• Nie Znaleziono Wyników

Czternastolecie Administracji Polskiej na G[órnym] Śląsku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Czternastolecie Administracji Polskiej na G[órnym] Śląsku"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

1

HTYTUT ŚLĄSKI W KATOW ICACH.

Serja II. Komunikat Nr. 20.

Czternastolecie Administracji Polskiej na G. Śląsku

Górny Śląsk w r. 1922

C zęść g ó rn o ślą sk a W o jew ó d ztw a Ś ląskiego o b ejm u je 3/4 jego o b sz a ru i 5/6 ludności. J e j b o gactw a n a tu ra ln e są olbrzym ie, a p o ­ sia d a n ie ich p rz e z P o lsk ę g w a ra n tu je jej n iep o d leg ło ść g o sp o d a rc z ą 1).

D lateg o te ż p ra c y w ła d z p olskich n a G órnym Ś lą sk u polskim o raz zagad n ien io m polity czn y m na tle h a se ł re w izjo n isty c zn y ch niem iec­

kich, pośw ięcim y obecnie n a sz ą uw agę.

P rz e ję c ie p rz y z n a n e j P o lsc e części G órnego Ś ląsk a n a stą p iło w d n iu 15 czerw ca 1922 r. S ta n te j ziem i by ł o p ła k a n y . P rze m y sł h u tn iczy i górnictw o w zu p ełn y m u p a d k u . K ra j w yniszczony z a n ie d ­ baniem w ojennem , p ow stańczem i w a lk a m i o w olność i a k c ją p le b i­

scytow ą. Linie k o lejo w e zerw ane, d ro g i n iek o n serw o w an e w ciągu w ielu la t w z u p e łn e j ruinie, b ra k budy n k ó w m ieszkalnych. T rz eb a b y ło z m iejsca zo rganizow ać a d m in istra c ję p o lity c zn ą, skarbow ą, szkolną, sąd o w ą i celną, z sił n a p rę d c e zeb ran y ch . T ra g e d ię p o ło że­

nia zw ięk szała k ilk u d ziesięcio ty sięcz n a rz esza P olak ó w , k tó rz y zbie­

gli p rz e d szy k an am i ze Ś lą sk a niem ieckiego. N ie było zu p e łn ie p o ­ m ieszczeń d la 40.000 ludzi. A d m in istra c ja p o lsk a m u sia ła p rz e ją ć 100.000 inw alidów p ra c y i w ojennych, któ ry m trz e b a było zapew nić i w y p łac ać re n tę .

P o zo stali jeszcze w słu żb ie p o lsk iej u rz ęd n icy niem ieccy, z w ła ­ szcza pocztow i, ro b ili w szystko, ab y zaham ow ać n o rm aln y bieg p ra c o rg a n iz acy jn y c h , u rz ą d z a ją c s tra jk i i sto su ją c b iern y opór. W ielk ie

‘) W stosunku do ogólnej produkcji polskiej, ciężki przem ysł i górnictw o p ol­

skiego Górnego Śląska produkuje (stan z ostatnich trzech lat): w ęgla — 75 procent, koksu — too procent, żelaza i stali — 75 procent, cynku — 94 procent, blachy cynk.

— 71 procent, ołow iu — 99 i pól procent, kwasu siarkowego — 87 procent, azotniaków

— 45 procent, srebra — too procent. Jak zatem w idzim y, bez Górnego Śląska nie m ogłoby być m ow y o gospodarczej niezależności Polski, a co za tym idzie i o jej sile politycznej.

(2)

2 Kom unikat Instytutu Śląskiego w K atow icach nr. 20.

o b u rz en ie w y w o łało z n a n e zdem o n to w an ie p rz e z in ży n ieró w n ie ­ m ieckich P ań stw o w ej F a b ry k i Z w iązków A zo to w y ch w C horzow ie, z k tó re j w yw ieziono p o d stę p n ie do N iem iec głó w n e i n a jc e n n ie jsz e m aszyny, a p o z o sta łe zniszczono, p rz y czym p r a s a niem ieck a p isa ła z sa ty sfa k c ją , że fa b ry k a w p olskich rę k a c h p o ro śn ie tra w ą , bo do je j p ro w a d z e n ia trz e b a w ied zy i geniuszu in ż y n ie ra niem ieckiego.

T ru d n o śc i te b y ły o ty le w iększe, że i n a s tró j p sy ch iczn y m ie j­

scow ego sp o łecz eń stw a p o c z ą ł chw ilow o o p ad a ć. P o o k re sie b o h a te r­

sk iej i k rw a w ej w alki i w ielkich uniesień, n a stą p ić m u siał o k re s ciężkiej p ra c y codziennej i szareg o tru d u w n ie k o rz y stn y c h w a ru n ­ kach. B raci śląsk iej p rz y sz li je d n a k z pom ocą ro d a c y z in n y ch d z ie l­

nic, ab y w spólnem i siłam i z a b ra ć się do odbudow y.

Górny Śląsk polski w latach 1922— 1936

P ie rw sz e la ta po p rz e ję c iu pośw ięcone b y ły leczen iu ra n , z a ­ d a n y c h w ojną, k tó rej s ta n — b io rąc pod uw agę o k res p le b isc y tu i trz e c h p o w sta ń — trw a ł n a Ś ląsku do połow y 1921 r., w y p e łn ia n iu lu k w m a te ria le ludzkim w e w szelkich d zied z in ach życia p u b lic z n e ­ go, o rg a n iz a c ji i sta b iliz a c ji stosunków . P ra c a n a G ó rn y m Ś ląsku w y k o n y w a n a b y ła na tle o rg a n iz acy jn e j p ra c y całego p a ń s tw a p o l­

skiego. N ied o m ag an ia o rg a n iz a c y jn e i g o sp o d arcze p a ń stw a o d b ija ły się odpo w ied n io i na Ś ląsku, stą d m om enty ciężkiego k ry z y su g ospo­

d arcze g o i socjaln eg o w la ta c h 1925-36. Je d n o lito ś ć p o lity k i rz ąd o w ej od ro k u 1926 zezw oliła n a ro zpoczęcie p ro g ram o w ej p ra c y budow - niczej ta k ż e i n a G órnym Ś ląsku, tym b a rd z ie j, że po c z te re c h w o­

jew o d a ch w ciągu p ierw szy ch 4 lat, o b ją ł u rz ą d W o jew o d y Ś ląskiego w sierp n iu 1926 r. D r M ichał G raży ń sk i, a d m in istru ją c od te j chw ili 10-ty rok tą n ajb o g a tsz ą , a le i najw ięcej p ra cy , m ą d ro śc i o rg a n iz a c y j­

n ej i w szech stro n n y ch ta le n tó w w y m ag a ją cą d z ie ln ic ą P olski.

P rz y jrz y jm y się p ra c y budow niczej na Ś ląsku, w y k o n an ej w ubiegłym d ziesięcioleciu w ysiłkiem sp o łecz eń stw a i w ła d z P o l­

skich. P o m iniem y tu w sp a n ia ły rozw ój p rz e m y słu górnośląskiego, k tó ry nie p o ró sł traw ą, ja k p rz e p o w ia d a li N iem cy, lecz o rg a n iz a c y j­

nie d o sze d ł do rozkw itu, jak nigdy za czasów niem ieckich; skoro zaś ju ż b y ła p rz e d te m p rz y k ła d o w o m ow a o P ań stw o w ej F a b ry c e Z w iązków A zotow ych, to p rz y p o m n ijm y , że zreo rg a n iz o w an a p rz ez p. P ro f. Inż. Ignacego M ościckiego, obecnego P re z y d e n ta R z e c z y p o ­ sp o lite j, je st n a jn o w o c z e śn ie jsz ą i n a jd o sk o n a lsz ą tego ro d z a ju fa­

b ry k ą w E u ro p ie, a inży n iero w ie - N iem cy p rz y je ż d ż a ją do n iej z z a ­ g ra n ic y d la n au k i. P rz y jrz y jm y się więc obecnie w ynikom w d z ie d z i­

nie ro b ó t publicznych, ro ln ictw a , pom ocy sp o łecz n ej, szk o ln ictw a i skarbow ości.

(3)

Roboty publiczne

Inw estow ano do końca r. 1935 zg ó rą 250,000.000 złotych. W y ­ budow ano 1198 dom ków robotniczych, 610 dom ów m ieszkalnych 1

szk ó ł o 9.876 ubikacjach . W ystaw io n o poza tym 54 bud y n k i dla u rz ęd ó w publicznych o 2.084 u b ik acjach , 4 o lb rzy m ie i now oczesne sa n a to ria i sz p ita le z 221 salam i, 6 szk ó ł śre d n ic h i zaw odow ych i ro z ­ budow ano 6 d aw nych budynków z 956 salam i, la b o ra to riu m i t. d.

W zniesiono szereg m o n u m en taln y ch budow li, jak np. gm ach Ś lą sk ie ­ go U rzęd u W ojew ódzkiego i S ejm u Śląskiego, Z am ek p. P re z y d e n ta R. P. w W iśle, gm ach Ś ląskich T echnicznych Z a k ła d ó w N aukow ych, m ieszczący w sobie 14 szkół technicznych z 762 salam i i la b o ra to ria ­ mi o raz b u d y n ek P aństw ow ego In s ty tu tu B a d a n ia Ś rodków Żyw ności w K atow icach.

W la ta c h od 1924 do 1935 zbudow ano zg ó rą 251 km d róg bi­

tych. W y d a tk i n a budow ę dróg o siąg n ęły cy fry im ponujące, św iad c zą­

ce o w ybitnem zrozum ieniu w ażności d obrych dró g d la now oczesnej kom unikacji. Z ac y tu jm y odnośne cy fry :

r. 1924 — 2,500.000 zł r. 1925 — 3,800.000 zł r. 1926 — 4,784.000 zł r. 1927 — 6,000.000 zł r. 1928 — 9,639.000 zł r. 1929 — 21,058.000 zł r. 1930 — 25,442.000 zł r. 1931 — 12,465.000 zł r. 1932 — 5,491.600 zł r. 1933 — 9,713.700 zł r. 1934 — 10,025.000 zł

K w oty pow yższe w y k o rz y stan o n iety lk o d la budow y now ych dróg, a le p rz eb u d o w an o now ocześnie d a lszy c h 454 km dróg już istn ie ją c y c h o ra z ulep szo n o 375.000 m 2 n aw ie rzc h n i p o zo stały c h dróg. D rogi śląsk ie sły n n e są ze sw ej św ietności n iety lk o w Polsce, a le i w innych p ań stw a ch , sk ąd autom obiliści u rz ą d z a ją tu w ielkie ra id y tu ry sty c z n e . D rogi te p o d n o szą rów nież p ro p a g an d o w o w a r­

tość tere n ó w tu ry sty c z n y c h polskiego Śląska, nizinnych i górskich, o ra z letnisk śląskich.

W ybudow ano w la ta c h 1924— 1935 ok. 1.764 m m ostów . K osz­

tem ok. 14 m ilionów zło ty ch uregu lo w an o około 84 km biegu rzek . B u d u je się now e u rz ą d z e n ia w odociągow e k osztem 18 m ilionów z ło ­ tych. P o p o d z ia le Ś lą sk a n a le ż a ło p rz y stą p ić do budow y linii k o le ­ jow ych, celem p o łącz en ia go z re s z tą p ań stw a . D ługość linii k o le jo ­ w ych na G órnym Ś ląsk u polskim w chw ili p rz e ję c ia w ynosiła 625,3 km, od tego czasu w ybudow ano d a lszy c h 200 km, p o w ięk sz ając d o ­

(4)

4 Kom unikat Instytutu Śląskiego w K atowicach nr. 20.

ty ch cz aso w y sta n o 32 p ro c en t. R ów nocześnie w y budow ano 156 km to ró w stacy jn y c h , p rz e d łu ż a ją c je ty m sam ym o 24 p ro c e n t w sto su n k u do s ta n u z 1922 r. W y b u d o w an o w reszcie 51 k o lejo w y ch dom ów m ie­

szk aln y ch , 32 now e b u d y n k i s ta c y jn e i p rz e b u d o w a n o 26 już is tn ie ­ jących.

Rolnictwo

B aczn ą uw agę p o św ięciły rów nież w ła d z e rozw ojow i rolnictw a.

P rz e z n a c z o n o zn a czn e fu n d u sz e n a m elio rac ję , p ro w a d z o n ą p rz e z 80 sp ó łe k m elio rac y jn y c h . K o sztem 4,140.000 zł osuszono zg ó rą 4.600 ha ziem i. U tw o rzo n o sp e c ja ln y fu n d u sz m elio rac y jn y , pow ołano do życia Ś lą sk ą Izbę R olniczą, a w reszcie w r. 1927 zało ż o n o w K ato w icach filię B an k u R olnego, k tó ra u d z ie liła k re d y tó w in w esty cy jn y c h r o l­

nikom do 1. I. 1936 r. w ogólnej kw ocie 43,870.000 zł. O d r. 1926 — d o p ie ro z in ic ja ty w y w ojew ody G ra ży ń sk ieg o p rz y stą p io n o do a k c ji p a rc e la c y jn e j. D o dnia 1. I. 1936 r. ro z p arc elo w an o 20.884 ha w ielkiej w łasn o ści w w o jew ó d ztw ie; ce n a nab y cia m a ją tk ó w d la celów parce-

la c y jn o -o sa d n ic z y c h w y n io sła w tym czasie 30,044.188 zł.

U re g u lo w an ie sk arbow ości W o jew ó d ztw a Ś ląskiego je st w ielk ą z a słu g ą w ład z , dzięki niem u bow iem m ożliw e b y ły i są w szelkie in w esty cje . P rz y jrz y jm y się w ięc cyfrom b u d ż e tu autonom icznego w la ta c h o statn ich , ilu stru ją c y m d o chody rz ecz y w iste :

r. 1926-27 — 92,143.329 zł r. 1927-28 — 103,638.734 „ r. 1928-29 — 137,350.039 „ r. 1929-30 — 162,091.215 „ r. 1930-31 — 145,444.789 „ r. 1931-32 — 108,281.000 „ r. 1932-33 — 84,842.200 „ r. 1933-34 — 74,782.400 „ r. 1934-35 — 76,310.500 „ r. 1935-36 — 69,834.831 „

D ochody S k a rb u Ś ląskiego w ciągu o sta tn ic h la t ciężkiego k r y ­ zy su ekonom icznego św iata z n a tu ry rz ecz y z m ala ły . J e d n a k ż e k ie ­ ro w n ik a d m in is tra c ji p ań stw o w e j w W o jew ó d ztw ie m oże z d u m ą stw ierd z ić , iż b u d ż e ty au to n o m iczn e śląskie, zrów now ażone po ra z p ie rw sz y w ro k u 1926-27, b y ły za m k n ię te n a w e t z p ew n ą n ad w y żk ą, ta k ż e i w dw óch o statn ich la ta c h kryzysow ych. T em po in w esty cji z m a ­ la ło p ro p o rc jo n a ln ie , a le p ra c a bud o w n icza we w szy stk ich d zied z in ach p ro w a d z o n a je s t w e d łu g ścisłego p ro g ram u z ż e la z n ą k o n sek w en cją.

(5)

Pomoc i opieka społeczna

W te j ta k b ard zo , zw łaszcza na G órnym Ś lą sk u skom plikow anej d zied z in ie uczyniono n iezw ykle dużo. P om oc d la ubogich położnych, w ychow anie p re w en cy jn e , z a k ła d y d la głuchoniem ych i ślepych, a k c ja przeciw g ru źlicza, kolonie le tn ie d la dzieci, a k c ja dożyw ian ia dzieci, p o ra d n ie d la dzieci chorych, sz p ita le dziecięce i t. d., i t. d., sk u p ia ją na sobie w ytężo n ą uw agę w ładz, p o ciąg a jąc za sobą koszta w w ysokości około 40 m ilionów zło ty ch do r. 1935 w łącznie.

Im p o n u jąc ą je st a k c ja w dzied zin ie pom ocy d orosłym . F u n k c jo ­ n u je n a G órnym Ś ląsk u polskim 41 K as C horych z 220.176 członków . P o z a tym is tn ie ją 3 sp e c ja ln e z a k ła d y ubezpieczeń. P o trzeb o m chorej, a ubogiej ludn o ści s łu ż ą liczne sz p ita le autonom iczne i kom unalne.

W ie lk ą te ż o p iek ą d a rz y się inw alidów . S tw orzono K asę d la in w a ­ lidów , k tó ra w y b u d o w a ła w J a s trz ę b iu -Z d ro ju sa n a to riu m z 59 s a la ­ m i i 11 u b ik acja m i m ieszkalnem i, sk o n stru o w an e w ed łu g o statn ich w ym ogów higieny.

B ezrobotni k o rz y sta ją , poza o p iek ą pań stw o w ą, ze sp e c ja ln e j a k c ji w ojew ódzkiej o ra z pom ocy ze stro n y w ła d z w ojew ódzkich w różnych form ach. W y d a tk i, zw iązane z tą d o d a tk o w ą pom ocą d la b ezrobotnych, o siąg n ęły w sześciu o sta tn ic h la ta c h cyfrę zgórą 37 m ilionów złotych. C ałe W ojew ó d ztw o Ś ląsk ie p o k ry ło się olbrzym ią siecią kuchni d la bezro b o tn y ch (w y d a jący c h z g ó rą 100.000 posiłków d zien n ie), św ietlic d la bezro b o tn ej m łodzieży i d la dzieci bezrobot n y c h rodziców , s ta c ji odzieżow ych, dożyw ian ia dzieci i t. d.

W ła d z e i c a łe za m o żn iejsze społeczeństw o, w y sila ją się so li­

d a rn ie , aby nieść w szelk ą m ożliw ą pom oc m a te ria ln ą i duchow ą w spółrodakom , pozbaw ionym p ra c y i n ależ y teg o zarobku. To też w y trw a le zn o szą oni obecny n ied o statek , p oniew aż w ied zą i w ierzą, że je st to sta n p rz ejścio w y i że w n iedługim czasie w ró cą do p o p rz e d ­ niego dobrobytu.

Szkolnictwo

Szczególnie p ięk n ą k a r tą rz ą d ó w polskich n a Ś ląsku je st ro z ­ wój szkolnictw a. L udność W o jew ó d ztw a w ynosi około 1,300.000 osób, uczniów zaś w szk o łach w r. 1934-35 było 250.000, z tego 201.610 w szko łach pow szechnych, 10.319 w szko łach średnich, re sz ta w szkołach zaw odow ych, d o k sz ta łc a ją c y c h i p rz e d sz k o la c h D la ilu s tra c ji p o ró w n a jm y s ta n z r. 1922. B yło w te d y n a Ś ląsku p rz e d ­ szkoli 60 z 3.300 dziećm i, w r. 1935 — 296 p rz ed szk o li, dzieci 21.800, w r. 1922-23 — szkół pow szechnych publicznych było 503, uczniów 167.000, w r. 1935 — szkół pow szechnych p u blicznych je st 636, uczniów 196.585.

W y p a d a tu jeszcze w spom nieć o za ło żen iu In s ty tu tu P e d a g o ­ gicznego d la w yższego k sz ta łc e n ia nau czy cieli w K atow icach, o zało -

(6)

2 4 4 2

6 K o m u n ik at In sty tu tu Śląskiego w K ato w icach nr. 20.

żen iu tam że K o n serw ato riu m M uzycznego i M uzeum Śląskiego, S e k ­ c ji T e a tró w L udow ych z ok. 300 kołam i lokalnym i, o ra z o św ietn y m fu n k c jo n o w an iu szko ln ictw a d o k sz ta łc a ją c e g o . W sz y stk o to sp raw ia, że sta n o św iaty n a Ś ląsku z ro k u n a rok p o d n o si się w sp an iale, a za nim i k u ltu ra ogólna. In s ty tu c je w spom niane p rz y c z y n ia ją się do stw o rz e n ia z K ato w ic ogniska k u ltu ra ln e g o p o lsk ich ru b ież y p o łu d ­ niow o-zachodnich.

S zk o ła p o lsk a zy sk u je c o ra z w ięk szą m oc p rz y ciąg an ia . W ro ­ k u 1922 było — w szk o łach m niejszościow ych niem ieckich w o je ­ w ó d z tw a śląsk ieg o 16 proc. ogółu dzieci, w ro k u 1932 je st ich z a le ­ dw ie 8 p ro cen t, p rz y czym n a ro k szk. 1935-36 z a p isa n o z ogółu n o ­ wo w stę p u ją c y c h dzieci z a le d w ie 6 p ro c en t do szk ó ł m n iejszo ścio ­ w ych. T en sta n rzeczy św iad c zy n iety lk o o p o d n o szą cy m się w ciąż poziom ie szk o ln ictw a polskiego n a Ś ląsku, k tó ry je s t jed n y m z n a j ­ w yższy ch w P o lsce, lecz i o b u d zą cy m się u św iad o m ien iu n aro d o w y m ta k ż e i w śró d tych, k tó rz y w la ta c h p rz ed w o jen n y c h , w sk u tek w sze ch ­ stro n n e j a k c ji g e rm a n iz a c y jn e j, jak k o lw iek p o ch o d z en ia polskiego, z w ra c a ć się p o częli ku niem czyźnie.

W ra z z ca ły m św iatem p rz e ż y w a obecnie i G ó rn y Ś ląsk ciężki k ry z y s g o sp o d arczy , w y ra ż a ją c y się n a ty m w ybitnie p rz em y sło w y m te re n ie zn a czn ą c y frą bezrob o tn y ch . Lecz k ry z y s przem inie, a G órny Ś lą sk o d d a w a ć b ęd zie n a d a l R zec zy p o sp o lite j u słu g i g o sp o d arcze n ieocenione i niezbędne, sam z nich ró w nocześnie c z e rp ią c korzyści, p o n iew aż ro z ra s ta ją c e się m o carn ie jego siły ży w o tn e m a ją sw e ź ró d ło w zw iązk u z P olską.

D lateg o te ż a n i obecne, p rz ejścio w e w a ru n k i ekonom iczne, ani d ra p ie ż n e za k u sy niem ieckie nie za ciem n iają te j d zieln icy p a ń stw a p ięk n y ch p e rsp e k ty w p rz y szło ści. O grom zaś p ra cy , w łożonej w te n te re n i w sp a n ia łe jej w yniki, im p o n u jące n iezw y k le n aw et z a g ra ­ nicy, s p ra w ia ją , iż w p rz y sz ło ść polskiego Ś lą sk a p a trz e ć m ożna ze sp o k o jem i dum ą.

U w a g a : Zezw ala się na d ow oln e korzystanie z kom u nikatów Instytutu Ślą­

skiego dla celów prasow ych.

D r S t. K om ar.

K a to w ice, w lipcu 1936.

Drukarnia „ D zied zictw a“ w Cieszynie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W dziale drobnych prac i materiałów znalazły się trzy pozycje: Baranowskiego: Materiały do historii regionu łódzkiego w Mińsku i Kijowie — przynoszą

Wartość średnia uwzględniająca ocenę w skali 5-punktowej, gdzie 1-nigdy, 2-czasami, 3–często, 4–bardzo często, 5-stale.. Źródło:

[10,11] presented a failure model based on solid-like shell elements and used a plasticity based approach to model matrix cracking and interface elements for

In this paper, the oxidation kinetics of Cu films at ele- vated temperatures in the range of 120 to 150  C in air is studied by non-contact, in situ transmission measurements

Innymi slowy, przy pomocy argumentow historycznych autorzy starajy siy obronie tezy, iz kryzys, z jakim mamy obecnie do czynienia, przynajmniej na plaszczyznie teoretycznej dyskusji

Towing-tank experiments were conducted in order to investigate the wave- making of horizontally-oriented vorticity in a wake, It was found that the amplitudes of the

5) W punkcie programu dotyczącym kształcenia zawodowego zabrał głos G eoff Hoon, Sekretarz Parlamentarny w Departam encie angiels­ kiego Lorda Kanclerza. Prawo to

w odtwarzaniu zjawisk miejskiego życia zbliżają się do formuły powieści środowiskowej, co dotyczy przede wszystkim Jesieni i Panien, choć nie do końca się w