• Nie Znaleziono Wyników

Krime (Kali) - Póki Śmierć Nas Nie Rozłączy tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Krime (Kali) - Póki Śmierć Nas Nie Rozłączy tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Krime (Kali), Póki Śmierć Nas Nie Rozłączy

Świeża trawa niczym satynowa pościel Otula lekko jak całun posłanie

Lada moment zabierze go Gabriel

W ostatnią podróż miedzy Ziemią a Rajem Dziurawe ciało toczy krople za kroplą Lepki strumień na zawsze opuszcza źródło Dusza wysuwa się pozostawiają kokon A była w tym ciele zaledwie chwilę krótką W dole wehikuł zepsute na dobre

A nad nią miłość jedyna jaka zaznał Nie ożywią go słone żalu krople Choć tak donośne rozmiary jej błagań Spokojnie, już dobrze wędrowcze

Dzisiaj odpoczniesz, porzucisz ten bałagan Zacierają się uczucia i bodźce

Rozmywają emocje, astralny błogostan Niefizyczny stan niczym próżnia

Braki struktury, wymiaru i kształtu Czysta energia do domu wyrusza

On leży tak daleko, tam w rejonie zaświatów Wreszcie mu lekko nich i Ziemia taką będzie Płynie przez tunel do najczystszego światła Boski autopilot wolno go wiedzie

Do lepszego, idealnego świata

Gdy tak dryfował w kierunku emanacji Przez tylną szybę oglądał swe życia Doświadczenia poprzednich inkarnacji Doszły do głosu kompletując przeżycia Nic do ukrycia, myśli jasne, klarowne Jedno wszystkim, a wszystko jednym Nic już nie jest naprawdę złe i dobre Pora by wrócić, zasilić kolejną sondę

Mieczem wojował więc sięgnął i jego miecz Wyniosłe ego chciało więcej i więcej mieć Dopiero śmierć, jak przyjaciel - szczera do bólu Wysoko leć, mój upadły Królu Szczurów

Pozostaw strach na tym padole marnym Czekaja białe szaty, po całym życiu czarnym Na wszytki rany Bóg przyłoży opatrunek On słyszał twoje krzyki, odrzucałeś ratunek Nie gorzki trunek, nakarmi cię ambrozja Anielski pył nie porani więcej nozdrza Życia iluzja nie oszuka cię więcej

Właśnie zaczynasz żyć, choć stoi twe serce Wieczne polany, na nich zawsze promienie Już grają harfy, czekają przyjaciele

Jeszcze chwila i dopełni się istnienie Żegnaj Krime widziałem w tobie siebie.

Krime (Kali) - Póki Śmierć Nas Nie Rozłączy w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zastygły w bólu, też go czuje – doskwiera mi każdej nocy Jak trucizna toczy się przez żyły, zżera mnie jak rak To nowy wymiar samotności, gdy Cię ziomku brak Mam twardy

LOS PUSTY JAK BUTELKA SKRZYWIONY JAK HAJ NAUCZ SIĘ NA CZYSTO BRAĆ ŻYCIE JE ĆPAJ UNIEŚ SIĘ PONAD CHORE GŁOWY JAK HOSTIA WŁASNEJ KARMY NIE ZMIENISZ JAKO DARMOZJAD WŁAŚCIWEJ

Chce mi dać całusa ale skalane ma usta Zna je cała dzielnia, dozorca pchał tam fallusa Zawsze bezczelna, wyszczekana, tępa, pusta Ale jebać, ziomuś, dosłownie trafia w me gusta

Boso w podkowach idzie Zbrodnia rządzi życiem Śni mu się hajs.

Chcę zestarzeć się przy tobie, kochać każdą twoją zmarszczkę Spocząć w tym samym grobie-nierozłączni już na zawsze Chcę być z Tobą, (a) przy Tobie czuję, że coś znaczę

Gdy piraci na rejonach roznosisz się w proch Ganja Mafia bandera, Piraci, piraci, piraci Latamy po terenach Piraci, piraci, piraci Rezydenci podziemia nielegal mamy w

Z życiem tańczy jak szalona Patrz jak tańczy, tańczy Nastolatka, życia głodna Ona tańczy, tańczy A ledwo poznała kroki Patrz jak tańczy, tańczy Muska fioletu obłoki

Wokół przemoc, głód i łzy, gęsta krew ziemi solą Na dzielni, za błędy zapłacisz słono!. Jak chcesz grać w uliczne gry pokaz kły nie pękaj kolo