• Nie Znaleziono Wyników

"De curatore pro mente infirmis in causis matrimonialibus", Aegidius del Corpo, Napoli 1970 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""De curatore pro mente infirmis in causis matrimonialibus", Aegidius del Corpo, Napoli 1970 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Zenon Grocholewski

"De curatore pro mente infirmis in causis matrimonialibus", Aegidius del Corpo, Napoli 1970 : [recenzja]

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 18/1-2, 297-300

1975

(2)

[19] R ecenzje 297

u b o g a c a n ia li t e r a t u r y k a n o n is ty c z n e j z z a k r e s u p r a w a p ro ceso w eg o . Z p e w n o śc ią s ta n ie się b a rd z o p r z y d a t n a d la k a n o n is tó w , ja k r ó w ­ nież, zw ła sz c z a w s w o je j I I części — d la p ra c o w n ik ó w tr y b u n a łó w k o śc ie ln y c h , g łó w n ie I I In s ta n c ji.

K s. W o jc ie c h G ó ra ls k i

AEGIDIUS D E L C O R P O , De curatore pro m ente infirmis in causis matrimonialibus, Napoli (M. D’Auria Editore Pontificio) 1970, str. 114.

D w ie r a c j e p o d a je D e l C o r p o , k tó r e sk ło n iły go do n a p is a n ia t e j p r a c y : 1. w ie le w y ro k ó w , ta k ż e d z is ia j, d o tk n ię ty c h je s t w a d ą n ie u s u w a ln e j n ie w a ż n o śc i z p o w o d u b r a k u k u r a t o r a , k tó r y lu b n ie zo­

s t a ł p r a w n ie u s ta n o w io n y , w p rz y p a d k a c h g d y p o w in ie n w y s tę p o w a ć , lu b n ie in te r w e n iu je z g o d n ie z p rz e p is a m i p r a w a ; 2. choć n ie je d n o n a p is a n o ju ż w t e j m a te rii, w ie le je szcze p o z o sta je w ą tp liw o śc i i lu k w d o k tr y n ie o ra z o rz e c z n ic tw ie są d o w y m ; a u to r o w ie w y p o w ia d a ją n ie ­ p e w n e o p in ie; n ie k tó r e k w e s tie n ig d y , in n e n ie z b y t słu s z n ie b y ły d o tą d u jm o w a n e . A u to r p r a g n ie p rz y c z y n ić się do z a ra d z e n ia ty m b o lą c z ­ k o m , m a ją c n a u w a d z e p rz e d e w s z y s tk im o rz e c z n ic tw o są d o w e , z w ła s z ­ cza r a t a ln e (zob. w stę p ).

W p i e r w s z y m r o z d z i a l e , po b a rd z o sz k ic o w y m ry s ie h is to ­ ry c z n y m , A. o m a w ia k r ó tk o z w ią z e k m ię d z y k u r a to r e m , tu t o r e m i p e ł­

n o m o c n ik ie m , o ra z zaz n a c z a , że w o m a w ia n e j p ra c y c h o d zi je d y n ie o k u r a t o r a w p ro c e s ie i to w e d łu g o k re ś le ń z a w a r ty c h w ty tu le , p r e ­ c y z u ją c te ż , ż e k u r a t o r w ty m w y p a d k u n ie m o że b y ć u w a ż a n y za s tr o n ę w p ro c e sie , lecz je d y n ie za r e p r e z e n ta n t a k tó r e jś ze s tro n .

D r u g i r o z d z i a ł z a jm u je się k o n ie c z n o śc ią u s ta n o w ie n ia i k o ­ n ie c z n o śc ią in te r w e n c ji k u r a t o r a w p ro c e s a c h , w k tó r y c h p o d m io te m s p o r u je s t o so b a u m y s ło w o u ło m n a . P o o m ó w ie n iu ró ż n ic y m ię d z y z d o l­

n o śc ią p ro c e s o w ą p o z b a w io n y c h u ż y w a n ia r o z u m u (k an . 1648) i ty c h , k tó r z y „ m in u s f ir m a e m e n tis s u n t ” (k an . 1650), o ra z u w a g a c h o d n o ś­

n ie „ lu c id a in te r v a l la ”, A. p rz e c h o d z i do s p r a w m a łż e ń sk ic h , o p o w ia ­ d a ją c się za o p in ią w g k tó r e j do s ta w a n ia w są d z ie w s p r a w ie n ie ­ w a ż n o śc i w ła s n e g o m a łż e ń s tw a w y m a g a n a je s t p r z y n a jm n ie j t a k a d o j­

rz a ło ść u m y s łu j a k a k o n ie c z n a je s t do z a w a rc ia m a łż e ń s tw a (lu b w ię k ­ sza), o ra z w g k tó r e j s tr o n a p o z w a n a „ a d s ta n d u m in iu d ic io ” n ie m n ie j­

sz ą cieszy ć się p o w in n a d o jrz a ło ś c ią u m y s ło w ą niż p o w ó d ; to też, w p r z y p a d k u b r a k u o d p o w ie d n ie j d o jrz a ło śc i, ró w n ie ż d la s tro n y p o ­ z w a n e j k o n ie c z n y m je s t u s ta n o w ie n ie k u r a t o r a . N a s tę p n ie o m a w ia n e s ą k w e s tie szczeg ó ło w e: cóż g d y k to ś , b ę d ą c u m y s ło w o c h o ry w czasie z a w a rc ia m a łż e ń s tw a , w y d a je się b y ć z d ro w y m g d y o s k a rż a się n ie ­

(3)

w a ż n o ść (Z d a n ie m D el C o rp o n a le ż y p rz e d ro z p a try w a n ie m s p r a w y u s ta n o w ić k u r a t o r a , i to p o d s a n k c ją n ie w a ż n o śc i p ro c e s u o ra z w y ro k u , c h y b a że w y z d ro w ie n ie je s t rz e c z ą s ą d o w n ie p e w n ą ); cóż g d y s tro n a p o p a d a w a m e n c ję p o d c z a s p ro c e s u ? (n a le ż y w ó w czas u s ta n o w ić k u ­ r a to r a ) ; ja k ie w y p ły w a ją s k u tk i z teg o , że u m y s ło w o c h o ry n ie je s t re p r e z e n to w a n y p rz e z k u r a t o r a lu b g d y k u r a t o r n ie z o s ta ł p ra w n ie u s ta n o w io n y ? (n iew ażn o ść n ie u s u w a ln a p ro c e s u i w y ro k u , ch o ć n a d a l m o g ą m ieć z n a c z e n ie a k ta s p r a w y ); czy w d a n y m w y p a d k u w y s ta rc z y in te r w e n c ja p r o m o to r a s p ra w ie d liw o śc i, o b ro ń c y w ę z ła lu b p a tr o n a u m y s ło w o c h o re g o ? (A. d a je o d p o w ied ź n e g a ty w n ą ).

W t r z e c i m r o z d z i a l e , A. s ta w ia so b ie p y ta n ie : k to m oże b y ć u s ta n o w io n y k u r a to r e m ? P o o m ó w ie n iu p e w n y c h k w a lif ik a c ji ja k im i o d z n aczać się p o w in ie n k u r a t o r i s tw ie rd z e n iu , że s ą d o zd o ln o ści do w y k o n a n ia z a d a ń k u r a t o r a n a le ż y do te g o k to go p o w in ie n u s t a n o ­ w ić, ro z p a tr y w a n a je s t sz e rz e j k w e s tia , czy ro d z ic e s ą k u r a t o r a m i n a ­ tu r a ln y m i d la sw y c h dzieci u m y s ło w o c h o ry c h w s p r a w a c h m a łż e ń ­ sk ich , t a k że n ie w y m a g a ją p o tw ie r d z e n ia p rz e z O rd y n a riu s z a . P r z e d ­ s ta w iw s z y d w ie p rz e c iw n e o pinie, A. — o p ie r a ją c się zw ła sz c z a n a r e ­ la c ji z p ra w e m ś w ie c k im — tw ie rd z i, że d la u m y s ło w o c h o ry c h , k tó ­ rz y w n a s z y m w y p a d k u s ą ju ż e m a n c y p o w a n i p rz e z m a łż e ń stw o , r o ­ dzice n ie s ą n a tu r a ln y m i k u r a to r a m i.

W n a s t ę p n y m r o z d z i a l e (c z w a rty m ) ro z p a tr y w a n a je s t s p r a w a , k to m o że u s ta n o w ić k u r a to r a . P r z e d p ro c e s e m k o m p e te n tn y m je s t je d y n ie O rd y n a riu s z m ie js c a ch o reg o , k tó r y u s ta n a w ia k u r a t o r a lu b a p r o b u je u s ta n o w io n e g o p rz e z w ła d z e c y w iln e ; w y ją te k s ta n o w i w y p a d e k g d y ch o d zi o s ą d y re g io n a ln e , lu b g d y ch o d zi o s tr o n ę p o ­ z w a n ą n ie o c h rz c z o n ą (w ów czas O rd y n a riu s z m ie js c a s ą d u p o w in ie n s p e łn ić t ą fu n k c ję ). A. b ra n i, że ró w n ie ż W ik a riu s z G e n e r a ln y m oże u s ta n o w ić k u r a t o r a , a p o n ie w a ż p o z a i p rz e d p ro c e s e m je s t to je d y ­ n ie a k t a d m in is tr a c y jn y (nie sąd o w y ). „ L ite p e n d e n te ” zaś (czyli po w e ­ z w a n iu p o z w a n e g o do są d u ) je d y n ie sę d z ia m a w ła d z ę u s ta n o w ie n ia lu b a p r o b a c ji k u r a t o r a , p o n ie w a ż w ta k im w y p a d k u je s t to a k t k o ­ n ie c z n ie z w ią z a n y z w y k o n y w a n ie m w ła d z y s ą d o w e j; od n o si się to j e d ­ n a k do p r z y p a d k u g d y p o d c z a s tr w a n i a p ro c e s u w y ło n i się t a k a k o ­ nieczność, n ie z aś g d y k o n ie c z n o ść k u r a t o r a is tn ia ła ju ż p rz e d p ro c e ­ sem , lecz p o d c z a s p ro c e s u d o p ie ro z o sta ła s p o s trz e ż o n a (w te d y b o w iem u s ta n o w ie n ie lu b a p r o b a c ja k u r a t o r a n a le ż y do O rd y n a riu s z a ). T e sa m e z a s a d y m a ją z a sto so w a n ie g d y ch o d zi o tr y b u n a ł R o ty R z y m sk ie j.

P i ą t y r o z d z i a ł o m a w ia sp o só b u s ta n o w ie n ia k u r a t o r a . J e s t to o ty l e w a ż n e , że je ś li u s ta n o w ie n ie n ie d o k o n u je się w g p rz e p isó w p r a w a , je s t ono n ie w a ż n e , co w k o n s e k w e n c ji p o w o d u je n ie u s u w a ln ą n ie w a ż n o ść p ro c e s u i w y ro k u . N a jp ie r w m o w a je s t o a p r o b a c ji k u r a ­ to r a d a n e g o p rz e z w ła d z e św ie c k ie , o ra z o u s ta n o w ie n iu k u r a t o r a (je ­ ś li p rz e z w ła d z e św ie c k ą n ie z o sta ł on u s ta n o w io n y , lu b w ła d z a k o ­ ś c ie ln a go n ie a p ro b u je ), czy to ze s tr o n y O rd y n a riu s z a p rz e d i p o za p ro c e s e m (A. o s tro p rz e c iw s ta w ia się opinii, w g k tó r e j k o n ie c z n y je s t

(4)

[21] Recenzje 299

p ro c e s d la o k re ś le n ia czy n a le ż y u s ta n o w ić k u r a t o r a czy n ie, i w y ­ ja ś n ia o k re ś le n ie „ iu ris o rd in e s e r v a to ”, z a w a r te w in s t. P r o v id a M a - te r , a r t. 78, 3), czy to ze s tro n y sę d z ie g o „ lite p e n d e n te ” ; ro z w a ż a n a j e s t te ż k w e s tia szczeg ó ło w a: cóż g d y k to ś z a rz u c a w są d z ie n ie p r a w - n ość u s ta n o w ie n ia k u r a t o r a p rz e z O rd y n a riu s z a . N a s tę p n ie m o w a je s t u fo r m ie p is e m n e j lu b u s tn e j u s ta n o w ie n ia k u r a to r a , o o g ło sz e n iu u s t a ­ n o w ie n ia , o a k c e p ta c ji ze s tr o n y u sta n o w io n e g o i e w e n tu a ln ie s tro n y m a ją c e j b y ć re p r e z e n to w a n ą , o ra z o z a z n a c z e n iu u s ta n o w ie n ia w a k ­ ta c h .

P rz e d m io te m s z ó s t e g o r o z d z i a ł u s ą p r a w a i o b o w ią z k i k u r a ­ to r a . G łó w n y m p r a w e m i z a d a n ie m k u r a t o r a je s t s ta w a n ie p rz e d s ą ­ d e m w ro li p o w o d a lu b p o z w a n e g o , co d e te r m in u je je g o a k ty w n o ś ć P o w in ie n on je d n a k u w a ż a ć się za z w y k łe g o a d m in is tr a to r a , n ie zaś za p o d m io t p r a w a , k tó r e je s t p rz e d m io te m s p o ru ; s tą d w y p ły w a ją p e w n e o g ra n ic z e n ia je g o in te rw e n c ji. A. u w a ż a i b ro n i, że k u r a t o r n ie m oże o s k a rż y ć n ie w a ż n o ść m a łż e ń s tw a , lecz m oże j ą je d y n ie d o n ieść p ro m o to ro w i s p ra w ie d liw o ś c i; n ie m oże b y ć ś w ia d k ie m ; m oże zaś p e ł­

n ić f u n k c j ę a d w o k a ta lu b p e łn o m o c n ik a .

W o s t a t n i m r o z d z i a l e (sió d m y m ) o m a w ia n e s ą p e w n e w ą tp li­

w ości, k tó r e m o g ą się n a s u w a ć w te j m a te rii: czy O r d y n a r iu s z m oże o d m ó w ić u s ta n o w ie n ia k u r a t o r a w s p r a w a c h n ie w a ż n o śc i m a łż e ń s tw a ? (D el C orpo, z b ija ją c p rz e c iw n e z d a n ia , o d p o w ia d a , że n ie m oże, je ś li is tn ie je p o w a ż n a w ą tp liw o ś ć o d n o śn ie d o jrz a ło śc i u m y s ło w e j s tro n y ; t a k a w ą tp liw o ś ć zaś is tn ie je g d y o s k a rż a się n ie w a ż n o ść m a łż e ń s tw a

„o b a m e n tia m ”); czy is tn ie je ja k iś ś r o d e k p r a w n y p rz e c iw n ie le g a l­

n e m u u s ta n o w ie n iu k u r a t o r a lu b n ie s łu s z n e j jeg o s u b s ty tu c ji? (O w szem , p rz e c iw d e k re to w i O rd y n a riu s z a r e k u r s do K o n g re g a c ji „ p ro C le ric is ” ; p rz e c iw w y ro k o w i sęd zieg o a p e la c ja ; p rz e c iw d e k re to w i p re z e s a s ą d u lu b p o n e n s a do k o le g iu m sę d z ió w i p o te m do n a s tę p n e j in s ta n c ji); czy u s ta n o w ie n ie k u r a t o r a m a k o n s e k w e n c je g d y ch o d zi o w ła śc iw o ść s ą ­ d u ? (ta k , w g m y ś li k a n . 93, 1); k to p o w in ie n b y ć c y to w a n y , k u r a t o r czy u m y s ło w o c h o ry ? ( k u r a to r) ; k ie d y k o ń c z y się z a d a n ie k u r a t o r a (po w y p e łn ie n iu p o w ie rz o n e g o m u z le c e n ia , p rz e z śm ie rć , o d w o ła n ie lu b re z y g n a c ję ); k to p o w in ie n u s ta n o w ić lu b z a tw ie rd z ić n o w eg o k u r a t o r a ? (p rz e d p r a w n y m w e z w a n ie m p o z w a n e g o O rd y n a riu s z , lite p e n d e n te sęd zia).

O to p r o b le m a ty k a p r a c y i g łó w n e je j tw ie rd z e n ia .

O m a w ia n a p r a c a d o ty c z y w y łą c z n ie iu s c o n d itu m , n ie zaś iu s co n - d e n d u m . N a s ta w ie n ie je j je s t p ra k ty c z n e , ch o d zi b o w ie m o k o n k r e tn e k w e s tie , k tó r e w p r a k ty c e za c h o d z ą , o ic h w ła ś c iw e ro z w ią z a n ie ; s tą d p o m in ię ty je s t a s p e k t h is to ry c z n y . P o z a ty m je s t to p r a c a p o le m iz u ­ ją c a ; A. p r z e d s ta w ia p rz e c iw n e so b ie o pinie, z w a lc z a je i s t a r a się u z a ­ s a d n ić s w o je tw ie r d z e n ia .

P rz e d s ta w io n e p rz e z A. p rz e p is y K o d e k su d o ty c z ą c e w ła śc iw o ś c i s ą ­ d u (str. 105) n a le ż y d z is ia j z a s tą p ić p rz e p is a m i m o tu p ro p r io C a u sa s

(5)

m a tr im o n ia le s , a r t . IV , o b o w ią z u ją c e g o a d 1 p a ź d z ie rn ik a 1971 (zob.

A A S, 63, 1971, 441—446).

O w szem , m o ż n a w te j p ra c y , ja k w k a ż d y m lu d z k im d ziele, z n a ­ leźć n ie d o s k o n a ło śc i (np. n a s tr. 56 b e z u z a s a d n ie n ia A. p rz e lo tn ie tw ie rd z i, że w p r z y p a d k u m a łż e ń s tw a m ię d y s tr o n ą o c h rz c z o n ą i n ie - o c h rz c z o n ą d la s tr o n y o ch rz c z o n e j je s t on o s a k r a m e n te m , ty m c z a se m sp rz e c iw ia się to dość p o w sz e c h n e j d z isia j opinii, w y ra ż o n e j ró w n ie ż w m o tu p ro p r io M a tr im o n ia m ix ta ; n ie z a w sz e d o k ła d n e są o d n o śn i­

k i: n a s tr . 100, p rz y p . 11, je s t „ v id e s u p r a n. 94”, p o w in n o b y ć „95” ; n a s tr. 96, p rz y p . 1 je s t „ s u p r a n. 57”, p o w in n o b y ć „58” ; itd .), są to je d n a k d ro b ia z g i lu b rz e c z y m a rg in e s o w e ; m o ż n a b y te ż m o że n ie zgo­

d zić s ię z ta k im czy in n y m a r g u m e n te m A u to r a ; lecz tr z e b a p r z y ­ zn ać, że m a m y do c z y n ie n ia z p r a c ą n a p r a w d ę d o b rą . D el C o rp o w y ­ k a z u je w ie lk ie z n a w s tw o p r o b le m a ty k i i o rz e c z n ic tw a sąd o w eg o , j e s t O n z re s z tą od l a t a d w o k a te m r o ta ln y m , b y ły m o b ro ń c ą w ę z ła w R o cie R z y m sk ie j i b y ły m p ro f e s o re m S tu d iu m R o ta ln e g o ; z a jm u je się w s z y s t­

k im i p ro b le m a m i, k tó r e w d a n e j m a te r ii s ą k o n flik to w e lu b m o g ą b u ­ dzić w ą tp liw o ś c i; a r g u m e n tu j e w sp o só b ja s n y i logiczny. N ie w ą tp liw ie o m ó w io n a p r a c a je s t p o w a ż n y m p rz y c z y n k ie m w c a ło śc io w y m o p ra c o ­ w a n iu k w e s tii k u r a t o r a , i choć je j p rz e d m io te m n ie je s t iu s c o n d e n - d u m ja k o ta k ie , to je d n a k w y d a je się że i d la n ieg o b ę d z ie o n a m ieć zn aczen ie.

k s . Z e n o n G ro c h o le w s k i

A L B E R T O C O M O L Ł I , L a c o s titu z io n e d e l ra p p o r to p ro c e s s u a le can o n ic o , M ila n o (D ott. A . G iu ff re E d ito re ) 1970, ss. 95.

W n in ie js z e j p r a c y C o m o lli o m a w ia p e w n e k w e s tie z w ią z a n e z te o r ią o g ó ln ą p ro c e s u w p r a w ie k a n o n ic z n y m w ś w ie tle o siąg n ięć d o k o n a ­ n y c h w p r a w ie św ie c k im . W y ch o d zi O n b o w ie m z zało ż e n ia , że n ie w y s ta r c z a m e to d a e g z e g e ty c z n a w s tu d iu m p ra w a , że s łu sz n ie p o ja ­ w ia ją się d z isia j c o ra z b a rd z ie j w p r a w ie k a n o n ic z n y m te n d e n c je do u ję ć s y n te ty c z n y c h , w czy m u ż y te c z n y m m oże b y ć p ra w o św ieck ie, k tó r e so lid n ie w y p ra c o w a ło z a s a d y d o g m a ty k i p r a w n e j, z w ła sz c z a g d y c h o d zi o p ra w o p ro ceso w e.

W p i e r w s z y m r o z d z i a l e , z a n a jle p s z e u ję c ie sy n te ty c z n e , k tó r e b y o b e jm o w a ło w je d n o ś ć c a ły sz e re g a k tó w i fa k tó w p ra w n y c h w p ro c e s ie z m ie rz a ją c y c h do w sp ó ln e g o celu , C o m o lli u w a ż a p o d k r e ­ ś la n ą p rz e z w ie lu a u to r ó w id e n ty fik a c ję p ro c e s u ze s to s u n k ie m p r o ­ c eso w y m , k tó r y je s t ja k o b y o d b iciem p ra w n e g o s t o s u n k u s u b s ta n c ja l­

nego. P o n ie w a ż z aś s to s u n e k p ro c e s o w y je s t z a ró w n o p r y w a tn y m (gdyż ch o d zi g łó w n ie o p r a w a s u b ie k ty w n e osób p ry w a tn y c h ) j a k i p u ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwsza omawia okres bezpośrednio po zjednoczeniu, druga — stopniowe przekształcanie się weksli bankowych do roku 1866, trzecia — narodziny banknotu w okresie do

Pour en finir avec le jugement de dieu doveva realizzare più compiutamente ciò che non gli era riuscito dieci, venti anni prima: “spezzare il linguaggio per raggiungere la

In una prospettiva che vede il percorso formativo come imparare a vivere e a trasformare la conoscenza in sapienza si sottolinea come cinema, teatro, letteratura possano andare

In prima approssimazione è possibile affermare che alla costituzione del corpo-oggetto presiedono le rappresentazioni intenzionali che rientrano sotto il titolo

La danza si offre come morso o carezza, ci “tocca”, in tutti i modi, ma il senso della creazione non è di pacificare i conflitti o gli abissi che si aprono in ciascun uomo, ma è

Secondo Aristotele, numerosissime sono le caratteristiche del corpo umano indirettamente strumentali al fine dell’uomo in quanto direttamente strumentali ad una

La mente e la sua attività razionale, che Impone le leggi della logica sulla realtà, sono qui considerate come appartenenti al regno della 'materia e 'solo la coscienza, nel senso

Parallelamente al problema del soggetto corre la critica allo storicismo, anche questa già avviata da Nietzsche. Non solo la storia non ripercorre le tappe evolutive del soggetto in