• Nie Znaleziono Wyników

Prawo i pięść: ochrona praw człowieka przez afrykańskie trybunały subregionalne

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prawo i pięść: ochrona praw człowieka przez afrykańskie trybunały subregionalne"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Marek Jan Wasiński

Prawo i pięść: ochrona praw

człowieka przez afrykańskie

trybunały subregionalne

Polski Rocznik Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego 6, 241-256

2015

(2)

UW M w O lszty n ie 2015 IS S N 2082-1786

M arek J a n Wasiński

W ydział P ra w a i A d m in is tra c ji U n iw e rs y te tu Łódzkiego

P ra w o i p ięść: o ch ro n a p ra w c z ło w ie k a

p rzez a fr y k a ń sk ie tr y b u n a ły su b r e g io n a ln e

Słow a kluczow e: och ro n a p ra w człow ieka w Afryce, m ięd zy n aro d o w e try b u n a ły reg io n aln e, rz ą d y p ra w a , R eg io n aln e W spólnoty E konom iczne w Afryce, p ra w o do s k a r ­ gi in d y w id u aln ej przeciw ko p a ń s tw u

1. Wprowadzenie

M iędzynarodow a o ch ro na p raw człow ieka u k a z y w a n a je s t zwykle, zwłaszcza w w ykładach kursowych, w perspektyw ie funkcjonowania system u Narodów Zjednoczonych oraz dwóch „wiodących” systemów regionalnych: eu ­ ropejskiego oraz am erykańskiego. System afrykański, o ile w ogóle je s t do­ strzegany i opisywany, jaw i się jako in statu nascendi i n a ogół m a stałe miejsce w panopticum praw a międzynarodowego, obok rutynow ych wzm ia­ nek o tajemniczej niemożności kreacji system u azjatyckiego. W brew pozorom jednak, afrykański system ochrony praw człowieka funkcjonuje i regularnie dostarcza praw nikom m iędzynarodowym fascynujących problemów do prze­ myśleń. W iążą się one m. in. z procesem swoistej im pregnacji system u, dokonującej się dzięki aktywności afrykańskich trybunałów subregionalnych. W niniejszym artykule przedstaw iono bliżej dwa w ybrane przypadki, a m ia­ nowicie Trybunały E a st African C om m unity oraz Southern African Develop­

m ent C om m unity, ukazujące ta k sposób, w ja k i tryb un ały te - wpisane

w ram y konstytuujących je stypulacji traktatow ych - postrzegają sw ą rolę w dziedzinie ochrony praw człowieka, ja k i towarzyszące im oryginalne, polityczne reperkusje.

2. Afrykańskie trybunały międzynarodowe - ogólna

charakterystyka kontekstu ich funkcjonowania

2.1. Kontekst historyczny

A frykańskie trybun ały m iędzynarodowe funkcjonują w swoistym kon­ tekście historycznym , kulturow ym oraz ideologicznym. W związku z tym, że nie pozostaje on n e u tra ln y dla dokonujących się n a jego tle procesów, rozpo­

(3)

cząć w ypada od n ak reślen ia jego zarysu (niezwykle ogólnego, z uwagi n a ram y tego opracowania).

W skazane n a wstępie, nawykowe wręcz traktow anie przestrzeni afry­ kańskiej jako - w najlepszym razie - żyznego ugoru, n a którym dopiero tworzone są zręby efektywnego system u ochrony praw człowieka, stanow i re z u lta t wielu czynników, wśród których oddalenie geograficzne oraz in telek­ tu aln y europocentryzm nie odgrywają roli najpośledniejszej. Istotnym powo­ dem takiego sta n u rzeczy je s t jed n ak również sam kierunek rozwoju afry­ kańskiej współpracy regionalnej, zapoczątkow any w 1963 r. przez K artę Organizacji Jedności Afrykańskiej (OJA)1. D okum ent ten, przyjęty w szczy­ cie procesu dekolonizacyjnego, je s t bogato inkrustow any w zm iankam i o su ­ werennej równości państw , niem ieszaniu się w ich spraw y w ew nętrzne, po­ kojowym rozw iązyw aniu sporów, konieczności elim inow ania resztek kolo­ n ializm u, b ra te rs tw ie i solidarności etc2. In k an tacjo m tym tow arzyszy skrom ny passus a rty k u łu II, wyznaczającego listę celów OJA. F rag m en t ów w skazuje n a Pow szechną Deklarację P raw Człowieka oraz K artę Narodów Zjednoczonych jako akty, które w yznaczają pożądany kieru nek współpracy międzynarodowej - i je s t to jedyna w całym trak tacie w zm ianka o praw ach człowieka. Może zdumiewać i zastanaw iać takie przem ilczenie problem atyki ochrony praw człowieka w pierw szym akcie konstytuującym płaszczyznę współpracy międzynarodowej między p aństw am i wolnej Afryki. Należy za­ uważyć jednak , że każdy tr a k ta t je s t pochodną złożonych warunków, w k tó­ rych powstał, stanow iąc jednocześnie odpowiedź n a te wyzwania, które po­ strzegane są przez jego strony za najbardziej doniosłe w przyszłości. Tak zatem , ja k K a rta Narodów Zjednoczonych, wyznaczająca koniec światowego konfliktu zbrojnego, je s t in stru m en tem do głębi antywojennym , ta k K a rta z Addis Abeby była „tylko” dokum entem antykolonialnym i do następ stw system u kolonialnego, w istocie swej, się odnosiła. Dodać jedynie należy, że idea regionalnego tra k ta tu chroniącego praw a człowieka nie była całkowicie obca afrykańskiej m yśli prawniczej tego pionierskiego okresu. Ju ż w 1961 r., a zatem wówczas, gdy jeden miejscowy p raw nik przypadał n a ok. 120 000 m ieszkańców ko ntynentu (co nie może dziwić, gdy zważyć, że w Afryce fu nk­ cjonowało zaledwie siedem szkół praw a), podczas konferencji praw ników w Lagos poświęconej zasadzie rządów praw a, jej uczestnicy zgłosili postulat przyjęcia regionalnego tra k ta tu chroniącego praw a człowieka3. N a jego po­ w stanie trzeb a było jed n a k czekać niem al dwie dekady, w czasie których doszło do m asakry w B urundi w 1973 r., zbrodni Idi A m ina w Ugandzie,

1 C h a r te r o f th e O rg a n iz a tio n of A frica n U n ity , 25 m a ja 1963 r., A d d is A b a b a, „U n ited N a tio n s T re a ty S e rie s ” (U N T S ) Vol. 479, poz. 6947.

2 R. M u rra y , H u m a n R ig h ts in A fric a. F rom the O AU to the A frica n U nion, C a m b rid g e

U n iv e rs ity P r e s s 2 004, s. 7 i n.

3 M .C. B a s s io u n i & Z. M o ta la (red .), The Protection o f H u m a n R ig h ts in A frica n C rim i­ n a l Proceedings, T h e H a g u e , K lu w e r 1995, s. 438; C .S. R h y n e , Law in Africa: A R eport on the Lagos Conference, „ A m erica n B a r A sso c ia tio n J o u r n a l ” 1961, Vol. 47, s. 685.

(4)

szaleń stw B okassy w Afryce Środkowej czy N guem y w Gwinei Równikowej. Dopiero w 1981 r. przyjęto w Nairobi Afrykańską Kartę Praw Człowieka i Ludów (Karta Afrykańska)4. W eszła ona w życie w 1986 r., stając się wkrótce instrum entem o niem al powszechnym zasięgu regionalnym: jej stro­ nam i są w szystk ie p ań stw a afrykańskie (poza Sudanem Południow ym 5) i jednocześnie w szystkie państw a członkowskie U nii Afrykańskiej (UA)6, któ­ ra w 2002 r. zastąpiła OJA.

K arta Afrykańska to szczególna um owa międzynarodowa, jeszcze wyraź­ niej niż K arta OJA osadzona w miejscowej m entalności i historii7. Lektura tego traktatu je st niezw ykle odświeżająca intelektualnie, dobitnie przekonu­ jąc, że „zachodni” (posłużm y się tym ogólnikowym, ale - wierzę - zrozum ia­ łym zwrotem) paradygm at sposobu ochrony praw człow ieka oraz sam ych praw człow ieka je st jedynie jednym z w ielu istniejących. Pomijając w tym m iejscu złożony problem stanowiący kanw ę dysputy o uniw ersalizm ie i rela­ tyw izm ie praw człow ieka8, warto jedynie zaznaczyć, że jakakolw iek odpo­ wiedź n a pytanie: „relatywizm, czy uniwersalizm ?” nie pozwala kw estiono­ wać rzeczywistego istn ien ia zróżnicowanych regionalnie poglądów na tem at pojmowania praw człowieka oraz środków ich ochrony. Już z perspektywy czysto poznawczej, zgłębianie afrykańskiej percepcji rzeczywistości - czy b ę­ dzie to filozofia, czy problem atyka ochrony praw człow ieka - pozwala wyjść poza utarty schem at utrwalonych wzorców i formuł. Doskonałym tego przy­ kładem je st postrzeganie czasu9. Czas to tylko kompozycja i wzajemny stosu­ nek zachodzących w łaśnie wydarzeń, w ięc jeśli spędzę cały dzień siedząc pod drzewem n a ziem i i patrząc w niebo (nie zaś np. przygotowując wykład, czy artykuł), to nie sposób stwierdzić, że „czas został zm arnowany”. Czas nie je st odrębnym, obiektywnie istniejącym bytem: skoro nic nie czynię, to nie two­ rzę porządkującego w ydarzenia czasu. N ie mogę go zatem trwonić. Ten przy­ kład - nie mający, rzecz oczywista, bezpośredniego zw iązku z prowadzonym tu wywodem - ukazuje dobitnie intelek tu aln ą odrębność przestrzeni afry­ kańskiej. Podobnie K arta Afrykańska je st wręcz przesycona podobnym, swo­ istym podejściem do ochrony praw człowieka. Poniższe przykłady jedynie ilustrują tę tezę.

4 A fric a n C h a r te r on H u m a n a n d P e o p le s ’ R ig h ts , 27 c zerw ca 1981 r., B a n ju l, „ I n te r n a ­ tio n a l L eg a l M a te r ia ls ” 1982, Vol. 21, s. 58.

5 w w w .a u .in t/e n /s ite s /d e fa u lt/file s /A fric a n % 2 0 C h a rte r% 2 0 o n % 2 0 H u m a n % 2 0 a n d % 2 0 P e - o p les’% 2 0 R ig h ts .p d f (w s zy s tk ie s tro n y in te rn e to w e p o d a w a n e w p rz y p is a c h : d a ta o s ta tn ie j w iz y ty - 20 czerw c a 2 0 1 4 r.).

6 C o n s titu tiv e A ct o f th e A fric a n U n io n , 11 czerw ca 2000 r., , O A U Doc. C A B/LEG /23.15. 7 R.M . D ’S a, H u m a n a n d Peoples’ R ights: D istinctive Features o f the A frica n C harter, „ J o u r n a l o f A fric a n L aw ” 1985, Vol. 29(1), s. 7 2 -8 1 .

8 Zob. n p . C. C o rra d e tti, R ela tivism a n d H u m a n R ig h ts, A Theory o f P luralistic Uni- versalism, S p rin g e r 2 0 09; A.D. R e n te ln , In tern a tio n a l H u m a n R ights: U niversalism Versus R e la tiv ism, Q u id P ro B ooks 2 0 13; J . D onelly, C u ltu ra l R ela tivism a n d U niversal H u m a n R ig h ts, „ H u m a n R ig h ts Q u a r te r ly ” 1984, Vol. 6(4), s. 400.

(5)

2.2 K ontekst kulturow y

Afrykańscy wykładowcy praw człowieka zwykli pow tarzać lokalne porze­ kadło: We are, therefore I ’am. A zatem jed no stka funkcjonuje jedynie jako część pewnej grupy; sam a, poza w spólnotą - nie znaczy wiele. Dlatego też w Karcie Afrykańskiej gw arantow ane są praw a człowieka wszystkich trzech generacji, m.in. praw a grup, np. do sam ostanow ienia, dysponowania zasoba­ mi n atu raln y m i oraz czystego środow iska n atu raln eg o 10.

Skoro jedn o stka je s t zawsze postrzegana jako część pewnej grupy (ro­ dzinnej, plem iennej czy społecznej), w której przychodzi n a św iat, żyje i u m iera - to jej pryw atność nie w ym aga szczególnej, odrębnej ochrony traktatow ej. Co najwyżej niektóre jej aspekty mieścić się m ogą w stru k tu rze innych wartości gw arantow anych w Karcie Afrykańskiej, np. godności ludz­ kiej11. Co więcej: nierozerw alne związki między jednostką a g ru p ą prow adzą do w niosku o wzajem nych obowiązkach: grupy wobec jednostki i vice versa. K a rta A frykańska obowiązki jednostek wyraźnie wym ienia, co (teoretycznie) ułatw iać może pań stw u w ykazanie, że in casu ograniczenie praw a jednostki je s t zgodne z t ą K artą. W praktyce jednak, stypulacje traktatow e określające obowiązki jednostek (im plikujące m .in. konieczność w ażenia proporcjonalno­ ści ograniczenia praw a jednostki w kontekście in teresu społecznego) prow a­ dzą do skutków podobnych do tych, które rodzi klau zula konieczności ograni­ czenia p raw a w społeczeństw ie dem okratycznym , obecna w k lau z u lac h lim itacyjnych w ielu przepisów E uropejskiej Konwencji o Ochronie P raw Człowieka i Podstawowych Wolności12.

10 A f r y k a ń s k a K o m is ja P r a w C z ło w ie k a i L u d ó w (K o m is ja A f r y k a ń s k a ) : d e c y z ja w sp ra w ie Centre fo r M inority R ig h ts D evelopm ent (Kenya) a n d M inority R ig h ts Group (on b e h a lf o f E ndorois Welfare Council) v. K enya, 1 1 -2 5 lis to p a d a 2009, n r s k a rg i 276/03.

11 Zob. n p . M. K illa n d e r, A frica n H u m a n R ig h ts L aw in Theory a n d P ractice, S. J o ­

se p h , A. M c B e th (red .) Research H andbook on In tern a tio n a l H u m a n R ig h ts L a w, C h e lte n ­

h a m , U K : E d w a rd E lg a r 2010, s. 3 8 8 -4 1 3 .

12 K o m isja A fry k a ń s k a : d e cy z ja w sp ra w ie M edia R ig h ts A genda, C onstitutional R ig h ts Project, M edia R ig h ts A genda a n d C onstitutional R ig h ts Project v. N ig eria, 31 p a ź d z ie rn i-

k a 1 9 9 8 r., n r s k a rg i 105/93, 128/94, 130/94, 152/96, § 68-69: „The on ly le g itim a te re a s o n s for lim ita tio n s to th e r ig h ts a n d free d o m s o f th e A fric a n C h a r te r a r e fo u n d in , t h a t is, t h a t th e r ig h ts o f th e C h a r te r ‘s h a ll b e e x e rc is e d w ith d u e r e g a r d to th e r ig h ts o f o th e rs , co lle ctiv e s e c u rity , m o r a lity a n d co m m o n i n te r e s t .’ T h e r e a s o n s fo r p o ss ib le lim ita tio n s m u s t b e fo u n d e d in a le g itim a te S ta te i n te r e s t a n d th e e v ils o f lim ita tio n s o f r ig h ts m u s t b e s tr ic tly p r o p o rtio n a te w ith a n d a b s o lu te ly n e c e s s a ry for th e a d v a n ta g e s w h ic h a r e to be o b ta in e d ”; d ecy zja w sp ra w ie Garreth A n ver Prince v. republic o f S o u th A fric a, 7 g ru d n ia

2 0 0 4 r., n r s k a rg i 255/02, § 43: „The lim ita tio n is in s p ir e d by w e ll-e s ta b lis h e d p rin c ip le t h a t a ll h u m a n a n d p e o p le s’ r ig h ts a r e su b je c t to th e g e n e ra l ru le t h a t no one h a s th e r ig h t to „en g ag e in a n y a c tiv ity o r p e rfo rm a n y a c t a im e d a t th e d e s tr u c tio n o f a n y of th e r ig h ts a n d fre e d o m s” re co g n ise d e ls e w h e re . A n d th e re a s o n s for p o ssib le lim ita tio n s m u s t b e fo u n d e d in a le g itim a te s ta te i n te r e s t a n d th e e v ils o f lim ita tio n s o f r ig h ts m u s t be s tr ic tly p r o p o rtio n a te w ith a n d a b s o lu te ly n e c e s s a ry for th e a d v a n ta g e s , w h ic h a r e to be o b ta in e d . I t is n o te d t h a t th e R e s p o n d e n t S t a te ’s i n te r e s t to do a w a y w ith th e u s e of c a n n a b is a n d its a b u s e /tra ffic k in g s te m s fro m th e fa ct t h a t , a n d th is is a ls o a d m itte d b y t h e C o m p la in a n t, c a n n a b is is a n u n d e s ir a b le d e p e n d e n c e -p ro d u c in g s u b s ta n c e ” (decyzje K o m isji A fry k a ń sk ie j: h ttp ://c a s e la w .ih rd a .o rg /a c m h p r/).

(6)

O czyw isty zw iązek z lim itacją praw m ają tak że rów nie słynn e, jak niefortunnie sformułowane tzw. clawback clauses13. Typowym przykładem jednej z nich je st art. 9 ust. 2 Karty Afrykańskiej, stanowiący, że Every ind ivid ual shall have the right to express a nd dissem inate his opinions w i­ thin the law. Zwrot w ith in the law je st na tyle ogólny, że p rim a facie ozna­ czać może m. in. dopuszczalność wyznaczania granic wolności wypowiedzi podlegającej ochronie n a gruncie Karty w sposób determ inow any treścią przepisów prawa krajowego. Przyjmując takie rozum ienie clawback clauses

n asuw a się wniosek, że twórcy K arty Afrykańskiej wprowadzili do system u elem en t nieuchronnie niw eczący jego praktyczne zn aczen ie dla ochrony praw człowieka przez poddanie go dowolnie przyjmowanym przez państwa- strony ograniczeniom. Komisja Afrykańska (jeden ze strażników system u) odrzuciła jednak tak ą wykładnię podkreślając, że prawo krajowe może ogra­ niczać prawa i wolności gwarantow ane w Karcie jedynie o tyle, o ile je st to zgodne z m iędzynarodowym i standardam i ochrony praw człow ieka14. Zauwa­ żyć wypada, że Komisja Afrykańska była zdolna przełam ać m ożliw ą literalną wykładnię clawback clauses m.in. dzięki innem u charakterystycznem u e le ­ m entowi Karty: odwołaniom pozasystem owym . Jej artykuły 60 oraz 61 po­ zw alają Komisji Afrykańskiej na to, by w procesie interpretacji dokumen­ tu szu k a ła in sp iracji w P ow szech n ej D eklaracji P raw C złow ieka oraz traktatach konstytuujących system ochrony praw człow ieka Narodów Zjed­ noczonych. W rezultacie Komisja Afrykańska wydając decyzje w sprawach indywidualnych i precyzując param etry ochrony praw człowieka n a gruncie Karty niezw ykle często i chętnie odwołuje się do praktyki innych organów m iędzynarodow ych (np. T rybunału S trasb u rsk iego i T rybunału w San J ose)15.

13 R. G ittle m a n , The A frica n Charter on H u m a n a n d Peoples’ R ights: A Legal A n a ly sis, „V irg in ia J o u r n a l o f I n te r n a tio n a l L a w ” 1982, Vol. 22(4), s. 691 i n.

14 K o m isja A fry k a ń s k a , d e cy z ja w sp ra w ie A rticle 19 v. E ritre a, 2007 r., n r s k a rg i 275/

03, § 91-92: „S uch p ro v isio n s o f th e C h a r te r a r e so m e tim e s r e fe r r e d to a s ‘cla w -b a ck c la u ­ s e s ,’ b e c a u s e if ‘la w ’ is in te r p r e t e d to m e a n a n y d o m e s tic la w r e g a r d le s s o f its effect, S ta te s P a r tie s to th e C h a r te r w o u ld b e ab le to n e g a te th e r ig h ts c o n fe rre d u p o n in d iv id u ­ a ls b y th e C h a rte r. H ow ever, th e C o m m issio n ’s ju r is p r u d e n c e h a s in te r p r e te d th e so-called cla w -b a ck c la u s e s a s c o n s titu tin g a re fe re n c e to in te r n a tio n a l law , m e a n in g t h a t o n ly r e ­ s tric tio n s o n r ig h ts w h ic h a r e c o n s is te n t w ith th e C h a r te r a n d w ith S ta te s P a r t ie s ’ i n te r ­ n a tio n a l o b lig a tio n s sh o u ld b e e n a c te d b y th e re le v a n t n a tio n a l a u th o r itie s . h e la w fu ln e s s of E r it r e a ’s a c tio n s m u s t th e re fo re b e c o n sid e re d a g a in s t th e C h a r te r a n d o th e r n o rm s of in te r n a tio n a l law , r a t h e r t h a n b y re fe re n c e to i ts ow n d o m es tic la w s a lo n e ”.

15 K o m isja A fry k a ń s k a , d ecy zja w sp ra w ie Legal Resources v. Z a m b ia, 7 m aj 2001 r.,

n r sk a rg i: 211/98, § 58: „In th e t a s k o f i n te r p r e ta tio n a n d a p p lic a tio n o f th e C h a rte r, th e C o m m issio n is e n jo in e d b y a n d to ‘d ra w in s p ir a tio n fro m in te r n a tio n a l la w on h u m a n a n d p e o p le s’ r i g h ts ’ a s re fle c te d in th e in s tr u m e n ts o f th e O A U a n d th e U N a s w e ll a s o th e r i n te r n a tio n a l s ta n d a r d s e ttin g p rin c ip le s . T h e C o m m issio n is a lso r e q u ire d to ta k e in to c o n s id e ra tio n o th e r i n te r n a t i o n a l c o n v e n tio n s a n d A fric a n p ra c tic e s c o n s is te n t w ith i n te r n a tio n a l n o rm s e tc ”.

(7)

2.3 K ontekst ideologiczn y procesu rozstrzygania sporów

A frykańskie podejście do w ym iaru sprawiedliwości przepełnione je s t d ą­ żeniem do osiągnięcia porozum ienia między stronam i sporu oraz u n ik an ia rozstrzygnięć, które mogą uczestników postępow ania jednoznacznie pozycjo­ nować jako zwycięzcę i przegranego16. W ystarczy tu przypom nieć słynny rw andyjski in stru m e n t spraw iedliw ości tranzytyw nej: gacaca courts, tzw. sądy siedzących n a tra w ie 17. Organizowano je w ostatnich latach, w oparciu 0 tradycyjne rady wioskowe, przede wszystkim po to, by tysiącom osób uw i­ kłanych w zbrodnię ludobójstwa roku 1994 dać możliwość wyjaw ienia swych win i uzyskania przebaczenia ze strony ofiar oraz ich rodzin. Ta koncyliacyj- n a form uła okresu przejściowego w Rwandzie (p rak tyk a szokująca „zachod­ nich” obserwatorów, oczekujących pryncypialnego u k a ra n ia uczestników tej szczególnie odrażającej zbrodni) doskonale ilustru je wspom niany już wyżej, grupowy w ym iar egzystencji jednostki oraz sposobu realizow ania przez n ią swych praw. In teres wspólnot (w tym przypadku co najm niej dwóch: p ań ­ stwowej i wioskowej), które należy scementować przez pojednanie jej człon­ ków w okresie tranzytyw nym , przew aża nad indyw idualnym dążeniem do odpłaty za krzywdy.

Częściowo refleksem powyższego je st b rak w oryginalnym tekście K arty Afrykańskiej postanow ień instytucjonalnych, dających podstaw ę do utw orze­ n ia try b u n ału międzynarodowego, który - jako strażn ik system u - w ydaw ał­ by wiążące wyroki dotyczące wykonyw ania przez państw a-strony spoczywa­ jących n a nich obowiązków traktatow ych. Twórcy K arty powołali jedynie do życia Komisję A frykańską - organ niesądowy i pozbawiony kom petencji do w ydaw ania praw nie wiążących rozstrzygnięć. Dopiero Protokół do K arty z 1998 r. pozwolił n a utw orzenie Afrykańskiego T rybunału P raw Człowieka 1 Ludów z siedzibą w Aruszy (Trybunał A frykański)18. Trybunał je s t in sty tu ­

16 M. E v a n s , T. Ige, R. M u rra y , The R eporting M echanism o f the A frica n Charter on H u m a n a n d Peoples’ R ig h ts, M. E v a n s , R. M u r r a y (red .), The A frica n C harter on H u m a n a n d Peoples’ R ights. The S ystem o f Practice 1986-2000, C a m b rid g e U n iv e rs ity P r e s s 2002,

s. 36.

17 P. C la rk , The Gacaca Courts, Post-Genocide Justice a n d R econciliation in R w a n d a Justice w ith o u t L a w yers, C a m b rid g e U n iv e r s ity P r e s s 2010.

18 P ro to co l to th e A fric a n C h a r te r o n H u m a n a n d P e o p le s ’ R ig h ts o n th e E s ta b lis h ­ m e n t o f th e A fric a n C o u rt o n H u m a n a n d P e o p le s’ R ig h ts , 9 czerw ca 1998 r., O A U Doc. O A U /L E G /E X P /A F C H P R /P R O T (III). G d y c h o d zi o a fry k a ń s k ie tr y b u n a ły re g io n a ln e , p ro ­ b le m a ty k a in s ty tu c jo n a ln a w y m a g a d o k ła d n ie js z e g o w y ja ś n ie n ia : T ry b u n a ł A fry k a ń s k i, k tó ­ reg o ju ry s d y k c ja o g ra n ic z a się do o c h ro n y p ra w c zło w iek a, n ie j e s t je d y n y m o rg a n e m s ą ­ do w n iczy m UA. 11 lu te g o 2009 r. w s z e d ł w życie P ro to k ó ł o T ry b u n a le S p ra w ie d liw o ści U n ii A fry k a ń sk ie j (P ro to c o l o f th e C o u rt o f J u s tic e o f th e A fric a n U n io n , h ttp ://w w w .a u .in t/ e n /c o n t e n t /p r o t o c o l- c o u r t- j u s t i c e - a f r i c a n - u n i o n ) , k tó r e g o s t r o n a m i j e s t 16 s p o ś r ó d 5 4 p a ń s tw c zło n k o w sk ich o rg a n iz a c ji. W k ró tc e p o te m P ro to k ó ł o s ta tu c ie A fry k a ń sk ie g o T ry ­ b u n a łu S p ra w ie d liw o ś ci i P ra w C z ło w iek a (A T SP C z, P ro to co l o n th e S t a tu t e o f th e A frica n C o u rt o f J u s tic e a n d H u m a n R ig h ts , O A U D oc.C A B /LE G /67/3 Rev. 5) z 1 lip c a 20 0 8 r. d o k o n a ł in s ty tu c jo n a ln e j fu z ji d w óch w y m ien io n y c h w yżej try b u n a łó w . W z w ią z k u z ty m ,

(8)

cją działającą, ale u zn aną przez jedynie połowę członów UA, związanych Protokołem do Karty z 1998 r.19 Dodatkowo osłabia jego znaczenie fakt, że może rozpatrywać jedynie te skargi indywidualne, które zostały m u przeka­ zane przez Komisję Afrykańską, chyba że dane państwo-strona złożyło de­ klarację o uznaniu właściwości Trybunału do orzekania w sprawach bezpo­ śred n io doń k iero w a n y ch . T akie d ek la ra cje zło ży ło je d n a k za led w ie 7 państw 20. N a m arginesie wspom nieć należy, że ograniczenia w zakresie kompetencji ratione personae są zrekom pensowane niezw ykle szczodrym w y­ posażeniem Trybunału Afrykańskiego w zakresie jurysdykcji przedmiotowej. Trybunał może bowiem orzekać o naruszeniu jakiegokolw iek traktatu, doty­ czącego praw człowieka, którego stroną je st państwo, przeciwko któremu skargę złożono21.

Biorąc pod uw agę ten szczególny, afrykański brak zaufania do sądowych metod rozstrzygania sporów, zdziwienie budzić może ekspansja na kontynen­ cie m iędzynarodowych trybunałów subregionalnych. Z drugiej zaś strony, zrozum iała staje się alergiczna reakcja nań, widoczna w praktyce niektórych organizacji regionalnych.

3. Afrykańskie subregionalne trybunały międzynarodowe

- analiza wybranych przypadków

3.1 U w agi w stępne

Pow stanie tych trybunałów m a swoje źródło w procesach integracyjnych postępujących w Afryce od lat 80’ XX w i m aterializujących się w ramach tzw. REC’s - Regional Economic C om m unities22. Prawo pierwotne sześciu REC’s przewiduje utworzenie trybunałów regionalnych, jako wspólnotowych organów wym iaru sprawiedliwości, właściw ych do orzekania w sporach m ię­ dzypaństw ow ych dotyczących w ykładni traktatów tworzących wspólnoty. O ile dwa z nich (jeszcze) nie powstały (sądy Economic Com m unity o f Central

że t e n o s ta tn i t r a k t a t n ie w s z e d ł w ciąż w życie (p o trz e b a do teg o jes zc ze 10 ra ty fik a c ji) A T SP C z n ie ro z p o cz ął sw ej d z ia ła ln o śc i. W 2 0 1 2 ro k u p rz y ję to j e d n a k p ro je k t k o lejn eg o P ro to k o łu z m ie n ia ją c e g o p ro to k ó ł o s ta tu c ie A T SPC z (D ra ft P ro to co l o n a m e n d m e n ts to th e P ro to co l on th e S t a tu t e o f th e A fric a n C o u rt o f J u s tic e a n d H u m a n R ig h ts , h ttp ://a fric - la w .f i le s .w o r d p r e s s .c o m / 2 0 1 2 /0 5 / a u - f in a l - c o u r t - p r o to c o l - a s - a d o p t e d - b y - t h e - m i n is te r s - 1 7 - m ay.pdf) p rz e w id u ją c y u tw o rz e n ie izb y k a r n e j A T SP C z, zob. n p . A. A b a ss, The Proposed In te rn a tio n a l C rim in a l J u risd ic tio n fo r the A fric a n Court: S om e P roblem atical A spects,

„ N e th e rla n d s I n te r n a tio n a l L aw R ev iew ” 2 013, Vol. 60(1) 2013, p. 27. 19 h ttp ://w w w .a u .in t/e n /s ite s /d e fa u lt/file s /a c h p r_ 1 .p d f

20 B u r k in a F a so , M a law i, M ali, T a n z a n ia , G h a n a , R w a n d a , W ybrzeże K ości S łoniow ej. 21 A rt. 3 i a r t. 7 P ro to k o łu do K a r ty z 1998 r.

22 Zob. n p . C le m e n t N g ’o n g ’ola, R egional integration a n d trade liberalization in the S o u th ern A frica n developm ent com m unity, „ J o u rn a l o f I n te r n a tio n a l E conom ic L a w ” 2000, Vol. 3(3), s. 485.

(9)

A frican States oraz Union du Maghreb Arabe), działają już cztery inne try b u ­

nały subregionalne ustanow ione dla: Common M arket forU Eastern a nd So­

uthern Africa (COMESA), E a st A frican C om m unity (EAC), Economic Com­ m u n ity o f West A frican States (ECOWAS) oraz Southern A frican Development Com m unity (SADC).

W związku ze stricte politycznym i ekonomicznym w ym iarem integracji, w tra k ta ta c h tworzących REC’s m ożna odnaleźć tylko ogólnikowe (zdawkowe wręcz) odwołania do praw człowieka oraz zasady rządów praw a, zwykle zlokalizowane w zestaw ieniach „zasad” oraz „celów” danej organizacji23. N a­ tu ra ln ą koleją rzeczy zatem try b u nały regionalne nie zostały zaprojektowane jako instytucje ochrony praw człowieka. Jedynym w yjątkiem je s t Trybunał ECOWAS, którem u wyraźnie przyznano kom petencję do orzekania w przed­ miocie sk a rg jednostek podnoszących zarzu t n aru szen ia przez państw o praw człowieka24. O istnien iu realnego zapotrzebow ania n a tego rodzaju in stru ­ m en t praw ny świadczy fakt, że ok. 80% spraw rozpatryw anych przez Trybu­ n ał w Abudży stanow ią skargi indyw idualne dotyczące naru szeń praw czło­ wieka. Trybunał w Abudży je s t zresztą jednym z najbardziej „m edialnych” afrykańskich trybunałów subregionalnych a jego rozstrzygnięcia wywołują reakcje i kom entarze daleko wykraczające poza Afrykę Północno-Zachodnią. Szczególnie duże zainteresow anie wywołał swoisty d uet orzeczniczy, w któ­ rym sąd ten, w raz z M iędzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości25, od­ nosił się do różnych aspektów sytuacji Hisscne H abre. Byly prezydent Cza­ du, ukrywający się od la t w Senegalu, oskarżany je s t o organizowanie aktów to rtu r i czystek etnicznych, w których zginąć miało ok. 400.000 osób26. Try­ bu nał w Abudży orzekał w jego spraw ie dw ukrotnie. W 2010 roku stwierdził, że H abre nie mógł być sądzony przed sądam i senegalskim i, gdyż zbrodnie m u zarzucane: ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości oraz to rtu ry nie sta n o w iły p rz e s tę p s tw w ro z u m ie n iu se n eg alsk ieg o k o d e k su k a rn e g o

23 N p. T h e R e v ised T re a ty o f ECO W A S, C otonou, 24 lip c a 1993 r., w a r t. 4(g) sta n o w i, że: „[The H ig h C o n tra c tin g P a r tie s a d h e r e s to th e p rin c ip le on] re c o g n itio n p ro m o tio n a n d p ro te c tio n o f h u m a n a n d p e o p le s’ r ig h ts in ac c o rd an c e w ith th e p ro v isio n s o f A fric a n C h a r ­ t e r [...]” (h ttp ://w w w .c o m m .e c o w a s .in t/s e c /in d e x .p h p ? id = tre a ty & la n g = e n ). Z godnie z a r t 6(e) T h e T re a ty E s ta b lis h in g C O M ESA , K a m p a la , 5 lis to p a d a 1993 r.: „[M em b ers S ta te s a d h e re to th e fo llow ing p rin cip les ]: re c o g n itio n , p ro m o tio n a n d p ro te c tio n o f h u m a n a n d p e o p le s’ r ig h ts in acc o rd an c e w ith th e p ro v isio n s o f th e A frica n C h a r te r o n H u m a n a n d P e o p le s’ R ig h ts [ ...]” (h ttp ://w w w .c o m e s a .in t/a tta c h m e n ts /a rtic le /2 8 /C O M E S A _ T re a ty .p d f.).

24 A rt. 3 .4 S u p p le m e n ta ry P ro to co l A /SP .1/01/05 a m e n d in g th e P re a m b le a n d A rticles 1, 2, 9 a n d 30 o f P ro to c o l A /P.1/7/91 R e la tin g to th e C o m m u n ity C o u rt o f J u s tic e a n d A rtic le 4 p a r a g r a p h 1 o f th e E n g lis h v e rs io n o f th e s a id P rotocol, A ccra, 19 J a n u a r y 2005: „The C o u rt h a s ju r is d ic tio n to d e te rm in e case o f v io la tio n o f h u m a n r ig h ts t h a t o ccu r in a n y M e m b er S t a te ”.

25 M ięd zy n a ro d o w y T ry b u n a ł S p ra w ie d liw o ści, w y ro k w sp ra w ie Q uestions relating to the O bligation to Prosecute or E xtra d ite (Belgium D v.D Senegal), 20 lip c a 2012, I.C .J . R e­

p o rts 2012, s. 422.

26 M a rio J . A zavedo, Roots o f Violence. A H istory o f War in C h a d, R o u tle d g e L on d o n

(10)

w brzm ieniu obowiązującym w czasie ich rzekomego popełnienia. Senegal powinien zaś wykonać obowiązek wynikający z zasady a u t dedere a u t punire

i albo dokonać ekstradycji byłego prezydenta albo postawić go przed odpo­ wiednio ukonstytuow anym sądem hybrydowym27. W zw iązku ze zm ateriali­ zowaniem się tej drugiej możliwości, w roku 2013 Habre domagał się stw ier­ d zenia przez Trybunał w Abudży, że sen ega lsk ie E xtraordin ary A frican Chambers zostały ustanow ione nielegalnie. Trybunał uchylił się jednak od orzekania w sprawie co do m eritum wskazując, że skoro sąd hybrydowy został utworzony n a podstaw ie um owy m iędzy UA a Senegalem , to sąd subregionalny, badając legaln ość u stan ow ien ia i d ziałania E xtraordinary A frican C ham bers, w sposób nieup raw nion y w kraczałby w kom petencje UA28. N a m arginesie tej decyzji (euforycznie wręcz przyjętej przez w ielu kom entatorów29) zauważyć można, że Trybunał Strasburski w podobnym przypadku zachowałby się prawdopodobnie mniej kurtuazyjnie30.

Znaczenie Trybunału ECOWAS dla procesu impregnacji afrykańskiego system u ochrony praw człowieka je st nie do przecenienia i zasługuje na dokładniejszą analizę, choćby z uwagi na konieczność zbadania wzajemnych zależności m iędzy nim a Komisją Afrykańską i Trybunałem Afrykańskim 31. D alsza część niniejszego artykułu będzie jednak poświęcona dwóm innym trybunałom subregionalnym , którym prawo pierwotne m acierzystych organi­ zacji nie przyznało expressis verbis kompetencji do orzekania w sprawach zw iązanych z ochroną praw człowieka: Trybunałowi EAC (EACC) oraz Try­ bunałowi SADC (SADCC).

27 T ry b u n a ł ECO W A S, w y ro k w sp ra w ie H issein H abre v. Republic o f Sen eg a l, 18 lis to ­

p a d a 2010 r., N O : E C W /C C J/JU D /0 6 /1 0 , h ttp ://ju ris a fric a .o rg /h tm l/p d f_ e c o w a .p d f.

28 T ry b u n a ł ECO W A S, w y ro k w sp ra w ie H issein H abre v. R epublic o f S en eg a l, 5 lis to ­

p a d a 2 0 1 3 r., E C W /C C J/R U L /0 5 /1 3 , h ttp ://w w w .c o u rte co w as.o rg /.

29 H u m a n R ig h ts W atch , . ECO W AS Court Rejects C had Ex-D ictator’s B id to H a lt Pro­ ceedings, h ttp ://w w w .h rw .o rg /n e w s /2 0 1 3 /1 1 /0 5 /s e n e g a l-c a se -a g a in st-h a b re -se t-c o n tin u e -0 .

30 E u r o p e js k i T ry b u n a ł P r a w C z ło w ie k a, W ie lk a Iz b a , w y ro k w s p ra w ie Bosphorus H ava Yollari Turizm Ve Ticaret A n o n im -irketi v. Ire la n d, 30 c zerw ca 2 0 0 5 r., No. 4 5036/

98, § 154. Zobacz ta k ż e : T obias L ock, Beyond Bosphorus: The European C ourt o f H u m a n R ig h ts ’Case L a w on the R esp o n sib ility o f M em ber S ta te s o f In te rn a tio n a l O rganisations under the E uropean C onvention on H u m a n R ig h ts, „ H u m a n R ig h ts L a w R ev iew ” 2010, Vol.

10 (3), s. 529.

31 Solom on T. E b o b ra h , L itig a tin g H u m a n R ig h ts Before Sub-R egional Courts in A fr i­ ca: Prospects a n d C hallenges, „ A fric an J o u r n a l o f I n t e r n a ti o n a l a n d C o m p a ra tiv e L a w ”

2 009, Vol. 17, s. 79; Solom on T. E b o b ra h , C ritical Issues in the H u m a n R ig h ts M andate o f the ECO W AS Court o f J u stic e, „ J o u rn a l o f A fric a n L a w ” 2 010, Vol. 54 (1), s. 1; S olom on

T. E b o b ra h , Towards a Positive A pp lica tio n o f C om plem entarity in the A frica n H u m a n R i­ g h ts System : Issues o f F unctions a n d R ela tio n s, „The E u r o p e a n J o u r n a l o f I n te r n a tio n a l

(11)

3.2 Trybunał EAC

EACC, z siedzibą w tanzańskiej Aruszy, działa n a podstaw ie tworzącego W spólnotę T ra k ta tu z Aruszy z 1999 roku (EACT)32. N aw et bardzo pobieżna le k tu ra tego dokum entu przekonuje, że je s t to um ow a tworząca, przede wszystkim , płaszczyznę współpracy politycznej i ekonomicznej między p a ń ­ stw am i regionu. Nie n ak ład a n a państw a-strony szczegółowych zobowiązań dotyczących p rzestrzegania praw człowieka, a jedynie w art. 6 - traktującym 0 podstawowych zasadach, jakim i k ieru ją się państw a-strony dążąc do osią­ gnięcia postawionych przed w spólnotą celów - w skazuje n a „bliskość zasa­ dom demokracji, rządy praw a [...] promowanie i ochronę praw człowieka 1 ludów zgodnie z postanow ieniam i K arty A frykańskiej”. Art. 7 EACT, wy­ m ieniając zasady operacyjne Wspólnoty, równie ogólnikowo postanaw ia, że n a państw ach-stronach spoczywa obowiązek „utrzym yw ania ogólnie akcepto­ wanego sta n d a rd u ochrony praw człowieka”. Zakres kom petencji przedm io­ towej samego EACC określony został w art. 27 EACT, stanow iącym m .in., że Trybunał będzie początkowo orzekał jedynie w spraw ach dotyczących in te r­ pretacji oraz wykonyw ania umowy (ust. 1). Dopiero w przyszłości m a zostać przyjęty protokół rozszerzający jurysdykcję organu sądowniczego n a inne sprawy, m. in. dotyczące praw człowieka (ust. 2). Zgodnie z art. 30 EACT,

locus stan di przed EACC przysługuje osobom fizycznym, które - o ile za­

m ieszkują n a tery torium jednego z p ań stw -stron - m ogą zwrócić się do Trybunału o stw ierdzenie niezgodności a k tu pań stw a-stron y albo organu W spólnoty z postanow ieniam i EACT.

Przedstaw iony zarys regulacji instytucjonalnych nie pozwala n a to, by traktow ać system praw ny EAC (w jego obecnej postaci), jako platform ę sk u ­ tecznej ochrony p raw człowieka. P rzem aw ia przeciw tem u zarówno b rak odpowiednich postanow ień m aterialnych, precyzyjnie określających pożąda­ ny wzorzec postępowania, ja k i sym ptom atyczne odsunięcie w nieokreśloną przyszłość m om entu ekspansji kom petencji organu sądowniczego i objęcia przezeń h u m a n rights jurisdiction. Sam EACC jaw i się, w tej perspektywie, jako sąd międzynarodowy skoncentrow any n a orzekaniu w mało in te resu ją ­ cych szerszą opinię publiczną m iędzypaństwowych sporach gospodarczych oraz w sporach pracowniczych między personelem organizacji m iędzynarodo­ wej a jej organam i.

O kazja do pogłębionej autorefleksji n ad zakresem ak tu aln ie przysługują­ cej jurysdykcji ratione materiae EACC pojawiła się jed n a k wraz z w niesie­ niem doń przez Ja m e sa K atabazi skargi indyw idualnej przeciwko Ugan- dzie33. S ta n faktyczny w spraw ie nie był szczególnie zawiły. K atabazi został

32 The Amended Treaty for the Establishment of EAC, Arusha, 30 listopada 1999 r., http://www.eac.int/treaty/.

33 EACC, K atabazi & O thers v. Secretary-G eneral o f the E a st A frica n C om m unity & A nother, wyrok z dnia 1 listopada 2007, „African Human Rights Law Reports” 2007, s. 119.

(12)

w 2004 roku tymczasowo aresztow any w związku z oskarżeniam i o zdradę stanu. Zwolniony za kaucją przez sąd krajowy, został natychm iast (tzn. tuż po opuszczeniu budynku sąd u - sic!) ponownie pozbawiony wolności przez żołnierzy arm ii ugandyjskiej, wykonujących polecenia rządu. W skardze do EACC K atabazi dom agał się stw ierdzenia, że U ganda naruszy ła art. 6 oraz art. 7 EACT. W odpowiedzi n a skargę państw o podniosło, co dosyć oczywiste, zarzu t b rak u kom petencji ratione materiae EACC do rozpatryw ania spraw związanych z zarzutem n aru szen ia praw człowieka. Podkreślono zwłaszcza, że pań stw a członkowskie EAC wciąż nie przyjęły przewidzianego w art. 27 ust. 2 EACT protokołu, który u stanaw iałby granice kom petencji Trybunału w zakresie rozstrzygania sk arg dotyczących n aru szeń praw człowieka.

EACC w rozstrzygnięciu przyznał, w lapidarnym passusie, że dopóty, dopóki nie przyjęto protokołu dodatkowego, rozszerzającego jego kom peten­ cje, nie przysługuje m u jurysdykcja do orzekania w spraw ach dotyczących n aru szeń praw człowieka per se (disputes concerning violation o f h um an

rights). Podkreślił wszakże, że n a wykonywanie wyraźnie przyznanego m u

w ładztw a do orzekania w przedmiocie p rzestrzegania EACT przez państw a- strony nie m a żadnego wpływu okoliczność, iż w konkretnym przypadku pogwałcenie jednego z postanow ień tra k ta tu może być związane z n a ru sz e ­ niem praw człowieka. Przyznając dalej, że art. 6 oraz art. 7 EACT są nośni­ kam i zobowiązań spoczywających n a państw ach-stronach, EACC rozpoznał spraw ę co do m eritum i stw ierdził m.in., że interw encja władz ugandyjskich uniem ożliwiająca wykonanie ważnego rozstrzygnięcia sądu krajowego, n a ru ­ szała zasadę rządów praw a, obowiązek respektow ania której w ynika z art. 7 ust. 2 EACT34.

Wyrok w spraw ie K atabazi przeciwko Ugandzie stanow ił pożywkę dla k ry ty k i akcentującej n a d m ie rn y aktyw izm sędziow ski35, w yrażający się w uzurpow aniu upraw nień nieprzew idzianych przez EACT. W brew niej jed ­ n a k zainicjował także proces przyjm ow ania i rozpoznaw ania przez EACC skarg indywidualnych, których autorzy wiązali naruszenie tra k ta tu z ograni­ czeniam i praw jednostek wyraźnie w EACT niewymienionych. Np. w sp ra ­ wie S am u el M ukira Mohochi przeciwko Ugandzie36 skarżący, obywatel Kenii,

34 N a d a ją c m a t e r i a ln ą z a w a rto ś ć z a s a d z ie rz ą d ó w p r a w a E A C C o rz e k ł in a c z e j, niż u c zy n ił to sześć la t pó źn iej T ry b u n a ł A fry k a ń s k i w sw ym p ierw szy m w y ro k u m e ry to ry c z ­ n y m . W s k a z a n o w n im , że z a s a d a rz ą d ó w p ra w a - z r e s z tą n ie w s p o m in a n a w K a rcie A fry ­ k a ń s k ie j - m a t a k o g ó ln y c h a r a k te r , że n ie sposób o p rz eć n a n iej k o n k re tn e g o z a r z u tu w p o s tę p o w a n iu p rz e d T ry b u n a łe m , w y ro k w sp ra w ie Tanganyika L aw Society, The Legal a n d H u m a n R ig h ts Centre & Reverend C hristopher M tikila v. The U nited R epublic o f T an­ z a n ia, 14 c ze rw c a 20 1 3 r., § 121, h ttp ://w w w .a fric a n -c o u rt.o rg /e n /im a g e s /d o c u m e n ts /c a s e /

J u d g m e n t% 2 0 -% 2 0 % 2 0 R e v % 2 0 C h ris to p h e r% 2 0 M tik ila % 2 0 v .% 2 0 T a n z a n ia .p d f.

35 L u cy lin e N k a th a M u ru n g i & J a c q u i G a llin e tti, The Role o f Sub-R egional Courts in the A frica n H u m a n R ig h ts S y ste m, „ I n te r n a tio n a l J o u r n a l o f H u m a n R ig h ts ” 2 010, Vol. 7,

s. 133.

36 E A C C , w y ro k w s p ra w ie S a m u el M u kira M ohochi v. The A ttorney General o f the R epublic o f U ganda, 17 m a ja 2013, h ttp ://c a s e la w .ih rd a .o rg /e a c j/.

(13)

twierdził, że arb itraln e wydalenie go z terytorium Ugandy przez lokalne służby im igracyjne było niezgodne z szeregiem postanow ień K arty A frykań­ skiej, a zatem umowy, do której art. 6(d) EACT odsyła, jako do wzorca rządów praw a oraz praw człowieka i ludów. Skarżący podnosił, że U ganda n aruszyła m. in. zakaz dyskrym inacji, prawo do rzetelnego postępowania, praw o do inform acji oraz praw o do swobodnego p o ru sz a n ia się. EACC w w yroku przyznał rację skarżącem u, wychodząc od oczywistej konstatacji, że tra k ta t tworzący Wspólnotę nie chroni praw człowieka, ale stanow i in ­ stru m en t praw ny służący pogłębieniu integracji politycznej, ekonomicznej, społecznej, kulturalnej i naukowej. Trybunał podkreślił przy tym, że żadne z postanow ień tej umowy nie może być określone jako h u m a n rights provi­

sio n:: takiego c h a ra k te ru nie m ają w szczególności art. 6 oraz art. 7.2 EACT,

zobowiązujące strony m.in. do utrzym yw ania „ogólnie akceptowanego s ta n ­ d ard u ochrony praw człowieka”. EACC zauważył jednak, że oba przepisy są nieodłącznym i postanow ieniam i umowy międzynarodowej, której pogwałce­ nie przez państw o może być podstaw ą skargi wniesionej przeciw niem u przez jednostkę w trybie art. 30 EACT. Zważywszy, że art. 6 oraz art. 7 EACT w skazują jedynie ogólny k ierunek ochrony, nie precyzując wyraźnie jej param etrów , dla ich zidentyfikow ania należy odwołać się do konkretnych, poszczególnych postanow ień K arty A frykańskiej, pozwalających wypełnić treścią ramowe postanow ienia EACT. W tym stanie rzeczy sędziowie stw ier­ dzili m. in., że wydalenie skarżącego z terytorium Ugandy bez zagw aranto­ w ania m u the due process o f law było niezgodne z art. 7 ust. 2 EACT37.

3.3 Trybunał SADC

Jakkolw iek ekspansyw ne stanowisko EACC może budzić, ja k już wspo­ m niano, zastrzeżenia, to jed n ak nie spotkało się ono z bardziej zdecydowa­ nym oporem ani ze strony politycznych organów EAC, ani poszczególnych pań stw członkowskich. Całkowicie odm iennie zatem , niż w przypadku sądu innej organizacji regionalnej - SADC.

P o d staw ą p ra w n ą funkcjonow ania SADCC je s t P rotokół o SADCC z 2000 roku38, przyznający m u m. in. jurysdykcję do orzekania w sporach

37 W p o w o łan y ch ro z s trz y g n ię c ia c h w y ra ź n ie p o b rz m ie w a ją e c h a o rz ec zn ic tw a lu k s e m ­ b u rs k ie g o , w k tó ry c h w s k az y w a n o , że ja k k o lw ie k E u ro p e js k i T ry b u n a ł S p ra w ie d liw o ś ci nie o rz e k a n a p o d sta w ie K o n w en cji E u ro p e jsk ie j o O c h ro n ie P r a w C zło w iek a, to j e d n a k w yw o­ d zi z n iej z a s a d ę p r a w a w spó ln o to w eg o : w y ro k w sp ra w ie S ta u d e r v. City o f Ulm, S o zia ­ la m t, 12 lis to p a d a 1969 r., „ E u ro p e a n C o u rt R e p o rts ” (E C R ) 1969 r., s. 4 1 9 ; w y ro k w s p r a ­

w ie In tern a tio n a le H andelsgesellschaft przeciw ko E V G F, 17 g r u d n ia 1970 r., E C R 1970,

s. 1125; N old, K ohlen u n d B a u sto ffsg ro b h a n d lu n d przeciw ko C om m ission o f the E uropean C o m m u n ities, 14 m a ja 1974 r., E C R 1974, s. 491. W arto w ty m k o n te k ś c ie za u w a ż y ć, że

choć EA C C r e la ty w n ie c zęsto odw ołuje się do d z ie d z ic tw a j u d y k a t u r y e u ro p e jsk ie j, to je d ­ n a k w ro z p a try w a n y m p rz y p a d k u teg o n ie uczynił.

38 P ro to co l o n T rib u n a l in th e S o u th e r n A fric a n D e v elo p m en t C o m m u n ity (Protocol), W in d h o e k , 7 s ie r p n ia 2 0 0 0 r., h ttp ://w w w .s a d c - tr ib u n a l.o r g /? in s tr u m e n ts = tr ib u n a l- a n d - r u - le s -o f-p ro c e d u re

(14)

między osobami fizycznymi i praw nym i a państw am i członkowskimi, doty­ czącymi in te rp re ta c ji i stosow ania T ra k ta tu ustanaw iającego W spólnotę z 1992 roku (SADCT)39. Podobnie, ja k EACT, SADCT - określając zasady, jakim i kieruje się organizacja — w skazał ogólnikowo n a „praw a człowieka,

demokrację oraz rządy praw a” (art. 4(c) SADCT).

Pierw szy wyrok SADCC dotyczył dosyć banalnego sporu pracowniczego między funkcjonariuszem SADC a jednym z organów W spólnoty i potw ier­ dzał oczywistą, stricte ad m inistracyjną kom petencję organu40. Ju ż druga jed ­ n a k spraw a, dotycząca reformy rolnej w Zimbabwe, w ypchnęła Trybunał na wzburzone i — ja k się wkrótce okazało — zdradliwe wody polityki m iędzyna­ rodowej41. Skargę przeciwko Zimbabwe złożył Mike Campbell, w eteran arm ii południow oafrykańskiej i właściciel doskonale prosperującej farm y M ount Carmel. Posiadłość została m u odebrana przez władze n a podstaw ie kontro­ wersyjnej 17 popraw ki do Konstytucji Zimbabwe42. Przepis te n upoważniał m inistrów rząd u Zimbabwe do wywłaszczenia nieruchomości n a dowolny cel, ze skutkiem natychm iastow ym , bez odszkodowania oraz bez możliwości za­ skarżen ia decyzji do sądu.

W skardze do SADCC Cam pbell oraz 78 innych osób fizycznych i praw ­ nych podnosiło zarzu t n aru szen ia przez Zimbabwe zakazu dyskrym inacji (ofiaram i 17 popraw ki padali głównie biali farm erzy) oraz praw a dostępu do w ym iaru sprawiedliwości. W odpowiedzi rząd Zimbabwe powielił stanowisko wyrażone przez Ugandę w sprawie K atabazi rozpatryw anej przez EACC zaledwie rok wcześniej: SADCT nie je s t tra k ta te m przyjętym w celu ochrony p raw człowieka. Nie tylko sam nie u sta n a w ia żadnych standardów ich ochro­ ny, ale nie odsyła naw et do K arty A frykańskiej, czy innych umów m iędzyna­ rodowych. W tym stanie rzeczy kreow anie ad hoc przez SADCC takiego sta n d a rd u stanowiłoby traktatow o nieupraw nioną działalność praw odawczą i oznaczałoby narzucanie państw om zobowiązań, n a które się nie zgodziły. Akceptacja takiego poglądu prowadziłaby jed n a k do wniosku, że wręcz ry tu ­ alne pow tarzanie w sta tu ta c h afrykańskich organizacji regionalnych litanii praw człowieka, demokracji i rządów praw a nie miało dla twórców tra k ta tu

39 T re a ty o f th e S o u th e r n A fric a n D e v e lo p m e n t C o m m u n ity , W in d h o e k , 17 s ie r p n ia 1992 r., h ttp ://w w w .s a d c .in t/d o c u m e n ts -p u b lic a tio n s /s h o w /8 6 5 .

40 SA D CC, w y ro k w s p ra w ie E rn est F rancis M tingw i v. SA D C S ecreta ria t, 27 m a ja

20 0 8 r., SA D C (T) 01 /2 0 0 0 7 (w y ro k i SA D CC d o s tę p n e n a stro n ie : h ttp ://w w w .sa d c -trib u - n a l.o rg /? p a g e _ id = 1 8 7 2 ).

41 Zob. n p . W illia m H . S haw , ‘They Stole O ur Land,’: deb a tin g the expropriation o f w hite fa rm s in Z im b a b w e, „ J o u rn a l o f M o d e rn A fric a n S tu d ie s ” 200 3 , Vol. 41(1), s. 75-89;

B ill H . K insey, L a n d R eform , G row th a n d E q u ity: E m erging E vidence fro m Z im b a b w e’s R esettlem ent P rogram m e, „ J o u r n a l o f S o u th e r n A frica n S tu d ie s ” 1999, Vol. 25(2), s. 173-

1 9 6 .F re d e ric C ow ell, The D eath o f the S o u th ern A frica n D evelopm ent C o m m u n ity T ribu­ n a l’s H u m a n R ights Jurisdiction, „H u m an R ig h ts L aw Review ” 2013, Vol. 13(1), s. 153—165;

E r ik a d e W et, T h e R ise a n d F a ll o f th e T rib u n a l o f th e S o u th e r n A fric a n D e v elo p m en t C o m m u n ity : Im p lic a tio n s for D is p u te S e ttle m e n t in S o u th e r n A frica, „IC SID R ev iew ” 2013, Vol. 28(1), s. 45—63.

(15)

żadnego większego znaczenia. Oznaczałoby, że te regulacje traktatow e stano­ w iły jed y n ie sw o istą m a n trę , n a d a ją c ą tra k ta to w i p o żąd an y lib e raln y „sznyt”, ale pozbawione były w aloru justiciability: nie tworzyły praw i obo­ wiązków, o których mógłby orzekać try b u n ał międzynarodowy. SADCC nie zgodził się ze stanow iskiem Zimbabwe43. Jakkolw iek przyznał, że SADCT nie tworzy precyzyjnie zdefiniowanego sta n d a rd u ochrony praw człowieka, o których wspom ina art. 4, to jed n ak art. 21 Protokołu o SADCC nakazuje Trybunałowi stosować SADCT oraz rozwijać w łasną jurysprudencję przez odniesienie do traktatów , ogólnych zasad praw a międzynarodowego oraz za­ sad praw a pań stw członkowskich SADC. W związku z tym SADCC zrekon­ struow ał wiążący p aństw a członkowskie SADC sta n d a rd praw a do sąd u oraz zakazu dyskrym inacji rasowej odwołując się m. in. do orzecznictwa regional­ nych trybunałów praw człowieka i krajowych trybunałów konstytucyjnych, do praktyki Komisji Afrykańskiej oraz do umów międzynarodowych (m. in. K arty Afrykańskiej i Konwencji o elim inacji wszelkich form dyskrym inacji rasowej). W skazując następ nie, że polityka ro ln a Zimbabwe prow adzona w oparciu o 17 popraw kę była niezgodna z tym i stand ardam i, SADCC orzekł o obowiązku odszkodowawczym p ań stw a oraz nak azał m u pow strzym anie się od kontynuow ania akcji wywłaszczeniowej.

W związku z niepodjęciem przez władze Zimbabwe jakichkolw iek kro­ ków w celu w ykonania orzeczenia (Robert M ugabe określił wyrok m ianem „nierodzącego skutków praw nych nonsensu”)44, SADCC zwrócił się do Szczy­ tu Głów P aństw - organu politycznego SADC - wnosząc o zastosowanie przeciwko Zimbabwe odpowiednich środków dyscyplinujących. Szczyt zajął się spraw ą pośród znam iennych wypowiedzi przedstaw icieli państw , jedno­ znacznie wskazujących n a rozminięcie się oczekiwań członków SADC oraz poglądów sędziów SADCC n a tem a t roli, ja k ą m iałby odgrywać Trybunał w stru k tu rz e organizacji. J a k a y a Kikwete - prezydent Tanzanii - nie w ahał się nazwać Trybunału „potworem, który pochłonie nas w szystkich”45. W tórowała m u m in ister sprawiedliwości Nam ibii Pendukeni Iivula-Ithana, podkreśla­ jąc, że SADCC powinien zostać „dopasowany do interesów państw ”46. Szczyt nie podjął żadnych kroków przeciwko Zimbabwe, kierując ostrze politycznej represji przeciwko sam em u SADCC47: wprowadzono m oratorium n a rozpo­

43 SA D CC, w y ro k w sp ra w ie M ike C am pbell (Pvt) L td . A n d O thers v. The Republic o f Z im b a b w e, 28 lis to p a d a 20 0 8 r., SA DC (T) 02/2007.

44 SA D CC, w y ro k w sp ra w ie W illiam M ichael C am pbell a n d R ich a rd T hom as E thered- ge v. The Republic o f Z im b a b w e, 5 czerw ca 2009 r., SA DC (T) 3/2009.

45 h ttp ://w w w .e c o n o m is t.c o m /b lo g s/b a o b a b /2 0 1 2 /0 8 /sa d c -s u m m it. 46 h ttp ://a lla fric a .c o m /s to rie s /2 0 1 1 0 7 2 8 0 0 4 2 .h tm l.

47 C o m m u n iq u é o f th e 30th J u b ile e S u m m it o f SA DC H e a d s o f S ta te a n d G o v e rn m en t, 20 s ie r p n ia 2010 r., h ttp ://w w w .th e p re sid e n c y .g o v .z a /p e b b le .a sp ? re lid = 1 3 9 & t= 7 9 .

7 F in a l C o m m u n iq u é o f th e 3 2 nd S u m m it o f SA DC H e a d s o f S ta te a n d G o v e rn m e n t, 18 A u g u s t 2 0 1 2 r., h ttp ://w w w .a fd b .o rg /file a d m in /u p lo a d s /a fd b /D o c u m e n ts /G e n e ric -D o c u m e n ts / C o m m u n iq u e _ 3 2 n d _ S u m m it_ o f_ H e a d s _ o f_ S ta te s .p d f.

(16)

znaw anie przezeń nowych spraw oraz podjęto decyzję o niepowoływaniu nowych sędziów, co - wobec wygaśnięcia kadencji pozostałych - definitywnie uniemożliwiło Trybunałowi orzekanie48.

4. Uwagi końcowe

Śm ierć Mike C am pbella w w yniku pobicia przez nieznanych sprawców oraz sparaliżow anie prac SADCC (jego opustoszała siedziba w W indhoek znajduje się nomen omen przy Robert M ugabe Avenue) nie oznaczała defini­ tywnego zakończenia sprawy. Członkowie rodziny C am pbella skierowali za­ wiadomienie do Komisji Afrykańskiej twierdząc, że p aństw a członkowskie SADC, paraliżując prace SADCC, naruszyły szereg postanow ień K arty Afry­ kańskiej (statuujących m .in. zasadę niezawisłości władzy sądowniczej)49. Po­ stępow anie niejaw ne przed Komisją A frykańską wywoływało szereg pytań: Czy a k t organu politycznego SADC może być przypisany państw om człon­ kow skim ? Czy a u to rz y zaw iad o m ien ia znajdow ali się pod ju ry sd y k c ją pań stw członkowskich SADC w chwili rzekomego naru szen ia ich praw? Czy jednom yślna decyzja Szczytu SADC o zam rożeniu prac T rybunału stanow iła rzeczywiście rażące pogwałcenie zobowiązań międzynarodowych, czy też s ta ­ nowiła zgodną z praw em międzynarodowym zm ianę tra k ta tu w wyniki p ra k ­ tyki stro n podczas stosow ania tego tra k ta tu 50?

P ostępow an ie przed K om isją A fry k ań sk ą zostało zakończone decy­ zją z 30 kw ietnia 2014 r.51 Jakkolw iek organ rozstrzygający nie m iał więk­ szych wątpliwości co do tego, że n a dwa pierwsze z postawionych wyżej p y tań należy udzielić odpowiedzi twierdzącej, to jed n a k (po szokująco wręcz zwięzłym odniesieniu się do problem u) nie dopatrzył się ani n aru szen ia p raw a dostępu do w ym iaru sprawiedliwości52, ani gw arancji niezawisłości sądów53.

48 A d m a rk Moyo, D efending h u m a n rig h ts a n d the rule o f law by the SA D C Tribunal: C am pbell a n d beyond, „A frican H u m a n R ig h ts L aw J o u r n a l ” 2009, Vol. 9(2), s. 590.

49 C o m m u n ic a tio n n r 4 0 9 /1 2 , L e t t e r o f C o m m u n ic a tio n o f 16 N o v e m b e r 201 2 , Ref. A C H P R /C O M M /4 0 9 /1 2 /0 .5 /1 1 1 5 /1 2 .

50 M a re k J a n W as iń s k i, The C am pbell Case: A N ew C hapter o f the S a g a, „ S lo v ak Y ear­

b o o k o f I n te r n a tio n a l L a w ” 201 4 , Vol. IV, s. 6 1 -8 4 .

51 K o m isja A fry k a ń s k a , d e c y z ja w s p ra w ie L u ke M u n y a n d u Tem bani a n d B en ja m in J o h n Freeth (represented by N o rm a n Tjom be) v. A ngola a n d T hirteen O thers, n r sk a rg i:

409 /1 2 .

52Ibidem , §135-142. 53Ib id e m, § 143-145.

(17)

THE LAW AND THE FIST - PROTECTION OF HUMAN RIGHTS IN THE PRACTICE OF AFRICAN SUB-REGIONAL TRIBUNALS

K e y words: p ro te c tio n o f h u m a n r ig h ts in A frica, in te r n a tio n a l re g io n a l tr ib u n a ls , ru le o f law , R eg io n al Econom ic C o m m u n itie s in A frica, r ig h t to in d iv id u a l p e titio n a g a in s t sta te

Sum m ary

T he a rtic le re fe rs to a n in c re a s e d ju d ic ia l a c tiv ity of A frican su b -re g io n al tr ib u n a ls - c o u rts o f R E C ’s (R egional Econom ic C o m m u n ities). A n in c re a s in g case-load u p o n a d ju d ic atio n is coupled w ith th e ir efforts to d efine th e scope of ra tio n e m a te ria e com petence. W hile a ctin g w ith in th e lim its of in s titu tio n a l p ro v isio n s - re fle c tin g p o litica l a n d econom ic a s p e c ts of re g io n a l in te g ra tio n - tr ib u n a ls decide to d e a l w ith in d iv id u a l a p p lic atio n s for re lie f for alleged v io la tio n s o f h u m a n rig h ts by s ta te s . T he a rtic le p re s e n ts selected e x am p les of th is p ractice placin g th e m w ith in th e b ro a d e r co n te x t o f th e p ro tec tio n o f h u m a n r ig h ts in Africa.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Table 1 shows the energy consumption of the knee joints, the ankle joints and the total energy consumption of the standard gait and the two versions of the new gait.. The table

Warto zwrócić uwagę na fakt współdziałania osoby reprezentującej Ligę Wal­ ki z Hałasem (powołanej, by uświadamiać ludziom zagrożenia, jakie niesie hałas

Znalazł się tu tekst poświęcony roli Międzynarodowego Trybunału Karnego w udoskonalaniu systemu ochrony praw człowieka, cykl artykułów będących wynikiem badań

Państwa członkowskie Organizacji mogą zasięgać rady Trybunału w zakresie interpretacji niniejszej Konwencji lub innych traktatów dotyczących ochrony praw człowieka

Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii.. Pojęcie prawa do sądu.. 2. Rodzaje sądów na

Pragnieniem naszym jest, aby została również pamięć o Profesorze jako konserwatorze zabytków, który w swoich pracach badawczych widział konieczność udziału konserwatorów

Na- stępnie, autorka zestawiając wyniki najnowszych polskich badań socjologicznych dotyczących rodziny i jej przemian oraz przekształceń systemów wartości z teoriami na temat

This article presents the algorithm of migration MG(F-K) in monoclinal medium marked as TTI (Tilted Transversely Isotropic) model, whose symmetry axis is tilted at θ angle to