• Nie Znaleziono Wyników

Legenda o Matce Boskiej Zielnej - Czesław Maj - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Legenda o Matce Boskiej Zielnej - Czesław Maj - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW MAJ

ur. 1923; Motycz

Miejsce i czas wydarzeń Motycz, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Etnografia,obrzedowość doroczna, Matki Boskiej Zielnej, Legenda o Matce Boskiej Zielnej

Legenda o Matce Boskiej Zielonej

Na Zielną, to opowiadali ludzie taką legendę też. Jak… ja to pisałem nawet ten wiersz o, o tym, że schodzi Matka Boska z ziemi, z nieba i ogląda jak ludzie żyją, w przeddzień swojego święta. I idzie przez miasta, przez polskie wioski, ale przez jakąś wieś przechodzi i słyszy w jakimś obejściu płacz, jakiś. Zaciekawiło ją co to jest.

Wchodzi tam na podwórko, no płacz dochodzi z obory. Idzie do obory. Tam leży mała dziewczynka i płacze przez sen, a głowę ma opartą na psie, bo pies okazał się litościwszy jak ludzie, bo jo wygnała macocha z domu, bo macocha miała swoje dzieci, a ona płacze w oborze. No i poszła narwała kwiatów z łąki, przyniosła Matka Boska i obłożyła ją i dopiero przestała płakać. Była taka legenda.

Data i miejsce nagrania 2011-04-05, Motycz

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Rafał Czekaj

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bo to była cebrowina wysoka, dziecko małe trzeba było czymś nastraszyć, nie zaglądaj, bo tam topielec cie złapie. Data i miejsce nagrania

Jeszcze potem przyjeżdżała do Lublina, jeszcze po jego (Leszka Bojanowskiego – dop. Już ona była po tych pierwszych chemiach, jeszcze się spotykałyśmy. Jeszcze przyjechała

I zebrał wszystkie do olbrzymiego wora, skórzanego i polecił Adamo, polecił yyy …bocianowi, żeby zaniósł do przepaści i rzucił, żeby to nigdzie się nie rozłaziło.. Ale

Ale król, ten czwarty, nie zdążył tylko przyjechał później, ale jeżdżał, jeździł trzydzieści dwa lata i nie mógł spotkać tego dzieciątka nigdzie.. Ale miał

[Skąd informacje o tym skarbie?] […] on rozpytywał ludzi tam, bo to z tych starych ludzi tam jeszcze, jeszcze żyło – pamiętam, paru takich było.. Rozpytywał, opowiadał o tym

I wtedy Pan Bóg wziął grudkę ziemi, na której padł pot Adama i podniósł do góry i podrzucił. I on uprzyjemniał życie Adamowi, jak ten

Nieraz to było tak, że na świętego Józefa to już ludzie do ko, do Lublina szli, na piechote boso do świętego Józefa na odpust.. A casem to jeszcze

Bo niekiedy się przewoziło te ulotki, dostawało się ulotki po kryjomu, tu się czytało. Data i miejsce nagrania