• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bydgoski, 1939, R.33, nr 89

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Bydgoski, 1939, R.33, nr 89"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena egz. 20 groszy 14 stron.

DZIENNIK BYDGOSKI

Oo ,,Dziennika" dołączamycotydzieA: Tygodnik Sportowyi Dodatek powieściowy. Przedpłata wynosi wekspedycji i agenturach2.95 zł miesięcznie;

Redakcja otwarta od godziny 8-12 przed południem i od 4-7 po południu, 8.85 zł kwartalnie; przezpocztęwdom 334 zł miesięcznie; 10.00 zł kwartalnie.

Oddział w Bydgoszczy ul. Dworcowa 5. Przedstawicielstwa: w Toruniu uh Pod opaską: w Polsce 6.95 zł, zagranicę 9.25 zł miesięcznie.

Mostowa17; wGrudziądzuul. Toruńska22; w Inowrocławiu Król.Jadwigi22/23; Redakcja i Administracja w Bydgoszczy, ulica Poznańska 12/14.

w Gdyni Skwer Kościuszki 24, I ptr. _________________ Rękopisów niezamówionych nie zwraca się.

Telefonys Nrzbiorowy 2650 (trzy przewody) Oddział w Bydgoszczy 1299.

| Wychodzi od rotiu 1907. - Założyciel Jan Teska. Telefony Przedstawtcielstwi Toruń 1546, Grudziądz 1294, Gdynia 1460, Inowrocław 594.

Numer 89 j

BYDGOSZCZ, wtorek dnia 18 kwietnia 1939 r. | Rok XXXIII.

Niemiechie szanse

I niemiechie ,,żądania".

Niemcy przekonani, że stworzy!

największą potęgę w dziejach świata, po­

nieważ udało im się zająć Austrię, Sude­

ty, Kłajpedę i zawładnąć narodem, któ­

remu przewodził wielki rycerz p. Hacha Mimo, że dla osiągnięcia tych celów nic potrzebowali oddać jednego strzału, wy­

siłek ich, liczony miarą niedojadania - powię,kszonej ilości pracy był ogromny t

odpowiadał, le,kko licząc, co najmniej dwom lalomwojny.

Jak wyglądają dalsze szanse powięk­

szania owego ,,Grosslebensraum"?

Podstawą wszelkiej akcji jest człowiek, jego ilość i jakość. Niemcy na mężczyzn urodzonych przed 1900 rokiem liczyć nie

mogą. Jest to żołnierz, który przeszedł wojnę i rewolucję. W części może być do­

brym dowódcą, ale w masie elementem

niebezpiecznym. Najsilniejszą grupę ro­

czników stanowią lała 1900-1913. Lu­

dzie w tym czasie urodzeni bardzo liczni i mając od 20 do 33 latżycia urzą­

dzilihitlerowską rewolucję. Obecnie mają już lat od 25 do 38. Jeszcze można nimi

wojować, ale za latpięć będzie tojuż sa­

ma Landwehra.

Roczniki zrodzone po wojnie coraz

mniejsze. Teraz nie można Uczyć na ten cud, żenim wojna się skończy, podrośnie

młodzież i będziejak po 1918 roku nad­

miarrąk do pracy. Teraz na miejsce wy­

bit,ych przyjdą przerzedzeni metodami o- graniczenia potomstwa, Taki Wiedeń w

1938 roku doszedł do granicy niecałych

6 urodzeń na tysiąc mieszkańców, gd,y

dla samego utrzymania ludności trzeba około 20-tu...

Niemcy szafować życiem ludzkim nie mogą. Mogą grozić i posługiwać się ma­

szynami, ale tejpiechoty, która takofiar­

nie nacierała na forty Verdun, nie wskrzeszą, bojej nikt nie stworzy z sa­

mych jedynaków i niamisynków. Z dru­

giej strony, aby mieć maszyny, trzeba

posiadać i surowce i zadowolonego, o- fiarnego robotnika na tyłach. Pod tym względem Trzecia Rzesza ma olbrzymie

braki.

W angielskim kwartalniku ,,Royal

Air Force" znajdujemy stwierdzenie, że Niemcy potrzebują importu jednej pią­

tej żywności spożywanej w tak notabene

niedostatecznej ilości, rozporządzająjed­

czwartą tych złóż rudy żelaznej, jaką posiadali w 1913 roku i muszą sprowa­

dzać 60 proc, konsumowanej ropy nafto­

wej. Cała produkcja rumuńska nie za­

spokoi ich zapotrzebowania.

,,Times" drukuje listjednego z górni­

ków niemieckich, który skarży się na o- kropne warunki pracy i płacy. Tydzień

pracy został przedłużony do 53 godzin

i jest obecnie najdłuższy na świecie.

Jednocześnie z uwagi na. drożyznę arty­

kułów żywnościowych spadła wysokość płacy. Górnicy uchylają się od pracy na skutek osłabienia sił. W ostatnichmiesią­

cach Niemcy musiały nawet sprowadzić

pewne ilości wę,gla i koksu. Ci, którzy nie chcą pracować, traktowani jako sabo- tażyści.

Jeśli konieczna oszczędność w szafo­

waniu materiałem ludzkim odsuwa od Niemców nadzieje na krótką, gwałtowną

leczkrwawąwojnę, brak surowców i nur­

tujące w masach niezadowolenie stwarza niemożność prowadzenia długiej wojny.

Jeśli Niemcy natkną się na zdetermino­

wanego nieprzyjacielagroźni w takich

warunkach byp nie mogą.

Rozpatrzmy teraz ich możliwości wo­

jenne na zachodzie i wschodzie. Ghara-

,(Ciąg dalszy na stronie 2-giej).

Cały świat szykuje się przeciwpaństwomosi. Niemcy i Włochy stoją już zupełnie osamotnione i

SPOGLĄDAJĄ KU CZARNYM CHMUROM, GROMADZĄCYM SIĘ WOKÓŁ

HORYZONTU.

Depesza prezydenta Roosevelta nie stanowi zapowiedzi zbrojnego wystąpienia

to byleby najskuteczniejsze ale jest bardzo mocnym i wymownym ostrzeżeniem, Państwa osi, odrzucając inicjatywę Niemcy już się w glosach praso-wych jej przeciwstawili

STWARZAJĄ STANOM ZJEDNOCZONYMBARDZO WYGODNĄ PODSTAWĘ IDEOLOGIGZNĄ DO DALSZEGO DZIAŁANIA.

Roosevelt już wszedł na tropy Wilsona i będzie ją musiał zakończyć

WYSŁANIEM SWYCH BATALIONÓW DO EUROPY, A PRZEDE WSZYST­

KIM NIEZMIERNIE LICZNEGO LOTNICTWA I FLOTY.

Jeśli to się stanie, los obn taszyzmów będzie przesądzony!

Temu uderzeniu od zachodu na Niemcy sekunduje drugie od wschodu. Jak już

w sobotę rano doniosły pisma londyńskie, rząd angielski zaproponował Sowietom za­

warcie

UKŁADU WOJSKOWEGO ANGIELSKO-FRANCUSKO-SOWIECKIEGO.

Na podstawie tej umowy Sowiety zobowiązują siędo stawienia do dyspozycji swej floty powietrznej, na wypadek w razie angielska gwarancja dla Polski łub Rąmunii musiałaby wejść wżycie.

Jest oczywiste, że dla Polski ta perspektywa nie jest najzupełniej radosna. Samo­

loty sowieckie nie mogłyby atakować Berlina z Mińska.

Gdybyich bazy urządzić wPolsce, -równałoby się to otworzenem drzwi dla po­

mocy, która mogłaby być wszystkim, tylko nie pomocą...

To jest jedna strona medalu. Draga mówi,że tonącybrzytwy się chwyta. Niemy

skoczyliśmy jednak na głęboką wodę. Wepchnęli nas na nią Niemcy iwpychają ostat­

nio rozsiewaniem straszliwych bujd o prześladowaniach ich mniejszości i takimi but- nemi glosami jak ,,Frankfurter Zeitung". Wprojekcie paktu lotniczego anglo-francn- sko-sowieckiego widzimy tylko owe klasyczne molierowskie:

,,TU L’A V0ULU GEORGE DANDIN”.

,,T TEGO CHCIAŁ GRZEGORZU DYNDAŁO”.

Otóż Niemcy, wyzywając cały świat na udeptaną ziemię i drażniąc do żywegoPol­

skę,

BĘDĄ - JAK BÓG NA NIEBIE - TYM DYNDAŁĄ._ BĘDĄ DYNDAĆ!

Należy również zwrócić uwagę na coraz większe u nas zainteresowanie losem Li­

twy, która przechodziła ciężki kryzys wew-nętrzny w związku ze stłumieniem przygo­

towanego puczu germanofilów. Na szczęście Smetona nie okazał się ani Hachą, ani ks. Tisą. Ale czy to wystarczy? Mynie chce my niczego narzucać. Chcemy tylko przy­

pomnieć, że

Unia lubelska łącząca Polskę 1 Litwę, była zawarta na wieki i nigdy, nigdzie

i przez nikogo wypowiedziana nie została!

Bracia z Kowna, czy uprzytomniacie to sobie w chwili bieżącej. Czy znacie swą sła­

bość i niemiecką pożądliwość?

Gzy ryzykujecie swe istnienie w tym celu, abyśmy za Waszą nieroztropność cierpieć musieli?

Lekka jazda arabska w Trypolisie.

Na cześć swego gościa Goeringa zorganizował włoski marszałek Balbo. w pu­

styn,i libijskiej! popisy ,,ąpahisów" czyli lekkiej jazdy, złożonej z krajowców.

Nowy premier rządu albańskiego Szekot Verlazi.

Waszyngton, 17. 4. Prezydent Roose-

velt wysłał w ub. sobotę do kanclerza Hitlera oraz Mussoliniego depeszę z z%­

daniem

udzielenia gwarancji, źe nie zaata­

kują oni zbrojnie ani też nie zajmą terytoriów lub kolonii czy protekto­

ratu żadnego państwa niepodległego.

W telegramie swym Roosevełt stwier­

dza, że na całym świecie setki milio­

nów ludzi żyje dziś w stałej obawie przed wojną, a nawet przed szeregiem wojen. Roosevelt oświadczył, ,obawa

ta oraz możliwości konfliktów stano­

wią. poważną troskę narodu St. Zjedn.,

w imieniu którego przemawia. Wszy­

scy wiedzą, że wojna nawet ograniczo­

na do półkuli europejskiej odbiłaby się poważnie i w St. Zjedn. i stąd pocho­

dzi niepokój narodów całego świata.

W dalszym ciągu swego apelu prezy­

dent Roosevelt stwierdza, że po naprę­

żeniu ostatnich tygodni nastąpiło obec­

nie odprężenie, że zatem chwila teraź­

niejsza wydaje się być najstosowniejszą

dla tego rodzaju wystąpienia, z jakim prezydent Roosevelt zwraca się do

Wioch i Niemiec.

Należy zastanowić się nad sposobem rozwiązania problemów politycznych, ekonomicznych i społecznych przy po­

mocy metod pokojowych, a nie pod

naciskiem gróźb. Jak długo istnieje ja­

kakolwiek groźba, tak dłngo nie jest możliwe rozstrzygnienie tych wszyst­

kich spraw.

Prezydent proponuje zatem zwołanie konferencji światowej, która rozpatrzy zarówno problem redukcji zbrojeń, jak

i inne zagadnienia międzynarodowe,

nie wcześniej jednakże

zanim państwa zainteresowane z je­

dnej a Niemcy i Włochy z drugiej strony nie udzielą sobie wzajemnej gwarancji nieprowadzenia wojny przez lat dziesięć.

Prezydent Roosevelt żąda zatem, aże­

by Niemcy i Włochy udzieliły gwaran­

cji następującym państwom: Finlan­

dii, Estonii, Łotwie, Litwie, Szwecji, Norwegii, Danii, Holandii, Belgii, Fran­

cji, Anglii, Portugalii, Hiszpanii, Szwaj­

carii, księstwu Liechtenstein, księstwu Luxemburg, Polsce, Węgrom, Rumunii, Jugosławii, Bułgarii, Sowietom, Grecji, Turcji, państwom arabskim, Syrii, Pa-

(Ciąg dalszy na stronie 2-giej).

Cytaty

Powiązane dokumenty

— Zebranie prezesów Organizacyj To- ’ ruńskich. 19 w sali posiedzeń rady miejskiej odbędzie się zebranie prezesó=w= organi­. zacyj toruńskich, zwołane przez

W wadze średniej odbyła się tylko j;edna walka, przy czym Fin Subonen niespodzie w=anie wygra) przez techniczny k, o.

— Italia odbędzie się dziś, we wtorek, o go dżinie 20 w sali odczytowej Izby

go Yacht-Klubu, Bydgoskiego Towarzystwa Wioślarskiego odbędzie się w niedzielę, dnia 23 kwietnia 1939 r. w sali Resursy Kupieckiej przy ul. Ja­. giellońskiej

w Domu Katolickim odbędzie się miesięczne zebranie członków’ koła. — Stanisław Niedzielski gra

będzie się w czwartek, dnia 20 bm., przy czym na porządku dziennym znajduje się szereg ciekawych spraw. nastąpi wprowadzenie w urząd dwóch radnych — St.efana Jan.kowskiego i

rych jeszcze w roku zeszłym było na terenie Wielkopolski tylko 2.000, obecnie jest, już 3.661. Umożliwia to

ru radiowego, gdyż tylko wspólny wysiłek wszystkich może się przyczynić do zmian,y obecnego st,anu na lepszy. Również wszy­. stkie firmy elektro-instalacy,j’ne i składy