• Nie Znaleziono Wyników

O handlu władzą i sprzedaży państwa : (z rozważań na marginesie książki Antoniego Mączaka, Rządzący i rządzeni. Władza i społeczeństwo w Europie wczesnonowożytnej, Warszawa 1986, PIW, s. 326)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O handlu władzą i sprzedaży państwa : (z rozważań na marginesie książki Antoniego Mączaka, Rządzący i rządzeni. Władza i społeczeństwo w Europie wczesnonowożytnej, Warszawa 1986, PIW, s. 326)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

IGOR KĄKOLEWSKI

O h a n d lu w ładzą i sprzedaży p ań stw a

(z rozważań na m arginesie książki Antoniego M ą c z a k a , Rządzący i rządzeni.

Władza i społeczeństwo w Europie wczesnonowożytnej, W arszawa 1986, PIW, s. 326)

W ostatnich latach w historiografii w ślad za koncepcjam i ekonom istów ze szkoły neoklasycznej, pojawiła się, niejako w opozycji do interpretacji marksowskiej, ten­ dencja do analizy instytucji państw jako przedsiębiorstwa. Jej przykładem na grun­ cie polskim jest fascynująca książka A. M ą c z a k a „Rządzący i rządzeni”.

Chciałbym zwrócić uwagę na kilka nowych problem ów, które rysuje taka inter­ pretacja w odniesieniu do m ateriału wczesnonowożytnego. Przyglądając się z bliska funkcjonowaniu rozm aitych system ów politycznych d trav ers les siècles, od XVI w., niezależnie od form ustrojowych, coraz częściej nazywanych państwem , wypadnie stwierdzić, że jedną z ich cech charakterystycznych są powtarzające się chronicznie kryzysy finansow e. W ydaje się nawet, że okresy komplikacji finansow ych spowo­ dowanych zadłużeniem są w sum ie dłuższe od czasów w zględnie zrównoważonego budżetu i nieobciążenia długami. W w ielu przypadkach kłopoty z wierzytelnościam i zm uszały elity rządzące państw średniow iecznych i nowożytnych do podjęcia prób organizacji tych krajów, jako sw oistych przedsiębiorstw bankowo-kredytowych. Weź­ my pod rozwagę dwa przykłady: późnośredniowiecznych m iast-państw oraz XV II/ /X V III-w iecznej Anglii.

Zjawisko, o którym mowa, w yraźnie widać przy okazji tworzenia instytucji długu i pożyczek publicznych w średniowiecznych m iastach północnowłoskich. W nich to dla zaspokojenia w ew nętrznych potrzeb gminy, um ożliw ienia ekspansji gospodarczej i terytorialnej republik m iejskich poprzez w ojny i podboje kolonialne, a także w ce­ lu wykupu w olności i przyw ilejów z rąk w ładców na rzecz ciał samorządowych, co­ raz w iększą rolę od X II/X III w. zaczyna odgrywać kredyt publiczny. W późnośred­ niowiecznej W enecji rozpow szechnione były oprocentowane pożyczki zwane prestiti, zaś skonsolidow any dług — monte, w e Florencji prestanze oraz m onte comuna, w Genui luoghi i compere. W ierzyciele oficjalnie mogli kupować i sprzedawać swe prawa (iuro) do udziałów w długu państwowym . Typową i również nie budzącą za­ strzeżeń teologów praktyką, b yły pożyczki przym usowe (np. w Genui na 6—8°/o) ściągane w form ie w ym uszonych podatków z powodów necessitas e t utilitas publica i pro defensione re ip u b lic a e 1. Najbardziej przejrzysty jest przykład znajdującej się w stałych tarapatach finansow ych Genui, gdzie w 1407 r. dzięki fuzji w ierzytel­ ności w ielu grup kredytodaw ców założono pierwszy bank publiczny — Casa di San 1 J. K i r s h n e r , Reading Bernardino’s Sermon on the Public Debt, [w:] A t t i del

Simposio Internazionale Cateriniano-Bernardiniano, Siena 17—20 Aprile 1980,

wyd. D. M a f f e i e P . N a r d i , Siena 1982, s. 547, 553, 558 i in. Por. rów nież na te tem aty W. J. A s h l e y , Histoire et doctrines économiques de l’Angleterre t. II, s. 529 nn.

(3)

678

I G O R K Ą K O L E W S K I

Giorgio, który przeprowadził konwersję w szystkich długów zam ieniając je na niższe, siedm ioprocentowe udziały i z czasem em itując nowe akcje. Za dostarczenie repu­ blice genueńskiej pieniędzy i dokonywanie za nią w ypłat, Bank Sw. Jerzego otrzy­ m yw ał prawo do w ielu dochodów państw owych oraz adm inistrację kolonii (np. O ffi­ cium Gazariae). Jednocześnie w łaściciele loca prowadzili żyw ą spekulację sw ym i udziałam i, których cena świadczyła o stanie genueńskiej gospodarki2.

Podobnie rzecz się miała z X V II/X V III-w iecznym i pożyczkam i publicznym i w A nglii. Przed 1600 r. korona angielska rzadko uciekała się do brania kredytów na procent od w łasnych poddanych. Chętniej ściągano nieoprocentowaną przymusową pożyczkę z bogatszych spośród szlachty i m ieszczaństwa, albo takich spółek jak Merchant Adventures, lub Corporation of London Czasami, przykładowo w 1522 lub 1544 r., pożyczek tych w ogóle nie spłacano. Po legalizacji usury w 1571 r. dwór m ógł już swobodniej korzystać z dobrowolnych oprocentowanych kredytów, których stopę określał w XVII w. sam parlam ent na 6—10%. Kolejna zmiana przyszła w la ­ tach dziewięćdziesiątych XVII w . wraz z projektem W. Pattersona udzielenia rządowi pożyczki 1,5 min funtów szterlingów na 8% rocznie, w zamian za zastaw opłat po­ bieranych od ładunku statków i łodzi przybijających do w ybrzeży w yspy. W ten sposób pow stała uprzywilejowana The Governor and Company of the Bank of En­ gland. Jednak najw ażniejszym etapem w dziejach angielskiego kredytu publicznego było utworzenie 5% w ieczystej renty państw owej (1715), a potem skonsolidowanie całego bieżącego długu państwa na 3% rentę wieczystą. I. de Pinto w sw ym „Traité de circulation et du crédit” (1771) 4, chw alił angielską praktykę kredytu publicznego, w zbogacającego — w opinii jem u w spółczesnych — cały naród. Rokrocznie dawała ona państw u 12 min funtów szterlingów początkowo na 4, potem na nieco w iększy procent. Zdaniem de Pinto, Anglia nie powinna się obawiać sw ego długu państwowego zwłaszcza w dobie wzm ożonych w ydatków na prowadzenie wojen, choć w pokojo­ w ym in term ezzo w miarę m ożliwości należałoby zmniejszać dług (o około Ł/3), czerpiąc z w cześniej założonego z inicjatyw y W alpole’a funduszu amortyzacyjnego. Miało to w ydatnie ulżyć ciężarom podatkowym obywateli. Warto przy tym zauw a­ żyć, że obniżka stopy procentowej długu publicznego, istniejącego w formie najbar­ dziej rozwiniętej w nowożytnych Niderlandach i w Anglii, została wprowadzona w tych krajach poprzez dobrowolną um owę z zainteresowanym i spośród społeczeń­ stwa, nie była zaś narzucona odgórnie przez władze, jak w niektórych XVII i XV III- w iecznych państwach niem ieckich oraz w e Francji S u lly ’ego i Colberta. Rzecz cha­ rakterystyczna, że przy powstaw aniu Bank of England podniosły się głosy z jednej strony torysów, iż banki to instytucje republikańskie, jak w Wenecji, Genui, Am ­ sterdam ie, czy Hamburgu, grożące uszczerbkiem dla autorytetu królewskiego. Z dru­ giej zaś strony niektórzy w higow ie wołali: „Oto narzędzie tyranii straszniejsze niż Wysoka Komisja, niż Izba Gwiaździsta, naw et niż 50 tys. żołnierzy Olivera. Cały m ajątek narodu znajdzie się w rękach »banku ładunku pieniężnego«, a znów bank ów będzie narzędziem w rękach m onarchy” 5.

Przytoczone opinie wskazują, w jaki sposób w spółcześni kojarzyli sobie istotę długu państw owego z powiększeniem przy pomocy kredytu sfery w pływ ów poli­

2 J. K u l i s z e r , P ow szechna historia gospodarcza średn iow iecza i czasom n o­

w o żytn ych t. I, W arszawa 1961, s. 357 oraz H. P i r e n n e , Sozial- und W irtsch afts­ geschichte Europas in M ittelalter, Bern 1946, s. 204.

* Por. om ówienie genezy angielskiego długu publicznego: С. G. A. C i a y,

Economie Expansion and Social Change: England 1500— 1700 t. II, Cambridge 1984,

s. 169 nn.

4 Cyt. za J. K u l i s z e r , op. cit., s. 370.

(4)

tycznych przez rządzonych lub rządzących. Jednakże form uła państwa jako przed­ siębiorstwa kredytow ego z perspektyw y powstania i funkcjonow ania instytucji długu publicznego, pasuje doskonale zarówno do średniowiecznych państw -m iast, jak i do bardziej skom plikowanych X IX - i X X -w iecznych system ów p ań stw ow ych 6. N ato­ m iast w koncepcji państw a-przedsiębiorstwa autorstwa F. C. L a n e ’a jego istotą jest sprzedaż osłony (.protection) przez w ładzę społeczeństwu, które w zamian płaci w ładcy swój trybut, przy czym sprzedaży tej dokonuje rządząca elita, która zm ie­ rza do posiadania ’’monopolu legalnego używania przem ocy” — jak pisze Mączak. U życie przem ocy przez w ładzę, w duchu lub w brew ustanowionem u przez nią pra­ w u, obydwaj historycy traktują jako działalność produktywną. „Ujmowana jako przedsiębiorstwo gospodarcze władza, która dąży do m aksym alizacji swych zysków, może użyć sw ego monopolu do ustalenia ceny sw ego produktu powyżej kwoty, którą w ydaje, by go wytw orzyć. W ten sposób może uzyskać od tych, których prawo w łasności osłania, znaczną część nadw yżki produkcyjnej społeczeństw a” (M. W e ­ b e r ) 7.

W takim ujęciu przesłanką do interpretacji państw a jako przedsiębiorstwa staje się posiadanie monopolu w ładzy przez uprzywilejowane grupy rządzących. Definicja taka nie pasuje do X IX -w iecznych monarchii parlamentarnych, a tym mniej do X X -w iecznych demokracji parlam entarnych, w których istocie leży, iż państwo i w ła ­ dza należeć mają do w szystkich obyw ateli w rów nym stopniu. Natom iast doskonale odpowiada bardziej uproszczonym system om politycznym , jak np. m onarchii w czes­ nośredniowiecznej 8, czy też w spółczesnem u państwu kom u nistyczn em u 9. System taki z reguły wym aga istnienia obszernego, czasem dominującego w życiu gospodarczym sektora państw owego. W przypadku terytorialnych państw średniowiecznych i w cze- snonowożytnych w ydaje się dopuszczalne porównanie go z sektorem monarszym, tzn. z instytucją domeny w ładcy, w której skład wchodziły zarówno dobra ziem skie, jak i rozm aite dochody zagwarantowane monopolem jedynie dla skarbca królewskiego (regalia). Jednak władca sprzedając, rozdając albo wydzierżaw iając przyw ileje w zamian za poparcie finansow e lub polityczne, stopniowo staw ał się z w łaściciela jedynie dysponentem. „Jak zawsze w przypadku państw owego sektora gospodarki, na pierwszy plan w ysuw ał się problem bądź to podporządkowania jej interesom politycznym , bądź też prym atu dochodowości przedsiębiorstw” 10. Problem ten jaw i się w sposób najbardziej bodaj spektakularny na przykładzie XV/X VI-w iecznego rozdawnictwa dóbr.

Chciałbym tutaj podać przypadki sw oistego handlu władzą w niektórych państ­ w ach dualistyczno-stanowych Rzeszy w połow ie XVI w. oraz w Prusach K siążęcych w latach 1566— 1568, okresie reform ustrojowych przypom inających egzekucję praw i dóbr w R zeczypospolitej11.

W ybitny znawca problem atyki stanowej, O. H i n t ze , szkicow ał m odelowy

6 Por. jako przykład dzieje osm ańskiej Kom isji Długu Publicznego powstałej w okresie szczytow ego zadłużenia Turcji w 1881 r., która była „jakby drugim skar­ bem państw a z odrębną administracją fiskalną, kontrolowaną przez europejskich fachow ców ” (T. W i t u c h , Tureckie przem ian y. D zieje T u rcji 1878— 1923, Warszawa

1980, s. 55 nn.).

7 A. M ą c z a k , op. cit., s. 67.

8 Przynajm niej w edług interpretacji K. M o d z e l e w s k i e g o , O rganizacja go­

spodarcza pań stw a piastow skiego, X —X III w., Wrocław 1975. 9 A. B e s a n ç o n , A n atom ia w idm a, Warszawa 1985.

10 A. M ą c z a k , op. cit., s. 82.

11 A. V e t u l a n i , Lenno pru skie od tra k ta tu krakow skiego do śm ierci ks. A l­

brechta 1525— 1568, Kraków 1930, s. 282 oraz S. В o d n i a k, Polska a P ru sy u schył­ ku rządów A lbrechta, „Rocznik Gdański” t. IX/X , 1935/1936 s. 272—274.

(5)

680

IG O R K Ą K O L E W S K I

obraz monarchii stanow ej jako organizmu zbudowanego z dwóch autonomicznych wobec siebie organów: książęcego i stanowego, lub też podzielonej elipsy, której je­ dno pole to dwór m onarszy, drugie zaś to kraj (le com m un pays, her ghenem land) będący sferą stanów и . Tak oto пр. w drugiej połowie siódm ego dziesięciolecia XVI w. w Prusach K siążęcych w dobie wspom nianych reform pojawia się wyraźniej niż k ie­ dykolw iek przedtem podział w duchu dualizmu stanowego. Na sejm ie krajowym w lecie 1567 r. reformatorsko nastaw iona szlachta i miasta (II i III kuria sejmowa) potwierdzają swą konfederację (Bündnis), jako z natury jednolity corpus. Jedno­ cześnie podważają one przynależność urzędników książęcych, radców dworskich, reprezentujących interesy I kurii (wyższej szlachty, tzw. Herren), do stanów. Wedle ich opinii radcy stanowią jeden corpus z w ła d cą ł*.

Połowa w ieku X VI w części państw europejskich to apogeum podobnego dualiz­ mu stanowego, w praktyce w zm ocnienie czynnika stanowego kosztem monarszego. W tym sam ym dziesięcioleciu, kiedy w Prusach Książęcych wprowadzano w życie reform y ustrojowe, także w państw ach sąsiednich pojaw iają się ustaw y spisyw ane w podobnym duchu, rozszerzające kom petencje stanów przy ograniczaniu regaliów gospodarczych i politycznych w ładcy (Księstwo Szczecińsko-W ołogoskie 1560, sekula- ryzowane Inflanty 1561)ł4. Odnieść to można także do w iększości państw Rzeszy N iem ieckiej w epoce w ojen religijnych zakończonych pokojem augsburskim (1555) i tuż po n im 15. Stany zaczynają w tedy tworzyć sobie drugi, niejako konkurencyjny wobec książęcego, aparat w ładzy. Jego punktem centralnym staje się coraz bardziej autonomiczny sejm stanowy.

Przykładowo w Prusach K siążęcych w 1566 r. szlachta przedstaw iając pakiet szczegółowych postulatów (m.in. o konieczności instrukcji poselskich) zmierzała do usprawnienia całego porządku sejm owania, mając w intencji pozbawienie księcia sposobności m anipulowania obradami. Stany poprzez w ym óg ścisłego przestrzegania praw indygenatu oraz w niektórych przypadkach w prow adzenia egzam inów przy obsadzie urzędów, rozszerzają także swą kontrolę nad adm inistracją książęcą. W roku 1573 w ysuw ają niesłychane w m niem aniu części w spółczesnych żądanie, niezrealizo­ w ane zresztą, które X IX -w ieczn y historyk M. T o e p p e n nazw ał „komunizmem urzędów” (Ä m terkom m u n ism u s). Chodziło m ianowicie o obsadzenie głów nych urzę­ dów państwowych na czas kilkuletniej kadencji drogą wyboru nań kandydatów przez same stany, a nie ich m ianowanie przez księcia. Natom iast udało się stanom już w 1566 r. uzyskać prawo wyboru biskupów (przy w spółudziale panującego) przez wyłonioną przez nie komisję. Podobnie w dziedzinie sądow nictw a, stany domagały się przyznania im prawa prezentacji trzech w łasnych kandydatów do godności sę­ dziego ziem skiego. Przy tym równolegle do świecącego pustkam i fiskusa monarszego zakładane są w latach czterdziestych zarządzane przez urzędników stanow ych (Ka-

stenherrer) skarby (K a sten ) ziem skie, w których przechow ywano fundusze z uchw a­

lonych przez sejm y podatków nadzwyczajnych. Ich w ydanie w ręce monarchy mo­ gło nastąpić tylko na podstaw ie uchwał sejm owych, przy gwarancji ze strony w ład -u O. H i n t z e , [w:] T ypologie d er Ständischen V erfass-ungen des Abendlandes.

S taat und Verfassung. G esam m elte A bhandlungen zu r allgem einen V erfassungsge­ schichte, Leipzig 1941, s. 112 n.

** E. K. В. К 1 e i n e r t z, Die P olitik d er L andstände im H erzogtum Preussen

1562— 1568, Bonn 1972, s. 126 n.

14 Por. B. W a c h o w i a k , P om orze Zachodnie w sc h y łk o w e j epoce feu dalizm u

(1464—1815), [w:] H istoria Pom orza t. II, cz. 1, Poznań 1976, s. 844 nn. oraz E. D o n ­

n e r t , Der L ivländisch e O rden srittersta a t und Russland. D er livlän disch e K rieg

und baltische Frage in der europäischen P olitik 1558—83, Berlin 1963, s. 86 nn.

15 Om ówienie polityki stanowej w księstw ach Rzeszy: F. I. C a r s t e n , Princes

(6)

су, że zostaną one użyte na zadeklarowane cele, których ważność w praktyce usta­ lałb y se jm 1·.

Zwróćmy uwagę, że w szystko to dzieje się w epoce w zrastającej inflacji (około 100—500°/o) zwanej X V I-w ieczną „rewolucją cen”. Za jedną z jej konsekw encji na­ leży uznać w zrastające zadłużenie poszczególnych państw europejskich. Nie omija ono ani państw typu absolutystycznego (Hiszpania Filipa II, czy Francja Karo­ la IX), ani też dualistycznych państw stanowych. Posłużm y się kilku przykładami niem ieckim i: W ilhelm IV B aw arski w 1550 r. zadłużony był na 368 760 guldenów, n ie w liczając 1,2 min, których spłatę przejęły na siebie stany; Maurycy Saski w 1553 r. na 1 667 tys.; W ilhelm Ottheinrich, ks. Palatynatu Neuburskiego w 1541 r. na 1,5 m in g u ld en ów 17. Na lepiej m i znanym m ateriale pruskim widać dokładnie „mor­ fologię” zadłużenia w 1566 r. W spięło się ono do k w oty 640 tys. grzywien, która w y ­ stępow ała rozproszona w regestrze długów książęcych w setkach w pisów opiew a­ jących na wysokości od 200 grzywien do 88 466 talarów. Kredytodawcy obcy, banki gdańskie Loitzów i Krockova rościły sobie pretensje do 162 269 talarów z całej sumy zadłużenia. Druga część w ierzytelności przypadała w głównej mierze na pruskich starostów , nadradców i szlachtę, gdy m ieszczańscy w ierzyciele odgrywali pośled­ niejszą rolę. Przy tym z ogólnej sum y długu ks. Albrecht Hohenzollern otrzymał około 150 tys. grzywien drogą zastaw u dóbr d om en y18.

Trzeba podkreślić, że nie był to dług państwa w dzisiejszym rozumieniu, a w y­ łącznie monarchy, który go zaciągnął (w A nglii dług królew ski uznano za państwo­ w y ostatecznie w 1716 r.). W B aw arii jeszcze w połowie XVIII w . roztrząsano k w e­ stię, czy panujący pow inien odpowiadać za długi zaciągnięte przez sw ych poprzed­ ników. D latego przy zaciąganiu kredytów w Rzeszy już w XV i XVI w. domagano się, ab y stany udzielały poręki za cesarskie wierzytelności.

Monarchie o bardziej scentralizowanym i silniejszym aparacie władzy, a przy tym bardziej wiarygodne finansow o dzięki eksploatacji bogactw nowo odkrytych kolonii, starały się wybrnąć z zaciskającej się pętli zadłużenia za pomocą środków m niej uszczuplających sferę w ładzy królewskiej. I tak królow ie hiszpańscy od Filipa II, pragnąc utracić sw e kolosalne zadłużenie ogłaszali częstokroć bankructwo państwowe, odbierając przy okazji zastawione kredytodawcom regalia. Uciekano się rów nież do przym usowej konsolidacji długu poprzez wyznaczenie wierzycielom ren­ ty 19 o znacznie niższej wartości realnej, niż nominalna. Pożyczki przym usowe oraz dług rentowy na rzecz monarchy rozpisyw ano także w X V I-w iecznej Francji, zw łasz­ cza w latach 1547—1561 20.

Inaczej było w m niejszych i uboższych państwach dualistyczno-stanowych, gdzie podstaw owym źródłem dochodów w ładcy pozostawała jego w łasna domena, zw łasz­ cza wchodzące w jej skład dobra ziem skie. W ich przypadku można m ówić wręcz o handlu władzą bądź naw et w yprzedaży państwa przez zrujnowanego monarchę. Tak rzecz się m iała w łaśnie z ks. neuburskim Ottheinrichem (1541), który musiał ogłosić się bankrutem, następnie opuścić sw e terytorium sprzedając je stanom, w zam ian za dożywotnią pensję oraz — co najważniejsze — obietnicę spłaty swych

18 Charakterystykę reform por. E. K. B. K l e i n e r t z, op. cit., rozdz. IV; A. V e t u l a n i , op. cit., s. 284 nn. oraz t e n ż e , P olskie w p ły w y p olityczn e w Pru­

sach K siążęcych , Gdynia 1939, s. 35 nn., a także M. T o e p p e n , [w:] H istorisches

T eschenbuch t. X , Leipzig 1849, s. 511 nn.

17 F. L. C a r s t e n , op. cit., s. 372.

18 E. K. В. K l e i n e r t z , op. cit., s. 119 nn.

19 F. B r a u d e l , M orze Ś ródziem ne i św ia t śródziem n om orski w epoce Fili­

pa II, Gdańsk 1976, s. 544 nn.

" H. S é e, H istoire économ ique de la France, Paris 1948, s. 88 n. oraz J. B r e s ­ s o n , H istoire finan cière de la France t. I, Paris 1857, s. 120.

(7)

682

I G O R K Ą K O L E W S K I

olbrzymich w ierzytelności. Było to złowieszczym znakiem dla innych panujących, 0 czym głośno w źródłach z tam tej epoki. Stany mogły stopniowo „w ykupyw ać” w ładzę od księcia, np. poprzez zgodę na uchwalenie now ych podatków nadzwyczaj­ nych przeznaczonych na spłatę długów w zamian za nowe koncesje polityczne, o któ­ rych treści była m owa wcześniej. Innym zabiegiem było przejm owanie (w ykupie­ nie — pow iedzielibyśm y dzisiaj) długów m onarszych przez stany. Praktyka ta zdaje się rozpowszechniona na om awianym terenie od XVI poprzez XVII, naw et po XVIII w iek. Przykładowo w K sięstw ie Szczecińsko-W ołogoskim stanow e K asten ziem skie z drugiej połow y X V I i w XVII w. uzyskały nie tylko ścisłą kontrolę nad skarbem centralnym , ale przekształciły się w stałe organy finansow e, które brały na siebie spłatę długów książęcych oraz same zaciągały nowe k red y ty 21. Przy tym stany ciągle domagały się ograniczenia w ydatków na dwór i książęcą administrację. W takiej sytuacji w ytw arzał się sw oisty układ stosunków m iędzy władcą i jego dworem z jednej strony, a stanam i z drugiej, który można by porównać do układu dłużnik-wierzyciel.

Monarcha szukał pieniędzy nie tylko u bankierów zagranicznych, czy w drugiej kolejności stanów jako całości politycznej, ale rów nież u zam ożniejszych jednostek 1 rodzin w e w łasnym państwie. Odbywało się to drogą —■ jak w spom niano — nadań, zastaw ów oraz sprzedaży dóbr domeny i innych regaliów (później także urzędów państw owych), a w ięc sektora państwowego, na rzecz osób prywatnych, czasem w zamian za potrzebną gotówkę, bądź tylko jako zapłatę za poparcie polityczne. Zmuszała do tego w ładcę okoliczność, którą można nazwać pętlą nieefektyw ności go­ spodarki domeny monarszej. Pow odow ały ją przede w szystkim : 1. nadużycia finan­ sow e urzędników adm inistracji (szacowane np. w Prusach Książęcych przez w spół­ czesnych obserwatorów na 100 tys. guldenów do 1574 r.22); 2. niedostosowanie do szybko zm ieniających się uwarunkowań rynkowych, zwłaszcza w skutek powolnego wzrostu stopy renty ziem skiej w okresie silnej inflacji cenowej; 3. zły zarząd oraz powolność w ściąganiu dochodów z d om en y23. Ten trzeci problem nie dotyczył je ­ dynie dóbr ziemskich, lecz całości sektora. Jego istotę ilustruje doskonale fakt w y ­ dzierżawiania przez Habsburgów hiszpańskich dochodów z objętego pierwotnie monopolem królewskim importu kruszców z Nowego Świata w zam ian za kredyty w gotówce, lub też sprzedaży ładunku statków przewożących bogactwa na pniu zanim dotarły one jeszcze do portów iberyjskich. N ajważniejszą przyczyną takiej polityki było naglące zapotrzebowanie na gotowy pieniądz kruszcowy, konieczny dla jak najszybszej spłaty rosnących zobowiązań królewskich. Tak rzecz się miała w przeżywającym swój rozkw it imperium.

W iększość monarchów m niej zamożnych, czy m niejszych państw, upatrywała głów ne niebezpieczeństwo w kurczeniu się dochodów z dóbr ziem skich domeny. W W irtembergii w latach pięćdziesiątych XVI w. specjalna komisja stanowa ma­ jąca zaradzić fatalnem u stanow i książęcego fiskusa, obliczała dochody z domeny ziem skiej zaledwie na 10% w pływ ów skarbowych w skali rocznej za rządów ks. Krzysztofa. Stwierdzono w tedy, że był to nikły procent w porównaniu z dochodami z sekularyzowanych posiadłości kościelnych, które i tak, dzięki rozdawaniu i dzier­ żawom, szybko przechodzą z rąk panującego w ręce lokalnych m ożn ych 24. A działo

21 B. W a c h o w i a k , op. cit., s. 967; por. także przykład Prus Książęcych, M. T o e p p e n , op. cit., s. 474 oraz Wirtembergii, F. L. C a r s t e n , op. cit., s, 28.

22 J. M a 11 e k, U staw a o rządzie (R egim entsnottel) Prus K siążęcych z roku

1542, Toruń 1967, s. 33.

23 Por. np. sytuację XV I i X V II-w iecznej domeny angielskiej, C. G. А. С 1 a y, op. cit., s. 254 nn.

(8)

się to w dobie rosnących nakładów dworów w latach czterdziestych i pięćdziesiątych na częste i kosztowne w ojny, na drogą — ale niezbędną w okresie prowadzenia in­ tensyw nej polityki zagranicznej — dyplomację; na prestiżow e w ydatki luksusowe, konieczne dla podtrzymania atrybutów władzy, w reszcie zaś na finansow anie koszto­ w nego aparatu kościelnego, którego utrzym anie po sekularyzacji obciążać będzie skarb państwa. Dlatego zjaw iskiem typow ym staje się w om awianych przypadkach deficyt budżetu monarszego; w ydatki —■ pomimo wym aganych przez stany oszczęd­ ności w prowadzeniu dworu — stale przekraczają dochody książęce, nawet po grun­ tow nych reform ach finansow ych. Np. rok 1568 w Prusach Książęcych skarb państwa zam knął ujem nym bilansem 20 tys. grzy w ien 25.

Wszystko to powoduje, że w warunkach stanowego „półpaństwa” (H albstaat), czyli państwa składającego się z dwóch części (według określenia Hintzego) **, ro­ śnie sfera w pływ ów stanów dem onopolizujących władzę panującego poprzez w ykupy­ w anie monarszych prerogatyw. W ażnym momentem tego procesu staje się postulat

inalienabilité de la Couronne, typow y dla programów reform tamtej epoki, znany

w Rzeczypospolitej w form ie szlacheckiego żądania egzekucji dóbr. Stany zakładały bowiem , że panujący powinien finansow ać w łasny dwór, administrację państwową, a także w ojsko z dochodów domeny, nie zaś nadzwyczajnych podatków nakładanych przez sejm y. Postulat ten, jakkolw iek nierealny, zapew niał jednak stanom kontrolę nad alienacją domeny, wzm acniając tym samym kompetencje polityczne w zakresie dysponowania sektorem państwowym . W praktyce zwrócone panującem u dobra, wkrótce znowu trafiały w dzierżawę osób prywatnych, już to ze w zględu na ich niską rentowność w zarządzie monarszym, już to w skutek okoliczności politycznych.

Przytoczony powyżej m ateriał może być przykładem interpretacji państwa w cze- snonow ożytnego w kategoriach przedsiębiorstwa kredytowego. Analizując programy reform stanowych z połow y X VI w., historyk może upatrywać w nich chęć znalezie­ nia rozwiązania, które obniżyłoby koszty utrzymania aparatu państwowego. Rozwią­ zania taniego, gdyż wym agającego mniej nakładów społecznych na dwór, koszty centralizacji i rozbudowę jednorodnego aparatu biurokratyczno-adm inistracyjnego, charakterystycznego dla m onarchii absolutystycznej. Z drugiej jednak strony abso- lutystyczny typ państw a-przedsiębiorstwa w ojennego w dobie ciągłych w ojen i kon­ fliktów X V II i XVIII w., mimo w iększych kosztów utrzymania sprzyjał lepszej efek ­ tyw ności w prowadzeniu przedsięw zięć m ilitarnych, w postaci zdobyczy terytorial­ nych, rekw izycji, kontrybucji itd.

Inna konsekw encja interpretacji państwa jako przedsiębiorstwa tkw i w samej metodzie m yślenia i analizy zjawisk społecznych. Pozostaje ona w sprzeczności z koncepcjam i akcentującym i zjaw isko w alk i o w ładzę, np. z m arksowskiej perspek­

tyw y w alki klasowej, zastępując je pojęciem podziału m ajątku i dochodu. Spe­ cjalnie położyłem w niniejszych rozważaniach nacisk na problemy związane z kre­ dytem publicznym i jego skutkam i. Zjawisko to nosi w sobie pew ien elem ent kon­ traktu czy też um owności (np. w ysokość stopy procentowej) w hierarchii wartości społecznych. Nasze ujęcie pokazuje bowiem, że problem w ładzy można ująć z punktu w idzenia w ym iany pew nych przyw ilejów i praw politycznych, jako ciągłego procesu ich kupna i sprzedaży. To zaś pośrednio tłum aczy, jak pew ne system y polityczne mogą ew oluow ać i zm ieniać się w sposób płynny, podczas gdy z perspektyw y w alk i klasow ej ich trw anie powinno być przerywane nieustannym i w ybucham i re­ wolucyjnym i.

25 E. К. В. К 1 e i n e r t z, op. cit., s. 150.

25 Por. G. O e s t r e i c h , S tän destaat und S tän dew esen im W erke O. H intzes, [w:] S tru ktu rproblem e der frühen N euzeit. A u sgew äh lte A u fsätze, Berlin 1980, s. 149 n.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Warsztat Terapii Zajęciowej w Gorzycach, który jest placówką pobytu dziennego dla osób niepełnospraw- nych z Zakładu Opiekuńczo Leczniczego WOLOiZOL w Gorzycach i osób

W artykule, przyjmując za punkt wyjścia teorię interesariuszy Freemana, autorki podjęły się refleksji na temat specyfiki odpowiedzialności społecznej firm rodzinnych

To obtain some quantification of the minimum order required we applied a singular value decomposition (SVD) of the Hankel matrix H, i.e. As indicated by several authors, e.g..

fi ę przyrody, Lublin 2000, RW KUL, ss. Ogólna metodologia nauk, Lublin 2001, RW KUL, ss. II, zmienione). Metodologia nauk przyrodniczych, Lublin 2002, RW KUL, ss.

Każdy z trzech rozdziałów rozpoczynają Uwagi wstępne, w które wprowadzają w za- gadnienie.  I  tak  „doświadczenie”  człowieka 

• osoby urodzone w  latach 2000–2001, które wcześniej zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolne do czynnej służby wojskowej ze względu na

3 lutego w Ratuszu odbyło się pierwsze posiedzenie nowo wybra- nej Rady Pożytku Publicznego na lata 2020-2023, podczas którego prezydent miasta Jarosław Klimaszewski

Student powinien rozumieć zjawisko ruchu sfery niebieskiej jak i ruchu Słońca i planet na tle gwiazd w wyniku ruchu orbitalnego Ziemi.. W trakcie ćwiczenia student powinien