynależy do obozu demokratycznego,

– Rzeczpospolita Polska jest w polityce zdeterminowana swym trudnym położe- niem geograficznym, z którego wynika jednak szczególna misja dziejowa, na którą składa się konieczność bezwarunkowej obrony interesów narodowych, uzyskanie silnej pozycji w Europie oraz działanie na rzecz pogłębienia solidar- ności państw sojuszniczych,

– Rzeczpospolita Polska stanowi formalną syntezę działań wielu pokoleń, która zmieniając się i dostosowując do zastanych warunków, przestrzega czterech kardynalnych zasad: ochrony i poszanowania wolności, przestrzegania prawa, silnych i sprawnych rządów oraz świadomego, wynikającego z patriotyzmu i silnego poczucia obywatelskiego wysiłku na rzecz obrony kraju19.

Wskazane założenia doprowadzały Sikorskiego do końcowego wniosku, że nie- zależnie od zbiorowego systemu bezpieczeństwa oraz kluczowego porozumienia z Republiką Francuską należy budować realny blok słabszych państw Europy Środkowej i Wschodniej, który wzmocniłby pozycję zarówno Polski, jak i każdego z jego pozosta- łych uczestników. Sikorski zdawał sobie sprawę już w momencie sformułowania tejże koncepcji, czyli w lutym 1936 r., że Europa Środkowa o tyle liczyć się będzie w dyskursie międzynarodowym, o ile będzie dysponować realną siłą, która zapewni jej równoupraw- nienie w stosunkach z Zachodem, jak i da ewentualny odpór zakusom niemieckim.

Postulowany blok państw miał rozciągać się w trójkącie: Bałtyk–Morze Czarne–

–Adriatyk i obok zadań defensywnej natury, spełniać powinien także funkcję inicja- tora rzeczywistego procesu zjednoczeniowego w Europie, którego główną siłą napę- dową stać się powinna współpraca Francji, Wielkiej Brytanii i Polski20.

Rozwój wydarzeń sprawił, że generałowi Władysławowi Sikorskiemu już w trzy lata po wyartykułowaniu koncepcji zjednoczonej Europy Środkowo -Wschodniej dane było podejmować próby wcielania jej w życie.

KWADRATURA KOŁA  KONCEPCJE WERTYKALNEGO SOJUSZU PAŃSTW EUROPY ŚRODKOWO WSCHODNIEJ W WOJENNEJ RZECZYWISTOŚCI

Wrzesień 1939 r. zastaje Władysława Sikorskiego w sytuacji nie do pozazdroszcze- nia dla uznanego już przecież teoretyka wojskowości21 i zasłużonego dowódcy fron-

19 Artykuły z „Kuriera Warszawskiego”: Na przełomie dziejów Europy powojennej (1 I 1931); W odpo- wiedzi na hasła rewizjonistyczne Niemiec (4 IV 1931); Prawdy i złudzenia (7 II 1932); U podstaw siły obronnej narodu (1 I 1936), [w:] Generał Władysław Sikorski. Publicystyka… s. 41, 46 -47, 66, 236.

20 O polską tezę bezpieczeństwa, „Kurier Warszawski” 1936, 2 II, [w:] Generał Władysław Sikorski.

Publicystyka… s. 237 -238.

21 W profetycznym studium Przyszła wojna z 1934 r. Sikorski, obok metodycznej analizy koniecznych przygotowań militarnych, ich uwarunkowań i celów, trafnie kreśli także scenariusz przyszłych wy-

(9)

towego – generał, pozostając w służbie czynnej, nadal nie dysponuje przydziałem frontowym, o co kilkakrotnie prosi Naczelnego Wodza, marszałka Edwarda Rydza- -Śmigłego. Prośby jego pozostają jednakże bez odpowiedzi. Przez niespełna trzy ty- godnie, do opuszczenia kraju nad ranem 18 września 1939 r., przeprowadza Sikorski szereg konsultacji z zaufanymi kręgami polityczno -wojskowymi, co utwierdza go w przekonaniu o celowości prowadzenia dalszej walki w ścisłym porozumieniu z Francją22.

Pod koniec miesiąca, dzięki swojej budowanej przez lata silnej pozycji i uznaniu wśród rządowo -wojskowych kół francuskich, wykorzystując także jednoznaczną ich niechęć do ówczesnej ekipy sanacyjnej, przejmuje Sikorski 28 września naczelne do- wództwo nad odradzającym się na emigracji wojskiem, by ostatecznie dwa dni póź- niej otrzymać od prezydenta Raczkiewicza nominację na prezesa Rady Ministrów.

Od tej chwili aż do swej tragicznej śmierci w Gibraltarze 4 lipca 1943 r. gen. bro- ni Władysław Sikorski, piastując naczelne funkcje kierownicze, prowadzi politykę polską ku uznanym za zasadnicze celom: odzyskaniu przez Rzeczpospolitą Polską pełnej suwerenności państwowej przy zaprowadzeniu w Europie takiego ładu, któ- ry kultywując ogólne zasady sprawiedliwości i prawa, zapewni państwu polskiemu niepodważalną, mocarstwową pozycję w regionie jako warunek trwałego pokoju.

Odrodzona Polska zerwać miała z autorytaryzmem poprzez zapewnienie wszyst- kim obywatelom bez wyjątku rzeczywistej wolności, równości wobec prawa i bez- względnej sprawiedliwości, wspartych na demokracji zbudowanej na zasadach etyki chrześcijańskiej23.

Pomimo natłoku fundamentalnie istotnych spraw, jak np.: odbudowa armii, two- rzenie cywilnych i wojskowych struktur Polskiego Państwa Podziemnego, kształto- wanie stosunków z zachodnimi aliantami oraz określenie się wobec ZSRR czy póź- niej polityka koniecznego z pewnych względów aliansu z Sowietami, Sikorski uznaje sprawę przyszłości i kształtu powojennej Europy za równie istotną, czyniąc z niej je- den z zasadniczych elementów polityki swego rządu. Podstawą jest przekonanie o to- talnym konflikcie, który przybrawszy charakter obiektywny, jest w istocie konfliktem wartości i cywilizacji. Z jednej strony do walki staje cywilizacja barbarzyńska, która promuje siłę jako jedyne kryterium stosunków zarówno międzypaństwowych, jak

darzeń: Ponad sprzecznością pewnych interesów sąsiedzkich pomiędzy Niemcami z jednej a Sowietami i Włochami z drugiej strony górowała do niedawna w polityce tych mocarstw wspólnota wszystkich trzech, wyrażająca się w opozycji wszystkich trzech przeciw ustalonemu przez Wersal światowemu status quo. Rzecz prosta, że każdy z wymienionych kontrahentów pojmował tę opozycję po swojemu: Sowiety szły na marksowską komunę światową pod własnym przewodem, Włochy na imperium romanum, Niemcy na odnowione trzecie imperium germańskie. Stąd mogły, a nawet musiały kiedyś powstać bardzo ostre tarcia i konflikty, lecz na razie wynikał popęd do tworzenia wspólnego frontu, którego celem było obalenie istniejącego układu polityczno -terytorialnego oraz zniszczenie wspierającej go organizacji mię- dzynarodowej, W. Sikorski, Przyszła wojna, Warszawa 1984, s. 39.

22 W. Korpalska, Władysław Eugeniusz Sikorski. Biografia polityczna, Wrocław 1988, s. 193 -199.

23 Instrukcja gen. Sikorskiego dla kierowników placówek zagranicznych w sprawie zasad polityki i propa- gandy rzadu RP, 10 października 1939 r., Paryż, [w:] Sprawa polska w czasie drugiej wojny światowej na arenie międzynarodowej. Zbiór dokumentów, red. S. Stanisławska, Warszawa 1965, s. 111.

(10)

i na linii państwo–jednostka, z drugiej zaś do czynienia mamy z cywilizacją upatrują- ca swych źródeł w etyce chrześcijańskiej i zasadach prawa rzymskiego24.

Konstatacje o faktycznej naturze konfliktu wojennego oprócz naturalnego nakazu pokonania sił wrogich we współpracy z sojusznikami rodzą pytania o oblicze odro- dzonej Europy. W tym względzie wyraźne jest nawiązanie do wypracowanych jeszcze w dwudziestoleciu koncepcji. Tak więc powraca idea sfederowania rdzenia kontynen- tu, czyli Europy Środkowej, na linii Północ–Południe przy rozszerzeniu współpracy politycznej na sferę gospodarki. Przywoływane jest w tym aspekcie jako punkt od- niesienia rozwiązanie znane z epoki Jagiellonów, łączące niegdysiejsze obszary Litwy, Rusi, a także Rumunii, Czech i Węgier; w wydaniu dwudziestowiecznym związek taki miałby być raczej częścią większej całości, oddzielającej Wschód od Niemiec:

Pojęcie federacji nie ma sztywnie ustalonej i niezmiennej treści w historii i w prawie i że mogłoby w danym razie zmieścić się w ramach organizacji kilkustopniowej polegającej np. na utworzeniu w łonie Ligii Narodów unii europejskiej [podkreślenie moje – A.T.], a wewnątrz tej unii ściślejszych regionalnych grup państw, szczególnie ze sobą związanych sytuacją gospodarczą, polityczną czy geograficzną, przy czym wzajemne zo- bowiązania uczestników tych ugrupowań ulegałyby stopniowemu zacieśnianiu25.

Wysuwane przez Sikorskiego i jego gabinet postulaty odnośnie do federacji eu- ropejskiej przyjęły formę konkretnego programu wraz z rozwojem kontaktów dy- plomatycznych z partnerami anglosaskimi. Błędem byłoby zawężać problem jedynie do realizowanych głównie w sferze instytucjonalno -koncepcyjnej kontaktów polsko- -czechosłowackich26; stanowiły one co prawda realny początek procesu tworzenia bloku państw, ale ich bilateralna natura nie wyczerpywała meritum wizji Sikorskiego, która była zdecydowanie szersza i wynikała z poważnych, geopolitycznych przesła- nek, nawiązujących do idei sprzed wojny.

Całościową koncepcję zawiera seria dokumentów o charakterze memorandum opracowanych i wystosowanych przez Sikorskiego do polityków brytyjskich i ame- rykańskich w okresie od listopada 1940 do grudnia 1942 r. Pomimo różnic co do zapisów, tonu i argumentów wszystkie propozycje opierały się na tych samych generaliach – mówiły o: potrzebie powołania sprawnej organizacji małych państw

24 Okólnik min. A. Zaleskiego do szefów placówek dyplomatycznych w sprawie polskich celów wojny, 19 luty [!] 1940 r., Angres, [w:] Sprawa polska…, s. 138.

25 Tamże, s. 139 -140.

26 Polsko -czechosłowacka współpraca w latach 1939 -1943 zaowocowała przede wszystkim Aktem kon- stytucyjnym Związku Polski i Czechosłowacji z 4 XI 1941 r., który prócz poruszania szczegółowych kwestii organizacji i kompetencji władz związkowych – wymieniano wspólną politykę zagraniczną, obronną, gospodarczą i finansową – przewidywał uczestnictwo w Związku innych niż inicjatorzy państw, tj. Litwy, Węgier, Rumunii, przy zachowaniu cały czas otwartej na nowe członkostwo for- muły. Do załamania współpracy przyczyniły się rozbieżności między Polską i Czechosłowacją w spra- wie przynależności Zaolzia, polskie poparcie dla interesów węgierskich a nade wszystko odmienna wizja kształtowania stosunków ze Związkiem Radzieckim, szerzej na ten temat zob.: T. Kisielewski, Federacja środkowo -europejska. Pertraktacje polsko -czechosłowackie 1939 -1943, Warszawa 1991;

M. Kamiński, Edvard Beneš kontra gen. Władysław Sikorski. Polityka władz czechosłowackich na emi- gracji wobec rządu polskiego na uchodźstwie 1939 -1943, Warszawa 2005.

(11)

Europy Środkowo -Wschodniej, których celem miałoby być odparcie niemieckie- go ekspansjonizmu; zasadniczym przesunięciu zachodniej granicy Polski kosztem Niemiec; potrzebie nowego ułożenia stosunków ze Związkiem Radzieckim oraz o prawie uczestniczenia państw środkowoeuropejskich w decyzjach dotyczących ich przyszłości27.

Pierwszy projekt, przedstawiony tuż po zawarciu preliminariów konfederacyj- nych z Czechosłowacją liderowi brytyjskiej Partii Pracy Ernestowi Bevinowi, powo- ływał się na obiektywne skutki polityki europejskiej sprzed 1939 r. Stwierdzając fakt porażki systemu wersalskiego w kontekście niemieckich agresywnych działań, które system ten obaliły, a także deprecjację roli Francji jako kontynentalnego czynnika sta- bilizacji, Sikorski postulował większe zaangażowanie Wielkiej Brytanii jako koniecz- nej dla Niemiec przeciwwagi. Wychodził jednak dalej poza utarte formuły polityki europejskiej – proponował bowiem zawieranie regionalnych, merytorycznych poro- zumień niewielkich państw, które z jednej strony stanowiłyby punkt oparcia dla po- lityki mocarstw, natomiast z drugiej – poza klasyczną funkcją równoważenia nacisku sowiecko -niemieckiego – wykazywałyby podobieństwa pod względem kulturowym, społecznym i ekonomicznym. Dzięki takiemu właśnie „wspólnemu mianownikowi”

państwa te stałyby się poważnym czynnikiem stabilizacji europejskiej. Wychodząc od aliansu polsko -czechosłowackiego, Sikorski sugerował, aby włączyć do niego także Węgry, Rumunię, Litwę i Jugosławię, dzięki czemu powstałaby ok. osiemdziesięcio- milionowa wspólnota z realnymi perspektywami znaczącego rozwoju ekonomicz- nego. Obok wieloaspektowego programu osłabienia Niemiec i kontroli nad nimi wzmiankowana propozycja regionalnego porozumienia, w nawiązaniu do koncepcji współpracy przede wszystkim z Wielką Brytanią, miała stać się nową osią równowagi na Starym Kontynencie28.

Sikorski podtrzymywał swoją wizję z pewnymi ewolucyjnymi zmianami w cza- sie wizyt w Stanach Zjednoczonych w latach 1941 -1942. W kwietniu 1941 r. pre- zydentowi Franklinowi Delano Rooseveltowi przedstawiono program sfederowania narodów środkowej i centralnej Europy, zamieszkujących na obszarze od Bałtyku do Adriatyku, które zatrzymując tradycyjny niemiecki napór na Wschód i Południe, stworzyłyby we współpracy z USA, Wielką Brytanią i Francją warunki stabilizacji kon- tynentalnej. W programie uwzględniono także możliwość współpracy z ZSRR29.

Przedstawione założenia, uwzględniające „trzy najsilniejsze narody” Europy Środkowej – Polaków, Czechosłowaków i Jugosłowian, nie były precyzyjne w kwe- stii udziału jednostek państwowych. Sprawa została wyjaśniona w bezpośredniej roz- mowie z Rooseveltem 8 kwietnia 1942 r., kiedy to premier RP wspomniał o przy-

27 S.M. Terry, Poland’s Place in Europe. General Sikorski and the Origin of the Oder–Neisse Line, 1939- -1943, Princetown 1983, s. 86.

28 Tamże, s. 86 -89.

29 L. Mitkiewicz, Z gen. Sikorskim na obczyźnie. (Fragmenty wspomnień), Paryż 1968, s. 109 -110.

Wzięcie w tym czasie (warunki obowiązywania paktu Ribbentrop–Mołotow) pod uwagę możli- wości współpracy ze Związkiem Radzieckim może świadczyć o skłonnej do kompromisu postawie gen. Sikorskiego.

(12)

łączeniu do sojuszu polsko -czechosłowackiego państw bałtyckich i z czasem Węgier, Rumunii, Grecji i Jugosławii30.

Stanowisko wyrażone podczas drugiej wizyty w USA, w marcu 1942 r., podtrzy- mywało koncepcję współpracy opartej na linii Bałtyk–Adriatyk z bardzo mocnym jednakże podkreśleniem wspólnych interesów, szczególnie ekonomicznych. Casus współpracy z ZSRR się skonkretyzował – Sikorski dostrzegł możliwość wojskowo- -politycznej kooperacji konfederacji środkowoeuropejskiej z Sowietami, ale pod warunkiem przeprowadzenia odpowiednich zmian w stosunkach wewnętrznych i polityce zagranicznej, które czyniłyby możliwe pozostawanie Moskwy w strefie od- działywania demokratycznej polityki31.

Ostatnia, jak się wkrótce miało okazać, wizyta Sikorskiego w Waszyngtonie (gru- dzień 1942 – styczeń 1943) skutkowała pomysłem dwudziałowej instytucjonalizacji współpracy środkowoeuropejskiej; Sikorski postulował powołanie bloku bałkańskie- go z Jugosławią, Grecją oraz Bułgarią i Albanią, a także bloku północnego, reprezen- towanego przez Polskę, Czechosłowację, Węgry, Rumunię i Litwę. Obie struktury, współpracujące na polu polityczno -gospodarczym, miały intensyfikować wzajem- ne powiązania poprzez m.in. stworzenie nowoczesnej sieci komunikacyjnej łączącej Północ z Południem32.

Nakreślony powyżej projekt organizacji Europy Środkowo -Wschodniej spotkał się niestety z niejednoznacznym przyjęciem strony amerykańskiej. O ile prezydent Roosevelt z zainteresowaniem odnosił się do pomysłów regionalnej integracji, o tyle stanowiska takiego nie podzielało jego otoczenie, szczególnie zaś zastępca sekretarza stanu Sumner Welles. Jego zdaniem jakiekolwiek próby tworzenia lokalnych struk- tur są zbędne w obliczu mającego powstać systemu światowego bezpieczeństwa w ra- mach Narodów Zjednoczonych. Sformalizowane stanowisko amerykańskie co do poruszanej kwestii znalazło wyraz w memorandum przygotowanym przez Wydział Spraw Europejskich Departamentu Stanu USA w grudniu 1942 r., gdzie zwraca się uwagę, że propozycje integracyjne nie powinny zmierzać do izolacji ZSRR ani naśla- dować starych wzorców, jak Mała Ententa czy Ententa Bałkańska, ale opierać się na ogólnych zasadach bezpieczeństwa i współpracy europejskiej, co było wyraźnym zna- kiem prymatu prowadzenia polityki z perspektywy globalnej i uniwersalistycznej33.

Szanse realizacji propozycji gen. Sikorskiego w odniesieniu do stanowiska ame- rykańskiego były nikłe. Po pierwsze, polityka amerykańska w tym czasie – w roku 1942/1943 – bazowała na założeniu o kreacji nowego porządku międzynarodowego na podstawie trwałego porozumienia i współpracy ze Związkiem Radzieckim34. W tym kontekście projekty ogólnej integracji europejskiej czy związków o lokalnym charak-

30 S.M. Terry, Poland’s Place in Europe…, s. 93.

31 Tamże, s. 102 -103.

32 Tamże, s. 115.

33 L. Pastusiak, Trzy wizyty Władysława Sikorskiego w Stanach Zjednoczonych, [w:] Władysław Sikorski – żołnierz i polityk. Zbiór rozpraw i artykułów, red., J. Półćwiartek, Rzeszów 1987, s. 79 -81.

34 M. Szatlach, Plan Marshalla. Amerykańska wizja integracji europejskiej, Bydgoszcz 2008, s. 44 -45.

(13)

terze nie mogły być priorytetem działań administracji USA. Główne decyzje zapadały bowiem na bilateralnej osi Waszyngton–Moskwa z mniejszym udziałem Londynu.

Po drugie, mimo sprzeczności ideologicznych oba światowej już rangi mocarstwa prowadziły politykę poszerzania swoich stref wpływów i ewentualne sojusze wymy- kające się ich kontroli traktowane były jako zagrożenie dla narodowych interesów, przy czym dla USA hasła zjednoczenia Starego Kontynentu stanowiły problem ewen- tualnej konkurencji ekonomicznej, natomiast dla ZSRR była to kwestia rewitalizacji jakiejś formuły izolacyjnego „kordonu sanitarnego”.

Po trzecie, odwołując się w analizie do koncepcji geopolitycznego ośrodka siły35, rząd Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie nie mógł stanowić podstawowego punk- tu odniesienia dla polityki europejskiej, ponieważ w czasie wojny o sile państwa de- cydowała w głównej mierze wydolność ekonomiczna i demograficzna36, przekładająca się przede wszystkim na potencjał militarny; w tym kontekście okupowana RP pozba- wiona była niezbędnego dla kreacji siły czynnika – terytorium. W sposób cyniczny, ale całkowicie prawdziwy sytuację tę scharakteryzował premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, który określając „wpisowe” do klubu wielkich mocarstw na milion żołnie- rzy pod bronią37, wskazywał drugorzędność znaczenia polskiego stanowiska.

Po czwarte wreszcie, wydaje się, że sprawa katyńska, która ujrzała światło dzienne wczesną wiosną 1943 r., w ówczesnym układzie sił przesądziła ostatecznie o pogrze- baniu jakichkolwiek mrzonek o możliwości odegrania przez Polskę znaczącej roli w Europie Środkowo -Wschodniej.

GEOPOLITYCZNY IMPAS  PRÓBA REKAPITULACJI

Generał Władysław Sikorski należał do tego kręgu europejskich mężów stanu, którzy zadali sobie trud poszukiwania zarówno ideowych, jak i geopolitycznych podstaw po- koju. Koncepcje środkowoeuropejskiej osi Północ–Południe, w swojej genezie odwołu- jące się przecież aż do czasów starożytności i średniowiecza38, w pierwszej połowie XX w.

były propagowane/realizowane m.in. przez Halforda Mackindera, Isaiaha Bowmana,

35 L. Sykulski, Geopolityka. Słownik terminologiczny, Warszawa 2009, s. 69 -70; wedle definicji za ośro- dek siły, czyli ulokowaną na określonej przestrzeni strukturę polityczno -społeczną, dysponującą władzą centralną, zdolną do oddziaływania na zewnątrz i do egzekwowania władzy w strukturach wewnętrz- nych, można uznać zarówno państwo, jak i blok polityczno -militarny czy eksklawę.

36 Siła państwa jest kategorią analityczną wykorzystywaną przez geografię polityczną i geopolitykę;

można tu przywołać proste ujęcie R. Muira, który zestawia dwa podstawowe czynniki: produkt krajowy (narodowy) brutto i liczbę ludności jako bazowe determinanty siły jednostki państwowej.

Szerzej zob.: Z. Rykiel, Podstawy geografii politycznej, Warszawa 2006, s. 72 -85. O metodach ana- litycznych wykorzystywanych przez geopolitykę, geostrategię i studia strategiczne zob.: Z. Lach, J. Skrzyp, Geopolityka i geostrategia, Warszawa 2007, s. 84 -114.

37 J. Eisler, R. Kupiecki, M. Sobańska -Bondaruk, Świat i polska 1939 -1992, Warszawa 1993, s. 122.

38 Zob.: L. Moczulski, Narodziny Międzymorza. Ukształtowanie ojczyzn, powstanie państw oraz układy geopolityczne wschodniej części Europy w późnej starożytności i we wczesnym średniowieczu, Warszawa 2007.

(14)

Józefa Piłsudskiego, Józefa Becka czy właśnie Sikorskiego. O ile jeden z „ojców zało- życieli” nowoczesnej geopolityki, Halford Mackinder39, w czasie Wielkiej Wojny pod- nosił kwestię bezpieczeństwa europejskiego w oparciu o Middle Tier (pas środkowy) krajów leżących pomiędzy Rosją i Niemcami, to po zakończeniu działań wojennych geograf i analityk Isaiah Bowman jednoznacznie wskazywał, że wzmocnione teryto- rialnie Polska i Rumunia powinny przewodzić strefie stabilności w Europie Środkowo- -Wschodniej, rozdzielającej antagonistyczną relację Rosji i Niemiec40. Józef Piłsudski w oparciu o romantyczne dziedzictwo myśli prometejskiej i idealistyczną koncepcję federacyjną Polskiej Partii Socjalistycznej realizował jednakże realną politykę41 ustabi- lizowania strefy środkowoeuropejskiej przez wyłaniającą się z wojennej rzeczywistości Rzeczpospolitą. Próbą kontynuacji zamysłów Pierwszego Marszałka Polski w rzeczywi- stości lat 30. były oparte na wytycznych Piłsudskiego działania płk. Józefa Becka, któ- ry w momencie załamywania się zasad polityki równowagi powziął z góry skazaną na niepowodzenie inicjatywę utworzenia „Trzeciej Europy”42. Władysław Sikorski, poszu- kując ideowych i geopolitycznych przesłanek dla równowagi na Starym Kontynencie, stawiał na chadecką wizję demokracji, uwypuklając za Mackinderem i innymi ważną rolę małych i średnich bytów państwowych na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej.

Wspomniani mężowie stanu i politycy, wskazując zazwyczaj trafnie na teoretycz- ne i praktyczne przesłanki stabilizacji, nie byli jednakże w stanie rozwiązać gordyj- skiego węzła niestabilności geopolitycznej w wiadomej strefie. Wydaje się, że najbli- żej tego był Mackinder, który zauważał, iż będący w rosyjskim posiadaniu Heartland zależy także od działania siły niemieckiej – stąd Europa Środkowo -Wschodnia musi podlegać procesom skazującym ów obszar na brak stabilizacji.

W sukurs myśleniu Mackindera przychodzą wojenne rozważania płk. Ryszarda Wragi43, który w 1943 r. wskazywał, że zamęt dziejowy w naszej części Europy jest

39 Autor teorii jednolitego systemu światowego opartego na równowadze sił uzależnionej od posiada- nia/wpływu na Wyspę Światową (World Island), której centrum stanowiła Pivot Area (geograficzna oś historii), po modyfikacji przemianowana na terytorium kluczowe (Heartland), szerzej na ten te- mat zob. np.: J. Potulski, Wprowadzenie do geopolityki, Gdańsk 2010, s. 178 -187.

40 S.B. Cohen, Geopolitics. The Geography of International Relations, Lanham 2009, s. 234.

41 W sierpniu 1923 r. Piłsudski tak m.in. określał swoją politykę wschodnią: Zasady federacji nie da się zastosować na tych ziemiach [za Bugiem – A.T.]. Przychodzimy wszak z bronią w ręku, co jest sprzecz- ne z zasadami federacji. Zresztą nie widziałem tutaj tych, którzy by chcieli do tej federacji przystąpić.

Przysłowie mówi: „że z tym jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz”, a mianowicie nie chciałem, aby Polskę federować z tą stroną, która się od nas jako federant odwróciła. Ja stałą swą wytyczną miałem – stworzenie faktów dokonanych, aby później otrzymać uznanie „de iure”; w jednym z listów do L. Wasilewskiego pisał: […] nie chcę być ani imperialistą [inkorporacjonistą – A.T.], ani federalistą, dopóki nie mam możliwości mówienia o tych sprawach z jaką taką powagą – no i z rewolwerem w kieszeni. Wobec tego, że na bożym świecie zaczyna – zdaje się – zwyciężać gadanina o braterstwie ludzi i narodów i doktryn- ki amerykańskie, przechylam się z miłą chęcią na stronę federalistów, cyt. za: J. Osica, Walka o granice II RP, [w:] Z dziejów Drugiej Rzeczypospolitej, red. A. Garlicki, Warszawa 1986, s. 57.

42 Szerzej zob.: A. Tyszkiewicz, Idea „Trzeciej Europy” – aspekt geopolityczny, [w:] Polityka międzynarodo- wa, prawo, zarządzanie, red. J.M. Białkiewicz, Kraków 2010, s. 165 -181, Zeszyty Naukowe WSH.

43 Płk Ryszard Wraga, właśc.: Jerzy Antoni Niezbrzycki (1902 -1968), żołnierz POW i wojny polsko- -bolszewickiej (w latach 1920 -1922 służył w Armii URL Smona Petlury); w 1940 r. przedostał się do

(15)

bezsprzecznie uwarunkowany czynnikami cywilizacyjno -geopolitycznymi. Wyróżnił on bowiem w Europie trzy tzw. pomosty – geopolityczne strefy rozwoju: francusko- -hiszpański, adriatycko -niemiecki i bałtycko -czarnomorski. Ten ostatni, w którym waż- ne miejsce zajmowała Polska, tak m.in. scharakteryzował: Pomost bałtycko -czarnomorski przedstawia harmonijną całość zarówno pod względem geograficznym, jak i też narodowo- ściowym. Wszelkie sztuczne próby ograniczenia lub okrajania go od zachodu czy wschodu nie dają zamieszkałym na jego obszarze ludom spokoju czy warunków twórczego rozwoju, powodują upadek kultury i zacofanie, dają w rezultacie eksploatację lokalną na rzecz ośrod- ków politycznych wyraźnie w tych terenach konstruktywnie zainteresowanych. Na prze- strzeni dziesięciu nieomal wieków narastają po obu stronach pomostu – wschodniej i za- chodniej – centralistyczne potęgi: niemiecka i rosyjska. […] W miarę dochodzenia do jakiej takiej centralizacji i unifikacji państwowej obie te siły – germańska i rosyjska – skierowują się świadomie przeciwko sobie, poprzez dzielącą je zaporę – pomost bałtycko -czarnomorski.

Natarcie powoduje przeciwdziałanie, zagrożenie pobudza do obrony. I począwszy od wie- ku X na terenie pomostu dają się obserwować wyraźnie tendencje do tworzenia […] „osi”

politycznych, wiążących północ z południem. Cały pomost […] zdradza, bez względu na stopień zagrożenia przez zachód czy wschód, niezmienną dążność orientacji na zachód i na jego najwyższy wykładnik moralny i kulturalny czasów średniowiecznych – Rzym […]44.

Wydaje się, iż autor tych analizy dotarł do sedna problemu, a mianowicie posze- rzenia osi Północ–Południe na Zachód, co wykracza jednak poza formułę regionalną.

W gruncie rzeczy chodzi tutaj o dostrzeżenie konieczności integracji europejskiej, bez przesądzania o jej formie czy kierunkach, a odnosząc się do jednego z podstawo- wych kryteriów stabilizacji geopolitycznej, jakim jest brak obiektywnych konfliktów militarnych (przy możliwym oczywiście istnieniu konfliktu interesów).

A zatem: zaraz po zakończeniu II wojny światowej stabilizacja proponowana wcze- śniej przez Władysława Sikorskiego była niestety czystą iluzją nie tylko ze względu na wskazane już w tym tekście konkretne, merytoryczne czynniki wynikające z polityki mocarstw, ale także – albo przede wszystkim – z uwagi na rywalizację dwóch ośrod- ków sił, przy czym czynnik niemiecki został zastąpiony przez USA. W tym starciu w interesującym nas zakresie przez kilkadziesiąt lat prym wiódł Związek Radziecki;

Amerykanie, pomimo znakomitej gospodarczo -społeczno -politycznej koncepcji ogło- szonej 5 czerwca 1947 r. na Uniwersytecie Harvarda przez sekretarza stanu Georga C.

Marshalla, nie byli w stanie na obszarze środkowoeuropejskim przeciwstawić się do- minacji ZSRR. Sowieci wygrali bowiem walkę o Heartland z III Rzeszą i parli ku wy- brzeżom morskim, co według Mackindera było fazą zdobywania dominującej pozy- cji na świecie. Ekspansja komunizmu została powstrzymana i w efekcie zniwelowana przez szeroki wachlarz środków politycznego nacisku, także w sferze militarnej – bę- dących efektem m.in. stosowania założeń doktryny powstrzymywania (containment),

Francji, a stamtąd do Wielkiej Brytanii; oficer polskiego wywiadu; do 1949 r. w Londynie; w latach 1949 -1957 pracownik Francuskiego Centrum Analiz Rosji Sowieckiej; od 1958 r. w USA, pracował w Bibliotece Kongresu i jako konsultant Instytutu Hoovera, zob.: Józef Piłsudski Institute Of America, [online] http://www.pilsudski.org/Polish/Zbiory/Archiwum/Archiwum -109.html, 27 V 2011.

44 R. Wraga, Geopolityka, strategia, granice, Tel Aviv 1943, s. 3 -6.

(16)

państw -łączników (linchpin states), teorii domina czy równowagi sił, które w kontek- ście instrumentarium nawiązywały do mackinderowskiej koncepcji Heartlandu.

Po upadku żelaznej kurtyny zainicjowano proces poszerzania integracji europejskiej na Wschód, wykorzystując jasne deklaracje państw, które zrzuciły jarzmo komunizmu – postulowany przez Sikorskiego związek Polski i Czechosłowacji jako spiritus movens lokalnej stabilizacji, wzmocniony o Węgry, stał się faktem w 1991 r., kiedy powołano do życia Grupę Wyszehradzką. Wydawało się, że poszerzenie Paktu Północnoatlantyckiego o państwa tego porozumienia w 1999 r., a także kolejne otwarcie Unii Europejskiej w 2004 r. będzie przypieczętowaniem końca wielowiekowego impasu geopolitycznego – podlegania wpływom dwóch, najczęściej wrogich sił. Jednakże problem, jaki wiąże się z obecnym układem, w istocie opiera się na ciągłej, choć często skrywanej grze dwóch ośrodków sił na linii Berlin–Moskwa. Niezależnie od wspólnych wartości, instytucji czy wzorów prowadzenia polityki cele pozostają niejednokrotnie rozbieżne. Widoczna energetyczna współpraca Niemiec i Federacji Rosyjskiej dodatkowo wzmacnia siłę tych jednostek, osłabiając jednocześnie rolę innych państw.

Wyjściem dla Polski jako kraju dążącego do odegrania roli co najmniej czwartego ośrodka sił w Europie – w tym kontekście aktualne, choć archaicznie brzmiące staje się przedwojenne hasło „mocarstwowości” – jest przyjęcie trójtorowej ścieżki politycznej.

W szczególności chodzi o: podkreślanie i twórcze współkreowanie kooperacji atlantyc- kiej jako niezastąpionego czynnika stabilizacji geopolitycznej w Europie; wzmacnia- nie i ultraaktywną politykę wewnątrz Unii Europejskiej z odwołaniem się do polskiej tradycji cywilizacyjnej i politycznej – tutaj powinny mieć zastosowanie niektóre za- łożenia gen. Sikorskiego45; wzmacnianie wewnętrznej siły Rzeczypospolitej w oparciu o przyrost demograficzny, wzrost PKN/PKB, wdrażanie do produkcji nowinek tech- nologicznych, prowadzenie nowoczesnej polityki rolnej, strukturalnej i ekologicznej.

Innymi słowy – zmiana sytuacji w Europie po 1989 r. wpłynęła na układ geostra- tegiczny, natomiast układ geopolityczny w dużej mierze, biorąc pod uwagę zaangażo- wanie USA, pozostał ten sam i opiera się nadal na dominacji na Starym Kontynencie Niemiec i Rosji46. Ewolucyjna zmiana jest możliwa – w polskim kontekście powinno się dążyć do wzmacniania siły wewnętrznej oraz równoległego, czynnego zaangażo- wania na arenie europejskiej. Tym samym możliwym stanie się wykonanie ideowego – geopolitycznego testamentu Władysława Sikorskiego.

45 W koncepcji integracji regionalnej Sikorskiego i inicjatywie tzw. Partnerstwa Wschodniego UE można znaleźć wspólne elementy, jak np. współpraca handlowa, polityczna czy wspólne inicjatywy w sferze bezpieczeństwa.

46 Por.: L. Sykulski, Geopolityka. Słownik…, s. 86 -87.

Dr Adrian TYSZKIEWICZ, ur. 1975, adiunkt w Katedrze Historii Współczesnej INPiSM UJ; stypendysta Funduszu Pomocy Niezależnej Literaturze i Nauce Polskiej oraz Fundacji na rzecz Nauki Polskiej; seminarzysta dr. hab. Leszka Moczulskiego (seminarium z geopolityki akademickiej). Autor publikacji z zakresu historii poli- tycznej Polski XX w. (nacjonalizm, myśl państwowa) oraz geopolityki.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W 2006 roku, według danych bułgarskiego Ministerstwa Kultury 16 , funkcjonują w Bułgarii 42 teatry państwowe (w tym 11 teatrów wyłącznie lalkowych, a 7 teatrów dramatycznych

Zarówno w wyżej wymienionym komunikacie Komisji Europejskiej, jak i raporcie Europejskiej Fundacji na rzecz Podnoszenia Warunków Życia i Pracy 6 zwraca się uwagę,

wym, prawa do własnego języka w życiu religijnym. Tego rodzaju tendencje można wyeliminować, stosując określenia: Kościół katolicki na Białorusi, na Ukrainie,

Dokonane wówczas rozstrzygnięcia stały się podstawą realizacji siedmiu ekspery- mentalnych budynków mieszkalnych w Bonn, Hannoverze i Norymberdze.. Wysokościowe budynki mieszkalne

Zmieniająca się struktura wzrostu największej gospodarki strefy euro może uciszyć krytykę formułowaną m.in. przez MFW, że Niemcy za dużo eksportują, a za mało kupują, przez

30 Tamże, s.. trendów wyznaczanych przez politykę Stanów Zjednoczonych 32. Nie zgadzając się na kształt świata proponowany przez to jedyne globalne imperium, usilnie poszukują

W artykule przedstawiono wyniki badań histologicz- nych wycinków powłok i narządów wewnętrznych pobranych podczas sekcji ekshumowanych zwłok generała

Łastawski, Historia integracji europejskiej Bibliografia: zawierane przez Unię Europejską (lub UE i państwa członkowskie) z państwami trzecimi i