• Nie Znaleziono Wyników

"Makroświat, mikroświat i ludzki umysł", Roger Penrose, Warszawa 1997 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Makroświat, mikroświat i ludzki umysł", Roger Penrose, Warszawa 1997 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Lemańska

"Makroświat, mikroświat i ludzki

umysł", Roger Penrose, Warszawa

1997 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 34/1, 158-160

(2)

N ew tona połączyć się na stałe. Na zakończenie A utor podejm uje problem granic matem atyza- cji.

M .H eller ukazuje trudną drogę kształtow ania się pojęcia pochodnej, zw raca uw agę na to, ze bez tego pojęcia ścisła, m atem atyczna analiza ruchu była niem ożliwa. Jednocześnie problem y z opisem ruchu niejako w ym uszały „doskonalenie” pojęć - „pojęcia dojrzew ają w raz z proble­ m am i, a problem y stają się gotow e do rozw iązania, gdy są ju ż do dyspozycji dojrzałe pojęcia” (s. 205).

M .H eller dużo m iejsca pośw ięca m etodzie nauk przyrodniczych. W skazuje sposoby budow ania modeli zjawisk i konstruow ania teorii. Stwierdza, że z jednej strony, mamy for­ m alne struktury m atem atyczne, z drugiej, przyjm uje się, że „fizyczny św iat także ma pew ną strukturę i że ta struktura je st podobna do formalnej struktury danej m atem atycznej teorii” (s.206). W ten sposób tworzy się m odele pew nych aspektów św iata fizycznego. N astępnie m ożem y w ynikania w strukturze m atem atycznej przenieść na w ynikania w strukturze fizy­ cznego św iata, a tym samym dokonać przew idyw ań, które konfrontujem y z wynikam i dośw iad­ czeń. M .H eller konstatuje, że w praw dzie nie m ożna a priori stw ierdzić, że taka m etoda jest skuteczna, to jed n ak osiągnięcia nauk przyrodniczych ostatnich trzystu lat pokazują, że jest niezw ykle ow ocna (s. 207).

Trudności, jakie napotykano przy próbach opisu i analizy ruchu, a które znalazły swój wyraz w paradoksach Zenona, były m.in. spow odow ane brakiem pojęcia prędkości chwilowej. U w ażano, że każda prędkość m usi trw ać jak iś m om ent czasowy, nie w yobrażano sobie ciągłych zm ian prędkości, dlatego tak rozpow szechniony był atom izm m atem atyczny i trw ały długo- w iekow e zm agania się z pojęciem continuum . D opiero w prow adzenie pojęcia pochodnej, która oprócz innych interpretacji je st traktow ana jak o prędkość chw ilow a, pozw oliło na pozbycie się z opisu ruchu paradoksów. W takiej interpretacji przebyta przez jakieś ciało droga je s t uw ażana za funkcję czasu. Czas z form alnego punktu w idzenia jest zm ienną niezależną, przebiegającą zbiór liczb rzeczyw istych. Stąd w łasności continuum liczb rzeczyw istych są niejako autom a­ tycznie przenoszone na pojęcie czasu. M a to daleko idące konsekw encje odnośnie do rozu­ m ienia czasu. Czas w tym m odelu je st ciągły, liniowy, chw ila - punktow e teraz - rozdzielająca przeszłość od przyszłości m a rozm iar zerowy. Takie potraktow anie czasu pow oduje jednak, że czas zostaje w znacznym stopniu uprzestrzenniony. M .H eller nie zgadza się z takim poglądem . Tw ierdzi, że zarzuty dotyczące uprzestrzennienia czasu i ruchu są bezpodstaw ne. Co więcej, zw raca uw agę, że opis m atem atyczny pozw ala zlikw idow ać paradoksy Zenona (s. 213-215).

W edług H ellera „m atem atyzacja ruchu była zjaw iskiem przełom ow ym w dziejach naszej kultury” (s.216), otw orzyła olbrzym ie perspektywy, dzięki którym m ożem y coraz lepiej rozu­ m ieć św iat, poznać rozm aite zjaw iska od poziom u m ikrośw iata aż po zjaw iska odpow iedzialne za ew olucję K osm osu jak o całości.

Praca M .H ellera w perspektyw ie historycznej ukazuje zm agania się człow ieka z uchw yce­ niem najistotniejszych w łasności św iata, w którym żyjemy. Zaw iera też istotne przem yślenia A utora z zakresu filozofii nauki, filozofii m atem atyki i filozofii przyrody.

A nna Lem ańska

R. Penrose, M akroświat, m ikroświat i ludzki umysł.

Z udziałem A. Shim ony’ego, N. C artw right i S. Haw kinga, W arszawa 1997, ss. 181. W 1989 r. ukazała się książka R .P enrose’a The Em perior New M ind (polskie wydanie: Nowy

um ysł cesarza, W arszawa 1995). Autor, profesor m atem atyki U niw ersytetu w O xfordzie, przed­

staw ia w niej w izję rzeczyw istości przyrodniczej począw szy od św iata cząstek elem entarnych aż po W szechśw iat jak o całość. U kazuje przy tym różne poziom y złożoności m aterii, a zw ła­ szcza najbardziej skom plikow aną strukturę, z ja k ą mamy do czynienia, czyli ludzki mózg. Z aw arte w The E m perior N ew M ind poglądy w yw ołały ożyw ioną dyskusję. S prow okow ała ona P en ro se’a do napisania w 1994 r. Shadow s o f the M itti, gdzie rozw ija niektóre ze sw oich w cześniejszych poglądów i ustosunkow uje się do ich krytyki. Z kolei książka M akroświat,

(3)

wygto-szonych przez P enrose’a w ykładów im. Tannera w 1995 r. A utor streszcza w nich istotę swoich poglądów, których szersza prezentacja jest zaw arta w jego dw óch poprzednich pracach, a także przedstaw ia nowe argum enty na ich korzyść. W książce zostały rów nież zam ieszczone w ypo­ w iedzi A .Shim ony’ego, N .C artw rigt i S.Hawkinga, a także odpow iedź na nie R .Penrose'a. K siążka jest poprzedzona Przedm ową M .Longaira.

Na początku pierw szego rozdziału (Czasoprzestrzeń i kosm ologia) R.Penrose deklaruje się jako platonista w kwestii istnienia św iata m atem atyki. Stw ierdza mianowicie, że „św iat fizy­ czny wyłania się z (pozaczasow ego) św iata m atem atyki” (s. 18). N astępnie zw raca uwagę, iż w rzeczyw istości fizycznej m am y do czynienia z dw om a poziomami: kw antow ym i klasycz­ nym , które są opisyw ane przy pom ocy dw óch odm iennych typów teorii: m echaniki kwantowej i fizyki klasycznej, obejm ującej sw ym zakresem dynam ikę N ew tona, elektrodynam ikę M axw ella i teorię względności Einsteina. Przejście z poziom u kw antow ego na poziom m akro­ skopow y dokonuje się w trakcie pom iaru, który „polega na w zm ocnieniu pew nego efektu kw antow ego d6 poziom u klasycznego” (s.23).

W dalszej części pierw szego rozdziału R.Penrose om aw ia teorie z poziom u klasycznego, zw łaszcza ogólną teorię w zględności. N astępnie przedstaw ia trzy standardow e, relatyw istyczne m odele kosm ologiczne: plaski, zam knięty i otwarty. Szczególną uw agę pośw ięca m odelowi o krzyw iźnie ujemnej, który, ja k sam deklaruje, najbardziej mu się podoba (s.41). Przekrój przestrzenny czasoprzestrzeni w szechśw iata otwartego m a geom etrię hiperboliczną, która „w ydaje się szczególnie elegancka” (s.48). N astępnie Penrose zw raca uwagę, że z II zasady ter­ m odynam iki wynika, iż stan końcowy w szechśw iata (bez względu na rodzaj m odelu) musi się istotnie różnić od stanu początkow ego, którym byl W ielki W ybuch. A utor w skazuje rów nież na niejasności i braki tzw. inflacyjnego m odelu W szechśw iata. U waża, że teoria inflacji nie w yjaś­ nia w szystkich osobliw ości zw iązanych ze stanem początkow ym w szechśw iata. K onieczna do jeg o opisu je st teoria łącząca w sobie praw a fizyki m ikro- i m akroświata.

W rozdziale drugim (Tajemnice fiz y k i kwantow ej) Penrose staw ia pytanie: „Czy potrafim y wyjaśnić w szystkie zjaw iska, korzystając jedynie z m echaniki kw antow ej?” (s.64). Aby odpo­ wiedzieć na to pytanie, om aw ia niektóre w łaściw ości tej teorii. W szczególności zw raca uw agę na istnienie zagadek i paradoksów m echaniki kwantowej. Zagadki m echaniki kwantow ej to dualizm korpuskulam o-falow y, spin, eksperym enty zerow e i efekty nielokalne. W praw dzie są to „niezw ykle zagadkow e zjaw iska, ale tylko nieliczni fizycy w ątpią w ich realność” (s.72). N atom iast paradoksy, w szczególności zw iązane z problem em pom iaru, wskazują, zdaniem Penrose’a, na niekom pletność lub w ręcz błędność m echaniki kwantow ej (s.72). Takim paradok­ sem, łączącym się z redukcją funkcji falow ej, jest paradoks kota Schródingera. W kontekście tego paradoksu Penrose referuje różne interpretacje m echaniki kw antow ej. Sam stwierdza, że „potrzebny jest jak iś nowy elem ent, który zmieni strukturę m echaniki kw antow ej” (s.81). Tym elem entem , w edług R .Penrose’a, będzie now a procedura, której jeszcze nie znamy, nazwana przez niego obiektyw ną redukcją (s.89-90).

W rozdziale trzecim (Fizyka i um ysł) A utor zajm uje się św iatem um ysłow ym i jego zw iązkam i ze św iatem fizycznym . U stosunkow uje się do K .Poppera koncepcji trzech światów: fizycznego, um ysłow ego i kultury. Penrose proponuje inne w idzenie zależności m iędzy tymi trzem a rodzajam i rzeczyw istości. M ianow icie stwierdza, że św iat fizyczny może być opisany za pom ocą m atematyki: „świat ten zachow uje się zgodnie z regułam i m atem atyki” (s. 103). Z kolei, świat um ysłow y m a „oparcie” w świecie fizycznym : „nie istnieją niezależne [od św ia­ ta fizycznego - przyp. A.L.] obiekty um ysłow e” (s.103), zaś obiekty z platońskiego świata m atem atyki „są dostępne d la naszego um ysłu” (s.103). W ten sposób koło się zamyka.

D alsza część rozdziału trzeciego je st pośw ięcona próbie przybliżenia tajem nic funkcjonow a­ nia ludzkiej św iadom ości. Z jednej strony, Penrose stw ierdza, że je st m ożliw e „zrozum ienie św iata um ysłow ego za pom ocą pojęć ze św iata fizycznego” (s.103). Z drugiej zaś, występuje przeciw ko zasadzie sztucznej inteligencji. O pow iada się zatem za stanow iskiem , według którego „odpow iednie procesy fizyczne w m ózgu pow odują pojaw ienie się św iadom ości, ale procesów tych nie m ożna naw et sym ulow ać za pom ocą obliczeń” (s.107). U zasadniając swój pogląd, Penrose odw ołuje się do osiągnięć neurofizjologii, biologii, m echaniki kwantowej, matem atyki (w szczególności do tw ierdzeń Gódla, Turinga, tw ierdzenia o pokryciu Bergera).

W następujących po zasadniczej części książki w ypow iedziach ich autorzy ustosunkow ują się do poglądów P enrose’a z Shadow s o f the Mind. A .Shim ony (O zjaw iskach umysłowych,

(4)

kw antow ym fizykalizm em . Zw raca także uwagę, że fizykalizm m ożna przezw yciężyć w yko­ rzystując nieco zm odyfikow aną W hiteheada filozofię organizmu.

N .Cartw right (D laczego fizyk a ? ) rów nież zarzuca P enrose’owi fizykalizm . Próbuje wskazać przyczyny, które spraw iają, że Penrose poszukuje wyjaśnień funkcjonow ania św iadom ości w fizyce, głów nie w m echanice kw antow ej, a nie w biologii. A utorka w ystępuje przeciw ko próbom zredukow ania biologii do fizyki i stw ierdza, że praw a fizyki „nie są w petni suw eren­ n e” (s. 165).

S.H aw king (Zastrzeżenia bezw stydnego redukcjonisty) deklaruje się z kolei jako redukcjo- nista i pozytyw ista. Zatem , w przeciw ieństw ie do Penrose’a, tw ierdzi, „że fizyczne teorie to tylko konstruow ane przez nas m odele m atem atyczne i nie ma sensu pytać o ich zgodność z rzeczyw istością” Cs. 166). W ysuw a też zastrzeżenia w stosunku do postulatu Penrose’a w prow adzenia obiektyw nej redukcji funkcji falowej i nadziei, że pozw oli to wyjaśnić funkcjonow anie św iadom ości.

W rozdziale siódm ym R .P enrose odpow iada na uwagi krytyczne zaw arte w trzech poprzed­ nich w ypow iedziach.

Tajem nica ludzkiej św iadom ości je st fascynująca i wszelkie próby jej przybliżenia w ydają się cenne. Praca Penrose’a prow okuje do postaw ienia now ych pytań i zw rócenia uwagi na niedostrzegane do tej pory aspekty starych problemów. Warto też dodać, że chociaż główny w ysiłek A utora je st skierow any na próbę zrozum ienia zjaw iska św iadom ości, to w pracy można znaleźć rów nież szereg poglądów P enrose’a na inne zagadnienia daleko w ykraczające poza kw estie zw iązane z funkcjonow aniem naszego um ysłu. W szczególności A utor deklaruje się jak o platonik, jeśli chodzi o kw estię istnienia obiektów m atem atycznych. Broni rów nież reali­ stycznej interpretacji fizyki.

Praca P enrose’a pow inna zainteresow ać filozofów zajm ujących się różnym i dziedzinam i, zw łaszcza filozofią fizyki, filozofią m atem atyki, zagadnieniem sztucznej inteligencji. Dodanie do książki w ypow iedzi polem icznych w stosunku do poglądów P enrose’a pow oduje, że m ożem y śledzić w ym ianę argum entów , toczoną dysputę, dzięki czem u widzim y żyw ych ludzi a nie tylko ich poglądy zapisane na kartach książki.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W „zamęcie” i „fermencie” rewolucyjnym (charakterystyczne dla Prusa określenia) błądzi związek Rycerzy W olności, kierowany przez szlachetnego idealistę i

Tak więc pojęcie czystej świadomości indywidualnej, czystego ego, jest pojęciem, które nie może istnieć, bądź w każdym razie nie może istnieć jako pojęcie pierwotne,

62 Servitization: Revisiting State-of-the-Art and Research Priorities (T. Baines et al., 2017) United Kingdom 119 Literature Review International Journal of Operations and

The main assessment levels distinguished in this paper are global level (the assessment concerns a set of ventilation systems within a country or region), project level (the

Głównym celem Sem inarium było zdefiniowanie w gronie ekspertów z zakre­ su medycyny, etyki, prawa, psychologii i teologii głównych problem ów związanych z

Papież ponownie upoważnia biskupa pruskiego do nakładania kar kościelnych na tych krzyżowców, którzy bez jego wiedzy wkraczają na ziemie nowo nawróconych lub

Dla funkcji jednej zmiennej pojęcie różniczkowalności w punkcie wprowa­ dza się przy pomocy definicji pochodnej, rozumianej przez młodzież (z klas matematycznych)

Udział podatku od nieruchomości zmniejszył się we wszystkich sześciu ośrodkach, a dochody czerpane z majątku komu- nalnego zmalały w tych miastach, gdzie ich udział w