• Nie Znaleziono Wyników

Polska w Unii Europejskiej kilka refleksji o przyszłości

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Polska w Unii Europejskiej kilka refleksji o przyszłości"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

UrszUla Płowiec*

Polska w Unii Europejskiej – kilka refleksji o przyszłości

1. Geneza członkostwa

Pierwsze kontakty gospodarcze Polski z obecną Unią europejską nastąpiły w 1989 r., gdy staliśmy się jednym z dwóch beneficjentów środków z funduszu Poland and Hungary assistance for restructuring their economies (PHare).

intensywna transformacja polityczno-gospodarcza Polski od połowy 1989 r. (czę- ściowo wolne wybory parlamentarne, wprowadzenie radykalnych zmian prorynkowych – tzw. planu Balcerowicza) i podobne, chociaż mniej gwałtowne zmiany zachodzące na węgrzech i w czechosłowacji stały się przesłanką do zacieśnienia współpracy wspólnot europejskich z tymi krajami europy Środkowej. w konsekwencji, po niemal rocznych negocjacjach i niemal dwuletnim okresie transformacji polityczno-gospodarczej, 16 grudnia 1991 r. został podpisany Układ europejski, tj. umowa o stowarzyszeniu Polski ze wspólnotami europejskimi. wówczas weszła jednak w życie tylko jego część han- dlowa.

warto zwrócić uwagę, że stało się to tydzień po ogłoszeniu rozwiązania związku radzieckiego i powołaniu wspólnoty Niepodległych Państw, do której nie weszły już estonia, łotwa, litwa, Białoruś i Ukraina. Ponadto już 3 października 1990 r. nastąpiło przejęcie przez republikę Federalną Niemiec Niemieckiej republiki Demokratycznej, która dzięki temu stała się automatycznie członkiem wspólnot europejskich bez koniecz- ności spełniania jakichkolwiek warunków wstępnych. Umocnienie więzi krajów europy Środkowej ze wspólnotami nastąpiło więc w szczególnej sytuacji międzynarodowej.

cele stowarzyszenia miały charakter polityczny i gospodarczy, ale były skromne.

sprowadzały się do ustanowienia odpowiednich ram dialogu politycznego, popierania handlu i rozwoju stosunków gospodarczych między stronami (tj. przede wszystkim utwo- rzenia strefy wolnego handlu w obrocie produktami przemysłowymi), respektowania zasad konkurencji, stworzenia podstaw do pomocy finansowej i technicznej dla Polski oraz popierania współpracy w dziedzinie kultury. celem miało być też stworzenie właści- wych ram dla stopniowej integracji Polski ze wspólnotami po spełnieniu przez Polskę odpowiednich warunków, ale wydaje się, że miał to być cel odległy. w preambule Układu znalazła się bowiem jednostronna deklaracja Polski, iż ostatecznym naszym celem jest członkostwo we wspólnotach, a stowarzyszenie ma pomóc w jego osiągnięciu.

* Prof. zw. dr hab. Urszula Płowiec – instytut zarządzania ryzykiem, akademia Finansów w warszawie;

e-mail: izr@edu.pl

(2)

zgodne z planem, a nawet przyspieszone redukowanie stawek celnych w obrotach Polski ze wspólnotami oraz zmiany formalnoprawne w pierwotnym prawie wspólnot stały się waż- ną przesłanką do umocnienia współpracy między partnerami. w lutym 1994 r. wszedł for- malnie w życie Układ europejski, a nieco wcześniej, 1 listopada 1993 r., traktat z Maastricht, który znacznie pogłębił integrację krajów „dwunastki”. Powstała Unia europejska, obejmu- jąca nie tylko problematykę gospodarczą (i filar), ale także wspólną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa (ii filar) oraz współpracę policji i współpracę sądową w sprawach karnych (iii filar). Bardzo ważnym, z punktu widzenia krajów europy Środkowej, elementem trakta- tu z Maastricht było uznanie prawa wszystkich krajów europejskich do starania się o człon- kostwo w Unii, zgodnie z określonymi procedurami.

Kryteria członkostwa zostały przyjęte przez radę europejską na posiedzeniu w Kopenhadze w czerwcu 1993 r. obejmowały one ogólnie sformułowane aspekty poli- tyczne (stabilne instytucje gwarantujące demokrację, rządy prawa, prawa człowieka i po- szanowanie mniejszości), gospodarcze (funkcjonowanie gospodarki rynkowej i istnienie potencjału mogącego sprostać konkurencji i siłom rynku) oraz prawno-instytucjonalne (wcielenie dorobku prawnego wspólnot oraz podzielanie politycznych, gospodarczych i monetarnych celów Unii). równocześnie wykluczono możliwość automatycznego przy- stąpienia do Unii po spełnieniu wyżej wymienionych warunków. Unia zastrzegła sobie bowiem prawo decydowania, kiedy będzie gotowa na przyjęcie nowych członków.

Polska złożyła wniosek o członkostwo już w kwietniu 1994 r., a inne kraje europy Środkowej w latach 1994–1996. sytuacja ta zmusiła władze Unii do zajęcia aktywnej po- stawy wobec procesu przygotowań tych krajów do członkostwa w Ue.

Proces ten okazał się bardzo zbiurokratyzowany i długotrwały. Jeszcze w grudniu 1994 r. rada europejska zaakceptowała tzw. strategię przedczłonkowską opartą na strukturalnym dialogu partnerów na poziomie parlamentów i rządów. w czerwcu 1995 r. rada europejska przyjęła Białą Księgę w sprawie przygotowań krajów stowa- rzyszonych europy Środkowo-wschodniej (eŚw) do integracji z rynkiem wewnętrznym Ue. Był to kilkusetstronicowy informator o legislacji Ue regulującej funkcjonowanie tego rynku, co ułatwiło krajom eŚw rozpoczęcie przeglądu własnej legislacji pod ką- tem widzenia dostosowań do unijnej. w lipcu 1996 r. Komisja europejska przekazała krajom eŚw obszerny kwestionariusz (dotyczący głównie spraw gospodarczych), któ- rego wypełnienie miało ułatwić Komisji wszechstronną ocenę wniosków o członkostwo krajów aplikujących.

15 lipca 1997 r. rada europejska ogłosiła dokument „agenda 2000”, zawierający ocenę wniosków krajów stowarzyszonych, a także plan budżetu długookresowego (tzw.

ramy finansowe) Ue na okres 2000–2006. wynikało z niego, że w przypadku Polski ist- nieje możliwość sprostania wymogom członkostwa w średnim okresie, co zachęciło do intensyfikowania procesu dostosowań. Natomiast z analiz (które obecnie można uznać za niepełne), wynikało, że poszerzenie Ue-15 o kraje eŚw spowoduje obniżenie prze- ciętnego PKB na mieszkańca w Ue do 73% poziomu, jaki istniał w ewG-6. wniosek ten nie sprzyjał przychylnemu nastawieniu krajów Ue-15 do nowych aspirantów.

Na posiedzeniu w luksemburgu w grudniu 1997 r. rada europejska postanowiła roz- począć negocjacje z pierwszą grupą kandydujących krajów eŚw (cypr, czechy, estonia, Polska, słowenia, węgry), a kolejnym ich przybliżeniem do członkostwa była realizacja dokumentu „Partnerstwo dla członkostwa” (Accession Partnership), w którym Komisja określiła dla poszczególnych krajów priorytety krótko- oraz długookresowe, głównie o charakterze gospodarczym. realizowaniu partnerstwa służyły Narodowe Programy Przygotowania do członkostwa, opracowywane przez poszczególne kraje w podziale na okresy roczne aż do momentu zakończenia negocjacji akcesyjnych.

(3)

Pierwszy etap negocjacji rozpoczął się 31 marca 1998 r. od przeglądu legislacji pol- skiej pod kątem porównania jej z prawem wspólnotowym (tzw. screening) i trwał on do połowy 1999 r. Był to etap trudny, ponieważ regulacje prawne Unii (acquis communau- taire) obejmowały dokumentację liczącą około 80 tys. stron.

Drugi etap negocjacji obejmował opracowanie stanowisk negocjacyjnych odnośnie do 29 grup tematycznych, głównie gospodarczych, określonych przez Komisję europejską oraz samo negocjowanie stanowisk. Negocjacje zostały zakończone 13 grudnia 2002 r.

(w rocznicę stanu wojennego), a trwały 57 miesięcy. ich wynik, tj. zobowiązania i warun- ki członkostwa, znalazły potem wyraz w niezmiernie krótkiej (zaledwie trzy artykuły) treści traktatu akcesyjnego oraz w licznych załącznikach, dotyczących warunków człon- kostwa poszczególnych krajów kandydujących (łączna objętość traktatu to ponad 6 tys.

stron). zobowiązania traktatowe krajów aspirujących sprowadzały się do bezwarunkowe- go przyjęcia całego dorobku prawnego Unii.

Traktat został podpisany 10 kwietnia 2003 r. w atenach, a wszedł w życie 1 maja 2004 r. Tym samym 10 krajów europy Środkowo-wschodniej (oprócz Bułgarii i rumunii) weszło w skład Unii europejskiej, która po rozszerzeniu obejmowała już 25 krajów.

w przypadku Polski członkostwo w Ue zostało osiągnięte po 15 latach transformacji systemu polityczno-gospodarczego.

wynegocjowane warunki członkostwa w Unii spotkały się w kraju z krytyczną oceną, a nawet rozczarowaniem. wielu komentatorów tego wydarzenia nie dostrzegło, że dzię- ki temu Polska wejdzie łatwiej w główny nurt przemian cywilizacyjnych w europie, że nieuchronnie nastąpi modernizacja zarządzania gospodarką (zwiększona koordynacja działań administracji wszystkich szczebli) oraz że dojdzie do realizacji wspólnej polityki rolnej w Polsce. Podkreślano natomiast, że Polska nie uzyskała żadnej zniżki w opłacaniu składki członkowskiej do budżetu Ue, a z trudem wynegocjowane dopłaty bezpośrednie dla rolników są znacznie niższe od przyznawanych w Ue-15 (zrównanie ma nastąpić w 2013 r.). równocześnie proces negocjacji i jego wyniki obnażyły ogromne zacofanie ochrony środowiska w Polsce i przyczyniły się do rozpoczęcia istotnej ewolucji w tym zakresie, rozciągniętej na wiele lat (do 2017 r.).

2. Motywy członkostwa i rozszerzenia Unii

Motywy dążenia krajów europy Środkowo-wschodniej do członkostwa w Unii europej- skiej, jak i motywy akceptacji tych dążeń przez kraje Ue-15, były wielorakie.

w przypadku Polski istotne były zarówno motywy polityczne, jak i gospodarcze oraz kul- turowe.

Motywy polityczne to przede wszystkim pragnienie wyswobodzenia się z dominacji rosji, osłabienie jej wpływu na funkcjonowanie politycznych i gospodarczych instytucji w Polsce i dzięki temu zapewnienie realizacji swobód demokratycznych oraz państwa prawa. walory te miały być wzmocnione poprzez poprawę bezpieczeństwa militarnego kraju dzięki członkostwu w Pakcie Północno-atlantyckim, do którego Polska przystąpiła już wcześniej, w marcu 1999 r.

Motywy gospodarcze dotyczyły sfery regulacyjnej oraz realnej.

aspekty regulacyjne to dążenie do przejęcia gotowych rozwiązań rozwiniętych gospo- darek rynkowych w zakresie zarządzania gospodarką i państwem. Dorobek integracyjny tego ugrupowania był bardzo rozbudowany: funkcjonowała już unia celna, wspólna poli- tyka rolna, swoboda przepływu towarów i znacznej części usług, czynnika ludzkiego i ka- pitału, a także unia gospodarcza i walutowa, czego zewnętrznym wyrazem była wspólna

(4)

waluta euro. Mogło się wydawać, że przejęcie tych osiągnięć może nastąpić stosunkowo szybko i mniej boleśnie. Polscy eurodeputowani oceniają, że 60–80% obowiązujących obecnie w Polsce aktów prawnych jest bezpośrednim wcieleniem lub adaptacją dorobku prawnego Unii. Dodatkową zaletą członkostwa miał też być rozwój polityki regionalnej sprzyjający umocnieniu samorządności.

wśród motywów gospodarczych w sferze realnej istotne znaczenie miało oczeki- wanie, że Polska – podobnie jak swego czasu Hiszpania, Portugalia czy irlandia – uzy- ska pomoc finansową sięgającą niekiedy 6% PKB, a rolnicy otrzymają dopłaty bezpo- średnie równe dopłatom przyznawanym rolnikom w europie zachodniej. oczekiwano też, że członkostwo w Ue przyczyni się do szybkiego napływu kapitału zagranicznego do Polski zarówno w formie inwestycji bezpośrednich, jak i kredytów uzyskiwanych na korzystniejszych warunkach. reasumując, członkostwo w Ue miało spowodować przy- rost PKB w okresie 20 lat, w zależności od wariantu oceny, o 0,2–1,7% rocznie [Kawecka-wyrzykowska 2001].

Motywy kulturowe wyrażały się w dążeniu do jawnego, pełnego powrotu do świata kultury śródziemnomorskiej i tradycyjnych wartości, znajdujących wyraz przede wszyst- kim w poszanowaniu osoby ludzkiej i wynikających stąd wolności, praw i godności czło- wieka.

Dla krajów Ue-15 motywy akceptacji starań krajów europy Środkowo-wschodniej o członkostwo miały przede wszystkim charakter polityczno-strategiczny [Baldwin, Francis, Portes 1997; Kok 2003]. Poszerzenie Unii o 12 krajów miało być zdarzeniem o znaczeniu dziejowym, historycznym przezwyciężeniem podziału europy i przynieść jej znaczący wzrost siły politycznej w globalizującym się świecie. argument ten stał się na- czelnym elementem gry politycznej polityków unijnych. oczekiwano ponadto pozytyw- nych skutków przepływu siły roboczej oraz korzyści związanych z wysokim tempem roz- woju nowych krajów członkowskich.

ważnym argumentem za rozszerzeniem Ue było powiększenie rynku zbytu o 102 mln ludzi, tj. o 20%. co więcej, był to rynek kształtowany zgodnie z zasadami ochrony kon- kurencji, a więc przyjazny jej rozwojowi, nawet na niekorzyść długofalowych interesów poszczególnych krajów aspirujących do członkostwa. istotnym motywem było też potrak- towanie krajów Ue-12 jako rezerwuaru stosunkowo taniej i coraz lepiej wykształconej siły roboczej, co mogło sprzyjać obniżaniu płac, a w konsekwencji poprawie konkuren- cyjności europy zachodniej w stosunku do chin czy stanów zjednoczonych.

liczne były jednakże opinie niechętne tak dużemu poszerzeniu Ue (np. Paszyński [2002]). Dostrzegano w tym balast, który utrudni proces podejmowania decyzji w Unii oraz rozwój współpracy z rosją. Ponadto uważano, że Polska jest eksponentem intere- sów amerykańskich, a europa chciała zachować niezawisłość wobec Usa i konkurować z tym krajem. Pełen rezerwy stosunek wielu europejczyków do poszerzenia Unii trafnie oddaje określenie: „witajcie, jeśli musicie”. Jednakże już dwa lata po rozszerzeniu Unii ocena była w sumie pozytywna – zarówno w wymiarze gospodarczym, jak i politycznym [Enlargement... 2006; In praise... 2006].

Na szczególną uwagę zasługuje postawa Niemiec, które były skutecznym rzecznikiem członkostwa Polski w Unii. Było i nadal trudno jest poznać powody, dla których tak się działo. oficjalnie najczęściej wymieniano wdzięczność za wywołanie sytuacji ułatwiającej zjednoczenie Niemiec.

Bardzo rozpowszechniony jest jednakże pogląd, że Ue-15 nie była przygotowana ani politycznie, ani gospodarczo na integrowanie się z krajami Ue-12. Był to swego rodzaju

„dar losu”, który spadł na nieprzygotowane do tego kraje europy zachodniej [Davies 2002].

(5)

wydaje się jednak, że wszystkie motywy akceptacji członkostwa krajów Ue-12 przez Ue-15 jeszcze się nie ujawniły, ponieważ niektóre z nich mogą mieć charakter długo- okresowy.

3. Wyzwania i zagrożenia

integrowanie się krajów Ue-12 z Ue-15 to największe przedsięwzięcie polityczno-gospo- darcze realizowane w najnowszej historii europy. Dziwi więc niepomiernie fakt, że do- tychczas nie zostało ono kompleksowo i w pełni obiektywnie ocenione.

lektura tysięcy stron dokumentów Unii europejskiej z lat 2004–2011 pozwala na sformułowanie poglądu, że Unia bardzo wiele zrobiła dla uświadomienia krajom Ue-12 wyzwań i zagrożeń dla ich rozwoju wynikających z procesów globalizacji (np. strategia lizbońska 2000–2010 i propagowanie gospodarki wiedzy, strategia europa 2020, ochrona środowiska) oraz dla poprawy systemu zarządzania w tych krajach i ich konkurencyjności (kryteria makropolityki zawarte w warunkach członkostwa w strefie euro, zasady ochro- ny konkurencji, wspólnej polityki rolnej, wspólnej polityki energetycznej, ochrony środo- wiska, polityki spójności) [Konkluzje… 2010].

co więcej, dzięki członkostwu w Unii sprostanie tym wyzwaniom stało się znacznie ła- twiejsze – przede wszystkim na skutek rygorystycznie przestrzeganego wymogu prognozo- wania rozwoju kraju na okresy 7-letnie oraz znacznej pomocy finansowej służącej realizo- waniu wspólnie uzgodnionych celów. w przypadku Polski zobowiązania finansowe Unii na lata 2007–2013 wynoszą 85,4 mld euro, z tego 67,3 mld euro na politykę spójności (tj. roz- wój infrastruktury i środowiska, kapitał ludzki, innowacyjną gospodarkę, rozwój wschod- niej Polski i 16 regionalnych programów operacyjnych) i 18,1 mld euro na cele polityki rolnej. Jest to skala pomocy porównywalna z rozmiarami wsparcia, jakie otrzymała cała europa zachodnia w ramach planu Marshalla (13,5 mld UsD w 1947 r.).

Praktyka wykazała, że wszystkie otrzymane „dary” nie są wystarczające, aby Polska, jako nowy członek ugrupowania, uzyskała pełną satysfakcję i aby kraj szybko się rozwijał.

Przyczyny tej sytuacji leżą zarówno po stronie Unii, jak i Polski.

Przede wszystkim dotychczasowa ponad 20-letnia już transformacja systemu polityczno- -gospodarczego Polski była dokonywana zasadniczo zgodnie z programem opracowanym w instytucjach unijnych, a jego realizowanie było ściśle nadzorowane przez te instytucje.

Transformacja ta miała więc narzucony, imitacyjny charakter, a takiej sytuacji nie lubią transformowane kraje, nawet jeśli narzucone rozwiązania są w pełni racjonalne. opór przeciwko takim metodom działania widać wyraźnie na przykładzie postawy landów by- łej NrD. Programy i zachodnioniemieccy eksperci, którzy objęli liczące się stanowiska, nie są lubiani, a niekiedy nawet traktowani jak obcy („Wessis”). ambicje miejscowej ludności zostały w dużej mierze pominięte, podczas gdy obywatele chcieli uczestniczyć w procesie przemian, być ich współtwórcami, a nie tylko posłusznymi wykonawcami de- cyzji podejmowanych odgórnie.

Podobne zjawisko, chociaż na mniejszą skalę, wystąpiło w Polsce. Przede wszystkim zabrakło szeroko zakrojonych działań uświadamiających Polakom, że oczekiwania i po- stulaty Unii zawarte w kryteriach członkostwa w strefie euro czy w strategii lizbońskiej są ze wszech miar racjonalne, a ich spełnienie przyspieszy rozwój kraju.

Działania takie byłyby możliwe, gdyby istniała wizja rozwoju kraju, tj. gospodarki i społeczeństwa, program długookresowych reform ukazujących cele, środki i metody ich realizacji oraz pozytywną rolę Unii europejskiej w ich osiąganiu. Niezbędnym warun- kiem wdrożenia takich działań było istnienie politycznego i gospodarczego przywództwa

(6)

żywotnie zainteresowanego we wdrażaniu reform. Niestety, te warunki nie zostały speł- nione. zabrakło szerokiego zespołu specjalistów przekonanych o słuszności unijnych zaleceń i postulatów oraz potrafiących wdrożyć je do praktyki. aparat administracyjny centrum decyzyjnego, resortów i regionów czuł niejednokrotnie niechęć do narzuconych rozwiązań. Była ona tym większa, im większa była przepaść między poziomem nowych rozwiązań (opartych na koordynacji działań) a ich zrozumieniem przez wykonawców. ci ostatni poczuli się zagrożeni utratą pracy i stawiali (i niekiedy nadal stawiają) bierny opór, spowalniając realizowanie reform.

co więcej, transformacja miała cele ograniczone – w zasadzie do problemów gospo- darczych. chodziło o uczynienie Polski sprawnym, skutecznym ogniwem jednolitego ryn- ku europejskiego, którego rozwój był pomyślany jako stymulator wzrostu całej Unii.

Nawet nieliczne problemy społeczne, które znalazły wyraz w strategii lizbońskiej i strategii europa 2020 (rozwój edukacji, podwyższenie wieku emerytalnego) są rozwa- żane głównie w aspekcie gospodarczym, tj. jako element poprawy konkurencyjności Unii.

Nie uwydatnia się należycie faktu, że edukacja to nie tylko droga do poprawy sytuacji materialnej pracujących, ale i intelektualnego spełnienia się oraz rozwoju społeczności i podniesienia poziomu cywilizacyjnego kraju. im szersze i wszechstronniejsze jest wy- kształcenie ludności, tym większa łatwość zrozumienia wspólnych celów społeczności oraz metod ich realizacji, tym silniejsze może być społeczeństwo obywatelskie.

Ponadto programowe transformowanie gospodarki krajów Ue-12 zostało poprzedzo- ne w przypadku Polski przez „terapię szokową”, tj. gwałtowne uwolnienie cen towarów i usług (z inflacją sięgającą w skali roku 600%), hamowanie wzrostu płac, stabilizowanie kursu złotego i prywatyzowanie wszystkich gałęzi przemysłu oraz usług [Bałtowski, Miszewski 2007]. w konsekwencji w bardzo krótkim okresie rynek zdominował funkcjo- nowanie całej gospodarki, a nawet społeczeństwa, ponieważ zostały opanowane przez rynek również środki masowego przekazu, kształtujące poglądy i system wartości uzna- wanych przez społeczeństwo. Ponieważ Polska jest średniej wielkości krajem europej- skim, rynek obejmujący 38 mln konsumentów stał się przedmiotem wyjątkowo usilnych zabiegów zagranicznych przedsiębiorców.

Prywatyzacja wszystkich dziedzin gospodarki postępowała bardzo szybko i zagraniczny kapitał wkrótce zdominował tak newralgiczne sektory jak banki, środki masowego przeka- zu, handel detaliczny oraz wszystkie najnowocześniejsze przedsiębiorstwa przemysłowe (np. Magadex – urządzenia do energetyki, zamech elbląg – produkcja turbin, Dolmel wrocław – generatory wielkiej mocy, elta łódź – transformatory wielkiej mocy, Fakop sosnowiec – kotły i wymienniki ciepła). Te ostatnie bardzo często zostały po prostu wyku- pione, aby zlikwidować ich produkcję w Polsce. w konsekwencji nastąpił w Polsce regres produkcji wyrobów wysokiej techniki, co jest wysoce negatywne, zwłaszcza wobec koniecz- ności rozwoju technik informacyjno-komunikacyjnych [Transformacja... 2002].

Taka skala i często niekorzystny dla gospodarki kraju charakter prywatyzacji nie były inspirowane ani wymuszane przez Unię europejską. Były one wynikiem splotu – z jednej strony – usilnych, mocno motywowanych dążeń doświadczonych firm zagra- nicznych mających strategiczne plany ekspansji. z drugiej strony – były związane z uznawaniem przez polskie rządy idei liberalizmu gospodarczego jako najbardziej efektywnego sposobu funkcjonowania gospodarki, brakiem znajomości zagrożeń funk- cjonowania rynków i w związku z tym z pewną naiwnością co do form i skuteczności ich działania, pogardą dla idei i potrzeby wieloletniego planowania rozwoju gospodar- ki (będącego rzekomo cechą tylko gospodarki socjalistycznej), zniszczeniem instytucji prowadzących takie prace oraz zatrudnianiem jako doradców zagranicznych ekspertów o wątpliwym dorobku teoretycznym i praktycznym.

(7)

Negatywne cechy dominacji rynku w Polsce (uwstecznienie struktury rzeczowej pro- dukcji i eksportu, gwałtowny wzrost bezrobocia, zalew wulgaryzmów i bezwartościowej popkultury) zostały w świadomości publicznej przypisane w dużej mierze stowarzyszeniu, a następnie członkostwu Polski w Unii europejskiej, co nie stworzyło przychylnego kli- matu dla obiektywnej oceny roli tego ugrupowania ani w dotychczasowym, ani w przy- szłym rozwoju kraju [Transformacja...2002, Marczewski 2008 i 2010].

w szczególności nie docenia się wystarczająco faktu, że członkostwo w Unii zmusiło Polskę do wprowadzenia planowania na okresy 7-letnie, chociaż – jak dotychczas – jest ono niepełne (nie obejmuje np. rozwoju przemysłu wysokiej techniki, tworzenia polskich grup kapitałowych prowadzących własne prace w zakresie badań i rozwoju) i jest prowa- dzone pod patronatem Ministerstwa rozwoju regionalnego, a nie Ministerstwa Gos- podarki czy Urzędu rady Ministrów. Trzeba też stwierdzić, że taki horyzont planu jest za krótki dla programowania rozwoju wielu dziedzin, np. kształtowania społeczeństwa odpowiadającego gospodarce wiedzy czy rozwoju energetyki jądrowej.

Uwagi końcowe

z przedstawionego zarysu kształtowania się relacji między Polską i Unią europejską wyni- ka, że Polska bardzo zabiegała o członkostwo w Ue, ale po jego uzyskaniu nie potrafi go optymalnie spożytkować. Jest raczej bierna. Przyjmuje najczęściej postawę wykonawcy (często niechętnego), nie zaś współtwórcy polityki unijnej, świadomego wyzwań stojących przed europą. ilustracją tej sytuacji jest postawa wobec wymaganego przez radę europej- ską obniżenia deficytu finansów publicznych do 2012 r. do poziomu 3% PKB [Decyzja...].

Po paru miesiącach oczekiwań Polska złożyła w Komisji europejskiej 2 marca 2011 r. od- powiedni dokument, aby wywiązać się z powinności. charakterystyczne jest właśnie to, że chodziło o wywiązanie się z powinności, a więc wykonanie działania narzuconego z ze- wnątrz. Gdyby postawa Polski była współtwórcza, to opracowaniu tego dokumentu towa- rzyszyłaby interpretacja, że dzięki podjętym działaniom dyscyplinującym budżet zmniejszy się również dług publiczny, koszty jego obsługi, a dzięki temu będzie więcej środków na przyspieszenie rozwoju kraju, np. na badania i rozwój oraz inne inwestycje. właściwym kosztem istnienia nadmiernego deficytu i wysokiego zadłużenia finansów publicznych są bowiem nie tylko koszty obsługi tych długów (wynoszące ponad 2% PKB), ale hamowanie przyszłego rozwoju gospodarki i społeczeństwa na skutek braku bądź niskiego poziomu odpowiednich inwestycji w kapitał ludzki i rzeczowy. Przyczyną tej sytuacji jest brak długo- okresowego programu rozwoju gospodarki i społeczeństwa oraz skoordynowanej jego re- alizacji.

w tej sytuacji, pomijając charakter motywów działań rządu (narzucone czy własne), korzystny dla kraju jest sam fakt, że Polska jest członkiem Unii i musi podejmować dzia- łania sanacyjne. co więcej, pozostawanie w Ue i przesuwanie się do jej jądra jest wysoce pożądane ze względów politycznych i bezpieczeństwa kraju. Polska ciągle pozostaje w strefie zagrożenia energetycznego i militarnego. Musi więc umacniać swoją pozycję w Ue, aby zwiększyć szanse na załatwianie swoich interesów gospodarczych za pośred- nictwem struktur Ue.

z analizy rozwoju integracji krajów Ue-15 i przeglądu procesu integracyjnego Polski z tą grupą krajów wynika, że działania integracyjne są mocno skoncentrowane na spra- wach gospodarczych. Jest to w dużej mierze uzasadnione, ale można zadać pytanie, czy państwa europejskie integruje bardziej wspólny pieniądz, czy też wspólne korzenie kul- turowe. Ponieważ nie ma możliwości wyboru między pieniądzem a kulturą (a każdy wy-

(8)

bór ogranicza), istnieje możliwość, celowość, a może nawet konieczność integrowania się również za pośrednictwem kultury, a więc wprowadzania tzw. miękkich metod inte- gracji.

65 lat po zakończeniu ii wojny światowej można i należy tworzyć klimat dobrosą- siedzkich stosunków partnerskich – zwłaszcza z Niemcami, ale również z innymi sąsiada- mi Polski. Trzeba zapytać Polaków, jakie cechy charakteru i zachowania Niemców utrud- niają wzajemną współpracę, a jakie jej sprzyjają. Podobnie trzeba zapytać Niemców, czy i w jakich warunkach jest możliwa partnerska współpraca między naszymi narodami i ja- kie formy jej realizacji byłyby najbardziej skuteczne. warto przypomnieć, że bliższe wię- zi współpracy między Niemcami i Francuzami zostały zawiązane już w 1961 r., czego wyrazem formalnym był traktat elizejski. w przypadku Polski pierwszym elementem no- wego myślenia w relacjach polsko-niemieckich był list biskupów polskich do niemieckich z 1965 r. ze sławnym sformułowaniem „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Po nim jednakże nie było pozytywnego ciągu dalszego. w warunkach dominacji rynku we wszyst- kich dziedzinach (nawet w kulturze) ten pozytywny ciąg dalszy nie powstanie w sposób samorzutny. Potrzebna jest inicjatywa środowisk twórczych i miękkie zarządzanie rozwo- jem współpracy.

reasumując, wielki czas na integrację europejską społeczeństw wyrosłych na pniu kultury śródziemnomorskiej. a tu wiodąca rola przypada środowiskom twórczym.

równocześnie trzeba wskazać, że nie wszystkim krajom zaliczanym do europy taki nowy wymiar integracji podobałby się i mogą one przeszkadzać, otwarcie i skrycie, w jego re- alizowaniu.

Tekst wpłynął 26 kwietnia 2011 r.

Bibliografia

Agenda 2000. For a Stronger and Wider Union, strasbourg 15.07.1997, european commission, Doc 97/6.

Agenda 2000. Reinforcing the Pre-Accession Strategy, Brussels 15.07.1997, european commission, Doc. 97/7.

Agenda 2000. Commission Opinion on Poland’s Application for Membership of the European Union, Brussels 15.07.1997, european commission, Doc 97/16.

Bałtowski M., Miszewski M., Transformacja gospodarcza w Polsce, wN PwN, warszawa 2007.

Baldwin r., Francois J., Portes r., The Costs and Benefits of Eastern Enlargement: The Impact on the EU and Central Europe, „economic Policy” 1997, nr 24.

Davies N., Europa, wyd. znak, Kraków 2002.

Decyzja ecofin z 7 lipca 2009 r. w sprawie objęcia Polski procedurą nadmiernego deficytu.

Enlargement, Two Years After: An Economic Evaluation, „european economy”, maj 2006.

In praise of Enlargement, „The economist”, 30.09.2006.

Kawecka-wyrzykowska e., Korzyści i koszty związane z członkostwem Polski w Unii Europejskiej: próba bilansu, w: Unia Europejska. Przygotowania Polski do członkostwa red. e. Kawecka-wyrzykowska i e. synowiec, instytut Koniunktur i cen Handlu zagranicznego, warszawa 2001.

Kok w., Enlarging the European Union, Achievements and Challenges, robert schuman center for advanced studies, european University institute, 26.03.2003.

Konkluzje, rada europejska 2010, eUco 13/40.

Marczewski K., Kierunki i determinanty specjalizacji polskiego eksportu przetwórczego przed i po akcesji do Unii Europejskiej – analiza w podziale na firmy z udziałem kapitału zagranicznego i firmy z kapitałem krajowym, w: Polityka gospodarcza Polski w integrującej się Europie 2009–2010, raport roczny, instytut Badań rynku, Konsumpcji i Koniunktur, warszawa 2010.

(9)

Marczewski K., O polskim eksporcie w dobie globalizacji, w: O kształtowaniu ładu gospodarczego, PTe, warszawa 2008.

Paszyński M., Contemporary EU and International Environment for the European Union Eastward Enlargement, Discussion Papers no 82, Foreign Trade research institute, warsaw 2002.

Traktat akcesyjny dziesięciu krajów Europy Środkowej i Wschodniej do Unii Europejskiej oraz Akt dotyczący warunków przystąpienia, Dz.U. 2004, nr 90, poz. 864.

Transformacja społeczno-gospodarcza w Polsce, rządowe centrum studiów strategicznych, warszawa 2002.

Treaty on European Union, office for official Publications of the european countries, 1992, isBN 92–824–0959–7.

Układ Europejski, Dz.U. 1994, nr 11, poz. 38, załącznik.

(10)

Cytaty

Powiązane dokumenty

22 Przykładowo w prawie niemieckim został uznany za sztuczny koncept (artifi cial concep- tual creation), zob. Rogerson, Scope and Defi nitions. Article 1, [w:] European

Informator Archeologiczny : badania 18,

W takiej sytuacji DS najczęściej opowiadała się za lawirowaniem pomiędzy jedną a drugą opcją w zależności od sytuacji w kraju. W celu zahamowania odpływu czę ­

kie nieprzypadkowe ataki (akty przemocy) godzące w osobistą wolność jednostki lub przyczyniające się do fizycznej, a także psychicznej szkody osoby, wykraczające poza

A utor niniejszego referatu nie zamierza zajmowaæ siê przewidywaniem przysz³oœci lub opracowywaniem ró¿nych scenariuszy rozwojowych Unii Europejskiej. Przy- sz³oœæ jest

W tym miejscu trzeba się odnieść do koncepcji potrzeb wydatkowych gmin. Wspomniano już, że pojęcie to nie zostało zdefiniowane, wymieniono jedynie rodzaje wydatków bieżących,

results and conclusion: Using B-flow resolution it could better visualize early and mild hypoechogenic plaques, define the site of small tubulenses and swirls, hyperechogenic

At that time, a youth organisation from Kragujevac or- ganised an event called Tito’s Relay (“Titova štafeta”) (Slovenci prvi prestali 2005), with Croatian Kumrovec, the place