• Nie Znaleziono Wyników

Rok temu wśród życzeń świątecznych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rok temu wśród życzeń świątecznych"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Bezpłatna gazeta Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy

grudzień 2021 nr 12 (49)

srodmiescie.warszawa.pl dz.srodmiescie ISSN 2544–7106

ISSN 2544–7106

str. 4-5

w naszej kulturze w naszej kulturze odzyskują

blask

str. 8 str. 8 str. 5

Aleksander Ferens

Burmistrz Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy

EDYTORIAL

Bądźmy odpowiedzialni i solidarni!

MODERNIZACJE

Rusza długo wyczekiwany remont

O

becnie stan budynku przy ul.

Solec 46/46a jest wyjątkowo zły. Brakuje tu centralnego ogrzewania, ściany pokrywa grzyb, dostępne są jedynie toalety ogólne.

Dzięki staraniom zarządu dzielnicy Śródmieście udało się wygospodaro- wać środki potrzebne do przeprowa-

dzenia długo wyczekiwanego remon- tu. Ruszy on już w najbliższych dniach.

– Modernizacja uratuje nie tylko bu- dynek. Dzięki niej nowy dom znajdą tu 44 rodziny potrzebujące pomocy. Rolą samorządu jest dbanie o wszystkich mieszkańców, ale też wspieranie tych, którzy z różnych względów znaleźli

się w trudnej sytuacji. Właśnie ten cel przyświeca nam przy każdym re- moncie mieszkań komunalnych. Je- stem dumny, że w obecnej kadencji samorządowej wyremontowaliśmy aż 670 miejskich lokali – mówi bur- mistrz dzielnicy Aleksander Ferens.

Dokończenie na str. 2

Już niebawem zniszczony budynek przy ul. Solec 46/46a zyska nowe oblicze.

Dzielnica Śródmieście podpisała umowę na jego kompleksową modernizację.

Po remoncie powstaną tu 44 mieszkania komunalne, 8 lokali użytkowych,

piwnice i pomieszczenia na rowery i wózki. Odnowiona kamienica będzie w pełni przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.

W obecnej kadencji samorządowej dzielnica Śródmieście wyremontowała aż 670 lokali komunalnych. Modernizacja budynku przy ul. Solec 46/46a to kolejna ważna tego typu inwestycja

rewolucja

R

ok temu wśród życzeń świą- tecznych dominowały zapew- ne te dotyczące pandemii – by jak najszybciej się skończyła, nie zagra- żała nam i naszym bliskim, przestała pa- raliżować nasz kraj i cały świat. Po dwu- nastu miesiącach niestety nie możemy powiedzieć, że tamte słowa i nadzieje się spełniły. Znowu zmagamy się z wysoką falą zachorowań, szpitale wypełniają się osobami potrzebującymi fachowej opie- ki. Wirus nie odpuszcza, ale w jakiejś mierze mu pomagamy, nie korzystając z dobrodziejstw medycyny, która bar- dzo szybko zaproponowała skuteczną ochronę w postaci szczepionek.

Najmniej pod tym względem moż- na zarzucić mieszkańcom Warszawy i innych dużych miast – tu poziom wy- szepienia jest relatywnie wysoki, co w dużej mierze chroni te społeczności przed groźnymi skutkami wywoływany- mi przez Covid-19. Dlatego też możemy w miarę normalnie funkcjonować, za-

chowując reżim sanitarny. Przed rokiem koncert świąteczny, który dla Państwa zorganizowaliśmy w Teatrze Syrena, można było obejrzeć jedynie dzięki in- ternetowej transmisji. Tym razem, jak dawniej, znowu spotkamy się na wi- downi, by osobiście doświadczyć arty- stycznych przeżyć. To jednak jest oznaką poprawy sytuacji i, miejmy nadzieję, z tej drogi nie zawrócimy. Chcę wierzyć, że za rok po zarazie zostanie tylko złe wspo- mnienie. Ale byśmy mogli skutecznie ją zwalczyć, nie możemy ulegać podszep- tom tych, którzy wątpią w zdrowy rozsą- dek i naukę, którzy odrzucają skutecz- ne metody walki z groźnym wirusem.

Dlatego apeluję do wszystkich, którzy się jeszcze nie zaszczepili, aby jak naj- szybciej to uczynili – dla dobra swojego i innych ludzi. Bądźmy odpowiedzialni i solidarni!

Święta to czas spotkań z rodziną i przyjaciółmi, zwolnienia tempa i od- poczynku. Dlatego proponujemy w tym numerze naszej gazety więcej tekstów abstrahujących od bieżących spraw, choć i takich artykułów oczywiście nie brakuje. Polecamy kilka ciekawych ksią- żek do poczytania w domowym zaciszu.

Nie trzeba ich kupować, wystarczy udać się po nie do jednej z wypożyczalni na-

szej śródmiejskiej Biblioteki Publicz- nej. Są doskonale zaopatrzone, bowiem odpowiadanie na potrzeby czytelnicze mieszkańców dzielnicy było i jest jed- nym z naszych priorytetów w zakresie kultury.

Szczególnie warta uwagi jest nowa książka o historii naszego miasta, inna niż dotychczas. Przyzwyczailiśmy się, że każde dzieje opowiadane są od początku do końca, tymczasem „Wstecz” Błażeja Brzostka prowadzi nas od teraźniejszo- ści Warszawy do jej początków. Perspek- tywa taka pozwala nawet znane wyda- rzenia ujrzeć w zupełnie nowym świetle.

W naszym mieście, tak ciężko do- świadczonym, przeszłość otaczamy głębokim szacunkiem. Widomym znakiem pamięci są pomniki i tablice, których tylko w Śródmieściu jest około siedmiuset. Co roku część z nich pod- dajemy renowacji. Interweniujemy też, gdy jakieś obiekty padają ofiarą wandali, tak jak ostatnio tablice Tchorka, które zostały pozaklejane przez „poprawiaczy historii”. Tej nie da się zmienić, można natomiast wyciągać z niej wnioski na przyszłość. Patrzymy w nią z ufnością.

Oby nadchodzący nowy rok okazał się dla nas wszystkich lepszy, niż ten, który właśnie się kończy!

(2)

MODERNIZACJE

Rusza długo wyczekiwany remont

Dokończenie ze str. 1

K

amienica przy ul. Solec 46/46a przejdzie kom- pleksową modernizację.

Zniszczone lokale zmienią się w peł- nowartościowe mieszkania komunal- ne. Standard każdego z nich zostanie

Już niebawem zniszczony budynek przy ul. Solec 46/46a zmieni się nie do poznania. Powstaną w nim mieszkania komunalne z pełnym zapleczem sanitarnym, lokale użytkowe, będzie czysto i ładnie.

Nowi lokatorzy wprowadzą się tu najprawdopodobniej już w przyszłym roku

P

odczas 36. sesji Rady Dziel- nicy Śródmieście radni odwołali Tomasza Bratka z dotychczasowej funkcji zastępcy burmistrza dzielnicy. Wraz z jego odejściem Zarząd Dzielnicy zdecy- dował o zmianach w zakresie nad- zoru nad wydziałami śródmiejskie- go urzędu oraz koordynacji pracy jednostek organizacyjnych m.st.

Warszawy położonych na terenie Śródmieścia.

I tak burmistrz Aleksander Fe- rens określa zadania merytoryczne i nadzoruje pracę wydziałów: Or- ganizacyjnego; Kadr; Budżetowo- -Księgowego; Prawnego; Kultury

i Promocji; Działalności Gospo- darczej i Zezwoleń; Zarządzania Nieruchomościami; Wspólnot Mieszkaniowych; Architektury i Budownictwa. Dodatkowo koor- dynuje współpracę z następują- wiceprezydent m.st. Warszawy

Solec 46/46a już niebawem zmieni się nie do poznania. O jego odnowienie zabiegałem od początku mojej pracy w zarządzie Śródmieścia. Po pierwsze dlatego, że budynek ten jest w stanie w dużym stopniu zaspokoić potrzeby mieszkaniowe osób zwracających się do dzienicy o wsparcie, a po drugie dlatego, że jego modernizacja znacznie poprawi wygląd tej części Warszawy. Po remoncie obiekt pozostanie w dzielnicowym zasobie, co oznacza, że gdy tylko prace dobiegną końca, rozpocznie się udostępnianie mieszkań lokatorom komunalnym.

Tomasz Bratek

przewodniczący

Rady Dzielnicy Śródmieście Podpisanie umowy na remont Solca 46/46a to oczywiście powód do ogromnej radności. Przysłania ją jednak nieco wizja przyszłości stołecznych finansów w obliczu wchodzącego już 1 stycznia 2022 r. rządowego Polskiego Ładu. Choć wciąż czekamy na ostateczne wyliczenia jego skutków, to już dziś wiadomo, że ten program uderzy zwłaszcza w  stołeczny samorząd i wymusi ogromne cięcia.

Oczywiście dołożymy wszelkich starań, by mimo przeciwności utrzymać dotychczasowe tempo remontów i nieustannie zapewniać mieszkańcom Warszawy kolejne mieszkania.

Wystarczy spojrzeć na fiasko szumnie zapowiadanego rządowego programu Mieszkanie+ lub odrzucenie świetnej propozycji burmistrzów Śródmieścia i  Woli przywracania do użytku zabytkowych mieszkań ze środków KPO, by przekonać się, że w potrzebie warszawianki i warszawiacy mogą liczyć właśnie na nas, a nie na rząd.

Marcin Rolnik

przechowywania rowerów i wózków.

Remont obejmie również podwórze.

Po remoncie kamienica zostanie w pełni przystosowana do potrzeb osób starszych, niesamodzielnych i niepełnosprawnych. Zamontowane zostaną dwie windy, zlikwidowane będą stopnie i progi przy wejściach,

powstanie wolna przestrzeń potrzeb- na do manewrowania wózkiem in- walidzkim. – Na każdym z pięter znajdzie się lokal w pełni dostoso- wany do potrzeb osób z niepełno- sprawnościami. Będzie on wyróżniać się m.in. szerszym wejściem, powięk- szonymi umywalkami, a także porę- czami wspomagającymi poruszanie się. Sprawność ruchowa przestanie być czynnikiem warunkującym moż- liwość zamieszkania w kamienicy przy ul. Solec 46/46a – zapewnia Ja- cek Nowak, dyrektor śródmiejskiego Zakładu Gospodarowania Nierucho- mościami.

Zakończenie modernizacji budyn- ku przy ul. Solec 46/46a planowane

Ze śródmiejskiego urzędu do ratusza

Tomasz Bratek, dotychczasowy zastępca burmistrza Dzielnicy Śródmieście, powołany został na stanowisko zastępcy

prezydenta m.st. Warszawy. Nowy wiceprezydent będzie nadzorował pracę Biura Mienia Miasta i Skarbu Państwa, Biura Spraw Dekretowych oraz Biura Geodezji i Katastru.

ZARZĄD DZIELNICY PARKOWANIE

Hałas i spaliny

nie do wytrzymania

R

ozmawialiśmy o tym podczas posiedzenia komisji ochrony środowiska Rady Warszawy.

Hałas powodowany przez gości licznych ogródków gastronomicznych i turystów to niejedyna uciążliwość, na którą skar- żą się mieszkańcy tej części Śródmieś- cia. Dodatkowo generują go kierowcy samochodów, którzy krążą wąskimi uliczkami Starego i Nowego Miasta oraz Mariensztatu, poszukując miej- sca do zaparkowania.

Dlatego zaproponowałem, aby jak najszybciej powstała Śródmiejska Stre- fa Parkowania. Objęłaby ona, zgod- nie z oczekiwaniami mieszkańców Śródmieścia, nie tylko Stare i Nowe Miasto oraz Mariensztat, ale obszar całej dzielnicy. Opłaty mogłyby, wzorem sto- lic innych krajów europejskich, ale też i innych dużych miast w Polsce, zdecy- dowanie przewyższać opłaty w pozosta-

łych dzielnicach (wynosząc np. ok. 2 euro za godz.). Dodatkowo obowiązywałaby one przez całą dobę, 7 dni w tygodniu.

Pierwszym krokiem do wytyczenia takiej strefy mogłoby być ograniczenie wjazdu samochodów na ul. Podwa- le i Długą oraz na wschód od pl. Kra- sińskich (gdzie znajduje się działający parking podziemny). Postulowałem rozpoczęcie negocjacji dotyczących wybudowania w formule partnerstwa publiczno-prywatnego parkingu pod pl.

Teatralnym – ogłoszenie decyzji o po- wstaniu Śródmiejskiej Strefy Parko- wania z wyższymi opłatami powinno zwiększyć rentowność takiej inwestycji.

Radni Warszawy z komisji ochrony środowiska zgodzili się z moimi propo- zycjami i obiecali podjęcie odpowied- nich kroków legislacyjnych.

Aleksander Ferens burmistrz dzielnicy Śródmieście

Mieszkańcy Starego i Nowego Miasta oraz Mariensztatu chcą wprowadzenia Śródmiejskiej Strefy Parkowania.

Ma to ograniczyć ruch samochodów, hałas i emisję spalin.

cymi jednostkami organizacyjny- mi: Domem Kultury „Śródmieście”;

Biblioteką Publiczną w Dzielnicy Śródmieście oraz Zakładem Go- spodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Śródmieście.

Zastępca burmistrza Paweł Mar- tofel oprócz wydziałów Oświaty i Funduszy Europejskich; Inwesty- cji; Administracyjno-Gospodarcze- go oraz Obsługi Rady Dzielnicy ko- ordynuje współpracę z Delegaturą Biura Bezpieczeństwa i Zarządza- nia Kryzysowego, a także z Dzielni- cowym Biurem Finansów Oświaty i Zarządem Terenów Publicznych.

Zastępczyni burmistrza Mag- dalena Wojciechowska nadzo- ruje pracę wydziałów Zasobów Lokalowych; Obsługi Mieszkań- ców; Ochrony Środowiska; Sportu i Spraw Społecznych, a także ko- ordynuje współpracę z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji oraz Centrum Pomocy Społecznej.

W pionie zastępcy burmistrza Wojciecha Matyjasiaka znajdują się wydziały Gospodarowania Od- padami Komunalnymi; Zamówień Publicznych oraz Informatyki.

Justyna Kamińska Remont kamienicy będzie kosztował około 21 mln zł.

podniesiony. Przede wszystkim za- montowana zostanie instalacja cen- tralnego ogrzewania, każdy lokal bę- dzie miał aneks kuchenny i łazienkę.

Dodatkowo na parterze dostępnych będzie też 8 lokali użytkowych, w pod- ziemiach powstanie 25 komórek lo- katorskich oraz pomieszczenia do

jest na wrzesień 2023 r. Przeprowa- dzi ją, pod nadzorem śródmiejskiego ZGN, firma FADBET. Całkowity koszt inwestycji to 21 mln zł.

Jakub Leduchowski

(3)

ILUMINACJA ŚWIĄTECZNA

Bożonarodzeniowa stolica magiczna i niepowtarzalna

To jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w Warszawie. Zwykle w pierwszych dniach grudnia, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, miasto staje się magiczne, radosne, piękne.

S

tart bożonarodzeniowej iluminacji to zawsze wiel- kie święto, ale aby zdążyć z montażem wszystkich jej ele- mentów, prace trzeba rozpocząć jeszcze w listopadzie. Tym razem miejskie dekoracje rozbłysnęły na pl. Zamkowym i Krakowskim Przedmieściu. Główną atrakcją jest 27-metrowa choinka ustawio- na nieopodal Zamku Królewskie- go. W jej sąsiedztwie znalazły się inne ozdoby – „sprzedawca balo- nów” i „warszawska katarynka”, które są szczególną atrakcją dla dzieci.

Najmłodszych powinny zaintere- sować również pozostałe dekoracje.

Przy pomniku Mikołaja Koperni- ka ustawiono „tramwaj konny”, na skwerze ks. Jana Twardowskiego

„szachownicę i figury szachowe”

datkowe oświetlenie w okresie je- sienno-zimowym, co przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa, kom- fortu i samopoczucia mieszkańców.

Odmienia ona szarą, ponurą prze- strzeń zimowego miasta. Sprawia, że spacer jest dużo przyjemniejszy.

W przeszłości warszawska ilumi- nacja wielokrotnie była doceniana w europejskich rankingach ocenia- jących tego typu instalacje.

Warto też pamiętać, że ilumina- cje składają się z energooszczęd- nych światełek eko-LED. Zużywa- ją one 10-krotnie mniej prądu niż tradycyjne żarówki. Dzięki temu koszt zasilania dekoracji w tym ro- ku oscylował będzie wokół 1000 zł dziennie. Wydatki na prąd dla świątecznych światełek to tylko 0,4 proc. kosztów zasilania wszystkich miejskich latarni.

JK

U

czennice i uczniowie re- prezentujący śródmiejskie szkoły ponadpodstawowe walczyli o medale podczas wyścigów czwórek na ergometrach wioślar- skich – w trzech kategoriach: klasy I, klasy II oraz klasy III-IV. Sztafety składały się z czterech osób (po dwie dziewczyny i dwóch chłopców) i mu- siały jak najszybciej pokonać dwa kilometry, czyli klasyczny dystans wioślarski. Do dyspozycji zawodni- cy mieli pięć ergometrów, czyli rywa- lizowało pięć drużyn. W każdej z nich Bez wątpienia na świąteczną iluminacją najbardziej czekają najmłodsi mieszkańcy stolicy

SPORT

Licealiści złapali za wiosła

Śródmiejski OSiR przy ul. Polnej zmienił się niedawno w prawdziwą „arenę” zmagań wioślarskich! Uczennice i uczniowie z pięciu szkół ponadpodstawowych walczyli o medale i lekcję WF-u z dwukrotną medalistką olimpijską Agnieszką Kobus-Zawojską. Triumfowali licealiści z „Batorego”.

W

ostatnim czasie Robert Lewandowski odwie- dził miejsce, w którym stawiał swoje pierwsze sportowe kroki. Najlepszy polski piłkarz jest

wychowankiem Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego nr 3 i klubu

„Varsovia”. Trenował w Śródmieś- ciu przez osiem lat, zanim trafił do seniorskiej grupy.

oraz długi na 54 m tunel świetlny, na skwerze Hoovera na przejażdżkę zaprasza „obrotowa karuzela”. Tutaj stanęła także „altana dla zakocha- nych”, którzy wspólnie mogą foto- grafować się w niej i przy znajdu-

jącej się w pobliżu „kartce z życze- niami”.

Jak co roku ozdobione zostały uliczne latarnie. Świąteczny wystrój zyskało 108 słupów oświetlenio- wych na Krakowskim Przedmieściu

i 15 na pl. Zamkowym. W energoo- szczędne diody eko-LED przystro- jono także 63 drzewa.

Świąteczna iluminacja to w War- szawie już tradycja. Nie tylko dodaje miastu uroku, ale też stanowi do-

SPORT

Robert Lewandowski odwiedził Śródmieście

Spotkanie przy ul. Międzyparko- wej było okazją do wspomnień oraz rozmów o planach rozwoju nasze- go ośrodka.

Jeden z najlepszych zawodników świata często odwiedza MOS nr 3.

Wcześniej był również gościem uro- czystych obchodów 60-lecia naszej placówki.

Trzeba jednak pamiętać, że Ro- bert Lewandowski to niejedyny nasz wychowanek, który wystę- puje w barwach piłkarskiej repre- zentacji Polski. W młodzieżowych drużynach grali m.in. Jerzy Munik, Adam Katnaji, Tomasz Rojkowski, Damian Gąska i Kacper Radkowski.

W naszych sekcjach piłki siatkowej i piłki ręcznej grono reprezentantek i reprezentantów Polski również jest bardzo liczne.

Informacja prasowa MOS nr 3

4

grudnia o godz. 19.00 w Nowym Świecie Muzyki przy ul. Nowy Świat 63 odbędzie się wyjątkowe wydarzenie muzyczno-taneczne pod hasłem

„Rozpalamy Śródmieście”. Wystąpi zespół Madrugada, który w swojej twórczości łączy polską muzykę ludową i flamenco. Koncert organizowany jest przez Taktogram we współpracy z Radą i Zarządem Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy. Wydarzenie będzie transmitowane na żywo na stronie fejsbukowej Dzielnicy Śródmieście.

ID

składy zmieniały się co 250 metrów.

Nie zabrakło też nagrody specjalnej dla ekipy, która zdobyła najwięcej punktów ze wszystkich: treningu z dwukrotną medalistką olimpijską Agnieszką Kobus-Zawojską. Najlep- szą szkołą w klasyfikacji ogólnej oka- zało się Liceum im. Stefana Batorego.

Organizatorami wydarzenia by- ły: Dzielnica Śródmieście m.st. War- szawy, OSiR Polna oraz Akademia Wioślarska Zawojskich. Serdecznie gratulujemy zwycięzcom!

JK

Zaproszenie

Robert Lewandowski przez osiem lat trenował w klubie przy ul. Międzyparkowej

Fot. MOS nr 3

Medale zwycięskiej drużynie wręczyła Magdalena Wojciechowska, zastępczyni burmistrza Śródmieścia

(4)

MIEJSCA PAMIĘCI

Tablice Tchorka naprawione

Blisko 37 tys. zł kosztowała naprawa siedmiu śródmiejskich tablic upamiętniających Polaków zamordowanych w czasie II wojny światowej. Zostały one uszkodzone na początku października br.

przez osoby związane z klubem „Gazet Polskiej”. W całej Warszawie potraktowanych w ten sposób zostało blisko 100 tablic. Do stanu pierwotnego przywrócił je Zarząd Terenów Publicznych.

W

ykute w piaskowcu tabli- ce pamięci z motywem krzyża i tarczy zaprojek- towane zostały w końcu lat 40. XX w.

przez rzeźbiarza Karola Tchorka. Upa- miętnienia wieszane były w miej- scach walk i egzekucji mieszkańców Warszawy w czasie II wojny świa- towej. Początkowo było ich blisko 200, do dziś zachowało się ok. 165.

Na tablicach na górze umieszczona jest inskrypcja: „Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny”, a pod krzyżem, na podłuż- nej płycie, znajduje się informacja o dacie tragicznych wypadków i licz- bie zamordowanych osób. Tam też sprawcy zbrodni nazwani są „hit- lerowcami” i właśnie to nie spodo- bało się działaczom klubu „Gazety

Polskiej”. Mocnym klejem przylepili na tablicach wykonane z pianki pla- kietki z napisem „Niemcy”. Naruszy- li tym samym integralność zabytku jako obiektu o jednorodnym charak- terze i skończonej formie. Klej, który wykorzystano do przyklejenia tab- liczek, wypełnił litery wyryte w pia- skowcu, a następnie, spływając, two- rzył zacieki. Spowodował także prze- barwienia tablic. W związku z tym przywrócenie stanu pierwotnego,

z wykorzystaniem metod powierzch- niowego czyszczenia kamienia, nie było możliwe. Niezbędna okazała się kompleksowa konserwacja.

Dotychczas naprawiliśmy 7 tablic znajdujących się na terenie naszej dzielnicy. Są to upamiętnienia przy ul. gen. W. Andersa (na skarpie przy Dworcu Gdańskim), Dobrej 89 i Koś- cielnej, przy hotelu Novotel, Rynku So- leckim i al. „Solidarności” 83/89.

Prace konserwatorskie nie by- ły łatwe. Zaczęliśmy od usunięcia z powierzchni kamienia luźnych nawarstwień, następnie przystą- piliśmy do oczyszczania jej z kleju – najpierw przy użyciu lasera, później ręcznie, skalpelem, ekskawatorami dentystycznymi i innymi drobny- mi narzędziami. W kolejnym etapie przeprowadziliśmy zabiegi scale- nia powierzchni kamienia, wyko- rzystując preparat krzemionkujący.

Uzupełniliśmy też niewielkie ubytki formy rzeźbiarskiej przy użyciu spe- cjalistycznych zapraw barwionych, które następnie zostały scalone ko- lorystycznie. Na koniec wykonali- śmy zabiegi hydrofobizacji (zapobie- ga wnikaniu wody w głąb struktury materiałów). Koszt naprawy jednej tablicy to ponad 5,1 tys. zł.

Arkadiusz Łapkiewicz dyrektor Zarządu Terenów Publicznych

CENNA DAROWIZNA

Pracownia przy Smolnej

Karol Tchorek był wybitnym polskim rzeźbiarzem i kolekcjonerem sztuki. To on

zaprojektował tablice upamiętniające publiczne egzekucje wykonywane w Warszawie podczas II wojny światowej Zmarł w 1985 r., w wieku 81 lat. Teraz miasto stało się właścicielem jego pracowni artystycznej przy ul. Smolnej. Darowiznę przekazała synowa artysty Katy Bentall.

P

racownia powstała w 1951 r. i była wów- czas najważniejszym salonem artystycz- nym Warszawy.

W kolekcji przekazanej miastu są nie tylko zbiory związane z Karolem Tchorkiem, ale także jego war- sztat, wyposażenie pracowni, gromadzone przez lata przedmioty, m.in. modele i fragmenty rzeźb, które wykonywał artysta, ich stelaże i dokumentacje. Są też kafle, meble czy przedwojenne wycinanki.

Warszawa otrzymała także kolekcję – spuściznę intelektualną po Mariuszu Tchorku, synu rzeźbia- rza, uznanym krytyku sztuki i psychoterapeucie. Po śmierci obu artystów Katy Bentall, żona Mariusza Tchorka, powołała Fundację Tchorek-Bentall, która prowadziła w pracowni działalność twórczą i badaw- czą, skoncentrowaną wokół artystycznych przemian i historii Warszawy.

JK

Kamienne upamiętnienia

Bezpośrednio po wyzwoleniu Warszawy spod niemieckiej okupacji w styczniu 1945 r. powracający do miasta mieszkańcy zaczęli spontanicznie upamiętniać miejsca, w których dochodziło do egzekucji Polaków. Nieco później, w związ- ku z rozpoczęciem wielkiej odbudowy miasta, pojawiła się potrzeba nadania godnej i symbolicznej formy tym upamiętnieniom. Na wniosek Ministerstwa Kultury i Sztuki zorganizowany został konkurs plastyczny pod opieką Stowarzyszenia Architektów Polskich. Zwyciężył rzeźbiarz Karol Tchorek.

Artysta przedstawił koncepcję kamiennej tablicy z wielkim krzyżem typu maltań- skiego, na którego tle umieścił tarczę z inskrypcją. Pod krzyżem, na podłużnej płycie, umieszczona została informacja o dacie tragicznych wypadków i liczbie

zamordowanych osób.

„Tablice Tchorka” stały się jednym z wielu symboli Warszawy. Obecnie jest ich ok. 165, a ostatnie były wykonywane jeszcze w latach 90. XX w. Po-

mimo upływu lat tablice pamiątkowe są przedmiotem szczególnej troski i szacunku warszawiaków – znaczna część z nich ma spo-

łecznych opiekunów, takich jak wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie, szkoły, zakłady pracy, stowarzyszenia.

Dbają o nie także zarządy poszczegól- nych dzielnic.

Koszt naprawy siedmiu śródmiejskich tablic Karola Tchorka sięgnął 35,7 tys. zł.

P

ani Anna Marianna Jezierska, wieloletnia mieszkanka na- szej dzielnicy, w listopadzie obchodziła 100. urodziny. Z życzenia- mi oraz bukietem kwiatów do soleni- zantki udał się również Aleksander Ferens – burmistrz Śródmieścia.

Zapytaliśmy panią Annę, jaka jest jej recepta na długie życie i to

JUBILEUSZ

Sto lat minęło

w tak świetnej kondycji. Co nam odpowiedziała?: „Wy- starczy być dobrym dla lu- dzi, a dobro wróci do nas właśnie w takiej postaci”.

Pani Anno, dziękujemy za cie- płe przyjęcie i życzymy wszyst- kiego dobrego!

JL Śródmiejską stulatkę odwiedził burmistrz dzielnicy Aleksander Ferens

Pracownia Karola Tchorka przy ul. Smolnej powstała w 1951 r.

Obecnie w Warszawie znajduje się ok. 165 tablic Tchorka, z czego ponad 100 zostało uszkodzonych

(5)

Troszczymy się o miejsca pamięci

ZARZĄD TERENÓW PUBLICZNYCH

Pomniki Marii Konopnickiej w Ogrodzie Saskim i Elizy Orzeszkowej w parku Na Książęcem, kamień pamięci Żołnierzy AK

„Bartkiewicz” na pl. Małachowskiego oraz tablica z inskrypcją przy ul. Dzikiej 17 dzięki pracom przeprowadzonym przez Zarząd Terenów Publicznych odzyskały dawny blask. Oczyściliśmy je, uzupełniliśmy brakujące elementy i zabezpieczyliśmy przed negatywnym wpływem czynników atmosferycznych.

Pomniki czy tablice to nie tylko ele- menty przestrzeni publicznej, które mijamy w drodze do pracy lub na spa- cerze. Przypominają o osobach i wy- darzeniach, które ukształtowały naszą tożsamość. Właśnie dlatego utrzyma- nie ich w jak najlepszym stanie jest tak istotne. Choć sytuacja finansowa Warszawy pogorszyła się wskutek de- cyzji władz krajowych oraz pande- mii Covid-19, to dokładamy wszelkich starań, aby zagwarantować środki na dalszą opiekę nad powierzonymi nam miejscami pamięci i pomnikami.

Podczas prac konserwatorskich przeprowadzonych w drugiej poło- wie tego roku z pomników usunęli- śmy gromadzące się latami zanie- czyszczenia, wypełniliśmy spękania i ubytki, zagospodarowaliśmy prze- strzeń wokół monumentów. Każdego roku podobnym zabiegom poddajemy średnio 20 miejsc pamięci.

Pomnik Elizy Orzeszkowej w parku Na Książęcem

Został odsłonięty w styczniu 1958 r.

Autorem wykonanego z piaskowca popiersia pisarki był Romuald Zerych.

Obiekt jest repliką granitowego po- mnika Elizy Orzeszkowej ustawione- go w 1929 r. na pl. Teatralnym. Składa się on z trzech elementów: podstawy, postumentu i popiersia, wykonanych z tego samego gatunku piaskowca.

Głowa pisarki ustawiona jest prosto, wzrok skierowany przed siebie, wy- raz twarzy poważny, włosy zaczesane w kok, szyja przysłonięta wysokim kołnierzem, przytrzymywanym przez

krótki szal związany pod brodą. Na frontowej ścianie postumentu znaj- duje się inskrypcja pisana majuskułą:

„Eliza Orzeszkowa”.

Zakres prac konserwatorskich przeprowadzonych w tym roku obej- mował m.in. oczyszczenie z nawar- stwień, dezynfekcję preparatem bio- bójczym, usunięcie zdegradowanych spoin i uzupełnienie ubytków, nało- żenie powłoki hydrofobowej, ułoże- nie nowych płyt betonowych w alejce prowadzącej do pomnika. Wszystko kosztowało ponad 36,3 tys. zł.

Pomnik Marii Konopnickiej w Ogrodzie Saskim

Powstał z inicjatywy pracowników czasopisma dla dzieci „Płomyczek”

oraz Towarzystwa im. Marii Konop- nickiej. Rozpisany w 1963 r. konkurs na projekt rzeźby wygrał Stanisław Kulon. Pomnik odsłonięto 22 maja 1966 r., w przeddzień 124. rocznicy

urodzin pisarki. Rzeźba przedstawia w ujęciu frontalnym siedzącą postać pisarki. Figura umieszczona jest na niskim trapezoidalnym postumencie w kształci zbliżonym do kwadratu. Po- stać ubrana w długą suknię ze stójką i krawatką, z tyłu ozdobioną szeroką kokardą, trzyma w dłoniach otwartą książkę i bukiet kwiatów. Głowa usta- wiona jest prosto, wzrok skierowany przed siebie, wyraz twarzy poważny, skupiony, fryzura z krótką grzywką ułożona w kok. Całość wygląda sub- telnie, prosto. Na frontowej ścianie postumentu widnieje napis: „Marii Konopnickiej – dzieci”. Z prawej stro- ny umieszczono napis: „Odsłonięty 22 maja 1966 roku”, a z lewej: „Pomnik ufundowany ze składek dzieci stara- niem redakcji «Płomyczka» i Towarzy- stwa im. Marii Konopnickiej”.

W ramach remontu konserwator- skiego m.in. oczyściliśmy pomnik z wieloletnich nawarstwień, prze-

prowadziliśmy dezynfekcję prepa- ratem biobójczym, uzupełniliśmy ubytki spoin oraz cokołu kitem na bazie żywicy epoksydowej, przywró- ciliśmy poler na postumencie oraz przeprowadziliśmy spoinowanie fu- gą syntetyczną. Koszt prac – przeszło 73,5 tys. zł.

Kamień pamięci Żołnierzy AK

„Bartkiewicz”

na pl. Małachowskiego

Wykonany został przez Józefa Kor- dasa w drugiej połowie XX w. Upa- miętnia ugrupowanie AK walczące w rejonie pl. Małachowskiego pod do- wództwem majora Włodzimierza Za- wadzkiego ps. „Bartkiewicz”. Funda- torami obiektu były władze Warszawy i środowiska kombatanckie. Pomnik jest wolnostojącym głazem narzu- towym, postawionym na niskim

prostopadłościennym postumencie otoczonym płytami z polerowanego kamienia. Na środku głazu zamoco- wano prostokątną tablicę z inskryp- cją: „Pamięci żołnierzy Armii Krajowej Zgrupowania «Bartkiewicza» walczą- cych w tym rejonie w Powstaniu War- szawskim w 1944 r.”.

W ramach remontu konserwator- skiego wykonaliśmy m.in.: oczysz- czenie z nawarstwień i dezynfekcję preparatem biobójczym, wypełnie- nie wykruszonych połączeń kamie- ni fugą syntetyczną, zabezpieczenie powierzchni tablicy woskiem syn- tetycznym, sklejenie pękniętej pły- ty, częściową rozbiórkę i uzupełnie- nie podbudowy postumentu, przy- wrócenie poleru na postumencie, a także wymianę betonowych płyt wokół pomnika na płyty granitowe.

Koszt prac zamknął się w granicach 56,4 tys. zł.

Tablica z inskrypcją przy ul. Dzikiej 17

Jest to prostokątna tablica wykona- na z piaskowca zawieszona na murze wolnostojącym, ostańcu, w latach 50.

XX w. Znajduje się na niej inskrypcja pisana majuskułą: „Śp. miejsce uświę- cone męczeńską krwią 200 Polaków zamordowanych przez hitlerowców w czasie Powstania Warszawskiego”.

Mur oplata rosnący po obu stronach tablicy bluszcz.

W ramach remontu konserwator- skiego wykonaliśmy m.in. oczyszcze- nie i dezynfekcję tablicy z piaskowca, skucie tynku, wykucie starych spo- in oraz uszkodzonych cegieł muru, oczyszczenie muru z nawarstwień, rekonstrukcję cegieł, zabezpieczenie tynków mrozoodporną silikonową farbą, wymianę płyt chodnikowych, a także posadziliśmy nową zieleń.

Koszt prac to ok. 67 tys. zł.

Arkadiusz Łapkiewicz dyrektor Zarządu Terenów Publicznych Remont kamienia poświęconego Żołnierzom AK kosztował ponad 56 tys. zł.

Maria Konopnicka siedząca w Ogrodzie Saskim znów zachwyca, zwłaszcza dzieci

J

azdów jest jednym z najbar- dziej unikatowych miejsc na mapie Warszawy. Jego wy- jątkowy charakter chcemy wynieść na poziom międzynarodowy. Mamy masę pomysłów na to, jak wzbogacić to miejsce, sprawić, by pracowało dla warszawianek i warszawiaków, ale też przynosiło korzyści całej Warszawie na naprawdę wielu płaszczyznach.

Bardzo cieszę się, że działamy ramię w ramię ze stroną społeczną – mówi Tomasz Bratek, zastępca prezydenta m.st. Warszawy.

JAZDÓW

Osiedle czeka prawdziwa rewolucja

Prace nad zgłoszeniem konkur- sowym prowadzone są przez eksper- cki zespół, w skład którego wchodzą przedstawiciele miejskich biur, śród- miejskiego urzędu dzielnicy, ZGN oraz strony społecznej reprezentowanej przez Partnerstwo Otwarty Jazdów.

Jeśli Warszawa zdobędzie środ- ki w ramach „Nowego europejskie- go Bauhausu”, rewitalizacja ruszy w pierwszych miesiącach realizacji projektu. Sześć znajdujących się na Jazdowie domków fińskich przejdzie gruntowny remont. Z kolei całe osied-

le zostanie objęte gruntowną moder- nizacją instalacji elektrycznej oraz ka- nalizacji. Bazując na wnioskach z ana- lizy energetycznej, Warszawa unowo- cześni też system cieplny osiedla. Do- czeka się ono pełnej termomoderniza- cji – z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Pojawi się m.in. pompa ciepła, będąca źródłem ogrzewania i ciepłej wody użytkowej. Całość prac

będzie odbywać się zgodnie z „Pod- ręcznikiem konserwatorskim”, jaki Warszawa przygotowała wspólnie

ze stroną społeczną.

Serce miasta tętniące przyszłością

Warszawski samorząd oraz spo- łecznicy nie ograniczą się jednak do robót budowlanych. Prawdziwym kro- kiem milowym będzie wykorzysta- nie zmodernizowanych przestrzeni do zmiany Jazdowa w unikalne na skalę europejską laboratorium inno- wacji. Stanie się ono przestrzenią do testowania nowych modeli zarządza- nia miastem, realizacji nowatorskich pilotaży w zakresie miejskiej zieleni, kultury oraz partycypacji społecznej.

Osiedle ma też przyciągać młode ta- lenty i zapewniać im pole do działa- nia.

Jak wyjaśnia wiceprezydent To- masz Bratek, w polskich, a szcze- gólnie warszawskich studentach drzemie ogromny potencjał. – Ich wiedza, entuzjazm oraz pomysły mogą zrewolucjonizować świat, ja- ki znamy dziś, albo przynajmniej jego część. Chcemy, by Jazdów stał się domem dla ich kreatywności.

Dzięki przygotowywanemu przez nas projektowi unijnemu sprawimy, że głos młodego pokolenia stanie się słyszalny, a jego pomysły zdobędą realną szansę na wcielenie w życie – podkreśla zastępca prezydenta m.st.

Warszawy.

– Zachowamy to, co w Jazdowie naj- lepsze i uzupełnimy o niespotykane nigdzie indziej rozwiązania. Jeśli nasz pomysł zdobędzie przychylność Komi- sji Europejskiej, to stworzymy miejsce będące wzorem i inspiracją dla innych miast. Po raz kolejny udowodnimy, że innowacyjność to domena Warszawy – podsumowuje burmistrz Śródmieś- cia Aleksander Ferens.

Jakub Leduchowski, UM

Komisja Europejska ogłosiła międzynarodowy konkurs

architektoniczny „Nowy europejski Bauhaus”. Warszawa

zgłosi do niego projekt dotyczący osiedla Jazdów,

by w przyszłości mogło ono być nie tylko zieloną

przestrzenią służącą mieszkańcom, ale też unikalnym

laboratorium innowacji.

(6)

wo (włącznie z sobotami i niedziela- mi) w godz. 6.00-22.00 (dotyczy pro- jektów inwestycyjnych, remontowych lub polegających na zakupie sprzętu).

W projektach skierowanych do ogra- niczonej grupy odbiorców muszą być wyraźnie wskazane zasady, terminy i sposoby rekrutacji.

Wszystkie projekty muszą być zre- alizowane na terenach, do których m.st. Warszawa posiada tytuł praw- ny do dysponowania – w przypadku projektów zakładających ponoszenie nakładów na nieruchomość.

Bartłomiej Gut koordynator budżetu obywatelskiego

w dzielnicy Śródmieście

Czas na zgłaszanie projektów

BUDŻET OBYWATELSKI 2023

Grudzień witamy kolejną, dziewiątą już odsłoną budżetu obywatelskiego. Tym razem mieszkańcy Warszawy mają do rozdysponowania ponad 101 mln zł. Z tej puli aż 4,6 mln zł przypadnie dzielnicy Śródmieście. Na co zostaną wydane te pieniądze?

„Zgłaszam, głosuję, korzystam” – to hasło, które towarzyszy budżeto- wi obywatelskiemu. To dzięki niemu mieszkańcy mogą wskazać, na co chcą przeznaczyć część budżetu Warszawy.

Tężnie, rabaty kwiatowe, wybiegi dla psów, rewitalizacja skwerów, jadło- dzielnie, projekty kulturalne, zakup książek i gier do bibliotek, doświetla- nie ulic. Możliwości jest bardzo dużo.

Początek grudnia to tradycyjnie czas, kiedy mogą Państwo zgłaszać swoje projekty. Wcześniej przypo- minamy jednak o kilku ważnych za- sadach.

Projekty dzielnicowe i miejskie

Przede wszystkim projekty rea- lizowane są na dwóch poziomach:

dzielnicowym (jeśli zadanie dotyczy tylko jednej dzielnicy i pokrywa się z katalogiem zadań wykonywanych przez urząd dzielnicy) i ogólnomiej- skim (jeśli zadanie zgłaszane w pro- jekcie zlokalizowane jest na terenie

kilku dzielnic i/lub nie pokrywa się z katalogiem zadań wykonywanych przez urząd dzielnicy). Od poziomu, na którym będzie zgłoszony projekt zależy liczba podpisów poparcia, które powinny być zebrane i dołączone do projektu. I tak w przypadku projektu dzielnicowego należy zebrać i dołą- czyć 20 podpisów mieszkańców dziel- nicy, a do projektu ogólnomiejskiego należy zebrać i dołączyć 40 podpisów mieszkańców Warszawy.

Ogólnodostępny, bezpłatny i na gruntach miejskich

W obu przypadkach obowiązuje ta sama definicja ogólnodostępności projektu. Musi on być bezpłatny przez cały okres eksploatacji i udostępniany przez minimum 25 godzin tygodnio-

przypadku przewidziano pięć róż- nych stawek. I tak dla mieszkań o po- wierzchni:

do 30 m2 opłata będzie wynosić 52 zł;

▪ od 30,01 do 40 m2 – 77 zł;

▪ od 40,01 do 60 m2 – 88 zł;

▪ od 60,01 do 80 m2 – 94 zł;

▪ a dla gospodarstw powyżej 80 m2 – 99 zł.

Stawki te zostały ustalone dla osób, które – zgodnie z wymogiem prawnym – będą segregować śmieci. Dla tych, którzy będą to robić w sposób niepra- widłowy opłata będzie podwyższona.

Nowy sposób naliczania opłat bę- dzie przejrzysty i prosty w obsłudze.

Propozycja zakłada, że wysokość

Koordynator budżetu obywatelskiego w dzielnicy Śródmieście Bartłomiej Gut,

bar.gut@um.warszawa.pl tel. 22 44 39 243 Więcej informacji na:

bo.um.warszawa.pl

D

zień Pracownika Socjal- nego obchodzony był 21 li- stopada. W uroczystości wzięli udział członkowie Zarządu Dzielnicy Śródmieście – burmistrz Aleksander Ferens i  zastępczyni burmistrza Magdalena Wojcie- chowska. Złożyli oni podziękowa- nia pracownikom śródmiejskiej pla- cówki za ich ciężką i odpowiedzial-

ną służbę na rzecz mieszkańców.

Nieodłącznym (i już tradycyjnym) elementem tego święta jest wrę- czenie wyróżnienia pracownikowi, który przez miniony rok wykazał się wyjątkowym profesjonalizmem.

Nagrodę – złote serce przyznane przez społeczność śródmiejskich pracowników socjalnych – otrzy- mała Małgorzata Korycka.

Pracownicy socjalni na co dzień zapewniają opiekę i wsparcie m.in.

osobom starszym, niepełnospraw- nym, bezdomnym oraz dzieciom

POMOC SPOŁECZNA

Święto ludzi oddanych innym

Z okazji ogólnopolskiego Dnia Pracownika Socjalnego w śródmiejskim Centrum Pomocy Społecznej odbyła się uroczystość, podczas której władze dzielnicy podziękowały pracownikom tej placówki za zaangażowanie,

nieskończone pokłady życzliwości i trud, jaki wkładają we wspieranie osób w potrzebie.

pozbawionym opieki rodzicielskiej.

Zawsze wykazują się empatią, wraż- liwością oraz wysokimi kwalifika- cjami zawodowymi. Dzięki temu

skutecznie niosą pomoc najbar- dziej potrzebującym mieszkańcom Śródmieścia.

JK

GOSPODARKA KOMUNALNA

Nowy sposób naliczania opłat za śmieci

Radni Warszawy zdecydowali o wprowadzeniu nowego systemu naliczania opłat za wywóz nieczystości stałych. Zakłada on, że stawki mają być ustalane od gospodarstwa domowego i uzależnione od powierzchni mieszkania. Będą one obowiązywać od 1 stycznia 2022 r.

Stawki wyliczo- ne według nowych zasad będą obowiązy-

wać od 1 stycznia 2022 r.

stawki każdego miesiąca będzie sta- ła, dzięki czemu każdy mieszkaniec będzie wiedział od razu, jaką opłatę musi uiścić za wywóz śmieci. Potrze- ba złożenia deklaracji wystąpi tylko w razie zmiany liczby gospodarstw domowych w nieruchomości.

Urząd m.st. Warszawy

N

owa metoda opiera się na wyliczeniach w zależno- ści od gospodarstwa do- mowego. Mieszkańcy domów jed- norodzinnych zapłacą miesięcznie 107 zł. Jednak dla tych, którzy zdecy-

dują się na kompostowanie, przewi- dziana jest ulga, dzięki której opłata spadnie do 98 zł.

W zabudowie wielolokalowej wy- sokość opłaty będzie uzależniona od powierzchni mieszkania. W tym

Pracownicy socjalni z okazji swojego święta otrzymali podziękowana za pracę na rzecz mieszkańców Śródmieścia

Przewodnicząca Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów Rady Dzielnicy Śródmieście, od samego początku zaangażowana

w budżet obywatelski w dzielnicy Śródmieście Już po raz dziewiąty ruszamy z  nową edycją budżetu obywatelskiego. Zachęcam do zgłaszania projektów i później głosowania na nie. Dzięki Państwa zaangażowaniu współuczestniczymy w tworzeniu, usprawnianiu i upiększaniu naszej dzielnicy.

Katarzyna Joanna Wiśniewska

(7)

KONSULTACJE SPOŁECZNE

Jakie plany miejscowe?

Do 22 grudnia br. trwają konsultacje społeczne dotyczące dwóch planów

zagospodarowania przestrzennego w dzielnicy Śródmieście. Pierwszy z nich przygotowany jest dla rejonu Cypla Czerniakowskiego i Kanału Piaseczyńskiego, drugi obejmuje okolice pl. Grzybowskiego. Zachęcamy Państwa do zapoznania się z tymi dokumentami

i zgłaszania do nich uwag.

P

lan miejscowy to dokument, który określa, jak będzie moż- na urządzić daną okolicę.

W Warszawie plany wskazują m.in., jak mają być budowane i przebudowy- wane budynki, ulice, place, tworzona sieć infrastruktury; jak mogą zostać urządzone tereny zieleni, czyli np. par- ki i skwery. Najpierw urbaniści i urzęd- nicy przygotowują propozycję projektu planu miejscowego. Następnie zostaje on wyłożony do publicznego wglądu – co oznacza, że każdy może go zobaczyć i zgłosić propozycję zmian.

Jakie obszary?

Obecnie trwają konsultacje dotyczą- ce dwóch planów zagospodarowania przestrzennego. Pierwszy projekt obej- muje ok. 42 ha wokół Cypla Czernia- kowskiego i Kanału Piaseczyńskiego, położonych pomiędzy ulicami: Armii Ludowej i węzłem Trasy Łazienkow-

skiej, Czerniakowską, Szwoleżerów, Myśliwiecką. Drugi plan dotyczy okolic pl. Grzybowskiego. Jest to liczący 22,9 ha obszar w północnej części Śródmieś- cia. Ograniczają go ulice: Marszałkow- ska, Świętokrzyska, al. Jana Pawła II oraz Królewska i Grzybowska.

Plany i uwagi

Z tekstami i rysunkami projek- tów planów miejscowych można za- poznać się na stronie: architektura.

um.warszawa.pl oraz w Biurze Archi- tektury i Planowania Przestrzenne- go przy ul. Marszałkowskiej 77/79, od poniedziałku do piątku w godz. 8.00- 16.00. Z kolei uwagi do planów moż- na złożyć:

▪ mailowo na adres:  sekretariat.

BAiPP@um.warszawa.pl

▪ drogą pocztową na adres: Biuro Architektury i  Planowania Prze- strzennego, ul. Marszałkowska 77/79, 00-683 Warszawa

▪ osobiście w kancelarii głównej Urzę- du m.st. Warszawy, kancelarii Biura Architektury i Planowania Przestrzen- nego lub w Wydziałach Obsługi Miesz- kańców w dzielnicy.

Można także skorzystać z umiesz- czonego w ePUAP formularza ogól- nego lub formularza uwag do pro- jektów planów, który jest zamiesz- czony na stronie: architektura.

um.warszawa.pl.

JK

ne domki ochronne. To przypomina- jące pryzmę konstrukcje, które do wy- sokości ok. 40 cm okalają pień drzew, przez co zasolona woda z pobliskiej nawierzchni nie wlewa się do ich mis.

Domki, które ZDM zdemontuje na początku wiosny, nie spowodują za- duszenia i zasuszenia drzew. W sta- nie uśpienia platany nie pobierają

P

latany pojawiły się w tym miejscu w 2017 r. Przez trzy lata większość z nich przyję- ła się i rozwijała prawidłowo. Jednak z czasem drzewa usytuowane w miej- scach nasilonego ruchu pieszego (przy skrzyżowaniach, przystankach auto- busowych i wejściach do stacji metra) później wypuszczały liście. Okazało się, że przyczyna tkwiła we wzmożonym zimowym soleniu nawierzchni. Zaso- lenie gruntu powoduje tzw. suszę fizjo- logiczną drzew – mimo występowania wody w glebie drzewo nie jest w stanie jej pobrać, przez co staje się coraz słab- sze i podatne na różne schorzenia. To było powodem, że 18 platanów zwra- cało uwagę tzw. suchoczubami, czyli pozbawionymi liśćmi wierzchołkami.

Wyglądały, jakby od czubka usychały.

Dlatego najbardziej narażone na zasolenie drzewa otrzymały specjal-

ZIELEŃ MIEJSKA

Drzewa lepiej chronione

Zarząd Dróg Miejskich zainstalował specjalne domki, które ochronią 18 platanów posadzonych wzdłuż ul. Świętokrzyskiej u zbiegu z ul. Marszałkowską. Mają one zabezpieczać drzewa przed szkodliwym dla nich wpływem zanieczyszczonej, zwłaszcza zasolonej, wody.

wody, ale żeby ich system korzeniowy nie wysechł, musi być stale wilgot- ny, w czym pomoże specjalny pod- siąk. Dodatkowo konstrukcja posia- da szpary, przez które dostarczany będzie drzewom tlen, choć zimową porą system korzeniowy praktycznie go nie potrzebuje.

Z

inicjatywy Warszawskiej Ra- JK dy Seniorów przy udziale Za- rządu Zieleni zasadziliśmy dąb wielkolistny. W ten oto sposób upamiętniliśmy rocznicę powoła- nia Warszawskiej Rady Seniorów i dlatego drzewo zostało nazwane

„Dębem Seniora”.

Znajduje się ono w  miejscu, w którym przed wojną rósł dąb tego samego gatunku, niestety w 2018 r.

przewrócony przez silny wiatr. Po- nowne nasadzenie pozwala odtwo- rzyć jeden z elementów historycznej

WYDARZENIA

Dąb seniorów

w Ogrodzie Saskim

koncepcji układu parku. Ma być to również miejsce spotkań, w którym seniorzy odnajdą spokój i równo- wagę.

Dla osób starszych Ogród Sa- ski jest miejscem szczególnym, bo w nim odbywają się spotkania senio- ralne, a dla mnie jest to przestrzeń magiczna, gdyż jako dziecko często przychodziłam tu z babcią i dziad- kiem na spacery.

Magdalena Wojciechowska zastępczyni burmistrza

dzielnicy Śródmieście Drzewa zostały zabezpieczone tak, aby słona woda nie dostawała się do korzeni Dąb upamiętnia rocznicę powstania Warszawskiej Rady Seniorów

K

onkurs ma zwiększyć świadomość ekologicz- ną mieszkańców stolicy.

Dodatkowym celem jest promocja najciekawszych projektów, przygo- towanych w ramach szkolnej i po- zaszkolnej edukacji ekologicznej, dotyczących zmniejszenia ilości odpadów produkowanych w gospo- darstwach domowych oraz poprawy jakości selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.

Uczestnikami konkursu mogą być publiczne i niepubliczne pla- cówki edukacyjne, których dyrek- torzy zgłoszą do konkursu uczniów, klasy lub zespoły uczniowskie.

Dla zwycięzców przewidziano nagrody. Uczniowie mogą otrzy- mać m.in. smartbandy, krokomie- rze lub książki. Najbardziej aktywne placówki mogą natomiast liczyć na ekostacje (np. kosze do segregacji, pojemniki na baterie czy zgniatar- ki do puszek) lub specjalne, dosto- sowane do grupy wiekowej, pakie- ty książek i gier o tematyce ekolo- gicznej.

Konkurs jest przeprowadzany w trzech kategoriach wiekowych:

dla uczniów klas 1-4 szkół podsta- wowych, dla uczniów klas 5-8 szkół

podstawowych oraz dla uczniów szkół ponadpodstawowych.

Projekty edukacyjne mogą być zgłaszane w jednej z trzech katego- rii: publikacje (teczki edukacyjne za- wierające np. przewodniki, opowia- dania, komiksy czy gry planszowe), aktywności terenowe (np. flash mob, gry terenowe czy piknik ekologiczny), wystawy i projekty multimedialne (np. filmy, projekty fotograficzne czy blogi). Prace konkursowe można wy- syłać do 13 marca 2022 r. na adres: 

ekologiczny.konkurs@wcies.edu.pl.

Zwycięzców poznamy w kwietniu.

JK, UM Warszawa

KONKURS

Warszawska Ekoliga

Przygotowanie projektu z zakresu edukacji ekologicznej to główne zadanie uczestników konkursu „Warszawska Ekoliga”, skierowanego do stołecznych szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Prace konkursowe można wysyłać do 13 marca 2022 r.

(8)

Zwracano się do niego Nikifor, sam też tak o sobie mówił i tak podpisy- wał swoje obrazy. Był niewielkiego wzrostu, wątłego zdrowia, słabo sły- szący i niewyraźnie mówiący. Samot- ny, żyjący na marginesie społeczeń- stwa, często bez środków do życia, miał jednocześnie ogromny hart du- cha, siłę przetrwania i realizowania swojego postanowienia, że zostanie Ekspozycja przedstawia przekro-

jowo dorobek malarza i obejmuje wszystkie podejmowane przez nie- go tematy: pejzaż, architekturę miej- ską i fantastyczną, dworce kolejowe, wnętrza świątyń i sklepów, postacie świętych.

Nikifor (Epifaniusz Drowniak) uro- dził się w 1895 r. w Krynicy. Był Łem- kiem, synem ubogiej, głuchej kobiety.

W

ystawa „Nikifor. Ma-

larz nad malarza- mi” to ponad 130 prac artysty, z których ponad 100 pochodzi z kolekcji własnej PME, jednej z najbogatszych w Polsce.

Są one uzupełnione dziełami ze zbiorów Alfonsa Karnego, które ten swego czasu osobiście wybrał u Nikifora.

Z

acznijmy od szopki, symbo- licznego miejsca narodzin Je- zusa. Data 25 grudnia zbiega się z przedchrześcijańskimi obcho- dami przesilenia zimowego. W kul- turach Skandynawii czy Bliskiego Wschodu w okresie tym oczekiwano powrotu dłuższego dnia i „odrodze- nia się” słońca. Kalendarz liturgicz- ny wyznacza 25 grudnia jako dzień narodzin Jezusa. Wigilia 24 grudnia jest bardzo ważna w naszej trady- cji, świąteczne obchody kończą się w zasadzie dopiero 6 stycznia, w dniu Trzech Króli, kiedy to według trady- cji następuje objawienie boskości Jezusa.

Wigilia – dzień szczególny

Wigilia to dzień magiczny, w któ- rym wiele znaków mogło wskazy- wać, jak będzie wyglądał nasz cały rok. Wróżbą na przyszłość mogło być to, kto jako pierwszy odwiedził nasz dom. Do świątecznej kolacji zasiada- ło się wraz z pojawieniem pierwszej gwiazdki. Mimo że poprzedzający posiłek post sprawiał, iż wszyscy odczuwali głód, zaczynano od dzielenia się opłatkiem. To zwyczaj charakterystyczny dla Polski, chociaż symbolika chleba jest znana w całym

chrześcijaństwie. Opłatki świąteczne wypiekano w prostokątnych formach z motywami, a następnie dostarczano wiernym (przykład formy do wypieku znajduje się na ilustracji nr 1). Dzie- lenie się opłatkiem miało przynieść pokój i pomyślność wszystkim uczest- niczącym w wigilijnym spotkaniu. Co ciekawe, relacje etnograficzne mówią też o dzieleniu się opłatkiem ze zwie- rzętami. Ten magiczny wieczór zgod- nie z przekonaniami jest też momen- tem, gdy zwierzęta mówią ludzkim głosem.

Po podzieleniu się opłatkiem moż- na było zasiąść do stołu, który był suto zastawiony postnymi potrawami. Przy- pomnijmy tylko, że w chłopskiej kultu- rze tradycyjnej, która była dominująca na terenie Polski, ta obfitość była rela- tywna w stosunku do panującej zazwy- czaj biedy. Barszcz (nie tylko z buraków, ale także ten z grzybów), kapusta, ziem- niaki i pierogi były dość powszechne.

Na Słowiańszczyźnie rozbudowany był kult zmarłych, a jego echa pojawiały się także w wigilijnej wieczerzy. Popular- ne były potrawy z makiem, który miał znaczenie symboliczne, tak jak i puste miejsce pozostawione przy stole. W bo- gatszych domach mogły pojawić się ryby, które miały raczej pochodzenie słodkowodne. Zanim karp zaczął nie- podzielnie królować na wigilijnym sto- le podawano też szczupaki czy sielawy.

Choinka rodem z Zachodu

W dzisiejszych czasach jednym z  najbardziej rozpoznawalnych symboli świąt Bożego Narodzenia jest choinka. Ale zwyczaj ten poja- wił się na ziemiach polskich sto- sunkowo późno i przyszedł od na- szych zachodnich sąsiadów. Zielone drzewko ma symbolizować powrót życia po zimowym śnie. Wcześniej- szym zwyczajem było wieszanie pod sufitem słomianych podłaźniczek, które dekorowano ozdobami i przy- smakami. Podłaźniczki, podobnie jak wielkanocnej palmy, nie można było wyrzucić. Dodawano ją do po- karmów przeznaczonych dla zwie- rząt. Zanim w świecie świątecznych ozdób pojawiły się bombki, w pol- skich domach królowały ozdoby z orzechów, jabłek czy opłatka, zwa- ne „światami”. Ich sferyczne formy były bardzo delikatne – klejono je śliną. Jeden „świat” z kolekcji Pań- stwowego Muzeum Etnograficzne- go w Warszawie możemy zobaczyć na ilustracji nr 2.

Kolędnicy i jasełka

Zanikającym już niestety zwyczajem, towarzyszącym Bożemu Narodzeniu, są kolędnicy. Oczywiście śpiewanie kolęd jest nieodłącznym elementem wigilijnej kolacji. O ile choinkę zapoży- czyliśmy z Niemiec, to najstarsza zna- na polska kolęda, „Zdraw bądź Królu Niebieski”, przywędrowała do nas od południowych sąsiadów – Czechów.

Z kolei tekst do kolędy „W żłobie leży”

został ułożony przez Piotra Skargę. Ale wróćmy do kolędników, którzy wędro- wali od domu do domu, składając ży- czenia, w zamian za co otrzymywali kolędę, czyli dary, głównie składające się z pożywienia. Z czasem te wędro- wanie zamieniało się w małe przed- stawienia, w których pojawiały się nie tylko kolędy, ale też tańce, żarty i życze- nia. Znane z różnych części Polski są obchody z turoniem (tur to gatunek, który zamieszkiwał polskie puszcze, ale został unicestwiony i nie dotrwał do naszych czasów) lub kozą. Geneza tych pochodów wywodzi się jeszcze z czasów przedchrześcijańskich.

Bardziej chrześcijański rodowód miały jasełka, w których przedstawio- no historie narodzin Jezusa i życia jego rodziny. I tu już prosta droga do po- pularnych szopek, które wystawiano w kościołach. Oczywiście najbardziej znane polskie szopki pochodzą z Kra- kowa. Na ilustracji nr 3 możemy zoba- czyć szopkę wykonaną przez artystę Stanisława Paczyńskiego, na której wi- dzimy Zamek Królewski w Warszawie.

Właśnie to dzieło zdobyło nagrodę dla najpiękniejszej szopki w 1975 r.

Po wigilijnej wieczerzy i często nad- programowej ilości jedzenia, którego nadmiarem zachęcamy do podzielenia się z innymi, dobrze jest pospacerować, oglądając nie tylko szopki. Serdecznie zapraszamy wszystkich mieszkańców

i mieszkanki Śródmieścia do odwie- dzania Państwowego Muzeum Et- nograficznego przy ul. Kredytowej 1.

W naszym muzeum kryje się mnó- stwo, nie tylko tych tradycyjnych, opowieści.

Robert Zydel dyrektor Państwowego Muzeum

Etnograficznego w Warszawie Przygotowując tekst, korzystałem z wsparcia kustosz PME Małgorzaty Kuneckiej, a także publikacji wybitnej polskiej etnografki Barbary Ogrodowskiej

BOŻE NARODZENIE W NASZEJ KULTURZE

Zwyczaje wcale nie takie stare Zwyczaje wcale nie takie stare

Forma do wypieku opłatków

Zanim w świecie świątecznych ozdób pojawiły się bombki,

w polskich domach królowały ozdoby z orzechów, jabłek czy opłatka, zwane

„światami”. Na zdjęciu „świat”

z kolekcji Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie

W dzisiejszych czasach jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli świąt Bożego Narodzenia jest choinka. Ale zwyczaj ten pojawił się na ziemiach polskich stosunkowo późno i przyszedł od naszych zachodnich sąsiadów

WYSTAWA

Nikifor na wyciągnięcie ręki

Wystawę monograficzna Nikifora, jednego z najbardziej znanych na świecie malarzy nieprofesjonalnych, można oglądać w Państwowym Muzeum Etnograficznym przy ul. Kredytowej 1. Ekspozycja będzie prezentowana do 27 lutego przyszłego roku.

malarzem. W 1930 r. pracami Nikifo- ra zainteresował się lwowski artysta Roman Turyn, zwrócili na nie uwagę także malarze z kręgu Komitetu Pa- ryskiego. Już w 1931 r. zorganizowano we Lwowie wystawę prac Nikifora, a w kolejnym roku pokazano je na zbiorowej ekspozycji w Paryżu.

Wystawa dostępna jest dla osób niewidomych i słabowidzących. Na stronie muzeum umieszczone zosta- ły audiodeskrypcje prezentujące eks- pozycję i składające się na nią obiekty.

Ponadto do kilku wybranych dzieł Ni- kifora przygotowywane są tyflografiki pozwalające zapoznać się z obrazami poprzez zmysł dotyku.

JK, PME Unikalna szopka przedstawiająca Zamek Królewski w Warszawie, wykonana w 1975 r. przez Stanisława Paczyńskiego - wielokrotnie nagradzanego krakowskiego szopkarza

2

Fot. Edward Koprowski Fot. Edward Koprowski Fot. Edward Koprowski

Boże Narodzenie to jedno z najbardziej magicznych i radosnych świąt, jakie celebrujemy. Wbrew porze roku, w jakiej je obchodzimy, staramy się, by były pełne ciepła i przywoływały jak najlepsze wspomnienia. Zwyczaje i tradycje bożonarodzeniowe są dla nas szczególne. Często wydaje się nam, że doskonale je znamy, czasami jednak zdarza się, że jesteśmy zaskakiwani. Nie wszystkie są też u nas „od zawsze” – okazuje się, że niektóre elementy naszego świętowania pojawiły się stosunkowo niedawno.

3

1

Mimo że poprzedzający posiłek post sprawiał iż wszyscy odczuwali głód, wigilię zawsze zaczynano od dzielenia się opłatkiem.

To zwyczaj charakterystyczny dla Polski, chociaż symbolika chleba jest znana w całym chrześcijaństwie.

(9)

SPACEREM PO ŚRÓDMIEŚCIU

Kościół św. Jerzego na Nowym Mieście

Pierwsze informacje o drewnianym kościele, pod wezwaniem św. Jerzego, na Nowym Mieście pochodzą z XII w. Należał on do kanoników regularnych z Czerwińska,

których sprowadzono do Polski na przełomie XI i XII w.

P

od koniec XIV w. staromiej- skie mury stały się za ciasne dla dynamicznie rozwijają- cej się Warszawy, dlatego tuż za pół- nocną bramą powstało nowe miasto, czyli osada Nowa Warszawa. Miała własną administrację, niezależne sądownictwo oraz kościół farny pw.

Najświętszej Maryi Panny, niedale- ko rynku. Drugi kościół, pw. św. Je- rzego, znajdował się na niewielkim

ry znajdował się koło zabudowań klasztornych chowali tych, którzy zostali odrzuceni ze względu na sta- tus społeczny, odebrali sobie życie lub zostali straceni na rynku (tutaj pochowano m.in. Kazimierza Łysz- czyńskiego, zamęczonego w 1689 r.

za przyznanie się do ateizmu, oraz konfederatów barskich – Stanisła- wa Strawińskiego i Walentego Łu- kawskiego, skazanych za porwanie w 1771 r. króla Stanisława Augusta Poniatowskiego).

W 1818 r. usunięto z kościoła kano- ników, a zabudowania przejął Skarb Państwa (1819 r.). W 1822 r. budynki wydzierżawiono spółce metalurgicz- nej J. Morrisa i Tomasza Evansa, która produkowała tu wyroby metalowe (m.in. sztućce, odlewy żelazne i ma- szyny rolnicze). Zakład ten wykonał również dekoracyjne żeliwne studnie, projektu Chrystiana Piotra Aigne- ra, które dzisiaj stoją przed pałacem Krasińskich. Spółka funkcjonowała pod nazwą Bracia Evans i począt- kowo miała siedzibę przy ul. Pieszej (Nowe Miasto), w murach kościoła św. Benona.

Ze względu na planowane zwięk- szenie produkcji i rozszerzenie asor-

hutniczo-metalowym, posiadają- cym kilka zakładów produkcyjnych nierozerwalnie związanych z histo- rią Warszawy. W 1881 r. przeniosła się ona do nowej siedziby na Solcu, a wkrótce rozpoczęła budowę no- wych zakładów na Woli.

Od 1893 r. w dawnych murach kościoła usadowiła się wytwórnia firanek i wyrobów koronkowych Towarzystwa Akcyjnego M. S. Fein- kind. Nowy właściciel w czasie roz- budowy zakładów rozebrał (w latach 1893-1895) dużą część kościoła i za- budował jego teren halami produk- cyjnymi.

W 1913 r. władze miasta zlikwido- wały targowisko na Rynku Starego Miasta i zgodziły się na budowę dużej hali targowej w miejscu, gdzie przez wieki stał kościół św. Jerzego. Hala targowa została zniszczona dopie- ro w 1944 r. Jej resztki można było oglądać aż do 1962 r. Wtedy to roze- brano ostatnie fragmenty kościoła (najprawdopodobniej był to jego pół- nocno-zachodni narożnik).

Dziś pamiątką po dawnym koście- le jest nazwa ul. Świętojerskiej. Po- chodzi ona właśnie od kościoła ka- noników regularnych, pod wezwa- niem św. Jerzego, którego zabudowa- nia przylegały do drogi prowadzącej od zwężenia ul. Freta w kierunku zachodnim.

Adam Maruszak wzniesieniu poza osadą, niedaleko

ul. Freta. Około 1454 r. na miejscu drewnianego kościoła św. Jerzego wybudowano murowaną świątynię i klasztor (projektantem mógł być Jan Baptysta z Wenecji). Kanoni- cy przez wieki prowadzili tu dzia- łalność duszpasterską, dając przy- kład nienagannego życia oraz po- szanowania dla istoty ludzkiej. Na cmentarzu (gorszej kategorii), któ-

tymentu zaczęto przebudowę zakła- du. Ok. 1860 r. zburzono wieżę koś- cioła oraz rozebrano prezbiterium.

W 1866 r. firmę wykupili dotych- czasowi współudziałowcy Stanisław Lilpop i Wilhelm Rau. Wkrótce po tym zmarł Stanisław Lilpop. Nowym członkiem zarządu spółki została jego żona Joanna Lilpop, która była pierw- szą i przez długie lata jedyną kobietą na terenie Królestwa Polskiego zasia- dającą we władzach spółki.

W 1868 r. do spółki wszedł bel- gijski przemysłowiec Seweryn Lo- ewenstein, który wniósł kapitał pozwalający na wykupienie Rzą- dowej Fabryki Machin na Solcu.

Firma powoli stała się koncernem

Dziś pamiątką po dawnym kościele jest nazwa ul. Świętojerskiej, która pochodzi od kościoła kanoników regularnych

O

dwrócenie zwyczajowe- go porządku opowiadania historii pomaga autorowi wymknąć się tradycyjnej narracji i roli wszystkowiedzącego dziejo- pisa. Przeszłość nie istnieje – przy- pomina nam Błażej Brzostek – ist- nieją tylko jej ślady, które oglądamy w czasie teraźniejszym. Są opowie- ści tworzone przez rodziców, histo- ryków, polityków i duchownych dla edukacji, emocji, umocnienia w wierze.

Licząca niemal 800 stron książ- ka składa się z 65 rozdziałów opa- trzonych datami, od 2021 do 1339.

Na drodze od dziś „do początku”

Brzostek nie odmierza równo kro- ków. Wybiera swobodnie lata, przy

których się zatrzymuje. Rozpoczyna od obrazu Warszawy z lat 20.

XXI w., cofa się do trans- formacji lat 90. XX w., zanurza w  PRL, okres wojny, nie- podległości, po- tem zaboru, za- gląda do czasów nowożytnych, aby na końcu dotrzeć do średniowiecznych po- czątków miasta.

Dotychczasowe syntezy i prace naukowe na temat dziejów Warsza- wy są obecne w tle książki – autor sięga do nich jednak najczęściej po to, aby uzmysłowić, że to tylko in- terpretacje, a każda z nich powstała

pod wpływem danej sytuacji i  potrzeby czasu. Brzostek pro- ponuje wielowątkową i pełną dygresji opowieść, na którą składają się sugestyw- ne obrazy miejsc i życia mieszkań- ców. Zobaczymy więc ul. Marszał- kowską w 1945 r., widok z kopuły kościoła ewangelickiego z 1857 r. czy miasto z perspektywy pierwszego lotu balonem w 1789 r. Zajrzymy do

gabinetu Edwarda Gierka, do pry- watnych mieszkań, na podwórka dziewiętnastowiecznych kamie- nic i do sklepionych izb kupców na Rynku Starego Miasta. Autor oddaje głos różnym bohaterom i bohater- kom, pozwala spojrzeć na miasto oczami przybyszów z zagranicy, sięga do reportaży, tekstów praso- wych, pamiętników i wspomnień, np. Marii Dąbrowskiej, Zdzisława Beksińskiego, Agnieszki Osieckiej czy Leopolda Tyrmanda. Ukazuje też losy zwykłych mieszkańców miasta, pozornie mało istotnych, a jednak tworzących mikrohistorie Warszawy. Subiektywny i zmien- ny rytm tej podróży sprawia, że za- miast kalendarium powstała opo- wieść bliższa biografii. Jak mówi we wstępie autor: „Pisałem tę historię zygzakiem, próbując różnych nar- racji i punktów widzenia, czerpiąc z historiografii, ale także starając się od niej oderwać, uogólniając, ale też starając się przekazać doświad- czenia jednostkowe i odosobnione.

Zamiast wykładu chronologiczne- go dałem coś w rodzaju plastrów, zdejmując warstwy źródeł i inter-

Po niemal 50 latach od ostatniej przekrojowej publikacji dotyczącej historii Warszawy ukazuje się

„Wstecz. Historia Warszawy do początku”.

Prof. Błażej Brzostek podważa niejeden ugruntowany obraz miasta, eksperymentuje z formą, proponując tytułowe spojrzenie wstecz – od roku 2021 do

średniowiecznych początków miasta. Książka wydana została nakładem Muzeum Warszawy.

pretacji, odnoszących się do historii Warszawy. Przede wszystkim nie szukałem w dziejach miasta żadne- go sensu, żadnej «linii przewodniej»

ani «czerwonej nici», wychodząc z założenia, że mamy do czynienia z nieogarnionym zbiorem doświad- czeń (z tysiącami «Warszaw»), które zostały zebrane, a następnie znikły z powierzchni ziemi razem z ludź- mi, którzy je przeżyli”.

Na podst. materiałów Muzeum Warszawy

RECENZJA

Historia Warszawy od teraz do początku

Błażej Brzostek

Historyk, badacz historii społecznej i dziejów miast, wydał m.in. książki o życiu robotników warszawskich w latach stalinizmu („Robotnicy Warszawy. Konflikty codzienne”, 2002), przestrzeni publicznej stoli- cy w epoce Gomułki („Za progiem”, 2008), jadaniu w PRL („PRL na wi- delcu”, 2010), paralelnej historii Bukaresztu i Warszawy („Paryże Innej Europy”, 2015). Mieszka na Żoliborzu, pracuje na Uniwersytecie Warszawskim i w Narodowym In- stytucie Architektury i Urbanistyki.

Książkę można nabyć m.in. w internetowej

księgarni Muzeum Warszawy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jan Paweł II, utwierdzając braci w wierze w prawdę, utwierdza ich w miłości Prawda bowiem jest dobra, a dobru należy się miłość.. W miłości prawdy tkwi

uczniów i nauczycieli w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych.. Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy zorganizowało nabór wniosków do udziału w projekcie

Pojawia się, gdy między dwiema jednostkami zawiązuje się bezinteresowny kontakt, gdy rodzi się poczucie „bratniej

Urząd Dzielnicy Białołęka jest częścią Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.. Urzędem Dzielnicy kieruje burmistrz oraz

- Zabezpieczenie przecieków instalacji - wodno - kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania i gazowych przez zamknięcie zaworów odcinających oraz ewentualne założenie opaski zaciskowej

Urząd Dzielnicy Wesoła jest częścią Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.. Urzędem Dzielnicy kieruje burmistrz oraz

Wydaliśmy 346 decyzji administracyjnych dotyczących zajęcia pasa drogowego dróg publicznych zarządzanych

Urząd Dzielnicy Praga-Południe jest częścią Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.. Urzędem Dzielnicy kieruje burmistrz oraz