• Nie Znaleziono Wyników

W Chatce Żaka nie było fortepianu - Roman Kruczkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W Chatce Żaka nie było fortepianu - Roman Kruczkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN KRUCZKOWSKI

ur. 1936; Włocławek

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe życie kulturalne, życie codzienne, Chatka Żaka, UMCS, fortepian

„W Chatce Żaka nie było fortepianu”

Tak, myśmy nie mieli fortepianu w Chatce Żaka. Bez względu na to, jaki zespół przyjechał, to trudno, żeby przyjechał z własnym fortepianem, no więc... No ale już w takim dużym centrum kultury, żeby nie było fortepianu… po prostu uważałem, że to jest skandal.

Pianina były i to nie jedno. Pianin było kilka, ale kiedy robiliśmy koncerty muzyki poważnej, kiedy zapraszaliśmy znakomitych wykonawców profesjonalnych, to trudno im było proponować, żeby zagrali na pianinie. W takich wypadkach wypożyczaliśmy fortepiany, ale to było strasznie kosztowne, i oczywiście to była zbrodnia dla samego fortepianu, każdego, bo przecież każdy transport fortepianu jest przeciwko fortepianowi. Potem te strojenie, te wszystkie rzeczy kosztowne i czasochłonne. Tak że w końcu po długich, długich zabiegach kupiliśmy fortepian. I to oczywiście chciałem kupić fortepian taki, powiedziałbym, maksymalnie koncertowy, tak zwany długi, duży. Ale to wszystko są spore pieniądze, no i w efekcie, po konsultacjach z muzykami, z wybitnymi solistami, wirtuozami fortepianu, między innymi panem Olejniczakiem, do którego wydzwaniałem i prosiłem o pomoc w podjęciu decyzji, jaki to powinien być fortepian i tak dalej, i tak dalej. No oczywiście, że wskazówki były różne, ale skończyło się jednak na Calisii półkoncertowej. Ja nie pamiętam w tej chwili kwoty, ale w każdym razie, to nie było za darmo.

Nie pamiętam, kiedy kupiliśmy ten fortepian. W każdym razie wiem jedno, że ten fortepian w końcu przyjechał, było to nasze oczko w głowie, wszystkich chatkowców, żeby mu się nic nie stało, żeby był ochroniony od wszystkich działań, przede wszystkim klimatycznych. I na tym fortepianie koncertowała pani Lidia Grychtołówna i inni znakomici wykonawcy, soliści, jak i orkiestry, bo na przykład zapraszaliśmy orkiestrę pani Agnieszki Duczmal. Ona parokrotnie u nas była. Pani Agnieszka przyjeżdżała ze swoją orkiestrą Amadeus parokrotnie. To były po prostu takie pokazy, koncerty muzyki poważnej. Czasami było to związane z jakimiś datami, jak na przykład rocznica uniwersytetu, to znaczy otwarcie roku akademickiego zawsze

(2)

się odbywało 23 października. Chociaż... studia rozpoczynały się 1 października, ale oficjalne otwarcie roku akademickiego na UMCS-ie było zawsze 23 października, bo był to dzień, kiedy w ogóle powstał UMCS.

Data i miejsce nagrania 2012-03-20, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzieciństwo, czas wolny, kino Staromiejskie, kino Kosmos, kino TPPR, poranki filmowe, Dom Partii, życie kulturalne.. Złych filmów

I przy domach, które są po tamtej stronie ulicy Weteranów, dzisiaj są garaże, stoją samochody, a przedtem stały budki, w których trzymano kozy. Pamiętam, w dzieciństwie dla mnie

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie,

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Zamek Lubelski, Majdanek, Niemcy, ulica Grodzka, dzieciństwo, wygląd miasta, Krężnica Okrągła.. Chciałabym, żeby nigdy na świecie

Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", choroby pszczół, warroza, leczenie warrozy, motylica.. Kiedyś, to żadnych chorób

Aleksander Aleksy, jak my komentowaliśmy to, członkowie zespołu aktorskiego tego teatru, że obchodził co trzy lata pięciolecie. No, a faktycznie był to rewelacyjny aktor, to