Michał Bereźnicki
Działanie z błahego powodu jako
przesłanka warunkująca chuligański
charakter czynu
Palestra 12/6(126), 50-57
Działanie z błahego powodu jako przesłanka
warunkujqca chuligański charakter czynu
i
Z arów no w lite ra tu rz e przed m io tu , ja k i w ju d y k a tu rz e istn ie je w zasadzie z g o d ność poglądów co do tego, że c h u lig ań sk i c h a r a k te r ’czynu p rzestęp n eg o d e fin iu ją n a stę p u ją c e d w a e le m e n ty 1, a m ia n o w icie d ziała n ie b e z m o ty w o w e 2. (b ra k r a c j o n a l n e g o m o ty w u m ogącego w y ja ś n ić genezę czynu p rzestępnego) bądź d ziała n ie p o d ję te z b ł a h e j p r z y c z y n y , in n y m i słow y: ra ż ą c a n iew sp ó łm iem o ść r e a k cji w sto su n k u do czyn n ik a spraw czego. O ile p ro b le m a ty k a tzw. działań bezm o- ty w o w y ch le g ity m u je się — by ta k rzec — zgoła im p o n u jąc ą liczbą p u b lik a c ji, o ty le k w e stie zw iązane z p ro b le m a ty k ą działań p o d ję ty ch z b ła h y ch pow odów sta n o w ią n ie ja k o te re n dziew iczy. O koliczność ta, a n ad « w szy stk o duża dow olność p r a k ty k i (o czym a u to r p rze k o n ał się m . in. w to k u analizy s p ra w o c h a ra k te rz e ch u lig ań sk im , m a jąc ej n a celu w y łu sk a n ie z m a te ria łu b adaw czego isto tn ie jszy c h m o m e n tó w krym inologicznych) w z a k re sie in te rp re ta c ji pojęcia „błahych pow o dów ” , sta n o w i zapew ne dostateczn y a s u m p t do p o d ję cia p ró b y zd e fin io w an ia isto ty pojęcia, o k tó ry m m owa.
i i
Zacząć trz e b a od sk o n sta to w a n ia fa k tu , że n i e w s p ó ł m i e m o ś ć (a w ięc ow a drasty czn o ść działania) r e a k c ji sp ra w c y w sto su n k u do bodźca ze w n ętrzn eg o je st n ie k ied y im p lik o w an a s p e c y fic z n ą 3 s t r u k t u r ą c h a r a k t e r o l o g i c z n ą sp ra w c y , w szczególności zaś dużą w ra żliw o ścią uczuciow ą n a w sze lk ie bodźce z e w n ętrzn e o u je m n y m — w iocenie o b iek ty w n ej — z a b arw ien iu u c z u c io w y m 4. Z psychologicznego p u n k tu w id ze n ia sp raw ca , p e rso n ifik u ją c y tego ro d z a ju s tr u k tu r ę ch a rak te ro lo g icz n ą, p o d e jm u je d ziała n ie n ie w sp ó łm ie rn e (drastyczne) do bodźca (im pulsu spraw czego) n ie w celu za m a n ife sto w a n ia p o g ard y dla zasad w spółżycia społecznego, lecz dlatego, że n i e p o t r a f i ł —■ ja k k o lw ie k m ógłby
i W w y ty c z n y c h S ą d u N a jw y ż s z e g o w s p r a w ie p r z e s tę p s tw o c h a r a k te r z e c h u lig a ń s k im (O SN 1966, n r 7) z n a jd u je m y n a s tę p u ją c ą te z ę :
„ K r y te r ió w c h u lig a ń s k ie g o c h a r a k t e r u p r z e s tę p s tw a n a le ż y d o s z u k iw a ć się p r z e d e w s z y s tk im w sp o s o b ie i w p o b u d k a c h d z i a ł a n i a s p r a w c y .
D z ia ła n ie w sp o só b a g r e s y w n y lu b w rę c z b r u ta ln y (...), n ie s p r o w o k o w a n e a n i n ie w y w o ła n e o k o lic z n o ś c ia m i lu b s y t u a c j ą tłu m a c z ą c ą r e a k c j ę s p r a w c y , o k r e ś la n e ja k o d z ia ła n ie b e z p o w o d u l u b z p o w o d u o c z y w i ś c i e b ł a h e g o , j e s t je d n ą z c e c h c h u lig a ń s k ie g o c h a r a k t e r u p r z e s tę p s tw a . W ła ś n ie sp o só b te g o d z ia ła n ia — ze w z g lę d u n a o c z y w is tą d y s p r o p o r c j ę m ię d z y je g o i n t e n s y w n o ś c i ą a o c z y w iś c ie b ła h ą p r z y c z y n ą z e w n ę tr z n ą , k t ó r a p o b u d z i ł a s p r a w c ę d o d z ia ła n ia , a l b o z e w z g lę d u n a b r a k ta k i e j p r z y c z y n y z e w n ę t r z n e j — p o z w a la w n io sk o w a ć , iż p o b u d k ą d z ia ła n ia s p r a w c y b y ła c h ę ć o k a z a n ia le k c e w a ż e n ia lu b n a w e t p o g a r d y d la z a s a d w s p ó łż y c ia sp o łe c z n e g o i p o r z ą d k u p r a w n e g o (...). S p ra w c a p o p e łn ia p r z e s tę p s tw o w s p o s ó b a g r e s y w n y d la te g o , że m u to s p r a w ia z a d o w o le n ie i że n i e c h c e lic z y ć s ię z z a s a d a m i w s p ó łż y c ia s p o łe c z n e g o , k tó r e le k c e w a ż y lu b k tó r y m i n a w e t g a r d z i" (p o d
Nr 6 (126) D z ia ła n ie z b ła h e g o p o w o d u — a c z y n c h u lig a ń s k i 51 t,o uczynić przy o d p o w ied n iej m o b iliza cji w oli — m i a r k o w a ć s w e j r e a k c j i w s p o s ó b a d e k w a t n y d o i m p u l s u s p r a w c z e g o . 5
Z apew ne, im p u lsy w n e usposobienie sp raw cy sam o p rzez się nie ew o lu je w k ie r u n k u okoliczności re d u k u ją c e j ro zm iary jego w in y z ra c ji pop ełn ien ia p rz e stę p stw a. S koro bow iem sp ra w c a nie uczynił zadość społecznem u n ak a z o w i z a p a n o w a n i a n ad ta k im i czy in n y m i o d ru ch am i nerw ow ym i, to m usi ponieść od po w iednie k o n se k w e n cje n a tu ry k a rn o p ra w n e j. I s tn ie je je d n a k is to tn a r ó ż n ic a “ m iędzy p o stu la te m „z ap a n o w an ia n ad o d ru ch a m i n erw o w y m i” a p rzy p isy w a n iem sp raw cy n a s ta w ie n ia psychicznego — w chw ili sp e łn ie n ia czynu p rzestęp n eg o — w p o sta ci p o g ard y dla zasad w spółżycia społecznego i p o rzą d k u p raw nego. W p ra w
dzie w zachow aniu się sp ra w c y (w fak c ie p o p ełn ien ia p rze stęp stw a) z n a jd u je m y elem e n ty pew nego le k ce w a że n ia zasad w spółżycia społecznego, je d n a k ż e ta k
p o ję te lek cew ażen ie w o m aw ianym za k re sie je s t udziałem s p r a w c ó w c z y n ó w p r z e s t ę p n y c h w o g ó l e , albow iem sa m f a k t p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a z r e g u ł y je st p rz e ja w e m n egatyw nego stosunku sp raw cy do za sa d w spółżycia spo łecznego.
Isto ta p o g ard y dla za sa d w spółżycia społecznego w y d a je się zaw ierać w ta k ie j m o ty w a cji d zia ła n ia p rzestępnego, k tó re zasadza się n a sw ego ro d za ju u c z u c i u p r z y j e m n o ś c i o w y m , jak ieg o sp ra w c a doznaje po zrealizo w an iu zam ierzo nego d zia ła n ia przestępnego. S p ra w c a dokonyw a te d y czynu p rze stęp n e g o w celu
2 T a k z w a n e d z ia ła n ia b e z m o t y w o w e w se n sie o k r e ś lo n y m w y ż e j są n ie k ie d y u d z ia łe m o só b d o tk n ię ty c h d e f e k ta m i p s y c h ic z n y m i, k t ó r e to d e f e k t y n e u t r a l i z u j ą ( a r t. 17 k .k .), b ą d ź w z n a c z n y m s to p n iu r e d u k u j ą ( a r t. 18 k .k .) z d o ln o ś ć in te l e k t u a l n e j w e r y f i k a c j i sw e g o c z y n u , j a k i z d o ln o ś ć p o k ie r o w a n ia s w y m p o s tę p o w a n ie m . I le k r o ć w ię c z u s ta le ń p o c z y n io n y c h w to k u p o s tę p o w a n ia k a r n e g o w y n ik a , że s p r a w c a d o p u ś c ił się c z y n u p r z e s tę p n e g o b e z d a ją c e g o s ię r a c jo n a ln ie w y tłu m a c z y ć m o ty w u , ty le k r o ć z a c h o d z i p o tr z e b a sz c z e g ó ln ie d o k ła d n e g o ro z w a ż e n ia c e lo w o ś c i p o d d a n ia s p r a w c y sto s o w n y m b a d a n io m p s y c h ia try c z n y m . P o n ie w a ż w a lo r p r o b le m a ty k i p s y c h ia tr y c z n e j, j a k a m o ż e się w y ło n ić n a k a n w ie s p r a w o c h a r a k te r z e c h u lig a ń s k im , j e s t s a m p rz e z się o c z y w is ty , p r z e to w y p a d a p o p r z e s ta ć ty lk o n a j e j z a s y g n a liz o w a n iu . R o z w a ż a n ia a u to r a k o n c e n t r u j ą się n a p r o b le m a ty c e z w ią z k u p rz y c z y n o w e g o m ię d z y c h a r a k te r e m o so b o w o śc i s p r a w c y a p s y c h o - s o c jo lo g ic z n ą s u b s ta n c ją je g o c z y n u . 3 P o r.: T. B i e l i k i e w i c z , T. G a ł u s z k o , P. K a m i ń s k i : N e rw ic e i ic h le c z e n ie , P Z W L 1960, s. 81 i n a s t .; >6. C w y n e r , S. R y s z y ń s k i : P s y c h o n e rw ic e , PZW L. 1962, s. 20 i n a s t.; T. F r ą c k o w i a k : N e rw ic e , P Z W L 1957, s. 70 i n a s t .; T . J a r o s z y ń s k i : W s p ó łc z e sn e p o g lą d y n a c h o r o b y p s y c h ic z n e , P W N 1964, s. 54 i n a s t.; W . G. W a 1 s c h : F iz jo lo g ia u k ła d u n e rw o w e g o , P Z W L 1966, s. 96—119; W. B a r c i k o w s k i : K o n f lik ty p o p ę d o w e in d y w id u a ln e i sp o łe c z n e , K s ią ż k a i W ie d z a 1966, s. 83—180; J . R e y k o w s k i : F u n k c jo n o w a n ie o so b o w o śc i w w a r u n k a c h s tr e s s u p s y c h o lo g ic z n e g o , P W N 1966, s. '181—274; A. J u s : Z a g a d n ie n ia w s p ó łc z e s n e j p s y c h o p a to lo g ii, P Z W L 1957, s. 134 i n a s t.; R . S. W a l m ; P s y c h o lo g ia k lin ic z n a , P W N 1964, s. 201 i n a s t.; J . W a l a w s k i : F iz jo lo g ia c z ło w ie k a , P Z W L 1965, S. 104—122. 4 P o r.: A. S m i r n o w : P s y c h o lo g ia , P W N 1956, s. 343—384; S. G e s t m a n : U czu c ia w n a s z y m ż y c iu , P W N 1963, s. 43 i n a s t. 5 P o r.: W. W i t w i c k i : P sy c h o lo g ia , P W N 1964, s, 96—100, 325—348; J . R e y k o w s k i . K. T y b o r o w s k a : C z ło w ie k w ś w ie tle p s y c h o lo g ii, N a sz a K s ię g a rn ia 1962, s. 58—92, 144—176; S. L . R u b i n s z t e j n : P o d s ta w y p s y c h o lo g ii o g ó ln e j, K s ią ż k a i W ie d z a 1962, s. 607—666; A. M a l e w s k i : O z a s to s o w a n ia c h te o r ii z a c h o w a n ia , P W N 1964, s. 57—88. 8 W w y r o k u z d n ia 29.X.1959 r . V K 983/59 S ąd N a jw y ż s z y s tw ie rd z ił m . in ., co n a s t ę p u je : „ S p e c y f ik a c h u lig a ń s tw a tk w i w s tr o n ie p o d m i o t o w e j , a m ia n o w ic ie w c e l u , d o k tó r e g o s p r a w c a d ą ż y , a ty m c e le m j e s t o k a z a n ie l e k c e w a ż e n i a z a s a d w s p ó łż y c ia s p o łe c z n e g o (...). N ie k a ż d e p r z e to n a j b a r d z i e j b r u t a l n e n a w e t z a c h o w a n ie się m a c h a r a k t e r c h u lig a ń s k i. O c h a r a k te r z e ty m d e c y d u je c e l , j a k i s p r a w c y p r z y ś w ie c a ( p o d k re ś le n ia m o je — M. B .). I d e n ty c z n y p o g lą d w y r a z ił SN w w y r o k u z d n ia 25.11.1960 r . V K 1483/59.
u sa ty sfa k c jo n o w a n ia sw ej a s p o łe c z n e j7 filozofii życiow ej. O koliczność, że sp raw ca je st w y zn a w c ą ta k ie j w łaśn ie filozofii życiow ej, w y ja śn ia , dlaczego w jego zacho w a n iu się (w fa k c ie p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a ) n ie sposób doszukać się r a c j o n a l n y c h m otyw ów d ziałania, a n a d to w y ja śn ia , dlaczego zgoła b ł a h a p rz y
czyna p o b u d za go do d ziała n ia przestępnego.
W istocie sp ra w c a p o d ejm u je d ziała n ie p rz e stę p n e n ie pod „n a c isk ie m ” owej b ła h e j p rzy c zy n y (ta k a bow iem re a k c ja w y stą p i u osobników im p u lsy w n y ch itp.), lecz po d „ n a cisk iem ” su i g en e ris im p e ra ty w u będącego w y p ad k o w ą jego filozofii życiow ej; ow a „błaha pnzyczyna” je st ty lk o n ie ja k o s y g n a ł e m do z a m a n ife sto w a n ia p o g a rd y (a w ięc sw ego „św iato p o g ląd u ”) d la zasad w spółżycia społeczne
go i p o rz ą d k u praw nego.
Po ty c h z konieczności ogólnych rozw ażan iach , m ając y ch n a celu w y a k c e n to w a n ie p s y c h o s o c j o l o g i c z n e j su b sta n c ji czynu p rze stęp n e g o o c h a ra k te rz e ch u lig ań sk im , w y p a d a w yeksponow ać zespół elem en tó w fak ty c zn y c h , k tó re d efin iu ją isto tę z a p reze n to w an e j k o ncepcji d ziała n ia p o d jęteg o z b łahego pow odu. Z auw ażm y ty lk o — ty tu łe m p rzy p o m n ien ia — że w sp ó ln y m m ian o w n ik iem w ym ien io n y ch fo rm d ziała ń ch u lig ań sk ich (działanie bezm otyw ow e oraz d ziała n ie z b łahego p o w odu) je s t o k azan a przez sp ra w c ę p o g ard a dla zasad w spółżycia społecznego.
i i i
S yntezą pow yższych ro zw ażań są n a s tę p u ją c e — m ożliw ie fu n k c jo n a ln e — s ta ny f a k ty c z n e 8 za w ie ra ją c e elem en ty niezbędne p rzy w arto śc io w an iu p o ję cia b ła hych pow odów w aspekcie ch u lig a ń stw a ja k o takiego.
P rz y k ła d I. O sobnik A, zd en erw o w an y sposobem g ry w k a r ty osobnika B, n az w ał go k o m b i n a t o r e m , ja k k o lw iek , b ęd ąc ty lk o o b se rw ato re m gry, n ie dośw iadczył n a sobie sk u tk ó w „ k o m b in a to rsk ie j” g ry B. W odpow iedzi n a pow yższe B u d e r z y ł'A z ta k ą siłą, że te n doznał ciężkiego u raz u ciała. W ch w ili za jśc ia B p ozostaw ał pod w pływ em alkoholu. F a k t pobicia A zd a rz y ł się w m iejscu p u blicznym (w dom u k u ltu ry ).
D o d ajm y , że B je st osobnikiem b ard z o n erw ow ym i o b raż ają cy m się i że ce c h u je go duża w r a ż l i w o ś ć am b icjo n aln a . Z u sta le ń p o stę p o w an ia k a r nego w y n ik a p rz y tym , że je st on w zorow ym p rac o w n ik iem i p rzy k ła d n y m •ojcem rodziny.
^ P o r.: R. M i l l e r : Z a g a d n ie n ie p rz e stę p c z o śc i m ło d o c ia n y c h w ś w ie tle p sy c h o a n a liz y ,
K u l t u r a i S p o łe c z e ń s tw o ” 1958, n r 2; C. C z a p ó w : P s y c h o lo g ia c h u lig a ń s tw a , „ N o w a K u l t u r a ” 1958, n r 16.
8 Z. W i z e l b e r g ( „ P a l e s t r a ” 1966, n r 2, s. 42), p o d e jm u ją c p r ó b ę z d e f in io w a n ia p o ję c ia d z ia ła n ia z o c z y w iś c ie b ła h e g o p o w o d u , p o d a je n a s t ę p u j ą c y p r z y k ła d : „ J e ż e li sp ra w c a , n a p o tk a w s z y n a u lic y n ie z n a n e g o s o b ie p r z e c h o d n ia , k t ó r y n ic z łe g o s p r a w c y n ie c z y n i, w y m ie r z a m u p o lic z e k (...), to w ó w c z a s s p r a w c a d z ia ła ł b e z p o w o d u . A je ż e li te n sp ra w c a , n a p o tk a w s z y n a u lic y n ie z n a n e g o so b ie p r z e c h o d n ia , b i j e go d la te g o , że te n n ie c h c e m u u s t ą p ić z d ro g i, to w ó w c z a s k a ż d y są d s tw ie rd z i, że s p r a w c a d z i a ł a ł z b ł a h e g o p o w o d u , o c z y w iśc ie n i e a d e k w a t n e g o d o c z y n u ’s p r a w c y ” (p o d k re ś le n ia m o je — M . B .). W y d a je się , że a u t o r s to s u je t u k r y t e r i a n a z b y t a b s tr a k c y jn e , g d y c h o d z i o o c e n ę o w ej „ b ła h e j p r z y c z y n y ” . A u to r p o m ija w sz c z e g ó ln o śc i ta k ie k w e s tie , j a k c h a r a k t e r o so b o w o śc i s p r a w c y , a n a d e w s z y s tk o p e r s o n i f i k o w a n ą p r z e z e ń s t r u k t u r ę c h a r a k t e r o l o g i c z n ą , tu d z ie ż o k o lic z n o ś c i f a k ty c z n e to w a r z y s z ą c e z a jś c iu (p o s ta w a p o k r z y w d z o n e g o m o g ła n p . z a w ie ra ć e le m e n ty p e w n e j p r o w o k a c ji itp .). P o n a d to n ie sp o só b p o ją ć , d l a c z e g o o d c z u c ie s ą d u w ty m w z g lę d z ie m a b y ć k r y t e r i u m d e c y d u ją c y m p r z y w a r to ś c io w a n iu „ b ł a h y c h p o w o d ó w ” .
Nr 6 (126) D zia ła n ie z b ła h e g o p o w o d u — a c z y n c h u lig a ń s k i 53 W odczuciu p rzy p a d k o w y c h św iad k ó w zd a rz e n ia B je st p ospolitym ch u li ganem . O ta k ie j ocenie zach o w an ia się B zadecydow ały n a s tę p u ją c e okolicz ności: a) sk u te k d z ia ła n ia (ciężki u ra z ciała), b) sta n podchm ielenia, c) p rz e św iadczenie, że n azw an ie kogoś k o m b in a to rem n ie sta n o w i obrazy, w ręcz p rzeciw nie, w pew nych sy tu a c ja c h je st k o m p lem en tem , d) tło za jśc ia (tu i ów dzie g ra w k a r ty sa m a w sobie je s t zjaw isk iem negatyw nym ). P rzy k ła d II. O sobnik A. o b urzony zachow aniem się B w m iejscu p u b lic z nym (np. n ie w y b re d n e zaczepianie sto jący ch na p rz y sta n k u autobusow ym kobiet), o k reślił jego po stęp o w an ie ja k o „ w y g ł u p ”. W odpow iedzi n a p o w yższe B ud erzy ł A z ta k ą siłą, że te n p rze w ró cił się n a ziem ię, po czym —
ju ż leżącego n a ziem i — b ił i k o p ał po całym ciele, w n a s tę p stw ie czego A doznał ciężkiego u raz u ciała. W chw ili zajścia B b y ł w sta n ie trzeźw ym . D odajm y, że z u sta le ń p o stę p o w an ia k arn e g o w y n ik a, iż B je s t osobnikiem
prow adyącym w ielce n a g a n n y try b życia (nigdzie n ie p ra c u je , nad u ży w a alk o h o lu itp.). W odczuciu p rzy p a d k o w y c h św ia d k ó w zd a rzen ia B n ie jest: chuliganem , skoro: a) tego ro d z a ju zaczepianie k o b ie t sta n o w i u sa n k cjo n o w an ą przez daine środow isko fo rm ę „m ęskiej k o k ie te rii” w obec kobiet,, b) B w trą c a ł się do n ie sw oich sp ra w („m a w ięc to, czego c h c ia ł”), c) B był w sta n ie trzeźw ym .
S p ró b u jm y rozłożyć p rzytoczone sta n y fak ty c zn e n a (odpow iednio p rz e w a rto ściow ane) elem e n ty p ie rw ia stk o w e:
A d I p rzy kła d :
— Z k o n te k stu sy tu a cy jn eg o w y n ik a, że słow o „ k o m b in ato r” znaczy ty le co „oszust” (odczucie B).
— S koro słow o „oszust” m a o kreślone z a b a rw ie n ie ujem n e, to b ra k re a k c ji n a ów za rzu t m ógłby być p o tra k to w a n y przez innych ja k o sw o ista a k c e p ta c ja jego zasadności ze stro n y B (oczyw iście w jego. odczuciu).
— R e ak c ja B, ja k k o lw ie k z a sk a k u ją c a (błah y powód) w ocenie o b ie k ty w n ej, je st je d n a k zjaw isk iem w y tłu m a cz aln y m (co n ie znaczy, że uzasadnionym ), je śli się w eźm ie p o d uw agę jego w ra żliw o ść oraz im p u lsy w n e usposobienie.
— S k u te k d zia ła n ia B (ciężki u ra z c ia ła A) je s t w y p a d k o w ą fa k tu , że jego zde n erw o w an ie w yw ołane zachow aniem się A n ie ja k o spotęgow ało siłę ciosu; ów sk u te k nie je s t w ięc pochodną d ziała n ia zam ierzonego (przem yślanego). E w en tu a ln a teza, że B, u d e rz a ją c A, m ia ł n a celu o k az an ie p o g ard y dla zasad w spół życia społecznego, za w ie ra ła b y w sobie oczyw isty fa łsz psychologiczny.
— S ta n p o d ch m ielen ia B je st tu zgoła bez znaczenia, sk o ro za sa d n ie m ożna p rz y jąć, że ew e n tu aln y sta n jego trzeźw ości n ie w y łąc zy łb y ta k ie j re a k c ji w s to su n k u do A, ja k a w istocie m ia ła m iejsce.
(To o sta tn ie stw ie rd z e n ie n ie zm ienia fa k tu , że fu n k c ja alkoholu w etiologii p rzestępczości ch u lig a ń sk ie j w ogóle je s t znaczna. N iem niej je d n a k ew e n tu aln y Stan n ietrzeźw ości sp ra w c y nie z w a ln ia o rg an u procesow ego od obow iązku docie k a n ia m o ty w u p o d jęteg o p rzezeń d z ia ła n ia p rz e s tę p n e g o 9. W p ra k ty c e sąd o w o - -p ro k u ra to rs k ie j k o n sta tu je m y n ie k ie d y zjiawisko zgoła odw ro tn e, a w ięc utoż- • sa m ia n ie sta n u n ie trzeź w o ści sp raw cy z ch u lig ań sk im m o ty w em czynu).
• P o r . : J . S a w i c k i i A. F l a t a u - K o w a l s k a : A lk o h o l w p r a w ie k a r n y m , W y d a w n ic tw o P ra w n ic z e 1958, s. 138—181; L. F a l a n d y s z : C z y n n ik n ie trz e ź w o ś c i w p r z e s tę p s tw ie o c h a r a k te r z e c h u lig a ń s k im , ,» P ro b le m y A lk o h o liz m u ” 1967, n r 8.
— K ry te ria w a rto śc io w an ia m otyw ów d z ia ła n ia B p rze z p rzy p a d k o w y c h św ia d k ów zd a rzen ia (opinia publiczna) sta n o w ią ra c z e j k lasy czn y p rz y k ła d n a p o tw ie rd z e n ie tezy, że m o m en ty em ocjonalne, d ete rm in o w a n e k o n k re tn y m k o n te k ste m sy tu a cy jn y m , u tru d n ia ją , a n ie k ied y w rę cz u n ie m o żliw iają ra c jo n a ln y osąd z d a rzen ia ja k o tak ieg o (w rzeczy sa m ej ta k ie czy in n e odczucia w y m ie nionych osób ża d n ą m ia rą n ie p o w in n y ciążyć n a sędziow skim w arto śc io w an iu m otyw ów d z ia ła n ia B ) .10
A d I I p rzy kła d :
— Z k o n te k stu sy tu a cy jn eg o w y n ik a , że r e a k c ja B zasadza się n ie ty le n a f a k cie, iż p o cz u ł, się on d o tk n ię ty słow em „w ygłup”, ile n a ty m , że w ogóle z n a lazł się osobnik, k tó ry m ia ł o d w a g ę p rzeszkodzić m u w jego zabaw ie. B je st p rześw iad czo n y — a c h a ra k te r jego osobow ości w y ja ś n ia n a m genezę ta k ieg o p rze św iad c zen ia — że reg u ły za ch o w a n ia się obow iązujące w m iejscu p u b licz
n y m n ie w iąż ą go; on po p ro stu g ard z i re g u ła m i o b ow iązującym i w cyw ilizo w an y c h społecznościach. Jego filozofia życiow a je s t n a d e r p ro sta : r o b i t o , c o s p r a w i a m u p r z y j e m n o ś ć , a n i e t o, c o c z y n i ć n a l e ż y . W szelkie p e rsw a z je (vide: odezw anie się A) tr a k t u je ja k o sw o istą fo rm ę z a m a c h u n a jego „ su w e re n n o ść”. C ech u je go h a rd o ść i b r u t a l n o ś ć w o d p ie ra n iu tego ro d z a ju zam achów (vide: sposób i s k u tk i pobicia A). Czyni ta k zaró w n o w ted y , gdy je s t trzeźw y , ja k i w ted y , gdy p o zo staje pod w p ły w em alkoholu. K ażda o k a z ja s tw a rz a ją c a m ożliw ość z a d e m o n s t r o w a n i a sw ej „filozofii życio w e j” je s t d lań rzeczą n a d e r p ożądaną, a n a w e t o c z e k i w a n ą (vide: w yżej w zm ian k o w an y „sy g n ał” do z a m a n ife sto w a n ia żyw ionej p rze zeń p o g ard y dla zasad w spółżycia społecznego).
— O koliczność, że w odczuciu p o stro n n y c h św ia d k ó w z d a rz e n ia B n ie je s t ch u li ganem , u zn ać trz e b a za zgoła obo jętn ą, sk o ro u p o d sta w tego odczucia tk w i p ry m ity w iz m k u l t u r o w y śro d o w isk a ja k o ta k ie g o (w zach o w an iu się A trz e b a w idzieć n ie ty lk o n a g a n ę po d a d re se m B, lecz ta k ż e sw ego ro d z a ju p ro p o zy c ję po d ad re sem śro d o w isk a ja k o tak ieg o , ab y p rzy ję ło i zaak cep to w ało k u l t u r a l n e re g u ły zach o w an ia się w m ie jsc u publicznym . O p o trze b ie za ak c e p to w a n ia ow ych re g u ł p rzy p o m n i podm io to m tegoż śro d o w isk a w y ro k sądow y, re a liz u ją c w te n sposób p re w e n c y jn ą fu n k c ję kairy w y m ie rz o n ej B). D e fin ic ja d z ia ła n ia z oczyw iście b ła h ej przy czy n y — ja k o p rz e sła n k i w a ru n k u jącej ch u lig ań sk i c h a ra k te r czynu p rze stęp n e g o — b rzm i zatem , ja k n astęp u je:
Ile k ro ć d ziałan ie sp ra w c y n ie z n a jd u je w y tłu m a cz en ia: a) w c h a r a k t e r z e cz y n n ik a zew nętrznego, k tó ry p obudził go do d ziałania, tud zież b) w jego s tr u k tu rz e c h a r a k t e r o l o g i c z n e j w arto sc io V an e j p rz y u w z g l ę d n i e n i u ok o liczności fak ty c z n y c h k o n k re tn e m u z d a rzen iu to w arzy szący ch (np. sposób zacho w a n ia się in n y c h osób), ty le k ro ć m a m y do czy n ien ia z d z ia ła n ie m 11 p o d ję ty m z oczyw iście błahego pow odu.
O dpow iedź n a p y ta n ie o m o ty w y d z ia ła n ia sp ra w c y zn a jd u je m y w ta k ic h r a zach w c h a ra k te rz e jego o s o b o w o ś c i (w arto ścio w an ej w asp ek c ie
psychoso-10 „ S ę d z ia — p is z e M . S z e r e r (P iP 1967, n r 1) — o r z e k a ją c o d z ia ła n iu s p r a w c y p r z e s tę p s tw a , o c e n ia p o d ło ż e m o ty w a c y jn e te g o d z ia ła n ia n ie w e d le r o z u m ie n ia p o w s z e c h n e g o , ^ a le w e d le s w o j e g o ro z u m ie n ia — te g o r o z u m ie n ia , k tó r e w y r o b ił s o b ie d z ię k i sw e m u o g ó ln e m u i s p e c ja lis ty c z n e m u w y k s z ta łc e n iu o r a z d z ię k i w ła s n y m o b s e rw a c jo m ż y c ia . rJie p o to ż ą d a się, b y s ę d z ia k a r n y p o s ia d a ł w ie d z ę n ie t y lk o p r a w n ic z ą , a le w p e w n y m z a k r e s ie ta k ż e e k o n o m ic z n ą , s o c jo lo g ic z n ą , p sy c h o lo g ic z n ą , a n a w e t p s y c h ia tr y c z n ą — b y w k w e s tii m o g ą c e j r o z s tr z y g a ć o z a o s tr z e n iu k a r y k ie r o w a ł się p o p r o s t u r o z m ie n ie m p o w s z e c h n y m , c z y li n ie w y k w a lif ik o w a n y m ” .
N r 6 (126) D z ia ła n ie z b ła h e g o p o w o d u — a c z y n c h u lig a ń s k i 55
cjologicznym ), w k tó re j z re g u ły za w ie ra się p o te n c ja ln a i p e rn a m e n tn a p o g ard a d la zasad w sp ó łży cia sp o łe cz n eg o .12 Ów „b łah y pow ó d ” sp e łn ia ty lk o fu n k c ję c z y n n ik a m a t e r i a l i z u j ą c e g o tk w ią c ą w m e n ta ln o śc i sp raw cy — w sta n ie
p o te n c ja ln y m — p o g a rd ę dla zasad w spółżycia społecznego.
J a k w ięc w y n ik a z pow yższego, a u to r n in ie jsz y ch uw ag r e p re z e n tu je pogląd, ż e f a k t p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a o c h a ra k te rz e ch u lig ań sk im z reg u ły sta n o w i n ie ja k o logiczną k o n se k w e n cję d o t y c h c z a s o w e g o t r y b u ż y c i a s p r a w c y . P rz y ta k im zaś założeniu, m a ją c y m isto tn y w a lo r p ra k ty c z n y (o czym niżej), w y p a d a dojść do w niosku, że f a k t p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a o c h a ra k te rz e ch uligańskim p rze z osobę p e rso n ifik u ją c ą p o zy ty w n ą p o sta w ę życiow ą, acz m o ż l i w y , je st z ja w isk ie m stosunkow o r z a d k im .13
J a k ie r a c je p rz e m a w ia ją n a rzecz za p reze n to w an e j k o n ce p cji d ziała n ia z b ła h e g o pow odu ja k o p rz e sła n k i w a ru n k u ją c e j c h u lig ań sk i c h a ra k te r czynu? R acje te są n a stę p u ją c e :
1) C h a ra k te r osobow ości sp raw cy ro z trz ą sa n y w asp ek c ie socjologicznym i p sy chologicznym sta n o w i u ch w y tn y (spraw dzalny) p u n k t odn iesien ia p rz y w a r
to ścio w an iu m otyw ów jego d zia ła n ia p rze stęp n e g o (teza, w ed le k tó re j ow a „b ła- hość pow odów ” m oże być w e ry fik o w a n a w yłączn ie w k a te g o ria c h o b ie k ty w nych, n ie uw zg lęd n ia zgoła oczyw istego fa k tu , że w p ra k ty c e w y m ia ru s p r a li W p e w n y c h s y tu a c ja c h , a z w ła s z c z a w te d y , g d y k w e s tia m o ty w ó w d z ia ła n ia p r z e s tę p n e g o n a s u w a ć b ą d z ie i s t o t n e w ą tp liw o ś c i, o r g a n a w y m ia r u s p r a w ie d liw o ś c i p o w in n y , j a k s i ę w y d a je , k o r z y s ta ć w t y m w z g lę d z ie z u s łu g b ie g ły c h z z a k r e s u p s y c h o l o g i i (a rt. 311 k .p .k .). Z w ró c e n ie u w a g i n a t ę o k o lic z n o ś ć j e s t ty m k o n ie c z n ie js z e , że w p r a k t y c e są - d o w o - p r o k u r a to r s k ie j i a k t p o w o ła n ia b ie g łe g o z z a k r e s u p s y c h o lo g ii je s t, n ie s te ty , n ie kir’a e w e n e m e n te m . W y d a je się , że sw e g o r o d z a ju n ie c h ę ć p r a k t y k ó w d o d y s c y p lin p sy c h o lo g ic z n y c h . w ty m ta k ż e d o b ie g ły c h r e p r e z e n tu ją c y c h o m a w ia n ą d z ie d z in ę w ie d z y , w y n ik a z b łę d n e g o p r z e ś w ia d c z e n ia o w y b itn ie s p e k u la ty w n y m i in t u i c y j n y m c h a r a k t e r z e p sy c h o lo g ii,
p o d c z a s g d y w is to c ie w s p ó łc z e sn a p s y c h o lo g ia m a c h a r a k t e r e k s p e r y m e n ta ln y , rz e c m o ż n a : u ż y tk o w y . S z e rz e j m . in . n a te n t e m a t p isz e J . S e h n : S ę d z ia a b ie g ły (Z z a g a d n ie ń K r y m in a lis ty k i, W y d a w n ic tw o P r a w n ic z e 1967, s. 115—30).
12 P o d o b n ie C. C z a p ó w : C h u lig a ń s tw o ja k o r o la sp o łe c z n a , P i ż 1966. „ C h u lig a n a m i — p is z e a u t o r — o so b y , k t ó r e p r z y j ę ł y c h u lig a ń s k ą p o d k u l t u r ę e k s p o n u ją c ą i s a n k c j o n u ją c a . b e z in te r e s o w n ą a g r e s ję . P o d k u l t u r a c h u lig a ń s k a j e s t k o r e l a t e m s p e c y fic z n e j o r g a n iz a c ji s p o łe c z n e j, c z y li e le m e n te m s p e c y lic z n e g o s y s t e m u sp o łe c z n e g o . S a m o w ięc u c z e s tn ic tw o w ta k i m s y s te m ie (...) p r o w a d z i d o p r z y ję c ia d e s t r u k t y w n e j s p o łe c z n ie p o d k u l t u r y , a w ś la d za ty m d o i n s p i r o w a n i a , u t w i e r d z a n i a i u p o w s z e c h n i a n i a b e z i n t e r e s o w n e j a g r e s y w n o ś c i , tr a k t o w a n e j ja k o f o r m a z a b a w y ” (p o d k r e ś le n ia m o je — M . B.). 18 P r z y p a d k o w y c h a r a k t e r p r z e s tę p s tw a o c h a r a k te r z e c h u lig a ń s k im m o ż n a z ilu s tr o w a ć n a s t ę p u j ą c y m p r z y k ła d e m : O s o b n ik A, ja k k o lw ie k p e r s o n i f i k u j ą c y p o z y ty w n ą p o s ta w ę ż y c io w ą , z n a la z łs z y się w to w a r z y s tw ie o so b n ik ó w z d e m o r a l i z o w a n y c h (w s e n s ie w y ż e j z d e fin io w a n y m ) i c h c ą c (b ę d ą c p r z y ty m p o d w p ły w e m a lk o h o lu ) im n ie ja k o z a i m - p o n o w a ć (w p e w n y c h k o n k r e t n y c h s y t u a c j a c h t a k a m o ty w a c ja j e s t w y tłu m a c z a ln a <w k a te g o r ia c h p s y c h o lo g ic z n y c h ), w z ią ł u d z ia ł w z a i n i c j o w a n y m p rz e z n ic h d z ia ła n iu p r z e s tę p n y m w p o s ta c i p o b ic ia p rz e c h o d n ia . W m o m e n c i e p o p e łn ie n ia p r z e s tę p s tw a s p r a w c a w p r a w d z ie z a m a n if e s to w a ł p o g a r - <ł ę d la z a s a d w s p ó łż y c ia s p o łe c z n e g o , je d n a k ż e te g o r o d z a ju s to s u n e k d o o w y c h z a s a d n ie s ta n o w i t r w a ł e g o s k ła d n ik a je g o filo z o fii ż y c io w e j. J e ś l i się p r z y t y m z w a ż y w p ły w a l k o h o l u ( o s ła b ia ją c y lu b w o g ó le n e u t r a l i z u j ą c y m o ż liw o ść m o r a ln o -e ty c z n e j w e r y f ik a c ji s k u tk ó w m o g ą c y c h w y n ik n ą ć z d z ia ła n ia p rz e s tę p n e g o ) n a p r z e b ie g p r o c e s u m o t y w a c y j n e g o u s p r a w c y , to w y p a d n ie d o jś ć d o w n io s k u , że f a k t p o p e łn ie n ia p rz e z n ie g o p r z e s t ę p s t w a m ia ł c h a r a k t e r p rz y p a d k o w y . W y d a je się , że p o d o b n e s y t u a c j e m ia ł n a w z g lę d z ie S N , g d y w c y to w a n y c h w y ty c z n y c h d o p u sz c z a m o ż liw o ść s to s o w a n ia p r z e z s ą d y a r t . 61 k .k . w o b e c p rz y p a d k o w y c h s p r a w c ó w p r z e s tę p s tw o c h a r a k t e r z e c h u lig a ń s k im . S z e rz e j n a t e m a t k r y m in o g e n n e j f u n k c j i a lk o h o lu p a t r z P . H o r o s z o w s k i : K ry m i n o lo g ia , P W N 1965, s. 279 i n a s t. o r a z R . D r e s z e r : Z a ry s p s y c h i a t r i i są d o w e j d la m e d y k ó w i p r a w n ik ó w , P W N 1962, s. 73 i n a s t .
w iedliw ości m am y do czynienia z ży w y m i ludźm i, k tó rzy u o sa b ia ją n a d e r zróż n ic o w a n ą w rażliw ość n a ta k ie czy in n e z ja w is k a zachodzące w o ta cz ają ce j ich rzeczyw istości).
2) K a rn o p ra w n a p ro b le m a ty k a c h u lig a ń stw a z a w iera się — w m oim p rz e św ia d czeniu — n ie ty le w surow ości k a ry , ile w s p o s o b i e j e j w y k o n a n i a w w a r u n k a c h w i ę z i e n n y c h . J e ś li p ra w d ą je st, że sp ra w c a czynu o c h a r a k te rz e ch u lig ań sk im z reg u ły je s t d o tk n ię ty sw oistą d e f o r m a c j ą m o ra ln ą , to w y p ad a dojść do w niosku, że ty lk o w o dniesieniu do osobników tego ty p u p o w in ie n być stosow any ów szczególny r e ż y m w i ę z i e n n y (ak tu a ln ie stosow any), m a jąc y n a celu m ożliw ie p e łn ą ich rew a lo ry z a c ję . W o dniesieniu zaś do osobników im p u lsy w n y ch itp., u k tó ry c h n ie ad e k w a tn o ść r e a k c ji tu d zież b r u ta ln y sposób d ziała n ia je s t im p lik o w an y specyficzną s tr u k tu r ą c h a ra k te ro lo giczną ich osobowości, w y p a d a p o p rz e sta ć n a n o r m a l n y m reż y m ie w ięz ie n n ym , a n ie k ie d y n a sam y m fa k c ie ich u k a ra n ia . C h a ra k te r osobow ości s p r a w ców d a je bow iem d o sta te czn ą g w a ra n c ję , że sam f a k t k a ra ln o śc i będzie dla nich w aż k im ostrzeżeniem , ilek ro ć z n a jd ą się w sy tu a c ja c h k o n flik to w y c h (ile k ro ć w genezie p odjętego przez sp raw cę d ziała n ia tk w i m otyw chuligański, w sen sie w yżej zdefin io w an y m , ty le k ro ć jego im p u lsy w n e usposobienie uznać trz e b a za okoliczność zgoła obojętną).
IV
Co się tyczy p ro b le m a ty k i „d ziałań b ezm otyw ow ych”, to w y p a d a w ty m m ie j scu zauw ażyć, że p ra k ty k a p rz e ja w ia n ie k ied y te n d e n c ję do jej u p raszczania. Tu i ów dzie zw ykło się b ow iem posiłk o w ać n a s tę p u ją c ą te zą : sk o ro w to k u to c zą cego się p o stę p o w a n ia k a rn e g o n ie poczyniono p o zy ty w n y c h u sta le ń dow odow ych m ogących w y ja śn ić m otyw y, d la k tó ry c h sp ra w c a dopuścił się czynu p rz e stę p n e go, to p rz y ją ć trze b a, że po s tro n ie tegoż sp ra w c y zachodzi b ra k d ając eg o się ra c jo
n aln ie w y tłu m a cz y ć m otyw u.
P rz e d sta w io n y sposób ro zu m o w a n ia n ie uw zg lęd n ia zgoła oczyw istego fak tu , że n i e m o ż n o ś ć u sta le n ia m o ty w u d ziała n ia p rze stęp n e g o s a m a p rzez się ż a d n ą m ia rą n ie m oże być id e n ty fik o w a n a z b r a k i e m m o ty w u ja k ó tak ieg o . N ie m ożność p o cz y n ie n ia stosow nych w ty m w zględzie u sta le ń dow odow ych m oże bo w iem w y n ik a ć ze sp ecy fik i k o n k re tn e g o zd a rz e n ia przestęp n eg o . P rzy k ład o w o : sp ra w c a n ie p rzy z n ał się do fa k tu p o p e łn ie n ia p rz e stę p s tw a , pokrzy w d zo n y zaś, k tó ry w istocie s p r o w o k o w a ł zajście, ze w zględów oczyw istych nie je s t z a in te re so w a n y w u ja w n ie n iu m o ty w ó w sp raw czy ch określonego za chow ania się ze
stro n y p o d ejrz an e g o (oskarżonego).
P rz y ję c iu tezy, że sp ra w c a dopuścił się d z ia ła n ia p rze stęp n e g o bez d ającego się- ra c jo n a ln ie w y tłu m a cz y ć m oty w u , m uszą to w arz y szy ć bezsporne, w y łą c z a ją c e ja k ie k o lw iek w ątp liw o ści u sta le n ia dow odow e w ty m zakresie. W p rze ciw n y m bo w iem w y p a d k u te z a tego ty p u sta ła b y w oczyw istej sprzeczności z k a rd y n a ln ą z a sa d ą procesow ą in dubio pro reo. E w e n tu a ln y a rg u m e n t, że d o ty k a m y tu k w estii sk ą d in ą d oczyw istej czy w rę cz tru isty c z n e j, b y łb y rac zej p rz e ja w e m zbytniego op ty m izm u ; p r a k ty k a s k ła n ia — n ie ste ty — do pesym izm u, gdy chodzi o k r y te ria w a rto śc io w a n ia tzw . działań bezm otyw ow ych.
*
N a zakończenie chciałbym w y ra ź n ie zastrzec, że a rty k u ł n in ie jsz y nie ro ści s o bie p r e te n s ji do sk o n stru o w a n ia ab so lu tn ie bezbłędnej d efin icji d z ia ła n ia z b ła hej przy czy n y ja k o p rz e sła n k i w a ru n k u ją c e j ch u lig ań sk i c h a ra k te r czynu. W r a - » a c h k ró tk ie g o a rty k u łu nie sposób z re sztą om ów ić czy choćby d o tk n ą ć w szy st
Nr 6 (126) Z e s p o ły d l a o b słu g i c u d z o z ie m c ó w d e w iz o w y c h 5 T kich su b teln o ści i n iuansów , ja k ie m ogą się w yłonić n a k a n w ie rozw ażanej k a te g o rii sp ra w . C elem tego a rty k u łu je s t rac zej sp ro w o k o w an ie d yskusji, k tó ra , ja k się w y d aje , p o w in n a do p ro w ad zić do zadow alającego i a d e k w atn e g o sp recy zo w a n ia pojęcia, o ja k im m ow a. Z apew ne, im p o n u jąc a liczba p u b lik a c ji pośw ięconych k a rn o p ra w n e j p ro b le m a ty c e ch u lig ań stw a, w k tó ry c h to p u b lik a cjac h , su b te ln o ść ro zw ażań idzie w p arz e z b ogactw em p rez en to w an y c h arg u m en tó w , zd a je się być- z jaw isk iem rac zej zn iec h ęc ają cy m do p o d ejm o w an ia tego ro d z a ju d yskusji. W y d aje się je d n ak , źe ta k a d y sk u sja je s t n ie ty lk o m ożliw a, lecz w ręcz konieczna. P o d staw o w y m zaś w a ru n k ie m jej efek ty w n o ści je s t to, czy i w ja k im stopniu zo stanie w niej uw zględniony socjologiczny p u n k t w id ze n ia n a fen o m en c h u li g a ń s tw a 14.
P o s tu la t te n je st ty m rea ln ie jsz y , że t e o r i a J5 p r a w a k arn e g o le g ity m u je się s to sunkow o o bfitym a n a d e w szy stk o w ażk im p o d w zględem poznaw czym — dorob kiem , gdy chodzi o d o ciek a n ia n ad psychospołeczną ^ s u b sta n c ją p rze stę p stw o c h a ra k te rz e chuligańskim .
‘14 P o d o b n ie M. S z e r e r : O w y ty c z n y c h S ą d u N a jw y ż s z e g o w s p r a w ie p r z e s tę p s tw o c h a r a k te r z e c h u lig a ń s k im , P iP 1967, n r 1.
15 P o r.: J . A n d r e j e w : C h u lig a n i p o d m ik ro s k o p e m , P i ż 1958, n r 26; t e g o ż a u t o r a : P rz y c z y n k i d o d y s k u s ji o c h u lig a ń s tw ie , P iP 1959, n r 8—9; T . C y p r i a n : > C h u lig a ń s tw o w ś ró d m ło d z ie ż y — p ro b le m s p o łe c z n y , P o z n a ń 1956; J . S a w i c k i : C h u lig a ń s k i c h a r a k t e r p r z e s tę p s tw a , N P 1958, n r 9; M. S z e r e r : S ą d N a jw y ż s z y o c h u lig a ń s tw ie , „ P a i e s t r a ” 1965, n r 7—8; Z. P a p i e r k o w s k i : U s ta w a a n ty c h u lig a ń s k a , „ R u c h P ra w n ic z y , E k o n o m ic z n y i S o c jo lo g ic z n y ” 1959, n r 1; K . K r e t o w i c z : U w a g i n a t e m a t c h u lig a ń s tw a , „ P a l e s tr a 1957, n r 3; S. F r a n k o w s k i : p r z e s tę p s tw o o c h a r a k t e r z e c h u lig a ń s k im , P iP 1965, n r 8—9; M. T o ł k a n : C h u lig a ń s tw o n a trz e ź w o , P iZ 1958, n r 7; Z. K u b e c : Z a g a d n ie n ia c h u lig a ń s tw a a p r z e s tę p s tw a p r z e c iw k o ż y c iu i z d ro w iu , „ P r o b le m y K r y m in a lis ty k i” 1956, n r 4.
10 W ie le i n te r e s u ją c y c h i d a ją c y c h a s u m p t d o b a r d z ie j p o g łę b io n y c h r o z w a ż a ń n a d p s y c h o s p o łe c z n ą s u b s ta n c ją c h u lig a ń s tw a z a w ie r a p r a c a S. Ł a s t n i k a : O w s p ó łc z e sn o ś c i bez o sło n e k , W y d a w n ic tw o Ł ó d z k ie 1967, s. 43—133.
„ R o la d o m u — p isz e a u t o r — ja k o je d y n e g o p r z e k a ź n ik a t r a d y c j i i n o r m m o r a ln y c h z m n ie js z a się z k a ż d y m r o k ie m . A le te ż i t r a d y c j e z o s ta ły p rz e z n o w ą r z e c z y w is to ś ć m o c n o p o d w a ż o n e (...), o c e n a : m o r a ln e — n ie m o r a ln e p rz e s z ła z n a c z n ą e w o lu c ję a d o m , sz c z e g ó ln ie w ie lk o m ie js k i, u p o d o b n ił się r a c z e j d o h o te lu n iż d o g n ia z d a ro d z in n e g o (...). G łó w n y c ię ż a r w y c h o w a n ia p rz e r z u c o n o a u to m a ty c z n ie n a sz k o łę . A le c z y s z k o ła Je s t p r z y g o to w a n a d o n o w e j o d p o w ie d z ia ln e j m isji? ” (s. 109). N a p y t a n i e t o a u t o r u d z ie la o d p o w ie d z i p rz e c z ą c e j. O p r a c o w a n ie a u t o r a m a c h a r a k t e r p u b lic y s ty c z n y , w k tó r y m , j a k w ia d o m o , św ie ż o ść s p o jr z e n ia n a o k r e ś lo n y p r o b le m sp o łe c z n y n a d e r c z ę s to id z ie w p a r z e z n a z b y t e m o c jo n a ln y m k s z ta łte m r o z w a ż a ń . W s z e la k o d la p r a k t y k a w y m ia r u s p r a w ie d liw o ś c i w a r to ś ć o p r a c o w a ń te g o ty p u w y d a je się o c z y w is ta ju ż c h o ć b y d la te g o , że p r o w o k u ją o n e d o s w e g o r o d z a ju p rz e w a r to ś c io w a n ia p e w n y c h s te r e o ty p ó w m y ś lo w y c h n a t e m a t c h u lig a ń s tw a .
P O L E M I K A
1.
EDMUND MAZURJeszcze o zespołach dla obsługi cudzoziem ców
dewizowych
A d w o k at W itold D ąb ro w sk i opu b lik o w ał w num erze 6 „ P a le s try ” z 1967 r . (str. 7— 17) a rty k u ł „O zespołach d la obsługi cudzoziem ców dew izow ych'. O p ra cow anie to sta n o w i blok te m aty cz n y z a rty k u łe m a d w o k a ta P a w ła H einzelm ana*