• Nie Znaleziono Wyników

komu? Nowe korty tenisowe, Komu CYKLE str. 2 str. 6 str. 6 str. 12 Kalendarium 7 dni Prawnik radzi Co w dzielnicy...? pół strony rozrywki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "komu? Nowe korty tenisowe, Komu CYKLE str. 2 str. 6 str. 6 str. 12 Kalendarium 7 dni Prawnik radzi Co w dzielnicy...? pół strony rozrywki"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Komu

korty tenisowe,

komu?

R E K L A M A

ISSN 1898-0112 www.7dni.com.pl indeks 385913

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Powiaty: częstochowski, kłobucki, myszkowski, lubliniecki, wieluński i pajęczański

TYGODNIK REGIONALNY

Dystrybucja w sieciach: Ruch, Garmond, Kolporter - 1 zł (w tym 8% VAT) Kolportaż bezpośredni - Egzemplarz bezpłatny

str. 2

Nowe CYKLE

Nowe CYKLE

str. 6 str. 6 str. 12

 Kalendarium 7 dni

 Prawnik radzi

 Co w dzielnicy ...?

 pół strony rozrywki

R E K L A M A

R E K L A M A R E K L A M A

Co to jest działalność społeczna? Czy w ogóle są ludzie, którym chce się robić coś dla innych?

W teorii tak, w praktyce - rzadko. Ogólnopolski zwrot ku lokalności dotarł też do Częstochowy.

Rozpoczął go Tadeusz Wrona. Sztandarowym projektem byłego prezydenta były organizacje pozarządowe, ale nie ich działalność a raczej liczba. Kolejny prezydent – Krzysztof Matyjaszczyk również poczytuje sobie za honor współpracę z tak zwaną inicjatywą lokalną. W przeciwień- stwie do poprzednika chce się konsultować społecznie, a nawet zawierać partnerstwa publicz- no-społeczne. Jak dotąd niewiele z chęci wynika. Działające w mieście organizacje pozarządo- we przyznają, że nie mają łatwego życia i nigdy nie miały, niezależnie od tego, kto zasiadał w fotelu prezydenta miasta.

więcej czytaj

na str. 3

(2)

Jasne, że czkawka

Ogólnie rzecz biorąc – jest jak jest, a skoro tak jest, to widocznie powinno tak być. Nic się nie dzieje bez naszego udziału, więc skoro jest jak jest, to jest tak, jak tego chcieliśmy. Chcieliśmy oczywi- ście dobrze, a wyszło jak zawsze.

Jasne? Jak piwo w lodówce.

Przypuszczam bowiem, że lu- dzie ludziom raczej źle nie życzą.

Stan odwrotny ma złe konotacje, ujmowane ludowym folklory- zmem jako „złorzeczenienie”. Sko-

ro więc ludzie ludziom zazwyczaj źle nie życzą i nie złorzeczą, to ten ludzki zasób obejmuje także tych, co rządzą i dzielą, jak i tych rządzonych i dzielonych. Obowią- zywać nas może domniemanie niewinności, a więc założenie, że każdy polityk z reguły chce dla nas dobrze. Polityk żyje z naszego po- parcia tak, jak kupiec ze sprzedaży towarów. Abstrakcyjnym wyjąt- kiem od reguły jest kupiec świa- domie i bezinteresownie wciska- jący klientom szkodliwy produkt tylko dla sadystycznej satysfakcji z otrucia czy poparzenia narodu.

Owszem, może się takie indywi- duum zdarzyć, ale – powtórzę to z uporem Katona – jest to absolutny wyjątek od reguły. Przeciętny ku- piec jest świadomy, że renoma ma wartość wymierną, zatem opłaca się inwestować we własne dobre imię.

W okresie „grynderskim”, gdy budowany był wolny rynek i de- mokracja, liczył się przede wszyst- kim zysk krótkoterminowy – zro- bić klienta w balona i zwiać z forsą na Antyle. W sferze polityki mie- liśmy partie i polityków, którzy gotowi byli wszystko wszystkim obiecać, aby tylko załapać się na czteroletnią kadencję. Polityka jed- nak, podobnie jak handel, wymaga myślenia perspektywicznego. Raz można wszystkich oszukać, cza- sem można niektórych okłamać, ale nie da się zawsze wszystkich oszukiwać. Polityk powinien więc dbać o swoją wiarygodność, a tym samym – o dobro wyborcy. A czy to się jemu udaje? Jasne, że nie.

Jasne jak słoneczko i sweterek w Kłobucku.

Nie da się zrobić dobrze wszyst- kim, bo każdy ma inne oczeki- wania. Nie można jednak z góry

podejrzewać każdy rząd i każdą partię o świadome dążenie do czynienia nam zła. Takie założe- nie doprowadzić nas może tylko do paranoi: stałego śledzenia spi- sków rządzących i frustracji w obliczu ciągłego zagrożenia. Czy ktoś jest w stanie zachować zdro- wy rozsądek, gdy w każdej chwili spodziewa się oberwania w mordę czy kopniaka w tyłek? Ciągła fru- stracja jest przyczyną biegunki, a nadmierny optymizm kończy się czkawką. I jak tu, panie, żyć? To jasne: jak jaśniepaństwo w Koło- myi.Skoro już wyjaśniłem swój spo- legliwy stosunek do polityki i po- lityków, muszę w sposób równie spolegliwy odnieść się do femi- nistek. Dyskusja nad określeniem płci: „pani minister czy pani mi- nistra” – abstrahuje od nudności norm prawnych. Minister, w sen- sie prawnym, nie jest istotą ludz- ką, lecz bezpłciowym organem z wyznaczonymi ustawowo kompe- tencjami. Jeżeli minister chce być ministrą, to znaczy, że nie lubi być organem, a więc nie chce także związanych z tym kompetencji.

I taki pogląd da się zrozumieć.

Ja to nawet szanuję, bo nie lubię, jak mnie byle chłystek nazywa organem. Ale przecież feministki dążą do zbicia „szklanek sufitu” i uorganienie możliwie dużej gru- py kobiet. Niech zmienią prawo, niech będzie w Konstytucji Rada Minister i Ministerów, a wówczas będzie jasne. Jasne, że czkawka.

Jarosław Kapsa PS. Wszelka zbieżność tytułu felietonu z tytułem prasowym, takim jak „Uważam, rze...”, jest pozorna jak sen idioty śniony nieprzytomnie.

Różne

2 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Od lewej: Krzysztof Matyjaszczyk – Prezydent Miasta Częstochowy, Mirosław Soborak – Zastępca Prezydenta Miasta Częstochowy.

Ale my tu naprawdę mamy czystą wodę!

No tak,

a każda "czysta"

w gębę pali...

(3)

3

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Aktualności

dokończenie ze str. 1

R E K L A M A

Pożar

wagonów

Feralny okres przechodzą nasze koleje. Już trzy dni po sobotniej ka- tastrofie koło Szczekocin na terenie naszego województwa wydarzyło się kolejne nieszczęście. W wagonach przewożących granulowaną siarkę przemysłową doszło do zapłonu.

Zdarzenie miało miejsce w okolicach Kościelca, a dokładniej w pobliżu stacji Rząsawa we wtorek w godzi- nach popołudniowych (ok. 12.50).

Pożar objął 14 z 30 wagonów, które były częścią pociągu towarowego relacji Sztrzegomek-Gdańsk Port Północny. Zapłon siarki rozpoznano na podstawie intensywnego dymu, dzięki czemu obyło się bez wybuchu żywego ognia. Po analizie sytuacji skierowano pociąg na boczny tor, odcięto zasilanie trakcji elektrycz- nej i zamknięto linię z Częstochowy Wyczerpy do Chorzewa Siemkowic, która ma znaczenie głównie w ruchu towarowym. Tlący się płomień zga- sili w zalążku funkcjonariusze Stra- ży Ochrony Kolei i straży pożarnej z Częstochowy. Szczęśliwie w pobliżu nie było zabudowań mieszkalnych i całe wydarzenie nie stworzyło zagro- żenia dla ludzi.

Red.

Niektórym się chce...

W przypadku działań charytatywnych, filantro- pijnych, sceptycy (w Częstochowie ich niemało) zadają pytania: komu się chce?, co z tego ma?

W odpowiedzi ze strony działaczy społecznych można usłyszeć: „chodzi o to, żeby było miło”,

„celem jest zrobienie czegoś fajnego”. I chociaż zabrzmi to nieco patetycznie są w Częstochowie pasjonaci, ludzie aktywni, którym zależy na tym, aby otoczenie było ciekawsze. Gderaczom i te- trykom nie mieści się w głowie, ze 40-letni fa- cet – żonaty, dzieciaty – wieczorem przywdziewa mundur harcerza i spotyka się z niespokrewnioną z nim młodzieżą, poświęcając swój wolny, pry- watny i jakże cenny czas. A jednak robią to - jak mawiają - dla dobra wspólnego.

Co z Victorią?

Pod dużym znakiem zapytania stoi przyszłość Częstochowskiego Klubu Tenisowego "Victoria", któremu MOSiR nie przedłużył umowy użyczenia kortów tenisowych pod parkami jasnogórskimi.

Ważność poprzedniej upłynęła w lutym br., od kil- ku tygodni klub tkwi w zawieszeniu. - Kiedyś taka właśnie była polityka miasta... Victoria nieodpłat- nie użytkowała nasze tereny, jednocześnie prowa- dziła odpłatną działalność. Oprócz wynajmowa- nia osobom indywidualnym kortów tenisowych,

pozwolono klubowi podnajmować zewnętrz- nym firmom obecną tam nieruchomość na dzia- łalność gastronomiczną – mówi Tomasz Łuszcz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekre- acji w Częstochowie.

31 stycznia MOSiR, dotychczasowy admi- nistrator obiektów przekazał je właścicielowi – urzędowi miasta Częstochowy. - Jesteśmy za- skoczeni sytuacją. Nic nie wiemy o tym, żeby na- sza działalność miała się zakończyć z powodu nie przedłużenia umowy. Czekamy na ten dokument z niecierpliwością, już dawno powinien być. Umo- wy przedłużamy, co 3 lata – informuje Halina Porowska, wiceprezes Częstochowskiego Klubu Tenisowego "Victoria".

Klub Victoria w tym roku obchodził będzie 90-lecie istnienia i rzeczywiście od zawsze korzy- stał z rekreacyjno – sportowych terenów miasta.

- My MOSiR opłacaliśmy podatki od nierucho- mości, mimo iż w tym czasie Victoria użytkowała ten obiekt. Decyzja o tym, kto będzie tam działał należy teraz do władz miasta – informuje dyrektor MOSiR-u. Zdaniem klubu, ich komercyjna działal- ność przede wszystkim pokrywa koszty utrzyma- nia obiektu, które miesięcznie wynoszą około 10

tysięcy złotych. - Opła- camy wszystkie media:

wodę, prąd i inne. Sami, jako zarząd klubu nie bierzemy ani złotówki, działamy charytatyw- nie. Poza tym angażu- jemy się w całą masę przedsięwzięć miejskich nieodpłatnie. Organizujemy turnieje dla dzieci, współuczestniczymy w Dniach Częstochowy – wy- jaśnia wiceprezes klubu.

Decyzja podjęta?

W opinii wielu, także władz innych klubów sportowych Victoria nie jest traktowana na równi z pozostałymi klubami, które za wynajmowane obiekty i pomieszczenia sportowych muszą pła- cić. - Czy to źle, że nie żebrzemy od miasta, że nie sięgamy po niebotyczne dotacje, że radzimy sobie sami? My robimy tu same dobre rzecz, z mi- łości do klubu i to za darmo - stwierdza Halina Porowska.

Jakie będą losy Stowarzyszenia Victoria nie wia- domo, chyba że wiadomo, ale nie wszystkim. Brak nowej umowy na kolejne 3 lata i oddanie admini- strowania terenem przez MOSiR do urzędu miasta mogą sugerować, że plany już są, zgoła inne.

Renata R. Kluczna

Komu

korty tenisowe,

komu?

(4)

Aktualności

4 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Częstochowa

Redaktor naczelna: Renata Kluczna Sekretariat: Monika Kokot

Skład DTP: Urszula Szota Internet: http://www.7dni.com.pl

Wydawca: News Press

Marketing i reklama: Marzena Krawczyk, Mariusz Markiewicz tel. 512 044 894, tel.fax (0 34) 365 16 69

7dni.reklama@gmail.com, tygodnik7dni@gmail.com Druk: drukarnia „POLSKAPRESSE” Sp. z o.o.

Redakcja w Częstochowie ul. Nowowiejskiego 6/16 tel. (34) 374 05 02 fax (34) 365 16 69

e-mail: redakcja@7dni.com.pl Na Zawodziu trwają prace nad budową

nowej hali widowiskowo-sportowej przy ul. Żużlowej. Realizacja projektu ma zo- stać zrealizowana wprawdzie za cztery miesiące, ale radni miasta już teraz za- stanawiają się, jakim imieniem ochrzcić nowy obiekt sportowy.

Prawdopodobnie już na najbliższej sesji rady miasta, tj. pod koniec miesiąca, zosta- nie rozpatrzony projekt uchwały w kwestii nadania hali imienia Arkadiusza Gołasia.

Autorem pomysłu jest Konrad Głębocki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Często- chowy. Wybór zdaje się być umotywowany jasnymi przesłankami. Arkadiusz Gołaś był wybitnym siatkarzem, kilkakrotnym re- prezentantem Polski (m.in. na olimpiadzie w Atenach w 2004 roku, na której zajął 5.

miejsce). Pochodził wprawdzie z Ostrołęki, jednak to z Częstochową związał się zawo- dowo (AZS) oraz prywatnie (tutaj poznał swoją wielką miłość, ożenił się i planował założyć dom rodzinny) i stał się chlubą na- szego miasta. Był wielką nadzieją polskiej siatkówki. W 2004 roku zaczął grać we włoskiej lidze, ale jego międzynarodową karierę przerwał tragiczny wypadek samo- chodowy w drodze do Włoch na trening w nowym klubie Lube Banca Macerata. Miał 24 lata.

W uzasadnieniu do projektu uchwały, Głębocki podaje, że objęcie nowej hali pa- tronatem Gołasia byłoby uhonorowaniem

„nie tylko wybitnego sportowca, ale także osoby, która rozsławiała nasze miasto w Polsce i na świecie”.

Red.

Ku pamięci

Arkadiusza Gołasia

Wizytę obu paniom złożyła delegacja Pre- zydenta Częstochowy oraz Wojewody Ślą- skiego: Rafał Bednarz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego i Paweł Muratów, naczel- nik Wydziału Promocji Zatrudnienia i Spraw Społecznych. W imieniu władz miasta zło- żyli jubilatkom życzenia urodzinowe oraz

wielki bukiet róż. Także my składamy obu

paniom życzenia zdrowia oraz dziesiątek ko- lejnych hucznie obchodzonych urodzin.

W tym roku jubileusz stulecia kończy dziewiętnaście mieszkańców Częstochowy (są to głównie kobiety) – to o siedem osób więcej niż przed rokiem i aż dwa razy wię- cej niż przed dwoma laty.

Red.

Po setce

W czołówce częstochowskich seniorów, którzy mają więcej niż sto lat, znajdują się dwadzieścia dwie osoby. Rekordzistką w tej materii jest Anna Łuczkowska – w lipcu skończy 106 lat. W ostatnich dniach swój sędziwy wiek celebrowały dwie mieszkanki naszego miasta: 1. marca Teresa Cichocka 103, a dzień później Kazimiera Warzyszyń- ska -105 urodziny.

2 marca w mieście Vicenza, jednym z najbar- dziej uprzemysłowionych miast włoskich, po- prowadzone zostały wstępne rozmowy o współ- pracy na linii Częstochowa – Vicenza. Podstawa partnerstwa możliwa byłaby na dwóch płasz- czyznach: rozwoju gospodarczego oraz koope- racji akademickiej. Współdziałanie obu miast pozostaje na razie w sferze planów, bowiem nie podjęto dotychczas konkretnych działań, a

jedynie naszkicowano ich perspektywę. Pierw- szym krokiem w tym kierunku ma być spotkanie przedsiębiorców skupionych w Stowarzyszeniu Przedsiębiorców Włoskich z Vicenzy i często- chowskich organizacji przedsiębiorców oraz na- wiązanie współpracy uczelni wyższych między Politechniką Częstochowską a włoskim uniwer- sytetem o profilu technicznym w Vicenzy.

Red.

Perspektywy:

Częstochowa – Vicenza

O tym, że szansa pomocy finansowej ze środków państwowych oraz unijnych istnieje, wiedzą może i wszyscy, ale nie każdy orien- tuje się w jej formach i czasie, kiedy należy się o nią ubiegać. Bieżący miesiąc stwarza(ł) taką możliwość dla bezrobotnych z własną inicjatywę gospodarczą oraz dla rolników.

Poniżej, w ramach przypomnienia, stresz- czamy naszym czytelnikom aktualne i mniej aktualne możliwości wsparcia pieniężnego.

Na dobry początek

Od poniedziałku, tj. 5 marca w Powiatowym Urzędzie Pracy bezrobotni mogli ubiegać się o dotacje na podjęcie własnej działalności gospo- darczej w ramach projektu współfinansowane- go przez Europejski Fundusz Społeczny „Bądź aktywny zawodowo”. Dotacje miały być przy- znawane do momentu wyczerpania środków finansowych, tj. 3 mln 120 tyś złotych. 6 mar- ca PUP wniosków już nie przyjmował, o czym można się było dowiedzieć już dzień wcześniej ze strony internetowej urzędu. Wprawdzie jesz- cze we wtorek szkolenia z formułowania wnio- sków nadal się odbywały, ale ich uczestnicy od razu wiedzieli, że są na straconej pozycji – było za późno.

Do naszej redakcji wpłynęły informacje, iż zainteresowanie dopłatami było tak duże, że chętni już w piątek (2 marca) zorganizo- wali z własnej inicjatywy kolejność skła- dania wniosków, według której zostali za- rejestrowani w poniedziałek – urząd takich informacji nie potwierdza. Ile wniosków zostało przyjętych? Na chwilę obecną PUP nie jest w stanie podać ich dokładnej liczby, ponieważ nie wszyscy interesanci, którym w poniedziałek szczęśliwie udało się pobrać numerek, zostali do tej pory przyjęci – nadal oczekują w kolejce.

Najwyższa wartość dofinansowania dla jed- nego projektu wynosi 20 tyś. zł. Możliwe, że po weryfikacji wniosków – przypominamy, że nie wszystkie zostały jeszcze przyjęte – zostanie ogłoszona kolejna tura naboru. O ile wystarczy środków finansowych. Potencjalnym wniosko- dawcom polecamy pilne śledzenie strony inter- netowej urzędu w celu poznania daty drugiej tury przyjmowania wniosków.

Dopłaty dla rolników

Zbliża się IX kampania przyjmowania wnio- sków o przyznanie pomocy finansowej w sekto- rze rolniczym w ramach Wspólnej Polityki Rol- nej. Petycje można składać od 15 marca do 15 maja w Agencji Restrukturyzacji i Moderniza- cji Rolnictwa. Zasady formalne z tym związane objaśnia Stanisław Gmitruk, dyrektor Śląskie- go Oddziału Regionalnego ARiMR-u: „Podob- nie jak w latach poprzednich w 2012 roku na jednym formularzu wniosku rolnicy mogą ubie- gać się o płatności w ramach systemów wspar- cia bezpośredniego, pomoc finansową z tytułu wspierania gospodarowania na obszarach gór- skich i innych obszarach o niekorzystnych wa- runkach gospodarowania (ONW) oraz o płat- ność rolnośrodowiskową (PROW 2007-2013).

Wypełnione wnioski o przyznanie płatności można złożyć osobiście we właściwym Biu- rze Powiatowym ARiMR, wysłać pocztą lub też wypełnić formularz drogą elektroniczną”.

Przypominamy, że w tym roku rolnicy mogą się również ubiegać o dotacje do surowca tyto- niowego oraz ziemniaka skrobiowego.

Nauczeni historią przyjmowania wniosków przez PUP na dofinansowanie działalności go- spodarczej, życzliwie polecamy rolnikom pilne przestrzeganie terminów wszczęcia naboru – z wyprzedzeniem.

I.M.

Sięgnijmy po gotówkę !

Początek końca

3 marca wznowiono prace budowlane w ra- mach ostatniego etapu rozbudowy infrastruktury tramwajowej, drogowej i pasażerskiej dla obsługi osiedli: Wrzosowiak, Raków i Błeszno. Projekt obejmuje budowę trasy oraz pętli tramwajowej i przebudowę drogi na ulicy Limanowskiego. Za- kres robót podzielono na dwa odcinki. Obecnie zamknięta dla ruchu została ulica Limanowskie- go od stadionu do trasy DK-1. W tym okresie dostępna dla ruchu będzie ulica Rakowska oraz połączenie trasy DK-1 – zjazd z kierunku War- szawy do ul. Rakowskiej oraz wyjazd z ul. Ra- kowskiej na trasę w kierunku Katowic. Objazd dla zamkniętego odcinka ulicy Limanowskiego prowadzi od węzła estakada Aleją Pokoju przez ulicę Łukasińskiego, Okrzei i Limanowskiego do stadionu.

Po wykonaniu tego odcinka zamknięta dla ruchu zostanie ulica Rakowska (objazd popro- wadzony zostanie ulicą Bohaterów Katynia - połączeniem ulicy Zesłańców Sybiru z Al. 11 Listopada do węzła ul. Jagiellońskiej z Al. Nie- podległości). Dokładna data zakończenia budowy nie jest znana.

Rewitalizacja rynku w Olsztynie

27 lutego rozpoczęły się prace modernizacyjne centrum Olsztyna wraz z ulicą Zamkową. Reali- zację projektu rozpoczęto od usuwania drzew i elementów małej architektury. Zakres prac obej- muje m.in. przebudowę płyty rynku, remont naj- bliższych ulic oraz wykonanie kanalizacji desz- czowej. Przedsięwzięcie ma zostać zrealizowane jesienią następnego roku, a jego wartość szacuje się na ponad 6 mln zł.

Red.

Akcja modernizacja

Kazimiera Warzyszyńska (105 lat) z nostalgią spogląda na tort – czyżby wspominała swoją pielgrzymkę do Jerozolimy, którą odbyła w wieku 78 lat?

(5)

5

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Kultura

R E K L A M A

Wiosna w teatrze

W dniach 20-22 marca najmłodsi teatro- mani będą mieli wyjątkową okazję wybrać się na gościnny spektakl Teatru Nowego z Zabrza „Idziemy po skarb”, będący adapta- cją bajki dolnośląskiego artysty, Janoscha.

W swoich scenicznych perypetiach w po- szukiwaniu bogactwa Misiu i Tygrysek spróbują odkryć, czym jest „największe szczęście na ziemi”. Spektakl odbędzie się na deskach Teatru im. A. Mickiewicza, a jego dodatkową atrakcją będzie konkurs na pracę plastyczną „Wiosna” oraz na naj- piękniejszą Marzannę. Artystyczna rywa- lizacja odbędzie się w dwóch kategoriach:

widzów indywidualnych oraz grup szkol- nych (przedszkolnych, klasowych, grup przyjaciół szkolnych). Termin dostarczania prac do Działu Promocji Teatru upływa 16 marca o godz.16.00. Najlepsze prace we-

zmą udział w wystawie otwartej 20 mar- ca podczas spektaklu „Idziemy po skarb”.

Spośród wszystkich uczestników konkur- su (widzów spektakli „Idziemy po skarb”) zostaną rozlosowane zaproszenia na bajki oraz na zwiedzanie kulisów teatru.

Na co dzień

Tym, którzy chcą zapewnić swoim po- ciechom ciągłość rozwoju artystycznego, warto zwrócić uwagę na ofertę Biblioteki Publicznej im. dyr. W. Biegańskiego, w której znajduje się szereg zajęć artystycz- nych dla dzieci. W programie znajduje się m.in. czytanie wierszy, baśni i bajek, zaba- wy ruchowe, zajęcia literacko-plastyczne, a także casting na aktorów bibliotecznego teatrzyku „Klaun”.

Red.

Teatr im. Adama Mickiewicza nie wzbogacił wprawdzie swojego repertu- aru z okazji Dnia Kobiet, ale w zamian urozmaicił swoją ofertę kulturalną go- ścinnymi wystąpieniami artystycznymi.

Już jutro, 9 marca, na deskach teatru odbędzie się recital piosenek francuskich w wykonaniu Michała Bajora - „Od Piaf po Garou”, promujący najnowszy album piosenkarza. Artysta zaskoczy widownię wachlarzem nastrojów lirycznych, dra- matycznych i komediowych.

W następną sobotę natomiast, 17 marca, częstochowski teatr ściągnie do siebie wiel-

bicieli twórczości rosyjskiej: poetyckiej, dramaturgicznej oraz muzycznej. Arty- styczny wieczór rozpocznie się cyklicznym salonem poezji, po którym odbędzie się spektakl muzyczny „Do dna” na podstawie jednoaktówek Ludmiły Pietruszewskiej z songami Agnieszki Osieckiej. Wieczór zakończy się z hukiem! Program dnia za- mknie bowiem energetyczny spektakl mu- zyczny z repertuaru wrocławskiego Teatru Piosenki - „Leningrad”. Anarchistyczne co- very piosenek zespołu Sznurowa wykonają Mariusz Kilijan oraz Tomasz Mars. Będzie

dym! Red.

9 marca - Proletaryat (Klub Muzyczny Zero) Enter Praise, The Batteries, Mur- phy Blues (Galeria Teatr From Poland) 10 marca Miloopa (Klub Rura)

11 marca Dżem (Hala Polonia) 16 marca Wilki (Klub Muzyczny Zero) 18 marca Cochise (Klub Rura)

Uczta melomana

Dzień kobiet bywa dla placówek ar- tystycznych doskonałym impulsem do ożywienia swojej oferty kulturalnej. W tym roku skorzystało z tej szansy przede wszystkim kino. Częstochowski teatr natomiast, jak i miejscowa filharmonia, nie zaskoczy nas niczym specjalnym.

Portrety wyjątkowych kobiet na szklanym ekranie

Najciekawiej zapowiadającą się propo- zycją kulturalną miasta, poruszającą te- mat kobiecości, jest różnorodny repertuar Kina Studyjnego ILUZJA, w którym na bieżący miesiąc utworzono specjalny blok tematyczny „Co ty wiesz o kobiecie?”. Jest to cykliczny przegląd filmowy, a w jego programie znalazły się polskie, zagranicz- ne oraz międzynarodowe produkcje kine- matograficzne z dwóch ostatnich lat. W założeniu organizatorów mają one stano- wić studium kobiecej osobowości. Propo- nowane pozycje filmowe to często dramaty ciężkiego kalibru, dotykające problematy- ki historycznej, społecznej i politycznej.

Ich bohaterkami są kobiety silne, nieza- leżne, często walczące samotnie z destruk- cyjnym, agresywnym światem, czasem milcząco, choć z zacięciem lwicy, czasem władczo – na scenie politycznej. W cią- gu najbliższych dwóch tygodni kinomani mają do wyboru:

„Obcą” reż. F. Aladag (Niemcy 2010) – film traktujący o sytuacji kobiety w pa- triarchalnej kulturze muzułmańskiej. 8 marca, godz.18.00.

„Różę” reż. W. Smarzowski (Polska 2011) – w którym kobieta staje się sym- bolem podwójnego wykluczenia politycz- nego w czasach powojennych. Film ze znakomitą kreacją Agaty Kuleszy. 9-15 marca, 16.30 i 18.30.

„Code Blue” reż. U. Antoniak (Hol./Da-

nia 2011) – bohaterką filmu jest pielęgniar- ka na oddziale hospicyjnym i w założeniu reżyserki stanowi swoistą personifikację śmierci. 9-15 marca, 16.30.

„Żelazną damę” reż. F. Lloyd (Wlk.

Bryt./Fr. 2011) – filmową biografię kontro- wersyjnej kobiety polityk – Margaret That- cher, w której rolę wcieliła się nagrodzona Oscarem Meryl Streep. 16-21 marca, 16.30 i 20.30.

„Amadora” reż. F.L. De Aranoa (Hisz- pania 2010) – imigrantka z Ameryki Połu- dniowej próbuje wydrzeć dla siebie i męża trochę szczęścia w kraju flamenco i corri- dy. 16-21 marca, 18.30)

Ladies Nights w Cinema City

Przeciwwagą dla dramatycznej tematy- ki filmów Kina ILUZJA jest rozrywkowy repertuar Cinema City, w którym z okazji święta kobiet stworzono specjalną ofertę skierowaną dla pań w każdy trzeci czwar- tek miesiąca. Cykl wieczornych seansów rozpoczyna się 8 marca przedpremiero- wym pokazem filmu „Jak upolować face- ta?” – amerykańskiej komedii kryminal- nej w reż. J.A. Robinson. Rzecz stanowi o kobiecie, która z desperacji finansowej po stracie pracy próbuje swoich sił jako łow- czyni nagród. Jest to adaptacja amerykań- skiego bestsellera „Po pierwsze dla pie- niędzy” Janet Evanovich. Seans zostanie poprzedzony atrakcjami przygotowanymi z okazji Dnia Kobiet.

Kobieton kabaretowy

Rozrywkowo i intrygująco zapowiada się wieczór w Teatrze Muzycznym „Parking”, podczas którego będzie można doświad- czyć różnorodności form sztuki. Krzysztof Niedźwiecki, częstochowski gitarzysta, zabawi nas muzycznie, a Kabaret Króls rozbawi skeczami o kobietach. Na koniec imprezy organizatorzy zaplanowali pokaz filmów kabaretowych wytwórni A'YOY oraz częstochowskiego studia EKSON (8 marca, godz.20.00. Bilety: 15 PLN).

I.M.

Miesiąc kObiet

(6)

Dla nienasyconych fizycznie: Lasek Aniołowski 70-hektarowy Lasek Aniołowski, zielony skarb dzielnicy Północ, łączy się od strony północnej z kom- pleksem leśnym Gór Kawich, a jego główną „bramą wejściową” jest promenada im. Czesława Niemena.

Jego walorami są nie tylko właściwości rekreacyjno- -wypoczynkowe, ale również dziejowe. W łagodne ukształtowanie terenu wryła się się bowiem na trwałe historia działań wojennych. Baczny obserwator może jeszcze dzisiaj odnaleźć ślady dawnego poligonu: beto- nowe mury, leje po wybuchach, okopy i wały. Jeszcze nie tak dawno, bo w 2006 roku, w trakcie gruntownego oczyszczania terenu, saperzy usunęli z tego obszaru pokaźną sumę niewypałów – niechlubnych pamiątek spod znaku obu wojen światowych: pocisków artyle- ryjskich, granatów ręcznych i moździerzowych oraz zapalników. Jakie jest ich dokładne pochodzenie? W okresie międzywojnia z miejscowego poligonu ko- rzystali żołnierze stacjonującego w Częstochowie 27.

Pułku Piechoty i 7. Pułku Artylerii Lekkiej. Później, tj.

w czasach okupacji korzystała zeń armia niemiecka, szkoląc w pośpiechu rezerwowych żołnierzy, a w PRL- -u – Ludowe Wojsko Polskie. W latach 20. ubiegłego wieku znajdowała się tutaj również strzelnica oto- czona wałem ziemnym, żołnierze ćwiczyli strzelanie artyleryjskie. Warto odnotować, że spośród znalezisk pochodzenia polskiego, rosyjskiego i niemieckiego z 2006 roku dwa oddano do częstochowskiego muzeum:

ogromny pocisk kalibru 270 mm i rozerwaną lufę ar- matnią.

W historii powojennej dawny poligon stał się bezu- żytecznym pustkowiem, aż w latach sześćdziesiątych w czynie społecznym rozpoczęto jego zalesienie. Do- piero jednak pod koniec lat dziewięćdziesiątych pod- jęto szereg prac renowacyjnych, aby przekształcić go w miejsce rekreacji i wypoczynku, jakim jest dzisiaj.

Lasek Aniołowski ma obecnie charakter parku le- śnego, a na jego terenie obowiązuje całkowity zakaz wjazdu pojazdów mechanicznych. Teren przyciąga przede wszystkim miłośników aktywnego wypoczyn- ku: rowerzystów, biegaczy czy osób trenujących nor- dic walking. Powstały tu utwardzone alejki spacerowe, a w ramach rozwoju funkcji rekreacyjnej parku utwo- rzono specjalistyczną ścieżkę zdrowia o długości 300 metrów, która jest wyposażona w kilkanaście elemen- tów sprawnościowych, skonstruowanych z bali czy z łańcuchów, umożliwiających ćwiczenia gimnastyczne o każdej porze roku, np. drabinki, poręcze akrobatycz- ne, równoważnie, mostki z pochylniami.

Wzdłuż alejek poprowadzono również edukacyjną ścieżkę przyrodniczą wyposażoną w tablice informa- cyjne, na podstawie których spacerowicze mogą zasię- gnąć wiedzy z zakresu runa leśnego, układu piętrowe- go lasu, skrzynek lęgowych czy owadzich obywateli ekosystemu lasu.

Kultura i nauka w Jasnogórskich Parkach Parki jasnogórskie – „zielony bufor” między Śród- mieściem a kompleksem klasztornym zakonu pauli- nów – są najpopularniejszym miejscem wypoczynku częstochowian: może ze względu na lokalizację, ale przede wszystkim na wartość historyczną ich wyposa- żenia. Przyjrzyjmy się zatem pobieżnie dziejom tych terenów.

Trudno nam sobie wyobrazić Jasną Górę bez otacza- jącej jej zieleni, a jednak XIV-wieczny zespół klasztor- ny przez wieki znajdował się na charakterystycznym dla Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej wzgórzu wapiennym, porośniętym zaledwie przez łąki i pastwi- ska. Jan Bernhard, architekt alei NMP, planował utwo- rzyć na tych terenach rynek, ale pomysł na szczęście spalił na panewce. Ostatecznie urządzono tu ogrody

– skaliste podłoże pokryto ogrodniczą ziemią, posa- dzono drzewa i wytyczono alejki spacerowe. Z czasem wybudowano pawilony wystawowe, wieżę ciśnień, jednak po I wojnie światowej większość budynków została zburzona. Z międzywojnia pochodzi natomiast podział obszaru na Park im. S. Staszica oraz Park im. 3 Maja. Niemiecka okupacja zamknęła polskiej ludności wejście do tych terenów. Także okres PRL-u nie uczy- nił z nich chlubnej wizytówki miasta. Prace moderni- zacyjne, zakończone dopiero w 2010 roku, podjęto do- piero w latach 90. Wtedy też zarządzeniem Prezydenta Lecha Wałęsy jasnogórski klasztor wraz z okalającymi go parkami został uznany za jeden z 48 pomników hi- storii w Polsce, tzn. zabytków o szczególnej wartości dla dziedzictwa kulturalnego Polski, które podlegają szczególnej ochronie i opiece.

O ile w Lasku Aniołowskim możemy oczekiwać przede wszystkim wydarzeń sportowych, jakim była np. jesienna impreza „Zabiegany park” zorganizowana w ramach kampanii promującej nordic walking, o tyle w Parkach Jasnogórskich czekają na nas atrakcje kul- turalno-edukacyjne. Podczas relaksacyjnego spaceru, oprócz charakterystycznych dla parków miejsc, takich jak altana, która w okresie letnim stanowi scenę wystę- pów muzycznych czy zbiornik wodny z dwoma fon- tannami, warto zwrócić uwagę na budynki, które mogą zaspokoić nasze pragnienia artystyczno-poznawcze.

Niewątpliwie warte uwagi są budowle parkowe, któ- re przetrwały z czasów przedwojennych. Wielkim wydarzeniem w Częstochowie w roku 1909 stała się Wielka Wystawa Przemysłowo-Rolnicza, która była największą w tamtych czasach wystawą przemysłową na ziemiach polskich. Z tej okazji na terenie obecne- go Parku im. S. Staszica wybudowano pawilony wy- stawowe, które w ostatnim dwudziestoleciu zostały wyremontowane i zaadoptowane do nowych celów.

Jedną z takich budowli jest żelbetowa konstrukcja

wzniesiona w stylu modernistycznym na planie koła, dawne obserwatorium astronomiczne, w którym dwa lata temu utworzono multicentrum „Zodiak” – inte- raktywny świat zabawy oraz nauki dla dzieci i mło- dzieży. W pobliżu budynku zwróćmy uwagę na zegar słoneczny z czarnego granitu. W jednym z dawnych pawilonów znajduje się również etnograficzny oddział częstochowskiego muzeum. Właśnie dzisiaj o godz.

18.00 zostanie w nim otwarta ekspozycja „Gdyby Ni- kifor był kobietą...”, a na niej zaprezentowane zostaną prace wyjątkowych kobiet, których twórczość wpisała się w polski nurt sztuki naiwnej. Nie jest to bynajmniej jedyny obiekt zarządzany przez Muzeum Częstochow- skie. Będąc bowiem na powierzchni, nie zapominajmy o tym, co pod naszymi stopami, czyli o podziemnych korytarzach Muzeum Górnictwa Rud Żelaza – atrakcji Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego.

To tutaj odtworzono wyrobiska kopalniane, wyposa- żone w sprzęt górniczy pochodzący z zamkniętej ko- palni rudy żelaza „Szczekaczka”. Dla zwiedzających udostępnione są chodniki w obudowie drewnianej i stalowej, komora pomp oraz fragment ściany eksplo- atacyjnej wraz ze stanowiskami pracujących górników.

Można również przyjrzeć się przyrządom transpor- tu podziemnego (lokomotywom, ładowarkom) czy ekspozycji narzędzi i maszyn górniczych. Muzeum stanowi ważny punkt na mapie turystycznej naszego regionu. Dobrze by zatem było, aby znali ją nie tylko pielgrzymi, ale również mieszkańcy naszego miasta.

Dla chętnego, nic trudnego, aby zatem w sposób konstruktywny wypełnić wolny czas, wystarczy rozej- rzeć się wokół siebie. Tym zaś, którym nie po drodze ani muzea, ani klasztory, a tym bardziej ścieżki zdro- wia, zawsze warto polecić po prostu drewnianą ła- weczkę w słoneczny dzień. Wiosna, ach to ty!

I.M.

Aktualności

6 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Jak długo trwa obowiązek alimentacyjny?

Pan Marek jest rozwiedziony. Wyrokiem sądu został zobowiązany do płacenia ali- mentów na swojego syna, który wychowywał się z matką. Po ukończeniu liceum ogólno- kształcącego syn rozpoczął studia, ale prze- rwał je i obecnie nie robi nic. Nadal jednak domaga się alimentów tłumacząc, że nie zdobył jeszcze zawodu pozwalającego mu na samodzielne utrzymanie się Pan Marek pyta więc jak długo obowiązany jest płacić alimenty na swojego syna.

Zagadnienie obowiązku alimentacyjnego rodziców wobec dzieci reguluje art. 133 ko- deksu rodzinnego i opiekuńczego. Zgodnie z tym przepisem rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziec- ka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z mająt- ku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Jednakże w paragrafie trzecim tego prze- pisu ustawodawca przewidział, że rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyj- nych względem dziecka pełnoletniego, jeże- li są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodziel- nego utrzymania się.

Ustawodawca założył zatem, że obowiązany do alimentów rodzic może zaprzestać alimen- towania dziecka w dwóch przypadkach.

Po pierwsze wtedy gdy łożenie alimentów byłoby połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla tegoż rodzica, co może być spowodowane sytuacją materialną lub osobistą rodzica.

Po drugie młody człowiek, uprawniony do alimentów, powinien dążyć do usamodzielnie- nia się i nie może domagać się alimentów w sytuacji gdy nie dokłada starań w celu uzyska- nia tej samodzielności – na przykład nie konty- nuuje nauki, nie poszukuje pracy, powtarza lata studiów, zaniedbuje studia.

Trzeba pamiętać, że obowiązkiem rodziców jest – w miarę swoich sił – umożliwienie dziec- ku zdobycia wykształcenia stosownego do jego uzdolnień, w tym również wykształcenia wyż- szego. Jednakże obowiązek rodziców istnieje dopóty, dopóki dziecko trud rodziców szanuje i czyni starania, by bez zbędnej zwłoki osiągnąć wykształcenie adekwatne do uzdolnień oraz sa- modzielność ekonomiczną. Żądania alimentów pomimo istnienia tych przesłanek jest naduży- ciem ze strony pełnoletniego dziecka.

Kancelaria Radcy Prawnego

al. Jana Pawła II 76/78/1 42-200 Częstochowa

tel. 34 324 36 19 kom. 509 905 053

Piotr Maślanka

Jeden z naszych czytelników zechciał zabrać głos w debacie społecznej na temat kondycji lo- kalnej oświaty oraz emigracji zarobkowej. Przy- łączamy się do rozmyślań na temat sensu, a może i bezsensu edukacji oraz pracy za granicą, publiku- jąc wypowiedź pana Marka Fiszera.

Wielu absolwentów gimnazjum w naszej gminie swojego sukcesu życiowego upatruje poza granica- mi naszego kraju. Dlatego często rezygnuje z dalszej nauki, a jeśli już uczęszcza do szkoły, to uważa to za rzecz zbędną. W końcu następuje czas wyjazdu, jednak brak kwalifikacji, wyuczonego zawodu oraz języka, zamyka przed nimi europejskie rynki pracy.

Czy można przygotować się lepiej na tę chwile? Z pewnością tak. Dzisiejsze szkolnictwo zawodowe pozwala stać się wykwalifikowanym hydraulikiem we Francji czy budowlańcem w Wielkiej Brytanii.

Może już dziś warto zastanowić się na wyborem kierunku kształcenia, zanim po szkole wsiądziemy do autobusu do Paryża czy Londynu?

Wybór szkoły ponadgimnazjalnej jest często wy- borem przypadkowym, nieopartym na praktycznych

przesłankach, takich jak potrzeby lokalnego rynku pracy czy chociażby zainteresowania młodego czło- wieka. Dlaczego tak wielu młodych ludzi wybiera licea ogólnokształcące, jeśli szkoły te nie gwarantu- ją zdobycia żadnego zawodu? Dlaczego uważamy, że technika i szkoły zasadnicze są przeznaczone dla dzieci mniej uzdolnionych, które planują zakończyć edukację na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej.

Statystyki urzędów pracy obnażają sens kształce- nia ogólnokształcącego – to z tych właśnie szkół rekrutuje się największa rzesza bezrobotnych. Na- tomiast zasadnicze szkoły zawodowe i technika poprzez swoje kształcenie dostarczają wykwalifi- kowaną kadrę dla lokalnych, i nie tylko, zakładów pracy. Według rankingu PUP w Częstochowie, spo- rządzonego w lipcu 2011 roku, największą grupę bezrobotnych stanowią absolwenci szkół wyższych i ogólnokształcących. Rynek bardzo szybko wery- fikuje nasze kwalifikacje i często okazuje się, że straciliśmy czas i pieniądze. Natomiast fachowcy z dziedziny hydrauliki, drogownictwa czy budow- nictwa są nadal poszukiwani. Być może pomarań- czowa kamizelka pracownika na drodze nie zachęca do kształcenia w tym kierunku, ale wynagrodzenie operatora koparki mile zaskakuje.

W dobie obecnego kryzysu europejskiego zmienia się spojrzenie na kształcenie zawodowe, co powo- duje, że Unia Europejska wspiera takie kształcenie przez różnego rodzaju fundusze. Ma to wpływ na poprawę jakości systemów kształcenia i szkolenia zawodowego, otwierając tym samym przed młodymi ludźmi rynki pracy. Młodzież powinna mieć świado- mość, że wybór szkoły ponadgimnazjalnej często ma wpływ na całe ich życie.

Marek Fiszer

Miejskie oazy spokoju

Wiosna zbliża się wielkimi krokami, siły witalne w nas ożywiają, pobudzając do aktywne- go spędzania wolnego czasu: czy to samotnie,czy w gronie najbliższych lub z drugą połówką.

Są takie miejsca w Częstochowie, które pomagają nam w relaksacji, udzielają schronienia przed zgiełkiem miasta i pozwalają zapomnieć o monotonii oraz problemach życia. Taką funkcję dla wielu częstochowian pełnią niewątpliwie dwie ostoje zieleni: Lasek Aniołowski oraz Park Jasnogórski. Poświęćmy więc słów kilka tym niemiejsko-miejskim krainom wy- tchnienia.

(7)

7

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

(8)

8 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Pojemniki próżniowe superVAC już w Polsce

Niemiecki producent innowacyjnego sys- temu do próżniowego przechowywania żyw- ności, firma AWG, wpro- wadza na polski rynek produkty z serii superVAC.

SuperVAC to nowoczesny system zapewniający dłuższe utrzymanie świeżości artyku- łów spożywczych. Jego technologia została oparta na procesie wytwarza- nia próżni wewnątrz naczynia poprzez odessanie z niego tlenu i zmianę ci- śnienia. Dzięki temu wyeliminowane zostają szkodliwe bakterie i drobno- ustroje, co umożliwia nawet pięciokrot- nie dłuższe przechowywanie żywności i zachowanie jej wartości odżywczych.

Przestrzeń pozbawiona powietrza po- zwala także na utrzymanie naturalnych walorów wizualnych, smakowych i aro- matycznych jedzenia.

Każdy produkt z serii superVAC skła-

d a

się z

trzech podstawowych elementów:

pojemnika, pokrywy i pompki próż- niowej. Naczynia zostały wyko- nane z najwyższej jakości, niezwykle trwałego materia- łu, poliwęglanu marki Ma- krolon i posiadają certyfikat ISO. Są dostępne w róż- nych wielkościach i kształ- tach. Obsługa systemu jest wyjątkowo prosta. Obejmuje nałożenie pokrywy na pojemnik, umieszczenie pompki na zaworze i odprowadzenie powietrza poprzez po-

r u - szanie tło- kiem w górę i w dół.

Pojemniki superVAC zostały przysto- sowane do przechowywania żywności w lodówce lub zamrażalniku, w tempe- raturze do -40°C. Co ciekawe, umoż- liwiają także rozmrażanie, podgrze- wanie i gotowanie potraw w kuchence mikrofalowej przy maksymalnej tempe- raturze 130°C. Dzięki temu doskonale

nadają się do użytkowania zarówno w domu, jak i

w pracy.

Naczynia próż- niowe pozwalają

na nieinwazyj- ne zachowanie świeżości przygo- towanych wcze- śniej dań. Świetnie sprawdzają się w podróży, podczas letnich pikników, wy- jazdów na działkę, a także górskich wojaży i wypraw łodzią. Są dosko- nałą alternatywę mrożenia i odpowie- dzią na potrzeby osób aktywnie spę- dzających czas.

Ze względu na wyjątkową trwałość produktu firma AWG Polska udziela 5 lat pełnej gwarancji.

Ponadto jako jedyny producent w Polsce oferuje możliwość bezpłatnego testowania produktu w domu klienta.

Red.

WIELKI KONKURS DLA CZYTELNIKÓW

Odpowiedz na pytanie:

2. O ile dłużej przechowywana jest żywność w pojemnikach superVAC?

Odpowiedzi należy przesyłać wyłącznie drogą mailową na adres: redakcja7dni@interia.pl do 14. marca.

Spośród prawidłowo nadesłanych dwóch odpowiedzi roz- losujemy zwycięzców. Nagrodami są zestawy pojemników superVAC.

Nie zwlekaj! Weź udział w WIELKIM KONKURSIE TYGODNIKA 7 DNI

Czekamy na odpowiedzi.

Wyniki w kolejnym numerze Tygodnika 7 dni.

Pojemniki próżniowe superVAC

Pojemniki próżniowe superVAC już w Polsce

już w Polsce

AWG to międzynarodowa firma, która powstała w 1985 roku w Niemczech. Jest liderem sprzedaży systemów próżniowego przechowywania żywności superVAC na wielu rynkach Europy zachodniej, m.in. w Belgii, Holandii i Francji.

W Polsce firma istnieje od 2005 roku.

Źródło: AWG Polska www.awg-supervac.pl

(9)

Edukacja Re gionalna

w Mstowie

9

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Mstów

R E K L A M A

„Edukacja Regionalna” w mstowskim Zespole Szkół jest świetnym przykładem tego, jak wiele można osiągnąć samym tylko zaangażowaniem i dobrymi chęciami. O początki tego niezwykłego przedsięwzięcia pytamy dyrektor Zespołu Szkół, mgr Danutę Piekarską. - Wszystko zaczęło się od Izby Regionalnej, która kiedyś istniała w szkole.

Gdy pojawiła się nowa struktura organizacyjna, czyli gimnazjum potrzebna była większa ilość sal dydaktycznych i klasę, w której znajdowała się Izba Regionalna, byliśmy zmuszeni przeznaczyć na salę lekcyjną. Pojawił się problem, co zrobić ze wszystkimi eksponatami, które do tego czasu zostały zgromadzone. Ostatecznie przeniesiono je do piwnic, gdzie niestety tylko niszczały.

Po pewnym czasie postanowiliśmy cała Izbę Regionalną przetransportować do Gminnego Ośrodka Kultury, aby tam dalej się rozwijała.

Niestety tak się nie stało i eksponaty trafiły z powrotem do szkoły. W tym okresie miały miejsce dwa zalania, przez co wiele rekwizytów

zostało bezpowrotnie straconych. Ponieważ szkoła się rozbudowała i na dzień dzisiejszy mamy wystarczająco miejsca, staramy się Izbę Regionalną odbudować. Moim marzeniem i celem jest doprowadzenie jej do co najmniej takiego stanu, jaki reprezentowała przed laty – mówi dyrektor Danuta Piekarska.

W kolejnym numerze "Tygodnika 7dni" bliżej przyjrzymy się działaniom podejmowanym przez Zespół Szkół w Mstowie, które mają na celu krzewienie wśród młodzieży przywiązania do własnego regionu.

dk Publikacje zamieszczane w ramach projektu

Fundacji 7dni „Wiemy co mamy!

Przewodnik ilustrowany po gminie Mstów”

z środków grantodawczych Fundacji CEMEX Budujemy Przyszłość.

(10)

Bliższych informacji na temat ofert udziela Powiatowy Urząd Pracy w Częstochowie.

sprzedawca na telefon sprzedaż map przez telefon, obsługa szkół

czasowy ze stawką miesięczną

pomoc biurowa fakturowanie, wypełnianie dokumentów

czasowy ze stawką miesięczną

asystent ds. sprzedaży i marketingu,

GRUPA INCO S.A.

Jolanta Tatarek, tel: 34 3540987 , 34 3540989,

e-mail: jolanta.tatarek@

inco.pl

sprzedawca MADAS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Danuta Kowalska, tel: 602382270 42-230 Koniecpol, Rynek 27, tel: 602382270

magazynier MADAS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Danuta Kowalska,

tel: 602382270 , 42-230 Koniecpol, Rynek 27, tel: 602382270

kierowca samochodu ciężarowego

Agencja Rozrywkowa Mazur Cyrk "ARLEKIN"

Krzysztof Mazur, tel: 502313707,

42-215 Częstochowa, Gruszowa 30a,

monter rusztowań Oferta subsydiowana - oferta przeznaczona dla osób zarejestrowanych w urzędzie pracy. montaż rusztowań,docieplanie budynków,prace budowlane Dam pracę

→→ Przyjmę spawacza Tel. (34) 317-04-39 Szukam pracy

Mężczyzna z wyk. średnim posiadający uprawnienia na wózki widłowe + obsługa kasy fiskalnej, szuka pracy na pełny etat Tel 793 549 617

Usługi

→→ Profesjonalne przedłużanie paznokci, akryl, manicure Częstochowa - Niskie Ceny!

Tel. 889 447 609

→→ TAROT

wróżby przyszłości tel. (34) 317 31 89 Odstąpię

Antykwariat z lokalizacją w centrum odstapię, czynsz 160 zł/ miesięc.

Tel. 600144560

Wiosenna promocja!!!

Profesjonalne wybielanie zębów za 250 zł Tel. 530 088 927

Sprzedam

→→ Sprzedam mieszkanie M3, 48,6 m2, parter, blok 3-piętrowy - ocieplony, ul. Ossowskiego przy al. Pokoju, czynsz 350 zł.

CENA: 125 tyś. zł

- do negocjacji!

Bez pośredników.

Tel. 513 077 691

→→ SPRZEDAM POŁOWĘ BLIŹNIAKA dzielnica Kawo- drza – Dolna, pow. 90 m kw., 3 ustawne w kwadracie po- koje, kuchnia, łazienka z wc razem, nowe okna PCV. Nie-

ruchomość podpiwniczona, garaż w budynku jednostano- wiskowy z kanałem. CO - na węgiel. Strych z możliwością adaptacji na pomieszczenia mieszkalne.

Działka pow. 3330 m kw. szer.

15 m + budynek gospodarczy.

CENA: 225 TYŚ.

Istnieje również możliwość zamiany na mieszkanie dwup- kojowe z dopłatą - w Często- chowie, dzielnica obojętna.

Bez pośredników.

Tel. 512 396 386

Ogłoszenia

10 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

R E K L A M A

P U P Częstochowa

R E K L A M A

Ogłoszenia drobne

R E K L A M A

(11)

11

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Reklama

(12)

Rozrywka

12 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

R E K L A M A

(13)

13

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Środowisko

R E K L A M A

Zawody odbyły się w koleżeńskiej i miłej atmosferze, do której dostosowały się ryby, które brały wyśmienicie.

Dominowały płocie i okonie, ale to nie one dawały zwycięstwo w zawodach,

lecz karpie. Rybę tę można oczywiście złowić z lodu, ale bardzo rzadko, a tu padło kilka sztuk i to przyzwoitych.

Złowiono również jazie i jednego karasia złocistego. Z ciekawostek dodam, że

wyholowano r ó w n i e ż dwa miarowe szczupaki, które oczywiście nie liczyły się w konkursie ze względu na okres ochronny (szybko zwrócono im wolność). Wszyscy uczestnicy byli pozytywnie zaskoczeni żerowaniem ryb i gdy prezes Ewald Kowalski dziękował za uczestnictwo kolektywnie stwierdzili, że na takim łowisku stawią się na następnej imprezie.

Po posileniu się gorącymi kurczakami najlepsi otrzymali puchary i upominki.

Wyniki zawodów:

WAWRZYŃCZAK SŁAWOMIR – 4.160 pkt.

WITECKI RAFAŁ – 1.910 pkt.

UJMA PAWEŁ – 1.500 pkt.

MOSKAL TOMASZ – 1.270 pkt.

NIECHCIELSKI MACIEJ – 920 pkt.

PAWLAK IRENEUSZ – 900 pkt.

ANDRZEJ BRĘDZEL

zawody pod lodowe

koła wodnik

zawody pod lodowe

koła wodnik

Koło PZW Wodnik zorganizowało zawody podlodowe. Na miejsce zmagań wędkarskich wybrano łowisko specjalne „Zawada” koło Mstowa. Akwen ten sprawdził się już, w zawodach spławikowych i teraz przyszła pora na inny rodzaj rywalizacji. Nad wodą stawiło się 27 zawodników z różnych kół wędkarskich.

(14)

Motoryzacja

14 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Prototyp, który właśnie debiutuje na targach sa- mochodowych w Genewie, jest niemal identyczny z planowaną wersją produkcyjną. Mimo to Seat udo- stępnia niewiele danych na temat swojego najnow- szego dziecka. W przeciwieństwie do modelu Exeo, Toledo nie będzie wierną kopią żadnego ze starszych Audi. To jednen z pierwszych pojazdów opartych na nowej modułowej płycie podłogowej MQB. Właśnie na tej platformie powstawać będą w najbliższych la- tach niemal wszystkie modele koncernu Volkswagen z A3 i Toledo na czele.

Wymiary hiszpańskiej konstrukcji to 4,48 metra długości oraz 2,60 metra rozstawu osi. Dzięki tym parametrom w Toledo ma się pomieścić wygodnie pięć osób. Prawdziwym plusem modelu ma być ol- brzymi, bo aż 500 litrowy bagażnik. Na dzień dzi- siejszy nie ujawniono więcej informacji, jednak Toledo ma pojawić się w salonach jeszcze przed końcem roku. W związku z tym wersja produkcyj- na zadebiutuje najprawdopodobniej podczas jesien- nych targów we Frankfurcie.

hr

Po kilku latach nieobecności do salonów hiszpańskiego producenta powróci model Toledo. Będzie można go zaku- pić jeszcze przed końcem tego roku.

R E K L A M A

Powrót Seata Toledo

Choć od premiery Jaguara XF minęły już cztery lata angielski producent dopiero teraz postanowił wzboga- cić ofertę o wersję kombi. Przyjdzie mu się zmierzyć z bardzo silną niemiecką konkurencją.

Nowy model niewiele różni się rozmiarami od sedana. Wydłużono go o zaledwie pięć milime- trów, ale waga całkowita wzrosła aż o 75 kilo- gramów. Dzięki wyżej poprowadzonej linii dachu wygospodarowano pięć centymetrów więcej nad głowami pasażerów tylnej kanapy. Bagażnik może pomieścić 550 litrów bagażu, a po złożeniu dzielo- nej kanapy jego pojemność zwiększa się do 1675 litrów. Zmieścimy w nim przedmioty o długości do 1,97 metra i szerokości 1,06 metra. Dodatkowo w podłodze znajdziemy imponujących rozmiarów schowek.

Kilka lat temu Jaguar wykonał niezbędny dla rozwoju krok, który spotkał się z bardzo ostrą kry- tyką fanów marki – wprowadził do swojej oferty silniki diesla. Wyraźny wzrost sprzedaży spowo- dował kolejne działanie angielskiego producenta.

XF w wersji Sportbrake będzie oferowany wyłącz- nie z jednostkami wysokoprężnymi. Do jego na- pędu posłuży silnik o pojemności 2,2 i mocy 204 koni mechanicznych oraz nagradzane i chwalone przez użytkowników trzylitrowe V6 o mocy 240 lub 275 KM. Niezależnie od wybranej jednostki za przeniesienie napędu odpowiada ośmiobiegowa, automatyczna skrzynia, a moc będzie przekazywa- na na tylne koła.

XF Sportbrake zostaje od razu rzucony na głę- boką wodę. Będzie próbował odebrać część rynku rywalom o bardzo mocnej pozycji. Każdy z nie- mieckiej wielkiej trójki ma od lat swojego przed- stawiciela w segmencie kombi premium. Mercedes klasę E, BMW serię 5, a Audi model A6. Odpo- wiedź na to, czy XF ma szansę się przebić, uzy- skamy w trzecim kwartale tego roku, kiedy model trafi do salonów. Cena podstawowej wersji, choć nieoficjalna, będzie najprawdopodobniej oscylo- wać wokół 160 tysięcy złotych.

dk

Kombi w angielskim stylu

(15)

15

10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Sport

Pogoń Kamyk (trener Paweł Ściebura) wygrywając w finale 1:0 z Herkulesem Tru- skolasy zatriumfowała w VII Młodzieżo- wych Mistrzostwach Powiatu Kłobuckiego w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Starosty odbywających się w sali sportowej Zespołu Szkół w Kamyku. Pogoń Kamyk otrzymała w nagrodę puchar starosty kłobuckiego Ro- mana Minkiny.

W VII Młodzieżowych Mistrzostwach Po- wiatu Kłobuckiego w Halowej Piłce Nożnej Orlików (2001/2002 i 2003) o Puchar Staro- sty w Krzepicach rywalizowało siedem ze- społów: Znicz Kłobuck, Oksza Łobodno, Li- swarta Popów, Pogoń Kamyk, PKS Danków, Amator Golce i Herkules Truskolasy.

W eliminacjach grupowych drużyny ry- walizowały systemem „każdy z każdym” w czasie: 1x10 minut. W grupie A triumfował z kompletem sześciu punktów Herkules Truskolasy przed Liswartą Popów i Okszą Łobodno. W czterozespołowej grupie B zwyciężyła z kompletem trzech wygranych Pogoń Kamyk, wyprzedzając Parafialny Klub Sportowy „Św. Stanisław” z Dankowa, Znicz

Kłobuck i Amator Golce. W spotkaniach pół- finałowych Herkules Truskolasy 1:0 poko- nał PKS Danków, a Pogoń Kamyk 5:2 zwy- ciężyła Liswartę Popów.

W pojedynku o trzecie miejsce Liswar- ta Popów nieznacznie 1:0 wygrała z PKS- -em Danków, a w spotkaniu o piąte miejsce Znicz Kłobuck wysoko 5:0 zwyciężył Okszę Łobodno. Siódme miejsce przypadło debiutu- jącemu w halowych mistrzostwach Amatoro- wi Golce.

Trenerzy, sędziowie i organizatorzy naj- lepszym piłkarzem uznali Mikołaja Gmyrka (Herkules Truskolasy), bramkarzem Da- miana Bujalskiego (PKS Danków), obrońcą Oskara Krzyżaka (Znicz Kłobuck), a piłkar- skim „odkryciem” Nikolę Brzęczek (Amator Golce). Najlepszym strzelcem mistrzostw z dorobkiem 6 bramek został Krystian Przy- bylski (Pogoń Kamyk).

Siódmą edycję młodzieżowych mistrzostw zakończą juniorzy (2001/2002 i 2003r.), któ- rzy zmierzą się w sobotę 10 marca (g. 9.15) w hali sportowej Zespołu Szkół w Przystajni.

red.

W VII Młodzierzowych Mistrzostwach Powiatu Kłobuckiego w Halowej Piłce Nożnej Orlików z roczników 2001/2002 i 2003, które odbyły się w Zespole Szkół w Kamyku triumfowała miejscowa Pogoń przed Herkulesem Truskolasy.

Pogoń Kamyk najlepsza w hali Pogoń Kamyk najlepsza w hali

W Konopiskach na terenie przylega- jącym do kompleksu sportowo-rekre- acyjnego 18 marca odbędą się Mistrzo- stwa Polski w kolarstwie przełajowym kategorii Masters.

Zawodnicy będą walczyć o koszulki mistrzów polski w dziesięciu kategoriach.

Pierwszy wyścig rozpocz- nie się o 11.30. Wszyscy, którzy chcą wystartować i posiadają ważną licencję masters mogą zapisy- wać się w dniu startu od godziny

8.30 do 10.30 w budynku klubowym Orlika przy stadionie.

Program mistrzostw:

11.30 MASTERS V - A, B (70-74 lat, 75 lat i powyżej) - 30 minut 12.10 MASTERS IV - A, B (60-64 lat, 65-69 lat)- 30 minut

12.50 MASTERS III - A, B (50-54 lat, 55-59 lat) - 30 minut

13.30 MASTERS II - A, B (40-44 lat, 45-49 lat) - 40 minut

14.20 MASTERS I - (30- 39 lat)- 40 minut 15.10 MASTERS KO- BIETY - OPEN - 20

minut

Organizatorami Mistrzostw są: Staro- stwo Powiatowe w Częstochowie, Urząd Gminy

w Konopiskach, CZ.K.K.S Kolejarz-Jura i AL-REM Adam Stefański.

red W dniach 3-4 marca

w Pruszczu Gdańskim odbył się Puchar Polski.

W rywalizacji uczestni- czyło 130 seniorów i 80 juniorów z 30 klubów z całej Polski.

Częstochowską Akade- mię Taekwon-do AJD re- prezentowało 3 zawodni- ków: Aleksandra Nowak, Tomasz Góra i junior Ma- teusz Głuszek.

Najlepiej spisał się To- masz Góra. Tomek zwycię- żył najliczniej obsadzoną konkurencję układów for- malnych. Po czterech poje- dynkach nie było żadnych wątpliwości, że jest on li- derem. W walkach do 54 kg w walce eliminacyjnej wyraźnie pokonał zawod- nika z Lublina. W finale spotkał się z aktualnym re- prezentantem kraju Piotrem Łuszczem. Zaprezentował się bardzo dobrze. W opinii wielu obserwatorów wynik walki powinien być korzyst- ny dla naszego zawodnika, chociaż sędziowie wskazali inaczej.

Ostatecznie Tomasz Góra został najlepszym zawodnikiem turnieju z jednym złotym i jednym srebrnym medalem. Trene- rzy kadry narodowej byli

pod wrażeniem jego występu i zaprosili do udziału w prestiżowym Międzynarodowym Turnieju Viking Cup, który odbędzie się 29.03 - 1.04.2012 w Skovde (Szwecja).

Kontuzja nie pozwoliła Oli Nowak na walkę w finale (ból kręgosłupa). Po jednym zwycięskim pojedynku wycofała się z turnieju. Mateusz Głu- szek niestety przegrał walkę o brązowy medal.

hr

CZ.K.K.S.

Mistrzostwa Polski w kolarstwie

przełajowym

kategorii Masters

Tomasz Góra najlepszym zawodnikiem

Pucharu Polski w taekwon-do

(16)

Reklama

16 10/11 (408-409) 08.03-21.03.2012

Cytaty

Powiązane dokumenty