Kamil Trombik
Czy można nie być naturalistą?
Zagadnienia Filozoficzne w Nauce nr 63, 223-229Zagadnienia F ilo zoficzne w N auc e | LXII • 2017
naturalistą?
J. Woleński, Wykłady o naturalizmie, WydawnictwoNaukowe UMK, Toruń 2016, ss. 226.
Problematyka naturalizmu nie pojawiała się zbyt często w kręgu zainteresowań polskich filozo-fów. Być może jest to efekt specy-fiki rodzimej tradycji filozoficz-nej, w której tendencje skrajnie naturalistyczne właściwie nigdy nie wykształciły się na tyle, aby mogły stanowić poważną prze-ciwwagę dla prądów mniej lub bardziej antynaturalistycznych. Ostatnimi czasy w Polsce o natu-ralizmie mówiło się jednak czę-ściej, zwłaszcza w kontekście konkretnych problemów z za-kresu teorii prawa, metodolo-gii nauk, filozofii przyrody, filo-zofii umysłu czy filofilo-zofii religii. Zagadnienie naturalizmu –
rozu-plementarny nurt filozoficzny – nie było natomiast przedmiotem odrębnych studiów. Na szczę-ście Wykłady o naturalizmie Jana Woleńskiego w pewnym stop-niu wypełniły tę lukę, wzboga-cając rodzimą myśl filozoficzną o interesującą perspektywę tzw. umiarkowanej wersji naturali-zmu, z którą Woleński sympaty-zuje i której broni na kartach swo-jej książki1.
Omawiana pozycja uka-zała się w 2016 roku nakładem Wydawnictwa Naukowego Uni-wersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Spis treści może su-gerować, że książka ma
charak-1 J. Woleński, Wykłady o
natura-lizmie, Toruń 2016. Praca stanowi
rozszerzoną wersję wystąpień o na-turalizmie, jakie prof. Woleński wy-głosił w dniach 16–18 listopada 2015 roku w ramach cyklu Wykładów Kopernikańskich w Humanistyce, zorganizowanych przez Wydział Hu-manistyczny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Zagadnienia F ilo zoficzne w N auc e | LXII • 2017 RECENZJE
ter przeglądowy. Tytuły głów-nych rozdziałów („Ogólne uwagi o naturalizmie”, „Krótka historia naturalizmu”, „Naturalizm a on-tologia”, „Naturalizm a epistemo-logia”, „Naturalizm, logika, ma-tematyka”, „Naturalizm a etyka”) wskazują na szeroki zakres tema-tyczny pracy, zogniskowany wo-kół problematyki naturalizmu w kontekście nauk formalnych i filozofii. Większość rozdzia-łów liczy ok. 30 stron2, choć nie
w każdym przypadku udało się zachować proporcje (najdłuższy rozdział „Naturalizm i ontologia” składa się z 39 stron, podczas gdy najkrótszy, „Naturalizm i etyka”, z 24 stron). Przegląd bibliogra-fii utwierdza w przekonaniu, że Autorowi zależało na możliwie wszechstronnym podejściu do zagadnienia naturalizmu, a do-bór źródeł nie został ograniczony
2 Strona zawiera ok. 1800–2000 znaków ze spacjami.
wyłącznie do pozycji dostęp-nych w języku obcym (głównie anglo- i niemieckojęzycznych). Dość powiedzieć, że wykaz za-wiera 261 prac, z czego artykuły i książki napisane bądź przetłu-maczone na język polski stano-wią blisko 1/3 bibliografii3, co
może okazać się ważną informa-cją dla tych czytelników, którzy po lekturze książki Woleńskiego pragnęliby uzupełnić swoją wie-dzę, zapoznając się z pracami do-stępnymi w języku ojczystym.
W części wstępnej książki Woleński zaznacza, iż jego roz-ważania „są z reguły ogólne lub/i szkicowe, na ogół ograniczone do zarysowania dyskutowanych kwestii i sposobów ich rozwią-zywania, przede wszystkim przez naturalistów”, przy czym „pre-zentowana książka jest także poś-więcona antynaturalizmowi, czyli opozycji wobec naturalizmu”
Zagadnienia F
ilo
zoficzne w N
auc
e | LXII • 2017
(s. 7–8). Na kartach książki Au-tor nie stroni również od meryto-rycznych dygresji do podejmo-wanych zagadnień, które zostały odpowiednio oznaczone i włą-czone w korpus głównego tek-stu. Zasadniczy tok rozważań jest w wielu miejscach przeplatany polemiką z ujęciami antynatura-listycznymi. Dyskusje te bywają bardzo interesujące i aż prosi się o ich rozwinięcie w przyszłości. Zwłaszcza, że argumenty wysu-wane w dyskusjach między na-turalistami a antynana-turalistami – na przykład w kontekście sporu o istnienie Boga czy statusu po-znawczego wypowiedzi nor-matywnych – bywają zróżnico-wane, a swoim oddziaływaniem nie ograniczają się wyłącznie do poziomu akademickich dyskusji, lecz często przekładają się na ży-cie społeczne (zob. np. s. 73).
Omawianą pozycję można potraktować jako wprowadzenie do problematyki naturalizmu. W
początkowych fragmentach
Wy-kładów Autor w przystępny
spo-sób kreśli różne oblicza tego kierunku, zwracając uwagę na kwestie terminologiczne oraz kładąc nacisk na potrzebę roz-różniania między naturalizmem ontologicznym, epistemologicz-nym, metodologiczepistemologicz-nym, etycz-nym i prawniczym (s. 28). Wo-leński kieruje także uwagę czytelnika na dzieje filozofii, przypominając, że już tradycja greckiej myśli filozoficznej ro-dziła się z próby naturalizacji. Fragmenty te świadczą o tym, że problem naturalizmu trudno spro-wadzić wyłącznie do czasów no-wożytnych i współczesnych, gdy nauki matematyczno-przyrod-nicze zaczęły świecić triumfy. „Krótka historia naturalizmu” od czasów starożytnych po wiek XX ma jednak przede wszystkim cha-rakter zarysu i niewątpliwie za-sługiwałaby na rozwinięcie; tym bardziej, że – jak przyznaje sam
Zagadnienia F ilo zoficzne w N auc e | LXII • 2017 RECENZJE
Autor – „nie ma, o ile mi wia-domo, szczegółowej historii tego kierunku” (s. 39).
W dalszych częściach książki Woleński podejmuje problema-tykę naturalizmu w kontekście głównych dyscyplin filozoficz-nych i nauk formalfilozoficz-nych. W świe-tle przyjętych założeń przygląda się m.in. koncepcji bytu, argu-mentacjom teistycznym, proble-mowi źródeł i granic poznania, próbie wyjaśnienia genezy logiki czy zagadnieniom metaetyki. Au-tor ujmuje naturalizm w powiąza-niu z empiryzmem, aprobując taką postać filozofii, która pozostaje
philosophiae secundae wobec
na-uki, czerpiąc przy tym z narzędzi logicznych i metodologicznych. Woleński zwraca również uwagę, że przyjęcie stanowiska natura-listycznego nie musi być równo-znaczne z akceptacją poglądów skrajnie redukcjonistycznych (mo-nizm materialistyczny) czy scjen-tystycznych. Stanowisko
naturali-zmu umiarkowanego jest bowiem do pogodzenia z ujęciami bardziej subtelnymi, jak chociażby strata-lizm, w ramach którego przyjmuje się koncepcję warstwowej struk-tury rzeczywistości (zob. np. 75– 78). Krakowski uczony staje się na kartach Wykładów rzecznikiem myślenia respektującego wyniki nauk szczegółowych, zorientowa-nego na rzetelną, pozbawioną wy-górowanych ambicji filozoficzno--logiczną analizę problemów, które powstają na gruncie natura-lizmu. Siłą rzeczy książka Woleń-skiego zachęca także do podjęcia przemyśleń nad specyfiką natu-ralizmu jako pewnej propozycji metafilozoficznej, tzn. propozycji szukającej odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób uprawiać filozofię, rozumieć jej zadania, funkcje, cele czy związki z innymi dziedzinami poznania.
Książka została oparta na cyklu trzech półtoragodzinnych wykładów. Zapewne miało to
Zagadnienia F
ilo
zoficzne w N
auc
e | LXII • 2017
wpływ na jej objętość i sposób prezentacji materiału. Wykłady
o naturalizmie nie są dziełem
wy-czerpującym, ale jako przyczy-nek do podjęcia debaty spraw-dzają się znakomicie. Dobrze byłoby, gdyby zapoznali się z tą pracą nie tylko filozofowie przy-rody i nauki, ale także teologowie oraz filozofowie chrześcijańscy stroniący na co dzień od zagad-nień okołonaukowych. Spór mię-dzy naturalizmem a antynatu-ralizmem, do którego Woleński często nawiązuje, dotyka bo-wiem kwestii fundamentalnych z punktu widzenia uprawomoc-nienia myśli chrześcijańskiej wo-bec współczesnej nauki i filozofii. Zdawał sobie z tego sprawę mię-dzy innymi Józef Życiński, który w wielu swoich pracach pozosta-wał rzecznikiem chrześcijańskiej wersji naturalizmu. Rzecz jasna spór o to, czy taką wersję natu-ralizmu uznamy za uzasadnioną merytorycznie, sam w sobie
również pozostaje otwarty, jed-nak przykłady z dziejów filozofii Boga (rozwój koncepcji panente-izmu, panteizmu czy deizmu) po-kazują, że w tradycji zachodniej tendencje naturalistyczne próbo-wano godzić z tezą o istnieniu Absolutu, co mogłoby okazać się interesującym zalążkiem do dal-szej dyskusji.
Wykłady o naturalizmie
wy-dają się również ciekawą pozycją dla historyków filozofii polskiej – zarówno tych, którzy interesują się postacią i filozofią Woleńskiego, uznawanego za spadkobiercę tra-dycji Szkoły Lwowsko-Warszaw-skiej, ale także wszystkich obser-watorów rozwoju polskiej filozofii uprawianej w kontekście nauko-wym. Wreszcie, jest to książka dla każdego, kto po prostu ceni dobrą lekturę filozoficzną, przy czym należy nadmienić, że
Wy-kłady wymagają od czytelnika
podstawowej wiedzy z zakresu fundamentalnych dziedzin
filozo-Zagadnienia F ilo zoficzne w N auc e | LXII • 2017 RECENZJE
fii, logiki formalnej (teoria zbio-rów, język rachunku predykatów) oraz kilku dyscyplin szczegóło-wych, szczególnie biologii oraz neuronauk, do wyników których Woleński najchętniej się odwo-łuje.
Warto na koniec powrócić do pytania postawionego w ty-tule. Czy można nie być naturali-stą, zwłaszcza jeśli chce się pozo-stać dobrym, rzetelnym w swoim „fachu” filozofem? Łatwo można domyślić się, jakiej odpowiedzi udzieliłby Woleński. Zapewne jednak nie każdy czytelnik zgo-dziłby się z diagnozą krakow-skiego uczonego. Naturalizm cieszy się w wielu środowiskach złą sławą. Niekiedy wyrażenie „filozoficzny naturalista” bywa wręcz traktowane jako obelga; epitet, który otwiera i równocze-śnie kończy dyskusję. Czy jednak rzeczywiście istnieją powody do obaw przed tym nurtem myślo-wym?
Wydaje się, że każdy filo-zof zawierający sojusz z nauką już w momencie podjęcia decy-zji dokonuje wyboru bycia natu-ralistą, podążając śladami „ojców założycieli” filozofii. Gdy przed wiekami jońscy myśliciele pod-jęli wysiłek krytycznego namy-słu nad elementarnością natury, stali się przecież – przynajmniej na miarę czasów, w których żyli – protoplastami filozofii natura-listycznej. Gdyby jednak póź-niejsi filozofowie poprzestali na wywodach Talesa czy Anaksy-menesa, zapewne nie cieszyli-byśmy się dziś z osiągnięć nauki oraz techniki. Dostrzeżenie, że pod powierzchnią obserwowal-nych zjawisk skrywa się bardziej skomplikowany mikroświat ato-mów i cząstek elementarnych jest tylko jednym z przykładów poka-zujących, iż naturalizm z założe-nia powinien pozostawać koncep-cją elastyczną, antydogmatyczną, otwartą na nowe ustalenia. Mam
Zagadnienia F
ilo
zoficzne w N
auc
e | LXII • 2017
wrażenie, o ile oczywiście dobrze zrozumiałem treść Wykładów, że właśnie takiej koncepcji naturali-zmu sprzyja Woleński.
W świetle powyższej tezy można nieśmiało stwierdzić, że linia oddzielająca naturalizm od antynaturalizmu nie zawsze po-zostaje ostra. Filozof jest lub nie jest naturalistą, ale jeszcze czę-ściej bywa po prostu mniej lub bardziej konsekwentnym natura-listą. Woleński kończy książkę uwagą, iż „naturalista […] ogra-nicza swoje ambicje i poprzestaje na tym, że dyskusja filozoficzna ma nie tyle rozwiązać problem, ile go rozjaśnić, np. w postaci za-rysowania możliwych dróg upo-rania się z daną kwestią i wska-zania trudności, jakie nas czekają. I tak już chyba pozostanie” (s. 205–206). Przypuszczam, że gdyby w powyższym fragmencie zastąpić słowo „naturalista”
sło-wem „filozof”, podpisałoby się pod tym wielu współczesnych przedstawicieli ośrodków filozo-ficznych w Polsce, niekoniecznie deklarujących sympatię z nurtem naturalistycznym. Co oczywiście nie oznacza, że konsekwentny i logicznie spójny naturalizm jest domeną polskiej filozofii, a ro-dzime uczelnie są kuźniami natu-ralistów. Jest to jednak temat na inną okazję.
W starym dowcipie na pyta-nie, czego szuka filozof w biblio-tece, odpowiadać się zwykło: Nie-tzschego. Znajomość Tako rzecze
Zaratustra to obecnie podstawa
edukacji filozoficznej, choć wy-pada mieć nadzieję, że zagu-biony w bibliotece filozof na tym nie poprzestanie. A jeśli na jednej z półek odnajdzie Wykłady o
na-turalizmie i zapozna się z ich
za-wartością, nie powinien być roz-czarowany.