• Nie Znaleziono Wyników

Bob One & Bas Tajpan - Po Swojemu tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bob One & Bas Tajpan - Po Swojemu tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Bob One & Bas Tajpan, Po Swojemu

na marginesie życia nie będę gnił mam swój plan

ja idę ciągle po swojemu przez ten syf

i tak od lat w historie świata

moje 5 groszy wplatam i popatrz jak niesie mnie bit

dziecinne marzenie dzisiaj tak pochytałem ze teraz daje mi kwit

idę po swojemu (x12)

pytasz w co wierzę ja w ciebie wierze

pomimo ogromu zwątpień kiedy patrzę za siebie to widzę farta

i wspierająca mnie hordę widzę wielu tych ludzi i wiele porad

jak tutaj można żyć mądrzej widzę moc dążeń dzięki którym dzisiaj na sobie robię pieniądze

nie leje się szampan

i choć czasem tramwaj wiedzie to dobrze mi z tym

znalazłem sposób jak swego losu dalej pociągnąć krzyż

mam oryginalność

niepowtarzalny ten gołonoski sznyt wśród moich bliskich

wielkie mam wsparcie wiem ze po spełniam sny ej na marginesie życia nie będę gnił mam swój plan

ja idę ciągle po swojemu przez ten syf

i tak od lat w historie świata

moje 5 groszy wplatam i popatrz jak niesie mnie bit

dziecinne marzenie dzisiaj tak pochytałem ze teraz daje mi kwit

idę po swojemu (x12)

nie chciałem tak jak wszyscy robota dom robota

ludzie to dziwki

ja nie szukam szczęścia po odlotach mówili skończ być dzieckiem

udawać ze to film dawali więcej

ale ja nie chciałem z tego nic na własnych zasadach

i na własny koszt ludzie chcą coś gadać ale mam ich dość

miałbym żyć według tego jebac taki los, taki los i wyjebane mam na rynek

(2)

jak chce hitów to ja wiem jak robić je a jak chce dac ci serce to je wkładam w każdy wers

i każde słowo leci tu jak krew na śnieg, krew na śnieg a ja robię swoje i

nie patrzę się na ich względy sprzedajesz się gdy dla pieniędzy gryziesz się w język

miałbym to zrobić to oszalałbym do reszty ej kurwa oszalałbym do reszty

Bob One & Bas Tajpan - Po Swojemu w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na porażki które i tak trzeba będzie przełknąć I bierz to co jest zanim sępy się podepną.. Patrz czy okazja nie okaże

Tutaj nic się nie zmienia jeśli nie zmienisz się sam Piszę list sam do siebie te litery to mój krzyk Jeśli nie dam sobie szansy to nie da mi jej nikt Dzisiaj próbuję ponaprawiać

Próbuję zasnąć, w oczach mam łzy Wspominam ciebie i tamte dni Chodzę, chodzę jak cień Odkąd nie ma, nie ma Cię Jak, jak dalej żyć?. Kiedy brak, brak

staram się schwytać parę chwil w palce, jak Miyagi a znika z nich każda, rozpływa mi się w dłoni. Dawni wygrani na szczytach dziś

Rzeczpospolita Polska w zakazy ubrana Nikogo nie zabiła, a jednak zakazana Dla rasta sakramentem jest marihuana Sadzić, palić,

Tamten wieczór miał karmelowy smak Tamten walczyk grał ciut za szybko Teraz pusto tu, a tej muzy brak Moja yamaha brzmi jakoś brzydko To nasze disco finito. Co ja

A nie oglądać się na innych, patrzeć im w kieszeń Z zawiścią zerkać tam gdzie dają błysk flesze A, Ja dziś inaczej już to widzę. Idę po swoje i nie czekam aż to samo przyjdzie

ej ej ej ej ej ej ni emożemy się tak myslić wkoćnu stąd wyjediemy bo dizęi temu mogę na stare sprzedaże wjechać niebieski kolor poczuje gdy jakoś dziwnie mi się chce żyć w