• Nie Znaleziono Wyników

GrubSon - Na szczycie tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "GrubSon - Na szczycie tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

GrubSon, Na szczycie

Ref.

Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem,

Że gdzieś na szczycie góry wszyscy razem spotkamy się.

Mimo świata, który kocha i rani nas dzień w dzień, Gdzieś na szczycie góry wszyscy razem spotkamy się.

1.Się porobiło czeka to też nas,

Ziemia coraz więcej pragnie ciała ludzkich mas.

Nikt nam nie powiedział, jak długo będziemy żyć, Do jakich rozmiarów ciągnęła się będzie życia nić.

Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać, I ile mamy czekać, aby znowu się pojednać.

Ramie w ramię, nawzajem siebie wspierać.

Rodzimy się, by żyć, żyjemy by umierać.

Aniele śmierci, proszę powiedz mi,

Czemu w stosunku do nas jesteś obojętny?

Najlepsze są dla Ciebie młode ofiary,

Nigdy nic Ci nie zrobiły, a traktujesz je jak psy!

Zobacz, ile miłości w każdym człowieku, Niejeden by chciał przeżyć choć pół wieku.

Niejednemu od wielu lat najbliższych ziomów brak Ciężko pogodzić się z tym, ale mimo tego ja i tak!

Ref.

2.Gdzieś daleko i bardzo wysoko,

Gdzie zwykły śmiertelnik nie stąpa tam nogą.

Gdzie spokój, harmonia i natury zew, Gdzie słychać szum drzew i ptaków śpiew.

Wschód słońca pada na twarz,

Wypełnia twą duszę, którą ciągle masz.

Wydaje się Tobie, że to uczucie już znasz, ale Ono wcale nie jest Ci znane,

Chociaż było pisane i pisane też jest nam,

Tak że wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam.

Spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś

Choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś, yo!

Teraz leżysz na plecach,

Spoglądasz na błękitne niebo, serce dotyka serca.

Nie ma szczęścia, nie ma pecha, Nikt się nie złości, nikt nie docieka.

Człowiek obok człowieka, z nurtem płyną jak rzeka,

Połączeni w jedną całość na samym szczycie góry Mekka!

Ref.

Gogo, Jony...

Na szczycie się spotkamy - Gogo Wiem to na pewno - Jony...

GrubSon - Na szczycie w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

zanim noc rozpadnie się wrzuć najwyższy bieg nim nadejdzie dzień brak tchu. razem z wiatrem na świata kres nie potrzebujemy

Kiedy będziesz słuchał tego kawałka obiecuję, że Za każdym razem gdzie byś nie był to on porobiCie.. W domu porobiCie, w szkole porobiCie, ziomuś mówię ci, że On porobi

Pewnego razu, pewnego dnia, kiedy zapoznałem na ulicy tego drania,to był ten dzień nie do wyjebania, bliskie spotkanie Bronek i bania.Dopiero wtedy poczułem jego aromat brat,

Cały świat upadł na zbity pysk, prosto na łepetynę.Postradał zmysły, zamienił się w nitroglicerynę.Popadł w samozniszczenie jeden ruch i wybuchnie razem z nami.Ludzie cały

Choć czeka go, chociaż tak kocha go jak nikt, Choć więdną już cztery maki,. Czeka ciągle aż

Zabrałeś razem z sobą tajemnice swe, zgubiłeś gdzieś do życia chęćUciekać jest najłatwiej chociaż nie masz gdzieWszędzie pełno Twoich miejsc, jeszcze jesteś z namiRef:

JESZCZE BĘDZIE NORMALNIE Jeszcze będzie dobrze, ja wiem po tym całym lock downie wszyscy razem spotkamy się JESZCZE BĘDZIE NORMALNIE Jeszcze będzie dobrze, ja wiem po tym całym

Jutro miasto zakwitnie, jak co dzień Ciemną i jasną stroną pnie się wzwyż A my spotkamy się znów przy urzędzie Gdzie pierwsza ulica przecina drugą na krzyż. Koniec Świata