• Nie Znaleziono Wyników

Obchody 3 Maja - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Obchody 3 Maja - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DARIUSZ WÓJCIK

ur. 1961; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, obchody 3 Maja, Komitet Obywatelski, manifestacja Konfederacji Polski Niepodległej na placu Litewskim

Obchody 3 Maja

Komitet Obywatelski zorganizował Mszę Świętą w Katedrze i stamtąd miał przejść na Plac Litewski. My zamówiliśmy Mszę w Kościele Powizytkowskim, przy Placu Wolności, skąd jest znacznie bliżej na Plac Litewski. Poprosiliśmy dodatkowo [księży]

o w miarę dynamiczną Mszę, tak abyśmy mogli znaleźć się na Placu Litewskim wcześniej, odbyć swój wiec, a następnie ustąpić miejsca [Komitetowi]. Zakładaliśmy wtedy, że tak jak w minionych dniach nasze wiece były rozbijane przez milicję, tak i tutaj będą problemy. Zarówno ja, jak i podstawowi działacze KPN[-u] mieliśmy w zwyczaju ukrywać się czterdzieści osiem godzin wcześniej przed tego typu świętami.

Wynikało to z faktu, że bezpieka na dwadzieścia cztery godziny przed określonym wydarzeniem potrafiła nas wyłapać i wsadzić do aresztu. Liczyli zawsze na to, że coś się nie odbędzie albo źle się odbędzie, w przypadku braku kierownictwa. W zasadzie w tych uroczystościach czy imprezach, które my organizowaliśmy, nigdy bezpiece nie udało się zatrzymać nas prewencyjnie. Byliśmy więc dosyć sprawni także i tym razem.

Najpierw manifestacja wyszła z Kościoła Powizytkowskiego, a następnie dotarła do Placu Litewskiego, gdzie wszystko się odbyło zgodnie z planem. Potem ze swoimi sztandarami i transparentami wycofaliśmy się na brzeg Placu Litewskiego i przywitaliśmy manifestację Komitetu, która odbyła swój wiec. Wbrew ich zamysłowi oraz zamysłowi władz peerelowskich, wyglądało to na wspólne świętowanie. Dzięki temu [Komitet] mógł się składnie wytłumaczyć przed panami z bezpieki, że oni nie świętowali razem z Konfederacją. Okazało się wtedy, że po raz pierwszy bezpieka odpuściła. Poszli po rozum do głowy i z dwóch rzeczy zdali sobie sprawę. Stwierdzili, że jeśli 3 maja w tych warunkach dojdzie do ostrej zadymy i zniszczą manifestację KPN-u, a potem przyjdzie manifestacja „Solidarności”, to będzie to skutkować po pierwsze ciągłym poparciem dla nas, a po drugie coraz większym wzrostem wewnętrznych sporów w ramach Komitetu Obywatelskiego „Solidarności”.

(2)

Data i miejsce nagrania 2014-01-15, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jacek Bednarczyk

Redakcja Jacek Bednarczyk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ludzie z Komitetu Obywatelskiego doskonale wiedzieli, że codziennie rozbijane są nasze wiece wyborcze, dlatego też na kilka dni przed 3 maja zorganizowano spotkanie, w

ponieważ gdyby nastąpił bunt komisji zakładowych przeciwko kierownictwu Komitetu Obywatelskiego, sytuacja wtedy w regionie (a szczególnie w tym okręgu wyborczym) mogłaby się

[To,] że przepadła ta lista, miało dalsze swoje konsekwencje, polegające na tym, że w Sejmie nie znalazło się wielu prominentnych działaczy PZPR-u, którzy utracili

Jak dzisiaj mówię młodym ludziom podczas świętowania pierwszych wolnych wyborów w Polsce, że wielokrotnie byłem, nie tyle aresztowany, co zatrzymywany jako

współczesność, Komitet Obywatelski, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej, przejęcia komitetów, 4 czerwca 1989 roku, okres przejściowy.. W

W związku z tym tworzenie i działanie partii politycznej wobec prawa zawsze było legalne, o ile nie miało charakteru na przykład związku tajnego.. Według kodeksu karnego

Dla Tomasza Przeciechowskiego, pomimo że on miał zupełnie inne poglądy [niż ja], też ta sytuacja była niezręczna. O wiele bliżej KPN-owi było do Zygmunta Łupiny niż do

KPN stawiał kierownictwo Komitetu w dosyć niezręcznej sytuacji, bo faktycznie ludzie mówili na różnych spotkaniach i zebraniach, żeby odpuścić pięć mandatów