• Nie Znaleziono Wyników

Lubelski Miejski Komitet Obywatelski w latach 1914 - 1915

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Lubelski Miejski Komitet Obywatelski w latach 1914 - 1915"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Mariusz Korzeniowski Lubelski Miejski Komitet

Obywatelski w latach 1914 - 1915

Rocznik Lubelski 31-32, 161-174

1989-1990

(2)

M A R IU SZ K O R ZEN IO W SK I

LU B ELSK I M IE JS K I K O M ITET OBYW ATELSK I W LATACH 1914— 1915 1

P ierw sza w ojna św iatow a przy n iosła na obszarze K ró lestw a Polskiego pow stanie i rozw ój kom itetów obyw atelskich, k tó ry c h n ad rzęd n y m celem było dążenie do u trz y m a n ia norm alnego życia ekonom icznego k ra ju oraz prow adzenie akcji ratow niczej w śród ludności poszkodow anej w czasie d ziałań w ojennych.

P ra ca niniejsza stanow i próbę p rzed staw ien ia działalności L ubelskiego M iejskiego K o m ite tu O byw atelskiego dla pozbaw ionych p ra c y sk u tk iem w ojny (LMKO) od m o m en tu jego założenia w sierp n iu 1914 r. aż do opuszczenia L u b lin a przez w ojskow ą i cyw ilną ad m in istra c ję ro sy jską i p rzekształcen ia w listopadzie 1915 r. p rzez o k up acyjn e w ładze a u s tria ­ ckie w L u b elsk i M iejski K o m itet R atunkow y.

W istn iejącej lite ra tu rz e działalność LM KO została częściowo rozpo­

znana przez znaw ców dziejów L u b lin a 1 2.

L ubelski M iejski K o m itet O byw atelski dla pozbaw ionych p rac y s k u t­

kiem w o jn y po w stał z in ic ja ty w y Leona Przanow skiego, prezesa L u b el­

skiej D y rek cji T ow arzystw a K redytow ego Ziem skiego i adw ok ata R om a­

na Z arem b y (juniora). W piśm ie do G u b e rn a to ra L ubelskiego A rk ad ija K ielepow skiego z 2 sierp n ia 1914 r., konieczność jego pow ołania, uza­

sadniali tym , że:

Z powodu zamknięcia w mieście Lublinie fabryk, powstała pokaźna liczba ro­

botników bez pracy i bez środków do życia. Chcąc okazać w miarę możliwości po­

moc wszystkim bezrobotnym w tym okresie czasu do wznowienia działalności fabryk, prosimy Waszą Wysokość o pozwolenie otwarcia specjalnego komitetu pod Waszym przewodnictwem. W skład komitetu weszliby prezydent miasta Lublina, właściciele miejskich zakładów przemysłowych, mieszkańcy miasta Lublina i okoliczni zie­

mianie 3.

4 sierpnia 1914 r. na zeb ran iu o b y w ateli L u b lin a, pod przew odnictw em 1 W materiałach archiwalnych i prasie lubelskiej można natknąć się na kilka różnych nazw komitetu, takich jak: Komitet Obywatelski miasta Lublina; Komitet dla niesienia pomocy robotnikom bez pracy; Komitet Obywatelski dla pozbawionych pracy z powodu wojny. Autor przyjął jako właściwą nazwę tę, którą posługiwał się komitet na oficjalnych drukach urzędowych, a mianowicie — Lubelski Miejski Ko­

mitet Obywatelski dla pozbawionych pracy skutkiem wojny.

2 O roli i znaczeniu LMKO przy organizowaniu polskich władz miejskich i struktur sądowniczych pisali J. Marczuk i J. Lewandowski. Patrz: J. M a r c z u k , Samorząd Miasta Lublina w latach, 1915—1918, „Kwartalnik Historyczny” 1979, nr 2, s. 281—296; J. L e w a n d o w s k i , S ą dow nictw o w K ró lestw ie Polskim w czasie 1 w o j n y św iatow e j, „Annales UMCS”, Sectio F, vol. 29, 1974, s. 225—234.

3 Archiwum Państwowe w Lublinie (dalej: APL), Kancelaria Gubernatora Lu­

belskiego (dalej: KGL), syg. 208 st. 1/1914, Ob obrazowanii obywatielskich Komitie- tow dlia pomoszczi biezrabotnym i siemiam prizwannych w wojska zapasnych nuż- nych czinow, Pismo L. Przanowskiego i R. Zaremby do gubernatora lubelskiego z 20 lipca 1914 r. (st. st.).

11 R o c z n ik L u b e l s k i , t. X X X I/X X X I I , 1989/1990

(3)

jego p rez y d e n ta A. K o rsaka 4, u k o n sty tu o w a ł się LM KO. C złonkam i zo­

stali przedstaw iciele: w łaścicieli lubelskich fa b ry k — Teofil Laśkiew icz, L u d w ik H afn er, W acław M oritz; św iata fin a n sje ry — T adeusz Rojowski, J a k u b K ipm an , A lojzy K uczyński; ziem ian — L. Przanow ski, S tan isław Śliw iński, H e n ry k Sachs, L u d o m ir K łobski; ob yw ateli L u b lin a — d r A le­

k sa n d er Jaw orow ski, R. Z arem ba (junior), S tan isław G iew artow ski, T a­

deusz Ciświcki, B ern ard G łow iński, J a n Iw ański; kupców — B e rn a rd M e- yersohn, B ronisław Suchorzew ski, Z. R ü d ig e r5 6, A ntoni K rychow ski; oraz d u cho w ień stw a — ksiądz k an o n ik K aro l D ębiński, ksiądz S am orek i p a ­ s to r A lek san d er Schoeneich. R obotnicy i rzem ieślnicy byli rep rezen to w an i przez P aw ła Dziewieckiego, W ładysław a S z tejn b ry ch a i A dolfa R adzkie- go ®. Do o statn iej g ru p y m ieli w ejść tak że p rzed staw iciele Polskiego Z w iązku Zawodow ego R obotników P rz em y słu Żelaznego F ilii w L u b lin ie oraz rep re z en ta n ci trz e ch fa b ry k lub elsk ich 7.

U czestnicy zeb ran ia u ch w alili „zasadnicze in stru k c je ” d la LM KO, na podstaw ie k tó ry ch :

1. Komitet dla niesienia pomocy osobom, które utraciły możność zarobkowania na utrzymanie, bez różnicy wyznania ma się składać z przedstawicieli wszystkich zainteresowanych sfer; 2. Komitet ma prawo zbierać potrzebne środki pieniężne i w naturze i powinien prowadzić odpowiednie książki rachunkowe, dostępne dla sprawdzenia i kontroli; 3. Komitet ma prawo rozporządzać zebranymi środkami zgodnie z treścią punktu 1; 4. Komitet ma prawo kooptacji oraz tworzenia komisji ze swego grona lub z osób postronnych; 5. Komitet wybierze spośród siebie zarząd z 6 osób złożony 8.

4 Prezydent miasta o inicjatywie L. Przanowskiego i R. Zaremby został poin­

formowany pismem gubernatora lubelskiego z 21 lipca 1914 r. (st. st.) o treści na­

stępującej: Priezidientu g. Liublina. Lieon Przanowskij i Roman Zariemba obratilis к mnie s sodatajstwom ob otkrytii w g. Liublinie pod moim zawiedowaniem komi- tieta dlia okazania pomoszczi raboczich ostawszimsia bież zaniatij w widu zakrytia fabrik w g. Liublinie. W siemu siewo priedłagaju Waszemu Wysokobłagarodiu nie- miedliennym obrazował pod swoim priedsiedatielstwom pierwoje organizacjonnyje sobranie oznacziennowo komitieta”. APL, KGL, sygn. 208 st. 1/1914, Ob obrazowanii..., Pismo gubernatora lubelskiego do prezydenta miasta z 21 lipca 1914 r. (st. st.); APL, Magistrat Miasta Lublina (dalej: MML), sygn. 6126, Ob otkrytii Komitieta dlia oka­

zania pomoszczi raboczich ostawszimsia bież zaniatij w wojennoje 1914 g. wriemia (21 ijulia 1914—31 diekabria 1916), Pismo gubernatora lubelskiego do prezydenta miasta z 21 lipca 1914 r. (st. st.), к. 1.

5 J. Iwański i Z. Rüdiger jako członkowie LMKO są wymieniani w raporcie A. Korsaka do gubernatora lubelskiego, dotyczącego przebiegu zebrania obywateli miasta Lublina z 4 sierpnia 1914 r. Patrz: APL, KGL, sygn. 208 st. 1/1914, Ob obra­

zowanii..., Raport prezydenta miasta do gubernatora lubelskiego z 22 lipca 1914 r.

(st. st.); K o m ite t dla niesienia pom ocy robotn ikom bez pracy, „Codzienny Kurier Lubelski” (dalej: CKL) 1914, nr 176 (5 VIII), s. 4.

6 APL, KGL, sygn. 208 st. 1/1914, Ob obrazowanii..., Raport prezydenta miasta...;

Pomoc dla pozbaw io nych pracy, „Ziemia Lubelska” (dalej: ZL) 1914, nr 213 (5 VIII), s. 3; K o m ite t dla niesienia pom ocy robotn ik om bez pracy, s. 4.

7 Z miasta, „Zycie Lubelskie” (dalej: ŻL) 1914, nr 112, s. 3; Pomoc dla p o zb a ­ w ionych pracy, s. 3; „Ziemia Lubelska” z 6 V III1914 r. podała, iż w zebraniu człon­

ków LMKO uczestniczyło pięciu robotników (Bojarski, Borkowski, Michalik, J. Ochalski i Zyga). Podobną informację podaje w raporcie do gubernatora lubel­

skiego prezydent miasta. Ponadto stwierdza, że członkiem LMKO został także A. Kor­

sak. Patrz: APL, KGL, sygn. 208 st. 1/1914, Ob obrazowanii..., Raport prezydenta miasta do gubernatora lubelskiego z 22 lipca 1914 r. (st. st.); K o m ite t pom ocy dla pozbaw io nych pracy, ZL 1914, nr 215 (6 VIII), s. 3.

8 APL, KGL, sygn. 208 st. 1/1914, Ob obrazowanii..., Raport prezydenta miasta do gubernatora lubelskiego z 22 lipca 1914 r. (st. st.); Pomoc dla pozbaw ionych p ra ­ cy, ZL 1914 nr 213 (5 VIII), s. 3; Z m iasta ZL 1914, nr 112 (6 VIII), s. 3.

(4)

L U B E L S K I M I E J S K I K O M IT E T O B Y W A T E L S K I W L A T A C H 1914—1915 163

Członkowie LM KO w yłonili Zarząd, n a czele którego, jak o przew odni­

czący, sta n ą ł L. P rzanow ski. W iceprzew odniczącym został S. Śliw iński, sk arb n ik iem T. Laśkiew icz, se k re tarz em R. Z arem ba (junior), jego zaś członkam i L. H a fn e r i J. K ip m an 9. Z arząd p ełnił rolę o rganu w ykonaw ­ czego oraz re p re z e n ta n ta LM KO w obec ro sy jskich w ładz m iejskich.

P ow stanie LM KO znalazło żyw y oddźw ięk w śród m ieszkańców L u b li­

na. P ra sa lubelska, p o d k reślając słuszność p o d jęty ch działań , w y rażała jednocześnie obawę — czy Z arząd LM KO nie straci z pola w idzenia głów ­ nego celu, jak im było udzielanie pom ocy pozbaw ionym pracy, rodzinom rezerw istó w itp. W ynikała ona z nieuw zględnienia w składzie K o m itetu przedstaw iciela części lu b elsk iej spoełczności, najb ard ziej zain tereso w a­

nej pom ocą, a m ianow icie — robotników . „Now y K u rie r L u b e lsk i” w a rty ­ kule podsum ow ującym działalność LM KO w okresie od 15 sierpnia do 15 listop ada 1914 r., pisał:

Do Zarządu — organu wykonawczego — Kom. Obyw. nie trafił (prócz kamie- niczników) ani jeden przedstawiciel robotniczy. Wprawdzie na zebranie wyborcze do Zarządu zbiegiem okoliczności nie mogli wysłać swoich wybrańców z powodu późne­

go zawiadomienia ich o tern zebraniu, jednakowoż miejsca dla przedstawicielstwa robotniczego winno było być zarezerwowane, tym bardziej, że zorganizowani w zwią­

zek metalowy robotnicy lubelscy oświadczyli na pierwszym ogólnym zebraniu Ko­

mitetu Obywatelskiego], iż dopiero nazajutrz i po wspólnej ze sobą naradzie mogliby wystawić swoich pełnomocników, posiadających zaufanie ogółu robotniczego 10 11 *.

W inform acjach o rozpoczęciu p rac przez LM KO p o jaw iły się także w ątpliw ości „czy to ze stro n y in telig en cji p ostępow ej, że skład K o m itetu jest zb y t jed n o stron ny, li to z kół robotniczych, k tó rzy n a rz e k a ją na przypadkow ość i fikcyjność ich p rzed staw icielstw a w K om itecie” , przy jednoczesnym w y rażan iu nadziei, iż „w ypełni on sw oje zadania z zupeł­

nym prześw iadczeniem odpow iedzialności przed społeczeństw em ” n . Celem u sy stem atyzo w an ia p racy , zapew nienia skuteczności działania, objęcia ak cją ra tu n k o w ą jak najw iększej liczby jej p o trzeb u jący ch , LM KO postanow ił u tw orzyć w ydziały (sekcje): p o śred nictw a p racy , finansow y, in fo rm acy jn o -staty sty czn y , ekonom iczny i żyw nościow y. W ich pracach m ieli praw o uczestniczyć członkow ie LM KO i osoby, k tó re nie w chodziły w jego skład, a zostały zaproszone przez określony w y d z ia łł2.

S ekcją pośrednictw a p racy k iero w ał À. K u c z y ń s k i13, a jej zadaniem było w yszukiw anie m iejsc p rac y bezrobotnym . W ydział finan so w y zaj­

m ow ał się zdobyw aniem funduszów koniecznych do prow adzenia akcji

• APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół zebrania członków LMKO z 22 lipca 1914 r. (st. st.), k. 5; tamże, Protokół zebrania Zarządu LMKO z 22 lipca 1914 r. (st. st.), k. 7; Z miasta, ZL 1914, nr 112 (6 VIII), s. 3.

10 W spraw ie Lub. K om ite tu O byw atelskiego, „Nowy Kurier Lubelski” (dalej:

NKL) 1915, nr 7 (1 I), s. 7.

11 Pomoc dla robotn ików bez pracy, CKL 1914, nr 177 (282) (6 VIII), s. 1.

11 K o m ite t pom ocy dla pozbaw ionych pracy, ZL 1914, nr 215 (6 VIII)* s.3.

13 Listę członków poszczególnych wydziałów podaje w raporcie z 22 lipca 1914 r.

(st. st.) do gubernatora lubelskiego, prezydent miasta. APL, KGL, sygn. 208 st.

1/1914, Ob obrazowanii..., Raport prezydenta miasta do gubernatora lubelskiego z 22 lipca 1914 r. (st. st.); APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół z zebrania obywateli miasta odbytego 22 lipca 1914 r. (st. st.), k. 5.

(5)

ratow niczej oraz ich odpow iednim w y k o rzystaniem „zgodnie z zadaniam i k o m itetu i w porozum ieniu z Z arząd em ” . P racam i w yd ziału k iero w ał T. P io tr o w s k i14. Isto tn ą rolę odegrał tak że w ydział in fo rm acy jn o -sta- tystyczn y , k tó ry d o starczał in fo rm acji o osobach poszuk ujący ch p ra c y czy ich liczbie; przew odniczył m u T. Laśkiew icz. F u n k c je w ydziału eko­

nom icznego polegały na: zdobyw aniu k red y tó w dla zakładów przem ysło ­ w ych i rzem ieślniczych celem ich całkow itego lub częściowego u ru ch o ­ m ienia; a tak że u zy sk an iu pożyczek dla in sty tu c ji b ankow ych i finanso­

w ych spółdzielczych, „aby m ogły one sw ej k lie n te li dostarczać funduszów obrotow ych d la prow adzenia drobnego p rzem ysłu , rzem iosł i h a n d lu ” . W ydział żyw nościow y (lub gospodarczy) zajm ow ał się: grom adzeniem arty k u łó w spożyw czych p ierw szej p o trzeb y , przeciw d ziałan iem podnosze­

niu ich cen przez p ry w a tn y c h przedsiębiorców , a także rozdaw nictw em dla po trzeb u jący ch . P rezesem sekcji został H. Sachs 1S. Z ebranie członków LM KO 13 sierp n ia 1914 r. postanow iło u tw orzyć sp ecjalny w ydział, w celu udzielania pom ocy rodzinom rezerw istó w ; kierow anie nim pow ie­

rzyło p rezy d en to w i m ia sta A. K orsakow i. Zdecydow ano rów nież pow ołać tzw . w ydział kobiecy, k tó ry zajął się niesieniem pom ocy dzieciom z rodzin rezerw istó w i bezrobotnych; w spom agał i k iero w ał zak ładaniem ochron i p rzy tu łk ó w , zabiegał o w znow ienie działalności s z k ó łI6 17.

LM KO, pow odując się koniecznością u d zielania pom ocy ran n y m i jej organizow aniem za p o śred n ictw em oddziałów ochotniczych p ielęg n iarek i san itariu szy , 28 sierp n ia u tw o rzy ł w ydział sa n ita rn y , na którego prezesa pow ołał Jerzego Zdziechow skiego ł7.

W m arcu 1915 r. LM KO sta n ą ł przed problem em uzu pełn ienia liczby swoich członków i w y b o ru now ego Z arządu. D odatkow e w yb o ry spowo­

dow ane b y ły opuszczeniem L u b lin a przez dotychczasow ych członków ko­

m ite tu (Borkowskiego, Zygę, M ichalika, R üdigiera) i w yrażen iem zgody przez g u b e rn a to ra lubelskiego na poszerzenie jego sk ładu z trz y d z ie stu trz e ch do czterd ziestu osób 18. N atom iast, ja k się w yd aje, w y b ó r now ego Z arządu został p o dyk to w an y objęciem przez część jego p rzed staw icieli odpow iedzialnych fu n k cji w d ziałający m od listopada 1914 r. L ubelskim

14 W połowie sierpnia 1914 r. T. Piotrowski zrzekł się funkcji prezesa wy­

działu finansowego, a jego miejsce zajął dr Aleksander Jaworowski. W ydział finan­

sow y, ZL 1914, nr 225 (16 VIII), s. 2.

15 K o m ite t pomocy dla pozbaw ionych pracy, ZL· 1914, nr 215 (6 VIII), s. 3; Z Ko­

mitetu O byw atelskiego, ZL 1914, nr 116 (10 VIII), s. 8; Z K om ite tu O byw atelskiego, CKL 1914, nr 182 (287) (11 VIII), s. 3.

16 APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół z zebrania członków LMKO z 31 lipca 1914 r. (st. st.), k. 10; APL, KGL, sygn. 208 st. 1/1914, Ob obrazowanii..., Protokół z zebrania członków LMKO z 31 lipca 1914 r. (st. st.); Posiedzenie K o m i ­ tetu pomocy dla pozbaw io nych pracy, ZL 1914, nr 223 (14 VIII), s. 3; Co dotychczas zrobił K o m ite t O byw atelski, CKL 1914, nr 191 (296) (20 VIII), s. 3; Zebranie K o m i­

te tu O byw atelskiego, ŻL 1914, nr 120 (14 VIII), s. 3.

17 K om u n ikat K om ite tu O b y w atelskiego dla pozbaw io nych pracy, ŻL 1914, nr 237 (28 VIII), s. 3: K o m ite t O byw atelski, ŻL 1914, nr 134 (28 VIII), s. 3. 31 sierpnia 1914 r. LMKO miał powołać wydział ochrony spokoju w mieście pod przewodnic­

twem gen. Przybylskiego. Posiedzenie K o m ite tu O byw atelskiego, ZL 1914, nr 241 (1 IX), s. 2.

18 APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół z zebrania obywateli i człon­

ków LMKO z 18I I 1915 r. (st. st.), k. 39; D okom ple to wanie składu KO, ZL 1915, nr 63 (4 III), s. 3.

(6)

L U B E L S K I M I E J S K I K O M IT E T O B Y W A T E L S K I W L A T A C H 1914—1915 165

O byw atelskim K om itecie G u b ern ialn y m (L O K G )13 * * * * * 19. N iew ątpliw ie p rz y ­ czyniła się do tego tak że o ficjalna d y m isja dotychczasow ego Z arządu.

„N ow y K u rie r L u b elsk i” sugerow ał, iż „k ro k te n Z arząd u [dym isja — M. K.] w yw ołanym je s t podobno na s k u te k k r y ty k i działalności k o m itetu przez pew ne koła naszego m iasta, ja k rów nież z p rzy czy n y d elegata w a r­

szaw skiego” 20.

Z ebran i n a posiedzeniu pod przew o d n ictw em p re z y d e n ta m iasta A. K o rsaka o b yw atele L u b lin a dokonali 4 m arca 1915 r. w y b o ru now ych członków LM KO. Z ostali nim i: Bolesław Sekutow icz, M ieczysław K u liń ­ ski, d r A dam B rzeziński, in ży n ie r S te fa n Sm oleński, M arek W ajsberg, J a n Turczynow icz, J a n M agierski, d r P io tr B orsukiew icz, J a n Piotrow ski, Ignacy G rąbczew ski, Czesław Rodkiew icz, J a n P iątk o w sk i i J a n M ar­

kiew icz 21.

W y b ran y na posiedzeniu ogólnym LM KO (odbyło się 15 m arca 1915 r.) Z arząd u k o n sty tu o w ał się w sposób n a stę p u jąc y : godność przew odniczące­

go otrzy m ał B. Sekutow icz, jego zastępcą został ks. k an on ik K. D ębiński, sk arb n ik iem M. K u liń sk i, se k re tarz em J. T urczynow icz, n a członków po­

w ołano: P. B orsukiew icza, J. K ip m an a, L. K lobskiego, W. M oritza, J. P ią t­

kow skiego i S. Sm oleńskiego 22. W yboru nie p rz y ję li i w pracach Z arządu czynnie nie uczestniczyli d r A. B rzeziński i T. P io tr o w s k i23.

Now y Z arząd LM KO postan o w ił k o n ty nu ow ać p racę poprzedników

„w yłącznie p rz y w spółudziale odpow iednio zorganizow anych sekcji (w y­

działów), do k tó ry c h w in n i być zaproszeni bądź dotychczasow i ich p r a ­ cownicy, bądź nowi członkow ie zaproszeni przez Z arząd, a w ięc drogą k ooptacji czynnych i ch ętn ych jed n o ste k ”. D ziałalnością poszczególnych w ydziałów kierow ali: sekcją s a n ita rn ą — d r P. B orsukiew icz, p o średn i­

ctw a p rac y — S. Sm oleński, żyw nościow ą — M. K u lińsk i, pożyczek, w a r­

sztatów p ra c y i zapom óg bezzw ro tny ch — J. Turczynow icz, o chroniarską 13 Do LOKG odeszli: L. Przanowski, który został jego przewodniczącym, J. Zdziechowski — wiceprzewodniczącym, R. Zaremba (junior) — sekretarzem. APL, Lubelski Komitet Gubernialny, sygn. 4, Protokoły posiedzeń. Sprawozdanie z dzia­

łalności LOKG do 15 III 1915 r., s. 35—38.

20 Stanisław Wojciechowski, który był delegatem CKO, skierowanym do Lubli­

na celem zorientowania się w działalności lubelskich komitetów obywatelskich, pod­

dał krytyce strukturę organizacyjną LOKG i LMKO; sposoby i zasady prowadzenia akcji ratowniczej itp. APL, LOKG, sygn. 1, Protokoły posiedzeń CKO (9 X I I1914—

10 IV 1915), Protokół z posiedzenia CKO z 20 1 1915 r., s. 22; W spraw ie zasadniczej, NKL 1915, nr 10 (24 I), s. 1.

21 APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół z zebrania obywateli miasta i członków LMKO z 18 I I 1915 r. (st. st.), k. 39; Dokom pletow an ie składu KO, ZL 1915, nr 63 (4 III), s. 3; W y b o r y uzupełniające do Kom. O b y w . Miejskiego, GL 1915, nr 64 (5 III), s. 2. Na zebraniu członków LMKO 4 lipca 1915 r. postanowiono dokoop­

tować do jego składu: Antoniego Hempla, Piotra Ostromęckiego, Przemysława Pod­

górskiego i Wacława Salkowskiego. APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół zebrania Zarządu LMKO z 4 lipca 1915 r., k. 72.

22 APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół zebrania Zarządu LMKO z 2 III 1915 r. (st. st.), k. 53—54; Z K o m ite tu O byw atelskiego, ZL 1915, nr 75 (16 III), s. 4; Zebranie K o m ite tu Miejskiego, GL 1915, nr 75 (16 III), s. 2.

23 Nowy Zarząd LMKO ukonstytuował się 19 III 1915 r., na swym pierwszym posiedzeniu. Miejski K o m ite t O b yw atelski, ZL 1915, nr 79 (20 III), s. 5; M ie jski K o m i­

te t O byw atelski, GL 1915, nr 8 (21 III), s. 2. Gubernator lubelski zatwierdził Zarząd LMKO 19 III 1915 r. APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Pismo prezydenta miasta

do LMKO z 3 III 1915 r. (st. st.), k. 59.

(7)

i szkolną — ks. kan o n ik K. D ębński oraz h e rb a c ia rn i i tan ich k u chni — B. Sekutow icz 24.

N iezw ykle isto tn y elem en t s tr u k tu ry organizacyjnej LM KO, k tó ry m iał zapew nić skuteczność p row adzonych przez k o m itet p rac, sp ra w n ie j­

sze kierow anie i docieranie z pom ocą do p o trz e b u ją c y c h i określenie jej rzeczyw istych rozm iarów , stan o w iła fu n k cja o piekuna dzielnicow ego. Do jego ko m p eten cji należało: udzielanie in fo rm acji dotyczących działalności LM KO i w skazyw anie, „gdzie, k to i w jak ie j spraw ie w in ien się u d ać”, kontrolow anie p o trz e b i sta n u osób proszących o pom oc, a także „opieko­

w anie się p o trzeb am i sw ojej dzielnicy w granicach k o m p eten cji K om i­

te tu O byw atelskiego”. W obec konieczności d ecen tralizacji p ra c y i bez­

pośredniego „w glądania w p o trzeb y poszczególnych rejo nó w L u b lin a ” LM KO podzielił obszar m iasta na siedem naście dzielnic 2S 26.

W ram ach LM KO od połow y w rześnia 1914 r. d ziałała sam odzielna sekcja żydow ska, k tó ra zajęła się n iesieniem pom ocy te j części m ieszk ań ­ ców L u b lin a tudzież g u b e rn i lu b elsk iej. S ekcja pro w adziła trz y b ezpłatn e kuchnie (w ty m dw ie dla dzieci, w y d ając 750 obiadów dziennie), dw ie ochronki dla dzieci bezdom nych i żołnierzy Ż ydów (w każdej ochronie znajdow ało się 125 m iejsc d la dzieci), trz y h erb aciarn ie, z k tó ry c h ko­

rzy stała zarów no ludność żydow ska, ja k i nieżydow ska. P o nad to p rze z n a ­ czała po 1200 ru b li m iesięcznie na o p łaty m ieszkaniow e d la około 500 ro ­ dzin bezdom nych i rezerw istó w . Z ajm ow ała się także organizow aniem m iejsc p rac y d la bezrobotnych, o tw iera ją c w a rsz ta ty rzem ieślnicze (k ra ­ w iecki, szew ski, ry m a rsk i, koszykarski). U tw orzyła rów nież szkołę za­

w odow ą 2β.

L u b elsk i M iejski K o m itet O byw atelski, będąc o rganizacją społeczną, staw iał za cel sw ojej działalności zapobieganie, chociażby częściowo, s k u t­

kom w ojny. Dążyć m iał do ud zielan ia pom ocy, bez różnicy w yznania, biednej części ludności m iasta, rodzinom rezerw istó w i bezrobotnym . Za­

danie, k tó re p o staw ił sobie LM KO, polegało n a: znalezieniu m iejsc pracy dla robotników i rzem ieślników , nie w yk lu czając p rzedstaw icieli innych p ro fesji (np. nauczycieli, urzędników ), zap ew n ieniu im środków żyw no­

ściow ych czy zasiłków pieniężnych, m in im alizow an iu sk u tk ó w zam knięcia lubelskich fab ry k , in sty tu c ji finansow ych i bankow ych oraz n ie re g u la r­

nego zao p atry w an ia m iasta w to w a ry niezbędne d la jego norm alnego funkcjon o w an ia 27.

24 Skład osobowy poszczególnych wydziałów podaje: APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół posiedzenia LMKO z 19 III 1915 r., k. 66; M ie jski K o m ite t Obyw atelski, GL 1915, nr 8, s. 2; M iejski K o m ite t O b yw atelski, ZL 1915, nr 79, s. 5.

25 Pełny wykaz opiekunów dzielnicowych w: O piekunowie dzielnicowi K o m i­

tetu O byw atelskiego, ZL 1914, nr 257 (17 IX), s. 2.

26 Sekcja ży d o w sk a , ZL 1915, nr 142 (24 V), s. 3.

27 J. M a r c z u k, jw., s. 284. „Codzienny Kurier Lubelski” w relacji z zebrania obywateli miasta Lublina, dotyczącej powołania LMKO, tak pisał o rozumieniu cha­

rakteru udzielanej pomocy przez jego uczestników: „Sytuacja, jaka wytworzyła się w Lublinie, przedstawił p. Przanowski, który słusznie orzekł, że konieczność udzie­

lania pomocy robotnikom ciąży nie tylko na przemysłowcach lubelskich, ale i całej ludności. Ze swej strony możemy tylko podkreślić, że obecni rozumieli, iż pomoc dla robotników jest „obowiązkiem”, a nie tanią filantropią i dlatego wierzymy, że komitet wybrany w żadnej swej czynności nie będzie ujawniał cech jakiegoś Towa­

rzystwa Dobroczynności... I jeżeli już zebrani obywatele i „ojcowie miasta” mówią o obowiązku pomocy a nie o filantropii i „łasce”, jak to bywało dawniej — to już

(8)

L U B E L S K I M I E J S K I K O M I T E T O B Y W A T E L S K I W L A T A C H 1914—1915 167

P odstaw ę działalności LM KO stan o w iły środki finansow e, k tó re pocho­

dziły od Lubelskiego O byw atelskiego K o m itetu G ubernialnego, a za jego pośrednictw em od C entraln eg o K o m itetu O byw atelskiego K ró lestw a P o l- skigo w W arszaw ie, K o m itetu W ielkiej K siężnej T a tia n y M ikołajew nej, K o m itetu W ielkiej K siężnej E lżbiety Fiodorow nej i funduszów M in ister­

stw a S p raw W ew nętrznych, przeznaczonych dla organizacji ratow niczych.

Po zajęciu L u b lin a przez w ojska p a ń stw ce n traln y c h LM KO o trzy m y w ał pom oc pieniężną od A ustriacko-W ęgierskiego K o m itetu Polskiego w W ie­

dn iu i K o m itetu B iskupiego K rakow skiego oraz od ok u p acy jn y ch w ładz au stria c k ic h M. Zanim jed n a k o trzy m ał pom oc od w spom nianych o rgani­

zacji, na jego bud żet sk ład ały się fundusze, pochodzące z dobrow olnych ofiar społeczeństw a m iasta. N ależy p odkreślić, że LM KO rozpoczynał akcję niesienia pom ocy bez posiadania jak ich k o lw iek środków pieniężnych.

Z tego też pow odu sekcja finansow a k o m itetu opracow ała p la n dobrow ol­

nego, jednorazow ego opodatkow ania m ieszkańców L ub lina. Społeczność m iejsk a została podzielona, w zależności od sta n u w ysokości rocznych do­

chodów i sta n u m ajątkow ego, na c z te ry k atego rie Ogółem z dobrow ol­

nego opodatkow ania LM KO o trzy m ał 18 797 rb.; 2220 rb., k tó re w płaciła ludność żydow ska, w ydano sekcji żydow skej „w to w arach i gotow iżnie”

na pom oc dla te j części ludności m ia s ta 3β. P onadto na finanse LM KO sk ład ały się: zyski o trzy m y w an e z zorganizow anych na te n cel przed sta- w eń te a tra ln y c h i koncertów , niew ielkie dochody z prow adzonych przez k o m itet ochron, h e rb a c ia rn i i sklepów , o fiary w gotow iżnie i w n atu rze, dobrow olne skład ki m ieszkańców m iasta i duch ow ień stw a 31.

„Ziem ia L u b e lsk a ” z 10 g ru d n ia 1914 r. zam ieściła spraw ozdanie z dzia­

łalności LM KO od 15 sierp n ia do 15 listopada, w k tó ry m inform ow ała, * 33

nawet w tym sposobie wyrażania się upatrujemy zwycięstwo myśli demokratycznej, od której wielu zresztą pocznie się odżegnywać. Ale poza tym — w dość szybkim zajęciu się sprawą pomocy dla robotników widzimy i coś innego, coś co wyraźnie zresztą przezierało z przemowy p. Przanowskiego. W udzielaniu pomocy robotnikom widzimy nie tylko obowiązek obywateli, reprezentantów klas posiadających, ale i ich własny interes. »Głód — mówił p. Przanowski — jest złym doradcą«. A znaleźć się może u nas sporo materiału, który tego doradcy będzie słuchać. Wobec nadcho­

dzących zaś wypadków powinniśmy unikać wszelkich »zatargów«. Innymi słowy, unikajmy walki klasowej. A wiadomą jest rzeczą, że unikanie walki klasowej leży w interesie tych, którzy w niej mogą tylko... stracić”. Pomoc dla robotn ik ów bez pracy, CKL 1914, nr 177 (282) (6 VIII), s. 1. Relację z posiedzenia LMKO z 5 VIII 1914 r. przynosi artykuł K o m ite t Pomocy dla pozbaw io nych pracy, ZL 1914, nr 215 (6 VIII), s. 3; W spraw ie Lub. K om ite tu O byw atelskiego, NKL 11915, nr 7 (11), s. 7.

33 APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania kasowe Miejskiego Komitetu Obywa­

telskiego (1915); S prawozdanie z działalności Lubelskiego Miejskiego K om ite tu O b y ­ w atelskiego za czas od 15 Marca do 31 Października 1915 r., Lublin 1916, s. 23.

2* „Wydział finansowy, do którego atrybucji należy obmyślenie sposobu zbie­

rania składek dobrowolnych i ich inkasowanie, dokonał podziału mieszkańców na 4 kategorje. Do pierwszej z nich zaliczono mieszkańców, którym wydział proponuje wniesienie dobrowolnej składki jednorazowej od 150 do 500 rb. Do drugiej zaliczono mieszkańców, którzy ze względu na stan majątkowy mogliby wnieść składkę w kwo­

cie 50 do 100 rb.; do trzeciej mieszkańców ze składką od 25 do 50 rb., do czwartej mieszkańców ze składką do 5 rb. Do mieszkańców, którzy płacą mniej niż 4 rb.

nie będzie się zwracać”. Posiedzenie K om ite tu pom ocy dla pozbaw io nych pracy, ZL 1914, nr 223 (14 VIII), s. 3.

30 Sprawozdanie z działalności K om ite tu O byw atelskiego m. Lublina od 15 VIII do 15 XI, ZL 1914, nr 341 (10 XII), s. 2.

31 APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania kasowe...

(9)

że sta n jego w pływ ów finansow ych w ynosił 20 147 rb .32 Od 1 stycznia do 31 g ru d n ia k o m itet m iał przeznaczyć na akcją rato w niczą 92 433 rb .33 Od m om entu pow stan ia Z arząd LM KO p rzy w iązy w ał w iele uw agi do zapew nienia m iejsc p rac y b ezrobotnym , o p ierając się na założeniu: „[...]

ograniczyć do m in im um jałm u żn ę, dać ludności poszkodow anej przez w ojnę p rac ę oto hasło, k tó re Z arząd zam ierzał w yw iesić n a sw ym sztan ­ d a rz e ” 34. LM KO sta n ą ł bow iem przed niezw ykle tru d n y m zadaniem . Dzia­

łania w ojenne doprow adziły do całkow itego sparaliżow ania życia gospo­

darczego L ublina. W ydział pośred n ictw a p rac y w raz z w ydziałem s ta ­ ty sty czn y m u sta liły , że do połow y sie rp n ia 1914 r. bez p ra c y pozostaw ało około 2000 osób 3S. Z kolei spraw ozdanie z działalności LM KO od 15 m arca do 31 październ ika 1915 r. stw ierdzało, iż „[...] ty lk o nieznaczna część, bo około 10% poszuku jący ch p ra c y robotników znalazła ją za pośredn ic­

tw em K [om itetu] O b y w a te lsk ie g o ]” 36. LM KO k iero w ał bezro b otn ych do zajęć zastępczych, jak : sezonow e lu b stałe za tru d n ie n ie w rolnictw ie, na robotach leśnych, p raca p rzy budow ie kolei na trasie L u b lin — Rozwadów i kolejki M otycz— Rozwadów. P ro w ad ził rozm ow y z w łaścicielam i lu b el­

skich fab ry k , celem skłonienia ich do całkow itego lu b częściowego wzno­

w ienia p ro d u k cji. W ydział p o śred nictw a p rac y naw iązał k o n ta k ty z ro ­ syjskim i ośrodkam i przem ysłow ym i, dążąc do uzysk an ia inform acji o m oż­

liw ościach za tru d n ie n ia w nich lu b elsk ich robotników . N ależy podkreślić, że nie zajm ow ał się ich w y sy łan iem do Rosji, opierając się na założeniu, iż „nie pow inien trw o n ić sw ych sił na obcej ziem i” 37. Dążąc do u sp ra w ­ nienia swoich w ysiłków w w y szu kiw an iu m iejsc p racy , założył w m arcu 1915 r. biuro pośred n ictw a pracy , k tó re stanow ić m iało „ trw a ły fu n d a ­ m e n t” dla oparcia działalności w zakresie filan trop ijno -sp ołecznym . S ta ­ ra ł się też uzyskać w pływ na o kreślanie w aru nk ów , na podstaw ie k tó ­ ry ch b ezrobotni m ogliby podejm ow ać p racę zastępczą 38.

Do 1 listopada 1914 r. dzięki p o średn ictw u LM KO pracę o trzym ało 1011 o s ó b 39.

In n ą fo rm ą pom ocy bezro b o tn y m i rodzinom rezerw istów było udzie­

lanie zapom óg pieniężnych, a przew ażn ie ty lko w n atu rze. P rz y b ie ra ły one głów nie postać bonów na chleb i b ezp łatn e obiady. Do 1 listopada 1914 r. rozdano: 798 fu n tó w chleba, 620 obiadów oraz różnych arty k u łó w

32 S prawozdanie z działalności K o m ite tu O b y w atelskiego m. Lublina od 15 VIH do 15X1, GL 1914, nr 60 (8 XII), s. 2; Sprawozdanie..., ZL 1914, nr 341 (10X11), s. 2.

33 APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania kasowe...; W sprawozdaniu za okres 15 III—31 X stan finansów LMKO przedstawiał się następująco: „Stan kasy w dn.

15/3 1915 wynosił — 208.31 (kop.); za czas operacyjny wpłynęło — 88307.69 (kop.);

za czas operacyjny wydatkowano — 81913.22 (kop.); stan kasy w dniu 31/10 1915 — 6602.78 (kop.)”. S prawozdanie z działalności..., s. 22.

34 S prawozdanie z działalności..., s. 4.

35 Posiedzenie K om ite tu Pomocy dla pozbaw ionych pracy, ZL 1914, nr 223 (14 VIII), s. 3; A. Wójcik (Ruch robotniczy na Lubelszczyźnie do 1948, Lublin 1984, s. 185) podaje, iż na przełomie 1914/1915 bez pracy pozostawało w Lublinie 3000 ro­

botników, a w czynnych fabrykach mogło znaleźć zatrudnienie zaledwie 20% ro­

botników.

36 Spra wozdanie z działalności..., s. 4.

37 Τ3ΓΠΖ6 s 4

38 Sprawozdanie..., ZL 1914, nr 341 (10X11), s.2.

28 Tamże, s. 2.

(10)

L U B E L S K I M I E J S K I K O M IT E T O B Y W A T E L S K I W L A T A C H 1914—1915 169

spożyw czych na sum ę 129 rb .4® Od 1 stycznia do 31 g ru d n ia 1915 r. LM KO m iał przeznaczyć na b ezzw rotną pom oc doraźną (zapomogi finansow e) 8581 rb., a na d robne pożyczki 1260 rb .40 41 U dzielał także zapom óg w n a ­ tu rz e szkołom , ochronom i in n y m in sty tu cjo m opiekuńczym , zao p atru jąc je w p ro d u k ty żywnościow e i opał.

D użą p o pularnością cieszyły się w śród m ieszkańców L u b lin a, p ro w a­

dzone przez LM KO tan ie kuch n ie (jadłodajnie), k tó re rozpoczęły dzia­

łalność 1 listo p ad a 1914 r. Do 31 paźd ziern ik a 1915 r. koszty u trz y m an ia czterech jad ło d a jn i (tyle bow iem pro w ad ził LMKO) w yn iosły łącznie 15 512 rb .42 Do końca 1914 r. „w k u ch n i N r 1 (przy fab ry ce p. W olskiego) w ydaw ano z początku 80 obiadów, obecnie 600 obiadów b ezp łatn y ch d zien­

nie; w ku ch n i N r 2 (w gm achu po-D om inikańskim ) w ydaw ano po 160 obia­

dów b ezp łatn y ch dziennie” 43. W 1915 r. obiadów z tan ic h k u c h n i w ydano ponad 281 000 44, z czego w okresie od 15 m arca do 31 październ ika — 186 462 4S. M ieszkańcy L u b lin a m ogli korzy stać z u słu g jad ło d a jn i na pod­

staw ie b ezpłatn y ch bonów obiadow ych, o trzy m y w an y ch od opiekunów dzielnicow ych, ja k rów nież za niew ielk ą opłatą, rzęd u od 2 do 10 kopie­

jek. LM KO finansow ał rów nież działalność tan ie j ku chn i dla inteligencji, k tó ra w początkow ym okresie istn ien ia o trzy m y w ała po 100 rb. m ie­

sięcznie na przygotow anie b ezp łatn y ch obiadów , n ato m iast sum a w y asy­

gnow ana na te n cel przez LM KO w ynosić m iała 4828 rb .4® K u ch n ia dla in teligen cji w y d ała w tym że ro k u 16 477 obiadów bezp łatn y ch i częściowo odpłatny ch 47. LM KO p atro n o w ał także k u ch n i jarsk ie j (założonej 23 p a ­ ździernika 1915 r.) dla uczącej się m łodzieży, w k tó re j finan sow ał bez­

p łatn e i ulgow e obiady dla przeszło 50 uczniów lubelskich szkół śre­

dnich 48.

Pod naciskiem sekcji sa n ita rn e j Z arząd LM KO otw orzył trz y h e rb a ­ ciarnie, na k tó ry c h urządzenie, w yposażenie i u trz y m an ie w y d atk o w ał (od czerw ca do g ru d n ia 1915 r.) 3949 rb .49

N iezm iernie w iele uw agi zw racał LM KO na niesienie pom ocy dzieciom bezdom nym , z rodzin rezerw istów , b ezrobotnych i uciekinirów , k tó rz y znaleźli się w L u b linie w w y n ik u d ziałań w ojennych. P ra g n ąc zapew nić dzieciom w w ieku od 6 do 14 la t znośne w a ru n k i egzystencji, otw orzył i u trz y m y w a ł 6 ochron. Zapew niano w nich jed e n gorący posiłek dziennie, jeżeli zachodziła p o trzeb a tak że u b ran ie oraz n auk ę czytania i pisania.

Do ochron LM KO uczęszczało 620 dzieci dziennie; na ich prow adzenie 40 Obliczenia własne opracowane za: APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania ka­

sowe...

41 Obliczenia własne opracowane za: S prawozdanie z działalności..., s. 24. W roku 1915 LMKO miał przeznaczyć na utrzymanie tanich kuchni 18 759 rb. APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania kasowe...

42 Sprawozdanie..., GL 1914, nr 60 (8 XII), s. 2.

43 Obliczenia własne opracowane za: APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania ka­

sowe...

44 Obliczenia własne opracowane za: S prawozdanie z działalności..., s. 5.

45 Obliczenia własne opracowane za: APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania ka­

sowe...

46 Obliczenia własne opracowane za: tamże.

47 S prawozdanie z działalności..., s. 5.

48 Obliczenia własne opracowane za: APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania ka­

sowe...

48 S prawozdanie z działalności..., s. 8.

(11)

przeznaczono od 15 m arca do 31 październ ika 1915 r. 5432 rb.*· P onadto LM KO w sp ierał finansow o 5 ochron dla dzieci, k tó re prow adziło L u b e l­

skie T ow arzystw o D obroczynności. Na u trz y m an ie , w yposażenie oraz p ro ­ d u k ty żywnościow e d la k iero w an y ch p rzez siebie ochron i pom oc d la ochron T ow arzystw a Dobroczynności w 1915 r. LM KO w y d ał ponad 16 000 rb .sl

LM KO p rzyczynił się tak że w sie rp n iu i w rześniu 1914 r. do u ru ch o ­ m ienia szkół początkow ych oraz prow ad ził s ta ra n ia celem w znow ienia pracy przez szkoły śred n ie 50 51 S2 53 *.

Za pośrednictw em T o w arzy stw a „K rop la M leka” na rac h u n e k LM KO w ydaw ane było b ezp łatnie m leko p rzeciętn ie 25 dzieciom dziennie. Na w sparcie ak cji to w a rz y stw a w ro k u 1915 K o m itet o fiarow ał 1188 rb.5S P o k ry w a ł rów nież koszty u trz y m a n ia szw alni u b ra ń dziecięcych, na dzień 31 paźd ziern ik a w ynoszące 1143 rb.*4

D ziałania w ojenne spow odow ały pow ażne zakłócenia w zao p atry w a ­ n iu się m ieszkańców L u b lin a w to w a ry pierw szej p o trzeby . LM KO dążąc do: złagodzenia sk u tk ó w n iereg u larn eg o zao p atry w an ia m iasta w p o d sta­

wow e p ro d u k ty żyw nościow e i opał, zapobiegania w zrastającej drożyźnie prow adził działalność h andlow ą. W ty m celu założył sieć sklepów , a w czerw cu 1915 r. h u rto w n ię m iejską. Z ao p atry w ał, w m ia rę możności, w niezbędne p ro d u k ty sklep y innych organizacji społecznych. LM KO sta ­ ra ł się w pływ ać na w ysokość cen o raz zapobiegać nad m iern em u ich w zro­

stow i poprzez sprzedaż to w aró w po cenach kosztu ich w y tw arzan ia. Tem u m iała także służyć, założona h u rto w n ia m iejska, zajm u jąca się sp ro w a­

dzaniem p ro d u k tó w pierw szej p o trzeby , k tó re ro zsprzedaw ane b y ły w sklepach stow arzyszeń spożyw czych i społecznych oraz odsprzedaw ane h u rto w n io m kupieckim „na w a ru n k a ch określonych p rzez C.K.Ob., p rz y - czem określenie cen sp rzedażnych d etaliczny ch należało do S ekcji Ż yw no­

ściow ej [LM KO — M. K .]” ®5. N ależy p rz y ty m podkreślić, że na po­

trz e b y in sty tu c ji opiekuńczych LM KO przeznaczał znaczną część ty ch to­

w arów . Od 1 w rześnia 1914 r. do 31 październ ika 1915 r. LM KO m iał nabyć to w a ry na sum ę 87 201 rb., a sprzedać o ogólnej w arto ści 60 170 rb .56 57 LM KO sprow adzał m ąk ę pszenną i żytn ią, kaszę, cukier, ziem niaki, zboże, sól, tłuszcze, h e rb a tę, drzew o na opał, w ęgiel ” . Od 15 m arca do 31 p a ­ ździernika 1915 r. in sty tu c je u trz y m y w a n e przez LM KO o trzy m ały p ro ­ d u k ty pierw szej p o trzeb y na łączną sum ę 5407 rb., n ato m iast sk lep y zo­

stały zaopatrzone w to w a ry ogólnej w arto ści 42 246 rb.*8

50 Obliczenia własne opracowane za: APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania ka­

sowe...

51 W sprawie uruchomienia szkół, ZL 1914, nr 232 (23 VIII), s. 3; tamże, 1914, nr 241 (1 IX), s. 2.

51 Obliczenia własne opracowane za: APL, LOKG, sygn. 14, Sprawozdania ka­

sowe...

53 Sprawozdanie z działalności..., s. 24.

M Sprawozdanie..., ZL, nr 341, s. 2.

55 Obliczenia własne opracowane za: Sprawozdanie z działalności..., s. 26; Spra­

wozdanie...,GL 1914, nr 60 (8 XII), s. 2.

56 Dane liczbowe, dotyczące ilości sprowadzanych towarów, podaje: Sprawozda­

nie z działalności..., s. 13; Sprawozdanie..., GL 1914, nr 60 (8 XII), s. 2.

57 Sprawozdanie z działalności..., s. 14.

5* Posiedzenie Komitetu Obywatelskiego, ZL 1914, nr 241 (1IX), s. 2; Komitet Obywatelski, ZL 1914, nr 134 (28 VIII), s. 3.

(12)

L U B E L S K I M I E J S K I K O M IT E T O B Y W A T E L S K I W L A T A C H 1914—1915 171

LM KO zajm ow ał się stan em s a n ita rn y m m iasta. K onieczność p rze ­ znaczenia na te n cel znacznych środków pieniężnych oraz prow adzenia działalności w ty m k ie ru n k u przez lub elsk i oddział Polskiego K o m itetu S an itarn eg o Czerw onego K rzy ża spow odow ały, że ograniczył sw oją rolę do: bad ania w a ru n k ó w zdrow otnych m iasta, skład ania m em oriałów w ła ­ dzom a d m in istra c y jn y m w te j dziedzinie i opracow yw ania p ro jek tó w po­

lepszenia kondycji sa n ita rn e j L u b lin a. O rganizow ał zb ieran ie ofiar na w yposażenie szp itali w postaci :koców, łóżek, żywności, lek a rstw , sta re j i now ej odzieży, dla ran n y ch . Pom im o n iew ielkich m ożliw ości LM KO zorganizow ał jesien ią 1914 r. szp ital dla ran n y c h na 150 m iejsc, a także dzięki pom ocy lubelskiego oddziału B an k u H andlow ego w W arszaw ie b ezp łatn ą lecznicę dla chorych, n a B ronow icach S9.

5 m aja 1915 r. p rzy LM KO po w stała z in ic ja ty w y lub elskich adw o­

katów sekcja p orad praw nych . Z ajm ow ała się u dzielaniem b ezp łatny ch porad m ieszkańcom L u b lin a, k tó rz y pośrednio lu b bezpośrednio zostali poszkodow ani w w y n ik u d ziałań w ojenn y ch 60.

W lata ch 1914— 1915 L u b lin s ta ł się m iejscem schronienia lub ty m ­ czasowego p o b y tu d la w ielu tysięcy uchodźców z teren ó w o b jęty ch w a l­

kam i. LM KO udzielał im w sp arcia od początk u sw ojego istnienia. Pom ocą dla uchodźców kierow ał, u tw o rzo ny już w paźd ziern ik u 1914 r. przez LM KO, w ydział bezdom nych. Uchodźcom, k tó rz y nie posiadali jak ich k o l­

w iek środków m ate ria ln y c h , LM KO udzielał zapom óg na opłacenie m ie­

szkania, w yd aw ał bony na obiady, chleb i h e rb a tę . W m ia rę m ożliwości w yszukiw ał i w y n ajm o w ał d la nich m ieszkania, udzielał in fo rm acji o mo­

żliwości uzysk an ia pom ocy, zarów no od LM KO, ja k też inn ych lubelskich organizacji społecznych i c h a ry taty w n y c h . Z organizow ał cztery schro n i­

ska dla uchodźców, w k tó ry c h pom oc znalazło około 4000 osób 61. U sta­

lenie liczby uchodźców p rzeb y w ający ch na tere n ie L u b lin a od chw ili roz­

poczęcia w o jny do końca 1915 r. jest niezm iernie tru d n e , poniew aż część z nich nie k o rzy stała z pom ocy LM KO i znalazła opiekę u k rew n y ch lub znajom ych, albo p rzeb y w ała na tere n ie m iasta przez czas określony.

Spraw ozdanie z działalności LM KO od 15 m arca do 31 p aźd ziernik a 1915 r.

określiło liczbę uchodźców na około 25 000 62 63.

N iepom yślny rozw ój w y d arzeń w o jen n y ch dla Rosji w 1915 r. p rz y ­ spieszył, dokonyw aną p rzez arm ię i ad m in istra c ję ro sy jsk ą, ew aku ację K ró lestw a Polskiego. W obliczu prow adzonej przez w ładze ro syjskie ew a­

k u a c ji L ub lin a, LM KO, ja k pisze Józef M arczuk, „usiłow ał p rzejąć w sw oje ręce odpow iedzialność za cało k ształt życia publicznego w m ie­

ście” 6S. K onieczne stało się pow ołanie organizacji, k tó ra zapew niłaby opiekę nad życiem i m ieniem lub elsk iej społeczności, a także d bałaby o bezpieczeństw o i po rząd ek w m ieście. N a posiedzeniu 4 lipca 1915 r. Za­

59 S praw ozdan ie z działalności..., s. 14—15; ZL 1915, nr 137 (19 V), s. 1; nr 138 (20 V), s. 2.

60 S prawozdanie z działalności..., s. 6—7.

61 Tamże, s. 6—17; Lubelski Miejski K o m ite t O byw atelski, GL 1915, nr 186 (7 VII), s. 2; Schronisko dla bezdomnych, ZL 1915, nr 32 (2 IV), s. 3.

C2 J . M a r c z u k , jw., s. 284.

63 Sprawę utworzenia Milicji na posiedzeniu Zarządu LMKO referował B. Se- kutowicz, który powiedział, że „władze administracyjne [rosyjskie — M. K.] zapro­

ponowały przystąpienie do formowania Milicji Obywatelskiej na wypadek ustąpienia z m. Lublina władz administracyjnych. APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Pro­

tokół zebrania Zarządu LMKO z 4 lipca 1915 r., k. 72.

(13)

rząd LM KO p o d jął decyzję o u tw o rzen iu M ilicji O byw atelskiej e4. Je j działalnością kierow ała R ada N aczelna, k tó ra stano w iła autonom iczną sekcję w s tru k tu ra c h organizacy jn y ch LM KO i sk ładała się z sześciu osób, m ianow anych p rzez Z arząd **. W jej skład obow iązkow o wchodzić m iał naczelnik m ilicji, a tak że specjaln ie w ydelegow any członek Z arządu LM KO 64 65 66 67. Prezesem R ady N aczelnej w y b ran o T. Rojowskiego, a naczelni­

kiem M ilicji O byw atelskiej K azim ierza T o m o ro w iczae7. R ada pow ołała jak o organ w ykonaw czy W ydział W ykonaw czy, k tó ry składał się z: n a­

czelnika M ilicji O byw atelskiej i dw óch pom ocników . O pracow ała u staw ę o M ilicji O byw atelskiej i reg u lam in służbow y (w spólnie z W ydziałem W y­

konaw czym ). W ładze ro sy jsk ie zezw oliły na u tw orzenie w spom nianej organizacji 5 lipca 1915 r. pism em g u b e rn a to ra lubelskiego S terligow a skierow an y m do LM KO 68. Do p rac y w M ilicji O byw atelskiej zgłosiło się ponad 1200 ochotników , zobligow anych do złożenia d ek laracji, w k tó re j by się zobow iązyw ali „zgodnie z jej celem sum iennie pracow ać, nie po­

w odując się żadnem i ubocznem i, czy to osobistem i, czy też p a rty jn e m i w zględam i” 69.

Społeczny c h a ra k te r M ilicji O byw atelskiej nie g w aran to w ał jed n a k prow adzenia sy stem aty czn ej p racy , zapew niającej m ieszkańcom L u b lin a poczucie bezpieczeństw a i porządku. W celu p rzek ształcenia jej w o rg an i­

zację p ro fesjo n aln ą, LM KO pow ołał 8 w rześnia 1915 r. kom isję złożoną z 9 osób, w skład k tó re j weszło po trz e c h przed staw icieli: Z arządu, R ady N aczelnej oraz M ilicji O byw atelskiej 70.

21 w rześnia 1915 r. LM KO podjął, w w y n ik u p rac kom isji, decyzję o pow ołaniu w m iejsce M ilicji O b y w atelskiej, S tra ż y O by w atelsk iej m ia ­ sta L u b lin a i „postanow iono o rgan izu jącej się S tra ż y O byw atelskiej nie uw ażać n adal, jako sek cji K om . O byw at. lecz iako autonom iczny W y­

dział M ag istratu L u belskiego” 71.

S tra ż O byw atelska, k tó ra rozpoczęła sw oją działalność 1 paźd ziern ika 1915 r., została rozw iązana p rzez o k u p acyjne w ładze au stria c k ie 31 p a ­ ździernika 1915 r. pod p re te k ste m p o siadania przez nią w łasnego naczel­

n ik a i w łasn ej p iec z ę śc i72 *.

64 Członkami Rady Naczelnej zostali: T. Rojowski, W. Moritz, A. Hempel, dr A. Brzeziński, W. Salkowski, P. Ostromęcki. Patrz: tamże, k. 72; Sprawozdanie z działalności LMKO za okres od 15 III do 31 X 1915 r. podaje, że Rada składała się z 10 osób. S prawozdanie z działalności..., s. 16—17.

65 „Dla stałego kontaktu z Radą — Zarząd K. Ob. delegował do Rady ze swego grona dwóch swych członków”. S praw ozdan ie z działalności..., s. 17.

66 Zebranie czło nków K o m ite tu O byw atelskiego, ZL 1915, nr 277 (9IX), s. 2.

67 S prawozdanie z działalności..., s. 17.

68 Tamże, s. 17; J. M a r c z u k, jw., s. 284.

68 „Ziemia Lubelska” z 7 IX 1915 r. tak pisała o konieczności reorganizacji Mi­

licji Obywatelskiej: „Powracając do bezpieczeństwa miasta widzimy, że pomimo 2-ch tysięcy członków na republikańskich podstawach opartej milicji honorowej, po­

sterunki są nieobsługiwane nieraz przez całą dobę a Rada Naczelna Milicji po mie­

siącu doświadczenia stoi wobec konieczności reform, ewentualnie rozwiązania milicji obywatelskiej. Patrz: Milicja O byw atelska, ZL 1915, nr 248 (7 IX), s. 1.

70 APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół zebrania członków LMKO z 21I X 1915 r., k. 75. Pracą Straży Obywatelskiej miała kierować Rada, złożona z następujących osób: T. Rojowskiego, dr. A. Brzezińskiego, adw. Stelińskiego, dr. Arnsztajna i B. Kochowskiego. Posiedzenie LM KO, ZL 1915, nr 308 (23 IX), s. 2.

71 S prawozdanie z działalności..., s. 19.

72 J. M a r c z u k, jw., s. 284; APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół zebrania Zarządu LMKO, 4 V II1914, k. 72.

(14)

L U B E L S K I M I E J S K I K O M IT E T O B Y W A T E L S K I W L A T A C H 1914—1915 173

LM KO po d jął się (w obliczu ew ak u acji ro sy jskich w ładz ad m in istra ­ cyjnych) organizacji polskich w ładz m iejskich. 4 lipca 1915 r. na zeb ran iu członków LM KO zdecydow ano o zorganizow aniu S ekcji G ospodarki M iej­

skiej. P race nad jej u tw o rzen iem pow ierzono ziem ianinow i E dw ardow i K ołaczkow skiem u, k tó ry jednocześnie został upow ażniony do objęcia s ta ­ now iska p rez y d e n ta m iasta 73. Do w yko n y w an ia swoich obow iązków p rz y ­ stą p iła 26 lipca 1915 r., po opuszczeniu m iasta przez w ładze ro s y js k ie 74.

13 sierp nia 1915 r. zaaprobow ał p ro je k t reorg anizacji w ładz m iejskich.

Z ak ład ał on, że rolę R ady M iejskiej m iał pełnić LM KO, u zasadn iając tę decyzję ty m , że „nie sposób jest w chw ili obecnej przeprow adzić spe­

cjaln y ch w yborów do R ady M iejskiej, p rzeto należy skorzystać z już istniejącej organizacji społeczeństw a lubelskiego i tra k to w a ć Kom. O by­

w atelsk i w pełn y m jego kom plecie, jako ową Radę M iejską, tj. in sty tu cję praw odaw czą dla m iasta L u b lin a ” 75 76.

Z arząd m iasta, w m yśl p ro je k tu , skład ał się z p rezy d en ta, dw óch w i­

ceprezydentów , inży n iera M ieczysław a K ulińskiego i przem ysłow ca W a­

cław a M oritza, oraz przew odniczących poszczególnych w ydziałów . M iał on prow adzić działalność w 6 n astęp u jący ch w ydziałach: finansow ym , zdrow ia publicznego, ośw iaty, gospodarczo-budow lanym , żywnościow o- -opałow ym i w ojskow o-policyjnym 7e.

LM KO odegrał isto tn ą rolę p rzy organizow aniu lubelskiego sądow ­ nictw a. W ładze okup acy jne L u b lin a z chw ilą zajęcia m iasta zastały stw o­

rzony przez LM KO a p a ra t sądow y. W L ub lin ie i m iastach pow iatow ych g u b ern i lubelskiej pow ołano sędziów p o koju i sędziów gm innych. F unk cje sądu okręgow ego p rze jął T ry b u n a ł L ubelski, którego działalność opierała się na w ydziałach: cyw ilnym i k a rn y m 77.

O kupacyjne w ładze au striack ie nie zatw ierd ziły istniejącej s tr u k tu ry sądow nictw a. Zachow ały ty lk o sądy p o koju i sądy gm inne. N atom iast 21 w rześnia 1915 r. rozw iązały T ry b u n a ł L u b elsk i „jako niezgodny ze stw orzoną przez oku p an ta organizacją sąd o w n ictw a” 78 79.

13 w rześnia o k upacyjne w ładze niem ieckie rozw iązały C e n tra ln y K o­

m ite t O byw atelski K ró lestw a Polskiego w W arszaw ie. N iew ątpliw ie de­

cyzja ta przy sp ieszy ła p rzy jęcie przez A u striak ów nadzo ru nad akcją r a ­ tun ko w ą. W listopadzie 1915 r. u tw o rzy li w L ub linie G łów ny K o m itet R atu n k o w y dla o kupacji a u stria c k ie j, pow ołując w stolicach d aw n ych gu­

b e rn i k o m itety ratu n k o w e ziem: p io trk o w sk iej, kieleckiej, radom skiej i lu b e ls k ie j7e. U dzielanie pom ocy m ieszkańcom L u b lin a konty nuo w ał, u tw orzon y w m iejsce LM KO, od listopada 1915 r. L ubelski M iejski K o­

m ite t R atunkow y.

75 Spra wozdanie z działalności..., s. 20.

71 APL, MML, sygn. 6126, Ob otkrytii..., Protokół zebrania Zarządu LMKO z 13 VIII 1915, k. 73.

75 Tamże, k. 73; Organizację wydziału policyjno-wojskowego powierzono J. Kipmanowi, finansowego — T. Ciświckiemu, żywnościowo-opałowego — W. Mo- ritzowi; tamże, Protokół zebrania członków LMKO z 18 V III1915 r., k. 74—75.

76 Tamże, Protokół zebrania członków LMKO z 19 V III1915 r., k. 74—75.

77 J. L e w a n d o w s k i , jw., s. 229.

79 Tamże, s. 229.

79 J. L e w a n d o w s k i , A ustro-W ęgierskie Generalne G ugernatorstw o W ojsko­

w e w Lublinie przed a k te m 5 listopada 1916 r., „Rocznik Lubelski” 1975, t. 18, s. 142.

(15)

D ziałania w ojenne skłoniły w y b itn iejszy ch o byw ateli L u b lin a do pod­

jęcia akcji w śród bezrobotnych, rodzin rezerw istów , bezdom nych i uchodź­

ców. Dzięki in icjaty w ie społecznej pow ołano w ty m celu LM KO. W ciągu zaledw ie rocznej działalności LM KO stw orzył s tr u k tu ry organizacyjne, opracow ał głów ne k ieru n k i, zasady i fo rm y ak cji ratow niczej. W okresie k ry ty czn y m dla m iasta (ew akuacja L u b lin a p rzez w ładze rosyjskie) speł­

n iał rolę półoficjalnego o rganu sam orządow ego. D oprow adził bow iem do zorganizow ania polskich w ład z m iejskich; by ł w spółorganizatorem s tr u k ­ tu r sądow niczych i M ilicji O byw atelsk iej, a następ n ie S tra ż y O b yw atel­

skiej. Dzięki tym przedsięw zięciom sta ł się nie ty lk o rep re z en ta n te m m ieszkańców m iasta, ale także doprow adził do ożyw ienia in ic ja ty w y spo­

łecznej, k tó ra w ydała owoce w nied alek iej przyszłości.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Źródło (wysięk) #4 położone jest w głębokim rozcięciu erozyjnym również o dużym spadku. Biorąc pod uwagę główne wskaźniki, które mogą świadczyć o

The analysis of road construction solutions in terms of load capacity, durability and the costs of construction and operation with particular regard given to traffic data,

Figure 3a and 3b depict the Reynolds shear stress hu 0 t u 0 n i at x/h = 8 compared to numerical results of turbulent channel flow [2] and turbulent boundary layer flow

rzyć się z najlepszem wojskiem współczesnej wojny. Świadom y naród polski ukochał swych żołnierzy, koło postaci Piłsudskiego tworzy się legenda dziejowa; on i

Głównym problem em politycznym tego porozum ienia lewicy nie­ podległościowej było niewątpliwie rozwiązanie sprawy polskiej w toku toczącej się I wojny

Stanowisko nasze wobec teatru, rozumie się samo przez się, było zawsze i jest jak

A b y tę myśl jedności narodu w czyn wprowadzić, jednoczą się na wezwanie Koła polskiego dotychczasowe odrębne organizacye: Centralny Komitet Na r o d o w y i Komisya

W Senacie będzie walczyć przede wszystkim o takie zmiany prawa, które sprawią, że stanie się ono sprawie­.. dliwe i będzie chroniło każdego obywatela