• Nie Znaleziono Wyników

Biznes odpowiedzialny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Biznes odpowiedzialny"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Biznes odpowiedzialny

Rosną oczekiwania dotyczące poszerzonego raportowania niefinansowego. Niedługo obejmie ono dużo większą grupę firm.

ANALIZA >S2 – 3

Regulatorzy podnoszą biznesowi poprzeczkę

ESG w krajach Europy Zachodniej jest trendem inwestycyjnym już od kilkunastu lat. W Polsce zyskuje popularność.

GIEŁDA >S5

Inwestycje

z ludzką twarzą

Gdy mówię menedżerom o znaczeniu ESG, nikt nie protestuje – wskazuje prof. Bolesław Rok, etyk biznesu.

ROZMOWA >S7

Pandemia

przyspieszyła zmiany

Anita Błaszczak

redaktor

„Rzeczpospolitej”

W

szystkim przedsiębiorcom i menedżerom, którzy liczą na powrót do dawnej „normalności”, nasz tegoroczny raport „Biznes odpowiedzialny w Polsce” nie przynosi dobrych wieści. Zarówno przytaczane w nim wyniki badań, prezentacje wdrażanych już i planowanych regulacji, jak i opinie ekspertów nie powinny zostawić żadnych złudzeń. Nie będzie powrotu do czasów, gdy głównym zadaniem firm i menedżerów było zwiększanie zysków, poprawa rentowności i rosnące wyceny spółek – bez konieczności patrzenia na środowiskowe czy społeczne koszty tego wzrostu.

Co prawda tuż po wybuchu pandemii niektórym mogło się jeszcze wydawać, że koronawirus, który tak silnie uderzył w gospodarkę, odsunie na bok ambitne próby zwiększania środowiskowej i społecznej odpowiedzialności biznesu. Nic z tego. Pandemia tylko zwiększyła świadomość wzajemnych globalnych zależności. Mieszkańcy Europy przekonali się, że katastrofa na drugim końcu świata może uderzyć bezpośred- nio w nich. Bo nie dość, że dosięgnie ich wirus, to zakłócenia w łańcuchach dostaw z Azji mogą pozbawić ich leków czy pracy w zakładach zastopowanych przez brak komponentów.

Cytowani w naszym raporcie eksperci zgodnie twierdzą, że pandemia jeszcze mocniej skierowała uwagę inwestorów i konsumentów na kwestie, a zwłaszcza ryzyka, związane z ESG, czyli środowiskiem naturalnym, społeczeństwem i ładem korporacyjnym. Społeczna odpowiedzialność biznesu, troska o zrównoważony rozwój przestaje być polem działania natchnio- nych specjalistów od CSR. Teraz pod postacią ESG i w formie mierzalnych wskaźników – staje się domeną twardo stąpających po ziemi specjalistów od finansów i zarządzania firmami.

To fantastyczna wiadomość dla ludzi, którzy, działając w biznesie, chcą na tym świecie zmieniać coś na lepsze. Przy pełnej akceptacji, ba, wręcz przy pochwałach inwestorów i klientów, mogą szukać możliwości rozwoju połączonego z działaniem na rzecz środowiska czy społeczeństwa. A nawet powinni – tegoroczny globalny „Barometr zaufania” firmy Edelman dowodzi, że zaufanie do biznesu deklarowane przez 61 proc. badanych przewyższa zaufanie do organizacji pozarządowych (57 proc.), nie wspominając o rządach (53 proc.) czy nawet mediach (51 proc.)

Duże zaufanie wiąże się jednak z dużą odpowiedzialnością;

aż 68 proc. badanych z 27 krajów (niestety, bez Polski) twierdzi, że prezesi firm powinni wkraczać do akcji, gdy rząd nie jest w stanie w stanie poradzić sobie z problemem. Jeszcze więcej, bo 86 proc., uważa, że szefowie powinni zabierać głos w waż- nych kwestiach społecznych, na czele ze skutkami pandemii czy automatyzacją gospodarki. To ogromna szansa dla ludzi, którzy chcą być prawdziwymi liderami biznesu.

KOMENTARZ

Nie ma odwrotu

od odpowiedzialności

w Polsce

/ ©℗

DODATEK SPECJALNY DO „RZECZPOSPOLITEJ”

Redaktor prowadzący: Jeremi Jędrzejkowski Redakcja techniczna: Piotr Tomkiewicz Ilustracja na okładce: Konrad Siuda Fotoedycja: Katarzyna Mikusek, Tomasz Rojek

(2)

Spółki, które dopiero od kilku lat oswajają się z obowiązkami poszerzonego raportowania niefinansowego, muszą się przygotować na rosnące oczekiwania w tym obszarze. W dodatku niedługo obejmą one dużo większą grupę firm.

ANITA BŁASZCZAK

T

aksonomia działal- ności zrównoważo- nej środowiskowo, jednolity europejski standard sprawoz- dawczości niefinansowej i SFDR, czyli unijne rozporzą- dzenie w  sprawie ujawniania informacji związanych ze zrównoważonym rozwojem w sektorze usług finansowych – to regulacje, którymi powin- ny się zainteresować praktycz- nie wszystkie firmy. Nie tylko duże spółki giełdowe objęte od ponad trzech lat obowiąz- kiem rozszerzonego raporto- wania danych niefinansowych.

Również pozostałe firmy powinny się zainteresować skrótem ESG, za którym kryją się kryteria pomagające ocenić, czy dane przedsiębiorstwo rozwija się w  sposób etyczny i zrównoważony. A konkretnie – jaki wpływ wywiera na środo- wisko naturalne (Environmen- tal), na społeczeństwo (Social) i  jak przestrzega zasad ładu korporacyjnego (Corporate Governance).

Presja klientów

Skrót ESG będzie więc teraz ważny nie tylko dla dużych spółek giełdowych, które w tym roku już po raz czwarty w ramach raportów rocznych opublikują rozszerzone infor- macje niefinansowe. Jak za- znaczają eksperci, raporty za 2020 r. będą już ostatnimi, które można przygotować jeszcze na starych zasadach.

– To dobrze, bo będzie i tak wystarczająco dużo wyzwań związanych z  tym, jak zapre- zentować wszystkie kwestie związane z pandemią – zazna-

czała Agnieszka Stachniak, zastępca dyrektora Departa- mentu Efektywności Wydat- ków Publicznych i Rachunko- wości Ministerstwa Finansów podczas jednej z  debat

„Rzeczpospolitej” zorganizo- wanych w  ramach obecnej edycji projektu „Biznes odpo- wiedzialny w Polsce”.

Wprawdzie w raportach za miniony rok spółki powinny już uwzględnić wymagania Wytycznych Komisji Europej- skiej z 2019 r. dotyczące rapor- towania zagadnień związa- nych ze zmianą klimatu, ale na razie niewiele firm się do nich dostosowało. Jak ocenia Mag- dalena Raczek-Kołodyńska, wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych (SEG) spełnienie wymogów wytycz- nych KE może być dużym wyzwaniem dla spółek, które – poza raportowaniem emisji CO2 w  ramach całego łańcu- cha wartości – powinny opisać np. wpływ ryzyk klimatycz- nych na swój model bizneso- wy, strategię i finansowanie.

Wiele firm pewnie więc tego nie zrobi, tym bardziej że Wy- tyczne nie są wiążące i  nie muszą obawiać się ze strony nadzorcy kar. Istnieje jednak ryzyko, że karą może być ryzy- ko utraty inwestora czy klienta.

– Presja ze strony inwestorów finansowych jest niczym w po- równaniu z  presją ze strony klientów – podkreślał podczas debaty „Rzeczpospolitej” Prze- mysław Wasilewski, dyrektor ds.

relacji inwestorskich i  ESG w giełdowej spółce chemicznej CIECH, przypominając, że pol- skie spółki (w tym CIECH) czę- sto są częścią globalnych łańcu- chów wartości i dostaw.

Bank zapyta o ESG

Niedługo w nowej rzeczywi- stości mogą obudzić się mniej- sze firmy, także te trzymające się z  dala od giełdy – które wśród udziałowców mają fun- dusze inwestycyjne, emerytalne albo banki. Zgodnie z obowiąz- kami określonymi we wspo- mnianym rozporządzeniu SFDR (The Sustainable Finance Disclosure Regulation) uczest- nicy rynku finansowego, w tym firmy zarządzające funduszami, banki, doradcy finansowi, będą musieli wykazać, w jaki sposób i w jakim zakresie ich inwestycje spełniają wymogi działań zrów- noważonych środowiskowo.

W praktyce oznacza to obo- wiązek publikowania szeregu wskaźników z zakresu ESG na poziomie poszczególnych fun-

duszy czy portfeli inwestycyj- nych, ale w oparciu o informa- cje na temat działalności, którą te produkty lub usługi finansu- ją. – W związku z rozporządze- niem SFDR już nie tylko naj- większe podmioty, ale znacznie więcej firm będzie musiało przekazywać dane niefinanso- we do banków, ubezpieczycieli czy funduszy inwestycyjnych

– zaznacza Magdalena Raczek- -Kołodyńska.

Przygotowania warto zacząć jak najszybciej, bo w przyszłym roku instytucje finansowe już na poważnie zaczną pytać o dane z zakresu ESG w spół- kach, w które inwestują, tak by móc w  raportach za 2022 r.

(publikowanych w  2023 r.) uwzględnić wymaganą, zwięk- szoną liczbę wskaźników.

– Regulacja zobowiązująca instytucje finansowe do rapor- towania składu swoich portfeli względem czynników ESG wejdzie w życie 1 stycznia 2022 r. i będzie wymagać raportowa- nia dwa razy więcej wskaźni- ków: 64 zamiast 32 – zaznaczał podczas jednej z debat „Rzecz- pospolitej” Mirosław Kach- niewski, prezes SEG. Jak przy- pomniał, począwszy od 2023 r., zacznie też obowiązywać unijny standard sprawozdawczości niefinansowej.

To istotna zmiana, gdyż jak wynika z analiz przeprowadzo- nych przez Fundację Standar-

dów Raportowania oraz SEG, wśród 151 spółek giełdowych, które zaraportowały dane nie- finansowe za 2019 r., aż 56 proc.

nadal nie sporządza raportów zgodnie z uznanymi standarda- mi raportowania. Co więcej, 17 proc. w ogóle nie podaje żad- nych informacji na ten temat, mimo że z ustawy o rachunko- wości jasno wynika wymóg

wskazania standardów lub za- sad, według których firma przygotowuje oświadczenie niefinansowe.

Oko na łańcuch dostaw

Obowiązkowy, jednolity standard raportowania ESG sprawi, że dane dotyczące kwestii środowiskowych, pracowniczych czy praw czło- wieka staną się bardzo łatwo dostępne i  porównywalne.

Jest on częścią większego projektu – rewizji dyrektywy w sprawie raportowania niefi- nansowego, która zdecydowa- nie podwyższy poprzeczkę wymagań od biznesu.

Wszystko wskazuje na to, że obowiązkowym raportowaniem niefinansowym zostaną objęte już wszystkie spółki giełdowe, także te mniejsze, a  do tego również duże spółki prywatne.

Możliwe też, że dane niefinan- sowe, choć w  ograniczonym zakresie, będą też musiały

ujawniać prywatne firmy z sek- tora MŚP. A nawet jeśli unijny regulator zwolni je z tego obo- wiązku, to nie zrobią tego ich duzi kontrahenci, bo będą mu- sieli wdrożyć system taksono- mii pozwalający ocenić, czy ich działalność jest zrównoważona środowiskowo.

– Jeśli polscy przedsiębior- cy nie wykorzystają kilkunastu najbliższych miesięcy na wła- ściwe zarządzenie czynnikami niefinansowymi, to spotkają się ze spadkiem popytu ze strony klientów. Zarówno tych B2B – bo inne firmy nie będą chciały sobie „brudzić” łańcu- cha dostaw, jak również B2C – bo konsumenci na pewno zrobią z tych danych użytek – ostrzega prezes SEG.

Jak zwraca uwagę Magdale- na Raczek-Kołodyńska, cho- ciaż pandemia opóźniła prace nad niektórymi regulacjami Unii, to kwestie ESG nabrały teraz jeszcze większego zna- czenia. Pandemia pokazała np., jak ważne są łańcuchy dostaw, na które wcześniej nie zwracano specjalnej uwagi.

Dowodem jest tu niedawna zapowiedź projektu dyrektywy o zrównoważonym ładzie kor- poracyjnym, który Komisja Europejska ma przedstawić w połowie roku. Nowa dyrekty- wa, której zapisy mają być obowiązkowe (zarówno dla firm z Unii, jak i tych spoza UE, działających na unijnym rynku) będzie wymagać należytej sta- ranności przy dobieraniu do- stawców i  kooperantów w  ca- łym łańcuchu wartości. A  ta należyta staranność wymaga, aby firmy identyfikowały i na- prawiały swój wpływ na prawa człowieka i środowisko natural- ne w całym łańcuchu wartości.

Nie będzie się już można tłumaczyć niewiedzą, że np.

Regulatorzy podnoszą poprzeczkę

Źródło: CSR Info, KNF, SEG, PwC

Raportowanie niefinansowe w Polsce 2015–2020, w szt.

Raportowanie niefinansowe w 2020, w proc.

Odsetek szefów wskazujących, że ich firma powinna robić więcej w kwestiach środowiskowych

0 50 100 150 200

2019 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016 2017 2018

1 4 8 11 14 25 34 37 48 40 55

43 49

174 178

56

0 44

11 22 33 44

0 11 22 33 44

Polska Świat

w kwestii mierzenia wpływu

na środowisko w kwestii raportowania wpływu na środowisko

39 35

43 35

151

spółek w ogóle nie podaje żadnych informacji na temat standardu raportowania

17 procent

2020

spółki, które przygotowały odrębne sprawozdanie niefinansowe spółki, które opublikowały oświadczenie niefinansowe w ramach części raportu rocznego

Obowiązkowy standard raportowania ESG sprawi, że dane o kwestiach środowiskowych, pracowniczych czy praw człowieka będą porównywalne

27 proc.

spółek stosuje uznane standardy raportowania

48 proc.

menedżerów CSR

ocenia, że regulacje unijne pomogły w popularyzacji CSR i zrównoważonego rozwoju

ALEXANDROS MICHAILIDIS/SHUTTERSTOCK

Komisja Europejska zapowiedziała projekt dyrektywy o zrównoważonym ładzie korporacyjnym

ANALIZA

(3)

dostawca z  drugiego końca świata wykorzystuje pracę nie- wolniczą. Co więcej, nowe obo- wiązki miałyby objąć wszystkie duże przedsiębiorstwa w  Unii i  wszystkie spółki giełdowe, w tym także te małe i średnie.

Problem wskaźników

Biorąc pod uwagę wchodzą- ce teraz w  życie i  planowane regulacje, polskie firmy mają sporo do nadrobienia w kwe- stiach ESG. Wskazują na to analizy raportów za 2019 r.

opublikowanych w minionym roku. Co prawda widać nie- wielką poprawę jakości rapor- towania, w  tym wzrost jego zakresu, ale postęp jest zbyt wolny, szczególnie wobec idącej w górę poprzeczki regu- lacyjnych wymagań.

Wspomniane 151 spółek giełdowych – które według Fundacji Standardów Rapor- towania i SEG zaraportowały dane niefinansowe za 2019 rok – to najmniej od trzech lat.

Zmniejszyła się bowiem grupa firm objętych dyrektywą NFRD dotyczącą ujawniania rozszerzonych informacji niefinansowych. Jedne sko- rzystały z  możliwości podłą- czenia się pod raport swojej grupy kapitałowej, inne wyco- fano z obrotu giełdowego.

Jak wynika z  analizy prze- prowadzonej przez badaczy ze Szkoły Głównej Handlowej, którzy od trzech lat oceniają roczne publikacje niefinanso- we spółek z  GPW, najlepiej polskie firmy radzą sobie z  raportowaniem zagadnień pracowniczych, lecz nadal zbyt mało uwagi zwracają na kwestie związane z  poszano- waniem praw człowieka czy przeciwdziałaniem korupcji.

– Wyzwaniem wciąż jest sto- sowanie wskaźników efektyw- ności w poszczególnych obsza- rach, co umożliwiłoby ocenę zarówno wyników polityk z za- gadnień niefinansowych, jak i pokazałoby dynamikę w czasie – zwraca uwagę prof. Maria Aluchna, kierownik Katedry Teorii Zarządzania SGH.

Czempioni i maruderzy

Podczas debaty „Rzeczpo- spolitej” prof. Aluchna zwraca- ła uwagę, że wśród firm wi- doczna jest tendencja do wy- bierania tych wskaźników ESG, w których wypadają lepiej.

– Jeżeli spółka zakłada pewne cele i ich nie osiąga, to przestaje o  tym raportować, albo zmienia wskaźnik tak, by był on nieporównywalny, czy też odsuwa realizację celu na kolejne dwa–trzy lata – wyja- śniała prof. Aluchna. Dodając, że takie zjawisko nie jest by- najmniej polską specyfiką, a jest obserwowane na więk- szości rynków, w  tym w  pań- stwach z  dłuższą tradycją ra- portowania niefinansowego.

– W krajach takich jak Fran- cja, Niemcy czy Hiszpania również jest grono czempio- nów raportowania niefinanso- wego, podczas gdy inne spółki pozostają nieco w  tyle – po- twierdza Robert Sroka, dyrek- tor ds. ESG na Europę Środko- wą w Abris Capital Partners.

Niedoceniony temat

Jednym z  największych wyzwań jest dla polskich firm raportowanie kwestii związa-

nych z klimatem, co wykazało Badanie Świadomości Klima- tycznej Spółek (CCA) przepro- wadzone w zeszłym roku przez SEG, FSR i Bureau Veritas.

– Większość notowanych na warszawskiej giełdzie spółek nadal prezentuje niski poziom świadomości zagadnień zwią- zanych ze zmianą klimatu – oceniają autorzy badania. Jak zwracają uwagę, w raportach za 2019 rok spółki tylko w nie- wielkim stopniu sprostały wymaganiom Wytycznych Komisji Europejskiej w  tym obszarze.

Spośród 151 spółek jedynie sześć uzyskało wynik przekra- czający 70 proc. możliwych do uzyskania punktów. Co praw- da nastąpiła pewna poprawa – średni wynik w badaniu ra- portów za 2019 rok był o 0,84 pkt wyższy niż rok wcześniej – ale wyniósł zaledwie 1,87 punktu na 10 możliwych do uzyskania…

– Średni wynik był poniżej 20 proc. wartości maksymal- nej, a  32 proc. spółek nie osiągnęło nawet ułamkowych części punktu – zaznacza Magdalena Raczek-Kołodyń- ska. Jak dodaje, jest to tym bardziej niepokojące, że kwe- stie środowiskowe są ważnym elementem ujętym w  rozpo- rządzeniu SFDR, zgodnie z którym instytucje finansowe będą musiały publikować wskaźniki niefinansowe doty- czące portfela swoich klientów i inwestycji.

– Oznacza to, że niebawem wiele firm, w tym spółki giełdo- we, będzie pytanych przez banki, ubezpieczycieli i fundu- sze inwestycyjne o szczegóło-

we dane z obszarów ESG – do- daje wiceprezes SEG.

Klimat, panie prezesie!

Tymczasem – jak wynika z  tegorocznego badania CEO Survey firmy doradczej PwC, które na początku roku objęło ponad 5 tys. top menedżerów w stu krajach, w tym 49 w Pol- sce – polscy szefowie zdają się na razie nie doceniać kwestii zmian klimatu i szkód środo- wiskowych. Tylko 22 proc.

ankietowanych prezesów za- deklarowało, że w ich strategii zarządzania ryzykiem znalazły się zmiany klimatu i  szkody środowiskowe. W skali świata takich deklaracji było 40 proc., a trzech na dziesięciu szefów wskazało, że zmiany klimatu i  szkody środowiskowe są bardzo niepokojące z punktu widzenia perspektyw wzrostu ich firmy.

– Od roku widzimy na świe- cie znaczne przyspieszenie inicjatyw związanych z ładem środowiskowym, społecznym i korporacyjnym. Pojęcie ESG odnosi się do trzech głównych czynników pomiaru trwałości i  wpływu społecznego inwe- stycji w biznes. Martwić może fakt, że polskie spółki wydają się nie traktować tych kwestii z wystarczającą powagą – ko- mentuje Piotr Rówiński, part- ner w  PwC, lider zespołu ds.

zarządzania ryzykiem.

– Wśród spółek nadal jest niska świadomość wymagań w obszarze ryzyka związanego ze zmianą klimatu, które ma coraz większe znaczenie dla inwestorów i dotyczyć będzie

zarówno raportowania niefi- nansowego, jak i  sprawozda- nia finansowego – zaznaczała podczas jednej z  debat

„Rzeczpospolitej” Ewa Sowiń- ska, partner w  ESO Audit.

Według niej w procesie przy- gotowywania raportów nadal nie widać wystarczającego zaangażowania członków za- rządów i  rad nadzorczych.

Wkrótce może się to zmienić.

Premia według ESG

Z ubiegłorocznego badania firmy doradczej Willis Towers Watson, które objęło mene- dżerów wysokiego szczebla ze 164 dużych, globalnych spół- ek, wynika, że na podejście do kwestii ESG znaczny wpływ mają bodźce finansowe, a konkretnie nasilający się na świecie trend do łączenia planów wynagradzania kadry kierowniczej z  działaniami związanymi ze zmianą klimatu i  ochroną środowiska oraz

integracją i  różnorodnością.

Dotyczy to już nie tylko człon- ków zarządów; prawie czte- rech na pięciu uczestników badania w  ciągu kolejnych trzech lat planuje zmiany w  sposobie wykorzystania ESG w  planach motywacyj- nych dla kadry kierowniczej.

Niemal połowa planuje też dokonać przeglądu kultury organizacyjnej, by uwzględnić w niej zagadnienia ESG.

– Wiemy z naszej pracy ba- dawczej i  konsultingowej, że firmy najmocniej skupiają się na lepszym dopasowaniu planów wynagrodzenia kadry kierowniczej i  priorytetów ESG do działań związanych w  szczególności ze zmianą klimatu i ochroną środowiska, a  także spraw związanych z integracją i różnorodnością oraz do ogólnego zarządzania kapitałem ludzkim – twierdzi w komentarzu do raportu Shai Ganu, dyrektor światowy ds.

Executive Compensation w Willis Towers Watson.

Ten trend będzie się też umacniał w Polsce, szczególnie że – jak ocenia prof. Maria Aluchna – rośnie świadomość znaczenia aspektów niefinan- sowych w decyzjach menedżer- skich. CSR, czyli szeroko rozu- miana społeczna odpowie- dzialność biznesu, była często traktowana jako dodatek do działalności spółki, kojarzony nierzadko z filantropią. Jednak regulacje, zapoczątkowane przez unijną dyrektywę ws.

poszerzonego raportowania informacji niefinansowych, wymusiły też zmianę w nasta- wieniu zarządów.

Presja finansistów

– Wpływ regulacji przyjmo- wanych na szczeblu unijnym jest w  tym zakresie nie do przecenienia – uważa Marzena Strzelczak, prezeska Forum Odpowiedzialnego Biznesu, przywołując wyniki badania

„Menedżerowie CSR 2020”, które przeprowadzono wśród osób odpowiedzialnych w fir- mach za kwestie zrównoważo- nego rozwoju. Co drugi ankie- towany zgodził się, że nowe przepisy są dla niego wspar- ciem w  przekonywaniu decy- dentów o wadze odpowiedzial- ności społecznej i środowisko- wej w  codziennej praktyce biznesowej.

– Krajowe i unijne regulacje w  tym obszarze pomagają specjalistom CSR skupić się na skutecznym realizowaniu i wiarygodnym raportowaniu działań z zakresu sustainabili- ty. Są więc istotnym czynni- kiem wpływającym na trans- formację biznesu ku bardziej zrównoważonym rozwiąza- niom – wskazuje szefowa FOB.

Piotr Biernacki, wiceprezes SEG, zwraca uwagę, że nowe podejście do biznesu nie zo- stało wymyślone przez urzęd- ników z  Brukseli. To sami in- westorzy, banki i ubezpieczy- ciele zażądali tej zmiany, gdy zobaczyli, że spółki, które oceniają swój wpływ na środo- wisko, dbają o swoich intere- sariuszy – radzą sobie lepiej, są mniej narażone na ryzyka i przynoszą większe zyski. Jak przypomina Przemysław Wa- silewski, koncepcja ESG (która coraz częściej wypiera termin CSR) została wymyślona przez finansistów...

– Kwestie niefinansowe są mocno powiązane z trendami rynkowymi, zapotrzebowa- niem klientów i  budowaniem wartości spółki, nie tylko w ob- szarach niefinansowych, ale w  całości. Ponadto krótkoter- minowo jest to minimalizacja ryzyka inwestycyjnego – zazna- cza Robert Sroka.

Źródło: Willis Towers Watson

Jakie wskaźniki ESG zyskają na wadze w planach motywacyjnych dla kadry kierowniczej, wskazania, w proc.

0 10 20 30 40

w 2021 r.

w najbliższych 3 latach

XXX

dużych firm na świecie zamierza w ciągu 3 lat wprowadzić wskaźniki ESG w swoich planach motywacyjnych

dla kadry kierowniczej

procent 78

wskaźniki środowiskowe 33

33 26 24 18 32

29 24 22 wskaźniki społeczne 22 (dot. społeczności lokalnych) wskaźniki dot. ładu korporacyjnego wskaźniki społeczne (dot. klientów) wskaźniki społeczne (dot. pracowników)

Przemysław Lutkiewicz

wiceprezes LPP

Rzetelne raportowanie niefinansowe to dziś podstawa dla każdej firmy, która chce być konsekwentna w dążeniu do rozwoju w zrównoważonym duchu. Jest też istotnym elementem potwier- dzającym transparentność organizacji, której wymagają już nie tylko klienci, partnerzy biznesowi, ale także instytucje finansowe czy inwestorzy. Raportowanie pomogło nam nie tylko lepiej poznać samych siebie, ale przede wszystkim zinwentaryzować każdy obszar naszej działalności tak, aby w kolejnym kroku móc go ulepszać. Zależało nam m.in. na dokładnym poznaniu, jaki ślad węglowy pozostawia nasza działalność.

W 2019 r. jako jedyna polska firma odzieżowa po raz pierwszy policzyliśmy swoje emisje gazów cieplarnianych w całym łańcuchu wartości w przeliczeniu na sztukę odzieży. Dzięki tej wiedzy oraz raportowaniu możemy dziś nie tylko monitorować wyzwania, ale też podejmować decyzje, które zbliżają nas do wyznaczonego celu, czyli redukcji emisji dwutlenku węgla w LPP o 15 proc. do 2025 r.

OPINIE DLA „RZECZPOSPOLITEJ”

MAT. PRAS.

Katarzyna Teter

menedżer ds. CSR w Santander Bank Polska

Raporty niefinansowe Santander Bank Polska przygotowywane są według standardów GRI, które dialog z interesariuszami i tworzenie raportu w odpowiedzi na ich oczekiwania przyjmują jako jeden z kluczowych elementów procesu. Przykładem są kwestie klimatyczne czy środowiskowe. Osiem lat temu, gdy po raz pierwszy przygotowywaliśmy taki raport, nasi interesariusze uważali, że nie jest to główna odpowiedzialność instytucji finansowych. Dlatego część środowiskowa była elementem rozdziału o kwestiach pracowniczych. Od dwóch, może trzech lat interesariusze wymagają od nas coraz bardziej zaawansowa- nego raportowania danych z obszaru ochrony środowiska i przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Przygotowujemy odrębny rozdział na temat klimatu i środowiska, zaczęliśmy raportować Scope 2 i częściowo Scope 3, a w ubiegłym roku, jako pierwszy bank w kraju, podeszliśmy do wyliczenia średniej ważonej emisji CO2 wynikającej z naszego finansowania.

MAT. PRAS.

Cezary Mączka

członek zarządu Budimexu

Raport niefinansowy to z jednej strony doskonałe narzędzie komunikacji przedsiębiorstwa z jego interesariuszami, z drugiej zaś miernik, który umożliwia śledzenie postępów dotyczących realizacji strategii. Jest to także dodatkowy impuls do doskonale- nia procesów i systemów funkcjonujących wewnątrz firmy.

W Budimeksie traktujemy przygotowywanie raportów niefinan- sowych także jako jeden ze sposobów na podnoszenie wiedzy pracowników. Prowadzimy spotkania edukacyjne ze wszystkimi osobami odpowiedzialnymi za dostarczanie danych do raportów zarówno z zakresu metodyki raportowania niefinansowego, jak i zrównoważonego rozwoju, który jest elementem strategii naszej spółki. Na bieżąco dopasowujemy wewnętrzne systemy raportowania do zmieniających się standardów oraz wymogów prawnych. To wszystko sprawia, że nasze raporty cechują się wysokim stopniem użyteczności dla naszych interesariuszy, co potwierdziły wyniki przeprowadzonej w ubiegłym roku ankiety.

MAT. PRAS.

Jacek Kunicki

członek zarządu Orange Polska ds. finansów

Inwestorzy coraz częściej interesują się czynnikami ESG, czyli związanymi z wpływem na środowisko, kwestiami społecznymi i odpowiedzialnym zarządzaniem. Dobra ocena w tym zakresie jest warunkiem zakwalifikowania firmy do zrównoważonych indeksów giełdowych, w tym warszawskiego WIG-ESG.

Tematyka społecznej odpowiedzialności i zrównoważonego rozwoju pojawia się także w ankietach przetargowych czy zapytaniach ofertowych.

Sam sposób raportowania, który wymaga, by firma przedstawiła politykę w danej dziedzinie, cele, określiła ryzyka, może być impulsem do uporządkowania podejścia do tych zagadnień w danej organizacji. Przykładowo w naszym systemie zarządzania ryzykiem wyodrębniliśmy specjalną kategorię ryzyk społecznych, na które składają się kwestie związane ze zdrowiem i bezpieczeń- stwem ludzi czy oddziaływaniem na środowisko. Dzięki temu możemy lepiej uwzględniać je w naszym biznesie.

MAT. PRAS.

i to nie tylko dla liderów biznesu

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.blaszczak@rp.pl

@

/ ©℗

ANALIZA

(4)

PIOTR MAZURKIEWICZ

L

edwie w połowie mar- ca Parlament Europej- ski zdecydował, że korporacje nie mogą już bezkarnie szkodzić ludziom i planecie, i poparł ra- port, który rekomenduje wprowadzenie regulacji doty- czących należytej staranności w zakresie przestrzegania praw człowieka i standardów środo- wiskowych przez biznes.

– To znaczy, że Parlament toruje drogę nowemu prawu UE, wymagającemu od przed- siębiorstw uwzględniania w ramach swoich łańcuchów dostaw przestrzegania praw człowieka i norm środowisko- wych – podała Fundacja Ku- puj Odpowiedzialnie. – To bardzo wiele zmienia dla lu- dzi, którzy szyją nasze ubra- nia, buty, uprawiają kawę czy kakao – dodała.

Nastawienie Polaków do zmian środowiskowych się zmienia, a  w  ślad za tym idą także ich oczekiwania odno- śnie do biznesu. Firmy mogą wyraźnie zauważyć, co się zmieniło, choćby po nowych zachowaniach zakupowych, w  których widać prawdziwą rewolucję.

Jak wynika choćby z  nie- dawnego badania ARC Rynek i  Opinia dla Szkoły Głównej Handlowej, już 59 proc. Pola- ków świadomie wybiera czę- ściej produkty krajowe, 57 proc. unika tych szkodzących środowisku.

Wciąż jednak w porównaniu z trzema europejskimi krajami wypadamy dość blado, nasze postawy są co prawda bardziej świadome niż postawy Cze- chów, jednak mniej niż Wło- chów i Niemców. Według ba- dania 48 proc. Polaków przy- znaje, że wahając się między dwoma podobnymi produkta- mi, ostatecznie wybierze w  oparciu o  kryteria ekolo- giczne, 44 proc. bardziej zwraca uwagę, czy opakowania nadają się do recyklingu.

Plastik to wróg

– Niezbywalnym prawem konsumenta jest prawo do wyboru i zaspokajania potrzeb, a świadome korzystanie z tego prawa wiąże się z  odpowie- dzialnością za podejmowane decyzje nabywcze. W  okresie pandemii stajemy się bardziej refleksyjni i odpowiedzialni za nasze zachowania konsumenc- kie – mówi prof. Anna Dąbrow- ska, kierownik Katedry Badań Zachowań Konsumentów SGH.

– Polscy konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na ta- kie tematy, jak ekologia, nad- mierny konsumpcjonizm czy prawa konsumenckie. To oznacza, że ta kropla drążąca od wielu lat skałę okazała się efek- tywna – mówi Adam Czarnecki z  ARC Rynek i  Opinia. Także raport z badania firmy Kantar

„Ziemianie” pokazuje, jak zmie- niają się oceny konsumentów w zakresie wpływu zmian śro- dowiskowych na życie.

Takie zmiany w  zachowa- niach to także efekt działań choćby sklepów, które często jeszcze przed obowiązkiem nałożonym ustawą same wprowadzały wiele nowych trendów. Choćby eliminowa- nie foliowych jednorazówek na rzecz trwalszych opakowań.

– Nowością są torby jutowe, które pilotażowo wprowadzi- liśmy w połowie października do 2,8 tys. sklepów. Analizuje- my, czy klienci będą zaintere- sowani taką formą torby wie- lokrotnego użytku z materia- łów naturalnych – mówi Jan Kołodyński z sieci Biedronka.

– W trzecim kwartale osią- gnęliśmy wynik 4,65 tony

mniej plastiku wykorzystane- go do produkcji opakowań, co w  połączeniu z  pierwszym i drugim kwartałem daje nam wynik aż 7,85 tony plastiku mniej – podaje z  kolei biuro prasowe Carrefour. Carrefour w kolejnych sklepach ustawia także automaty do zakupów produktów chemicznych, jak

szampony czy środki czysz- czące, do opakowań przynie- sionych przez klientów. Firma rozwija też program skupu szklanych butelek zwrotnych, które w  kolejnych sklepach można zwrócić nawet bez pa- ragonu. Lidl z  kolei wprowa- dził buty powstające z  mate- riałów z recyklingu.

Tego typu projektów jest coraz więcej. Firma ALPLA, producent opakowań z  two- rzyw sztucznych, wraz z Bille- rudKorsnäs, szwedzkim pro- ducentem papieru i dostawcą papierowych rozwiązań do pakowania, utworzyła spółkę joint venture Paboco, której celem jest opracowanie i pro- dukcja papierowej butelki w pełni biopochodnej i nada- jącej się do recyklingu. Projekt ten realizowany jest we współ- pracy z  firmami Coca-Cola, Carlsberg, L’Oréal i Absolut.

Zmiana na talerzach

Zmiany sięgają coraz głę- biej, a dla wielu z nich pande- mia jest prawdziwym kataliza- torem. Widać to mocno choćby po zwyczajach żywieniowych, które zmieniło ponad 40 proc.

Polaków podczas pandemii – w ramach tej grupy co czwarty przynajmniej ograniczył je- dzenie mięsa, jak również wprowadził roślinne zamien- niki czy ograniczył nabiał – wynika z badania Market Re- search World dla Upfield.

Teraz trend przyspieszy.

Potwierdza to m.in. popular- ność brytyjskiej inicjatywy Veganuary, brytyjskiej kampa- nii, której celem jest promocja diety roślinnej. Od początku istnienia podjęcie takiego wyzwania zadeklarowało po- nad milion osób ze 192 krajów świata – w tym wielu Polaków.

Według danych z Globalnej Bazy Nowych Produktów Mintel ponad 20 proc. wpro- wadzanych na rynek produk- tów spożywczych w  Wielkiej

Brytanii w 2020 r. było wegań- skich, co czyni ją światowym liderem. Liczba ta wyniosła 18 proc. w  Niemczech, 16 proc.

w Polsce i 15 proc. w Holandii, ale tylko 11 proc. w USA.

Tego rodzaju zmiany obser- wowane po stronie konsumen- tów coraz mocniej wpływają na firmy, których pracownicy także są konsumentami. Wiele podobnych zjawisk, choć w mniejszej skali, można zaob- serwować w biznesie. – Biznes, marki mogą kształtować za- chowania nie tylko swoich pracowników. Ich aktywność ma znaczenie i może wpływać nie tylko na narrację obowią- zującą w przestrzeni publicz- nej, ale też na rzeczywistość.

Firmy mają realny wpływ – wyjaśnia Marzena Strzelczak, prezeska, dyrektorka general- na Forum Odpowiedzialnego Biznesu.

– Poprzez swoje działania biznesowe, podejmując okre- ślone aktywności, działając w partnerstwach, ale i zabie- rając głos, jak również milcząc.

Każdy musi szukać własnej drogi. Takiej, która ma sens i zwiększa pozytywny wpływ na firmę, zatrudnionych w  niej ludzi, społeczeństwo, na dziś i z myślą o przyszłości.

To jest wspólny kierunek, którego potrzebujemy, by

„budować lepiej” na dotych- czasowych błędach, zaniecha- niach i  tym, czego nas uczy pandemia – dodaje.

Za dużo odpadów

Inna zmiana to nastawienie do odpadów, także jeśli cho-

dzi o  zakupy elektroniki. – Bardzo byśmy chcieli, żeby konsument odszedł od kiero- wania się wyłącznie ceną i nie kupował wyrobów za 1500 zł, tylko te za 3500 zł, bo będą u niego pracowały dłużej. By kalkulował i wiedział, ile może w dłuższym okresie zaoszczę- dzić na tym lepszym wyrobie.

Już po kilku latach droższy zakup by mu się zwrócił – po- wiedział Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska pod- czas debaty „Elektroodpady a  Europejski Zielony Ład”, zorganizowanej przez „Rzecz- pospolitą”.

– W tej statystyce przeraża- jące jest, jak duża jest prze- paść pomiędzy szacowaną ilością odpadów wygenero- wanych i tych zebranych. Bo to oznacza, że jest ogromna ilość odpadów, które w ogóle są poza systemem – wskazy- wała Maria Andrzejewska, dyrektor Centrum UNEP/

GRID-Warszawa.

– Najczęściej trafiają one do Afryki czy Azji, gdzie są rozbierane w bardzo prostych warunkach. Stanowią więc ogromne zagrożenie nie tylko z  punktu widzenia środowi- skowego, ale też ze względu na zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – dodała Andrze- jewska.

Globalnie w 2019 r. poziom recyklingu sprzętu w  Afryce wynosił 0,9 proc., w Ameryce 9,4 proc., a w Azji 11,7 proc. Dla porównania w  Unii Europej- skiej było to 42 proc.

HANDEL

SHUTTERSTOCK

Konsumenci zmieniają zwyczaje zakupowe. A po tym, jak się zachowują w sklepach, firmy widzą, w jakim kierunku powinny zmieniać swoje produkty

Konsumenci chcą od firm zmian i wiedzą, jak działać

Presja na nowe zasady, aby ograniczać negatywny wpływ na środowisko naturalne, ale też klientów i pracowników, jest coraz bardziej zauważalna. Firmy także widzą zmianę nastawienia i już reagują.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.mazurkiewicz@rp.pl

@

Źródło: Raport Ziemianie atakują, Kantar

Największe zagrożenia dla świata, w proc.

0 14 28 42 56

2020

XXX 2019

bezrobocie wojna zanieczyszczenie środowiska epidemie zmiany klimatyczne terroryzm koniec naturalnych zasobów choroby cywilizacyjne głód ubóstwo

Największe wyzwania środowiskowe dla Polaków, w proc.

0 11 22 33 44

2020

XXX 2019

55 53 50 47 37 34 33 33 25 16

57 55 31 51 52 34 38 30 23 10

globalne ocieplenie zanieczyszczenie środowiska susze dewastacja środowiska przez ludzi smog zanieczyszczenie wód gwałtowne zmiany pogody

40 38 33 32 32 31 26

47 33 30 41 33 29 30

/ ©℗

(5)

ESG w krajach Europy Zachodniej jest trendem inwestycyjnym już od kilkunastu lat. W Polsce zyskuje popularność.

KATARZYNA KUCHARCZYK

P

andemia zintensyfiko- wała wiele trendów, które od lat obserwo- waliśmy w światowej gospodarce. Dotyczy to również inwestowania zgod- nie z  zasadami ESG, czyli z  uwzględnieniem zrównowa- żonego rozwoju i  poszanowa- niem środowiska. Coraz więcej inwestorów i firm widzi długo- terminowe korzyści płynące z tego podejścia.

– W  ubiegłym roku liczba sygnatariuszy zasad odpowie- dzialnego inwestowania ONZ wzrosła o  28 proc., do ponad 3000. Grupę tę stanowią inwe- storzy instytucjonalni i fundu- sze private equity, które łącznie zarządzają aktywami o warto- ści ponad 100 bln dolarów – informuje Jacek Poświata, partner zarządzający Bain &

Company Poland i CEE.

Rzut oka na Polskę

Rodzimi inwestorzy mają coraz większy wybór możliwo- ści inwestowania zgodnie z  zasadami ESG. Chociażby budując swój portfel na war- szawskim parkiecie, wykorzy- stując indeks WIG-ESG.

– Ale też na przykład w 2019 r. mBank zaproponował stra- tegię zrównoważoną ESG dla klientów bankowości prywat- nej mBanku, która okazała się lepsza od rynku o prawie 4,5 pkt proc. – mówi Robert Sro- ka, dyrektor ds. ESG na Euro- pę Środkową Abris Capital Partners.

Wskazuje też inne przykła- dy. PKO TFI oferuje Globalny Fundusz Ekologii i Odpowie- dzialności Społecznej, składa- jący się z zagranicznych spółek spełniających wysokie wyma- gania ESG. NN Investment Partners TFI buduje z  kolei portfel w oparciu o odpowie- dzialne spółki z  Polski i  z  re- gionu Europy Środkowo- -Wschodniej. ESG stanowi też kryterium doboru lokat w AXA Subfundusz Akcji Europej- skich ESG. A  Amundi Stars Specjalistyczny Fundusz In- westycyjny Otwarty oferuje możliwość inwestowania między innymi w cztery sub- fundusze Amundi Stars Global Ecology ESG.

– Abris, który już kilka lat temu włączył wskaźniki ESG do całego procesu inwestycyj- nego, dokładnie analizuje ob- szary środowiskowe, pracow- nicze, BHP, antykorupcyjne czy praw człowieka już na etapie due diligence – podsu- mowuje Sroka.

ESG się opłaca

Rok 2020 był wyjątkowy, jeżeli chodzi o przyrost war- tości inwestycji skupionych na zagadnieniach ESG. We- dług danych agencji Morning- star na koniec roku wartość aktywów ulokowanych w tego typu funduszach osiągnęła globalnie poziom 40,5 bln dol.

Tylko w IV kwartale 2020 r. do funduszy ESG wpłacono aż 150 mld dol. Najwięcej, bo 120 mld dol., wpłacili inwestorzy w Europie.

– Zainteresowanie tego typu inwestycjami to nie tylko efekt pewnej zmiany społecznej, która mogła zostać wsparta

przez skutki pandemii Co- vid-19 i ocenę etyczności po- szczególnych firm, przekłada- jącą się na wzrost zaintereso- wania inwestycjami właśnie w  podmioty odpowiedzialne – mówi Tomasz Wiśniewski, wicedyrektor z działu produk- tów informacyjnych i wskaźni- ków GPW.

Dodaje, że to również sku- tek zupełnie nowego zjawiska, które silnie ujawniło się w podsumowaniach wyników różnych funduszy. Okazało się bowiem, że w  2020 r. trzy na cztery zrównoważone fundu- sze akcyjne pobiły wskaźniki rynkowe, a  25 z  26 funduszy indeksowych typu ESG poko- nało fundusze szerokiego rynku. Natomiast w ostatnich dziesięciu latach indeks MSCI Emerging Markets ESG Le- aders wzrósł o  150 proc., a w tym samym czasie indeks MSCI Emerging Markets (czyli wszystkich spółek z  rynków rozwijających) zyskał 59 proc.

Rynkowy standard

Wśród globalnych funduszy inwestycyjnych standardem staje się uwzględnianie czyn- ników ESG w procesie selekcji spółek do portfeli. Niektóre instytucje uwzględniają te kryteria w  20 czy 30 proc.

swoich funduszy, inne wyma- gają tego w stosunku do poło- wy inwestycji.

– Co ważne, w okresie naj- bliższych pięciu czy dziesięciu lat ta zasada ma obowiązywać w przypadku wszystkich inwe- stycji. Oznacza to, że każda spółka przed zakupem jej akcji będzie weryfikowana pod ką- tem ESG i  w  zależności od wyników trafi do portfela funduszu albo zostanie wyklu- czona z dalszych analiz – mówi Wiśniewski.

Dodaje, że tak planuje dzia- łać m.in. BlackRock, a  więc największy fundusz inwesty- cyjny na świecie. Tak będą również postępować kolejne instytucje finansowe. Pojawiły się też pierwsze jaskółki w tym zakresie w Polsce. Są już fun- dusze, które swoje portfele budują na danych niefinanso- wych. Są również biura ma- klerskie, które dostarczają swoje analizy w tym zakresie.

– Z opublikowanego w ostat- nim czasie stanowiska Komisji

Europejskiej wynika, że imple- mentacja rozporządzenia SFDR (Sustainable Finance Disclosure Regulation) została przesunięta na koniec 2021 r., co oznacza, że jego stosowanie będzie miało miejsce dla rapor- tów za 2022 r., które zostaną opublikowane na początku kolejnego roku – mówi przed- stawiciel GPW.

Niezależnie od nowych wy- mogów regulacyjnych spółki zainteresowane pozyskiwa- niem kapitału w  nowym oto- czeniu rynkowym powinny już teraz dostosowywać się do tych warunków. Ich spełnienie może być wynikiem komuni- kacji z agencjami dostarczają- cymi skoring ESG, która po- winno prowadzić do uzyskania jak najwyższej oceny. Innym wynikiem takich działań może być dobrowolne raportowanie danych niefinansowych. Tym wymogiem jest objętych obec- nie około 150 spółek giełdo- wych. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby takie rapor- ty publikowały spółki, którym

zależy na pozyskaniu nowych inwestorów, a którzy wymaga- ją danych ESG.

Perspektywa funduszy

Fundusze zgodnie twierdzą, że ESG zyskuje na znaczeniu.

Przykładem świeci m.in. NN Investment Partners TFI.

– Grupa NN globalnie ko- munikuje swoje podejście w tym zakresie od dawna. Z jej poziomu budowana jest dla całej grupy obowiązująca również nas tzw. lista wyklu- czeń, obejmująca spółki i kra- je, w które nie możemy inwe- stować ze względu na ich kontrowersyjną działalność lub zachowania – informuje Joanna Ałasa, starsza anali- tyczka NN Investment Part- ners TFI. Dodaje, że mowa m.in. o podmiotach produku- jących kontrowersyjną broń (mającą masowy negatywny wpływ na ludność cywilną), handlujących bronią z  pod- miotami objętymi embargiem,

produkujących tytoń, wydo- bywających piaski roponośne i węgiel energetyczny. Fundu- sze promujące kryteria środo- wiskowe i  społeczne stosują dodatkowe kryteria ograni- czeń obejmujące – oprócz wspomnianych wyżej – rów- nież m.in. odwierty w Arktyce, produkcję futer i skór specjal- nych, hazard, energetykę ją- drową oraz wydobycie ropy i gazu łupkowego.

Grupa NN podkreśla, że zaangażowanie jest ważniej- sze niż wykluczenie, dlatego w pierwszej kolejności ocenia możliwości współpracy z emitentami w celu wyelimi- nowania kontrowersyjnych zachowań.

– Jedynie w  sytuacji, gdy zaangażowanie nie jest możli- we do zrealizowania lub nie przynosi ono oczekiwanych rezultatów, wpisujemy emiten- ta na listę wykluczeń – mówi przedstawicielka NN Invest- ment Partners TFI. Dodaje, że to podejście jest spójne z dłu- goterminowym interesem uczestników funduszy – często bowiem wyższe stopy zwrotu można osiągnąć, inwestując w emitentów, którzy deklarują wolę poprawy w  wymiarze ESG (i rzeczywiście to robią), niż inwestując w  „czempio- nów” ESG, którzy mają niewie- le do poprawienia.

Wymierne korzyści

Odpowiednie podejście do ESG może przekładać się nie tylko na lepsze postrzeganie danej spółki przez inwesto- rów rozważających zakup wyemitowanych przez nią in- strumentów finansowych, ale także przez instytucje udzie- lające finansowania. Naukow- cy z Uniwersytetu w Oklaho- mie przeanalizowali grupę ponad 250 spółek amerykań- skich z  indeksu S&P 500 w  poszukiwaniu zależności pomiędzy zarządzaniem ryzy- kiem środowiskowym a kosz- tem kapitału.

– Badanie wykazało, że in- westorzy postrzegają ryzyko jako niższe, gdy przedsiębior- stwo aktywnie zarządza swoim ryzykiem środowiskowym. To lepsze postrzeganie może prowadzić do tego, że inwesto- rzy zaakceptują niższą premię za ryzyko związaną z  kapita- łem własnym lub wyższy po- ziom dźwigni finansowej.

W obu przypadkach może to prowadzić do ogólnego obni- żenia kosztu kapitału – pod- kreśla Jakub Wojciechowski, ekspert z Investhink.

Spółki giełdowe zrzeszone w indeksie WIG-ESG deklaru- ją, że zasady społecznej odpo- wiedzialności biznesu mają dla nich strategiczne znaczenie.

– Partnerskie i trwałe relacje z  interesariuszami są dla nas kluczowym elementem bizne- su. Zasady ESG istotnie wykra- czają poza aspekty wizerunko- we i  wpisane są w  codzienną działalność firmy – podkreśla Grzegorz Dzik, wiceprezes zarządu ds. finansowych z gru- py Neuca.

Wtóruje mu Maria Kraw- czyńska, członek zarządu Fundacji BNP Paribas. Podkre- śla, że w banku już teraz klienci korporacyjni są poddawani analizie pod kątem zgodności prowadzonej przez nich dzia- łalności z zasadami zrównowa- żonego rozwoju. Ma to przeło- żenie na konkretne decyzje.

Bank stopniowo ogranicza fi- nansowanie inwestycji w bran- żach, które są szczególnie szkodliwe dla środowiska.

– Już teraz nie podejmujemy współpracy z  klientami, któ- rych udział w  przychodach z działalności związanej z ener- getyką węglową przekracza 25 proc., realizujemy także zobo- wiązanie, by do końca 2030 r.

doprowadzić do zakończenia współpracy z klientami zajmu- jącymi się produkcją energii elektrycznej z węgla – podkre- śla Krawczyńska.

GIEŁDA

Inwestycje z ludzką twarzą

ROBERT GARDZIŃSKI

Indeks WIG-ESG jest publikowany od 3 września 2019 r. Tworzą go spółki uznawane za odpowiedzialne społecznie

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.kucharczyk@rp.pl

@

WIG-ESG, wartość, w pkt

01.02.2020 19.03.2021

6000 7050 8100 9150 10200

10 188,41

9357,61

Spółki z największym udziałem w indeksie, w proc.

Źródło: GPW 0 3 6

9 7,9

7,2 6,5

5,7 5,7 5,5 5,5 5 4,6 4 3,4

PKO BP Allegro PZU KGHM PKN

Orlen CD

Projekt Pekao LPP Dino Cyfrowy

Polsat Santander BP wyniosła w IV kwartale 2020 r. wartość sprzedaży

netto funduszy włączających analizę ESG do procesu inwestycyjnego

150

mld dol.

/ ©℗

(6)

Rośnie świadomość zagrożeń związanych ze środowiskiem naturalnym, kwestiami społecznymi i ładem korporacyjnym.

ANITA BŁASZCZAK

I

nwestorzy określają teraz swoje cele inwestycyjne w  szerszych kategoriach niż kiedykolwiek wcze- śniej i zgodnie z tym po- dejściem lokują swoje pienią- dze – mówił jesienią zeszłego roku Haywood Kelly, szef działu badań amerykańskiej Morningstar, najbardziej zna- nej na świecie agencji ratingo- wej dla funduszy inwestycyj- nych, po tym jak firma oficjal- nie włączyła czynniki ESG do swoich analiz dotyczących ak- cji, funduszy i zarządzających aktywami.

– Ocena ryzyk ESG jest dzi- siaj sprawą nadrzędną dla spółek; konieczną, by sprostać różnorodnym potrzebom swoich interesariuszy i ograni- czyć potencjalne zagrożenia prawne, operacyjne czy repu- tacyjne – zaznaczał Kelly.

Efekt pandemii

Świadomość tych zagrożeń wzrosła w  2020 r. pod wpły- wem światowego kryzysu pandemii, a w USA dodatkowo także pod wpływem protestów Black Lives Matter. Efektem był rekordowy napływ akty- wów do funduszy uwzględnia- jących w swych decyzjach in- westycyjnych zagadnienia ESG. Jak ocenia firma dorad- cza Opimas, łączna wartość takich aktywów sięgnęła w zeszłym roku na świecie 40,5 bln dol., co oznacza, że niemal podwoiła się w ciągu ostatnich czterech lat.

Axel Pierron, szef Opimas, przewiduje, że średnioroczne ponad 15-proc. tempo wzrostu tego rynku zostanie utrzyma- ne, gdyż tego wymagają klien- ci funduszy. W  rezultacie już niemal wszyscy zarządzający aktywami, także ci z funduszy nieokreślających się jako ESG, w  swoich decyzjach inwesty- cyjnych biorą pod uwagę kry- teria niefinansowe.

Pokazał to ogłoszony w ze- szłym roku Sustainable Si- gnals Survey, sondaż banku Morgan Stanley, który objął 110 dużych właścicieli akty- wów (w tym fundusze emery- talne, ubezpieczycieli) z Ame- ryki Północnej, Europy i Azji.

Czterech na pięciu badanych zadeklarowało, że w  swoich decyzjach inwestycyjnych rutynowo już biorą pod uwa- gę czynniki środowiskowe, społeczne i te związane z ła- dem korporacyjnym. Co wię- cej, 80 proc. badanych stwier- dziło, iż spółki z  dobrymi praktykami ESG są lepszym długoterminowym celem in- westycyjnym.

Zmiana pokoleniowa

Jak wynika z badania Mor- gan Stanley, wśród czynników, które mają wpływ na wybór zrównoważonego inwestowa- nia, najbardziej liczą się więk- szy potencjał zwrotu z  akty- wów, fakt, że odpowiedzialne inwestycje są mniej ryzykow- ne, a także oczekiwania klien- tów. Potwierdzał to podczas jednej z debat „Rzeczpospoli- tej” Przemysław Wasilewski, dyrektor ds. relacji inwestor- skich i ESG w Ciechu.

Zwracał uwagę, że zarówno w Polsce, jak i na świecie duży wpływ na rosnące znaczenie kwestii ESG ma zmiana poko- leniowa. Do władzy i  do pie- niędzy dochodzi pokolenie tzw. milenialsów, którzy stara-

ją się, by ich decyzje finanso- we odzwierciedlały ich warto- ści etyczne.

– Często słyszymy od na- szych inwestorów, że z  kolei oni odczuwają presję ze strony swoich inwestorów – mówił Wasilewski.

Nic więc dziwnego, że mi- liardy dolarów płyną w ostat- nich latach do funduszy ESG, które do swoich portfeli wy- bierają spółki działające we- dług koncepcji społecznej od- powiedzialności biznesu CSR.

Zgodnie z nią działalność go- spodarcza powinna przynosić korzyści wszystkim interesa- riuszom – zarówno właścicie- lom firm, jak i  ich pracowni- kom, klientom czy społeczno- ściom lokalnym.

Rekordowy 2020 rok

Według raportu Morning- star wartość aktywów zarzą- dzanych przez fundusze mają- ce w nazwie ESG rosła w ub.r.

w rekordowym tempie, osiąga- jąc na koniec roku 1,65 bln dol.

To o  28 proc. więcej niż rok wcześniej (1,28 bln dol.), co potwierdza, że w niepewnych czasach rośnie zainteresowa- nie inwestycjami zapewniają- cymi większą stabilność.

Największy napływ akty- wów netto miał miejsce w IV kwartale, gdy inwestorzy wpłacili do funduszy ESG ponad 152 mld dol. Większość tej kwoty (prawie 121 mld dol.) przypadała na Europę.

W  całym minionym roku do zrównoważonych funduszy na naszym kontynencie na- płynęło 273 mld dol. – niemal dwukrotnie więcej niż rok wcześniej.

Jak zwracają uwagę anali- tycy Morningstar, w Europie działa także najwięcej fundu- szy nastawionych na inwesto- wanie odpowiedzialne środo- wiskowo i społecznie. Na ko- niec ubiegłego roku ich liczba sięgnęła prawie 3,2 tys. – to prawie 77 proc. wszystkich

zrównoważonych funduszy na świecie (do tego dochodzą setki innych, które również uwzględniają kryteria ESG w  ocenie ryzyk i  potencjal- nych zwrotów ze swoich in- westycji).

Na Europę przypada też ponad 81 proc. (1,34 bln dol.) światowych aktywów w  fun- duszach ESG, co – zdaniem analityków Morningstar – jest zasługą długoletniej historii zrównoważonych inwestycji w krajach Unii oraz sprzyjają- cych regulacji. Ten trend bę- dzie się nasilał, jak wskazuje listopadowy sondaż przepro- wadzony przez firmę doradczą PwC wśród kilkuset inwesto- rów instytucjonalnych i zarzą- dzających aktywami w  Euro-

pie. 97 proc. z nich wskazało, że Covid-19 będzie miał wpływ na ich podejście do in- westowania ESG, a  77 proc.

z nich deklaruje, że od 2022 r.

będą inwestować wyłącznie w zrównoważone produkty.

Na tle Europy blado wypa- dają Stany Zjednoczone, gdzie wartość aktywów netto w fun- duszach ESG wynosiła na ko- niec zeszłego roku nieco ponad 236 mld dol. i  gdzie działały 392 takie fundusze. Wkrótce może się to zmienić – w ubie- głym roku na amerykański ry- nek wprowadzono największą w  historii liczbę 71 nowych zrównoważonych funduszy, a  na znaczenie czynników niefinansowych, ze środowi- skowo-klimatycznymi na czele, zwracają uwagę główni gracze na rynku inwestycyjnym.

Najwięksi dają przykład

Larry Fink, szef BlackRock, największego funduszu inwe- stycyjnego na świecie, który jest również czołowym gra- czem na rynku ESG, zaznaczył w tegorocznym liście do pre- zesów spółek z  jego portfela, że ryzyko klimatyczne jest ry- zykiem inwestycyjnym.

I  ostrzegł, że w  spółkach, w których ma udziały, już za- czął głosować przeciwko tym menedżerom, którzy nie wy- kazują się znaczącym postę- pem w  zakresie zarządzania i raportowania ryzyk związa- nych z klimatem, w tym pla- nem przejścia do gospodarki zeroemisyjnej. Ocenę tego postępu ułatwią wspólne standardy, a konkretnie ujed- nolicone wskaźniki wypraco- wane przy udziale firm z tzw.

wielkiej czwórki audytorsko- -doradczej, które pomogą porównać firmy zarówno pod względem emisji CO2, zuży- cia wody, jak i  płaconych podatków.

Do stosowania tych wskaź- ników zobowiązało się już 61 największych globalnych kor- poracji, co powinno zachęcić do podobnych działań także mniejsze firmy. Jak zwraca uwagę agencja Bloomberg, chcąc utrzymać boom w  na- pływie aktywów do zrówno- ważonych inwestycji, trzeba zapewnić podaż spółek, które spełniają coraz bardziej wy- śrubowane i mierzalne kryte- ria odpowiedzialnego inwe- stowania.

ZRÓWNOWAŻONE FINANSE

Inwestorzy chcą uniknąć ryzyk ESG

SHUTTERSTOCK

Ryzyko klimatyczne coraz częściej jest traktowane jako ryzyko inwestycyjne

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.blaszczak@rp.pl

@

152 mld dol.

wpłacono do funduszy ESG w IV kw. 2020 r.

4153

fundusze

ESG

działały na świecie w końcu ubiegłego roku

/ ©℗

(7)

CSR, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, nie kojarzyła się z kwestiami ważnymi dla zarządów firm. Inaczej jest w przypadku ESG. Gdy mówię menedżerom o znaczeniu ESG, nikt nie protestuje – mówi prof. Bolesław Rok, etyk biznesu.

ANITA BŁASZCZAK

W ostatnich dniach pojawiło się sporo podsumowań roku pandemii, w tym głównie działań rządów, choć także firm.

Jak pan ocenia, czy pandemia zwróciła większą uwagę na spo- łeczną odpowiedzialność biznesu, na wartości, jakimi powinien się kierować?

Pandemia na pewno zwróciła uwagę na nasze nastawienie do świata, na potrzebę wprowadzenia pewnych ograniczeń, pokazując jednocześnie, że te ograniczenia jesteśmy w stanie na siebie nałożyć.

Okazało się, że możliwe jest takie życie, w którym nie lecimy co dwa tygodnie na drugi koniec świata, w któ- rym wykłady dla studentów i spotkanie biznesowe prowadzi się online. To wszystko zaczęło nam też bardziej uświadamiać złożoność całej sytuacji kryzysowej. Społeczna odpowiedzialność jest więc formą reakcji biznesu na dostrzeżoną przez firmy wielowymiarowość kryzysu.

To ważna zmiana, bo przez ostatnie 20 lat, gdy w różny sposób próbowano zachęcać biznes do społecznej odpowiedzialność, napoty- kało to na pewien scepty- cyzm. Słyszałem często, że owszem, chętnie, ale nie teraz, bo na razie nie mamy czasu się tym zająć. Później, nawet gdy liderzy biznesu zgadzali się, że odpowie- dzialność jest ważna, to niewiele się zmieniało.

Teraz zaczęło się zmieniać?

Tak. Dzisiaj już nikt nie kwestionuje społecznej roli biznesu. Jeszcze kilka lat temu samo mówienie o tej roli było w środowisku biznesowym nie do przyjęcia.

Powszechne było przekona- nie, że rolą biznesu jest maksymalizowanie zysku.

Zgodnie z tym przekonaniem firmy płacą podatki, zaś administracja publiczna ma się zająć zorganizowaniem usług, w tym edukacji i służby zdrowia. Pandemia pokazała jednak, że bez aktywności liderów biznesu, pracowni- ków firm, a także bez współudziału ich klientów nie da się pokonywać kryzysów. Tym bardziej że obecne kryzysy są częścią większej całości, która nie minie po dwóch tygodniach.

Biznes nie tyle zaczął wchodzić w rolę administra- cji, ile zrozumiał, że jego rolą jest również współtworzenie naszej rzeczywistości.

Wspomniał pan, że nastawienie polskich firm do ich społecznej odpowiedzialności zaczęło się zmieniać przed kilkoma laty. Co wymusiło te zmiany?

Liderzy biznesu zaczęli bardziej słuchać tego, o czym się mówi na świecie. A tam już bardzo poważnie twierdzi się, że ryzyko klimatyczne jest jednocześnie ryzykiem inwestycyjnym, gdyż coraz wyższe koszty zmian klimatycznych mają niszczą-

cy wpływ zarówno na życie społeczności, jak też przedsiębiorstw. W tym roku na Forum Ekonomicznym w Davos już po raz kolejny podnoszono kwestię kapitalizmu interesariuszy.

Czy pandemia może przyspieszyć przejście od nastawionego na wartość dla inwestora kapitalizmu akcjonariuszy do kapitalizmu interesariuszy?

Wydaje mi się, że to już nastąpiło. Już dokonała się zmiana sposobu myślenia, szczególnie na rynku kapitałowym. Dzisiaj już trudno znaleźć tam kogoś, kto by otwarcie kwestionował opinię, że wartość budowana przez firmę jest nie tylko wartością dla jej akcjonariu- szy, ale także dla jej pracow- ników, dostawców czy klientów. Teraz jest to oczywiste.

Deklaracje są jednak dużo łatwiejsze niż etyczna, zrównoważona działalność na co dzień, gdy walczy się o rynek.

Zmiana zaczyna się na poziomie nastawienia. Jeśli zaczynamy używać innej terminologii, poznajemy nowe, atrakcyjne koncepcje, to później przekłada się to na sposób prowadzenia firmy. Wiemy przecież, że język kształtuje naszą rzeczywistość. Z tradycyjne- go podejścia skoncentrowa- nego na maksymalizacji wartości dla akcjonariuszy przechodzimy do koncepcji wartości wspólnej – shared value, którą już przed ponad dziesięciu laty głosił guru

zarządzania Michael Porter.

Wskazywał, że przewagę konkurencyjną na rynku buduje się poprzez szukanie komercyjnie opłacalnych projektów, które wnoszą wartość społeczną. W ten sposób z wartości dla akcjonariuszy przeszliśmy do wartości wspólnej, a z niej, w ostatnich latach, zaczęliśmy przechodzić do system value, czyli wartości dla wszystkich interesariu- szy. Zwraca ona uwagę na całość wpływu środowisko- wego i społecznego biznesu.

Stąd też koncepcja ESG, która zastąpiła już zużyty termin CSR.

Dobrze to było widać podczas tegorocznych debat „Rzeczpo- spolitej” dotyczących odpowie- dzialności biznesu. Ich uczestnicy mówili głównie o ESG, w tym o finansowych i regulacyjnych aspektach tego pojęcia, które obejmuje dbałość o środowisko naturalne, kwestie społeczne i ład korporacyjny...

To pokazuje zmianę nastawienia. Jeśli używamy określeń związanych ze sprawozdawczością, pokazujemy bardziej biznesowe podejście do tematu. CSR, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, nie kojarzyła się z kwestiami

ważnymi dla zarządów firm.

To nie był termin, który się dobrze „sprzedawał”, szczególnie w Polsce, gdzie określenie „społeczna”

budziło skojarzenia z praca- mi społecznymi. Z kolei odpowiedzialność kojarzyła się z odpowiedzialnością prawną. Inaczej jest w przy- padku ESG. Gdy mówię menedżerom o znaczeniu ESG, nikt nie protestuje.

A przy CSR protestowali?

Oczywiście. W przeciętnej grupie słuchaczy na studiach MBA przynajmniej jedna trzecia była nastawiona nega- tywnie. Przecież przyszli na MBA, by uczyć się, jak zarabiać pieniądze, a ja im chcę mówić, że zysk to nie wszystko. W rezultacie dla większości kadry zarządzają- cej CSR nie był terminem, który dotyczył zarządzania, a raczej wydawania nadmia- rowych pieniędzy. A kto ma nadmiarowe pieniądze, skoro jesteśmy na etapie bogacenia się? Jeśli natomiast mówimy

o tworzeniu długoterminowej wartości firmy, o budowaniu przewagi konkurencyjnej, o dostępie do kapitału czy budowaniu relacji z konsu- mentami czy pracownikami – to wszystko są to obszary zarządzania. Obecnie stało się to już na tyle oczywiste, że nikt, przynajmniej otwarcie, tego nie kwestionuje A co jest dla firm najsilniejszym bodźcem do odpowiedzialnego działania, dbałości o środowi- sko? Kiedyś zakładano, że wymusi to presja konsumentów, która chyba nie ma w Polsce du- żego znaczenia?

Myślę, że wiele zależy tu od branży. Spójrzmy na sektor żywnościowy, gdzie od mniej więcej dwóch lat mamy prawdziwą inwazję produk- tów roślinnych, wege. Z niszy na półce ze zdrową żywno- ścią rozwinęły się w bardzo ważny i najszybciej rosnący segment rynku spożywczego – w odpowiedzi na oczekiwa- nia konsumentów. Dla części z nich ważna jest motywacja moralna – czyli dbałość o dobrostan zwierząt, o środowisko naturalne, dla innych liczy się wzmocniona w czasie pandemii dbałość o zdrowie, a jeszcze inni doceniają smak produktów roślinnych. Presja rynku sprawiła, że tym segmentem zainteresowali się także najwięksi producenci tradycyjnej żywności i nawet duże spółki mięsne wprowa- dzają linie produktów roślinnych.

Jednak działania Komisji Europejskiej, w tym nowe obowiązki dla sektora finansowego, plany rewizji dyrektywy o ujawnianiu

informacji niefinansowych dowodzą chyba, że w Brukseli nie ma specjalnej wiary w pozytywne zmiany pod wpływem konsumentów?

Zdecydowanie tak, choć dodałbym tu uwagę, że Komisja Europejska działa również pod wpływem obywateli, a nowe regulacje to także odpowiedź na zmieniające się oczekiwania społeczne. Nacisk na KE, który do niedawna pocho- dził głównie ze strony firm i różnych organizacji lobbingowych chroniących biznes przed zwiększeniem regulacji, zrównał się z naciskiem ze strony różnych grup społecznych, w tym konsumenckich, czy atrakcyjnych dla młodzieży środowisk zainspirowanych działalnością Grety Thun- berg. W rezultacie KE zaczęła wprowadzać zmiany związane z transparentno- ścią i wymagalnością informacji, które pomogą konsumentom podejmować bardziej odpowiedzialne decyzje. Biorąc pod uwagę nowe standardy produkto- we, nowe etykiety energe- tyczne, plany wprowadzenia indeksu naprawialności elektroniki użytkowej czy etykiety nutriscore, szczegółowo informującej klientów o wartości odżywczej produktów spożywczych, można

stwierdzić, że w perspekty- wie roku lub dwóch zmieni się cały rynek konsumencki w Europie. Podobny mechanizm zastosowano też w regulacjach sektora finansowego. W rezultacie zwiększy się transparent- ność informacji dla anality- ków, co ułatwi odpowie- dzialne inwestowanie.

Komisja Europejska wymusi w ten sposób zmiany w przed- siębiorstwach?

Tak, gdyż sektor finansowy jest głównym motorem zmian w biznesie. To bardzo mądre podejście, że zamiast po kolei próbować zmieniać każdą branżę, zaczęto od sektora finansowego. Co więcej, zrobiono to w ramach grupy roboczej wysokiego szczebla, która wspólnie wypracowuje nowe rozwią- zania, czyli w modelu partycypacyjnym, niestety, w Polsce jeszcze niestosowa- nym. Mamy więc wspólnie wypracowane regulacje, które będą wdrażane w określonych terminach.

Przygotowuje się do nich zarówno branża finansowa, jak też firmy, które chcą mieć stały dostęp do finansowa- nia. W rezultacie skończą się raporty niefinansowe, w które wpisuje się cokol- wiek, bo i tak nikt się tym nie interesuje. Teraz te raporty zaczną analizować specjaliści z banków, z funduszy i na ich podstawie będą podejmo- wać decyzje o inwestycjach.

Nowe regulacje można więc uznać za istotny element budowania kapitalizmu interesariuszy.

Czy pomogą ukrócić zjawiska greenwashingu czy socialwa- shingu, gdy firmy na wyrost chwalą się dbałością o środowi- sko czy społeczeństwo?

Nowe regulacje mają wymusić radykalną transpa- rentność, która jest oparta na pewnych standardach wypracowanych wspólnie przez administrację, biznes i środowisko naukowe. Nie mamy tu sytuacji, że administracja narzuca jakieś nieżyciowe przepisy bądź też biznes wprowadza coś, co jest tylko zabiegiem PR, greenwashingiem. Oczywi- ście proces wdrażania zmian nie będzie szybki i nie obejmie od razu wszystkich branż. Jednak tempo zmian na rynku będzie teraz ogromne. Wszyscy, którzy będą w stanie sprostać nowym oczekiwaniom, a nawet wyjść przed szereg, staną się bardziej konkuren- cyjni. Z kolei inni, którzy nie potrafią się przestawić albo liczą, że jakoś się uda, bo zawsze się udawało, teraz mogą przegrać.

ROZMOWA

Pandemia przyspieszyła przejście do kapitalizmu interesariuszy

ARCHIWUM

Komisja Europejska działa też pod wpływem obywateli, a nowe regulacje to odpowiedź na zmieniające się oczekiwania społeczne

Dr hab. Bolesław Rok, profesor Akademii Leona Koźmińskiego (ALK) – od ponad 30 lat wspiera polskie firmy jako doradca, rzecznik etyki i promotor społecznej odpowiedzialności biznesu.

Jest dyrektorem studiów podyplomowych „Cele zrównoważonego rozwoju w strategii firmy” w ALK, a także współzałożycielem Forum Odpowiedzialnego Biznesu. ∑

CV

/ ©℗

Cytaty

Powiązane dokumenty

Określone w Strategii cele strategiczne wyraźnie korespondują z potrzebami ŁOM i wyzwania- mi rozwoju zrównoważonego i dotyczą: rewitalizacji obszarów zdegradowanych na rzecz

Dzięki użyciu kilku par starterów w reakcji LAMP, przeprowadzona amplifikacja jest bardziej specyficzna, a także w porów- naniu do reakcji PCR pozwala na

1) zmian modelu kształcenia – kluczowe działania to: uelastycznienie oferty edukacyjnej i rozwój multidyscyplinarności kształcenia; rozwój modelu edu- kacji przez całe

from the customer Technology transfer related barriers Difficulties with obtaining knowledge about technologies available Lack of qualified personnel Lack of

Proponowany algorytm sterowania ruchem równoległym dwóch statków opiera się na cyklicznej minimalizacji uchybu sygnałów sterujących, które są wartościami

szenia się poziomu aktywności fizycznej jako znamienne dla współczesnego społeczeń- stwa, niemniej jednak zagrażające rozwojowi psychofizycznemu dzieci i

Ninon Pytrus urodziła się w 1923 r.. w rodzinnym majątku ziemskim Sławczynię- ta (powiat wilejski, gm. Wiszniew) na Wileńszczyźnie jako córka Tatiany Czynczuk i