Rodzina - Mosze Frank - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Pełen tekst
Powiązane dokumenty
Trzeba było stać czwórkami, a my byliśmy w piątkę, bo powiedzieli, że jeżeli jest małe dziecko, to oni nie zauważą.. Zobaczyli, że jest piątka, wzięli mnie od
Zamość już był Judenrein, już był koniec tych z getta z Izbicy też.. Koło tego śmietniska było jakieś pole kapusty, to ja w nocy złapałem jedną kapustę i tak siedziałem
Ja opowiedziałem im, że mam wujka i dwóch kuzynów, powiedzieli, żebym poszedł i przyprowadził ich, to oni wtedy wezmą też mnie. I ja taki byłem zapalony, z tym
Później oni zaczęli się kłócić, wykorzystałem okazję i uciekłem, schowałem się w okopach.. Oni później przyprowadzili Niemców i zaczęli
Słowa kluczowe Zamość, II wojna światowa, obóz pracy w Zamościu, ukrywanie się, tułaczka, głód.. Obóz pracy na terenie byłego
Potem zacząłem się szwendać znowu, powiedzieli mi, że jest jedna znajoma na ulicy Szczebrzeskiej, która znała moją babcię i wszystkich. Ale byli tam sąsiedzi, wiedzieli, że jest
Powiedzieli, że w wioskach nie można żyć, tylko [trzeba] przejść do miasta, tak wygnali [Żydów] z Komarowa, z Tomaszowa do Zamościa, przywieźli też Żydów
Później gdzieś jeszcze byłem w szkole, tam była szkoła powszechna i gimnazjum, ja skończyłem pierwszą szkołę i pierwszą klasę, miałem pójść do drugiej klasy i wtedy