• Nie Znaleziono Wyników

Muzeum Prehistorii i Wczesnego Średniowiecza Turyngii, Dział Konserwacji i Dział Chemii Archeologicznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Muzeum Prehistorii i Wczesnego Średniowiecza Turyngii, Dział Konserwacji i Dział Chemii Archeologicznej"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Rolf Dieter-Bleck

Muzeum Prehistorii i Wczesnego

Średniowiecza Turyngii, Dział

Konserwacji i Dział Chemii

Archeologicznej

Ochrona Zabytków 23/1 (88), 52-57

1970

(2)

tu ją c d aw n e pom ieszczenia n iesa k raln e na ho­ tele i re s ta u ra c je , dzięki czem u każdy z obiek­ tów p rzy n o si pow ażny dochód, pow iększony o dość w ysokie o płaty ze w stępów . W ydaw ać się może dziw ne, że u k ry te w ysoko w górach (np. T resk av ec 1400 m n.p.m .), daleko od ludz­ kich siedzib, tru d n o dostępne, pozbawione w szelkiej k o m u n ik acji obiekty te z n a jd u ją chę­ tn y c h do zw iedzania, a przede w szystkim do pozostania w nich dłużej. C yw ilizacja jednak, ze sw ym i ubocznym i sk u tk am i, w ypędza latem ludzi z m iast, zm usza do poszukiw ania m iejsc u stro n n y c h , cichych, gdzie sy stem nerw ow y człow ieka w k ontakcie z n a tu rą odradza się na nowo. O rganizow ane tu od czasu do czasu zbio­ row e w czasy środow isk tw órczy ch lub plen ery dla m ala rz y zapew n iają rento w n o ść przez w ięk­ szą część ro ku . Zim ą cerkw ie zam ierają, re d u ­ k u je się personel, jed n a k dostaw cy i obsługa, m ając g w a ra n cję z a tru d n ie n ia w następn y m sezonie n ie rez y g n u ją ze w spółpracy. N iekiedy poszczególne zw iązki tw órcze, opiekujące się sy stem aty czn ie w y b ra n y m zespołem , delegują ta m k ilk u w łasn ych pracow ników , zm niejsza­ jąc w te n sposób koszt u trz y m a n ia obiektu. N iew ątp liw ie tego ty p u rozw iązanie byłoby dla nas najlep sze, lecz w w a ru n k a c h bieszczadz­ k ich n a strę cz a zasadniczą trudność. Nasze obiekty są z reg u ły m ałe, nie posiad ają zaple­ cza, nie m a m ow y o w y k o rzy stan iu ich n a bazę noclegow ą i w yżyw ieniow ą dla tu ry stó w . Ta tru d n o ść je st jed n ak do pokonania. Skoro bo­

w iem M acedończycy odbudow ują, re k o n s tru u ją n ieistn iejące dziś n ajczęściej cele m nichów , s ta ­ w ia ją now e paw ilony dostosow ane kom pozy­ cyjnie do obiektów zabytkow ych, m ożem y z po­ w odzeniem to sam o robić u nas. N ależy p rzeto lokować w pobliżu cerk w i paw ilony, w k tó ­ ry ch zn ajd ą się pokoje noclegow e, re sta u ra c je , b a ry — jeden paw ilon n a kilka obok siebie po­ łożonych cerkw i. W skład obsługi w ejdzie p rze- w odnik-osoba odpow iedzialna za opiekę n ad dw iem a czy trzem a cerkw iam i. P ow inien się tam rów nież znajdow ać p u n k t sprzedaży b ile­ tów w stępu, p am iątek, folderów , zdjęć. K om ­ pleks h otelow o-cerkiew ny może być jed n o stk ą sam ow ystarczalną, przynoszącą dochód — z uw agi n a w alo ry Bieszczadów — przez cały rok.

Z am ierzenie to w y m aga ścisłej w spółpracy in ­ s ty tu c ji zajm u ją c y c h się tu ry s ty k ą , k o n serw a­ cją i oczywiście a d m in istra c ji państw ow ej. M a­ m y wów czas pew ność, że nie z m a rn u je się ża­ den grosz w y d a n y z kiesy kon serw ato rsk iej i cały w ysiłek finansow y m ożna będzie obró­ cić na k o n serw ację sensu stricto , bez k ło p o ta­ nia się o now e eta ty . Całość w ym aga oczyw iś­ cie szczegółowego przem yślenia, uw zględnienia różnych czynników , w y d a je się jed n ak , że p rz y ­ szłość bieszczadzkich cerkw i leży w tak im w ła ś­ nie pojęciu skansenu.

mgr Artur Bata

Pow iatow y Konserwator Zabytków Sanok

SOME SUPPLEMENTARY REMARKS TO THE PROBLEM OF THE SKANSEN OPEN-AIR MUSEUM OF ANCIENT ORTHODOX UNIATE CHURCHES IN THE BIESZCZADY AREA

The author m akes com m ents on the article by R. Bry- kow ski published on pages 134 — 143 ,in „Ochrona Z abytków ”, iss. 2, 1969 and shares the opinion that such an open-air collection o f ancient orthodox unia- te churches as suggested b y R. Brykow ski would be much more attractive version w ith regard to their ingenious beauty. However, th e version suggested in ­

volves substantially higher cost of m aintenance. A c­ cording to the author’s view point this problem could be solved basing on exam ple furnished by Macedonia w here architectural m onuments are being closely lin ­ ked w ith the tourist and recreational b uildin g com ­ plexes.

ROLF DIETER-BLECK

M UZEUM PREHISTORII I WCZESNEGO ŚREDNIOWIECZA TURYNGII DZIAŁ KONSERWACJI I DZIAŁ CHEMII ARCHEOLOGICZNEJ

M uzeum P re h isto ry c z n e w yodrębn iło się stop­ niowo z pow stałego w 1889 r. M uzeum P rz y ­ ro d o zn aw stw a m iasta W eim aru, k tó re w trzy la ta później osiadło w obecnym sw ym gm achu, zb udo w an y m w r. 1790. Do 1945 r. m uzeum to

za tru d n ia ło jednego ty lk o p rep a ra to ra. O u d zia­ le n au k przy ro dn iczych w b adan iu i ko nserw o ­ w aniu obiektów archeologicznych tru d n o było w te d y mówić. P ierw sze niem ieckie la b o ra to ­ riu m m uzealne, utw orzone przez prof. R a th

(3)

gena w B erlin ie ok. 1880 r., zap rzestało sw ej działalności po pierw szej w ojnie św iato w ej. B a­ d an ie w ykopalisk m etodam i n a u k p rz y ro d n i­ czych p rzep ro w ad zali doryw czo uczeni p rz y ­ padkow o ty lk o z a jm u ją c y się tą p ro b le m a ty ­ k ą — specjaliści z zak resu staro ży tno ści — k o n serw acja zaś p ozostaw ała w ręk a c h p r a k ty ­ ków , nie in te re su ją c y c h się głębiej n a u k o w y ­ m i po d staw am i sw ej działalności i jej m eto­ d yk ą. W r. 1948 k iero w n ictw o m u zeum w ei­ m arsk iego o b jął prof. B ehm -B lancke. Z ogółu zbiorów w yodrębniono ek sp on aty z zakresu p re h isto rii i w czesnego średniow iecza i p rz y s tą ­ piono do budow y now oczesnego m uzeum p re h i­ storycznego, d ając początek M uzeum P re h is to ­ rii i W czesnego Ś redniow iecza T u ry n g ii (M u­ seum fü r U r- u n d F rü h g esch ich te T h ü rin g en s, W eim ar, H u m b o ldstrasse 11).

DZIAŁ KONSERWACJI

W krótce po po w stan iu m uzeum dał się odczuć b ra k takiego działu. S p raw ą naglącą było za­ bezpieczenie licznych eksponatów zagrożonych i n a p ra w a eksponatów uszkodzonych w czasie w o jn y . N ależało też roztoczyć opiekę k o n se rw a ­ to rsk ą n ad obfitym i re z u lta ta m i do k onanych i w szybkim tem pie m nożących się odkryć. P ierw sze p race k o n serw ato rsk ie i p re p a ra to r- skie zapoczątkow ał Jo ach im E rsfeld, obecnie k o n se rw ato r n aczelny działu. D otk liw y m u tr u ­ dnien iem w tw o rzen iu placów ki b ył b ra k spe­ c jalistó w o odpow iedniej w iedzy fachow ej oraz b rak jakiegokolw iek jednolitego p ro g ram u kształcen ia w zaw odzie „ p re p a ra to ra ” (obecnie „ re s ta u ra to ra ”). Toteż w 1952 r. w ładze p o ru - czyły w eim arskiem u m uzeum o rg anizację n a u ­ czania zawodowego. P ierw szy , d w u le tn i k u rs szkoleniow y dla siedm iu p ra k ty k a n tó w ro zp o ­ czął się 1 w rześnia 1952 r., w dniu będ ącym zarazem o ficjaln ą d a tą o tw arcia D ziału.

K ra jo w y dorobek p ra k ty c z n y NRD, o k tó ry m ożna byłoby oprzeć pro g ram n au czan ia w tej dziedzinie, na razie nie istn iał. Z ałożenia p ro ­ g ram u zostały w ięc w y p raco w an e przez E rs- felda poprzez żm udne i usilne k o n su lta c je do­ tyczące n ajro zm aitszy ch dziedzin — ceram ika i garn carstw o , obróbka m etali (form iarstw o, odlew nictw o, galw an izacja, ryto w n ictw o) i szkła, rzeźba, m alarstw o , scenografia i złot- nictw o, a także fotografia, m iernictw o, m ode­ larstw o itp. T rudności w stęp n e należą ju ż je d ­ n ak do odległej przeszłości. Do dziś p rzez ten ośrodek szkoleniow y — w iodący w zakresie re s ta u ra c ji obiektów archeologicznych — p rz e ­ szło 37 absolw entów , k tó rz y złożyli u zn an e przez państw o egzam iny końcowe. D odać n a le ­ ży znaczną liczbę techników , zatru d n io n y c h w m niejszych, na ogół, m uzeach reg io n aln y ch , k tó rz y przeszli kilk u ty g odn io w e bądź k ilk u ­ m iesięczne szkolenie na p raw ach hospitantów . Szkolenie objęło przy ty m przew ażnie k a d ry ludzi bądź o bardzo w ąskiej specjalizacji, bądź

z b y t już sta ry c h na nau czan ie stacjo n arn e. T ak stopniow o udało się podnieść poziom fachow y licznych pracow ni m uzealnych. Dziś w szystkie pow ażniejsze pracow nie k o n serw atorsk ie m u ­ zeów w k ra ju d y sp o n u ją re sta u ra to ra m i w y sz­ kolonym i w W eim arze. P ra k ty k a n c i w toku n a u k i opracow yw ali w yłącznie obiekty o ryg i­ n a ln e , dzięki czem u w k a n d y d a ta c h na re s ta u ­ rato ró w od początku szkolenia w y rab ian o n a ­ w y k p recy zji w p racy oraz silne poczucie od­ pow iedzialności. W te n sposób osiągano jed n o ­ cześnie w ażn ą korzyść społeczną, opracow ując bogate zasoby w y m ag ających k o n serw acji obiektów .

W 1945 r. w y stę p u je w ielkie zapotrzebow a­ nie szkół, u n iw e rsy te tó w i m uzeów na pom o­ ce nau ko w e z zak resu p reh isto rii i w czesnego średniow iecza. Ten aspek t działalności re s ta u - ra to rsk ie j w y łon ił stopniow o praw idłow o zor­ ganizow aną p rodu k cję, k tó re j sw oistą am b icją było osiągnięcie w yższej jakości i w ierności w o­ bec o ryginałów przez użycie odpow iednich tw o ­ rzy w sztucznych. K rajo w e zapotrzebow anie n a odlew y jest już dziś n iem al w całości p o k ry ­ te. W y k o n u je się obecnie dostaw y rów nież dla zagranicy. Zam ów ienia ze Zw iązku R adziec­ kiego, Polski, Czechosłow acji, Jugosław ii. Ho­ land ii, z W ielkiej B ry tan ii, N iem ieckiej R epu­ blik i F e d e ra ln ej, S tanów Z jednoczonych, B ra ­ zylii i A fry k i św iadczą n ajlep iej o p rz y d a tn o ­ ści te j placów ki.

P ra co w n ic y D ziału pośw ięcają ogrom ną uw agę u d o sk onalan iu i w y p racow an iu now ych m etod konserw acji. P rzeanalizow ano k ry ty c z n ie — zw yczajow o do dziś zalecane — liczne tra d y ­ c y jn e zabiegi, w ty m n a stę p u jąc e zagadnienia specjalne: 1) w ydo by w anie i przechow yw anie znalezisk, 2) odrdzew ianie m etali, 3) ele k tro ­ lizę, 4) odsalanie, 5) kon serw ację w ilgotnego d rew n a, 6) k o n serw ację szkła, 7) pom iary sto p­ n ia skorodow ania, 8) pow lekanie m etali, 9) im ­ p reg n a c ję tk a n in , 10) sporządzanie fo rm i m as odlew niczych. W prow adzono nowe zabiegi z tego zakresu i udoskonalono w iele istn iejący ch. U dało się też znaczną ilość p ro du któ w k ra jo ­ w y ch i zagranicznych zastosow ać w tech n ik ach k on serw acji.

A m bicją D ziału K o n serw acji jest udostępn ianie dośw iadczeń w łasn y ch w szystkim zain tereso ­ w an y m , stąd nacisk na działalność w y d aw n i­ czą. R ów nież p ra k ty k a n c i fin a liz u ją sw oje s tu ­ dia pisem ną pracą. W ten sposób D ział m a dziś 50 p rac gotow ych do d ru k u bądź już opubliko­ w an ych . U k azu ją się one przew ażnie w „N eue M u seu m sk u n d e” . W przygotow aniu jest obszer­ n y po dręcznik k o n serw acji, opracow yw any p rz y w spółudziale D ziału Chem ii A rcheologicz­ nej.

P ra c a k o n serw ato ra nie ogranicza się do p ra k ­ ty k i, lecz z isto ty sw ojej w iąże się z b a d a n ia ­ mi naukow ym i. Zespół pracow ników D ziału

(4)

sk ład a się w chw ili obecnej z siedm iu re s ta u ra ­ torów (pięciu m ężczyzn i dw ie kobiety) o n a ­ stęp u jący ch specjalizacjach: k o n serw acja m e­ ta li i ich technologia; k o n serw acja drew na; k on serw acja i id en ty fik a c ja w łókien i tk an in ; ceram ika i szkło; form y, odlew y, k o n stru k c ja m odeli; ren tg en ; ogólne zagad n ien ia p re p a ra ty ­ k i i tech n ik i k onserw acji; nauczanie. W sp ó łp ra­ ca z D ziałem Chem ii A rcheologicznej zw iększa m ożliw ości D ziału K onserw acji. D zięki koope­ ra c ji ty c h działów m uzeum m ogło się podjąć opracow ania w ielkich zespołów znalezisk, jak stanow isko archeologiczne w O berdorli (T u ry n ­ gia) czy w ykopaliska n a cm e n tarz u laty ń sk im w M ünsingen (Szw ajcaria), opracow ane dla berneńskiego m uzeum historycznego.

O ile w początkach D ział dysponow ał jed n y m ty lk o pom ieszczeniem o 28 m 2, obecnie z ajm u je on łączną pow ierzchnię 140 m 2, m ieszczącą 18 sta ły c h stanow isk roboczych. P rz e strz e ń ta o b ejm u je dużą pracow nię — 62 m 2, lab o ra to ­ riu m obróbki m etali — 35 m 2, gabinet do osu­ szania prom ieniam i podczerw onym i, pokój do p rac pisem nych, fotografii i b ad ań m ikroskopo­ w ych, gabinet ren tg en o w sk i i p rzeb ieraln ię, ponadto m ag azyny odlew ów, tru cizn , rozpusz­ czalników , gipsow nię, pom ieszczenia dla p rze­ prow adzan ia im p regno w an ia i n a try sk iw a n ia .

W yposażenie techniczne dostosow ane je st do p otrzeb m uzealnych i szkoleniow ych. D ział po­ siada m. in.: prostow nik i e le k tro liz e ry do ob­ róbki m etali, pH m etr, g alw an o m etr lu sterk o - w y, a p a ra t do d ejo nizacji, polerki, w ie rta rk i d en ty sty czne, a p a ra tu rę odsysającą, w ielona- rzędziow ą ob rab iark ę do m etali (toczenia, fre ­ zow ania, sk raw an ia itd.), piłkę tarczow ą, sprzęt do spaw ania folii, w ie rta rk i, a p a ra ty do spaw a­ n ia i luto w ania, m ałe n arzęd zia w szelkiego ro ­ d zaju , ste ry liz ato r, w ielki term o sta t, chłodnię szafkow ą, pom pę olejow ą, kom presor, dw ie su­ szarki (podczerw ień), dw a w yciągi lab o ra to ­ ry jn e , m ikroskopy — biologiczny, m eta lo g ra ­ ficzny i stereoskopow y z gó rny m ośw ietleniem , sp rzęt fotograficzny i m ik ro fotog raficzn y , apa­ ra tu r ę ren tg en o w sk ą (do p rze św ie tla ń i do zdjęć), koło g arn carsk ie, in stru m e n ty n iw e lu ­ jące.

DZIAŁ CHEMII ARCHEOLOGICZNEJ

D ział założony został z in ic ja ty w y a u to ra w k w ietn iu 1964 r. Nie istn iała w ty m czasie w NRD od rębna specjalizacja chem ii stosow anej w zakresie bad an ia i k o n serw acji zabytków sztuki i k u ltu ry . D ział C hem ii A rcheologicz­ n ej m uzeum tu ryng sk ieg o b ył więc pom y ślany jako zapoczątkow anie kon so lid acji te j dziedzi­ ny, k tó rej zadan ia nie o g ran iczają się do arch e­ ologii, lecz o b ejm u ją w ielorakie p ro b lem y ogól- nopaństw ow ej ochrony zab y tkó w i k o n se rw a ­

cji obrazów.

L a b o rato riu m trzeb a było utw orzyć w oparciu o istn iejące w a ru n k i lokalow e, jako że o now ej budow ie nie było m owy. Zdecydow ano się na pokój o łącznej pow ierzchni 32 m 2, p o sia d a ją ­ cy dw ie przeciw ległe ściany okienne. W zdłuż siedm iom etrow ej ścian y w ybudow ano m u ro ­ w an y stół la b o ra to ry jn y z urządzen iam i zasi­ lającym i w gaz, wodę, p rąd w raz z w yciągiem la b o ra to ry jn y m (digestorium ) do p racy z n ie ­ bezpiecznym i chem ikaliam i. P ow ierzchnia la­ b o rato riu m um ożliw ia rozw ój działalności fa ­ chow ej i w zrost p ersonelu, jak ko lw iek na razie nie dysp o n u jem y jeszcze odpow iednią k a d rą techniczną. Roboty in sta la c y jn e i zakup n a j­ w ażniejszych narzędzi zostały w zasadzie ukoń czone jesien ią 1966 r., u m ożliw iając n o rm aln y tok prac la b o ra to ry jn y c h . U przednio p race p rak ty czn e by ły przepro w adzan e w In sty tu cie C hem icznym U n iw ersy tetu Jenajskieg o .

P o m ija ją c w yposażenie typow e dla każdego la­ bo rato riu m chem icznego (sprzęt i chem ikalia), zw łaszcza dla przep row ad zan ia analiz jakościo­ w ych i ilościow ych, w a rto położyć nacisk na posiadanie przez D ział urząd zeń n a s tę p u ją ­ cych: w ielorakie narzędzia szlifierskie (o szli­ fie znorm alizow anym ) służące do p rep aracji; w aga p ó łau tom atyczn a do analiz ilościow ych o czułości 10~5 g; p rec y z y jn a w aga belkow a do n iek tó ry ch pom iarów (czułość 50 mg, nośność 2 kg); ro zd ra b n ia rk a m łotkow a; c e n try fu g a sto ­ łowa; su szark a szafkow a (o ciągłej re g u ­ lacji te m p e ra tu ry do 220° C); piec e le k try c z n y (te m p era tu ra do 1000° C); u n iw e rsa ln y sp rzęt e le k try c z n y — p ły tk a g rzejn a, łaźnia piask o­ w a i w odna; w ieszadło elek tro m ag n ety czn e z p ły tk ą ogrzew czą do m iareczkow ania; a p a ra t do e k stra k cji S o xleth a uży w any do oznaczania tłuszczów i do celów kon serw ato rskich ; u rz ą ­ dzenia do chrom ato grafii bibułow ej i ch ro m a­ tografii cienkow arstw ow ej w m ikroanalizie; m ikroskop ze stołem ogrzew czym „B oetius” do m ikrooznaczania p u n k tu topien ia oraz do oz­ naczania ciężaru cząsteczkowego; w yposażony w elek tro d y a p a ra t do pom iarów stężenia jo­ nów w odoru; k o lo ry m etr spektroskopow y ,,Spe- col” (Zeiss) do analizy roztw orów b arw n y ch , w yposażony w dodatkow y w zm acniacz i n a ­ sadkę do m iareczkow ania; sp ecjaln a lam pa kw arcow a do badań a n ality czn y ch i do doko­ n y w a n ia próby starzen ia się tw o rzy w sztucz­ nych; ręczny spektroskop Zeissa (400— 750 nm ), uży w an y do w y k ry w a n ia zw iązków ziem alkalicznych i zw iązków alkalicznych; p rz y ­ rzą d w edług P ie tz k a i E h rerch a do oznaczania flu o ru w kościach (zakładów Schotta); sp e k tro ­ skop do m etali „m etascop” (zakładów opty cz­ nych R athenow a) z n asad k ą fotograficzną, p rzeznaczony do w y k ry w a n ia sk ładow ych czę­ ści stopów . P ew n ą ilość koniecznych, a w y b it­ nie pracoch łon ny ch oznaczeń, jak an alizy w id ­ m owe, w podczerw ieni, ele m en ta rn e czy r e n t­ genow skie analizy stru k tu ra ln e zleca się — w ograniczonym zakresie — do w y k o n an ia na zew nątrz.

(5)

W ciągu 5 lat istn ie n ia lab o ra to riu m m ieliśm y do czynienia z dość szerokim zak resem zagad ­ nień, z k tó ry c h część om ów im y szerzej. W za­ sadzie dzielą się one n a 3 g ru p y: b a d a n ia n a u ­ kowe, p ro b lem y k o n serw acji, p u b lik a c je i do­ k u m en tacja.

B a d a n i a n a u k o w e . O p racow aliśm y ud o ­ skonaloną p ro ced u rę oznaczania zaw arto ści fo- sfa tu w p rób k ach ziem i. U dało się n am znacz­

nie ograniczyć źródła błędu, w łaściw e dla n ie­ k tó ry c h in n y ch m etod postępow ania. D okonano p o n ad 900 analiz osiedli, grodów, cm entarzysk , z aw arto ści n aczy ń etc.

Specjalność badaw czą m uzeum stanow i tec h ­ nologia i k o n serw acja żelaza. Je d e n z praco w ­ nik ó w D ziału K on serw acji p rzeprow adza b a d a ­ n ia m etalograficzne, a w lab o rato riu m che­ m icznym d okonuje się głów nie analiz

jakościo-1. Weimar, Muzeum Prehistorii i Wczesnego Średniowiecza, pra c o w ­ nia konserw atorska 1. Prehistoric and Early Medieval His tory M u­ seum, Weim ar <—’ P re­ servation workshop

2. Weimar, Muzeum Prehistorii i Wczesnego Średniowiecza, labora­ torium

2. Prehistorie and Ear­ ly Medieval History Museum, W eim ar — La­ boratory

(6)

3. Weimar, M uzeum Prehistorii i W czes­ nego Średniowiecza, mikroskop ze stołem o grze w c zym

3. Prehistorie and Early Medieval His to­ r y Museum, Weim ar — Microscope fitted with heated object table

w ych ru d żelaznych, po b ran y ch z dw u g erm ań ­ skich stanow isk archeologicznych (G era-Tinz i K ablow).

Liczne są bad an ia — bądź n a d pojedynczym i p rzedm io tam i bądź n ad ich zespołam i — w y ra sta jąc e z codziennej p ra k ty k i w ykopali­ skow ej lub też dokonyw ane n a zam ów ienie konserw atoró w zabytków archeologicznych lub in n y ch in sty tu c ji. D otyczą one m. in.: in k ru s ta - cji ceram iki, b arw ników , m inerałów , m etali, oznaczeń m ateriało w y ch za pom ocą m etody p ierścieniow ej (badanie tw ardości), p ro d uk tó w korozji, śladów tłuszczów , zapraw , asfaltó w i żywic. Z darza się nam przeprow adzać — w ko­ op eracji z In sty tu te m O chrony Z abytków - ­ bad an ia nad obiektam i m łodszym i: próbkam i p o brany m i z fresków , k ap itelam i, fasadam i b u ­ d y nków (zapraw y, p ig m enty, wosk), oraz b a­ d an ia ilościowe n a d ro zm iarem k orozji atm o ­ sferycznej w rzeźbach z w apienia. O statnio rozpoczęliśm y przeprow adzanie an alizy w celu u stalen ia pochodzenia znalezisk z b u rsz ty n u na drodze spektroskopii w podczerw ieni.

P r o b l e m y k o n s e r w a c j i . L ab o rato ­ riu m chem iczne nie przeprow ad za sam o k o n ­ serw acji w ykopalisk, z a jm u je się jed yn ie spraw dzaniem znan ych ju ż p ro ced u r k o n ser­ w ato rsk ich i w y pracow yw an iem now ych m e­ tod. P ra c u je m y m. in. n a d m eto d yk ą k o n ser­ w acji d rew na m okrego p rzy użyciu roztw o­ rów w odnych d w u m ety lom elam in y, a także nad syntezą k atalizatorów u ży w any ch do tego p ro ­ cesu. W zakresie w łasn y m w y tw arzam y , w zględnie oczyszczam y (np. re g e n e ru ją c u żyte już rozpuszczalniki), n iek tó re inne chem ikalia i środki do konserw acji. Szczególnie blisko w sp ó łpracu jem y z D ziałem K o n serw acji nad żelazem i brązem . Na bieżąco w y k o rz y stu je m y

56

m iędzynarodow ą lite ra tu rę z tej dziedziny. Dla obu m etali zostały opracow ane nowe zabiegi konserw atorskie. B adania o b e jm u ją też kon­ serw ację szkła i p ro b lem aty k ę pow łok o chron ­ nych. W y produkow any w NRD P ia fle x jest pod w zględem sw ych w łaściw ości zbliżony do P a ralo id u firm y Rohm u n d Haas. P rzedm io tem naszej p rac y są też lak iery silikonow e, woski sy n tety czn e, absorbery u ltra fio le tu , środ ki a n ­ ty korozyjne, m etody barw ien ia m etali.

P u b l i k a c j e , d o k u m e n t a c j a . N ie ist­ niało dotychczas sy stem aty czn e ujęcie p u b lik a ­ cji z zakresu chem ii archeologicznej. A u to r n i­ niejszego p odjął się tego zadania, tw orząc od­ pow iednią k a rto tek ę zbiorczą, pom y ślaną jako p u n k t info rm acy jn y . D otąd ob jęła ona 6500 p u ­ blikacji. A u to r w y d aje ponadto 2 b ibliograficz­ ne w y d aw nictw a sery jn e: B ibliographie d e r a r ­ chäologisch-chem ischen L ite ra tu r (do dziś 2 to ­ m y, 3639 pozycji) oraz Chem ie in K o nservie­ ru n g (do dziś 3 tom y, 1124 pozycje). Ogółem a u to r opublikow ał 20 prac w łasnych.

R ozpow szechnianiu w iadom ości z zakresu che­ m ii archeologicznej służą także re fe ra ty spo­ rządzane dla czasopism niem ieckich — „C he­ m ische Z e n tra lb la tt” oraz „N eue M u seum sk un­ d e ” , jak rów nież dla „A rt and A rcheological T echnical A b stra c ts” (W ashington), na rzecz oddziału do ku m en tacy jn o -in fo rm acy jn eg o b e r­

lińskiej R ady M uzealnictw a (Rat fü r M useum s­

wesen). •

dr Rolf D ieter-B leck

Dział Chemii Archeologicznej Muzeum Weimar — NRD

(7)

BIBLIOGRAFIA

J. E r s f e l d , 15 Jahre P räparationsw erkstatt am M u ­ seum für Ur- und Frühgeschichte in Weimar, „Aus­ grabungen und Funde” 1967, nr 5 i(:12), s. 236—42. Rolf D i e t e r - B l e c k , Das chemische Laboratorium am Museum für Ur- und Frühgeschichte Thüringens

im Weimar, „Neue M useum skunde” 1967 nr 2 (10), s. 187—197.

Rolf D i e t e r - B l e c k , Aus der Tätigkeit des ar­ chäologisch-chemischen Laboratoriums Weimar, „Aus­ grabungen und Funde” 1967 nr 5 <12), s. 243—47.

PREHISTORIC AND EARLY MEDIEVAL THURINGIAN HISTORY M USEUM — PRESERVATION DEPARTMENT AND ARCHAEOLOGICAL CHEMISTRY DEPARTMENT

The Museum carries on m any-sided activities in the field of preservation of historical monum ents. The range of tasks of it» Preservation Departm ent co­ vers the developing of the new and also im proving the existing m ethods chiefly related to m etal, w et wood, glass and textiles preservation as w ell as tho­ se applied in excavations and preservation of archae­ ological discoveries. In the sam e department m odels and archaeological preparations are m anufactured to m eet the requirem ents of schools and other m useum s in the country. In addition, a sp ecial centre is re s­

ponsible for training of experts skilled in prepara­ tion of archaeological objects designed for servicing m useum s at the all-coun try scale. W ell equipped la ­ boratories in the A rchaeological Chemistry D epart­ m ent are conducting a lot of research work sp eciali­ sing m ainly in preservation of1 iron. W ithin the same Departm ent exists a card file containing som e 6,500 references from the field of archaeological chem istry and the author him self is publishing the bibliography of the subject.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Julie grająca na wiolonczeli i akompaniujący jej Louison znajdują się co prawda bliżej nieba, ciesząc się, że udało im się uciec przed hordą oszalałych z żądzy

Profesor uczestniczył w pracach wielu wojskowych i cywilnych gremiów nauko- wych i naukowo-wydawniczych; był m.in.; członkiem Rady Naukowej Akademii Sztabu Generalnego, Rady

For the case of hinge joints, methods have been proposed that exploit kinematic constraints to automatically identify the local hinge joint axis coordinates from the raw data of

Several factors that influence the penetration resistance of iron ore are the material characteristics such as: density, cohesion (strength), consolidation, compaction,

This region is also full of aristocratic residences of trans-regional importance like palace complexes in Kock, Opole Lubelskie, Puławy, Radzyń Podlaski or

Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskiej, Wydział Nauk Ekonomicznych i Technicznych, ul.. Sidorska 95/97, 21-500 Biała

Find the area of the smaller section of land ABC, given the additional information shown below... A recreation park has

Innym problemem jest też grodzenie (na wzór osiedli nowopow- stających) pojedynczych budynków w zespole osiedlowym, powodując tym samym zaburzenie naturalnych dróg