• Nie Znaleziono Wyników

Kreatywność. językowa. w komunikowaniu (się)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kreatywność. językowa. w komunikowaniu (się)"

Copied!
403
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Kreatywność

językowa

w komunikowaniu (się)

(3)
(4)

Kreatywność

językowa

w komunikowaniu (się)

pod redakcją Katarzyny Burskiej i Bartłomieja Cieśli

(5)

Katedra Współczesnego Języka Polskiego, 90-236 Łódź, ul. Pomorska 171/173 Bartłomiej Cieśla − Uniwersytet Łódzki, Wydział Filologiczny Katedra Współczesnego Języka Polskiego, 90-236 Łódź, ul. Pomorska 171/173

RECENZENCI

Edyta Pałuszyńska, Elżbieta Umińska-Tytoń, Violetta Machnicka, Magdalena Steciąg Magdalena Pietrzak

REDAKTOR WYDAWNICTWA UŁ Danuta Bąk

SKŁAD I ŁAMANIE AGENT PR PROJEKT OKŁADKI

czartart.com: Magdalena Muszyńska, Izabela Surdykowska-Jurek Zdjęcie wykorzystane na okładce:

© CurvaBezier – Fotolia.com

Środki na publikację zostały pozyskane z dotacji na działalność kół naukowych przyznanej przez Prorektora Uniwersytetu Łódzkiego ds. Nauki

© Copyright by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2014 Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego

Wydanie I. W.06654.14.0.K

ISBN 978-83-7969-404-4 (wersja papierowa) ISBN 978-83-7969-517-1 (wersja elektroniczna)

Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 90-131 Łódź, ul. Lindleya 8 www.wydawnictwo.uni.lodz.pl

e-mail: ksiegarnia@uni.lodz.pl tel. (42) 665 58 63, faks (42) 665 58 62

(6)

Wstęp ... 7 Kreatywność genologiczna

Ewa Bulisz − Kreatywność genologiczna we współczesnej prasie dla kobiet na przykładzie analizy edytoriali prasowych ... 11 Bartłomiej Cieśla − Poziomy kreatywności genologicznej ... 27 Marta Gaweł − Kreatywność językowa w tutorialach internetowych ... 43 Katarzyna Smejda − Kreatywność genologiczna na przykładzie powieści

A. Makowieckiego pt. Ziemia nawrócona ... 57 Kreatywność na gruncie literatury

Małgorzata Czubińska − Kreatywność językowa tłumacza w przekładzie na język polski hybrydowej dramaturgii Kanady frankofońskiej ... 69 Anna Karpińska− Nowa mowa w służbie sztuki. Analiza innowacji

i językowych eksperymentów na gruncie literatury ... 83 Anna Mazela − Fotografia w metaforze – środki artystyczne inspirowane

obrazem fotograficznym na przykładzie poezji polskiej ... 93 Anna Piliszewska − Neologizm jako anagogiczna komunikacja

z zaświatem w poezji Bolesława Leśmiana ... 105 Przemysław Ślizak − Kreatywność tłumacza − zbrodnia czy konieczność?

Rozważania na kanwie tłumaczenia na język polski tytułu

opowiadania Christiany de Caldas Brito Maroggia ... 119 Beata Kiszka − O sposobach komunikowania (się) w Balladynach

i romansach Ignacego Karpowicza ... 133 Julita Gamoń − Semantyka czerwieni w Pożegnaniu jesieni Stanisława

Ignacego Witkiewicza ... 145 Teoretyczne rozważania o kreatywności i komunikacji

Monika Mazur-Bubak − „Komunikowanie się” kontra „komunikowanie”.

O problemach komunikacji i ich wpływie na kształtowanie się

tożsamości jednostki ... 161 Piotr Sękowski − Perswazja a argumentacja. Czy skuteczność argumentu

idzie w parze z logiczną poprawnością? ... 175 Urszula Szwajda − W stronę pełnego bilingwizmu.

Zmieniający się interjęzyk, czyli progres rozwoju językowego

przypadku szczegółowego ... 185

(7)

Ewelina Waląg − Polski Język Migowy językiem obcym? ... 201 Jakub Ochnio − Obraz jako powszechne narzędzie komunikacji

– refleksje nad semiologicznym statusem fotografii ... 209 Kreatywność w socjolektach, grupach etnicznych i narodowych Emilia Kałuzińska − Media a kreatywność językowa dzieci ... 223 Sylwia Zasada − Kreatywność czy naśladownictwo w języku dzieci

w wieku przedszkolnym? ... 239 Anna Sus − Co ma wpływ na kreatywność językową uczniów gimnazjum

w edukacji polonistycznej? ... 247 Paulina Mucha − Przejawy kreatywności leksykalnej w wypowiedziach

licealistów z Lubelszczyzny ... 259 Beata Szkałuba − Kreatywność leksykalna w socjolekcie taterników

i alpinistów ... 273 Marika Jelińska − Kreatywność językowa Kaszubów na przykładzie

uchwał podejmowanych przez Radę Języka Kaszubskiego ... 287 Amman Syetyerkhan − Obraz i zróżnicowanie języka mongolskiego

na tle polszczyzny i polskości ... 297 Batkhishg Jugder − O sposobach wyrażania realiów mongolskich

w języku polskim ... 309 Anna Ponikiewska − Kreatywność językowa a dyskredytacja.

Na podstawie listów anonimowych przeciwko księżom

z lat 60. XX wieku ... 319 Mateusz Król − Kreatywność w komunikacji queerowej na przykładzie

polskiego aktywizmu społecznego ... 333 Zuzanna Kalicka-Karpowicz − Innowacje i neologizmy słowotwórcze

jako problem poprawnościowy w pytaniach do internetowych

poradni językowych ... 345 Sposoby rozwijania kreatywności

Joanna Antczak-Sokołowska − Wpływ terapii dyskursywnej na rozwój

kreatywności językowej w komunikacji osób z autyzmem ... 362 Kamila Mrozek-Kochanek − Atrakcyjna klasyk@, czyli o wykorzystywaniu

nowoczesnych technologii informacyjno-komunikacyjnych

w nauczaniu języka łacińskiego i kultury antycznej ... 375 Małgorzata Lewandowska − Moda, kuchnia i piłka nożna: kreatywność

i kultura w nauczaniu języków obcych ... 389

(8)

Problem kreatywności językowej nie został do  tej pory wy- czerpująco omówiony, niniejsza publikacja stwarza zatem okazję do przyjrzenia się różnym sposobom twórczego wykorzystania ję- zyka w  literaturze, sztuce i  edukacji. Młodzi adepci językoznaw- stwa, kulturoznawstwa, literaturoznawstwa, dziennikarstwa i filo- zofii dzielą się spostrzeżeniami na  temat kreacyjnych możliwości tkwiących zarówno w samym języku, jak i jego użytkownikach.

Do dyskusji włączyli się studenci, doktoranci i młodzi dokto- rzy ze  wszystkich najważniejszych krajowych ośrodków nauko- wych: Akademii Ignatianum w Krakowie, Katolickiego Uniwersy- tetu Lubelskiego, Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwer- sytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lub- linie, Uniwersytetu Pedagogicznego w  Krakowie, Uniwersytetu Śląskiego, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w  Olsztynie, Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego.

Artykuły zebrane w tomie dotyczą atrakcyjnych zabiegów słow- nych i słowno-wizualnych wykorzystywanych we współczesnej ko- munikacji. Poruszone zostały zagadnienia kreatywności genologicz- nej, innowacji w przekładach i oryginalności słownej w rozmaitych odmianach polszczyzny. Analizy licznych przekazów służące syste- matyzacji i  pogłębieniu wiedzy w  szerokim obszarze wskazanych problemów uzupełnione są o teoretyczne rozważania nad komuni- kacją, kreatywnością językową i sposobami jej rozwijania.

Publikacja adresowana jest nie tylko do humanistów zajmujących się opisem komunikatów językowych, ale też do  wszystkich osób, które chciałyby pracować nad własnymi umiejętnościami pisarskimi i rozwijać kompetencje językowe. Żywimy nadzieję, że zaprezentowa- ne w monografii artykuły staną się inspiracją do dalszych badań nad rolą kreatywności językowej w komunikowaniu (się).

Książka ukazała się staraniem Koła Naukowego Językoznaw- ców Uniwersytetu Łódzkiego.

Katarzyna Burska Bartłomiej Cieśla

(9)
(10)
(11)
(12)

Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej

Kreatywność genologiczna we współczesnej prasie dla kobiet na przykładzie analizy edytoriali prasowych Współczesna prasa dla kobiet jest bardzo zróżnicowana − za- równo pod względem poznawczym, jak i  stylistycznym. Badając te dwa aspekty, można wyróżnić następujące jej typy: prasę po- radnikową, feministyczną, plotkarską (bulwarową), magazyny luksusowe oraz polskie wersje pism zagranicznych (tzw. kalki). Od- mienność ich charakteru wynika poniekąd z profilowania innego wizerunku modelowej adresatki czasopisma oraz z możliwości per- cepcyjnych samych czytelniczek. Jak zauważa Zofia Sokół ,,prasa taka jest redagowana pod kątem zainteresowań kobiet w zależno- ści od ich wieku, wykształcenia, zawodu, pochodzenia społecznego, środowiska życia i pracy, roli i miejsca w rodzinie i społeczeństwie”

[Sokół 1998: 8]. Wymienione czynniki wpływają nie tylko na pro- fil pisma, ale także na  pragmatyczne, stylistyczne i  strukturalne ukształtowanie tekstów prasowych. ,,W odniesieniu do gatunków wypowiedzi ‘kreatywność’ wiąże się przede wszystkim z modyfi- kacjami konwencji gatunkowych” [Wojtak 2009a: 165]. Szczególną kreatywnością genologiczną, czyli bogactwem realizacji różnych wariantów gatunkowego wzorca, wyróżnia się edytorial prasowy1.

1 Nazwa edytorial pojawiła się stosunkowo niedawno. Przed transfor- macją ustrojową gatunek ten nazywano wstępniakiem lub artykułem wstęp- nym. Piętno okresu PRL-u uwidocznione zostało w definicji Zbigniewa Baue- ra, w której wyjaśnia on, że edytorial to ,,komentarz redakcyjny, publikowany w eksponowanym miejscu gazety lub czasopisma. Redakcja (naczelny redaktor lub wydawca) określa tu własną linię polityczną lub wyraża stanowisko jakiejś

(13)

Głównym przedmiotem analizy uczynię zatem edytoriale publikowane na łamach różnych czasopism kobiecych. Uwzględ- niam zatem: ,,Zadrę” reprezentującą prasę feministyczną, ,,Pa- nią” – magazyny luksusowe, ,,Galę” – czasopisma sytuujące się na  pograniczu prasy plotkarskiej i  magazynów ekskluzywnych, ,,Cosmopolitan” – należący do  przedruków, czyli tzw. kalk pism zagranicznych oraz ,,Dobre Rady” – najpopularniejszy miesięcznik w segmencie czasopism poradnikowych.

W niniejszym artykule korzystam z metodologii wypracowa- nej przez Marię Wojtak, gdyż metodologia ta umożliwia odtwo- rzenie nie tylko wzorca kanonicznego gatunku, ale przede wszyst- kim jego wariantów alternacyjnych i adaptacyjnych – szczególnie istotnych z  punktu widzenia zakładanych celów analizy. Krea- tywność redaktorska ujawnia się bowiem najwyraźniej przy prze- kształceniach ilościowych i  jakościowych wzorca kanonicznego oraz w  adaptacji cech charakterystycznych dla obcych wzorców gatunkowych [Wojtak 2004a, 2008]. Inwencja twórcza redakto- rów decyduje o czterech aspektach wzorca gatunkowego: struk- turalnym, pragmatycznym, poznawczym i stylistycznym. Dopiero analiza wszystkich tych komponentów pokazuje, jak odmienne są edytoriale w różnych typach prasy kobiecej.

Zanim jednak przejdę do omówienia wzorców alternacyjnych i adaptacyjnych, warto uściślić, jakie cechy decydują o istnieniu wzorca kanonicznego omawianego gatunku. Wśród podstawo- wych wyznaczników edytorialu należy wymienić: stałe miejsce druku, nazwę gatunkową lub inny genologiczny indeks, np. Od re- dakcji2, Od redaktora naczelnego, Komentarz, dane osobowe re- daktora naczelnego, jego zdjęcie oraz autograf. Składają się one na strukturę tekstu (architektonikę, model kompozycyjny), którą

partii, ugrupowania (o ile pismo pełni funkcję organu prasowego takiej forma- cji). Często edytorial jest również rodzajem autokomentarza szefa pisma (lub redaktora wydania) do  treści prezentowanych w  artykułach, zachętą do  ich lektury” [Bauer 2010: 270−271].

2 Formuła charakterystyczna dla następujących tytułów: ,,Twój Styl”, ,,Pani”, ,,Wysokie Obcasy”, ,,Cosmopolitan”.

(14)

tworzą nagłówek (nazwa gatunkowa, tytuł, formuła wprowa- dzająca, ekspozycja), segment główny, czyli korpus oraz formuły finalne. W  prasie kobiecej utarły się następujące zwroty otwie- rające wypowiedź, np. Drogie Czytelniczki, Serdecznie polecam oraz zamykające ją: np. Zachęcam do lektury [Zob.: Wojtak 2005:

113−122]. W  czasopismach poradnikowych edytorial ulokowany jest wśród pozostałych gatunków anonsujących, czyli zapowiedzi i spisu treści. Taka praktyka realizowana jest m.in. w: ,,Dobrych Radach”, ,,Kobiecie i Życiu”, ,,Poradniku Domowym”, ,,Olivii” czy ,,Przyjaciółce”. Natomiast w  magazynach luksusowych poświę- cona jest mu cała strona, przez co tekst zostaje wyeksponowany i  uznany przez redakcję jako ważny. Takie usytuowanie edyto- rialu występuje m.in. w  ,,Twoim Stylu”, ,,Pani” i  w  ,,Wysokich Obcasach”.

Aspekt poznawczy edytorialu uwarunkowany jest przez profil pism. Powiązany jest z pragmatycznymi uwikłaniami komunika- tu, czyli obrazem nadawcy i odbiorcy oraz jego celem (potencja- łem illokucyjnym). ,,Świat przedstawiony to rzeczywistość bliska określonemu kręgowi ludzi (czytelników pisma i  redaktorów), rzeczywistość, którą oni się pasjonują” [Wojtak 2008: 101], inaczej mówiąc: ,,swoi mówią do swoich, entuzjaści komunikują się z en- tuzjastami” [Wojtak 2006: 116]. Zróżnicowanie form edytorialu sprawia, że nie sposób wymienić wszystkich wyznaczników sty- listycznych. Realizacje tekstowe edytorialu pokazują, że jego styl jest zdeterminowany przez tematykę, do której się odnosi (języ- kowy obraz świat, hierarchia wartości, przyjęty punkt widzenia) oraz przez cel komunikatu i jego model kompozycyjny3.

Maria Wojtak poddając analizie bogaty i  urozmaicony materiał prasowy, wyróżniła następujące odmiany edytoria- li publikowanych na  łamach prasy specjalistycznej: w  formie

3 Maria Wojtak wyróżniła 3 style charakterystyczne dla edytoriali pub- likowanych na łamach prasy specjalistycznej: styl ,,zajawkowy” (zapowiadający inne teksty), styl reklamowy (z  typowymi dla reklamy sposobami komu- nikowania), styl recenzyjny (łączący powiadomienie o  zawartości czasopisma z jego rekomendowaniem) [Wojtak 2008: 102].

(15)

komentarza autonomicznego, kontaminacji komentarza z  za- powiedzią oraz w  formie tekstu nawiązującego do  konwencji recenzji publicystycznej [Wojtak 2008: 98]. Pierwszy z wymie- nionych wariantów jest charakterystyczny dla magazynów luk- susowych, nazywanych także ekskluzywnymi. Oto stosowny przykład realizacji edytorialu w formie komentarza autonomicz- nego z miesięcznika ,,Pani”:

Warszawa, marzec 2014

CO  JEST PRZYPADKIEM, A  CO  PRZEZNACZENIEM?

I znowu odpowiedź na trudne pytanie? Na tym też polega trud życia codziennego. A więc tak: wszystko, co przypad- kowe, wydaje się nam zazwyczaj mniej warte i jakby z sa- mej definicji podważa sens tego, co ze sobą przynosi. Poza tym przychodzi łatwo i przy okazji. A z kolei przeznaczenie autonomicznie wyróżnia nas z tłumu, czyni z nas ludzi na- znaczonych miłością, ale i cierpieniem. Może być darem, ale i  karą. W  swoim kajeciku, w  którym od  lat zapisuję różne sensacje, znalazłam także i  autorstwa Anatole’a  France’a:

Przypadek jest być może pseudonimem Boga, ale tylko wte- dy, kiedy on sam nie chce się podpisać. Ładne, prawda? A jak się bardziej zastanowić, to też bardzo życiowe. Ja sama nie lubię proroctw, wróżek i ich kabał. Kiedyś, jeszcze podczas studiów, w jednej z wrocławskich kawiarni o małej nazwie Hawana przysiadł się do naszego stolika nieznany mężczy- zna. Niepytany, a tym bardziej nieproszony przez nikogo, za- czął przepowiadać nam przyszłość. Zapamiętałam własną i przyjaciółki. Do dziś zgadza się liczba mężów i dzieci. Był łaskawy, bo roztoczył przed nami wizję długiego życia. Czas pokaże. I mimo że był jakiś taki bez wyrazu, to wydaje mi się, że i dziś bez problemu potrafiłabym stworzyć jego por- tret pamięciowy. Tyle tylko, że nadal żyję w przeświadcze- niu, że wszystko ma swój czas i miejsce. I jeśli tak ,,nauczymy się” myśleć o  sobie, to  prędzej czy później będzie TOWA- RZYSZYŁO NAM POCZUCIE WEWNĘTRZNEJ RÓWNO- WAGI I  PEWNOŚĆ, ŻE  TO  NASZE ŻYCIE TO  WŁAŚNIE

(16)

TU I TERAZ. Być może nawet już raz się nam coś zdarzyło…

Ale jakie to ma znaczenie, skoro o tym i tak zdecyduje albo przypadek, albo przeznaczenie… pozdrawiam.

M. Domagalik [,,Pani” 2014: 18]

Architektonika tekstu nawiązuje selektywnie do  listu, na co wskazują takie elementy, jak miejsce i data oraz zakończenie:

,,pozdrawiam”. Edytorial utrzymany został w konwencji zwierze- nia osobistego. Redaktor naczelna eksponuje własną osobowość oraz prywatne doświadczenia. Wpływa to  na  utrzymanie relacji przyjacielskich z odbiorcą tekstu [Wojtak 2006], a także decydu- je o uwiarygodnieniu treści. Całość została oparta o przywołaną historię, w  której redaktorka nawiązuje do  prywatnych przeżyć z przeszłości. W wypowiedzi dominuje ton refleksyjny, a główną intencją jest poszukiwanie odpowiedzi na  pytania natury egzy- stencjalnej – czy ludzkim losem kieruje przypadek, czy przeznacze- nie? Tok rozmyślań redaktorki jest wyeksponowany dodatkowo przez użycie wielokropków i pytań retorycznych.

Analiza tekstu dostarcza informacji o odbiorcy, z którym redak- torka wyraźnie się utożsamia. Wskazują na to zaimki w 1. os. l. mn., np. ,,wydaje się nam”, czy też zastosowanie czasowników w 1. os. l.

mn., np. ,,nauczymy się”. Ujawnia to wspólnotę wartości i poglą- dów nadawcy oraz odbiorcy. Wpleciona w tekst sentencja: ,,Przy- padek jest być może pseudonimem Boga, ale tylko wtedy, kiedy on sam nie chce się podpisać” − zmusza odbiorcę do kontemplacji i aktywnego uczestniczenia w lekturze.

W przywołanym edytorialu nie występują natomiast elemen- ty zapowiadające i rekomendujące artykuły z wewnątrz czasopis- ma, co podkreśla autonomiczny charakter komentarza redakcyjne- go, czyli samodzielnego i niestowarzyszonego z innym tekstami.

W prasie poradnikowej gatunek ten, tak jak już wspomniałam, umiejscowiony jest wśród innych komunikatów anonsujących za- wartość pisma, m.in. obok spisu treści i zapowiedzi. Usytuowanie

(17)

edytorialu może decydować o jego pragmatycznym i stylistycznym ukształtowaniu, co dobrze oddaje poniższy przykład z miesięczni- ka ,,Dobre Rady”:

W tym numerze znajdziecie mnóstwo rad, które naprawdę ułatwia życie. Dzięki podpowiedziom naszych stylistów odkryjecie własny styl (s. 12). Dowiecie się, jak rano szyb- ko ujarzmić niesforne włosy (s. 22) i podkreślić swój seks- apil (s. 32). Bo piękna i spełniona kobieta jest lepszą żoną i  mamą (s. 76). Chcemy Was przekonać, że  na  wszystko jest sposób. Nawet związek, który stoi nad przepaścią, można uratować. Przeczytajcie niezwykle wzruszające hi- storie par, które pokonały małżeński kryzys (s. 40). Nasi bohaterowie udowadniają, że  miłość potrafi zwyciężyć wszystko!

Agnieszka Wierzbicka, p.o. Redaktor Naczelnej [,,Dobre Rady” 2014: 3]

Powyższy tekst jest przykładem realizacji stylu ,,zajawko- wego”, zapowiadającego treści publikowane na  łamach dane- go wydania. Potwierdzeniem tego są liczne formuły odsyłają- ce do  konkretnej strony, które zostały umieszczone wewnątrz tekstu. Jednak edytorial zawiera elementy stylu reklamowego oraz recenzyjnego, który wyraźnie uwydatnia już pierwsze zda- nie o charakterze silnie waloryzującym zawartość czasopisma:

,,W  tym numerze znajdziecie mnóstwo rad, które naprawdę ułatwią życie” [,,Dobre Rady” 2014: 3]. Redakcja wykorzystu- je formę edytorialu do prezentacji najciekawszych materiałów z numeru. Nie stosuje wyszukanych chwytów i korzysta z szab- lonowych wyrażeń, np. ,,w tym numerze”. Odbiorca tekstu jest zbiorowy, na co wskazują czasowniki w 2 os. l. mn.: ,,znajdzie- cie”, ,,odkryjecie”, ,,dowiecie się”, ,,przeczytajcie”. Komunikat zyskuje silne nacechowanie perswazyjne poprzez użycie zwro- tu: ,,chcemy Was przekonać”. Całość nie jest wyszukana pod względem stylistycznym, co potwierdza używanie obiegowych, utartych wyrażeń: stać nad przepaścią, miłość potrafi zwycię- żyć wszystko.

(18)

Po  analizie warstwy semantycznej komunikatu możemy stwierdzić, że modelową adresatką czasopisma jest stereotypowa pani domu, która łączy role matki i żony, i potrzebuje wskazówek oraz rad, które mogą ułatwić jej prowadzenie domu i wykonywa- nie codziennych obowiązków. Redakcja przedstawia siebie ,,w roli przyjaciół, powierników, doradców – osób, które wybawią z  co- dziennych kłopotów” [Wojtak 2006: 126]. Wraz ze swoimi czytel- niczkami tworzą jedną, solidarną wspólnotę kobiet, które borykają się z tymi samymi problemami.

Swoboda w  redagowaniu edytoriali owocuje licznymi styli- zacjami, tym samym przyczynia się do zwiększenia atrakcyjności samego pisma. W  efekcie redakcyjna praktyka wykształca wie- le form, które funkcjonują jako tzw. okazy genologiczne. Pojęcie to do genologii weszło za sprawą Marii Wojtak, która definiuje je w następujący sposób: ,,okaz gatunku to wypowiedź, która zysku- je cechy konkretnego gatunku. Jest mniej lub bardziej dokładną re- alizacją wzorca gatunkowego” [Wojtak 2008: 164]. Okazy to także ,,przejawy kreacji, prowokacje komunikacyjne, zagadki, wręcz ła- migłówki dla odbiorcy” [Wojtak 2004b: 36].

Poniższy edytorial prasowy pochodzi z  pierwszego wydania czasopisma ,,Zadra”4. Krakowski kwartalnik popularno-femini- styczny skierowany był do szerokiej grupy odbiorców, którzy sła- bo orientują się we współczesnym dyskursie feministycznym i nie posiadają w tej kwestii wiedzy specjalistycznej.

Na dobry początek

B. K5. Teksty do pierwszego numeru ,,Zadry” są już gotowe, a my spotkałyśmy się, żeby w rozmowie redakcyjnej – za- miast zwyczajowego ,,wstępniaka” – przedstawić Czytel- niczkom i Czytelnikom ,,Zadrę”.

4 Periodyk ukazywał się w latach 1999−2008. W tym okresie wydanych zostało 35 numerów. Kwartalnik jest kontynuacją ,,Pełnym Głosem”.

5 Umieszczone inicjały nie zostały rozwinięte w tekście. Jednak łatwo je rozszyfrować, bowiem sugerują one następujące imiona i nazwiska osób z redak- cji: Beata Kozak (redaktor naczelna), Edyta Krakowiecka (opracowanie graficzne) i Anna Nacher.

(19)

E. K. Czyli ,,skąd idziemy i dokąd zmierzamy”.

B. K. Najpierw był feministyczny periodyk ,,Pełnym Gło- sem”. Krakowska eFKA – czyli my – wydała w ciągu kilku lat pięć numerów tego pisma, a teraz proponujemy Czytel- niczkom i Czytelnikom nową, bardziej otwartą formułę.

E. K. Trzeba konkretnie powiedzieć, na  czym ta  nowa for- muła ma polegać. ,,Zadra” będzie ukazywać się regularnie co kwartał i zwraca się zarówno do kobiet, jak i do mężczyzn.

Do osób, które interesuje sytuacja kobiet w Polsce i na świe- cie i które są zaciekawione feminizmem.

S. W. Które lubią zaglądać pod podszewkę stereotypów utartych opinii i myśleć samodzielnie.

B. K. No tak, to dotyczy i kobiet i mężczyzn.

A. N. Jaka będzie ,,Zadra”? Zadziorna i przekorna, niepokor- na? Owszem. Będzie zadzierać ze  wszystkimi? Niekoniecz- nie: ,,Zadra” jest pomyślana przede wszystkim jako miejsce do mówienia o sprawach kobiet tu i teraz. Interesujące są dla nas i wzorce kulturowe, które są dla kobiet często jak ciasny gorset, i ich konkretne przejawy we wszystkim, co słyszymy i widzimy. Chociaż… odrobina subwersji… jak myślicie?

E. K. Jasne, wypowiadamy na głos tę zadrę, dajmy jej prze- strzeń, przyjrzyjmy się jej. Niech nie będzie gładko i na wy- soki połysk, niech będzie chociaż trochę chropowato i ina- czej niż zwykle.

S. W. Jesteśmy w takiej sytuacji, że możemy poczytać sobie poważną, ogólnoludzką prasę, a  dla odmiany przekartko- wać lub wziąć do pociągu kolorowe pisma kobiece, w któ- rych służy się poradą niemal na  każdy temat. Dzieci, ma- seczki, przystawki, moda, podróże, wystrój wnętrz. W prasie ogólnoludzkiej jest nas mało, w  kobiecej jesteśmy jedną wielką kobietą. ,,Zadra” patrzy na  swoje Czytelniczki jak na ludzi płci kobiecej i ma tu szansę ulokowania się w sa- mym środku potrzeb kobiet, które wiele razy opowiadały nam o swoim dyskomforcie podczas lektury prasy ogólno- ludzkiej i kobiecej.

A. N. Nazwę dla pisma wymyśliła przy kominku w podkra- kowskiej wsi poetka Katarzyna Miller. Dzięki, Kasiu.

(20)

B. K. Na  koniec, dziewczyny: nie życzymy Czytelniczkom i Czytelnikom ,,miłej lektury”, w końcu nie po to nazywamy się ,,Zadra”, prawda?

E. K. Dobrze. Życzymy więc lektury z pazurem i zadrą, cieka- wej i inspirującej!

[,,Zadra” 1999: 3]

Już na pierwszy rzut oka widać, że edytorial ten nie realizuje wzorca kanonicznego. Bowiem tekst pod względem struktural- nym nawiązuje do konwencji rozmowy redakcyjnej (kolegium re- dakcyjne). Zamiast typowej wypowiedzi monologowej redaktora naczelnego, występuje konstrukcja dialogowa. Analiza wskazuje, że jest to zapis swobodnej, spontanicznej rozmowy redaktorek ,,Za- dry”, dobitnie uwydatniają to liczne ucięcia – sygnalizowane wie- lokropkiem, pytania, kolokwialne w istocie struktury syntaktycz- ne oraz leksemy potoczne, np. ,,dzięki”. Zauważalny jest ponadto brak wyrazistych sygnałów gatunkowych. Redukcji ulegają takie elementy, jak: zdjęcie redaktora naczelnego, czy podpis (autograf).

Dookreślenie gatunku pojawia się w tekście poprzez użycie nazwy gatunkowej – ‘wstępniak’.

Intencją redakcji jest zaprezentowanie czasopisma, wyraź- ne określenie treści, jakie będą publikowane na  łamach ,,Zadry”

(m.in. sytuacja kobiet w  Polsce i  na  świecie, wzorce kulturowe, feminizm, miejsce do mówienia o sprawach kobiet tu i teraz) oraz pośrednio autoprezentacja samej redakcji. Godne odnotowania jest wartościowanie własnego pisma, które na tle prasy kobiecej kreuje się na  periodyk wyjątkowy, otwarty, tolerancyjny, niepo- wielający utartych stereotypów i wyraźnie odcinający się od prasy poradnikowej. Kpiąc i ironizując, redaktorki ujmują istotę tej prasy w następujących słowach: ,,służy się poradą niemal na każdy te- mat. Dzieci, maseczki, przystawki, moda, podróże, wystrój wnętrz”

[,,Zadra” 1999: 3].

W analizowanym edytorialu wyraźnie zostali wskazani adre- saci wypowiedzi oraz pisma (,,Czytelniczki i Czytelnicy”), czyli za- równo kobiety, jak i mężczyźni, co nie jest charakterystyczne dla prasy kobiecej. Więcej informacji o  odbiorcach dostarcza analiza

(21)

stylistyczna edytoriali. Można założyć, że powinni nimi być ludzie wykształceni, potrafiący dla przykładu frazę: ,,skąd idziemy i do- kąd zmierzamy” odczytać jako aluzję do tytułu obrazu Paula Gau- guina ,,Skąd przychodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?”, czy też zrozumieć znaczenie wyrazów z  rejestru naukowego, np.

,,subwersja”. Ponadto w tekście użyto kilku frazeologizmów akty- wizujących odbiorców: np. zaglądać pod podszewkę6 (być ciekaw- skim, wścibskim, odkrywać prawdziwą naturę), ciasny gorset7 (coś krępującego, ograniczającego swobodę), na wysoki połysk8 (ideal- ne, bez skazy), zrobić coś z pazurem9 (odważnie, walecznie). Wystę- puje także gra słów: ,,zadziorna, przekorna, niepokorna”. Tekst jest wpisany w klamrę kompozycyjną, którą tworzy tytuł: ,,Na dobry początek” oraz ostatnie słowa redaktorek: ,,na koniec, dziewczyny:

nie życzmy Czytelniczkom i Czytelnikom miłej lektury”. Zaprzecze- nie utartej formule − Życzymy przyjemnej lektury − jest dowodem na to, że poddany analizie edytorial nie respektuje zasad kanonicz- nego wzorca gatunkowego.

Prasa plotkarska jest zdominowana przez treści mówiące o ży- ciu gwiazd i celebrytów. Ta tendencja ujawnia się także w redago- waniu edytorali, co udowadnia poniższy tekst zapożyczony z mie- sięcznika ,,Gala”.

,,Miłość mojego życia, ślepa i totalna” – tak o Rzymie mówi Hanna Lis. To miejsce kojarzy jej się z najszczęśliwszymi chwi- lami. To tu spędziła 10 lat dzieciństwa i to tu w tajemnicy

6 W  Słowniku frazeologicznym języka polskiego pod redakcją Stanisła- wa Skorupki leksem ‘podszewka’ konotuje następujące znaczenia: ,,zakulisowe szczegóły jakiejś sprawy, ukrywane tło” [Skorupka 1985: 705]. W Słowniku fraze- ologicznym PWN pojawia się wyrażenie ‘znać kogoś od podszewki’, które znaczy tyle co ,,znać kogoś bardzo dobrze, w najdrobniejszych szczegółach” [Kłosińska 2007: 326].

7 ‘Ciasny gorset’ − ,,(damski) pas ściągający dolną część klatki piersiowej, brzuch: nosić, sznurować gorset, ściskać się gorsetem [Skorupka 1985: 254].

8 ‘Wysoki połysk’ − ,,bardzo starannie, z dbałością o szczegóły” [Kłosińska 2007: 32].

9 ‘Zrobić coś z pazurem’ − ,,robić coś z talentem, energią, zapałem, w czymś uzewnętrznić swój talent, zapał” [Kłosińska 2007: 305].

(22)

wzięła ślub z Tomaszem Lisem. Zawsze kiedy jest w Rzymie, rozczula się, ,,mięknie” i staje bardziej skłonna do zwierzeń.

Postanowiliśmy wykorzystać tę  jej słabość:). Towarzyszy- liśmy Hannie Lis w jej podróży do stolicy Włoch, w którą zabrała również swoje córki: Annę i Julię. Tam zobaczyliśmy zupełnie inną Hannę. Beztroską, co chwila przypominającą sobie kolejne anegdoty i… pierwsze zakochania. Udało nam się także namówić ją do pokazania zdjęć i pamiątek z tam- tego okresu. Bardzo ciekawe doświadczenie, bo takiej jej nie znaliśmy. Zaskoczyła i zachwyciła nas także w zjawiskowej sesji zdjęciowej. Patrząc na nią na zdjęciach, człowiek od razu personifikuje pojęcia la dolce vita. Bezdyskusyjnie słodkie życie ma twarz Hanny Lis :). A skoro już o znanych, których pokazujemy od nieznanej strony, to polecam Państwu jesz- cze gorąco wywiad z Magdaleną Stużyńską. Aktorka, którą widzowie pokochali za rolę Marcysi w ,,Złotopolskich”, teraz wzbudza w  widzach podobne emocje, grając w  polsatow- skich ,,Przyjaciółkach”. W  zupełnie nowej roli zadebiutuje niebawem również Justyna Steczkowska. Nam po raz pierw- szy opowiedziała o  ciąży, oczekiwaniu na  trzecie dziecko i o tym, jakie prezenty przygotowała na powitanie córeczki.

A co my przygotowaliśmy dla Państwa? Oczywiście nową ,,Galę”! Wiosenną i pełną pozytywnej energii.

Agnieszka Jastrzębska, Redaktor naczelna [,,Gala” 2013: 4]

W przytoczonym edytorialu mamy wyraźną adaptację cech ga- tunkowych sylwetki. Całość została zdominowana charakterysty- ką bohaterki tego wydania – Hanny Lis. To wokół jej osoby została zbudowana treść komentarza. Czytelniczce sugeruje się, że poznaje intymne szczegóły z życia celebrytki (zakochanie, tajemniczy ślub z  Tomaszem Lisem). Całość jest utrzymana w  tonie zwierzenia i włączenia odbiorczyni tekstu do kręgu przyjaźni łączącego redak- cję, czytelniczkę i samą Hannę Lis. Następnie redaktorka zdradza tajemnice z życia aktorki Magdaleny Stużyńskiej oraz piosenkarki Justyny Steczkowskiej.

(23)

Modelowym adresatem edytorialu jest osoba interesująca się showbiznesem, ale jednocześnie wykształcona i  znająca języki.

Wskazuje na to chociażby brak tłumaczenia obcojęzycznego zwro- tu: ,,la dolce vita”. Redakcja wyraźnie nie sugeruje, że odbiorcą teks- tu jest kobieta, kierując do czytelników zwrot ,,Państwo”. Pomimo chęci utrzymania przez redakcję wysokiego stylu wypowiedzi, kon- cept ten zostaje zaburzony poprzez wykorzystanie elementów z re- jestru potocznego: m.in. emotikon − ,,:)”, licznych wielokropków, neologizmów, np.: ,,polsatowskie”, innowacji leksykalnych: ,,zja- wiskowa sesja”.

Należy dodać, że  edytorial ten charakteryzuje się stylem recenzyjnym [Wojtak 2008: 103], gdyż łączy zapowiedź z  reko- mendowaniem zawartości czasopisma. Ostatnie słowa redaktor naczelnej mają szczególnie waloryzujący i  reklamujący charak- ter: ,,A co my przygotowaliśmy dla Państwa? Oczywiście nową ,,Galę”! Wiosenną i pełną pozytywnej energii” [,,Gala” 2013: 4].

Brak tytułu oraz formuły finalnej dowodzi, że analizowany edy- torial nie tylko adaptuje cechy innego gatunku (sylwetki), ale tak- że realizuje wzorzec alternacyjny, polegający na redukcji wskaza- nych elementów.

Innym przykładem realizacji nietypowego edytorialu może być komentarz redaktor naczelnej miesięcznika ,,Cosmopolitan”.

Czasopismo to  jest adresowane do  kobiet młodych i  ,,wyzwolo- nych”, które są lub pragną być w stałym związku.

Przytoczony poniżej komunikat został osadzony w  realiach Świąt Bożego Narodzenia, chociaż w  tekście występuje jedynie określenie ‘Gwiazdka’. Wyraźną intencją nadawcy jest złożenie ży- czeń czytelniczkom oraz wskazanie argumentów, dla których warto pokochać święta.

Święta w stylu Cosmo!

Dziewczyny, przekazuję wam świąteczne ucałowania od ca- łej cosmoredakcji i kilka powodów, dla których warto poko- chać Gwiazdkę.

Już za kilka dni będziesz mogła całować się pod jemiołą i ko- chać pod choinką.

(24)

Szampan, wino, pierniczki, coś na  trawienie i  znów szampan…

Twój miś będzie miał wreszcie drugi krawat… i bez obawy będziesz mogła mu podarować kolorowe skarpety!

W końcu nadejdzie dzień, w którym nie będziesz się zasta- nawiać, co zrobić na kolację.

Niedługo pojawią się wyprzedaże w  twoich ulubionych sklepach.

Dostaniesz masę prezentów i… Seks w wielkim mieście – za- mówiłaś go przecież aż u czterech osób.

Twoja raczej paskudna żyrafa-termometr znajdzie nowy dom.

Nareszcie wyciągniesz z  szafy odjechane kreacje, szpilki z brokatem i ukochane błyskotki.

Twój dom będzie pachniał jak wielkie pudło słodyczy: wani- lią, cynamonem, czekoladą, pomarańczami…

Poznasz superfaceta w kolejce po karpia.

Jeszcze tylko trzy miesiące i znowu będzie wiosna.

A kiedy minie świąteczna gorączka, będziesz mogła zanur- kować pod kołdrą z ukochanym… i wreszcie wypróbować wszystkie pikantne cosmosztuczki.

Hanna Wolska [,,Cosmopolitan” 2006: 6]

Redaktor naczelna początkowo zwraca się do całej grupy czy- telniczek, po czym zmienia nadawcę na pojedynczą osobę. Domi- nująca część tekstu została zbudowana na  zasadzie wyliczanki życzeń świątecznych. Występują w niej liczne potocyzmy i kolo- kwializmy, np.: ,,twój miś”, ,,odjechane kreacje”, ,,masa prezentów”

oraz wiele neologizmów, np. ,,cosmoredakcja”, ,,superfacet”, ,,cos- mosztuczki”. Ponadto pojawiają się innowacje leksykalne, takie jak ,,zanurkować pod kołdrą” czy też ,,ucałowania od cosmoredakcji”.

Lektura korpusu pokazuje, że  redakcja zakłada, iż  bardzo dobrze zna swoje czytelniczki i doskonale orientuje się w tym, jak wygląda życie codzienne każdej z nich. Analizowany edytorial przełamuje konwencje wzorca kanonicznego i  jest przykładem kolejnej krea- tywności redaktorskiej w praktyce dziennikarskiej.

(25)

Przedstawione analizy pokazują, że edytoriale prasowe publi- kowane na łamach czasopism kobiecych nie stanowią skostniałej formy przekazu. Realizują one różne warianty alternacyjne i  ad- aptacyjne wzorca gatunkowego, czerpiąc cechy strukturalne, sty- listyczne i pragmatyczne m.in. z listu, wywiadu, sylwetki, reklamy, czy nawet życzeń. Wzorzec gatunkowy edytorialu jest bardzo ela- styczny i daje możliwości oryginalnego wyboru konwencji, które zadziwiają swą niepowtarzalną formą i ujawniają niezwykłą kre- atywność redaktorów prasy kobiecej. Podsumowując, możemy stwierdzić, że cechy, które najbardziej decydują o tożsamości edy- torialu – to miejsce druku na pierwszych stronach czasopisma oraz autorstwo, czyli zredagowanie tekstu przez redaktora naczelnego.

Bibliografia

Bauer Z., Gatunki dziennikarskie, [w:] Dziennikarstwo i świat mediów, Bauer Z., Chudziński E. (red.), Universitas, Kraków.

Loewe I. [2007], Gatunki paratekstowe, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskie- go, Katowice.

Pachowicz M. [2009], Wstępniak, czyli piórem redaktora naczelnego, [w:] Język żyje. Rzecz o współczesnej polszczyźnie, Ożuk K. (red.), Wydawnictwo Uni- wersytetu Rzeszowskiego, Rzeszów.

Słownik frazeologiczny języka polskiego [1985], Skorupka S. (red.), Wiedza Po- wszechna, Warszawa.

Słownik frazeologiczny PWN [2007], Kłosińska A. (oprac.), Wydawnictwo PWN, Warszawa.

Sokół Z. [1998], Prasa kobieca w Polsce w latach 1945−1995, Wydawnictwo Wyż- szej Szkoły Pedagogicznej, Rzeszów.

Wojtak M. [2004a], Gatunki prasowe, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Cu- rie-Skłodowskiej, Lublin.

Wojtak M. [2004b], Wzorce gatunkowe wypowiedzi a realizacje tekstowe, [w:]

Gatunki mowy i ich ewolucja. Tekst a gatunek, Ostaszewska D. (red.), Wy- dawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice.

Wojtak M. [2005], Osobliwość genologiczna – edytorial, ,,Stil”, t. 4, Belgrad.

Wojtak M. [2006], Interakcyjny styl komunikowania w  prasie kobiecej, [w:]

Teksty kultury. Oblicza komunikacji XXI wieku, Mazur J., Rzeszutko-Iwan M. (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin.

(26)

Wojtak M. [2008], Analiza gatunków prasowych, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin.

Wojtak M. [2009a], Kreatywność w wywiadzie a kreatywność wywiadu, [w:]

Język polski. Współczesność. Historia, Książek-Bryłowa W., Duda H., No- wak M. (red.), t. VII, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodow- skiej, Lublin.

Wojtak M. [2009b], W kręgu paradoksów gatunku, czyli o konwencji i kreatyw- ności w  felietonie, [w:] Język polski w  perspektywie diachronicznej i  syn- chronicznej, Maćkowiak K., Piątkowski C., Wydawnictwo Uniwersytetu Zielonogórskiego, Zielona Góra.

(27)
(28)

Uniwersytet Łódzki

Poziomy kreatywności genologicznej

Celem artykułu jest wskazanie na problem kreatywności ge- nologicznej. Tok zasadniczej części wywodu wyznaczać będą odpo- wiedzi na trzy pytania, tj.: 1) co właściwie oznacza sformułowanie kreatywność genologiczna? 2) które poziomy wzorca gatunkowego można wyzyskiwać w twórczy sposób? 3) jakie mogą być konkret- ne przejawy kreatywności w obrębie jednego z aspektów wzorca?

Materiał, który wykorzystano do  analizy, przejęty został z łódzkiej prasy humorystycznej okresu międzywojnia.

Nawiązując do  słownikowych definicji1, można by wskazać, że kreatywność genologiczna to twórcze wyzyskanie wzorca orga- nizacji tekstu. Z jednej strony ma charakter wewnętrznotekstowy, uobecnia się w wypowiedzi na poziomie strukturalnym, stylistycz- nym, poznawczym i  pragmatycznym (na  jednym z  nich lub kilku jednocześnie)2, z  drugiej zaś stanowi koncept autora, zewnętrzny wobec konkretnej aktualizacji. Oznaczać może zabiegi podejmowa- ne na wypowiedzi polegające na rozszerzaniu jej konwencjonalnej pojęciowo-formalnej struktury − w  tym sensie kreatywne jest to, co w stosunku do kanonicznej postaci wzorca okazuje się naddane − a także wskazywać na każdy przejaw oryginalności, również tej, któ- ra obok innych parametrów decyduje o tożsamości danego gatunku.

1 W Słowniku wyrazów obcych pod red. J. Tokarskiego czytamy, że krea- tywny to ‘tworzący coś nowego lub oryginalnego; twórczy’, ang. creative.

2 Aspekty, o  których mowa, usystematyzowała Maria Wojtak w  pracy Wzorce gatunkowe wypowiedzi a realizacje tekstowe, [w:] Polska genologia lin- gwistyczna, red. R. Cudak i D. Ostaszewska, PWN, Warszawa 2008.

(29)

Należy zaznaczyć, że  kreatywność genologiczna to  nie tylko immanentna własność wyłącznie niektórych gatunków, ale też po- stawa wobec tekstu. Z tej perspektywy przyjąć trzeba, że każdy ga- tunek może stanowić oryginalną, przykuwającą uwagę performan- cję. Co prawda niektóre typy mowy3 sprzyjają twórczemu podejściu do  budowania ich aktualizacji − gatunkami takimi niewątpliwie są esej, felieton czy powieść postmodernistyczna, dla których kre- atywność jest kategorią prawie aprioryczną − niezależnie od tego wskazać można rodzaje tekstów, dla których oryginalność nie jest cechą konstytutywną, niekiedy wyjątkowo spetryfikowane, ale wyzyskiwane w szczególny sposób. Prasa humorystyczna stanowi dobitny tego przykład, por.:

[1] Ogłoszenie

Zginęła żona wagi 150 kilogramów. Znak szczególny: usta jej się nie zamykają. Uczciwy znalazca zechce ją zatrzymać za odpowiedniem wynagrodzeniem.

[WB, 1934, nr 13, s. 4]

[2] Psy

Wieszam na  bliźnich za darmo i  na  raty. Robota solidna i bezkonkurencyjna.

Poseł na Sejm.

[WMWŻ, 1929, nr 3, s. 5]

Tradycyjny (a  więc nienacechowany humorystycznie) anons pełni funkcję informacyjną i  nakłaniającą [Bańko 2006: 716], zwykle publikowany jest w  mediach (prasie, radiu, telewizji, in- ternecie) lub eksponowany w miejscach publicznych. Jego główne własności to: krótka forma, zwięzłość i precyzja. W żartobliwych nawiązaniach realizowane są takie własności gatunku, jak skróto- wość (najczęściej jednowypowiedzeniowość), podmiotowość (wy- raźna w  formach pierwszej osoby czasowników), wyodrębnianie w nagłówkach słów-kluczy mających przykuć uwagę. Nietypowa

3 Wyrażenia typ mowy, rodzaj tekstu, model tekstowy wprowadzane są w artykule jako synonimy terminu gatunek tekstu (wypowiedzi).

(30)

jednak, bo podporządkowana komizmowi, jest ich treść. Najczęś- ciej funkcję głównego środka stymulującego przebieg komiczny w anonsie pełni dowcip językowy.

Opis przejawów kreatywności genologicznej wpisywany jest w analizę większości gatunków, przede wszystkim literackich, reto- rycznych i  prasowych. Wnioski dotyczące rozpiętości i  granic typu mowy formułuje się na  podstawie oglądu aktualizacji prototypo- wych i  niekanonicznych, rozciągających w  pewnym stopniu kon- strukcję danego gatunku. Te drugie bardzo często wiążą się z zamy- słem oryginalnej kreacji. Należą do nich — zgodnie z typologią Marii Wojtak: wzorce alternacyjne − takie, które funkcjonują jako rezultat przekształcania poszczególnych poziomów i  aspektów wzorca ka- nonicznego, oraz wzorce adaptacyjne, czyli nawiązania do  obcych schematów gatunkowych [Wojtak 2008: 355−360]. Należy jednak podkreślić, że  kanoniczność w  tym wymiarze nie jest synonimem sztampowości − wskazuje wyłącznie na  tożsamość wzorca. Natu- ra wielu gatunków naznaczona jest pierwiastkiem kreacji, a więc to, co oryginalne, nietypowe, paradoksalnie może być zupełnie zwyczaj- ne. I przeciwnie − nie można powiedzieć, że każde odejście od prototy- pu musi być kreatywne. Rozmaite alternacje mogą wiązać się przecież wyłącznie z nieznaczną modyfikacją podstawowej funkcji wypowie- dzi lub eliminacją któregoś z typowych pięter formalnej konstrukcji.

Zabiegi tego rodzaju trudno interpretować jako szczególnie twórcze.

Na oryginalność tekstowo-językową można wreszcie patrzeć jako na  własność nie tylko konkretnej wypowiedzi, ale również grupy tekstów stanowiących trzon pewnego zbioru, np. czasopis- ma. W tym sensie oryginalne jest to, co przełamuje genologiczną niezmienność kolekcji. Taki rodzaj kreatywności można by uznać za doraźny, ujawniający się nie tyle w  drodze zestawiania róż- nych aktualizacji jednego wzorca gatunkowego, ile w wyniku fre- kwencyjnego porównania rodzajów wypowiedzi specyficznych dla określonego medium. W łódzkiej prasie posługiwanie się ga- tunkami humorystycznymi, prasowymi i użytkowymi, takimi jak m.in. anegdota, satyra, dowcip, humoreska, dowcip, wzmianka, notatka, felieton, sonda, ogłoszenie czy list, bywało uatrakcyjniane

(31)

wypowiedziami zupełnie na  tym tle peryferyjnymi, jak przegląd prasy, referencje czy kalendarium. Oczywiście tak pojmowana kre- atywność bardzo często ma charakter wyłącznie pozorny. Teksty, które ze względu na ciekawy globalny koncept sprawiają wrażenie artystycznie intrygujących, przełamujących gatunkowy monolit danego tytułu, mogą być napisane słabo, por.:

[3]

„Szczęśliwy kochanek” 2000 metrów długości. Zachwyt wśród tłumów.

„Pocałunek kobiety”. Odbitka w kolorach.

„Dessous pani Pompadour”. Nowoczesna wentylacja.

„W objęciach artystki”. Dla młodzieży wzbronione.

„Dziewczę z zaułka”. Dla wojskowych i bezrobotnych ulga.

Sensacja! Podwójny program! „Noc poślubna”, „W dziewi- czych puszczach”.

„Smutny koniec Don Juana”.

Pierwszorzędna orkiestra.

„Adam i Ewa” Film propagandowy Min. Skarbu.

[SMSŻ, 1931, nr 11, s. 5]

Aktualizacja razi pospolitością („Szczęśliwy kochanek” 2000 metrów długości. Zachwyt wśród tłumów; Sensacja! Podwójny program! „Noc poślubna”, „W  dziewiczych puszczach”; „Dessous pani Pompadour”. Nowoczesna wentylacja) i banalnością („W ob- jęciach artystki”. Dla młodzieży wzbronione). Ciekawy koncept po- legający na zestawieniu kilku tytułów filmowych łączonych z ko- mentarzem, a  więc próba nadania wypowiedzi formy repertuaru kinowego, nie zostaje zrealizowany na dobrym poziomie ze wzglę- du na  niską wartość odautorskich dopisków. Kreatywny zamysł nie idzie w tym wypadku w parze z twórczym wykonaniem.

Na koniec ogólnych rozważań trzeba też podkreślić, że percep- cja wzorca gatunkowego może zmieniać się wraz z jego rozwojem.

Kanoniczny wariant typu mowy, który zrazu bywał określany jako nowatorski, odkrywczy, wprowadzający świeżość w  uniwersum tekstowym, z czasem może stracić swój szczególny status. Wyda- je się, że dobrym tego przykładem jest powieść. Klasyczny model

(32)

− dialogowy, prozatorski, z chronologiczną, wielowątkową fabułą i wszechwiedzącym narratorem − przez wielu krytyków i literatów uznany został za zużyty. Współcześnie bywa zastępowany wa- riantami bazującymi na autotematyzmie, intertekstualności, anty- mimetyzmie i formalnym eklektyzmie.

Kreatywność genologiczna tkwiąca w danej aktualizacji teks- towej, jak już podkreślono, może być odczytana na każdym z po- ziomów wzorca: strukturalnym, stylistycznym, pragmatycznym i poznawczym — jednym lub kilku naraz.

Kreatywność na poziomie wyłącznie strukturalnym Dobry przykład oryginalności na poziomie wyłącznie struktu- ralnym stanowią wzorce gatunkowe dające możliwość adaptacji innych typów mowy. Oczywiście tylko wtedy, gdy transfer taki wiąże się z powieleniem wyłącznie konwencjonalnych własności przejmowanego wzorca. Adaptacja urozmaica co prawda styl wy- powiedzi „nadrzędnej”, sama w  sobie nie stanowi jednak żadnej nowej jakości, wartej wyjątkowej uwagi. W  łódzkiej prasie hu- morystycznej produktywnym gatunkiem „pasożytującym” na in- nych typach wypowiedzi była humoreska. Krótkie, prozatorskie opowiadanie pełniące funkcję humorystyczną, odznaczające się pogodnym sposobem ujmowania zjawisk, prostotą fabuły, boga- ctwem środków językowego kształtowania humoru, uatrakcyjnia- no transmisją innych, najczęściej miniaturowych, modeli teksto- wych. Wiele z nich opierano na strukturze epistolarnej.

Jednym ze sztandarowych tekstów „Wolnej Myśli – Wolnych Żartów” był tzw. „słownik etymologiczny”, czyli zbiór alfabetycz- nie grupowanych wyrazów, poddawanych reinterpretacji etymo- logicznej, polegającej na przypisaniu wyrazowi wtórnego znacze- nia etymologicznego wskutek skojarzenia jego budowy z  innym, formalnie podobnym słowem [Cienkowski 1972]. Reinterpretację, jako zjawisko o podłożu czysto strukturalnym, najłatwiej zaobser- wować, analizując wyrazy obcego pochodzenia. To one, jako mniej

(33)

przejrzyste, wywołują asocjacje umożliwiające przekształcenie ich znaczenia, np. wyraz goliat w gwarowym znaczeniu ‘golec, biedak’

czy leksem burak, pochodzący od łac. borrago, współcześnie łączo- ny przez użytkowników języka z przymiotnikiem bury.

Oto jeden z licznych przykładów:

[4] Słownik etymologiczny

− Autokrata − automobilista w kozie

− Amoniak − synek bożka Ammon-Ra

− Afektacja − częste powtarzanie w rozmowie wykrzyknika:

„A fe!” (…)

− Bojowniczka − niewiasta zachwycająca się utworami Boy’a (…)

− Cyrkiel − dyrektor cyrku

− Cyrkularz − amator cyrku (…)

− Demonstracja − podszepty demona (…)

− Elipsa − pieścić psa pani Eli (…)

− Flegmatyk − spluwający flegmą (…)

− Gagatek − subjekt konfekcyjny, z działu sprzedaży gatek

− Garbnik − posiadający garb

− Gęślarz − pasący gęsi (…)

− Inkasent − członek starożytnego plemienia Inków

− Jałowy − ja, wybierający się na łowy (…)

− Karcić − grać w karty

− Kiełbasa − hodowla kiełbi (…)

− Łączyć − chodzić po łące

− Mamidło − gadatliwa mama

− Magnat − chudzielec, który nie ma ciała, tylko same gnaty (…)

− Odważnik − odważny mężczyzna (…)

− Poplecznik − owad spacerujący po plecach (…)

− Pisuar − to samo, co: pisarz (…)

− Transport − człowiek, który picie tranu uważa za sport (…)

− Wicuś − człowiek, który wi cuś, ale nie wie dobrze, co

− Zajadły − gość, płacący w restauracji za jadło

− Zażarty − pismo humorystyczne płacące kary za skonfi- skowane żarty

− Żywica − kobieta posiadające żywe usposobienie [WMWŻ, 1928, nr 28, s. 9]

(34)

Kreatywność na poziomie wyłącznie strukturalnym widać rów- nież w tekstach, których budowa rytmiczna odpowiada architekto- nice powszechnie kojarzonych w międzywojniu piosenek. Ponieważ podstawa nawiązania zawsze wskazywana jest przed korpusem, czytelnik bez żadnego trudu odgaduje przyjęty koncept, sprawiają- cy, że zupełnie świeża dla odbiorcy wypowiedź zaczyna „brzmieć”

znajomo. Co więcej, konotacje, jakie wywołuje oryginał, przeniesio- ne zostają częściowo na wtórną realizację. Oto jeden z przykładów:

[5] Gdy światła w latarniach zapłoną.

(melodja Trink Bruderlein) Gdy światła w latarniach zapłoną

W kawiarniach rozlegnie się gwar,

Niech troski dnia w trunku zatoną,

Niech życia omota nas czar.

W szklenicach niech pieni się wino,

A w żyłach niech tętni nam krew.

Daj usta czerwone dziew- czyno,

W świat echem niech pły- nie nasz śpiew.

Tekst oryginału:

Das Trinken, das soll man nicht lassen,

Das Trinken regiert doch die Welt,

Man soll auch den Men- schen nicht hassen,

Der stehts eine Lage bestellt.

Ob Bier oder Wein, ob Champagner,

Nur laßt uns beim Trinken nicht prahlen,’

Es trank den Champagner schon mancher,

Und konnt ihn nachher nicht bezahlen.

Refren:

Pij, pij z kielicha pij, Rozkoszy błogiej sny śnij.

Pij, pij z czary do dna Niech obcą będzie ci łza Życie wszak tak jak ptak, Szybko przeleci nasz glob.

Tu, czy tam, choćby sam, Niech pije pan, czy to chłop (…)

[WMWŻ, 1929, nr 12, s. 6]

Trink, trink, Brüderlein trink, Laß doch die Sorgen zu Haus!

Trink, trink, Brüderlein trink, Zieh doch die Stirn nicht so kraus

Meide den Kummer und meide den Schmerz, Dann ist das Leben ein Scherz!

(35)

Wypowiedź cytowana z  „Wolnych Żartów” i  tekst piosenki co prawda różnią się między sobą, utrzymane są jednak w takiej samej − pogodnej, nieco też melancholijnej − konwencji. Ukształ- towanie stukturalnorytmiczne wzorca stylizacyjnego nie jest zupeł- nie tożsame z budową polskojęzycznej przeróbki − nie przeszkadza to jednak, by wyśpiewać ją w proponowany przez autora sposób.

Trudno w tym wypadku mówić o kreatywności na poziomie styli- stycznym. Tekst ma charakter prostej rymowanki nawiązującej pod względem składniowym i leksykalnym do niemieckiej piosenki.

Kreatywność na poziomie wyłącznie stylistycznym Jest to  najczęstszy rodzaj autonomicznie występującej krea- tywności, najszybciej zauważalny i powszechnie najwyżej wartoś- ciowany. W lokalnej prasie humorystycznej − pomijając bogactwo technik dowcipu językowego − realizowany za sprawą jakościo- wo różnych stylizacji, głównie potocyzacji i dialektyzacji. Łódzcy twórcy często stylizują fragmenty tekstów na język cudzoziemców.

Oto jeden z przykładów:

[6] Łgarz

− Panie Hosenknopf, pan jesteś skończony łgarz i oscercarz.

− Panie Szpinak, ja spitam panu dlaczego?

− Mówił pan, że moja żona szedży w gabinetu z moim wspólnikiem. No nie?

− Mówiłem. Czy to prawda?

− Poleczałem, zobaczyłem… Łżesz pan. To wcale nie mój wspólnik.

− Do interesu to może nie, ale co dotykać żony, to chiba tak.

[WMWŻ, 1929, nr 24 s. 3]

Rzeczona stylizacja nawiązuje do polszczyzny Żydów [Kamiń- ska 1991: 77–81]. Wskazują na to pewne cechy językowe:

− z zakresu fonetyki:

a) mieszanie głosek szeregu zębowego, dziąsłowego i środko- wojęzykowych: oscercarz, szedży, poleczałem;

(36)

b) zastępowanie głoski y dźwiękiem i, np. spitam, chiba;

− z zakresu składni, np. spitam panu zam. spitam pana, w ga- binetu zam. w gabinecie;

− z  zakresu słowotwórstwa, np. oscercarz, zam. oszczerca.

Błędna forma utworzona za pomocą formantu -arz, na wzór nazw oznaczających wykonawców czynności;

− z zakresu leksyki, np. spójnik co zamiast aby (ew. coby).

Kreatywność na poziomie wyłącznie pragmatycznym Ten rodzaj twórczego podejścia do tekstu egzemplifikują anon- se, których autorzy nie sięgają po dowcip językowy ani nie kreują osobliwej wizji rzeczywistości. Własności strukturalne omawia- nych wypowiedzi upodabniają je do tradycyjnych anonsów druko- wanych w informacyjnej prasie międzywojennej. Różnica między kanoniczną wersją ogłoszenia a realizacjami, o których mowa, do- tyczy intencji komunikacyjnej − celem humorysty staje się nie tyle przekazanie informacji, powiadomienie odbiorcy o możliwości na- bycia jakiegoś towaru lub skorzystania z jakiejś usługi, ile uwydat- nienie pewnego obrazu. Oto dwa przykłady z „Wolnych Żartów”:

[7] „Ogłoszenia”

(…) Potrzeba 100 wagonów papieru gazetowego dla pism codziennych, do czasu ukształtowania nowego rządu. Ofer- ty: pisma codzienne w Warszawie i w Łodzi.

[WMWŻ, 1922, nr 9, s. 7]

[8] Znalazłem!

wydawcę, który regularnie płaci honorarjum. Oglądać moż- na w muzeum osobliwości!

[WMWŻ, 1929, nr 16, s. 6]

W  obu tekstach nadawca wskazuje na  przeciwności wiążące się z funkcjonowaniem krajowego rynku wydawniczego: dekreto- wanie przez władzę ilości papieru przeznaczanego dla wydawców

(37)

prasy oraz ich mizerną sytuację finansową. W  drugim tekście co  prawda zwracają uwagę czytelnika pewne stylistyczne cechy obce ogłoszeniom (czas przeszły, ekspresyjność), nie są to jednak zabiegi, które można by traktować jako twórcze.

Humorystyczno-satyryczny ton obu wypowiedzi zostaje wyeksponowany na  skutek zmiany tradycyjnego kontekstu ży- ciowego ogłoszeń oraz ich prymarnej funkcji. Miniaturowa for- ma tekstów sprawia, że  uwaga czytelników skupiona zostaje na komentarzach.

Kreatywność na poziomie wyłącznie poznawczym Z  tym rodzajem kreatywności językowej mamy do  czynienia wówczas, gdy autor w  twórczy sposób wyzyskuje pewien kon- kretny obraz rzeczywistości, który nie musi być zniekształcony czy przejaskrawiony − może odpowiadać realnemu stanowi, powinien jednak, sam przez się koncentrować na sobie uwagę odbiorcy. Teks- ty takie mają charakter demaskatorski, np.:

[9] Temida

Recz dzieje się przed sądem we Frankfurcie. Sędzia zwraca się do oskarżonego:

− Imię?

− Mojżesz.

− Dwa lata więzienia!… Nazwisko?

− Pinkeles.

− Trzy lata pozbawienia praw obywatelskich!… Miejsce urodzenia?

− Częstochowa.

− … o tysiąc marek grzywny!

[Szp., 1939, nr 21, s. 5]

Dowcip piętnuje prześladowanie społeczności żydowskiej w hitlerowskich Niemczech. Przedwojenne „Szpilki” na tle wszyst- kich gazet humorystycznych wydawanych w międzywojniu jawiły

(38)

się jako największy antagonista niemieckiego dyktatora i  faszy- zmu. Obraz rzeczywistości przedstawiony w  dowcipie powielany był w wielu tekstach, najczęściej jednak scalany z innymi postacia- mi słownej oryginalności.

Za inny przykład kreatywności zachodzącej wyłącznie na po- ziomie poznawczym posłużyć mogą trawestacje dwóch znanych bajek Ignacego Krasickiego:

TRAWESTACJA ORYGINAŁ

[10] Ptaszki w klatce.

− Czego płaczesz? staremu mówił złodziej młody.

Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody.

− Właśnie, właśnie, − rzekł stary − głupstwo ci wybaczę,

Mają wkrótce mnie zwolnić i − dlatego płaczę.

[SMSŻ, 1931, nr 2, s. 3]

Ptaszki w klatce.

„Czegóż płaczesz? − staremu mówił czyżyk młody −

Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody”.

„Tyś w niej zrodzon − rzekł stary − przeto ci wybaczę;

Jam był wolny, dziś w  klatce − i  dlatego płaczę”.

Posługując się przeróbką, autor zwraca uwagę na iluzoryczność kary więziennej. Celnie diagnozuje problem podejmowany również współcześnie: czy warunki panujące w  zamknięciu odpowiadają represyjnej i wychowawczej funkcji izolacji? Aktualizacja ma wy- raźnie charakter satyryczny − funkcja ta mieści się jednak w grani- cach gatunku bajki. Trudno mówić tu o kreatywności na poziomie stylistycznym ze względu na językową wtórność humorystycznej wypowiedzi wobec pierwowzoru.

(39)

Kreatywność na kilku poziomach organizacji tekstu Szeroki ogląd wypowiedzi publikowanych w łódzkiej prasie dowodzi, że w znacznej większości kreatywność językowa w teks- tach humorystycznych jest realizowana na dwóch lub trzech po- ziomach jednocześnie. Rzadko − na wszystkich.

Za przykład oryginalności na poziomie strukturalnym i styli- stycznym posłużyć może humoreska, której korpus wzbogacono o adaptację ogłoszenia:

[11] Hotel sportowy „Rekord” w  pobliżu miasteczka X.

Przy powłoce śnieżnej ponad 90 centymetrów wyso- kości świetna okazja do uprawiania wszelkiego rodzaju sportów zimowych. Wszystkich zwolenników sportu za- prasza uprzejmie właściciel hotelu sportowego „Rekord”

Alojzy Górka [CzK, 1932, nr 6, s. 4]

Główny bohater, zapalony miłośnik sportów zimowych, natychmiast wyrusza w podróż do niebywale zaśnieżonego ku- rortu, by na miejscu przekonać się o perswazyjnej sile reklamy.

Informacja o tym, że przy powłoce śnieżnej ponad 90 centyme- trów wysokości [jest] świetna okazja do uprawiania wszelkiego rodzaju sportów zimowych, okazuje się wyłącznie stwierdze- niem in genere, nieznajdującym odbicia w rzeczywistych warun- kach, jakie zastaje bohater: błoto sięga do kostek, a śniegu jest jak na lekarstwo. Umieszczenie cytowanego wypowiedzenia tuż za nagłówkiem wskazującym na ośrodek wypoczynkowy myl- nie sugeruje, jakoby opisywane warunki panowały w  pobliżu reklamowanego hotelu.

Oryginalność na  poziomie pragmatycznym i  poznawczym egzemplifikują wypowiedzi quasi-dziennikarskie, przybierające postać wzmianek i  notatek prasowych, pisane stylem przezro- czystym, nieprzykuwającym uwagi czytelnika, np.

(40)

[12] Komunikat

W  dniu wczorajszym rozpoczęły się rokowania sowiecko- -japońskie, mające na celu zlikwidowanie kwestii spornych w związku z rybołówstwem na morzu Beringa. Zestrzelono siedemnaście samolotów.

[Szp., 1939, nr 24, s. 3]

W przytoczonej wypowiedzi zmianie ulega kanoniczna funk- cja wzmianki prasowej. Gatunki informacyjne adaptowane na po- trzeby prasy humorystycznej zawsze zyskują status wypowiedzi komicznych, muszą bowiem realizować globalną intencję całego tytułu. Jeśli uda się skutecznie wyzyskać określony wzorzec ga- tunkowy w  zgoła innej niż tradycyjna funkcji − a  tym samym efektywnie dokona się zmiany jego kontekstu życiowego − nie- wątpliwie mówić można o kreatywności. Autor tekstu bawi się również, modyfikując obraz świata. Pokój, zgodnie z  tradycyjną konceptualizacją rzeczywistości, to czas bez wojen. Treści ekspo- nowanej we wstępie nie odpowiada więc zakończenie, urucha- miające przebieg komiczny.

Chyba najczęściej scala się przejawy kreatywności pragmatycz- nej i stylistycznej, por.

[13]

TOKIO: Profesor tutejszego uniwersytetu odkrył rewelacyj- ny związek chemiczny. Jest to mianowicie: dwukapuścian grochu.

HOLLYWOOD: Jeden z dyrektorów słynnej wytwórni fil- mowej „Metro, Goldwyn Meyer” pan Meyer, w ostatnich dniach zapadł na  zdrowiu. Onegdaj p. Meyer oznajmił rodzinie, że już nie czuje nóg. Wtedy przerażona rodzina zwołała konsyljum, mniemając, że już nadchodzi kres ży- cia szanowanego filmowca, bowiem wszyscy zebrani czuli nogi p. Meyera zupełnie wyraźnie…

[WMWŻ, 1929, nr 1, s. 4]

(41)

W  tym wypadku zmiana kontekstu życiowego wzmianki idzie w  parze ze  swoistą formą ukształtowania tekstu: neologią i defrazeologizacją.

Liczne są przykłady twórczego kształtowania trzech poziomów wzorca gatunkowego, np.

[14] Poradnik lekarski.

Ratowanie w wypadkach połknięcia monet.

Często się zdarza, że dzieci (bez względu na to, czy są ślubne, czy nieślubne) połykają przez nieostrożność różne twarde przedmioty, jak szpilki, guziki, gwoździe, pieniądze etc.

Ponieważ taki wypadek może się czasem skończyć bardzo nieprzyjemnie — to znaczy śmiercią, więc szybki ratunek jest więcej niż pożądany.

Dlatego też, gdy dziecko połyka monetę np. dwuzłotową, mat- ka winna czemprędzej zawezwać p. Grabskiego, min. skarbu.

Radzę dlatego p. Grabskiego, a nie któregoś z lekarzy, gdyż metody lekarskie nie są takie pewne jak metody p. ministra skarbu.

Lekarz musiałby zrobić operację żołądka, ciąć, pompować, wycinać, a p. Grabski robi to o wiele prościej i bez bólu.

Gdy p. Grabski dowie się, że w żołądku dziecka znajduje się dwa złote, wtedy 50 procent wyciąga tytułem podatku ob- rotowego, 30 procent − majątkowego, 10 procent − przemy- słowego, 10 proc. − mieszkaniowego, razem 2 złote i tak bez żadnej operacji dziecko już niema dwóch złotych w żołądku.

[CzK, 1925, nr 5, s. 4]

Autor tekstu posługuje się techniką tzw. urealnionego ab- surdu. Niedorzeczny koncept uwiarygodniany jest przez inicjalny komponent ramy tekstowej (poradnik lekarski) i  pierwsze dwa akapity wypowiedzi, wskazujące na przedmiot porady. Zestawie- nie dwóch porządków, realnego i  absurdalnego (pomysł jakoby minister Grabski był w stanie pomóc choremu dziecku) uruchamia- ją przebieg komiczny. Językowym zwornikiem obu skryptów jest dowcip polisemiczny (słowo wyciągać użyte w dwóch znaczeniach

‘ciągnąc, wydobywać, wyjmować skąd, z czego’ [SDor.] i ‘zabrać,

(42)

wyłudzić’). Nietypowy dla porady prasowej wydaje się główny cel wypowiedzi związany z dezawuowaniem polityki pieniężnej ów- czesnego ministra finansów. Nadawca prototypowej aktualizacji to przede wszystkim ekspert w zakresie dziedziny, z której udziela wskazówek. Emitent cytowanej wypowiedzi zakłada dodatkowo maskę satyryka.

Kreatywność genologiczna, rozumiana jako wartość konkret- nej wypowiedzi − jak dowodzą zebrane przykłady − może zostać zrealizowana na każdym poziomie wzorca gatunkowego.

W  wypowiedziach humorystycznych najczęstsze są  przykła- dy tzw. kreatywności stylistycznej, tworzonej za sprawą rozma- itych technik dowcipu słownego, w większości wypadków − ba- zujących na leksyce. Równie często kreatywność scalać może dwa lub trzy piętra semantyczno-formalnej struktury gatunku (liczne są przykłady twórczego wyzyskania wzorca na poziomach pragma- tycznym i stylistycznym, a także pragmatycznym i poznawczym).

Sporadycznie zaobserwować można przypadki twórczego podej- ścia do wszystkich poziomów naraz (co wynika zapewne z ograni- czonych możliwości zabawy architektoniką wypowiedzi). Rzadkie są również przypadki kreatywności wyłącznie na poziomach prag- matycznym, poznawczym i strukturalnym (co wiąże się z faktem, że badane teksty humorystyczne oddziałują zazwyczaj na czytel- nika żartem słownym o charakterze swoiście językowym, a więc kluczową rolę odgrywa w nich poziom stylistyczny).

Badania pokazują również, że o sile przebiegu komicznego nie decyduje liczba jakościowo różnych chwytów, lecz ich skuteczność.

W tym sensie teksty, w których obserwujemy wyłącznie przejawy kreatywności na poziomie stylistycznym, pod względem humory- stycznym mogą wydawać się atrakcyjniejsze od wypowiedzi łączą- cych wszystkie cztery typy modyfikacji.

Warto zwrócić uwagę, że każdy wzorzec gatunkowy przejawia pewne tendencje do  modyfikowania go w  określonym kierunku.

Zabawa aktualizacją wzorca gatunkowego na którymkolwiek pozio- mie, jeśli nie ma charakteru akcydentalnego, może decydować o jego tożsamości i powinna być włączana do systematycznego opisu.

(43)

Na marginesie zebranych w artykule uwag należy podkreślić, że przeprowadzona analiza miała charakter wyłącznie oglądowy.

W praktyce bowiem twórczo napisane wypowiedzi kumulują naj- częściej różne aspekty oryginalności, wzajemnie powiązane i uwa- runkowane. Co  więcej kreatywność jest kategorią subiektywną, a więc neutralna (obiektywna) ocena konkretnego tekstu ze wzglę- du na  liczbę konstytuujących go „kreatywnych pięter” nastręcza poważnych trudności.

Bibliografia

Bańko M. [2006] Polszczyzna na co dzień, PWN, Warszawa.

Cienkowski W. [1972], Teoria etymologii ludowej, PWN, Warszawa.

Kamińska M. [1991], Stylizacja na polszczyznę Żydów w łódzkich tekstach mó- wionych, „Prace Językoznawcze”, T. 19: Studia polonistyczne, Katowice.

Wojtak M. [2008], Wzorce gatunkowe wypowiedzi a realizacje tekstowe, [w:]

Polska genologia lingwistyczna, Cudak R., Ostaszewska D. (red.), PWN, Warszawa.

Wykaz skrótów

CzK − „Czerwony Kos”

SDor. − Słownik języka polskiego, red. W. Doroszewski SMSŻ − „Swawolna Myśl – Swawolne Żarty”

Szp. − „Szpilki”

WB − „Wesoły Bocian”

WMWŻ − „Wolna Myśl – Wolne Żarty”

Cytaty

Powiązane dokumenty

Za gwarancje ciągłości przesyłu energii elektrycznej odpowiedzialna jest spółka Lietuvos energija, która kontroluje i rozwija sieć elektroenergetyczną, zapewnia przesył energii

Poniżej zamieszczono słownik antroponimów (nazwisk, przezwisk i przydomków) młynarzy i mieszkańców osad młyńskich dawnego starostwa brańskiego w XVI–XIX wieku..

The problem of effective knowledge acquisition in ActiveDiscovery meets the requirement of transparent access and network proactivity thanks to non-addressing query handling

Następne dwie klasy funkcjonalne obszarów wiejskich (6, 7) charakteryzują się znacznym udziałem lasów (ponad 40-60% powierzchni), a bardzo małym lub małym użytków

podkreśla, iż zaprezentowanie w świecie osiąg­ nięć w zakresie oświaty i nauk o wychowaniu przez publikacje obcojęzyczne, wystawy szkol­ ne, referaty wygłaszane

m inister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii A nthony Eden p róbow ał rozm aw iać na tem at zm iany granicy ze Stanisławem M ikołajczy­ kiem, ale w obec

This report desribes an exploratory study concerning a new container terminal concept to handle large container vessels with a capacity of 8000 containers within 24 hours.. This