• Nie Znaleziono Wyników

Rola Jana Zachwatowicza w kształtowaniu koncepcji restytucji Zamku Królewskiego w Warszawie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rola Jana Zachwatowicza w kształtowaniu koncepcji restytucji Zamku Królewskiego w Warszawie"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Irena Oborska

Rola Jana Zachwatowicza w

kształtowaniu koncepcji restytucji

Zamku Królewskiego w Warszawie

Ochrona Zabytków 46/4 (183), 371-374

(2)

Jedną z wypowiedzi na omówionej w niniejszym numerze konferencji naukowej poświęconej Profesorowi Janowi Zachwatowiczowi był referat wygłoszony przez panią inż. arch. Irenę Oborską.

Drukujemy go w całości.

RO LA JANA ZA CH W A TO W ICZA W KSZTAŁTO W AN IU KO N CEPCJI

RESTYTUCJI ZAM KU KRÓ LEW SKIEG O W W ARSZAW IE

Minęło już dziesięć lat od m o­ mentu, gdy Zamek Królewski ot­ warł społeczeństw u swoje podw o­ je. O becna konferencja jest okazją by odtw orzyć myślowy, projektowy i realizacyjny proces powstawania Zamku.

O d 1946 r. p ro w ad zo n e były przez kolejne zespoły architektów w stępne prace projektow e odb u d o ­ wy Zamku Królewskiego.

Rozstrzygnięty w 1955 r. kon­ kurs na a rch itektoniczno-urbani­ styczne rozw iązanie Placu Zamko­ wego i szkic program ow y Zamku wyłonił pracę prof. Jana Bogusław­ skiego, jako przeznaczoną do dal­ szych studiów.

Z organizow ana w ów czas p ra­ cownia zamkowa działała do I960 r., a wszystkie jej studia i opracow ania rozpatrywane były na posiedzeniach Komisji K onserw atorskiej, której przewodniczyli prof. Stanisław Lo­ rentz i prof. Jan Zachwatowicz.

P rzełom ow ym m om entem dla dziejów Zamku Królewskiego stała się pam iętna decyzja władz o jego odbudow ie, pow zięta 20 stycznia 1971 roku.

P o w o łan y został O byw atelski Komitet O d budow y Zamku Kró­ lew skiego, z którego w yłoniono sześć komisji: naukow ą, historycz- no-archeologiczną, architektonicz- no-konserw atorską, funduszy, pro­ pagandy i polonijną.

Komisja Architektoniczno-Kon- serwatorska, na czele której stanął profesor Jan Zachwatowicz, objęła od razu pieczę na pracami projek­ towymi i realizacyjnymi Zamku.

Obywatelski Komitet powierzył P raco w n io m K onserw acji Z aby­ tków funkcję generalnego w yko­ nawcy prac projektow ych i rów no­ cześnie ich realizację, zaś na gene­ ralnego projektanta pow ołał profe­ sora Jana Bogusławskiego.

Komisja Architektoniczno-Kon- serw atorska rozpoczęła swoją dzia­ łalność od opracow ania Ramowych wytycznych a rch itekton iczno-ko n- serwatorskich i technicznych odbu­ dowy Zam ku Królewskiego. Głów­

nym autorem tego opracow ania był prof. Jan Zachwatowicz, który już od wielu lat, a właściwie od m o­ mentu zburzenia Zamku Królew­ skiego, miał dokładną wizję jego przyszłej odbudowy.

Ustalono w wytycznych, że Za­ m ek odbudow uje się w lokalizacji, położeniu i w obiysie ściśle o d p o ­ wiadającym jego układow i przed w ysadzeniem m urów w powietrze oraz przy ścisłym utrzymaniu rzędnej posadowienia budynku. Wszystkie ocałale części Zamku, jak podzie­ mia gotyckie, fragmenty fundam en­ tów, fragment elewacji wschodniej, Wieża i Brama Grodzka, fragment narożnika południow o-w schodnie­ go i inne zdecydow ano w kom po­ nować bez przekształceń w now o odbudow aną bryłę.

U k s z ta łto w a n ie e le w a c ji z e ­ wnętrznych i od strony Dziedzińca Wielkiego postanow iono zaprojek­ tować na podstaw ie materiałów hi­ storycznych, dokum entów , fotogra­ fii i ocalałych fragmentów, a wszel­ kie ustalenia podejm ow ać miała Komisja Architektoniczno-Konser- watorska. Elewacje postanow iono o ty n k o w a ć zap ra w ą w a p ie n n ą , a o b ra m o w an ie o k ien , p o rta le, gzymsy, wsporniki, dekorację rzeź­ biarską w ykonać z kamieni ocala­ łych, u zupełnionych elem entam i nowymi, wykonanym i na w zór sta­ rych. Dachy zdecydow ano kiyć da­ chówką, a hełmy wież blachą m ie­ dzianą.

Wnętrza Zamku miały być roz­ wiązywane zgodnie z ustaleniami Komisji sform ułowanym i w p u n ­ ktach zalecających:

a) ścisłą restytucję przestrzenną w dawnych murach oraz z pełnym architektonicznym w yposażeniem ,

b) utrzymanie dawnych podzia­ łów pom ieszczeń z dopuszczeniem modyfikacji, w ynikających z p o ­ trzeb funkcjonalnych,

c) stworzenie możliwości zmia­ ny układu pom ieszczeń i dostoso­ wanie ich cio potrzeb użytkowych.

W edług w ytycznych technicz­ nych przyjęto konieczność zacho­

w ania wszystkich ocalałych m urów i fundam entów . W szystkie części Zam ku p o stan o w io n o p o d p iw n i­ czyć, z przeznaczeniem podziem i na cele użytkowe; fundam enty zde­ cydow ano zabezpieczyć pełną izo­ lacją.

Dla utrzym ania ścisłości obrysu z e w n ę tr z n e g o i w e w n ę trz n e g o Z am ku z d e c y d o w a n o zach o w ać daw ną grubość m urów . W grubości tej p oprow adzone być miały prze­ w ody instalacyjne. Mury i sklepie­ nia postanow iono w ykonać z cegły pełnej m etodą tradycyjną, a stropy — płaskie żelbetow e, w ylew ane.

Konstrukcja dachów i hełm ów miała być ogniotrw ała z uw zględ­ nieniem użytkow ego przeznacze­ nia poddasza.

Z aproponow ane rów nież zosta­ ło pełne w yposażenie Zamku i in­ stalacje sanitarne, elektryczne i te­ letechniczne.

W ię k sz o ść p o m ie s z c z e ń , jak podziem ia gotyckie, sale I i II pię­ tra, z u w ag i na zn ajd u jące się w nich zbiory zdecydow ano w y p o ­ sażyć w system ogrzew ania klim a­ tyzacyjnego o param etrach w łaści­ w ych dla sal muzealnych.

Urządzenia sygnalizacyjne i róż­ ne systemy strzeżenia, w które za­ planow ano zaopatrzyć Zamek, m ia­ ły alarm ow ać centrale w razie aw a­ rii czy niebezpieczeństw a.

D ziedzińce zew nętrzne, tarasy, tereny przyległe i elew acje otrzy­ mać miały ośw ietlenie i iluminację. Podkreślano jak istotne znacze­ nie dla odbudow y Zamku ma w ła­ ściw e zag o sp o d aro w an ie b e z p o ­ ś re d n ie g o jeg o o to c z e n ia . Plac Zam kow y i zbocze trasy W-Z w y­ m agały now ego ukształtow ania.

Tarasy od strony Wisły, w raz z Arkadami Kubickiego, wym agały studiów i n o w eg o opracow ania, łącznie z koncepcją użytkow ą p o ­ m ieszczeń w Arkadach, oraz k o n ­ cepcją urządzeń ogrodow ych na zboczu, tarasie i na podzam czu w i­ ślanym.

Zam ek Królewski przeznaczono na m uzeum o nazw ie Zamek Kró­

(3)

lewski w Warszawie — Pom nik Hi­ storii i Kultury Narodu Polskiego.

Działania zmierzające do odtw o­ rzenia Zamku Królewskiego w zbu­ dziły od początku dyskusje, jakim term inem należy je określić w św ie­ tle Karty Weneckiej. W ypowiadał się na ten tem at w paru artykułach prof. Jan Zachw atow icz, szerzej uzasadniając swoje stanow isko w „Ochronie Zabytków ” nr 1 z 1979 r. Profesor uważał, że w odniesieniu do Zamku najwłaściwszy będzie term in „restytucja”. Zawiera on bo ­ wiem w swoim znaczeniu zakres prac odtwarzających, jak i restaura- torskich i konserw atorskich w sto­ sunku do zachow anych autentycz­ nych zam kow ych części i fragm en­ tów.

Przy zach o w an iu zabytkow ej bryły całego budynku, historyczne­ go układu i wystroju, dostosow y­ w ano obiekt do praw idłow ego fun­ kcjonow ania przy założonym boga­ tym i różnorodnym programie.

Wszystkie te problem y starano się rozwiązywać w sposób możli­ wie tak optymalny, na jaki pozw a­ lały istniejące warunki. Rozłożenie program u na wszystkich kondygna­ cjach, dokładne przeznaczenie każ­ dego pom ieszczenia, wzajem ne p o ­ w iązania między nimi, oraz zapro­ jektowanie praw idłow o funkcjonu­ jących ciągów kom unikacyjnych było przedm iotem długich studiów i wielu zmieniających się koncepcji projektow ych zespołu projektan­ tów Pracowni Projektowej „Zamek” z PKZ, pod kierunkiem generalne­ go projektanta profesora Jana Bo­ gusław skiego i przy ścisłej w spół­ pracy z Komisją Architektoniczno- K onserw atorską.

Komisja Architektoniczno-Kon- se rw ato rsk a od p ierw szy ch dni swego istnienia rozpoczęła aktyw­ ną działalność. Wszystkie problem y projektow e były om aw iane na jej licznych posiedzeniach, przedsta­ w iano w ielokrotnie alternatyw ne rozw iązania i dopiero po wielu w spólnych dyskusjach i pracach, zatw ierdzano propozycje i gotow e projekty. W iedza, autorytet i ogro­ m ne dośw iadczenie Profesora Za­ chwatowicza odegrały wielką rolę w nadaniu im ostatecznego kształ­ tu.

Pierwsze opracow anie projekto­ we, tzw. projekt wstępny, pow stało w roku 1971. Program użytkowy składał się z Zespołu Muzealno-Re- prezentacyjnego i Zespołu Polonii

Zagranicznej. Zespół Muzealno-Re- prezentacyjny obejmował:

— na parterze skrzydła saskiego, gotyckiego i części południow ego zespół holi z kawiarnią i ciąg sal wystawowych,

— całe I piętro prócz narożnika południow o-zachodniego — sale historyczne,

— na II piętrze wielkie sale w y­ stawowe, prócz skrzydła północne­ go i części saskiego.

W piw nicach skrzydła gotyckie­ go zaplanow ano umieścić przezna­ czone do zwiedzania w nętrza histo­ ryczne, zaś w piwnicach skrzydła saskiego — duże szatnie i kino dla zwiedzających, a w skrzydle pół­ nocnym — zaplecze kuchenne czę­ ści recepcyjnej.

Część biurow o-adm inistracyjną zespołu m uzealnego zaplanow ano umieścić na parterze skrzydeł pół­ n o cn eg o i zachodniego, między Bramą Senatorską a Zegarową oraz na II piętrze i na poddaszu skrzydła północnego i w części skrzydła sa­ skiego.

Pomieszczenia techniczne miały być zlokalizow ane na poddaszu, w piwnicach skrzydła północnego i w części skrzydła zachodniego i południow ego oraz w podpiw ni­ c zen iu dużej p artii D zied ziń ca Wielkiego.

Z e sp ó ł P o lo n ii Z a g ran iczn ej obejm ow ać miał narożnik zam ko­ wy południow o-zachodni od bra­ my Grodzkiej do Zegarowej, od piwnic do I piętra. Przewidziana była możliwość włączenia, w wyją­ tkowych przypadkach, sal I piętra Polonii do ciągu sal muzealnych.

O d początku pow staw ania p ro ­ jektów funkcjonalnych Zamek Kró­ lewski pom yślany był nie jako sa­ modzielnie działający organizm, ale jako jedno z ogniw całego zespołu o b ie k tó w p o d p o rz ą d k o w a n y c h M uzeum Narodowemu. Do zespołu tego należało już Muzeum Narodo­ we, pałac Wilanowski, Łazienki, pa­ łac w Nieborowie. W tej sytuacji za­ kładano, że szereg problem ów b ę­ dzie centralnie rozwiązywanych dla całej grupy budynków. Tym bar­ dziej, że już w trakcie pierwszych opracow ań projektowych stało się jasne, że Zamek nie jest w stanie objąć całego, szeroko pojętego, program u i konieczne będzie dołą­ c z e n ie d o d a tk o w y c h o b ie k tó w przejmujących część funkcji.

P ro jek t w stę p n y zak o ń c z o n o w listopadzie 1971 r., a w styczniu

1972 r. był rozpatryw any na paru kolejnych posiedzeniach u Inw e­ stora w Dyrekcji Rozbudowy Mia­ sta W arszawa-W schód z udziałem Komisji A rchitektoniczno-K onser- watorskiej O byw atelskiego Komite­ tu O dbudow y Zamku Królewskie­ go.

Po w ielu dyskusjach zapadł)' d e­ cyzje pozostaw iające praw ie nie­ zm ienione części Zamku związane z funkcją m uzealną. Najważniejszą zmianą była rezygnacja z Zespołu Polonii Zagranicznej. Poza tym za­ decydow ano o zm niejszeniu p o d ­ piw niczenia dziedzińca.

W w yniku tych postanow ień p o ­ w stało now e opracow anie projek­ tow e tzw. Aneks do projektu wstęp­ nego.

G łówną cechą now ego progra­ mu, preferow aną przez Profesora Zachw atow icza, było podp o rząd ­ kow anie całego organizm u jednej głównej funkcji, jaką stanow ił Ze­ sp ó ł M uzealn o -R ep rezen tacy jn y . Oczywiście z uw zględnieniem jego bardzo różnorodnej i bogatej dzia­ łalności, ale ciągle w pow iązaniu z M uzeum Narodowym.

Tak w ięc, ro z p o c z y n a ją c od d zied ziń ca k u c h en n eg o , głów ne wejście do części m uzealnej prow a­ dzić miało z Bramy M arszałkow­ skiej, zwanej też Senatorską, do ze­ społu holi na parterze skrzydła sa­ skiego. Stąd zejście ow alną klatką schodow ą do szatni, kina i sanita­ riatów w piw nicach tego skrzydła. Owalna klatka schodow a zaprojek­ tow ana w miejscu daw nej klatki gospodarczej koło Wielkiej Sali An­ s a m b lo w e j z o s ta ła z n a c z n ie p o w ię k sz o n a . Było to m ożliw e przez p oszerzenie przestrzeni na styku dw óch skrzydeł zam kowych dzięki odbudow aniu w tym miejscu cieńszych m urów od dawnych. No­ w o zaprojektow ana klatka połączy­ ła ze sobą wszystkie kondygnacje. Z szatni poprow adzono przejście do autentycznych piwnic gotyckich.

Zgodnie z przyjętymi i zrealizo­ wanymi projektam i, zespół sal hi­ storycznych parterow ych: jagielloń­ skich, w azow skich i XVIII-wiecz- nych rozpoczyna się dziś od ryzali­ tu środkow ego skrzydła saskiego i ciągnie aż do Schodów Poselskich przy Wieży Zygmuntowskiej. Kró­ lewskie sale historyczne zajmują ca­ łe I piętro. Na II piętrze w skrzydle saskim i gotyckim znajdują się sale w ystaw ow e dostosow ane do w y­ stawiania dzieł sztuki o najwyższej

(4)

wartości, tzw. Skarbiec. Sale te za­ bezpieczone są przed włam aniem i kradzieżą kratami stalowymi oraz zaopatrzone w cały system strzeże­ nia elektronicznego.

Część biurow o-adm inistracyjna zespołu m uzealnego znajduje się na parterze w części skrzydła pół­ nocnego i zachodniego, z osob­ nym wejściem z Bramy Marszał­ kowskiej (Senatorskiej). Pozostałe pokoje pracy mieszczą się na II piętrze w północnej części skrzydła saskiego oraz w skrzydle północ­ nym, z dodatkow ym wejściem od dziedzińca trójkątnego.

Przew idziano rów nież urządza­ nie w Zamku w ielkich spotkań ty­ pu coctailow ego na 2000-3000 osób oraz obsługę gastronom iczną włas­ nych pracow ników . W obec takich potrzeb pow stało kilka zespołów kuchennych, głów nie w piwnicach i na I piętrze skrzydła północnego, oraz bufet pracow niczy na podda­ szu skrzydła północnego. Pomie­ szczenia bufetow e sąsiadow ać mia­ ły z całą częścią socjalną pracow ni­ ków m uzealnych.

Po zrealizowaniu stanu surow e­ go Zamku, decyzją narzuconą z ze­ wnątrz, został rozszerzony program użytkow y o tzw. Część Gościnną. Na II piętrze w części skrzydła p o ­ łudniow ego i w skrzydle zachod­ nim zaprojektow ano now e repre­ zentacyjne apartam enty i pokoje mieszkalne, a w piw nicach i na I piętrze duże zespoły kuchenne. Pomieszczenia parteru i I piętra p o ­ między Bramą Grodzką i Zygmun- tow ską otrzymały rów nież now e przeznaczenie. W salach I piętra m iały się o d byw ać ban k iety na około 70 osób, konferencje i spot­ kania znam ienitych gości mieszka­ jących na Zamku Królewskim.

W okresach braku gości sale I piętra mogły być w łączone do ca­ łego ciągu sal historycznych.

W prow adzenie now ej funkcji do przeładow anego program u Zamku pogorszyło sytuację. Dalszym ogra­ niczeniom uległy projektow ane p o ­ m ieszczenia pom ocnicze, g o sp o ­ darcze i warsztaty, praw ie całkowi­ cie zlikw idow ano magazyny.

Bryła Zamku Królew skiego i je­ go elewacje, dzięki w ielokrotnym , nawarstwiającym się przeróbkom i przebudow om , stanow iły niejed­ nolity tw ór pod w zględem form ar­ chitektonicznych i ukształtow ań hi­ storycznych. Przed projektantam i stanęło kolejne trudne zadanie, do

jakich rozwiązań należy powrócić przy obecnej restytucji. Na podsta­ wie wytycznych Komisji Architek- toniczno-Konserwatorskiej przyjęto zasadę zachow ania w częściach budynku wraz z elewacjami naw ar­ stwień historycznych. Tak sform u­ ło w a n e z a d an ie nie w yjaśniało w pełni wielu problem ów i d opie­ ro wnikliwe studia, częściowo p ro ­ w ad zo n e w p oprzednich latach, wielokrotne w ariantow anie rozw ią­ zań projektow ych, doprow adziło do uzyskania dzisiejszych form. Ba­ dania oparto na bogatym materiale źródłowym, który w przeciw ień­ stwie do przedw ojennej dokum en­ tacji technicznej jest bardzo liczny.

E le w a c je w a z o w s k ie XVII- w ieczne zostały odbudow ane za­ sadniczo w edług stanu przedw o­ jennego, z w prow adzeniem korekt na podstaw ie planów z epoki, ry­ cin, obrazów, zdjęć oraz wyników najnowszych wykopalisk archeolo­ gicznych i b adań architektonicz­ nych, które towarzyszyły cały czas pierwszej fazie budowy.

Na wieży Zygmuntowskiej um ie­ szczono odtw orzony obecnie na podstaw ie zdjęć przedw ojennych i analogicznych wzorów wielki kar­ tusz kam ienny z herbem Wazów. O dtw orzono również elem enty je­ szcze bardziej istotne dla oblicza architektonicznego Zamku, jakimi są wieżyczki narożne i stojące na dachu ceramicznym lukarny i ko ­ miny. Występują one w ikonografii na sztychu Hondiusa z 1646 r. ilu­ stru ją c e g o u sta w ie n ie k o lu m n y Zygmunta, na rysunku Altomontie- go z 1700 r. i na obrazie Elekcja Augusta II г 1697 r. Wieżyczki w y­ konane w XVII w. przypuszczalnie w konstrukcji drewnianej, przestały istnieć po pożarach w XVIII w. W oparciu o materiały historyczne powstały projekty wieżyczek, ko­ minów i lukarn, poprzedzone w y­ konaniem modeli, na których prze­ p r o w a d z o n o w s z y s tk ie s tu d ia , w prow adzono korekty, a następnie rysunki robocze kierow ano do rea­ lizacji. Jedynym now o doprojekto- wanym elem entem stała się chorą­ giewka z datą „1974”, oznaczająca rok zakończenia stanu surow ego Zam ku.

Jednym z trudniejszych proble­ m ów restytucji bryły zamkowej stał się sposób zwieńczenia Wieży Gro­ dzkiej. Koncepcji ukształtow ania XIV-wiecznej wieży towarzyszyły liczne wątpliwości, dyskusje i p o ­

szukiwania. Wieża Grodzka, czę­ ściowo zniszczona w XV w., była ciągle p rzeb u d o w y w an a w w ie­ kach następnych. O becnie pow ró­ cono do p rzek azó w z XVII w., m.in. wykorzystując w idok uw iecz­ n io n y na o b ra z ie Ch. M elicha z 1625 r. przedstawiający Zamek od strony Wisły i Wieżę Grodzką przy­ k ry tą tr ó js p a d o w y m d a c h e m z przybudów ką przykrytą kopułą z latarnią.

P roblem y zw ień czen ia W ieży Grodzkiej, odtw orzenie wieżyczek narożnych, lukarn i kom inów roz­ patryw ane były na posiedzeniach Komisji Architektoniczej rozszerzo­ nej o Kuratorium Zamkowe, z któ­ rym K o m isja w s p ó łp ra c o w a ła , a w ażniejsze decyzje projektow e zapadały za w iedzą obu tych ciał.

Równolegle do końcow ych faz budow y stanu surow ego obiektu, przygotow yw ano się do realizacji w y s tr o ju a r c h ite k to n ic z n e g o w n ętrz. Z g o d n ie z w ytycznym i konserwatorskim i w nętrza zam ko­ w e zostały podzielone — ze wzglę­ du na zakres ich restytucji — na trzy kategorie.

I. W szystkie sale należące do pierwszej kategorii wymagały o d ­ tw orzenia ściśle w edług przekazów historycznych.

Szczęśliwie zachowały się liczne materiały ikonograficzne, serwis fo­ tograficzny, stare plany i projekty oraz ocalały autentyczne elem enty a r c h ite k to n ic z n e — b o a z e r ie , drzwi, sztukaterie, kominki, okucia itp.

Do tej kategorii należą wszystkie sale królew skie I piętra, sale parte­ row e skrzydła saskiego i gotyckie­ go, oraz piwnice gotyckie.

II. Grupa w nętrz kategorii dru­ giej, utrzym ana w daw nych ukła­ dach przestrzennych, nawiązuje do form historycznych bądź na podsta­ wie przekazów do poprzedniego ich wyglądu (często zm ienianego w historii), bądź wreszcie do wyglą­ du wnętrz pochodzących z analo­ gicznych okresów, a znajdujących się w innych obiektach. W tych p o ­ m ieszczeniach dopuszczalne jed­ nak były modyfikacje projektow e w p r z y p a d k a c h d y k to w a n y c h w zględam i funkcjonalnymi.

Do kategorii drugiej zaliczają się sale parterow e i piw niczne skrzy­ dła saskiego, pełniące rolę holi i szatni muezalnych, oraz skarbiec na drugim piętrze, znajdujący się na

(5)

m iejscu d aw nych ap artam en tó w m ieszkalnych dworu królewskiego.

III. Pomieszczenia kategorii trze­ ciej miały przede wszystkim służyć potrzebom użytkowym i gw aranto­ w ać praw idłow e funkcjonow anie obiektu. W nętrza te zostały zapro­ jektow ane w sposób harm onizują­ cy z charakterem innych pom ie­ szczeń zamkowych, choć otrzymały na ogół form ę dość współczesną. Zadbano aby rodzaje i klasa uży­ tych m ateriałów oraz standard w y­ kończenia nawiązywały do innych sal (ceram ika najwyższych gatun­ ków, drew no, marmury, sztablatu- ry). Do tej grupy zaliczają się: kino, kabiny tłumaczy, garderoby przy Sali Koncertowej, pokoje dyspozy­ torów, pokoje biurow e itp.

Przy projektow aniu wnętrz, lub u z u p e łn ia n iu h istorycznego w y­ stroju sal o now e elementy, zespół projektowy, w oparciu o wytyczne konserw atorskie, starał się działać w sp o só b dyskretny i działania

swoje ograniczyć do niezbędnego minimum. W podejściu do tych problem ów widać wyraźny wpływ Komisji, a szczególnie Profesora Ja­ na Zachwatowicza, który uważał, że ingerencja projektow a w obiek­ cie zabytkowym pow inna być za­ wsze w miarę możliwości ograni­ czona. Ponadto uważał, że w miej­ scach niedostatecznie u dokum en­ towanych przekazami historyczny­ mi należy zostawić, jeśli można, problem „otwarty” ew entualnie do późniejszego uzupełnienia w miarę odnalezienia następnych m ateria­ łów.

Podczas długiego działania Ko­ misji A rchitektoniczno-K onserw a- torskiej wyraźny w pływ na jej prace wywierał przew odniczący Profesor Ja n Z ach w ato w icz. W ielo le tn ie przemyślenia profesora dotyczące restytucji Zam ku K rólew skiego, najpierw przekazane w Ramowych wytycznych (aktualnych do końca), następnie poprzez rodzący się i d o ­

jrzewający program, aż do ostatecz­ nego ukształtow ania Zamku, były re a liz o w a n e w k o n s e k w e n tn y i zdyscyplinow any sposób. Rów­ nież szybkość działań była od p o ­ czątku jednym z ważniejszych zało­ żeń — praw ie rów nocześnie z roz­ poczęciem cyklu projektow ego ru ­ szyły prace na budow ie. Nawet nie zawsze korzystne dla funkcjonow a­ nia Zamku, narzucone z zew nątrz decyzje, jak np. Część Gościnna nie wpływały na ogólne tem po prac realizacyjnych.

Ogrom ną pracę Komisji ilustruje chociażby liczba odbytych posie­ dzeń w ciągu 14 lat jej istnienia — ponad 500 i gaibe tomy protokołów z posiedzeń. Nie dają one jednak pełnego obrazu i nie są w stanie p o ­ wiedzieć, ile za nimi kiyje się pracy, wysiłku i zaangażow ania wszyst­ kich osób posiadających najwyższą fachow ą w iedzę i umiejętności.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wpadł do domu jak burza i zaraz za progiem, całując matkę w oba policzki, zawołał: Niech bandzie pochwalóny Jezus Chrystus..

Kawula (red.), Wykluczenie i marginalizacja społeczna wokół problemów diagno- stycznych i reintegracji psychospołecznej, Wydawnictwo Edukacyjne Akapit, Toruń 2006, s..

Tradycyjnie koncentruje się na dzieciach, które nie mają od­ powiednich do rozpoczęcia nauki szkolnej kompetencji emocjonalno-poznaw- czo-motorycznych oraz tych, które,

and (2) are then approximated by introducing Stokes expansion and Taylor expanding the free-surface conditions about the oxy-plane. One should note that the oxy-plane is

W metodologii badań własnych poza autobiograficznym wywiadem narracyj­ nym zastosowałam test „Ja i moja szkoła", który jest narzędziem diagnostycznym w obszarze motywacji

The framework consisted of a literature review to select battery candidates among the available battery technologies, an integrated model to emulate operating condi- tions of the

In AM process simulation a single process (time) step corresponds to (i) the stress-free merger of a new part of the structural configuration to the existing structural con

Differential inverse mean free path (DIMFP) for a 100 eV electron, as a function of energy loss ω, for several distances d to a vacuum–aluminium interface.. This represents