• Nie Znaleziono Wyników

Adwokaci polscy w roku Wiosny Ludów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adwokaci polscy w roku Wiosny Ludów"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Łyczywek

Adwokaci polscy w roku Wiosny

Ludów

Palestra 15/7-8(163-164), 61-68

1971

(2)

ROMAN ŁYCZYWEK

Adwokaci polscy w roku Wiosny Ludów

,,Ż a d e n n a r ó d nie u z y s k a ł i n a c z e j d o s k o n a ł e g o d z i e ła s w e j h ist o rii o g ó l n e j , t y l k o p r z e z d ł u g i e w p r z ó d p r z y s p o s a b i a n i e m a t e r i a ł ó w n i e u c h r o n n i e d o te g o p o t r z e b n y c h ”

(H ugo K o łłą ta j)

Staw iając sobie za cel opracowanie roli, jaką odegrali adwokaci polscy w okre­ sie Wiosny Ludów, muszę krytycznie rozważyć najpierw kw estię celowości takiego ujęcia tem atu.

W ydaje się na pozór rzeczą wątpliw ą, czy można na tle interesującego nas okresu mówić o jakiejś zbiorowości adwokatów polskich, o adw okaturze polskiej. Przecież adwokaci, swą pracą zawodową tak ściśle związani z ustrojem państw o­ wym i adm inistracją, w ram ach której żyją, zostali na dawnych ziemiach pol­ skich rozdzieleni między trzy państw a zaborcze. Państw a te nie tylko wytworzyły odmienne w arunki pracy z a w o d o w e j n i e tylko starały się uniemożliwiać wszel­ kie między adw okatam i różnych zaborów kontakty, ale również prowadziły w y­ soce różną politykę narodowościową.

Nie w ygasająca przez cały okres zaborów atm osfera w alki o wolność i cele n a­ rodowe w ym agała stw orzenia jakiejś wyjściowej bazy organizacyjnej. Rolę tej bazy spełniały przede wszystkim rozm aite i zmieniające się organizacje konspiracyjne, poważną rolę spełniała tu także em igracja narodowa. Niezależnie jednak od tego punktem w yjścia dla działalności konspiracyjnej i refugium dla niej musiały zawsze stanowić pewne społeczne powiązania i form y organizacyjne, grupujące w sobie polski żywioł narodowy, a istniejące nadal w okresie zaborów. One to ułatw iały budowanie podstaw konspiracji, a w znacznej mierze stw arzały również jej szkielet i daw ały jej koloryt ochronny.

We wcześniejszym okresie zaborczym taką bazą wyjściową dla zorganizowanej działalności niepodległościowej były polskie form acje wojskowe z okresu stan i­ sławowskiego (głównie żołnierze Kościuszki) i okresu napoleońskiego (łącznie z Królestwem Kongresowym). Równolegle i nieco dłużej rezerw uarem działalności konspiracyjnej i niepodległościowej były takie silne organizacje społeczne i k la ­ sowe, jak kler, a częściowo również feudalne ziemiaństwo. Nie oznacza to oczy­ wiście, żeby te najsilniejsze naówczas organizacje działały w sposób jednoznaczny na rzecz niepodległości; w dużej części działały one w kierunku wręcz przeciw ­ nym. Faktem jest jednak, że trudno było w tym czasie podjąć działalność spo- łeczno-narodową bez częściowego oparcia się na tych środowiskach. i

i P or. S ta n isła w C a r : Zarys h isto rii a d w o k a tu ry w P o lsce, W arszaw a; S ta n isła w J a n c z e w s k i : D z ie je a d w o k a tu r y w d aw n ej P o ls c e , W arszaw a 1970.

(3)

62 R o m a n Ł y c z y w e k N r 7 -8 (163)

Nieco później inicjatyw a akcji narodowej przesunęła się ku środowiskom inteli­ gencji, opartym na organizacjach i powiązaniach zawodowo-towarzyskich, oraz ku środowiskom robotniczym, opartym na systemie powiązań poprzez zakłady pracy, a łączącym budzącą się świadomość klasową ze świadomością narodową.

A dwokaturze w tym właśnie okresie przypada szczególna rola. Z natury swej funkcji społecznej i charakteru swej pracy zawodowej musi się ona stykać z naj­ trudniejszym i przejaw am i życia pod zaborami: bronić przed szykanami, więzieniem, zesłaniem, wywłaszczeniem. Stąd — znaczna liczba adwokatów polskich w okresie zaborów w ybitnie zaznaczyła się w życiu polskiej konspiracji, a zarazem uczestni­ czyła w życiu legalnych organizacji społecznych i w pracy parlam entów zabor­ czych.

Ilu stracją tego stanu rzeczy niech będzie fakt, że Zbór Główny Stowarzyszenia Ludu Polskiego w Galicji nazywany był popularnie „Związkiem Doktorów’’2, gdyż składał się w większości z adwokatów -doktorów praw a, a jeden z rządów w cza­ sie pow stania styczniowego nazyw any był „rządem adw okatów ” 3.

Trudno dopatryw ać się przypadku w tym, że Rada A dm inistracyjna Królestwa Kongresowego dlatego odmawiała zgody na powołanie w Warszawie Rady Obroń­ czej — mimo odpowiedniego ukazu cesarskiego — gdyż uważała, że Rada taka stałaby się na pół legalnym rządem narodowym w „Przywiślańskim K raju ”.

Szalony rok 1848

M ianem „szalonego ro k u ” nazywa się niejednokrotnie rok Wiosny Ludów, ro i 1848. Szalony był on przez nagły i gwałtowny rozkw it tendencji rewolucyjnych, przez w yjątkow ą w historii atm osferę entuzjazmu, przez powszechność ideałów, które jak burze przewaliły się przez feudalne i „święte” m onarchie europejski? starego typu. „Zaniepokojone umysły z natężeniem nadsłuchiw ały łoskotu zbliża­ jącej się burzy, którą głosy prorocze raz po raz zwiastowały”. 4

Naród polski w dużym stopniu podlegał tym samym emocjom liberalizm u i dąż­ ności hum anitarnych, jakie przeżyw ała cała Europa i w ich rozpowszechnianiu na kontynencie spełnił czołową rolę. Własne przeżycia narodu polskiego były jednak pogłębione świeżą, osobistą tragedią narodową. Każde działanie polskie w ty n okresie było więc nacechowane dążeniem do odzyskania niepodległości. Unarodo­ w ieniu uległy w Polsce naw et najbardziej — zdawałoby się — kosmopolityczne ru ­ chy masońskie.

Poważną rolę w przygotowaniu w ystąpień wolnościowych w Polsce odegrał? w ersalska C entralizacja Towarzystwa Demokratycznego P olskiego5, w szczególności od chwili, gdy ważki w pływ na nią uzyskał Ludwik Mierosławski. Koncepcją Mierosławskiego, najzupełniej zresztą przez życie przekreśloną, było przygotowani? baz powstańczych w Wielkim Księstwie Poznańskim i w Galicji, a następni? wkroczenie z tych zaborów oddziałów powstańczych do zaboru rosyjskiego. Mie­ rosławski liczył na w ybuch wojny między Prusam i a Rosją.

2 L u d w ik J a b ł o n o w s k i : P a m ię tn ik i, K raków 1963, s. 236.

3 J. K. J a n o w s k i : P a m ię tn ik i o p o w sta n iu sty c z n io w y m , L w ó w 1923, t. I., s. X III. 4 B o le s ła w L i m a n o w s k i : H isto ria d em okracji p o lsk ie j, W arszaw a 1946, t. II., s. 10.'. » T o w a r z y stw o D e m o k ra ty c zn e P o ls k ie (1832—1863) p o w sta ło w w y n ik u rozłam u w K o­ m ite c ie N a ro d o w y m P o lsk im (L elew ela ). R ep rezen tow ało on o n a jb a rd ziej le w ic o w y k ie r u n e l w śród m a so w y c h o rg a n iza cji e m ig r a c y jn y c h i zw alczało p o lity k ę „ H o te lu L a m b erta ” (Czar­ to r y sk ic h ).

(4)

N r 7 - 8 (163) A dw okaci po lscy w roku W iosn y Ludów 6 ?

Sytuacja narodowa polska w każdym z zaborów przedstaw iała się niezwykle różnie, dlatego też odmiennie rozwinęły się działania organizacyjne przygotowujące pow stanie i odmienne dały one wyniki.

Musimy więc, również na zakreślonym sobie w ąskim wycinku, omawiać rozwój w ydarzeń odńębnie dla każdego z zaborów, nie zapom inając jednak o tym, że wszystkie zabory objęte były siecią emisariuszy z najw ybitniejszym i na czele w osobach gen. Wysockiego, Mierosławskiego, Libelta czy Dembowskiego. Zawsze też w założeniu i odczuciu przywódców ruchu celem była ogólna niepodległość kraju, obejmującego wszystkie zabory.

Wielkie Księstwo Poznańskie

Zabór pruski, którem u tra k ta t w iedeński nadał ustrojow ą formę Wielkiego Księ­ stw a Poznańskiego, zdawał się być najdogodniejszym terenem dla przygotowania działalności powstańczej. Ucisk zaborcy był tam początkowo słabszy, Polacy za­ chowali pew ną pozycję w adm inistracji, a książę Antoni Radziwił zajmował naw et stanow isko nam iestnika na W. Ks. Poznańskie. *

Już w okresie poprzedzającym la ta czterdzieste X IX w ieku rozwinęły działal­ ność na terenie Wielkopolski loże wolnom ularskie, zyskując stopniowo charakter w yraźnie narodowy i wiążąc się z w olnom ularstw em polskim innych zaborów (m.in. W aleriana Łukasińskiego). Wśród czynnych członków tych lóż w olnom ular- skich na terenie W. K sięstw a należy spośród adw okatów wymienić: W awrzyna Wierzbińskiego, Ignacego Milewskiego z Kalisza, Feliksa Topińskiego z Tarnowa oraz b. oficera napoleońskiego i zarazem zesłańca Jakóba S zred era.6 7

Nadmienić tu trzeba, że na terenie Wielkopolski działała w tym okresie jeszcze bardzo nieznaczna liczba adwokatów. M otty w odniesieniu do nieco wcześniejszego okresu w ym ienia na terenie Poznania jedynie siedm iu polskich adw okatów .8

M ierosławski przygotował w Wielkopolsce wybuch pow stania na rok 1846. P rzy­ gotowania te skończyły się całkow itym niepowodzeniem. Niemcy, uzyskawszy dość szczegółowe inform acje o przygotowaniach aresztowali znaczną część spiskowców z M ierosławskim i Karolem Libeltem na czele. Również plan odbicia tych więźniów z cytadeli, podjęty przez adw. W ładysława Niegolewskiego, spełzł na niczym, do­ prow adzając na ław ę oskarżonych i samego Niegolewskiego.9

Tuż przed wybuchem rew olucji w Berlinie odbywał się przed sądem berlińskim proces 254 Polaków, oskarżonych o zdradę stanu, nazyw any w tedy „procesem ol­ brzym em ” (Riesenprozess), a później pierwszym procesem moabickim. Jako obroń­

6 A n to n i R a d ziw iłł (1775—1833), sk o lig a c o n y z p ru sk im d om em p a n u ją c y m , n a m ie stn ik W. Ks. P o z n a ń sk ie g o , z a c h o w u ją c y p o c z u c ie sw ej p o lsk o śc i, m u sia ł u stą p ić ze sta n o w isk a , g d y brat je g o został w o d zem n a c z e ln y m p o w sta n ia listo p a d o w e g o .

7 S ta n is ła w K a r w o w s k i : H isto ria W. K s. P o z n a ń sk ie g o , P ozn ań 1918, t. I., s. 76. W p raw d zie K a lisz z n a la zł s ię w g r a n ic a c h K ró lestw a K o n g reso w eg o , je d n a k ż e p o zo sta w a ł on w sta ły m k o n ta k c ie z zab orem p ru sk im .

8 M arceli M o t t y : P rzech a d zk i po m ie ś c ie , W arszaw a 1957, t. I., s. 17.

8 P or. N .W . B e r g : P a m ię tn ik i o p o lsk ic h sp isk a ch i p o w sta n ia c h , tłu m . p o lsk ie , K ra­ k ó w 1394, s. 132. W ła d y sła w N ie g o le w s k i (1819—1885), dr p ra w i a d w o k a t w P o z n a n iu , p o seł do se jm u p ru sk ieg o i se jm u R zeszy, p r z e w o d n ic z ą c y K oła P o lsk ie g o , g ło śn y w zw ią zk u ze zd e m a sk o w a n ie m w p a r la m e n c ie a fe r y p r o w o k a to r sk o -p o lic y jn e j B a e r e n sp r u n g a , u c z e st­ n ik p o w sta n ia s ty c z n io w e g o , ra n n y w 1863 r. pod Igan iam i.

(5)

€4 R o m a n Ł y c z y w e h N r 7 -8 (1 6 3 )

cy w tym procesie w ystępow ali adwokaci niemieccy i tylko jeden młody adw okat polski, H enryk S zum an.10

Osobie jednego z adwokatów niemieckich w arto poświęcić szczególną wzmiankę: nadreńskiem u adwokatowi Deycks. W procesie wykazał się on szczególną odwagą, a z momentem wybuchu rew olucji jako pierwszy udał się do króla F ryderyka W ilhelma IV, domagając się wypuszczenia Polaków na wolność. Deycks także jako pierwszy uroczyście powitał Polaków po uwolnieniu, a na zgromadzeniu ulicznym „połączone barw y narodowe Polski i Niemiec powiewały z kozła zajętego przez adw okata nadreńskiego”. 11 Znam ienny dla atmosfery tego czasu był fakt, że za sw ą obronę w procesie moabickim niemieccy obrońcy otrzymali uroczysty list uznania, podpisany przez ogół adwokatów z Nadrenii.

Na terenie Berlina została też niezwłocznie powołana polska kom pania akade­ m icka pod dowództwem wspomnianego adw. Henryka Szumana.

Na terenie Poznania w dniu wypuszczenia na wolność więźniów moabickich ujaw nił się K om itet Narodowy. W dwunastoosobowym jego składzie figurował jeden adwokat, Jak u b K ro to w sk i12, jednakże w krótkim czasie do składu K om itetu dokooptowani zostali dalsi adwokaci: Władysław Niegolewski, Michał Słomc-zewski z Kalisza i H enryk Szuman. Najwybitniejszym i postaciam i wśród nich byli K ro­ tow ski i Niegolewski, obaj reprezentujący krańcowo antyniem ieckie stanowisko.

Krotowski, który krótko przed powstaniem spolszczył swe dawne niemieckie nazwisko K rauthofer, reprezentow ał w Komitecie najbardziej aktyw ne i lewe skrzydło. „Bez K rauthofera w takich czasach ogólnego konspiratorstw a nic dziać się nie mogło”. 13 Krotowski wyjeżdżał do Berlina dla porozumienia się z miejsco­ wymi kołami rewolucyjnymi, a gdy Komitet wszedł z Niemcami w pertraktacje kapitulacyjne, Krotowski zbuntował się, objął dowództwo oddziału i przez pewien czas prowadził w alkę partyzancką, organizując m.in. „Rzeczpospolitą M osińską”. Ranny i wzięty do niewoli, został postawiony przed sądem przysięgłych za zdradę stanu i uniewinniony. Również rada adwokacka, w której uczestniczył tylko jeden Polak, oddaliła wniosek władz niemieckich o skreślenie Krotowskiego z listy adwo­ kackiej. W krótce Krotowski został w ybrany posłem do sejmu pruskiego, jednakże po pewnym czasie złożył m andat uważając, że Koło Polskie prowadzi zbyt kom ­ prom isow ą politykę w stosunku do Niemców.

Równie zdecydowany w zapatryw aniach był Władysław Niegolewski, dr praw i adw okat w Poznaniu, syn płk. A ndrzeja Niegolewskiego, zdobywcy Samosierry. Niegolewski bronił Krotowskiego w procesie o zdradę stanu, sam zaś pod takim samym zarzutem staw ał trzy razy jako oskarżony. Jako młody człowiek założył w raz z dr Karolem M arcinkowskim Towarzystwo Przyjaciół Nauk i Towarzystwo

io H en ry k S zum an (1822—1310), a d w o k a t w P ozn aniu , b ro n ił w p ro cesie m o a b ic k im ia k o a p lik a n t ad w . C relin gera, d o w ó d ca od d ziału w r. 1848, p o seł i przew . K oła P o ls k ie g o w se j­ m ie p ru sk im , red ak tor „ D zien n ik a P o z n a ń sk ie g o ” , prezes C en tra ln eg o T o w a r zy stw a G ospo­ d a rczeg o .

u L u d w ik M i e r o s ł a w s k i : D n ie w y z w o le n ia („ P rze g lą d W sp ó łcz esn y ” nr 12/1923, s. 367). O dalszej w sp ó łp r a c y D e y c k sa z p o lsk im i p osłam i w* p a r la m e n c ie p ru sk im w sp o m in a N i e m o j o w s k i : W sp om n ien ia, W arszaw a 1925, s. 355.

12 J a k u b K ra u th o fer-K ro to w sk i (1806—1853), ad w ok at w P o zn a n iu . B liż sz e d an e o nim w P S B (P o lsk im S ło w n ik u B io g ra ficzn y m ) oraz w art. ad w . Jan a K o czn u ra („ P a le s tr a ” nr 7—8 z 1959 r.).

13 W łod zim ierz T r ą m p c z y ń s k i : E p izod y h isto ry czn e, se ria I, W arszaw a 1914f s. 17 1 18.

(6)

N r 7 - 8 (163) Adw okaci polscy w roku Wiosny Lud ów 65

O św iaty Ludowej w Poznaniu. Następnie jako członek K om itetu Narodowego Nie­ golewski został w roku 1848 delegowany na sesję przygotowawczą parlam entu nie­ mieckiego we F rankfurcie nad Menem. Zapadła tam w praw dzie uchwała, że „zgro­ madzenie ogłasza podział Polski za haniebne bezpraw ie”, jednakże na bieg dziejów nie miało to wpływu. We Frankfurcie spotkał się Niegolewski z adw. Florianem Z iem iałkow skim 14 ze Lwowa, reprezentującym G alicyjski Komitet Narodowy. Zie- m iałkowski w pam iętnikach swych tak charakteryzuje Niegolewskiego: „Wycho­ w any we wszechnicach niemieckich, wolący naw et Moskwę niż Niem ca”. 15 *

W powiatowych K om itetach Narodowych w r. 1848 zasiadali spośród adwokatów m.in. przyszli posłowie do sejm u pruskiego: Antoni Trąm pczyński z pow. średz- kiego i Florentyn Lisiecki z Pleszewa, którego również jeszcze w 1849 bronił Nie­ golewski w procesie o zdradę stanu. Wszyscy oni zapoczątkowali długą listę póź­ niejszych adw okatów polskich, posłów do sejm u pruskiego i Rzeszy.

Galicja

W latach bezpośrednio poprzedzających Wiosnę Ludów działało na terenie za­ boru austriackiego szereg organizacji konspiracyjnych. Niestety, stru k tu ra społecz­ na tych organizacji była wysoce niedoskonała, co umożliwiło zaborcy rozbicie tych organizacji w latach czterdziestych, a w szczególności w roku rabacji chłopskiej (1846 r.). Najszerszy zasięg wśród inteligencji zdobyło sobie Stowarzyszenie Ludu Polskiego 1,) którego kom órki organizacyjne zostały jednak rozbite w latach 1841— 1845. W szeregu procesów z tego okresu została skazana za pracę w Stowarzyszeniu znaczna liczba adwokatów. Na karę śmierci skazani zostali między innymi: Do­ m inik G em barzew ski17 * *, Rudolf Hefern 1S, Leon K o reck i1S, Tomasz R a y sk i20, Karol S ch n eid er21, Franciszek S m o lk a22, późniejszy długoletni prezydent parlam entu aus­

h F lo r ia n Z iem ia łk o w sk i (1817—1900), a d w o k a t w e L w o w ie , w ię z io n y w la ta c h 1841—1845 i 1863—1865 (za d z ia ła ln o ść na rzecz p o w sta n ia sty c z n io w e g o ), in te r n o w a n y w 1849 r., p o sta ­ w io n y przed sąd w o je n n y w 1852 r., p o seł n a se jm g a lic y jsk i w 1867 r., b u rm istr z L w ow a w 1871 r., m in iste r dla G a lic ji w 1873 r., au tor „ P a m ię tn ik ó w ” (v i d e przyp. 15).

15 F lo r ia n Z i e m i a ł k o w s k i : P a m ię tn ik i, L w ó w 1904, t. II., s. 27.

ic S to w a r z y sz e n ie L udu P o ls k ie g o p o w sta ło w K ra k o w ie w r. 1835. R ep rez en to w a ło ono te n d e n c je d e m o k r a ty c z n o -lib e r a ln e ; u le g ło lik w id a c ji w n a stę p stw ie m a so w y c h areszto w a ń p o 1841 r.

17 D o m in ik G em b a rzew sk i (1812—1833), a d w o k a t w e L w o w ie , sp isk o w ie c , c z ło n e k R ady N aro d o w ej w 1848 r. (por. w y ż e j J a b ł o n o w s k i : op. c it., s. 236 oraz P S B ).

ic R u d olf H efern (1812—1891), a d w o k a t w e L w o w ie , cz ło n e k C entr. R ad y N a ro d o w ej w 1848, z a ło ż y c ie l „ D zien n ik a P o ls k ie g o ” , u c z e stn ik p o w sta n ia sty c z n io w e g o . B liż sz e d an e o nim w P SB oraz w p a m ię tn ik a c h J a b ło n o w sk ie g o , H o ro szk ie w icza i B o g d a ń sk ieg o .

is L e o n K o reck i (1809—1876), a d w o k a t w e L w o w ie , d zien n ik a rz (b liższe d a n e o n im w P SB ).

20 T om asz R a y sk i (1811—1885), a d w ok at w e L w o w ie , a r e sz to w a n y w la ta c h 1841—1845, o k a z a n y na śm ierć i u ła sk a w io n y , p r z y ja c ie l W in cen teg o P o la , w s p o m n ia n y w p a m ię tn i­

k a ch W. P o la .

21 K arol S ch n e id e r (v el S zn ajd er), a d w o k a t w e L w o w ie , cz ło n e k Zboru G łó w n e g o S to w . L u d u P o lsk ie g o , sk a za n y na śm ierć, w sp o m n ia n y w p a m ię tn ik a c h J a b ło n o w sk ie g o i B o g ­ d a ń sk ie g o .

22 F ra n ciszek S m olk a (1810—1899), a d w o k a t w e L w o w ie , czło n ek S to w . L u d u P o l., sk a za ­ n y na śm ierć, u ła sk a w io n y p o te m , w r. 1848 p rezy d en t p a rla m en tu w W ied n iu i K rom ie- r y ż u , w la ta c h 1881—1893 p re z y d e n t iz b y p o słó w , w s p o m in a n y w e w s z y s tk ic h źró d ła ch te g o •okresu. P or. c ie k a w e d an e w „ D zien n ik u F ra n ciszk a S m o lk i” , w y d a n y m p rzez je g o syn a S ta n is ła w a S m o l k ę .

(7)

66 R o m a n Ł y c z y w e k N r 7 -8 (163>

triackiego, Florian Ziemiałkowski, późniejszy m inister rządu austriackiego, f Leon M azurkiew icz23, skazany już przedtem na karę śmierci przez sąd rosyjski.

Na terenie K rakow a skazany został w 1847 r. późniejszy poseł do parlam entu austriackiego oraz dziekan Rady Adwokackiej w Krakowie, Mikołaj K a ń sk i24 za aktyw ny udział w organizowaniu pow stania chochołowskiego i za w spółpracę z Edwardem Dembowskim.

Niezwłocznie po w ybuchu rewolucji w Wiedniu punktem w yjścia dla rew olucji marcowej 1848 r. we Lwowie stał się memoriał napisany w kancelarii adw. F ra n ­ ciszka Smolki przez niego i jego współpracowników, adwokatów H eferna i Zie- miałkowskiego. Memoriał zdradzał rękę praw ników ; były tam m.in. postulaty powszechnej am nestii politycznej, rew izji konstytucji, zniesienia cenzury i publicz­ nego, ustnego sądownictwa z sądami przysięgłych.

Memoriał ten został przedstaw iony przez delegację najpierw we Lwowie guber­ natorow i Stadionowi, a następnie w Wiedniu cesarzowi Franciszkowi Józefowi. W obu delegacjach uczestniczyli adwokaci: w delegacji lwowskiej — adw. P io tr R om anow icz25 * i K arol M alisz2S, a w delegacji wiedeńskiej — tenże adw. Malisz, adw. M aksym ilian M achalski27 z Tarnow a i jako sekretarz delegacji adw. Florian Ziemiałkowski.

Do Rady Narodowej we Lwowie weszli w r. 1848 ponadto adw. Dominik G em ba- rzewski, adw. Michał G no iń sk i28 29, późniejszy pierwszy burm istrz i prezydent Lwo­ wa, jego honorowy obywatel, adw. M aurycy K a b a t28, późniejszy rektor U niw ersy­ tetu Lwowskiego, i adw. Albin R u eb en b au er30.

Na terenie K rakow a wyróżnił się w przygotowaniu rewolucji apl. adw. Jacek G u d rajczy k 31, reprezentujący skrajnie lewe skrzydło w Stowarzyszeniu Ludu P ol­ skiego. Do Kom itetu Obywatelskiego, a następnie do Komitetu Narodowego wszedł adw. Adam Gołemberski 32 33,S1.

23 L e o n M a zu rk iew icz (1818—1867) a d w o k a t w R adom iu, n a c z e ln ik p o w sta n ia w R adom ­ sk ie m , po r. 1848 o sia d ł w P a ry żu , czło n ek S ta łe g o K o m itetu E m ig ra cji P o lsk ie j (por. M. T y r o w i c z : T o w a r z y stw o D e m o k ra ty c zn e P o lsk ie , W arszaw a 1964, s. 425 i n ast.).

24 M ikołaj K ań sk i (1818—1898), a d w ok at w K ra k o w ie, organ izator sp isk ó w stu d e n c k ic h w e L w o w ie i W ied n iu , zw ią za n y z E d w ard em D e m b o w sk im , w r. 1847 sk a z a n y na śm ierć, w 1848 r. p o seł do p a rla m en tu w ie d e ń sk ie g o , czło n ek K o m isji P ra w n iczej P o l. A k. U m iej, (por. P S B oraz a r ty k u ł ad w . Jan a K oczn u ra — „ P a le str a ” nr 12 z 1961 r.).

25 P io tr R om an ow icz, a d w o k a t w e L w o w ie , w r. 1848 w o js k o w y n a c z e ln ik m ia sta (w sp om ­ n ia n y w p a m ię tn ik a ch H o ro szk ie w icza , Z ie m ia łk o w sk ie g o i Z aw ad zk iego).

2« K arol M alisz (1808—1873), a d w o k a t w e L w o w ie , p o eta , sla w ista (w sp o m in a n y w pa­ m ię tn ik a c h Z a w ad zk iego).

27 M a k sy m ilia n M ich alsk i (1818—?), a d w o k a t w T arn ow ie, p o seł na se jm g a lic y jsk i i do R ady P a ń s tw a , czło n ek P o l. A k. U m iej.

28 M ich ał G n o iń sk i (1805—1885), a d w o k a t w e L w o w ie , w r. 1848 c zło n ek W ydz. Bezp. R ady N a r o d o w e j, w la ta c h 1864—1881 p r ezy d en t Izby A dw . (uide PSB ).

29 M au rycy K abat (1814—1890), a d w o k a t w e L w o w ie , p o seł do se jm u k r a jo w e g o i Rady P a ń stw a , rek to r U n iw . L w o w sk ie g o (uide P SB ).

30 A lb in R u eb en b a u er (1816—1883), a d w o k a t w e L w o w ie , a d iu n k t U n iw e r s y te tu , u su n ięty po r. 1848, czło n ek R ady N a ro d o w ej, d o w ó d ca k o m p a n ii L e g ii A k a d em ic k ie j, p rzew . Cehtr. K o m itetu A k a d em ic k ie g o (por. „ D z ie n n ik ...” S m olk i, „ P a m ię tn ik i” J a b ło n o w sk ieg o ).

31 J a c e k G u d ra jczy k , apl. adw . w K ra k o w ie, czło n ek S tów . L udu P o l. O je g o działal­ n o śc i b liżej por. „ N u r ty L e w ic o w e w d o b ie p o lsk ich p ow stań n a ro d o w y ch , 1794—1849” , Wro­ c ła w 1961, S . 257—259.

32 A dam G o łem b e rsk i (1801—1865), a d w o k a t w K ra k o w ie, w r. 1848 c zło n ek K om itetu O b y w a te lsk ie g o i K o m itetu N a ro d o w eg o (w y m ie n ia n y w „ P a m ię tn ik a c h k ra k o w sk iej rodzi­ n y L o u isó w ” , K raków 1962).

33 w p o w ia to w y c h rad ach n a ro d o w y ch za sia d a li m .in. ad w ok aci: A n to n i J a n o ch a w Sta­ n isła w o w ie , K lem en s R u tk o w sk i w T a r n o w ie , T ad eu sz S ta r zew sk i i T eodor S zem eleV sk i w S am b orze.

(8)

N r 7 - 8 (163) Adwokaci polscy w roku Wiosny Ludów 6 7

Zaznaczenia wymaga jeszcze w ybitna rola, jaka przypadła w okresie Wiosny Ludów na terenie Cieszyna adw. Ludwikowi K luckiem u. 2i Związany od szeregu la t z konspiracją, został Klucki w r. 1848 kom endantem G w ardii Narodowej w Cieszynie, założył tam „Tygodnik Cieszyński”, a w krótce później został burm i­ strzem Cieszyna.

Z szerszej działalności adwokatów w Galicji w r. 1848 wymienić należy udział adw okatów w zjeździe panslawistycznym w Pradze (adw. Karol Malisz i adw. Jó ­ zef G arnysz)34 35 36, oraz wysłanie adw. Ziemiałkowskiego na sejm Rzeszy do F ra n k ­ furtu.

W rew olucyjnym parlam encie austriackim w Kromieryżu w 1848 r. najw ybit­ niejszą rolą w śród posłów polskich spełnił adw. Franciszek Smolka, obejm ując tam stanowisko prezydenta parlam entu ogólnoaustriackiego, które następnie zajmował przez lat kilkanaście.

Królestwo Kongresowe

Na terenie zaboru rosyjskiego w okresie poprzedzającym Wiosnę Ludów istnia­ ły szczególnie nie sprzyjające w arunki do działalności konspiracyjno-narodow ej, a jednocześnie tendencje pozytywistyczne nie miały jeszcze poważniejszego oparcia w polskim społeczeństwie.

Upadek pow stania listopadowego usunął od działalności na terenie zaboru zna­ czną większość najaktyw niejszych jednostek. Część z nich, zdekonspirowana wobec zaborcy, udała się na emigrację, część zaś poddana została prześladowaniom poli­ tycznym (w w ielu w ypadkach zesłaniu na Sybir). Zarówno wśród uczestników emigracji, jak i wśród zesłańców znajdowało się w ielu adwokatów.

System w ykonyw ania władzy przez cara M ikołaja I i nam iestnika Królestwa Kongresowego feldm arszałka Paskiewicza bardzo u trudniał działalność organiza­ cyjną. W planach powstańczych Towarzystwa Demokratycznego Polskiego przew i­ dywało się na terenie Kongresówki jedyni« zorganizowanie przyczółków partyzan­ ckich, które miały być zasilone przez wejście oddziałów z pozostałych zaborów.

Znam ienny dla tego okresu działalności konspiracyjnej na terenie zaboru rosyj­ skiego jest niezwykle młody wiek uczestników tej konspiracji.

Rok 1846 przyniósł na terenie K rólestw a nieznaczne jedynie działania o cha­ rakterze zbrojnym. W najszerzej pomyślanym, a nieudanym zaatakow aniu Siedlec wzięło udział trzech aplikantów sądowych: Stanisław Kopiszewski, Władysław Ż ar­ ski i Jan L ityński; dwaj pierwsi z nich zostali w następstw ie powieszeni z roz­ kazu Paskiewicza 3®.

Całkowitą reorganizację rozbitych grup konspiracyjnych przeprowadził w la­

34 L u d w ik K lu ck i (1801—1877), a d w o k a t w C ieszyn ie, K sa w e ry P r e k („C zasy i lu d z ie ” , W rocław 1939) ta k p isze o nim : „Mąż n ie p o sp o lity c h zd o ln o ści, p ełen o g n ia i n a ro d o w o śc i o jc z y ste j całą duszą o d d a n y ” (s. 328). U dra K lu ck ieg o b y ł a p lik a n te m z a słu ż o n y p o te m d zia­ ła c z z ie m i c ie sz y ń sk ie j adw . A ndrzej C in ciała (v i d e P SB ).

35 J ó z e f G a rn y sz (1800—1371), a d w o k a t na W ołyn iu , u cz e stn ik p o w sta n ia listo p a d o w e g o , u c z e stn ik Z jazdu S ło w ia n w P rad ze, c zło n ek K o m itetu E m ig ra cji P o ls k ie j, p o eta , tłu m a cz d zieł so c ja lis tó w u to p ijn y c h (por. T y r o w i c z : op. c it., s. 176).

(9)

68 R o m a n Ł y c z y w e k N r 7 -8 (1 6 3 )

tach 1847—1848 Henryk K ra je w sk i37, który mając lat 22 objął funkcje naczelnika Związku Głównego, działającego pod auspicjami Towarzystwa Demokratycznego. K rajew ski, w tym okresie aplikant sądowy, potem trzykrotny zesłaniec, następnie przez wiele lat adw okat w Warszawie, uważany powszechnie za „głowę” adw oka­ tury w arszaw skiej, był jednostką wybitną tak pod względem zdolności, jak i — bardziej jeszcze — charakteru. Historyk Związku Głównego tak charakteryzuje Krajewskiego: „Nieugiętego charakteru zamknięty w sobie, klasycznie w czynach konsekw entny, skłonny do milczenia, choć darem krasomówczym obdarzony, konspi­ ra to r tw ardy, baczący pilnie na istotne zakonspirowanie związku, trzym ał on w młodzieńczym swym ręku ludzi spiskowych38”. Poważny pam iętnikarz w latach późniejszych tak opisał Krajewskiego: „Jeden to z ludzi, których wspominam z n a j­ większą czcią, który we mnie wielokrotnie budził niemal podziw. Podziwiałem jego życie rodzinne, jego pracowitość i sumienność zawodową, statek i skromność w życiu, w ielki rozum, jego panowanie nad żywym, powiedzieć można, nam iętnym tem peram entem , jego uczucia chrześcijańskie wobec ludzi, wielkie wyrozumienie obok surowości w ym agań” 39.

Uderzający, choć zrozumiały ze względu na powiązania osobiste jest fakt, że w kręgach konspiracji Krajewskiego znalazła się stosunkowo duża liczba młodych praw ników . Gdy po niepowodzeniu planów powstańczych nastąpiły później aresz­ tow ania w organizacji i gdy sam Krajewski został w r. 1850 aresztowany, w pierw ­ szej grupie oskarżonych, na 77 osób zatrzymanych 21 osób stanowili młodzi apli­ kanci, asesorzy, adwokaci i urzędnicy sądow i40.

W Radomskiem do składu pięcioosobowego kierownictwa zamierzonego pow sta­ nia należał adw. Leon Mazurkiewicz, związany poprzednio ze spiskiem księdza Ściegiennego, a następnie zastępca Edwarda Dembowskiego. Skazany był przez Rosjan zaocznie na karę śmierci, a następnie na taką sam ą karę skazali go A ustriacy. Uwolniony został przez rewolucję w r. 1848.

W lubelskiem kierownictwo konspiracji znalazło się w rękach adw. A leksandra K arpińskiego41. Zdołał on nawiązać stałe kontakty z Wielkopolską i z W arszawą, a pośrednie z Centralizacją Tow. Demokratycznego w Wersalu. Aresztowany, oka­ zał tak ą odporność w zeznaniach, że zyskał sobie miano „żelaznego człowieka” 42. Na zesłaniu przebywał 16 lat.

Jakkolw iek ogólny układ sytuacji politycznej ograniczył na terenie Królestwa Kongresowego bardzo znacznie efektywne działania organizacji niepodległościo­ wych, to jednak atm osfera ideowa, jaka w ich przygotowaniu istniała, zapewniła dalszy rozwój polskiej myśli wolnościowej na tym terenie.

A tm osfera ta otworzyła przed adwokaturą polską w najbliższych dziesięciole­ ciach jedną z najpiękniejszych k a rt jej historii.

37 H en ry k K rajew sk i (1824—1897), ad w ok at w W arszaw ie, trzy k ro tn ie z e sła n y na k atorgę, w rzą d zie T r a u g u tta d y rek to r S p raw Zagranicznych (bliższe d an e o nim w P S B ). A lek sa n ­ der K r a u s h a r („ P a lestra w a r sz a w sk a ” , W arszawa 1919, s. 124) p isze o n im , że „ n a j­ w ięk sz ą tro sk ą K r a jew sk ieg o b y ło d ą żen ie do p od n iesien ia g o d n o ści a d w o k a tu r y ” . P or. też: C ezary P o n i k o w s k i : S y k r e ty obrończe, W arszawa 1933, str. 21—36.

38 A nna M i n k o w s k a : O rgan izacja sp isk ow a 1848 r. w K r ó le stw ie P o lsk im , W arsza­ w a 1923, s. 23/24.

39 Ig n a c y B a r a n o w s k i : P a m ię tn ik i, Poznań 1923, s. 266. <0 A nna M i n k o w s k a : op. c it., s. 97 i* nast.

41 A lek sa n d er K arp iń sk i (1818—1905), adw okat w L u b lin ie, sz e f sp isk ó w w gu b . lu b e l­ sk ie j. B liż sz e d an e o n im w P SB oraz u H. K a m i e ń s k i e g o : P a m ię tn ik i i w izeru n k i, W rocław 1951.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast wykonywanie badań w grupie osób bez informacji o występowaniu charakterystycznych objawów HFRS (próbki pochodziły z kolekcji surowic zebranych do badań w

Najciekawsza i najważniejsza jest Księga V, w której autor, opierając się na wynikach swej żmudnej analizy, przedstawia syntetycznie naukę augustyńską o

Regarding hoop stress of propeller boss outside in push-up test, similar results were obtained at dry fit as well as at wet fit. -3.2.10 Hoop stress at propeller

Among the results that will be reported in the third paper are the effects of viscosity on liquid sloshing phenomenon and the dependence of viscous dissipation on the Reynolds

Omawia błędy występujące po stronie kredytobiorców w procesie zawierania umów kredytowych oraz wskazuje na błędy i luki w bankowych systemach oceny zdolności kredytowej oraz

Dlatego też wszelkie przejawy dyskrecjonalności administracji publicznej w procesach stosowania prawa (w tym uznanie administracyjne) nakierowane winny być właśnie na to dobro.. W

Mają oni ułożyć modlitwę jako podziękowanie za dzieło stworzenia.27 Kolejna z katechez Radość świętowania podkreśla, że świę­ towaniu towarzyszy modlitwa

W ogrodzie Oliwnym Jezus wypowiada swoje „tak” - pełne miłości - wobec zbawczej woli Ojca, która zakłada ofiarę na krzyżu.. Wszyscy synoptycy przytaczają zdanie Jezusa: