STUDIA SOCJOLOGICZNE 2000, 3 (158) ISSN 0039-3371
RECENZJE
Dominant Culture as a Foreign Culture: Dominant Groups in the Eyes of Minorities. E dited by Janusz M ucha. E ast E uropean M onographs, Colum bia University Press, New Y ork, 1999, 274 s.
W ydana w Now ym Jo rk u w serii m onografii poświęconych Europie W schodniej książka Dominant Culture as a Foreign Culture nie jest tłum a
czeniem pracy zatytułow anej Kultura dominująca ja k o kultura obca opublikow a
nej w W arszawie, której naukow ym redaktorem był Janusz M ucha.
Pod ty tu ł m onografii amerykańskiej wskazuje, że analizowane w niej grupy rozpatryw ane są z szeroko rozum ianego p un k tu widzenia mniejszości. Z kolei w pracy wydanej nakładem Oficyny Naukowej pu nk t ciężkości spoczywa na relacjach między mniejszościami kulturow ym i i grupą dom inującą na terenie Polski. To, co jest zwornikiem tych dwóch tom ów , oprócz osoby redaktora naukow ego, to zaproponow ana przez niego i przedstaw iona w obszernych w prowadzeniach, m etoda analizy stosunków kulturow ych z perspektywy m niej
szości.
D okonując n a początku pracy Dominant Culture as a Foreign Culture przeglądu ujęć badawczych przyjętych w pracach poświęconych relacjom między grupam i kulturow ym i Janusz M ucha zauważa, że m ożna wyróżnić podejście postulujące „obiektyw ny” , „neutralny” ogląd tego zjawiska, które nawiązuje do klasycznej m etodologii pozytywistycznej. Obecnie ten pu n k t widzenia stracił większość zwolenników. Istnieje ponadto wiele studiów stosun
ków m iędzyetnicznych przyjm ujących perspektywę większości, dominującej grupy. Z doświadczeń „socjologii radykalnej” wypływa stanowisko, które postuluje uwzględnienie w analizach stru k tur społecznych i kulturow ych p u n k tu widzenia mniejszości.
R ed aktor m onografii traktuje trzecie podejście badawcze jak o interesującą perspektywę analityczną, któ rą m ożna stosować w studiach nad różnymi kulturam i. Jego zdaniem nie m oże ona być uw ażana za jedyną, właściwą bądź
uprzyw ilejow aną podstaw ę oglądu. W zględy poznawcze, etyczne oraz praktycz
ne decydują o tym, że jest to koncepcja atrakcyjna. Jest on świadom, że z m etodologicznego p u n k tu widzenia słabe strony przyjęcia perspektywy mniejszości są podobne do postulatu nakazującego zastosowanie perspektywy dom inujących zbiorowości w badaniach systemów kulturowych.
Janusz M u ch a uznaje pojęcia kultura i dom inacja, zawarte zarazem już w samym tytule książki, za term iny podstaw owe z uwagi na analizy przed
stawione w artykułach wchodzących w skład tego tom u. Przez kulturę jakiejś zbiorowości rozum ie się w tej m onografii mniej lub bardziej spójne, powszech
nie akceptow ane w artości i wzory zachowania. K u ltu ra - pisze au to r - jest aktyw nością społeczną, k tó rą ludzie stale konstruują. Odwołuje się przy tym do klasycznych ujęć wypracowanych n a gruncie antropologii kultury przez R alpha Lintona, R u th Benedict i M argaret M ead, a później przez Cliforda G eertza oraz do analiz dokonanych przez socjologów Floriana Znanieckiego, Pierre’a Bourdieu, A n th o n y ’ego G iddensa, Z ygm unta Baum ana. R edaktor naukow y m onografii Dominant Culture as a Foreign Culture wskazuje zarazem, ja k bardzo jego stanow isko jest m odyfikacją klasycznych teorii. G ru p a dom inująca kulturow o - kolejny term in o podstaw owym znaczeniu w tej książce - to zbiorowość, k tó ra jest zdolna narzucić innym zbiorowościom swoje własne wzory zachow ania i własny system norm atyw ny oraz m oże przedstawiać je jako podstaw ow e w obrębie danego społeczeństwa. N atom iast mniejszość, tra k tow ana zgodnie z kanonem zaproponow anym przez Luisa W righta, to społecz
ność, k tó ra różni się pod względem kulturow ym od grupy większościowej, i k tó ra z tego pow odu jest dyskrym inowana. Status mniejszości związany jest z przypisywaniem pewnych cech przez jej otoczenie społeczne. O braz własny tej grupy m oże się różnić od w yobrażeń o niej, jakie wykształciły się w świecie zewnętrznym.
Poszczególne analizy relacji między dom inującą większością a mniejszością, które składają się na m onografię, związane są z sytuacjami konfliktu społecz
nego. Z akłada się w tej pracy, że w w arunkach dem okracji liberalnej - m odelu ładu społecznego, w którym zachodzi większość z om awianych tutaj m iędzykul
turow ych relacji - konflikt m oże zainicjować takie przem iany społeczne, które wzbogacą zarów no kulturę grupy dominującej i mniejszości. Ujawnienie się takich zjawisk w systemie społecznym traktuje się za wskaźnik względnego liberalizmu. Biorąc pod uwagę dzieje Europy Środkowo-W schodniej Janusz M ucha zauważa, że w w arunkach ładu społeczeństwa totalitarnego konflikty kulturow e występowały, ale nie m ogły się uzewnętrzniać.
W Dominant Culture as a Foreign Culture m am y do czynienia z dy
namicznym obrazem systemu złożonego ze struktury kulturowej i struktury społecznej, który pow staje w wyniku wzajemnego oddziaływania grupy dom i
nującej i mniejszości dom agającej się zmiany własnego statusu. Należy podkreś
lić, że eksponow ane jest głównie, zgodnie z tytułem m onografii, bogactwo
RECENZJE 113 świata symbolicznego, którego pewnym odzwierciedleniem jest kulturow y kan o n zbiorowości. Elementem struktury społecznej, który został zaakcentow a
ny w analizach poszczególnych przypadków , jest zakres władzy, jak ą rozpo
rządzają k ontaktujące się grupy w obrębie całego społeczeństwa.
Pierwszą część Dominant Culture as a Foreign Culture tw orzą artykuły opisujące stosunki etniczne m iędzy różnymi grupam i dom inującym i a społecz
nościami autochtonicznym i. N a drugą część m onografii składają się szkice poświęcone relacjom pomiędzy m igrantam i a zbiorowościami, które udzieliły im gościny. Trzeci element struktury tej pracy tw orzą artykuły pokazujące sytuację w ystępującą pom iędzy dw om a krajam i łub dotyczą tylko jednego państw a n a przykładzie wybranej mniejszości kulturowej. Takiej kategoryzacji zebranych analiz dokonał red ak to r m onografii. Należy podkreślić, że wy
znaczone przez niego ram y ułatw iają czytelnikowi ogląd rozpatryw anych zjawisk. Innego typu lektura poszczególnych szkiców tej pracy związana m oże być z wyborem dokonanym przez czytelnika zależnym od własnych zain
teresowań. W obu przypadkach najlepszym kluczem do poznania zagadnień, które stanow ią wspólne pole badawcze socjologii kultury, antropologii społecz
nej i socjologii n a ro d u jest wprowadzenie napisane przez Janusza M uchę.
W książce poza wprowadzeniem znajduje się czternaście artykułów n a
pisanych przez autorów wywodzących się z różnych ośrodków akademickich.
Chciałbym szerzej przedstaw ić problem atykę kilku, wybranych przeze m nie szkiców, które - ja k sądzę - są d o brą egzemplifikacją przyjętego przez redaktora naukowego i zespół autorów podejścia badawczego. Przedstawione poniżej szkice opisują p o n ad to fenom eny, które wydały mi się interesujące z punktu widzenia polskiego czytelnika m onografii Dominant Culture as a Foreign Culture.
Feiwel K upferberg w artykule zatytułow anym Victims and Perpetrators:
Jewish-German Relations in the Post-W ar Period stawia pytanie, czy m oże dojść do pojednania narodów , jeżeli jeden z nich definiuje się jak o ofiara, a drugiem u przypisuje się rolę oprawcy. Status ten pow stał na podstaw ie tragicznej historii Żydów. Został później zaadoptow any przez inne mniejszości, które dążyły do zmiany swojej pozycji, definiując własne położenie n ieja k o wyzwanie posiada
jące swoistą w artość, ale traktow ały je wyłącznie jak o ciężar. W tym przypadku m am y do czynienia ze swoistym odstępstwem od zwykle występującej relacji pomiędzy dom inującą większością a mniejszością.
Zdaniem K upferberga uzasadniony dziejowymi przeżyciami status Żydów stał się z biegiem czasu dysfunkcjonalny dla całej zbiorowości, dlatego toż
samość żydowska w inna być obecnie określona tak, aby w jej samym centrum nie pojaw iał się więcej obraz „wrogiego innego”, „antysem ity” . N ow a pamięć n arod u żydowskiego winna, według tego autora, uwzględnić wymiary solidar
ności, sukcesu i dialogu. M oże ona wzmocnić nie tylko kulturę wzajemnej tolerancji wobec współczesnych Niemców, ale również wpłynie n a popraw ę relacji w obrębie własnego narodu.
Należy zaznaczyć, że wzór ofiary-oprawcy upowszechnił się zwłaszcza w relacjach m iędzy grupam i etnicznymi. Jego występowanie m ożna dostrzec chociażby w relacjach Polaków z przedstawicielami sąsiadujących z Polską narodów .
D o b ry przykład tego typu relacji m ożna znaleźć w artykule napisanym przez Sławom ira Łodzińskiego Battles fo r M onuments and M em ory, poświęco
nym kontrow ersjom w okół miejsc upam iętniających przedstawicieli mniejszości narodow ych w Polsce. A u to r analizuje w nim spory związane z odsłonięciem pom ników , inicjatoram i pow stania których byli mieszkający w Polsce Niemcy, U kraińcy i Litwini. Pom niki uważa się w tym przypadku za swoistą symbolicz
n ą form ę znaczenia swojej obecności n a danym obszarze. Ich budowę lub rekonstrukcję należy traktow ać, zdaniem autora, jak o sprzeciw wobec dom inu
jącej wersji historii. Zaangażow ane w spory grupy uważały się za „ofiary historii” . Isto tne jest, że spory te zakończyły się kom prom isow ym rozw iąza
niem. Opisywane przez Łodzińskiego jak o nierozstrzygnięte kontrow ersje polsko-litewskie w okół budow y pom nika biskupa A ntoniego Baranowskiego zakończyły się w 1999 rok u odsłonięciem m onum entu.
V iera Bačova i M a ria H om isinova napisały artykuł zatytułow any Political Development in Slovakia as Understood by the Hungarian M in ority’s Political Parties after the Emergence o f Slovakia. A nalizują w nim różne wymiary relacji mniejszość-większość. O prócz wymienionego w tytule wym iaru p o litycznego stosunków między Słowakami a mieszkającymi w Słowacji W ęgrami, rozpatrują statu t języka mniejszości, projekty edukacyjne zainicjowane przez społeczność węgierską oraz wpływ zmian administracyjnych na relację między tymi grupam i. Znam iennym faktem jest brak dużych różnic kulturowych związanych z folklorem , zwyczajami kulinarnym i, obyczajami oraz systemem wartości, m iędzy Słowakami a słowackimi W ęgrami. Różnice między tymi zbiorowościam i m ożna dostrzec przede wszystkim w identyfikacji z innymi społecznościami językowymi. Świadomość tej odmienności przypisana została tym społecznościom przez członków grupy własnej i obcej. K w estia polityczna związana z politycznym i reprezentacjam i grup, biorąc pod uwagę dzieje wzajemnych relacji przedstawicieli obu nacji, obecnie pozostaje w cieniu dążeń do zdom inow ania sfery etniczności. Słowaccy W ęgrzy starają się utrzym ać status zbiorowości, k tó ra od 1918 rok u m iała zapewnione saty
sfakcjonujące ją praw a mniejszości. A utorki wskazują, że mniejszość węgierska pragnęła po 1989 ro k u rozszerzyć swoje praw a. W rok u 1995 koalicji parlam en
tarnej udało się ograniczyć praw a mniejszości węgierskiej prow adząc politykę antywęgierską.
K rzystof Olechnicki zatytułow ał swój artykuł M en - A New M inority Group?. A u to r zajm uje się w tym tekście statusem mężczyzn w społeczeństwie postindustrialnym , opisując relacje występujące w USA. Pokazuje determ inan
ty obecnej pozycji mężczyzn w strukturze społecznej i zastanaw ia się, czy przy
RECENZJE 115 charakterystyce przedstawicieli tej płci m ożna używać socjologicznego pojęcia mniejszości. Jego zdaniem ruch feministyczny i ideologia politycznej popraw no
ści doprow adziły do erozji systemu patriarchalnego i pozbawiły mężczyzn części przywilejów. Przym ioty traktow ane dotychczas jak o męskie zostały uznane przez wyem acypowane kobiety za wsteczne, niebezpieczne i niepotrzebne, pisze Olechnicki. Pojawiły się nowe wzory męskości; obok „tw ardziela”, którego uosobieniem są kreacje filmowe grane przez Silvestra Stallone, propagow any jest wzór „nowego ojca” - mężczyzny, który przedkłada życie rodzinne, wychowanie dzieci n ad w łasną karierę zawodową, będąc mężem wyem an
cypowanej kobiety. Pojawił się również inny wzór - wiecznie m łodego i zarazem niedojrzałego „Piotrusia P a n a ” . Zaobserw ować m ożna w kulturze masowej również próby dopasow ania nowych wzorów męskości do politycznie popraw nych m odeli kobiecości.
O prócz systematycznego przedstawienia wzorów płciowości i reakcji n a nie dużą zaletą tego artykułu jest sform ułow ana n a zakończenie wyrazista od
powiedź n a postaw ione pytanie badawcze. A u to r twierdzi, że w U SA pojaw iają się syndrom y sytuacji pozwalającej na określenie pozycji mężczyzn jako zbiorowości instytucjonalnie dyskrym inowanej, co utożsam ia się ze statutem grupy mniejszościowej.
N a całość m onografii Dominant Culture as a Foreign Culture: Dominant Groups in the Eyes o f Minorities składają się również interesujące szkice innych badaczy. A nna K rastev a pisze o bułgarskojęzycznych m uzułm anach - Pom akach, którzy są mniejszością w stosunku do Bułgarów i Turków żyjących w Bułgarii. Jacek i K azim iera W odzowie zajm ują się kulturow ą identyfikacją Ślązaków. Eliezer T au ber analizuje związki między dem okracją a praw am i mniejszości przed wybuchem I wojny światowej n a terenie imperium ottom ańskiego, w którym tureckie władze państwowe nie chciały dopuścić A rabów do pełnego uczestnictwa kulturalnego i politycznego. Particia Ellis i Z afar K h a n zajm ują się postrzeganiem brytyjskiej kultury przez uchodźców z K aszm iru, którzy osiedlili się w Wielkiej Brytanii oraz strategiam i, jakie stosują przedstawiciele tej grupy, aby utrzym ać ko n tak t z diasporą kasz- m irską oraz światem m uzułm ańskim . Pál D . Nyiri studiuje reakcje chińskich im igrantów wobec W ęgrów, którzy przyjęli uchodźców z Azji w latach 90.
M niejszość ta liczy około 40 tysięcy osób, po prawie dziesięciu latach obecności nad D unajem ukształtow ała się społeczność połączona silnymi więziami.
Chińczyków cechuje wysoki poziom wykształcenia, a ich nastawienie wobec obcych nosi cechy „m entalności zdobywców” . M anuel Joao Ram os opisuje relacje m iędzy portugalskim i misjami założonymi przez jezuitów w Etiopii w XVI i X V II wieku a koptam i. Oprócz konfrontacyjnej retoryki w pism ach zakonników portugalskich m ożna również dostrzec elementy akcentujące uznanie i podobieństw o. D irck H .J. van Bekkum analizuje stosunek mniejszości tureckiej wobec H olendrów na indywidualnym przykładzie M ehm eta pow oła
nego do służby zasadniczej w armii holenderskiej. W alter Suess zajmuje się symbolicznym wym iarem treści przekazanych w dwóch filmach o em igrantach nakręconych w Niemczech i Szwajcarii. Paweł Załęcki bada status K ościoła rzym skokatolickiego w Polsce po roku 1989. A uto r podkreśla zmiany, jakie zaszły w relacjach między państwem a Kościołem instytucjonalnym . Załęcki stwierdza również, że tru d n o określić, czy K ościół stał się grupą dom inującą lub mniejszością. M a rja K eranen prow adziła badania porównawcze percepcji instytucji, które Finow ie utożsam iają z W ielką Brytanią, a Brytyjczycy z F in landią. Zauw ażyła pew ną asymetrię wiedzy zawartej w stereotypowych w yobra
żeniach przedstawicieli dwóch nacji.
Przy dużej liczbie artykułów pewną niedogodnością dla czytelnika jest brak noty o autorach. Nie zmienia to podstawowego faktu, że m onografia Janusza M uchy jest bardzo ciekawą lekturą przede wszystkim dla socjologów, psycho
logów, antropologów , historyków , którzy zainteresowani są problem atyką relacji m iędzygrupowych. D o zalet tej książki należy również zaliczyć szeroki zakres analizow anego m ateriału obejmującego procesy zachodzące w wielu państw ach, w różnych okresach historycznych, w obrębie specyficznych grup kulturow ych.
M ożna tę książkę traktow ać również jak o zbiór case studies, który wyrasta ze w spólnych założeń m etam etodologicznych wyeksponowanych na wstępie przez Janusza M uchę. Bardzo dobrze się stało, że autorow i klasycznej m o n o grafii Codzienność i odświętność. Polonia w South Bend (Oficyna N aukow a, W arszaw a 1996, wydanie am erykańskie Everyday L ife and Festivity in a Local Ethnic Community: Polish-Americans in South Bend, Indiana, Colum bia U niver
sity Press, New Y ork 1996) udało się zachęcić do współpracy n ad wspólnym przedsięwzięciem plejadę tak bardzo dociekliwych i zdyscyplinowanych badaczy.
Piotr Wróblewski
K A T A R Z Y N A D U C ZK O W SK A -M A ŁY SZ: Rolnictwo - wieś - państwo.
Wokół interwencji państwa w sferę wsi i rolnictwa. W ydawnictwo N aukow e PW N , W arszaw a 1998, 217 s.
K siążka K atarzyny Duczkowskiej-M ałysz Rolnictwo - wieś - państwo jest podsum ow aniem wieloletnich badań, rozpoczętych przez A utorkę w rok u 1988 n a Uniwersytecie C hristiana A lbrechta i w Instytucie G ospodarstw a Świa
towego w Kiel (R F N ), których uwieńczeniem było stworzenie opracow ania pt.
„Rozwój obszarów wiejskich; założenia polityki społeczno-gospodarczej dla wsi, rolnictw a i gospodarki żywnościowej do 2000 ro k u ” . Opracow anie to weszło w skład rządow ych założeń, dotyczących rozw oju polskiej gospodarki,