Jerzy Kowalczyk
Wprowadzenie
Ochrona Zabytków 46/3 (182), 209-210
ARTYKUŁY
J e r z y K o w a lc z y k
WPROWADZENIE
W niniejszym num erze „Ochrony Zabytków ” za mieszczamy siedem artykułów będących plonem II konferencji naukow o-konserw atorskiej Stowarzysze nia Konserw atorów Zabytków, pt. „Rekonstrukcja w pracach konserw atorskich”, zorganizowanej w Ra dzikow ie k. Warszawy w dniach 25-26 października 1990 r. Na sesji w ygłoszono o wiele więcej referatów niż tu drukow ane, nie wszyscy bow iem autorzy byli zainteresow ani publikacją. Niemniej artykuły, które prezentujem y poruszają ciekawą i dosyć różnorodną tematykę. Od rozw ażań nad rekonstrukcją w świetle rozw oju d o ktry n konserw atorskich do ukazania problem ów rekonstrukcji zabytków architektonicz nych, ogrodów i zabytków ruchomych. Najszerzej zostały om ów ione rekonstrukcje zabytków architek tury. Wszyscy autorzy są zgodni co do ważności zagadnienia, wyrażając raczej aprobatę dla działań tego typu. Prezentow any w artykule Mieczysława Kurzątkowskiego sceptyzm w obec rekonstrukcji, p o strzeganie jej jako zjawiska ujem nego jest dla etyki konserwatorskiej niewątpliwie pożytecznym sygna łem — ostrzeżeniem przed pochopnym podejm ow a niem prac tego rodzaju.
Problem atyka rekonstrukcji jest prezentow ana tak szeroko na łam ach „Ochrony Zabytków ” po raz dru gi. Przed czternastom a laty została w kwartalniku (1979, nr 3, ss. 245-251) obszernie zrelacjonowana przez B ożen ę W ierzbicką dyskusja pośw ięcona „Problemowi wartości rekonstrukcji”, w której udział wzięli wybitni przedstaw iciele środowiska konserw a torskiego. Temat ten podjąłem jako przewodniczący
Grona Konserwatorów przy O ddziale Warszawskim Stowarzyszenia H istoiyków Sztuki, organizując kon ferencję 19 stycznia 1979 r.
W 1985 r. została opublikow ana przez PKZ-ty ważna, niestety mało rozpow szechniona, praca Ta deusza Kowalskiego pt. Rekonstrukcja zabytków ar
chitektury. Teoria i praktyka. Jest to pierwsza, ale
myślę, że nie ostatnia, na ten temat, bo zagadnienie jest w ażne z punktu w idzenia artystycznego, społecz- no-ideow ego, a naw et — jak historia wykazała — politycznego.
Rekonstrukcje mające na celu przyw rócenie formy historycznej są sprzeczne z Kartą Wenecką. Jeszcze raz została uchw alona doktryna konserw atorska za wężająca pole działania, często niem ożliwa do zasto sowania w danej sytuacji i w konkretnym miejscu, nie licząca się z tradycją różnych kultur i odczuciami społecznymi. Wielu konserw atorów jest zgodnych co do tego, że po zniszczeniach w ojennych m ożna i p o w inno się przywracać formy zgodne ze stanem pier wotnym. Rekonstrukcja cenionego przez społeczność narodow ą zabytku jest manifestacją przeciw barba rzyńskiej przem ocy oraz wyrazem woli przetrwania i kontynuacji własnej kultury. Dlatego też niemal w pół wieku po zakończeniu II wojny światowej, a m oże w obliczu potw ornych zniszczeń zabytków w ostatnich latach na terenie byłej Jugosławii, p o wstała w Yorku, w lipcu 1991 r. Karta Rekonstrukcji Po Wojnie (The York Charter for Reconstruction After War).
INTRODUCTION
This issue o f „O chrona Z a b y tk ó w ” co n tain s sev en articles w h ic h are th e o u tc o m e o f the se c o n d scientific-con- se rv a tio n c o n fe re n c e h e ld by th e A ssociation o f C o n serv a tors o f H istorical M o n u m en ts a n d entitled: „R econstruction in C o n se rv a tio n ”; th e c o n fe re n c e to o k p la c e in R adzików n e a r W arsaw o n 25-26 O c to b e r 1990. T he sessio n p re s e n te d m an y m o re p a p e rs th a n th o se p u b lish e d ; so m e o f the a u th o rs h a d n o t p re p a r e d th eir articles for p u b licatio n . N o n e th e le ss, th e c o n trib u tio n s p ro p o s e d b e lo w c o n c e rn a g re a t v ariety o f in terestin g topics: from reflections o n re c o n s tru c tio n in th e light o f th e d e v e lo p m e n t o f c o n s e r
v atio n d o ctrin es, to re c o n stru c tio n s o f a rc h itecto n ic m o n u m ents, g a rd e n s a n d m o b ile m o n u m e n ts. M ost a tte n tio n w as d e v o te d to th e re c o n stru c tio n o f m o n u m e n ts o f a rc h ite c ture. All th e au th o rs a g re e as reg ard s th e significance o f th e p ro b le m at stake, an d as a rule ex p re ss th e ir a p p ro v a l for u n d e rta k in g s o f this kind. T h e scep ticism to w a rd s re c o n stru ctio n v o iced by M ieczysław K u rzątk o w sk i w h o p e r ceives it as a n eg ativ e p h e n o m e n o n c o n stitu te s an in d u b i tably useful signal for c o n se rv a tio n eth ics a n d a w arn in g against a rash initiation o f this ty p e o f w o rk .
This is th e se c o n d e x ten siv e p re s e n ta tio n o f th e q u e s tio n o f re c o n s tru c tio n in „O chrona Z a b y tk ó w ”. A d iscu s sio n in v olving o u tsta n d in g m e m b e rs o f th e co n serv atio n m ilieu w as fe a tu re d b y B o żen a W ierzbicka in „O chrona Z a b y tk ó w ” issu e d in 1979 (n o 3, p. 245-251). At th e tim e, I e m b a rk e d u p o n th e p ro b le m o f th e v alu e o f th e re c o n stru ctio n o f historical m o n u m e n ts in m y cap acity as the c h a irm a n o f th e G ro u p o f C o n serv ato rs in th e W arsaw B ranch o f th e A ssociation o f H istorians o f Art, w h ich h eld a c o n fe re n c e o n 19 Ja n u a ry
1979-In 1985 the Ateliers for the Conservation of Historical Monuments published an important, albeit little known, work by Tadeusz Kowalski on The Reconstruction of Archi
tectonic Monuments. Theory and Praxis. This is the first, but, I believe, not the last study on the subject which remains significant not only from the artistic and social- ideological point of view but, as history has shown, also from the political point of view.
R eco n stru ctio n s w h o se in te n tio n is th e re sto ra tio n o f th e historical fo rm are c o n trary to th e C h arter o f V enice. O n ce again, a c o n se rv a tio n d o c trin e w h ic h restricts activity, has b e e n a n n o u n c e d ; it fre q u e n tly p ro v e s im p o ssib le to ap p ly it in a given situ atio n a n d in a c o n c re te p lace since it d o e s n o t tak e in to a c c o u n t th e tra d itio n o f various cu ltu res a n d social reactio n . M any c o n se rv a to rs sh are the o p in io n th at form s w h ic h rem ain in a c c o rd a n c e w ith the original state sh o u ld a n d m u st b e re s to re d fo llo w in g w a r tim e d estru ctio n . T h e re c o n s tru c tio n o f a m o n u m e n t highly re g a rd e d by a g iv en n atio n al c o m m u n ity m anifests resis tan ce against b a rb a ria n v io le n c e a n d e x p re s se s th e w ill to survive a n d c o n tin u e th e p ro g ress o f n a tio n a l culture. This is th e re a so n w h y alm o st h alf a ce n tu ry after th e e n d o f the se c o n d w o rld w a r a n d q u ite p o ssib ly d u e to th e e n o rm o u s d ev astatio n o f historical m o n u m e n ts w h ic h h as ta k e n p la c e recen tly in fo rm er Y ugoslavia, T h e Y ork C h arter for R econ stru ctio n After W ar has b e e n p a ss e d in Ju ly 1991.
J e r z y K o w a lc zy k
REKONSTRUKCJE ZABYTKÓW
Gdy w 1820 r. ordynat Stanisław Kostka Zamoyski sprzedaw ał rządowi Królestwa Polskiego prywatne miasto — Zamość, zastrzegał w um owie, aby na fortyfikacjach „odstąpionych bez w szelkiego w yna g ro d z en ia” zostały zachow ane herby „familijne”. Umowa ta nie została dotrzymana. Co więcej — z czasem zbito wszystkie godła, skuto inskrypcje, które na bram y miejskie, pałac, kolegiatę i ratusz układał fundator Jan Zamoyski. Zburzono lub prze b udow ano gmachy świeckie i sakralne. Zatarto zna miona historyczno-artystyczne renesansu i baroku, nadając budow lom formy „koszarowego” klasycy zmu. Nie oszczędzono naw et kolegiaty i jej w yposa żenia, która na wyraźny razkaz wielkiego księcia Konstantego „odnow ioną została”. Usunięto herby i elem enty dekoracji przypominające o wotywnym charakterze świątyni, wzniesionej przez hetm ana dla upam iętnienia zwycięstw nad wrogami Rzeczypos politej, przede wszystkim nad Moskwą. Tej dew asta cji dokonali, na rozkaz wielkiego księcia Konstante go, polscy oficerowie z Korpusu Inżynierów pod dow ództw em generała Jana Baptysty Mallet-Mallet- skiego1, choć była już w ów czas rozwinięta św iado mość wartości historycznej pam iątek narodowych, zw iązanych ze sławnymi Polakami.
Rosyjska „odnow a” kolegiaty była ciosem tym b o leśniejszym, że dotknęła świątyni ufundow anej przez narodow ego bohatera — Jana Zamoyskiego, którego kult w polskim społeczeństw ie w okresie oświecenia
ARCHITEKTURY W ZAMOŚCIU
i romantyzmu był wielki. Dlatego podniosły się głosy oburzenia „na nielitościwą i wszystko n iszczą cą rękę
(...) Czyn p o d o b n y — pisał ks. Karol Boniewski — nie da się porów na ć z najw iększą naw et zbrodnią. Czyn po dob ny jest większą daleko zb ro d n ią aniżeli crim en laesae m aiestatis’2.
Wspaniały renesansow y Zamość, miasto uniwersy teckie, stał się tylko twierdzą i głównym w ięzieniem wojskowym w Królestwie Polskim. Symbol miasta — ratusz zam ieniono na więzienie, a magistrat przenie siono na przedm ieście, do Nowej O sady3.
W 1866 r. wojsko rosyjskie opuściło miasto prze nosząc się na przedm ieście Lubelskie, przed tym jednak wysadziło m ury forteczne i zwaliło wały ziem ne do fos4. Miasto znajdow ało się w opłakanym stanie. Zniszczone były zwłaszcza kam ienice, choć wiele z nich zachow ało daw ny wystrój fasad z atty- kami. Zamość leżący blisko granicy zaboru rosyjskie go z austriackim w egetow ał bez szans rozwoju.
Kiedy w 1918 r. Polska odzyskała niepodległość, miasto było tak zniszczone, że z trudem m ożna było doszukać się śladów dawnej jego świetności. Do odrodzenia Zamościa przyczynili się napływający z Galicji przedstawiciele inteligencji — nauczyciele, prawnicy, lekarze, architekci, którzy już jako jego obywatele dokonali wielu pozytywnych przem ian kulturalnych5.
Pierwszą oznaką odradzania się Zamościa była inicjatywa Zarządu Miasta założenia parku miejskiego
1. J. Kowalczyk, Kolegiata w Zamościu, Warszawa 1967, ss. 40, 47 przyp. 122.
2. Ks. K. Boniewski, Dekanat Zamoyski, rkps z lat 1834-45 Biblio teka PAN w Krakowie, rkps 757/W, k. 41; J. Kowalczyk op. cit. s. 41.
3. B. Sroczyńska, Zamość w XIX stuleciu, „Konserwatorska Teka
Zamojska”, Warszawa-Zamość 1986, ss. 7-20, 64-68.
4. S. Herbst ij. Zachwatowicz, Twierdza Zamość, Warszawa 1936, ss. 118, 121.
5. K. Kowalczyk, Życie kulturalne Zamościa w latach IIRzeczypos
politej [wj Czterysta lat Zamościa, pod red. J. Kowalczyka, Wroc
ław 1983, s. 183-198.