seí» o?. j¡s4«n
« D O D A T K A M I ! „ O P I E K U N M Ł O D Z I E Ż Y “ , „ N A S Z P R Z Y J A C I E L “
i „ R O L N I K “
Omm Qglo**m Ai W lm m w wytokoáel 1 miüm«trm m ftroni«* 0-łamoweJ 15 gr
* * * m m * 4 H ^ t t i stroni« 6 0 g r.~ - Ogłoszenia drobne i Napisowe w w #(ttiiaÉ fl*a^(pfl»É ésiels»e slow# 15 gn, Ogłoszenia zagram 100% więoe^
U l e i s i t ! N e w e m ia s ia 8L
«ok Xli.
Nowemiasto-PomorzeSobota, dnia 2 3 stycznia 1932 Nr. 10
Z jiz d p isa rzy katolickich . w Warszawie.
Z * ! ! * 1' ! uJj2iał 5 0 0 cs(Sb, N rd . Ra
kowski r 4 biskupi. Powołanie do życia „Zjedno
czenia pisarzy katolickich“ . Komitet organizacyjny. Rezolucje.
Warszawa, 18. 1. Wczoraj odbył się w Wanza- o J ć b ^ p J J d "
!* k*tcIickicłi P"y udzi*!e około 500
kowiki
Pn T d° tw,rc,łm zJ*zd« k» kardynał Ka
i r ^ 0« HrCCZysłe, «‘ brżeństwo w katedrze
?Ikcmfk,: o A “ C!e U*P12' by li ks. ks. biskupi -i ’ Pneźdzutcki, Tymieniecki i? S2l*gcwski. Na
Ł>er ° Prz* J ,7 I > ** brania po wołano preffsora Halce- u l Ł ' PtitTBómiemapowitalne wygłosili ks. kardynał Kakowski ks. prałat Kłos z Poznania w imienni 2 Si’ " * ’ * N l s : ,P„ie Dr. K .z im ,,"
Web V m f f 2 ! 5 ł H1,. r,i rtt ° 0r«*ni2,cii p'sn3 katclic- Prcfescr Halecki o zasadach pisaizy katelic-
dow,!y dw£‘ ¿ ” *A kłtC,kkiih- Po P<^dB’« Obra-
m Z w J ^ r tkeniaji: organizacyjno- statntr wa pod
» L 7 k,? . V mu pcSi* BiMcer* cttz k(*'*i* obrony
iriczi Po r k ń i P pf” w.cdŁnictwern p ic i Tatarkie^wiczii. Po i kończeniu obrad komisji odbyło sie dra- i gie plenarne „ebranie, na którem przyjęto re2clueie ; i uchwały, przedstawione przez komisje.' -
„ . . f 0® 1} 1 organizacyjna przedstawiła wniosek, który i mówi, iż pisarze katoliccy, zebrani z całej Polski pnystępują do .Zjednoczenia Pisarzy Katolickich*. ’ i p r z e f i w w 2 * k ł * d a s t a n o w c z y p r o t e s t L a l e . ś T A ? . ” ° . w e n i ? p r o j e k t o w i u s t a w y m a l i e ń s k i e j i p r o j e k t o w i u s t a w y o a k - I
« . ' J 1 * t # n * c J * i l n e g o . Z j a z d z w r a c a ?
“ * s * « B * r o z w i ę z ł o ś ć w p i s m a c h ?
^ s i ą ź k a c h t e a t r a c h i k i n a c h l s t w i e i - s t . ń . i r . » „ W ł l k ,1 z * * m o b j a w e m m u s i i * ł- ' P o ł e c z e n s t w o . Zjazd wzy-
kirr« L k P” «*trzegające kierunku katolic- kiego o n z ptsatzy chrześcijańskich do niezsmiesz- cztm n artykułów o tendencjach rozkładowych a całe
i i t o S j " ? “ k,Wickie d0 « w * * w w & m
W f e c ^ e m i i t łf ?chw/ ,y P «Ji<‘c przez aklinację Wieczorem oduył s ę c ks. kardynała Rakowskiego raut!
0bś*l|2kl I z id iiii pisany kat.
w tfemei di b e.
P rje m ó w ie n ie 1. E K ard A. K a to w s k ie g o .
M iisorerj«, radykalizm , s e k c ia r stw o k rze w ią s ie _ . w P o ls c e ...
iii firn ? ,' ¡ . “ S S I a ! 1*
•J ih i .SysiSucl.fclv ■'
«% *iUySS.SS
mitd2jH3scwe, iik-aiuia, sluk». I0di,ll,> st0SBD,,i
i
ie m .p i si, 'ci !
nrn-Wi * „?*d przestrzeganiem m id katclicluii w życiu pnblicz7 ?
S u l~°t0 W d W 1 £bS2erne <”• F’*<y P & y k°.Sc2: j
i i i l P i S ś S i s S g
w e^ i ! Si f . w c d a ^6t V zą z1 TotćzltlKośtioh Od p a ń s t w a .
n s l h a ^ r i l u a1w ? * 1® f 1 i w o ln c s e l s l o w * s z e r z y s ię u n a s n s j t a i d z i e j l a r j g c o n e o s z c z e r s tw a i n s p a ś c i w p e w n y c h
» i l b n i S . 1» ? . ? D a / ‘ b g ję k a t o li c k ą , n a S to lic ę św^eTa I n a iw ’ ^ió262 P.a l i « p a t r z y s ię u« p r o p i g a i d ę li t e r a t u - l a ł i f i i B C g r i f l C I śD ei 1 S 2 tllłr t e a t r a ln y c h , c ^ m l r s z a j a r y c h L i ° l5 Z *n ) ’' ^ f8 ^ c h ra ę ś c jjiB s lś a , T V re - SfiC1*e iW v c l n t s c i s t c T f i i z y s z r ń z a d a ją d z iś le z a l lz a - c ji j a k s a j h a r d z U j s z k o d liw y c h d la k r a j u s e k t i I c s i ^ t i i . t y j . n ie z g o d n y c h z m o r a ln o ś c ią c h r z e ś c ija ń s k ą . J ic iń lCi ł , m n ru c h o w i, z w e lc z a ję c e a n wiarę k a to lic k ą , K o-
ń a ą K “ S 5Ł ,**S S S 5 J S 3 ¿SSf-StSS
d ziałaczy i p is a rzy k a to lic k ic h , energiczn ie p ize c iw d z ia ła ią w szel- k im zakusom p ro p ig .n d y a c .y k a to lic k ie j i bezw yzn an io w en
C ó ż m yśm y w tym k ie ru n k u u c z y n ili? N ie s te ty u ńas do I ostatnich czasów ciężar pracy k a to lic k ie j spoczywał przew ażn ie łń n v ih kV ,h Ahi e' ai/ ht* ^c ic ił) n e i> k t<5ra b re n iła , jak m eg ła, z ig r c - ź o n y c h szańców i placów ek życia relig ijn eg o i k a to lic k ie g o . 8 świeccvł działacfe i m?., T H pr*cyT t rali ttż dcnicsJy udział nośó iy „ ¿ A . , * 1 p,!*1r5.e k*loilccy. Ich jednak ofiarna działał- ność i szlacłietce wysiłki nie przyniosły oczekiwanych korzyści i częstokioć b y ły bezow ocne, g d j ż b r a k b y ło / z a i t m n r E n
D z f a i a T o n s 8; ^ 6 ^ ’ k « BCś e j, | “ faa‘a °
• * B0 *P o s ^ o j c m i i , * c d r n c h o y o E o d
3^ P5w rn> c h w iłc w y c h p o tu d e k uczuciow ych bez c i a p ł r i . s y s te m ,ty c z n c ś d . C o gorsza, n ie k tó rż y / . j , ł ą c z e 1 i s i r z « M C < , , t Z jP0V10 t!I, h r * k u u ś w ia d o m ie n ia i o d p o w ie -
n k r*c Cl° d. 0blc obcCEei* 2 p c n ic c ą B ożą, ro zp o c zy n a m y n o w y w anei nnrf C« ł * 5,><J k* to I ic k ie j> «kres d z ia ła ln o ś c i, z o ig a n iz o - w anej pod sztandarem A k c ji K a to lic k ie j. O dczuw a się je d n a k
dotkliwie w tej pracy buk pr ; <<*■« . i <
kiego.
Bez ich żywego i energicznego udziału Akcja Katolicka, obejmująca w myśl swych założeń całokształt życia pcbliczneeó i piywatnego katolików, nie mcźe spełnić nsleżycie swego szczyt
nego zadania: .odnowienia w szy stk iej w Chrystusie*.
„ . . I 0**2 niewątpliwie Pierwszy Ogólnopolski Zjazd Pisarzy uchwal w'tych* sp ra ^ c h . ifdBcnł>ilnie- s“ If8 cdpowiednirh n.iTe°awe« i ^ , ^ / h!eJ P,rze!t0,.1* właiciwie jn i na obecnym zjeździć, ł 11*1 y ®twcf23ć tiw iły i Silny zespćł oigm izic\jny pisaizy ka- ikt,ć rjty . i‘ d“oczył, popierał i uzgadniał wszelką^zla- inlcł*ly* ę J f » c ę , podjętą na polu piśmiennictwa katolic
kiego oraz obmyślał praktyczne i skuteczne środli przeciwdzia-
^Ideclogją^katolicką. W liter*lmZe * p,*SiC P° rCCg' i,ji 5 w*lce Członkowie zrzeszenia pisarzy katolickich winni popierać
|.żAsrłeć swemi pracami istniejące już organy perjedyczne kato- J i S e b ” * ' ' eg ° Złkiadsnie gdy^'zachodzi tego Byłoby wskazanem, aby zrzeszenie pisarzy katolickich we- ul°i.udt .zesP0,f °;g*nizacyjrego diecezjalnej i krajowej Akcji ścieką 8 ^ “ ut,2y^l‘ ni, ścb,ei p i e ś c i z bierar.bją ko-
dzUłglB<;i i u rrreszenych pisarzy katolickich winna oprzeć arę na zasadach wiary i etyki katolickiej.
Następnie, przytaczając »wągr i wskazania ostatnich papieży odnośnie do pisarzy kat, kończy J. E. ks. Kardynał: P P y
ł,_ k .-¡,a *®wnhż dalś b łc g csław lę t i b i z j n ią p e tfe e I ol- b r z jm ią cdpc,w iedzjaJnrsć p rs a rz j kttciiicklch w P o lsc e o d ro d zo n ej i w z j w t m g o ią io , l y w dobie oba cnej odw aż
nie h ic m h zagrożonej św iętości rod zin y r o b k i ( j 3j eakra-
™lnDc ś d .IEaiZeilStW* PrZed atsŁ®mi w*ogów1 wiary i mc- Życzą błogosłayrleństwa Bożego w pracach zlazd n i owocnych wyników obrad*. p rjszoii
Frísnija nie ustąpi nic ze sutych wíerzvteincSil
'• 0 2 , 19. 1. P nyż, 19. 1. Dziiiejize DMi , d . , r f . T.h. d . . „ . .
Dziłiejize posiedzenie Izby depu- tcwiryeh olwoi
2j ł prie*ccnic
2ący o gedz. 15. Prze-
7 ? t * ’.C2J t y \ W- ) { U s Z*łW e“ ípne p r z e -
J Z k i* í , L í * kr, ° t n , e o k l a s k , m i / ż 3we
u J d l * 1 n Z I bViAb * Cd pi**v
do lewicy w chwili, kiedy przewcćmczącj zipewnisł, ¿ e F r i n c i *
? 1 * . C le .i...,..U .V c V
j.e á 1
i bt e u z y s k a j e d n o c z e ś n i e r e d u k c j i s w y c h d ł u g ó w .
Po przemówieriu przewodniczącego ná trybunę ipił prtmjtr
U v a li cdcz>tał deklaraci. !
* . ? ° . d ? * ? * ^ y w ż y c i o w e i n t e r e s y F r s n -
t r a h t i ł l Pci‘7 if’ n * * " kl
cic E « w k n e p r z e zt r a k t a t y , d o b r o w o l n i e z a w a r t a
n5i p*7w®li ”■ *kre<leili« naszych praw do odszkodewtń. Ma bowiem podwójny obowiązek wo
bec generacji, która przeżyła wojnę i cbowiąTek wobec przyszłej generacji. Większość Izby okl«ki btł. kiedy prerrjer podkreślił, u Frsncja nie zgedzi
¿ L f prij dł,,n,eni<' d Hów«
Priścyjpjcb. Depot”
wint, siedzący na skrajnej lewicy, rzucali złośliwe
Amerykę nie jpnfji s?ę ia skreślenie ś ł i| 6 v.
w m U m s ó t m i g a m sie n
i vy gt f" Wyrażane przez niektóre państwa eurcptjłk e nadzieje i oczekiwania, że Sieny Zjedno
czone zgodzą się na akreślenie długów wciernscb
• ' » « p " < ! i . « « j f s r s i że ^tarv 7 ' ; ,plz,C i,nii oświadczają tutaj ponownfe, że. wtaty Zjednoczone j*k najostrzej apizcciwiać aie będą laksemukclwiek fkreśletlu długów wejernych.
Debaty, jakie na ten temat prowadzone były w kengreue, atreazczają się w słowach: Europa niech płaci albo wypłacalność awą zastanowi*.
e*a»«?£fc w T1* krt2,esn 2d*nii, że Stany Zjednc czcne tak ka egcryczme wypowiedziały się przeciwko
¡ą bezcłowe 8 ’
*** Sztlkitdeb*‘y »« ten temat że • f i y: : l 2!Cni<Ci *yp°w ild,is się jedrsegłeśnie,
ż e . 1, dew*lD#Cja zfgrimcznych pspierów waitcicio» * strafh| dBPICW*d*rł* -Si*ny z j*dncczope do wielkich j 2^ik r a i l S - i i ? 1*/ 815 E‘ Wef d° ZittkBI> ci* banków;
Ł S Z i A u i giW * t)5nE5th Pociągnęłoby za ar b ,
kcnieczneść dalszego pcdwyźszenia podatków w Sta-
^ h iii.Z edEECZCn/ <h> * B F*ó*tw europejskich dalazego zbrojeń,, się ; 3. ostatnie zaatakowanie dolara było
M S Ą S ł I ; ' 1" " ' ” f'2'Ci’ k0 S'*-
t O str*Ł»Jstąp ierie H irrlo ta przeciwko
B r iin ii g o w i .
P,*-M pnyticza z oburzeniem artykuł b. premjera i przywódcy partji radykalno so- k!fii 3LCłDV HtIIDł*’ W ktćrjm ,le tie gwałtownie ata-
uje kanclerza Bitimnga za jego oświadczenie w
S c ™ * o riSfirV 0WA 6* H! ,,iot ZłPyt»je. czy ma ai PULhl pcięl6c,ć . do systemu .świstków papierń*
NiemitcS ^ śkwikwą n j ę dl
wremrec miano zamienić na ostateczne rozwiaV.mil Herrict przytacza dalej wizysikie ustępstwa Franci’
Z V \ Z T r ™ N ,d ,f”ii ’ pyt*, jtkie są trgc sk»t inł? 1,1 ż- Bliin’D5 postopoje i*k Hitler, to czerni HUPve| f 16 Q!a b, ' Ć -H ttk r* Bitining byłby prawi iczbił konferencję lozańską. Herr ct w dalsz m d ą £
i ■D , p , ‘ l,e d t T c .I. .W
P 'w o d i iifjji. 1 « 8 « ”'“ ■»« >obil. ,c b ie tfg<
Artykuł Herricta, jako przedstawiciela le » ;Cr fran 2 S S Ł d f * Cd2i’ * l6' ™ ż 1 frfnenika za
ostrzyła swe stanowisko weber N iem oc no oa«i.H czemach B fininga. To też w B e X e w deki S retcjH czańskiej ocen,« r> nadal peaym«vtyczp:e. ?
Nowe pożyczki francuskie dla Czech i Jugosławji,
Cz** h e s i c e j , p o i> t!k , P. ' i w o m pJi Pozatem w Paryżu prowadzone są rokowani*
natćremlł*Bank«Sllp b,rk6w p ,y**tnych oraz z guber- caterem Banka Francji w celu udzielenia n oL czki Jugosławji w kwocie 368 miljr nów franków ^Nie^ieat
Z s s r - « * - i »«-, S w U 2
Francja, jak widzimy z tego, udziela wiele pożyczek Dia Jugosławji jest dana w ostatnich lalarh L ‘2 do' źyerka Pozatem kap t.ły f r ,r e c k ie idą wJ w ie k K l ilości do Ruiecnji, Bułgarji, a nawet na Węgry.:. 1
Pra.es o zaiścia w Jedwabnie.
104 osoby na law ie oskarżonych
Królewiec, 19. 1. W sądzie w N borku rozpoczął aię proces przeciwko 104 osobom, oskarżonym o zajścia w Jedwabnie.
Głównym oskarżonym jest właściciel ziemrki Otto, który na czele pewnego towarzystaa łowieckiego dał inicjatywę do napadu na prokuratora i policję, kiedy ci chcieli aresztować kilku sprawców napada na Polaków.
Otto i towarzysze oskarżeni są o rewoltę i poważne naruszenie spokoju publicznego. Podczas akcji odbi
jania aresztowanych prokurator wyszedł cało z rąk hi
tlerowców, prowadzonych przez Oiła, tylko dzięki zja
wieniu się odsieczy w liczbie 40 policjantów, którzy z trudem rozproszyli oblegających.
Budynek, w którym odbywa się procea, strzeżony jest przez silny oddział policji. Sala rozpraw szczelnie wypełniona. Na ławie dziennikarzy znajdują się liczni dziennikarze niemieccy i kilku polskich. Nastrój n i sali sądowej jest wybitnie przychylny d li oskaiżonych.
O b r o ń c y s t a r a j ą s i ę z r o b i ć z o s k a r ż o n y c h b o h a t e r ó w n a r o d o w y c h , działają
cych w samoobronie przeciw polskiej pr pigandzie.
O nastroju, przychylnym dla oskarżonych, świadczy fakt, że w petycji, wniesionej przez grupę hakatystów w sprawie oględnego traktowania oskarżonych, podpi
sany był również 1 z sędziów przysięgłych. Po dłui szej acysji z przewodniczącym prokurator osiągnął, że przysięgły ten został wyeliminowany.
Proces potrwa k łka tygodni.
W drugim dain procesu o zajścia w Jedwabnie zeznawali główni oskarżeni, starając aię zrzucić z siebie winę i zbagatelizować całe zajście.
Z bandytów chcą zrobić bohaterów.
Większość oskarżonych tłumaczy swe stanowisko wobec prokuratora i policji, chcących aresztować sprawców zamacha nt Polaków, tem, że działali w sta
nie podchmielonym i że winę za rozwój tragicznych wypadków ponosi w dużym stopniu sam prokurator
’ żandarmerja, która zbyt rygorystycznie wystąpiła w stosunku do iłuma. D o t y c h c z a s o w y p r z e b i e g p r o c e s u j e d n a k s t w i e r d z a p o n a d w a z e l k ą w ą t p l i w o ś ć g r o ź n ą s y t u a c j ę , w j a k i e j z n a l e ź l i s i ę p r o k u r a t o r i ż a n d a r m i . T ł u m c h c i a ł s i ł ą c d b i ć a r e s z t o w a n y c h . Wówczas prokurator oświadczył, że wydanie aresztowanych może nastąpić tylko po jego tru oie. Z p r z e b i e g a p r o c e s u w y n i k a r ó w n i e ż , ż e p r o w o d y r z y r e w o l t y s t a w i a l i : z y n n y o p ó r p o l i c j i .
W czasie drogiego dnia rozprawy zaszedł chara
ktery «tyczny wypadek. Jeden z obrońców zwrócił nwagę trybunału, że w sali rozpraw j e s t r z e k o m o o b e c n y k o n s u l p o l s k i , w s k u t e k c z e g o o s k a r ź e a i s ą s k r ę p o w a n i w s w o i c h z e z n a n i a c h , o b a w i a j ą c s i ę z e m s t y z e s t r o n y k o n s u l a p o l s k i e g o . P r z e w o d n i c z ą c y p r z e r w a ł r o z p r a w ę , o k a z a ł o s i ę j e d n a k , ż e w s a l i n i e m a i w o - g ó l e n i e b y ł o p o l s k i e g o k o n s o l a . Hitlerowcy, wykorzystując podniecony nastrój wśród oskarżonych, pocieszają ich tem, że nawet, gdyby sąd skazał ich na parę miesięcy więzienia, to nie odsiedzą oni kary, ponieważ Hitler obejmie władzę w niedługim czasie
Wielki zjazd rolników
Przewlekające się przesileaie gospodarcze, które szczególnie ciężko dotknęło rolnictwo we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego, wymiga czynnej współpracy wszystkich aktywnych jednostea gospodar
czych di a znalezienia najskuteczniejszych metod i środ
ków, celem załagodzenia wyłaniających się z dniem każdym tradaolń oraz point notowania społeczeństwa rolniczego nietylko o zagadnieniach produkcyjnych, ale i ekonomicznych oraz prawnych i podania sposo
bów skutecznej obrony.
Wobec tego możliwie ścisły kontakt organizacyj rolniczych z najszerszemi warstwami społeczeństwa Łolniczego jest nieodzownym nakazem chwili.
Mając powyższe względy na uwadze, Pomorska Izba Rola. w porozumieniu z Powiat. Tow. Rolniczem zwołuje na dzień 4 l u t e g o 1 9 3 2 n a g i d i . l i t ą pe>< d o L u b a w y ( H o t e l p o d O r ł e m ) Z j a z d I n f e r m a c y j n o - R o l n i c e y j
Na zjazd ten licznie oowinni się stawić rolticy z całego oowiatu, szczególnie członkowie K ilek Rol
niczych P. T. R.
Francuscy oficerowie rezerwy w sprawie Pomorza polskiego,
O św iad czen ie p r z e w o d n ic z ą c e g o zjazdu w
Paryżu.
Paryż. Rozpoczął się tu doroczny kon
gres fraicaskiego Zw. Of.cerów R;zerwy, d i któ rego należy 89 tysięcy członków. Przewodniczył prezes Związku, b. minister Desire Ferry. Posiedzenie po
święcone było sprawie Bezpieczeństwa Francji i pańitw zaprzyjaźnionych. Po kolei przemawiali admirał D >c- teur w imienia floty, generał N nsel w im e iia lot
nictwa, mjr. Carre w imieniu armji lądowej, Fianderka w imieniu Czechosłowacji, Smogorzewski w imieniu Polski, Mirkovic w im eniu Jagosłiwji i DzmeU.
Smogorzewski w przemówieniu swem podkreślił, że we Francji pojawiają aię od czasu do czasu głosy, zalecające poprawkę granic Pomorza. [ olska bez Pomorza będzie siłą rzeczy zależna od Niemców,
«kotkiem czego nie będzie mogła przedstawiać dla Francji żadnego znaczenia.
Odpowiadając na przemówienie delegata Polski, p r z e w o d n i c z ą c y z a z n a c z y ł , ż e f r a n c u s c y o f i c e r o w i e s ą p o s t r o n i e P o l s k i . P o ś r ó d o f i c e r ó w r e z e r w y n i e m a f ó ź a i c y z d a ń w t e j s p r a w i e ; w s z y s c y u w a ż a j ą , ż e w i n t e r e s i e F r a n c j i l e ż y p o z o s t a w i e n i e P o m o r z a p r z y P o l s c e .
Sejm wydał sądom posłów Sachę i Mazura.
Warszawa, 20. 1. Na dzisiejszem posiedzeniu ko
misji regulaminowej i nietykslności »oselskiej uchwa
lono wydać sądom posłów Sachę i Mazura. Oskarżeni są oni o kierowanie tłumem w zajściach w Świeciu w październiku ab. roku.
Zaprzeczenie p. sędziego Leszczyńskiego.
Warszawa. Sędzia p. Leszczyński, który to gło
sował przeciw zasądzeniu więźniów brzeskich, ogłasza z l pośrednictwem jednej z agencyj, że nie złożył podania o dymisję. Jak donoszą, sędzia Leszczyński za swe stanowisko w tej sprawie otrzymał wielką moc listów i życzę a.
Wniosek Klubu Narodowego przeciwko zniesieniu powiatów.
Klub Narodowy zgłosił w Sejmie wniosek, doma
gający się wstrzymania wykonania uchwał Rady Mi
nistrów, dotyczących 20 powiatów.
W uzasadnieniu wniosku wnioskodawcy wysu
wają takie m otyw y:
»Decyzja rządu w sprawie zniesieaia 20 pow iatów»
dokonana przed ustaleniem ogólnego nstroju admini
stracji oraz graaic wojewólctw, wywołnje chaos admi
nistracyjny i niezadowolenie ludności. Pod wzglę
dem budżetowym akcji ta spowoduje ntrazie wzrost wydatków personalnych i rzeczowo-administracyjnych, a w przyszłości może wydać pożądane d li skarbu skutki tylko o tyle, o ile n«<tąui ogólae uproszczenie admiaistracji i ograaiczenie funkcyj państwa.
Zmiana podziało obszarn państwa na powiaty, przed decyzją co do obszaru województw i ustroją samorządu, nie może być uważana za akcję planową i celową.
Na cześć więźniów brzeskich.
Warszawa. W sobotę wieczorem w sali teatru .Ateneum* odbył się bankiet, wydany na cześć b. w ię ź ió w brzeskich i ich obrońców.
Akademję zagaił poseł Arciszewski (PPS.), odczy
tując depeszę od K marszałka Ssjmu, I. Daszyńskiego i nieobecnego adw. Smiarowskiego oraz list od Bole- , sława L’manowskiego. Przemówienia okolicznościowe w ygłosił!: St Thagutł, Andrzej Strug i poseł Nie- dzułkowski. Pod koniec bankietu zabrał głos poseł Lieberman. W momencie, gdy mówca wspomniał o i preresie rządu obrony narodowej, salt zgotowała dłu^ą i gorącą owację na cześć posła Wincentego Witosa. Wśfód długo niemilknących oklasków i okrzy- ków zebrani chwycili pos. Witosa na ramiona, wzno
sząc go kilkakrotnie w górę. Czyniąc zadość pro- j śbom zebranym, przemówił poseł Witos, a następnie zabrał głos adw. Berenson i inni. j
Rządowy projekt now eli o praw ie przemysłowem.
Warszawa. W najbliższych dniach wpłynąć m i do Sejmu projekt noweli do ustawy o prawie przemysło
wem. W części dotyczy on także rzemiosła
Projekt ten m. in. przewiduje nominację łj, części członków izb rzemieślniczych.
W I A D O M O Ś C I .
N o w e m i i s t o , dnia 2 2 ’stycznia 1932 r.
kalendarzyk. 22 stycznia, Piątek, Wincentego.
23 stycznia, Sobota, Ildefonsa.
24 stycznia, Niedziela, Stirozapastna. Tymoteusz*
Wschód słońca g. 7 — 30 m. Zachód słońca g. 16 — 05 m.
Wschód księżyca g. 16 — 05 m. Zachód księżyca g, 8 — 25 na.
Przedstawiciele rzemiosła pomorskiego
upana
Wojewody. F
Dnia 9 bm. odbył p. Wojewoda Kirtikli* dłuższą konferecn cję z przedstawicielami rzemiosła w obecności nacz. Wydziału Przemysłu i Handlu p. inż. Celichowskiego oraz instr. Korporacji Przem. radcy woj. p. Baliszewskiego.
Prezydent Izby Rzem,, p. Jakubowski, przedstawił p. Woje
wodzie wszystkich Prezesów Związków na Pomorzu, którzy bra
li udział w konferencji, a mianowicie: Prezesa Związku Piekarzy p. Józefowicza, fryzjerów p. Nowakowskiego, krawców p. Rosta, rzeźników p. SzeczHańskiego, szewców p. Kurmińskiego, Tow.
Rzemieśln. p. Rolewskiego i Radcę izby Szulca.
jako pierwszy zabrał głos nacz. p, inż. Celichowski i zapo
znał p. Wojewodę z dotychczasową pracą i organizacją tego wy
działu w stosunku do rzemiosła, poczerń omówił w obszernem sprawozdaniu syndyk Izby p. Blszoff obecne położenie rzemiosł*
i pomorskiego i zarazem przedstawił wnioski, wysunięte i uzgod-
| nione przez rzemiosło, jako postulatyw celu polepszenia obecnej i sytuacji rzemiosła i przełamania powstałego zastoju. P. Woje- f wodę zapoznano szczegółowo z organizacją rzemiosła, jej stanea*
| liczebnym, liczbą zatrudnionych czeladników i uczniów, jej po- i złomem kwalifikacji, zdolnością produkcyjną i wysokością opła- f canego podatku. Omawiano potrzebę kredytów średnio i długo- i terminowych oraz potrzebę utworzenia kredytu redyskontowego, j specjalnie dla potrzeb rzemiosła.
Szeroko omawiano istniejące fuszerstwo i nielegalne prowa-
| Ozenie warsztatów, które przyczyniają się w dużej mierze da zastoju i powodują bezrobocie. W celu podniesienia produkcp we warsztatach rzemieśln. omówiono zorganizowanie ruchu bu~
| dowlanego jako jednego z zasidaiczych warunków do ożywie
nia obecnego zastoju, W dziedzinie szkolnictwa dokształcające
go przedstawiciele rzemiosła pomorskiego wysunęli powstałe niedomagania, co do ukończenia szkoły wieczornej w czaeie s s aki terminatora.
P. Wojewoda wysłuchał z uwagą przedstawione postulaty rzemieślnicze i w swem przemówieniu przyrzekł wszystkie wyysunięte wnioski rozpatrzeć i zrealizować, o ile nie napotka
ją na trudności natury prawnej.
W rozmowie z poszczególnymi Prezesami p. Wojewoda oe*- zał wielką znajomość spraw rzemieślniczych, to też przypuszczać należy, iż poweźmie korzystne decyzje dia rzemiosła.
Na zakończenie prezydent Iiby Remieśln, w imieniu wszyst
kich Prezesów podziękowsł p. Wojewodzie za zwołanie wyżef
omawianej konferencji. ^
""""m*mmm j
Ju ż są falsyfikaty nowych 20-to zl.
Niewszyscy obywatele mieli sposobność otrzymać lub poznać nowe 20-złotówki, gdy jednocześnie z wypuszczeniem ich w obieg pojawiły się falsyfikaty. Są one nararie bardzo niestarannie podrobione, zachodzi jednak obawa, że fałszerze postarają się o lepsze odbitki. W Warszawie w jednym z urzędów poczto
wych ujęto niej Józefa Benatka, który zamierzał płacić 60.— zł na rachunek PKO. fałszywemi nowemi 20 złotówkami.
WROGI PAŃSTWA.
--- 23
(Ciąg dalszy).
Ś wiąty biskup karci ostro nieprzyzwoitość takich przedstawień, których chrześcijanin nigdy widzem być nie powinien.
Kuglarki rozpoczęły swe szłuki. Aleksander ndawał że wielce go zajmują, w rzeczy samej zaś pragnął, aby Maksencjusz co prędzej się zjawił i uwolnił go z przykrego położenia.
Tymoeaaem wniosły niewolnice dzban z winem.
Prży nim postawiły czaszę brzuchatą, do której wle
wano wino, a z której długą łyżką i- czerpać
musiano.
— Teraz wu godna, — poju miłosnym.
Kuglarka ustawiła odpowiednio nacz^o %2 winem i na ziemi się położyła. P n e ^ t w ^ r -<>li nogi prze* głowę, stanęła n t rękach 1 w «kej tej
nastąpi sztuk« asjw c zapewniała Bernu«, a
i podzi-
*c o na-
postawie zbliżyła się do dzbana. Palcami lewej nogi pochwyciła ncho kanfaru, prawą zaś trzonek kjatu, gdy tym zasem odezwała się muzyka ukrytych fletów
1 liry. KagUrka chwilę przetrwała w takiej pozycji.
Cały ciężar ciała spoczywał na rękach, głowę trzy
mając równolegle ze dzbanem, gdy nogi wężowo, skręcose nieco nad głową się unosiły. Kjatem na
czerpała wint z kratera z największą zgrabnością i pe
wnością, tak że jej członek żaden nie drgnął, gdy wlewała napój miłosny do srebrnego kantaru.
Niewolnice wlały napój w złote puhary i siedzą
cym podały. Aleksander umaczał usta, chwaląc zgra- bność kuglarek, którym Bernika ustąpić kazała.
Zobaczysz lepsze jeszcze sztuki, — mówiła.
— Ojciec mój kupił przed kilku dniami greckich aie- wolników, znających dokładnie wszystkie tańce swej ojczyzny. Myślę, że sprawię ci niespodziankę, gdy zobaczysz narodowe swe tańce.
— Niezawodnie, Berniko, — niezawodnie I — odpowiedział roztargniony.
—• Czyż nie tak ? Może serce twe innej pożąda zabawy ?
— Przyszła mi na myśl piękna ojczyzna moja, Ateny, miasto rodzinne. —- Wielką musi być przyjaźń męża, któ y mi zastępuje wszystko, co mi drogietn było w ojczyźnie.
— O kim mówisz, mój Aleksandrze?
— O zacnym Konstantynie.
— Ach, — surowy, zawsze poważny człowiek f Zawsze w złotej ukazuje się zbroi.
— Jest żołnierzem, a zbroję uważa za suknie swoje.
— Mniejsza o to! Ale zazdroszczę księciu, dla którego juź nikł więcej cię nie zajmuje, — odpowie
działa Bernika, gniewając się, że napój miłosny tak powoli działa, bo młodzieniec był zimnym i obo
jętnym.
— Ateny wiele zawdzięczają wspaniałomyślaoici Konstantyna — odrzekł Greczyn. -— Postanowiłem służyć mu wiernie. Jeźeliś sługę przyjacielem swoim uczynił, tom łaski dostąpił, której nie czuję s ię godnym.
— Jaka skromność! — uchwaliła. — C sly majątek poświęciłabym, aby pozyskać twoją przy
chylność. (G. d. *).
Z m ia s t a i p o w ia tu .
Taką to bronią się walczy!
S rzed l \ deJra' ~ Oszczerstwa, rzucane na Młodych O. W. P. — Skąd .Dzień Pomorski* czerpał
informacje o sprawie.
N ow em iasto. W pierwszej połowie stycznia ub. roku wybuchły w Nowemmieście zaburzenia bezrobotnych Choć nikiłJm°“f i t dyme \ w/ 1’,cz“ ie podło*e materjalne 'i były wy
nik em ciężkiego położenia warstwy robotniczej, miejscowe czyn
niki sanacyjne nie zawahały się z tego samo w sobie bolesne*) a wydarzenia bez jakichkolwiek podstaw rzeczywistych, J r h 7 i L , J i ąClme " i Podst,wie zdrożnych i nlkczem- nych wymysłów rzucić niesłychaną, a tak krzywdzącą oo-
T L Z F i HMi°rdyCh ? WP- Plac6wki nowomiejskiej, że* za b u rz e ń hułlf ch diiel°- A me tylko przeciw nim samym skierowane
były ewe oszczercze ataki. Ci Młodzi mieli być, według rozsie- n t r l t l - h 2' 2 Sa.n,cję wjeści, jedynie narzędziem w ręku jakichś spr-w “ ® « k ek tah . k tó ry ch również należałoby w y k ry ć i unieszkodliw ić. Nam bynajmniej nie tajne których cyiai ymWiełL mi:w ‘-V j- 1 iCh jeSZC2e " W « « / nagataJze s /n ..
ł#a ° a ,.swel Jiscie prosurypcyjaej — oczywiście tych których uważali za najniewygcdniejszych dla siebie. V ’ Pomorsk?* W ' r . ° ^ ydaej ki? lpanii °sz«erczej prowadził .Dzień pomorski . Co on wszystko nie pisał w związku z ta sarawa ile on nie n.wymyślał OWP. i endecji - stawiają“ fch na?równi P r z v S IJ ? i . Wi'Cgami ?aństwa* lak komunistami i nfemcaml Przynajmniej jeden cały miesiąc prawie w każdym numerze swe- go pisma szpalty całe zapełniał temu kalumnjaL?. I pomyśleć, f e t o wszystko na podstawie czczych, pod.ych wymysłów i kłamstw. A ponieważ „Dzień Pomorski* to niejako organ d. wojewody Lamota, więc taka niecna kamoania musiała mieć dla
lim 1!’ Iftzectw którym był« skierowana, jak najfatalniejsze następ-
t teiJ 3łyZastę? M,odych OWP. i trzymani
ch przez blisko dwa t pól miesiące w nader ciężkim, upokarza- kl e? zbrod nie16 f d o n l ^ “^ 0 ‘Ch “* r6/ a* z Pędzonym i* o wiel- kie zbrodnie, i dopiero rozprawa sądowi rozsnuła całą te ohv-
*dę sanacyjną, dijąc świadectwo prawdzie i wracając^ wolność niewinnie posądzonym, a tak strasznie pokrzywdzonym Ostat- w T u S r ^ S 6'11 niejak° te2o t f lu<ufa Prawdy była niedawno m.io b h?»A m yt .rozprawa apelacyjna w tej sprawie. Jednak nuto było dla niewinnie posądzonych, że zostali wreszcie uniewinnieni od winy i kary, po odcierpieniu tylu przykrość" I Należało jeszcze mesumiennych oszczerców pociągnąć do odpo- i wiedzialności. To też p. mec. Pawłowski z Brodnicy w imieniu i
* Nowegomiasta wytoczył odpowiedz, red. .Dnia Pomorskiego* proces o oszczerstwo.
W dnia 18 btn, przed sądem grodzkim w Toruniu odbyła
ma WJ f Si*1f f0Z?M.Wi Z osk*rzenia Prywatnego, wniesionego przez Kdrkkf o r ii? Wn (A< DdZi ° ? - P’ w Nowemrnieście) przeciw8koPodp„ i
° .Dnia Pomorskiego*, p. Nowakowskiemu o oszczerczą pop.e nioa? w ca,ym szeregu artykułów, zamieszczo- wtfwhm ? n ^ m» d oenaUU’ * zarzac*J^cych oskarżycielom akcję
"owych. ’ Pornorzu P ^ y współudziale żywiołów wywro!
Prowadził rozprawę sędzi* Halpern. Oskarżycieli prywat- ! nych zastępował p. mec. dr. Burek, osk. bronił p. mec. Monne.
rielom n ^ ° » łaASiięi nł sPrawy karnej przeciwko oskarży- dews?vsPtkiem n ^ t Eialem8*da u lg o w e g o w Brodnicy, a pne- aewszystfejem na t, z. akta podręczne prokuratury, zawiera’ace rozmaite zapiski, dotyczące tej sprawy. ? zawiera.ące - .u*«*?«« dr. Burek oświadczył, że on również powołuje się na ilowndn *y«tVne ’ natomia,t sprzeciwia się dopuszczeniu dowodu z akt prokuratury, albowiem akta prokuratury
przez,naezeaia sa *ktami tainem i — i wir ąrólediaosób, prywatnych są niedostępne. Teru bardziej w P « c h i n H ? 18 s,ę inkryminowanych artykułów w D.
1*., w chwili toczących się dochodzeń — nie mogły i nie były dostępne oskarżonemu.
„ , ^ 5 * ~ po n ,r *d£ie ogłosił uchwałę dopuszczają
cą dowód z akt sprawy karnej — natomiast odm aw iając p ro - -at? W? l a / !Sk^ Prokuratury, wychodząc z zało- żerna, ze akta te, jako tajne, n iebyły dostępne oskarżo
nemu, a zresztą prokuratora te akta i te pisma, które uważała, ze są potrzebne dU wyjawienia sprawy, dołąezv-
odroczous^ San,e'1 8Pra w y- Stra na skutek tego została
Dziwić się należy oskarżonemu, że na tego rodzaju dowód
dnfłin h! p?'?0,ywał' ZnzczyUbyto, że oskarżony miał Prokuratury — a dostęp taki byłby możli-
w y jedynie za zezwoleniem samego prokuratora, w co trudno uwierzyć, ażeby znalazł się prokurator, któryby t?k'e ztz1’r0 9nie ł.tp właśnie w czasie dochodzeń
Pamiętajcie!
Już m in ę ła połowa stycznia — więc listowi przyjmują abonament
„ D R W Ę C Y "
na następny m i e s i ą c L U T Y !
hucznemi oklaskami. Najwięcej czasu zajął wniosek, który wpły- nął od Szkoły Dokształcającej o zwolnienie uczni przez mistrzów 35 ich zajęć, aby mogli uczęszczać na ćwiczenia w nowo
utworzonym „Hufcu*. Do wniosku referował p. por. Czerwiński, podając, że w myśl zarządzenia Ministerstwa został utworzony w tut. powiecie »Hufiec*, który mi na celu skupiać młodzież w jedno „ognisko* i wyćwiczyć ją w musztrach wojskowych, za co Państwo daje ulgę w służbie wojskowej 0 3 miesiące. Zgłosiło się już 84 członków z Szkoły Dokształ
cającej, ^ o d z i tylko o podział pracy, tj, aby mistrzowie w tym cela zwalniali swych uezni w każdą środę od g>dz. 5 po poł.
na ćwiczenia. Na tem tle wywiązała się dosyć ożywiona dy-, skusja, w której wzięli udział nieomal wszyscy mistrzowie. M. in p. K o k o szy ń sk ! tłuaiae%ył, że m aniy w naęasem m iejcie sta re , zagłuźime to w a rz y stw a , tj. „Sukół* i „Młodzież K s- to ilak s i z uczniów każdy p rzew ażnie do nich n ależy 1 ta k s im i o trz y m u ją w yszkolenie w ojskow e, przeto nie m ożna s ij z&Mlzić, aby uczniow ie, k tó rz y ju ż ta k dużo ffodzin o dryw ają sie ed sw y ch zajęć zaw odow ych, jeszcze i tu ofiarowali czas i p re si o w yznaczenie Innej po
r y daia, tj, poza s*ażbą. D ziw ne stanowisko zajął w odoo- wiedzi na to p. P oru czn ik P. W., k tó ry tłu m aczy ł, że m łodz.
o trzy m ają w .H u fc a * lepsze w ykształcanie niż w P . W , bo je s t pod k ierow nictw em oficera c z y n n e j słu ż b y w o j
skow ej, dalej zwrócił się w stronę mistrzów ze słowamli P an o w ie, powiedzcie sw oim uczniom , ab y ze .Sokola* i M iodzieży w ystępow ali, a w stępow ali do .H « ifc a \ Słowa te wywołały wielkie poruszenie między zebranym i wypowiadano się przeciw wyzna:zonemu czasowi i proszono p„ Referenta o wyznacz Innych godzin i o dokładne wyjaśnienie, czy ten udział w Hufcu jest obowiązkowy, bo w obecnych ciężkich czasach nie stać uczniów am na obuwie itp Odpowieuź zbił p, Kiempośw., że obowiązkiem jest należeć do Hufca i że władzom na tym Hufcu bardzo zależy.
Ni to p. Lud wieki z ubolewaniem oświadczył, że wie jaki iest obecnie nastrój, to też zgodzono się, aby tymczasowo odbywały się ćwiczenia w każdą środę od 5 - 7 , a później wystosuje się wniosek do Kuratorjum w Toruniu, aby ćwiczenia te odbywały się w ramach 8 godz, lekcy] szkolnych szkoły dokszt, Wyraźnej uchwały natomiast nie powzięto i to z tego powodu, że To w. Sam, Rzem. nie reprezentuje całego rzemiosła w N>weamieście, a przedewszystkiem kupiectwa, którego ucznio- wie rówaież uczęszczają do szkoły doksz. Zebranie solwował p. Prezes hasłem „Cześć Rzemiosła* o godz. 8«mej.
Ha f i e o s s k a ia r w d ok szta łcają cej sz k o le z i w o lo w e j w N o w e m m le śc ie .
Kierownictwa szkoły dokszt. zawodowej podaje do wiado
mości, że na podstawie zarządzenia Ministerstwa W. R i O P i Ministerstw! Spraw Wojskowych z dnia 4. II. 1931 r. Nr. I.
W. K 637 31 Dz. U. Mm. W. R. i O. P. Nr. 3 poz. 3 ' w sprawie organizacji przyssosobienia wojskowego w szkołach średnich N r am d0Q^y7Cj%tKar,t0ri n? ° * S P> w Tornai“ * daia 9. XII. 3t r.
Nr. Ili, 29372(31 zarządziło obowiązkowe ćwiczenia przysposo- bienia wojskowego przy szkołach zawodowo-dokształcających.
Zwolnienie jest dopuszczalne tylko na podstawie świadectwa lekarskiego. Miejscowy hufiec szkolny otreymał osobnego opie
kuna pedagogicznego w osobie nauczyciela i ppor. rez, p. Brr«- nona Kowalskiego. Ztnudy w hufcu szkolnym podlegają karom policyjnym na równi jak żmudy szkolne. Ćwiczenia odbywają się w każdą środę od godz. 5 d> 6 wieczorem,
Uarasza się zate n Szan. Pracodawców o regalarne posy
łanie uczniów na powyższe ćwiczenia. s y
Br. Kowalski E. Klemp ---
kier. pedagogiczny hufca. kier. szkoły.
W a ln e zebranie Z w ią zk a P o d o fic e r ó w R e z e r w y . n?L5!.W.emj k 9i 0" ® stycznia 1932 r. w Nowemmieście . .---. — — . „„ «yifiaiiAc w u z, asm uof n !inzcn y f,w§c^ odbyło się walne zebranie miejscowego koła Związki?
f ! v ^ * r Fk0 p08ądzonJ 5 1> Ł tórzy n a d o m ia r jeszcze prze- P °dof‘cerów Rezerwy. W zebraniu brało udział 35 członków.
Bywali w areszcie. Żaden też z prokuratorów w in te re sie Na ®,m a łk a zebrania został wybrany Kazimierz Szynaka.
W łas« i. o ro k n ratn rw iiia »<1^h I ,.} |,„ i Sprawozdanie z rocznej działalności Zarządu zdał prezes F>- i L u r t l t W ' Ze spra^ ozdantia wynikiło, że Koło mi>ło dochodu Zj*ky*dek 1 imprez 1.341.90 zł., rozchód wynosił kwotę 1.284.65
urządziło akademję ku czci Powstania Styczniowego.
i ' ! i l z przedstawieniem amatorskiem, strzelanie o nagro!
dy i gwiazdkę dla dzieci członków Koła. 8 Na walny zjazd krajowy do Gdyni Koło wysłało 20 człon
ków umundurowanych. N* zjazd okręgowy do Bydgoszczy wv- d.eI^ atów-, N . uroczystość obchodu 5 0 Mętniej równicy bitwy pod Grunwaldem Koło wysłało do Uzdowa 10 członków.
Zarząd Koła zakupił dla członków 20 czapek.
Zebrań odbyło s ię : 6 miesięcznych, 1 walne zebranie 2
nadzwyczajne i 12 zebrań zarządu. * J
Zarząd obrano ponownie ten sam, co i poprzednio.
Na zebraniu byli także obecni zastępca Starosty Powiatowe
go p, referendarz Budnik i komendant P W. i W F n porucznik Czerwiński, który wygłosił referat p. t. .Zmiana regulaminu piechoty — wyciąg tymczasowy*.
i z « » -n u a piułtuu-turaw w m csresie oni,ki,U'r a tu r y . n l^ z d ra d z *łby chyba a a i tajem afcT
*Tfoi«h tap .sk o w ani nie dopuszczałby do nich d z ie n n i
k a r z a , z ię b y ujaw nię tajem nice, dla strz e ż e n ia k tó ry c h po sąd zan ifsied zieli w w ię z ie n iu .
Z walnego zebrania T#w. Samodzleln Rzemieślników.
?l#w em iasto. W niedzielę, 17 bm., o godz. 5 po poł. od.
®yło się w lokalu p. Strehla walne zebranie Tow. Simodz. Rzem.
Zskraaie zagaił lusłem .Cześć* prezes p. Ludwicki który na- stępaie w krótkich słowach omówił obecne ciężkie położenie rzemieślników z powodu kryzysu gospodarczego, nawołając, aby wszyscy rzemieślnicy skupiali się w Tow. Sam. Rzem. Po odczytaniu porządku obrad, któiy został niezmieniony, p. Prezes z powoda nieebecności sekreUrza odczytał protokół z ostatniego wal,ega.zebrania, który został jednogłośnie przyjęty. Protokół i ostatniego miesięcznego zebrania, którego od maja nb. roku
« k r . nie zdążył opracować, odłożono do następnego zebrania.
Na marsził«* zebrania wybrano jednogłośnie przez akiamade senjora p. Duszyńskiego, który powołał do pióra p. Rogackiego Fr., peczem prezes p Ludwicki zdał roczne sprawozdanie tak L ? i eZ,eS“ryl Jak Sv kr *tar! twi ’x zai skarbnik P- Bielicki ze stanu
cf e8° wyn ka, że dochód w ub. roku wynosił 1B8 zł roz
chód zł, na czysto 43 zł. Ooecny stan kasy wynosi 411,10 zł.
*i R4wt,zyina' , po stwierdzeniu stanu rzeczy, wniosła
■« peiwitowunie co też nastąpiło. Przed wyberem nowego zarządu M*rszałek, dziękując zarządowi za jego działalność do
tychczasową stawił wniosek o ponowny wybór ustępującego zarząd«. Jeduak me wszystkich członków poprzedniegoP zarząd a wybrano ponownie. Pizez aklamację weszli do nowego zarzadu pp: jfkł: Prezfs Ludwicki Boi., wiceprezes Jentkiewicz * Broa., seiretarz Rogaclcl Fr., zast. sekr. Cbmurzyński Fr skarhnik
»lęlicki, awnicy: Pawskl i Ul.towski, do komisji rew^Kokoszy^- fM a z m k iiw ? « ? '™ 3* ’ d° 8zUadarB: Demski, Bielicki, Talis m r uj t bj5 C,U p;z*wodnictwa Przez ponownie obranegó prezesa, p. Lndwickiego, który wszystkim zebranym w serdecznych sio- wach podziękował za zaufanie, przystąpiono do dalszego porządku
«brnd, tj skreślono z powodu nieuczęszczania na zebrania i nieuregulowania składek 29 członków. Na nowych członków przyjęto » . piekarskich p. Msrenca i p. Perszkego, pociem
» i ! 5 ! - iT i“.° J « zczV k»adk‘. • następnie p. Przewodniczący po- J * I * ? 111 cz*°nków o śmierci czło n u śp. Wierzbowskiego, którego F V tX po.wsti nie z Wolnych wniosków d°ii0 ło: acbwalono wynagrodzente za obesłanie t n r —djk nastę^mte p. Rogackl stawił wniosek, aby członka p
* 5 » ktÓ»ryA,.Ui Przesz,° 20 lat gorliwie w towarzystwie nr ? ° Wi* r<5i“ f stanowiska, przyjęto na członka hono- .«wwogo. Wniosek został jednogłośnie przez obecnych przyjęty
Już prawie zspomahna rocznica.
Nowemiasto. W dniu 19 bm. minęła 12 rocznica przeiecia naszego grodu przez wojsko polskie. Jest to rocznica po wszy- stkie czasy dla nas pamiętna i niezwykła. Wszak dzień ten, w który« po półtora wiekowej niewoli po raz pierwszy stanał znów żołnierz polski, to dzień dziejowy, dzień po wsze czasy świetlany, promienny, o którym nigdy zapomnieć nie wolno.
Z bólem w sercu podnieść jesteśmy zmuszeni fakt, ż* w tym roku w aaszem mieście tylko na nielicznych domach powywie
szano chorągwie, a nawet na gmachach urzędow/ch w tym roku
u!e powiewały sztandary. y
,S ple w ijąc y btszen“
Nowemiasto. Dramat ten dźwiękowy należy do pierwszych wyproduKowanjich w Ameryce dźwiękowców. Kirjera wykonaw
cy roli tytułowej Al. Johnsona jest wymownym przykładem jak S B S £ ' F“”’ •“ « » • i « « « - - -
Epiisig zabójstwa w kościele lubawskim Prns*kowski, jiko niepoczytalny, został zwolnio
ny, rśwalei Drewa i lani dla braku paszlak winy. — Motywy.
T o ro * . Tocząca się od 2 miesięcy przed sądem apelacyi*
i Lyh?uTo,I0ta? U > kiltakroi!-,j przerywana rozprawa o ohydne zabójstwo, popełnione w r.ździernlku 1930 r. w kościele lu-
! ?9Wbm“ u k ó ł w i u K!cme,ił?Ł f Kowalskiei zosU ł. w nb. wtorek,
Wyrok ogłoszony został w środę, 28 bm. Sąd wyrok I instancji uchylił i wszystkich trzeeh oskarżonych uwolnił, pozostawiając powództwo cywilne bez rozpo- znania.
W motywach sąd zaznaczył, że orzeczenia psychia
trów ustaliły ponad wszelką wątpliwość, że oskarżony Prusakowski jest niepoczytalny w zrozumieniu karnem.
Co do pozostałych oskarżonych, to sąd rozważył, że et obciążeni byli tylko przez Prasakowskiego. Lecz skoro ten uzmny został za niepoczytalnej>, sąd nie zntjdowaf za możliwe, na jego zeznania wyrok oprzeć. Plotka
i
o zamiarze zabójstwa Drewsowej) krążyła po Lubawie, zanim husakowski się przyznał i wyszła niewątpliwie od Otrębów (rodziców Drewsowej), Poszlaki tej, jako dowodu niewiarogod- nego, sąd pod rozwagę przyjąć nie mógł. Następnie nłe jest prawdopodobnem, aby człowiek, będący przy zdrowych zmysłach, zwracał się z taką propozycją do „głuptasa*, który mógłby go łatwo zdradzić.
Sąd, zastanawiając się nad motywami zbrodni, przy
szedł do przekonania, że zbrodni dokonano na tle seksu- alnem, Najprawdopodobniej popełnił ją Prusakowski w przystępie seksualnego podniecenia.
Sąd postanowił wszystkich trzech natychmiast zwoi- nie, ząs względem Prusakowskiego zwrócić się do władz administracyjnych o umieszczenie go w odpowiednim zakładzie dla odosobnienia go od społeczeństwa.
Z zebrania
knpiec ko- r żeniłeś l n I czeg >.
L u b aw a. Ub, niedzieli odbyło się zebranie orgio. tut.
sfer gospodarczych, zwołane przez Pom. Radę Gospodarczą i Ochrony Kredytu około g*dz. 2 w sali p. Kowalskiego. Z ra- mienia Pom, Rady Gos?, przybył jej prezes, p, Paluszkiewicz z Gruiziądza, Zebranie zagaił p. dyr, Sierszeński, prezes tut p.
Tow. S#modz. Kupców, a marszałkiem zebrania został obrany Paluszkiewicz, który wygłosił referat gospodarczy, dając pogląd na obecne ciężkie czasy, jakie przeżywa kupiectwo, rzemiosło ł wogółe stan średni. Prelegent oetrącił o kredyty dla handia 1 rZeiI? i°sł u i*kie w dru£*ei P°łowie ab. r. rz^d wyasygnował, a z których korzystały jednostki, niekoniecznie je potriebające.
Wskazał na niesumiennych odoiorców, ktćrzy przez niepłacenie rat doprowadzają dużo warsztatów do ruiny, proponował więc za
prowadzenie czarnej listy dla tych klientów. W dyskusji zaorał pierwszy głos p. Sutlc, który, nawiązując do przemówienia re
ferenta, podniósł niezwykle ciężkie warunki, w jakich egzystuje stan średni, do czego dochodzą zbyt wielkie świadczenia socjalne i podatki skarbowe, nie stojące w żadnej proporcji do dochodowości i obrotów. Następnie p„ dyr. Sierszeński w dluź- szej przemowie poruszył w sposób przekonywujący trzy ważne problemy, nie pozostające bez wpływu na obecny kryzys: K»r- tele, świadczenia socjalna oraz sprawy kredytowe, zaznaczając, że główna przyczyna obecnego kryzysu tkwi w katastrofalne™
położeniu naszego rolnictwa. Wiadomą jest rzeczą, iż około 80 p.oc mieszkańców w Polsce stanowi ludność, żyjąca z pracy na roli, a tylko 20 proc. z handlu, rzemiosła itd., więc jeżeli te 80 proc. będą żyły w warunkach znośnych, to i pozostałe 20 proc.
będą się miały dobrze. Mówcę nagrodzono oklaskami. Poza-
^ i ! , l er! ^ 0S, P' Bielecki>. wskazując, by nietylko uchwalać rezolucje, które idą przeważnie do kosza, lecz żeby z poruszo
nych tu uwag wyłoniły się realniajsze skutki 1 by głos pro- 2 ' ““ py‘ ‘y ‘k? « h em przemijającem. P. Zaporowski za- Ś^nann?7 1,08tęp do wspomnianej Rady larospod. P, Truszczyński porusza sprawę prowadzenia ksiąg kasowych. P. Palnszkiewicz udzielał wyjaśnień, poczem przystąpił łlh z‘ło?em* R‘dy ‘ proponował wybór 5 delegatów, którzy mie
liby tworzy^ zarząd i brać udział w obradach Rady. Na skutek
!.ifrw«vm nre!łtrKCie P* R , w?pomiaał * 0 żydzie Altmanie, pierwszym podobno prezesie tej Rady na Pomorzu, zapytali obecni, czy zydzi tez mają dostęp do tej organizacji, co mowea potwierdził i podniósł, źe poza sprawami gospodarczemi mc niema wspólnego z żydami. Wobec tego nikt nte ch-iał
™ l Wyi a -U de!.egata. Dyr. Sierszeński w stan ow e“y
« stwierdził, ze Tow. Samedzieln. Kopców jest
^kat’ *j n ie , może współpracować z taką,
« « F S L 4/ 1*11 mai ą. wpływy i swemi metodami handlo 2 > W uczciwą etykę handlową naszego ka- góśCrezu'ltahi Spos<^^ zehranie to zakończyło się bez jakie-
wynikało z wywodów p, Palnszkiewicz«, org. Rady Gosp.
n il? ? iU UŻ ° d ' uMia,aby oaa' za z*danie zrzeszać związki kn- pieckie i wszystkie cechy rzemieśln. celem obrony średniego stanu.
W, “ ,słe dysk“sJt Pfdło wiele cierpkich uwag pod adresem władz, które miast Pomorze otaczać specjalną pieczą, obarczają P o m ir » 7 f ? CI,?Ura®.i' Wz>4wazy pod uwagę dziejową misję Pomorza i te olbrzymie wysiłki niemieckie dla Wschodniego ich pogrtniczt, zrozumiemy słsszność podnoszonych żalów i za-
„Ni t ‘ w naS£em M iecie dużo warsztatów uległo likwi
dacji i upadkowi, co wyraża się także odpływem ludności wy
noszącym w okresie 1921-1931 270 osób“ To powinny miaro- czynnlki, Wz,4d Pod uwagę przy wymiarze podatków, jeżeli się nie chce naszego miasteczka doprowadzić da npadkn!
R o c z n ic a w y zw o len ia .
„ ^ * W8: . Dziea 19-go . stycznia 1920 r. na dłngo zostanie 7» J ! * ? ?? i żyt8cych mieszkańców, a dla potomnych będzie zawsze dniem radosnym. W dniu tym błękitni rycerze zai<*H nasze miasio, ią:ząc je z ukochaną M«ciężą, do której ladaość tutejsza długie wieki tęskniła i wydała z siebie takich patrjo- tów i niezłomnych bojowników polskości, jak ś. p. Rzepnikow- 8k,> a z^yj^cych jeszcze należy wyinisnić ks. radcę Majkę i ks.
prałata dr, Lissa, którzy w walce o polskość nie ulękli się wie- P®a a .*QI , pPgr? fek butnego prusaka aż doczekali się świtu.
Rocznicę ludność nasza uczciła wywieszeniem flag, daiąc iem samem wyraz swej radości i pamięci. I choć nie wszystko je“
tak w naszej ukochanej Ojczyźnie, jakieś my o tem marzyli m ino to ale upadamy na ducha, lecz krzepimy się nidzieją/że’
ńnfF Slę lspszych czas6w- Zdawać by się mogło, , J , l WAŁ„b0d? n' l i 1*816«0 mUsta z ood jarzma ciemiężcy ci* da ° ,kdw nie będz e kwestjonował i wszyscy zastosują się do wezwania wywieszenia w dniu tym flag narodowych Z bólem serca zaobserwowaliśmy domy, których właściciele wzglęJnie lokatorzy nie zastosowali się 'do tego mi- mo, żą o brat rlig nie tn iim ich »osądzić,5 Smut
ne to zaiste, że nie niektórzy uważają dzień 19 mirca za wie-ei przeminie 19 styczHia’ cboć symbol ostatniego n ig d y ^ ii
J ssslk a polskie.
1 n i S WO; Staraniem nauczycielstwa naszego pp. Kuciełl i Dulinskiej odegrane zostały w ub. niedzielę przez tut. dziatwę szkolną w szkole jasełka polskie oraz sztuczka, pełna humoru pt. .Mirjinek*.Trudy i zabiegi wymienionych zostały uwieńczone powodzeniem, gdyż młodzi amatorzy wywiązali się ze swych zi- dan nadzwyczaj dobrze. Publiczność, zapełniając szczelnie sale Mktr?dMn f.r ^ n ^ 1 ła oklasków- Nauczydelitwu montowskiemu z» trudną, Lcz pożyteczną pracę należy się cześć i podziękowanie.
Z P o m o rza . W ielka kradzież.
Kumien, pow. Brodnica. Około godz. 2-ej w nocy 15 bm
» « * « « 1 sprawcy po wybiciu
slyby
włóknie do*mieszkania rolnika Erwina Stojka w Kamieniu, pow. Brodnica skąd skradli wielką ilość nakrycia stołowego, tj. obrusy serwety oraz srebrne przedmioty stołowe we wartości około* 2000 z?
5 £ p« cy " farman« ulotnili ,ię w « A 1 W Ł 5 Ł 5 -