• Nie Znaleziono Wyników

Dawid Obserwator x KaeN - Lek tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dawid Obserwator x KaeN - Lek tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Dawid Obserwator x KaeN, Lek

Daj mi lek, bo przerażą mnie kur***wo THC – no bo na głowie mam ciężko Daj mi coś, żeby poczuł się jak dziecko Sam z myślami to najgorsze co jest Daj mi lek, bo przerażą mnie kur***wo THC – no bo na głowie mam ciężko Daj mi coś, żeby poczuł się jak dziecko Sam z myślami to najgorsze co jest jedziesz samochodem

stoję w bramie

lubisz, kiedy nie mam nic ona niedostępna dla mnie niczym je***e wi0fi

znowu jestem z niczym został tylko mi kradziony bit jestem na tak, czemu nie?

nie mam do stracenia nic kolega umarł

to płakało niebo a psycholog

nie powiedział nic nowego ja jak Kaen

noszę w sobie alterego chcą bym to zakończył

zanim spłynie mi coś z tego, kur**

daj THC bym zapomniał że tu wiarę w ludzi tracę bym tobie mógł zaufać kiedy staniesz na mej trasie o starych dziurawych butach deprecha, meliną pokój wiem po czasie, to nie powód by się bać pierwszego kroku wezmę bucha, nie palę ale inaczej nie zasnę jakbym nie nawinął z kalim czy byś dawała mi szansę?

Jechałem do Wro na rynek By oglądać w ludziach szczęście Nie wiedziałem że istnieje Mając tu głodową pensję Mamo po co mnie rodziłaś Pretensje miałem w amoku Nikt mnie kur** nie dostrzegał Z wyjątkiem dupy na rogu Miałem 100 powodów By się żalić bogu i dołować Bo w sumie bardziej od śmierci To się bałem egzystować

Daj mi lek, bo przerażą mnie kur***wo THC – no bo na głowie mam ciężko Daj mi coś, żeby poczuł się jak dziecko Sam z myślami to najgorsze co jest Daj mi lek, bo przerażą mnie kur***wo THC – no bo na głowie mam ciężko Daj mi coś, żeby poczuł się jak dziecko Sam z myślami to najgorsze co jest

Nie pochodzę z patologii w domu było różnie Było czasami jak w Groznym, nie wiem czy usnę

(2)

Gniewu miałem w kur** wchodziły spod lady suple Rozsypane życia puzzle, pieprzony psychiczny burdel Damian mi powiedział murem siłą

Żebym gonił to marzenie chwilę potem zginął Nadal czuję dreszcze, czuje że tu jesteś

Bracie miałeś rację, roz***ałem grę doszczętnie Żeby ból zagłuszyć zakładałem pętle

Byłem tak zepsuty że nie chciałem więcej By kolejne ruchy przysparzały cierpień Załóż moje buty poczuj moje serce

Siedem koła mil wysoko samolotem lecę dzisiaj Piszę, czuję to że jestem bliżej Ciebie Michaś

Niesamowicie mocno będzie płakał będzie hip-hop, dreszcze Rzucał punche niczym bracia Klitschko Bezczel

Daj mi lek, bo przerażą mnie kur***wo THC – no bo na głowie mam ciężko Daj mi coś, żeby poczuł się jak dziecko Sam z myślami to najgorsze co jest Daj mi lek, bo przerażą mnie kur***wo THC – no bo na głowie mam ciężko Daj mi coś, żeby poczuł się jak dziecko Sam z myślami to najgorsze co jest

Dawid Obserwator x KaeN - Lek w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Taka spódniczkę mini nimi przyodzieję Odkryjesz kochany. Mój klejnot zaniedbany Dla ciebie

Właśnie dziś poczujesz znowu to Ktoś może Ci to dać pytanie kto Masz to coś a ja się na tym znam Powiedz kto inny jeśli nie ja Jestem tu gotowy na swój plan Ukartowałem to i

nie wiem jak ciebie spotkać znowu mam powiedz gdzie się podziałaś , moja miła rozum mi podpowiada. zrób

wydzwaniam pokemony -połowa nie odbiera lecz spotkałem w klubie najlepszego przyjaciela teraz lewa, prawa, prawa, znowu lewa. wszyscy nafurani, każdy teraz śpiewa, śpiewa Daj mi

zjaramy siew ciągu dnia pójdziemy jeść a później spać wstanę i ruszę do studia pytam się często o czas. nie wiem w którym się znajduję czarna dziura

Tak niewiele trzeba nam żeby bawić się do łez Kolorowe oczy ścian, reflektorów deszcz. Zapomnimy jeszcze raz o tym, że nam było źle Na to przecież przyjdzie czas kiedy wstanie

'Utwór został nagrany w 2017 roku, lecz dopiero po takim czasie postanowiliśmy pokazać go światu i zachęcić was do mega zabawy na Andrzejki 2021!' - napisali autorzy piosenki.

Będę tu wracał nawet jeśli droga by była w kur kręta Wiec daj mi spokój dziś Niczego wiecie już mi nie trzeba Chcieli by zabrać wszystko. Lecz honoru sobie odebrać nie dam