• Nie Znaleziono Wyników

Informator Strzelecki : bezpłatny dwutygodnik kulturalono-informacyjny 2010, nr 14 (29).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Informator Strzelecki : bezpłatny dwutygodnik kulturalono-informacyjny 2010, nr 14 (29)."

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

INFORMATOR

Strzelecki

>4^

OŚRODEK KULTURY

Nr 14 (29) 12 - 25 lipca 2010 www.sok.strzelceopolskie.pl

BEZPŁATNY DWUTYGODNIK KULTURALNO-INFORMACYJNY

Wakacje w pełni

Pierwsze tygodnie wakacji za nami, świetna pogoda sprzyja wypoczynkowi strzeleckiej mło­

dzieży szkolnej. W poprzednim \ numerze przedstawiliśmy ofer- \ tę wakacyjną przygotowaną dla dzieci, które znaczną część wa­

kacji spędzą w miejscu zamiesz-^

kania, dzisiaj pierwsze relacje z tegorocznej akcji letniej.

Więcej na stronie 5.

Złote Gody w Ratuszu Nowe miejsca w

przedszkolach!

To dobra wiadomość dla ro­

dziców dzieci w wieku przed­

szkolnym: w przyszłym roku szkolnym zostaną utworzone dwa dodatkowe oddziały w strzeleckich przedszkolach.

Strzelce Opolskie otrzymają pieniądze z ogólnopolskiego projektu, które wystarczą na całoroczne utrzymanie do­

datkowych oddziałów przed­

szkolnych.

Więcej na stronie 7

W piątek 9 lipca w sali Rady Miejskiej odbyła się uroczy­

stość Złotych Godów. Medale za długoletnie pożycie mał­

żeńskie nadane przez Pre­

zydenta RP z rąk Burmistrza Tadeusza Goca otrzymało sie­

dem par jubilatów.

Więcej na stronie 4.

(2)

<SSsi

ZAPISY W REFERACIE SPORTU i REKREACJI

PŁAC ŻEROMSKIEGO SA.

TELEFON 077/461-3l-lll W GODZINACH: POSIEDZI ALEK S" - U*

WIÓREK - KIĄ I t:K 7* -IS*

Rekonesans w Soest

KURS ODBĘDZIE SIĘ NA PŁYWALNI ODKRYTEJ W STRZELCACH OPOLSKICH W TERMINIE:

odl9.072010r.do30,07,2010r.

w godz. od 19.00 do 21.00.

LICZBA Ml£l££ OGKkMCZO.NA

II Wystawa Psów Ras Polskich

W

dniach2-4lipcaodbyła

się

wizyta

przygotowawcza,

czyli spotkanie

reprezentanta gru­

py

młodzieżowej i jednego

z

opiekunów, przed

międzyna

­

rodową

wymianą

młodzieży.

Przedstawiciele,

miast part

­

nerskich:

Polski, Czech,

Li

­

twy

i

Niemiec

spotkali się w

Soest

aby

omówić szczegóły

i

„dopiąć

na ostatni guzik”

sprawy związane

z realizacją

zadań projektu “Living in

Europęin theYear

2025”

Omówiono podstawowe aspekty bezpieczeństwa, przedstawiono regulaminy, zapoznano się z ra­

mowym harmonogramem pobytu i wymieniono kolejne dokumenty, bez których przedsięwzięcie nie

mogłoby być realizowane. Po krót- rozpoczną się 24 lipca i potrwają kiej ale bogatej w różne informacje do 1 sierpnia, ale o tym w póżniej- wizycie, czas na działania, które szym terminie...

Po ubiegłorocznym debiucie w organizacji wystawy psów rasowych, ta nowa w kalendarzu impreza doczekała się drugiej edycji. W sobotę, 17 lipca, Strzelce Opolskie gościć będą, hodowców i wystawców psów ras polskich.

JO W.

Strzelecka wystawa jest jedyną, w Polsce dedykowaną, pięciu oficjalnym rasom polskim. Można podziwiać psy ras: Chart Polski, Gończy Polski, Ogar Polski, Polski Owczarek Nizinny i Owczarek Podhalański.

Do tegorocznych zawodów hodowcy z całej Polski zgłosili 86 psów.

Na wystawie przyznawane będą, tytuły i wyróżnienia:

- certyfikat na Championa Polski — CWC - Zwycięzca

- Zwycięzca Młodzieży - Zwycięzca Rasy

- Najpiękniejszy Pies Wystawy — Best In Show Strzelce Opolskie 2010 Sczegółowe informacje dostępne są. na stronie internetowej

http://www.zkwp-opole.pl/opole_2010_strzelce.html.

Organizatorami wystawy są Gmina Strzelce Opolskie oraz Związek Kynologiczny w Polsce Oddział w Opolu.

W czasie imprezy przygotowano także dodatkowe atrakcje, jak np. wesołe miasteczko dla najmłodszych.

Strzelce Opolskie 17 lipca 2010 Stadion Miejski, ul. Strzelców Bytomskich

Początek o godz. 10.00 Wstęp wolny

Informator

Strzelecki

Bezpłatny

dwutygodnikkulturalno-informacyjny Wydawca: Strzelecki Ośrodek Kultury

Strzelce Opolskie, Plac Żeromskiego 7, tel: 77 463 00 50 www.sok.strzelceopolskie.pl

informator@sok.strzelceopolskie.pl Druk: Drukarnia ProMedia Opole

Dwutygodnik powstaje przy współpracy z Referatem Inicjatyw Gospodarczych i Promocji Urzędu Miejskiego

w Strzelcach Opolskich REJ. PR. 596-1/10

Mundial 2010

Co po mistrzostwach?

Piłkarskie

MistrzostwaŚwia

­ ta w

RPA powoli tracą

swój

impet. W

chwili, kiedy piszę te

słowa

czekamy na ostatnie akordy

święta światowego futbolu,

ale niezależnie od wyników ostatnich

spotkań finałowych można

śmiało

pokusić

się o

garść spostrze

­

żeń

i refleksji.

Najważniejsza — szkoda, że pol­

skich piłkarzy zabrakło podczas mistrzostw. Z drugiej strony za­

sadne staje się pytanie, czy nasi piłkarze potrafiliby konkurować w gronie tak znakomicie przygo­

towanych zespołów. To smutna refleksja, bowiem po poziomie za­

prezentowanym przez większość fi­

nałowych ekip widać, jak daleko w tyle pozostaje polska piłka nożna.

W perspektywie Mistrzostw Euro­

py 2012 nie napawa to bynajmniej optymizmem. Gdyby uczciwie ocenić szanse biało-czerwonych w konfrontacji w obecnymi finalista­

mi, to być może słabiutkie ekipy Hondurasu czy Korei Północnej byłyby drużynami do ogrania. Być może te dwie, bo pozostałe zespo­

ły byłyby raczej poza zasięgiem polskiej reprezentacji.

Ale pomijając przywiązanie do barw narodowych, mieliśmy przez kilka tygodni prawdziwą piłkar­

ską ucztę. Podziwianie większości spotkań mogło dać prawdziwemu kibicowi piłki nożnej mnóstwo emocji i niezapomnianych wrażeń.

Sensacyjne rozstrzygnięcia jeszcze na poziomie fazy grupowej doda­

ły mistrzostwom smaku, w gronie pretendentów pojawiły się zespoły, które już wcześniej sygnalizowały swoje wysokie aspiracje. Patrząc na umiejętności piłkarzy Ghany, Chile, Paragwaju, Urugwaju czy chociażby Australii widać, jak wiel­

kie postępy uczyniły kraje, które jeszcze niedawno traktowane były jako zaplecze światowego futbolu.

Celowo nie wspominam o zespo­

łach, które walczą o medale, ale ekipy Niemiec, Holandii czy Hi­

szpanii były traktowane jako natu­

ralni kandydaci do medalu. Ciepło trzeba myśleć zwłaszcza o młodej niemieckiej drużynie, która za­

chwyciła swoją grą w fazie pucha­

rowej, i która największe sukcesy ma dopiero przed sobą. O półfina­

le z Hiszpanią powinni niemieccy piłkarze jak najszybciej zapomnieć, a rewanż pozostawić sobie na kolej­

ną mistrzowską imprezę. Podobnie z szacunkiem postrzegać powinni­

śmy ekipę Urugwaju, której piłka­

rze po latach chudych w pięknym stylu nawiązują do tradycji swoich poprzedników. Końcówka półfina­

łu z Holandią na długo zapadnie kibicom w pamięć.

Czy odpadnięcie renomowanych ekip trzeba koniecznie traktować jak sensację? Może w przypadku Francji i Włoch, które nawet nie dały sobie szansy na obronę ty­

tułów z ostatnich mistrzostw. Ale daleki byłbym od nazywania roz­

czarowaniem faktu odpadnięcia ze­

społów Brazylii czy Argentyny. Te właśnie mistrzostwa po raz kolej­

ny udowadniają że o tytuł walczą najlepiej przygotowane do turnieju zespoły, natomiast nigdzie nie jest napisane, że ktoś ma monopol na zdobywanie mistrzowskich tytu­

łów. Argentyna poległa z starciu ze świetnie zorganizowanymi pił­

karzami niemieckimi, Brazylia po walce uległa lepszej Holandii — taki jest po prostu futbol. Wcześniej odpadły zespoły Angin, Wybrzeża Kości Słoniowej, Kamerunu, Por­

tugalii, Algierii — odpadły po walce na boisku. Natomiast finałowa para, niezależnie od wyniku tego spotka­

nia, potwierdza jedynie wieloletnie aspiracje obu ekip. Holendrzy grali w finale mistrzostw świata dwu­

krotnie, dwa razy przegrywając.

Hiszpanie zawsze mieli na mistrzo­

stwach znakomitą drużynę, która nie wytrzymywała trudów turnieju.

Wreszcie Hiszpania może walczyć o najważniejszy piłkarski tytuł, a Holandia staje przed trzecią szansą na potwierdzenie swojej pozycji w piłkarskim świecie.

Piłkarska karuzela opuści gościn­

ną Afrykę, ze dwa lata najlepsi ze starego kontynentu spotkają się na boiskach Polski i Ukrainy. Życzmy sobie, aby wspomnień i wrażeń, pozytywnych emocji i zachwytów nie zabrakło także na tej imprezie.

A czy stanie się to za sprawą go­

spodarzy? Tego życzmy sobie w szczególności.

ivk

Szachowy Tydzień

Pod takim hasłem zorganizowano w pierwszy tydzień wakacji zajęcia w Strzeleckim Ośrodku Kultury, z których korzystało 12 dzieci. Miały one charakter półkolonii, odbywa­

ły się turnieje i nauka królewskiej gry. Instruktor Kazimierz Przyby- łek zadbał, aby młodzi szachiści nie „przegrzali” umysłów. Były więc gry i pląsy, wyjścia na lody, a nawet wyjazd do kina.

W dwu turniejach, rozegranych na profesjonalnych zasadach, ka­

tegorie szachowe nadawane przez Polski Związek Szachowy zdobyli:

V kategorię - Mateusz Hasterok i Wojtek Hajdas, a wyższą III kat. - Krzysztof Kraik.

W turnieju podsumowującym Sza­

chowy Tydzień zwyciężyli Przemy­

sław Stasiński w grupie od 11 lat oraz Dominik Czerniec do lat 10.

Dzieci oraz ich rodzice wyrazili chęć zorganizowania podobnych zajęć pod koniec wakacji. Jeże­

li dojdą do skutku, zaproszenie

opublikujemy na łamach „Infor­

matora”.

hc

(3)

INFORMATOR STRZELECKI

3

Obradował samorząd gminy

W środę, 30 czerwca br., na ko­

lejnym posiedzeniu spotkali się radni gminy Strzelce Opolskie.

Jednym z pierwszych punk­

tów sesji, było przekazanie podziękowań odchodzące­

mu na emeryturę Prezesowi Przedsiębiorstwa Usług Ko­

munalnych i Mieszkaniowych Janowi Cholewie. Przewod­

nicząca Rady Miejskiej Teresa Smoleń i Burmistrz Tadeusz Goc w imieniu całej społecz­

ności gminy Strzelce Opolskie dziękowali prezesowi za lata pracy pełnej oddania i poświęce­

nia, za koleżeńskość, za wspól­

ne rozwiązywanie problemów, za chwile radosne i za wspólne dzielenie trosk. Włodarze gmi­

ny podkreślili, że praca na tak ważnym i odpowiedzialnym stanowisku nie należy do naj­

łatwiejszych. Potrzebny jest tu profesjonalizm, kreatywność i umiejętność pracy w zespole.

Wraz z gratulacjami przekaza­

no serdeczne życzenia należytej satysfakcji z uzyskanych rezul­

tatów, wszelkiej pomyślności w życiu osobistym, dobrego zdrowia, by emerytura była cza­

sem spokoju w gronie rodziny i przyjaciół.

Sesja rady Miejskiej była też okazją do przekazania podzię­

kowań radnym i sołtysom zaan­

gażowanym w zbiórkę na rzecz powodzian, przeprowadzoną podczas Dni Ziemi Strzeleckiej.

Szczególne podziękowania Bur­

mistrz Tadeusz Goc przekazał

Podczas ostatniej sesji Rady Miej­

skiej radni podjęli uchwały o prze­

kazaniu dotacji dla instytucji, które zamierzają przeprowadzić remonty zabytkowych obiektów znajdują­

cych się na terenie gminy Strzelce Opolskie. Gmina zgodnie z § 1 uchwały Nr XIII/104/07 Rady Miejskiej z dnia 30 października 2007r. może udzielić dotacji celo­

wej na dofinansowanie prac kon­

serwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych przy zabytku znajdującym się na jej obszarze.

Plewacja budynku klasztornego przy ul. Powstańców nymagapilnego remontu W tym roku Rada Miejska prze­

znaczyła na ochronę zabytków 90 tys. zł. Dofinansowanie uzyskały:

Parafia Rzymsko-katolicka p.w. Sw.

Katarzyny w Grodzisku 25.000 zł

Wiceburmistrz Marii Feliniak, inicjatorce akcji i przewodniczą­

cej Komitetu Organizacyjnego Podczas sesji radni podjęli uchwały w sprawach:

1) zmieniającej Uchwałę Nr NLII/362/09 Rady Miejskiej w Strzelcach Opolskich z dnia 30 grudnia 2009 w sprawie uchwały budżetowej gminy na 2010 rok, 2) zaciągnięcia kredytu długoter­

minowego,

3) określenia zakresu i formy infor­

macji o przebiegu wykonania budżetu gminy Strzelce Opol­

skie za pierwsze półrocze oraz informacji o której mowa w art.

265 pkt 1 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicz­

nych,

Dotacje na zabytki

na wykonanie do 24 lipca 2010r następujących prac w kościele pa­

rafialnym w Grodzisku:

odbicie starych tynków i wyko­

nanie nowych

wykonanie gładzi gipsowej na sufitach i ścianach

wykonanie robót malarskich farbami silikatowymi z zagrun­

towaniem powierzchni.

Parafia Rzymsko-katolicka p.w.

Wniebowzięcia NMP w Jemielni­

cy 25.000 zł na wykonanie do 15 sierpnia 2010r. następujących prac w kościele filialnym pw. Nawiedze­

nia NMP w Szczepanku: naprawa pokrycia kościoła (uzupełnienie

4) udzielenia dotacji celowej Zgro­

madzeniu Sióstr Sw. Elżbiety Prowincji Katowice,

5) udzielenia dotacji celowej Parafii Rzymsko-katolickiej p.w. Wnie­

bowzięcia NMP w Jemielnicy, 6) upoważnienia Burmistrza

Strzelec Opolskich do złożenia weksla „in blanco”,

7) opinii odnośnie lokalizacji kasy­

na gry w Strzelcach Opolskich przy ul. Kościuszki.

Wśród złożonych interpelacji po­

jawił się natomiast wniosek o przy­

bliżenie charakteru dźwiękowych sygnałów alarmowych. Na stronie 7 pokazujemy diagram, który wy­

jaśnia zasady i rodzaje dźwięków stosowanych w sytuacjach alar­

mowych.

gontów, wymiana i wzmocnienie desek szalowania) impregnacja i zabezpieczenie przeciwpożarowe oraz owadobójcze i grzybobójcze kościoła.

Zgromadzenie Sióstr Sw. Elżbiety Prowinicji Katowice 40.000 zł na wykonanie do 30 listopada 2010r.

następujących prac w Domu Za­

konnym w Strzelcach Opolskich przy ul. Powstańców SI. 8:

odbicie spękanych i odspojo­

nych tynków wraz z ich uzu­

pełnieniem, malowanie elewacji.

Obiekt, na który zostaje przyzna­

na dotacja musi być wpisany do rejestru zabytków prowadzonego przez Opolskiego Wojewódz­

kiego Konserwatora Zabytków.

Wysokość wnioskowanej kwo­

ty dotacji jest zgodna z § 4 ww.

uchwały, który określa, że dotacja może być udzielona do wysoko­

ści 50% nakładów koniecznych na wykonanie prac, chyba, że zabytek posiada wyjątkową war­

tość historyczną, artystyczną lub naukową albo wymaga przepro­

wadzenia złożonych pod wzglę­

dem technologicznym prac lub jeśli stan zabytku wynikający ze zdarzeń losowych wymaga nie­

zwłocznego podjęcia prac inter­

wencyjnych. Wówczas dotacja może być udzielona do wysoko­

ści 100% nakładów koniecznych na wykonanie tych prac.

Koniec roku w środku roku

... Mowa, oczywiście, o końcu

roku

szkolnego.

Ucz

­

niowie

i

nauczyciele

już cieszą się wakacjami,

ale

w pamięci

pozostaje

niedaw­

no zakończony rok szkolny

2009/2010.

W piątek, 25 czerwca, świade­

ctwa ukończenia szkoły odebra­

ło 542 w tym 285 uczniów szkół podstawowych i 257 uczniów szkół gimnazjalnych - w placów­

kach prowadzonych przez Gminę Strzelce Opolskie. Zakończyły też pierwszy etap w systemie edukacyj­

nym przedszkolaki — od września będą już uczniami klas pierwszych szkół podstawowych. W tej grupie znajduje się 238 siedmiolatków i 10 sześciolatków.

Jaki był miniony rok? Na pew­

no bogaty w działania i wydarzenia.

Niektóre warto wspomnieć...

W roku szkolnym uczniowie sprawdzali swoje umiejętności i wiedzę, uczestnicząc w konkursach, olimpiadach, zawodach. Do etapów gminnych przystąpiło 160 uczniów szkół podstawowych i 176 uczniów gimnazjum. Wielu z nich osiągnę­

ło bardzo znaczące sukcesy. We wszystkich konkursach przedmioto­

wych, a było ich 17, w eliminacjach końcowych, uczniowie naszej gminy uzyskali szesnaście tytułów finalisty i jeden tytuł laureata; w tym jeden uczeń gimnazjum uzyskał podwójny tytuł finalisty.

Także sprawdziany i egzaminy zewnętrzne pozwoliły uczniom i nauczycielom na upewnienie się, czy nabyte w szkole kompetencje wystarczą na podjęcie dalszej na­

uki, czy trzeba szybko uzupełniać braki, by nowy rok szkolny stał się rokiem sukcesu.

Sprawdzian po klasie szóstej odbył się 8 kwietnia 2010 roku.

Średni wynik szkół w gminie Strzelce Opolskie wyniósł 24,9 pkt. i jest wyższy od średniego wyniku szkół w województwie opolskim o 0,4 pkt. Nie średnia jednak, a tak zwany wynik sta- ninowy powinien być podstawą analiz, bowiem to on daje obraz osiągnięć szkolnych.

Uczniowie szkół prowadzonych przez Gminę Strzelce Opolskie osiągnęli wynik staninowy „wy­

żej średni”, który utrzymuje się już trzeci rok z rzędu. Tylko taki wynik, określany w tej skali (od

„najniższego”, przez „bardzo niski” do „bardzo wysokiego” i

„najwyższego”) powinien służyć ogólnemu porównaniu osiągnięć placówki.

Pełny obraz pracy uczniów i na­

uczycieli daje wewnątrzszkolna analiza wyników w poszczegól­

nych obszarach sprawdzianu („czytanie”, „pisanie”, „rozumo­

wanie”, „korzystanie z informa­

cji” i „wykorzystywanie wiedzy w praktyce”) — na jej podstawie nauczyciele mają planować pracę na kolejny rok.

Egzaminy gimnazjalne w klasach

trzecich odbywały się między 27 a 29 kwietnia (części: humanistycz­

na, matematyczno-przyrodnicza, język obcy).

Wyniki egzaminu przedstawia po­

niższe zestawienie.

średni wynik w gminie:

część humanist. - „średni”

część mat.- przyr. - „wyżej średni”

cześć językowa - nie podlegała podsumowaniu

średni wynik w woj.:

część humanist. - „średni”

część mat.- przyr. - „średni”

cześć językowa - nie podlegała podsumowaniu

Wiele organizowanych przez przedszkola oraz szkoły podstawo­

we i gimnazjalne imprez wiązało się z łączeniem treści kształcenia, wychowania oraz profilaktyki z za- bawąi rekreacją. Szczególnie cenne są te, które propagują treści ekolo­

giczne i wychowawcze.

Na realizację projektów (w tym związanych z rozbudową bazy) przeznaczane sąduże środki finan­

sowe. Gmina, oprócz wydatkowa­

nia własnych środków, pozyskała na ten cel dodatkowo ok. 1,6 milio­

na zł środków zewnętrznych.

Teraz zaczęły się wakacje, więc realizowane są projekty związane z wypoczynkiem dzieci i młodzie­

ży. Najbardziej atrakcyjne okazały się formy wyjazdowe, które cieszą się ogólnym zainteresowaniem.

W oświatowej ofercie wakacyjnej są cztery obozy sportowe (koszy­

kówki w Koszalinie i Węglowicach, siatkówki w Głuchołazach, piłki nożnej w Murzasichlach). Mło­

dzież może też uczestniczyć w for­

mach kolonijnych finansowanych przez Kuratorium Oświaty w Opo­

lu (dwa turnusy w Głuchołazach) i Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (dwa turnusy w Białce Tatrzańskiej).

Nie lada atrakcją jest wyjazd ucz­

niów szkół podstawowych na obóz do Jarnołtówka (projekt „Wakacje wśród gwiazd”). Ciekawie zapo­

wiadają się też jednodniowe wy­

cieczki do „Dinoparku” w Krasie - jowie (zgłoszenia są przyjmowane w Gminnym Zarządzie Oświaty i Wychowania).

Pozostającym na miejscu dzieciom, młodzieży i rodzicom oferowane są rekreacyjne zajęcia realizowane na strzeleckim kąpielisku.

Tradycyjnie młodzież naszej gmin­

ny uczestniczy także w wymianie międzynarodowej, która w tym roku odbywa się w niemieckim So­

est.

Czas letni to także czas starań nauczycieli o uzyskanie kolejne­

go stopnia awansu zawodowego.

W naszej gminie do egzaminu na stopień nauczyciela mianowanego - przeprowadzanego przez Gminę - przystąpi niedługo ośmiu na­

uczycieli.

Wszystkim życzymy udanych wa­

kacji!

ET

(4)

Złote Gody w ratuszu

Siedem małżeńskich par zostało za­

proszonych na piątek, 9 lipca 2010 roku do strzeleckiego ratusza, aby wspólnie z władzami gminy świę­

tować jubileusz półwiecza pożycia małżeńskiego. W ten wyjątkowy dzień salę narad strzeleckiej Rady Miejskiej odwiedzili jubilaci:

1. Chmura Jerzy i Bronisława

— Strzelce Opolskie

2. Cholewa Henryk i Dorota - Grodzisko

3. Gawlik Helmut i Ewa — Strzel­

ce Opolskie

4. Haiduk Peter i Luzie — Warmą- towice

5. ICacperak Józef i Stefania — Strzelce Opolskie

6. Koziołek Alfred i Małgorzata

— Błotnica Strzelecka

7. Majewski Wiesław i Genowefa

— Strzelce Opolskie

Razem z jubilatami pojawili się także członkowie ich rodzin, aby

wspólnie celebrować tą wyjątkową uroczystość.

Małżeńskie pary podejmowali Przewodnicząca Rady Miejskiej Teresa Smoleń, Burmistrz Strzelec Opolskich Tadeusz Goc, Kierow­

nik Urzędu Stanu Cywilnego Ewa Sosnowska oraz Skarbnik Gminy Urszula Killman. - Patrząc na sza­

nownych jubilatów, widząc, że w zdrowiu i dobrej formie świętują swój jubileusz można powiedzieć,

że w gminie Strzelce Opolskie mieszka i żyje się dobrze — powie­

dział burmistrz Tadeusz Goc skła­

dając gościom życzenia.

Burmistrz podkreślił także, iż me­

dale za długoletnie pożycie mał­

żeńskie, jakie zwyczajowo przy- znaje Kancelaria Prezydenta RP, tym razem przyznane zostały przez prezydenta — elekta, co też podkre­

śla wyjątkowość spotkania. Jubilaci wysłuchali okazjonalnych życzeń

od Przewodniczącej Rady Miejskiej i Kierownika Urzędu Stanu Cywil­

nego. Otrzymali medale przyznane przez Prezydenta RP, były kwiaty i upominki przygotowane przez go­

spodarzy gminy, a uroczystość za­

kończyła minirecitalem Ola Piosek, młoda wokalistka z Suchej. Wszyst­

kim jubilatom składamy serdeczne życzenia wielu lat w zdrowiu i wielu kolejnych małżeńskich jubileuszy.

Haiduk Peter i Luzie

Pomoc dla Zawadzkiego

W poniedziałek, 28 czerwca 2010 roku, podczas sesji Rady Miejskiej w Zawadzkiem, miało miejsce oficjalne przekazanie środków fi­

nansowych, jakimi gmina Strzelce Opolskie postanowiła wesprzeć miasto mocno dotknięte czerwco­

wą powodzią. Przypomnijmy, że podczas majowej sesji strzeleckie­

go samorządu podjęto uchwałę o przyznaniu samorządowi Zawadz­

kiego pomocy w wysokości 40 ty­

sięcy złotych jako pomoc w usuwa­

niu strat w infrastrukturze miasta

i gminy. Powołany został także komitet do przeprowadzenia pub­

licznej zbiórki pieniędzy z przezna­

czeniem na rzecz powodzian. Jak pamiętamy, pieniądze zbierano od 4 do 6 czerwca w trakcie tegorocz­

nych Dni Ziemi Strzeleckiej, a w sumie udało się zebrać ponad 26 tysięcy złotych. Komitet wcześniej zastrzegł, że pieniądze ze zbiórki zostaną przekazane powodzianom w naszym województwie, którego niektóre regiony nie ustrzegły się skutków powodzi. Ostatecznie po­

stanowiono, że pieniądze ze zbiór­

ki, efekt ofiarności mieszkańców oraz gości Dni Ziemi Strzeleckiej 2010, zostaną także przekazane samorządowi Zawadzkiego, który znajdzie dla nich właściwe prze­

znaczenie. Podczas poniedziałko­

wej sesji burmistrz Tadeusz Goc w towarzystwie wiceburmistrz Marii Feliniak przekazał łączną kwo­

tę ok. 66 tysięcy złotych na ręce burmistrza Zawadzkiego Mariusza Stachowskiego.

(5)

INFORMATOR STRZELECKI

5

Wakacje 2010

Rodzinnie i rekreacyjnie

Bardzo bogaty i obfity w atrakcje jest tegoroczny program wakacji przygotowany przez strzeleckie instytucje kulturalne i oświato­

we. Strzeleccy uczniowie tłumnie korzystają, z tych propozycji, wy­

starczy wybrać się na kąpielisko miejskie, żeby zobaczyć jak oble­

gane jest to najbardziej atrakcyjne miejsce do czynnego wypoczynku.

Ale wśród tych propozycji jest tak­

że program przygotowany przez świetlice wiejskie z myślą, o naj­

młodszych wypoczywających w miejscu zamieszkania. Od pierw­

szych dni wakacji wiejskie świetlice zapraszają, miejscowe dzieci i naj­

wyraźniej wspólne spędzanie czasu wszystkim odpowiada. Skąd taki wniosek? Wystarczy wspomnieć o dwóch imprezach przygotowanych przez opiekunkę świetlicy w War- mątowicach, Agnieszkę Janie.

Pierwsza z nich odbyła się w so­

botę, 26 czerwca. — To było takie przesunięte w czasie świętowanie Dnia Dziecka, Dnia Matki i Dnia Ojca — wyjaśnia opiekunka świetli­

cy w Warmątowicach. — Wcześniej pogoda nie sprzyjała plenerowym zabawom, a uznaliśmy, że data na samym początku wakacji jest jak najbardziej odpowiednia. Tym bardziej, że był to nasz tradycyjny

piknik rodzinny, w którym uczest­

niczą. dzieci i ich rodzice. Kilka lat temu wstecz nasz piknik odbywał się nad stawami w Centawie, ale od trzech lat spotykamy się na terenie obok świetlicy i po prostu dobrze bawimy.

Nie inaczej było i w tym roku.

Konkursy, gry i zabawy dla całej rodziny odbywały się przy pięknej pogodzie. Artystycznie program przygotowały miejscowe „gwiaz­

dy”: Simona Bieniek i Denis Ma- cioszek. Tradycji stało się zadość i wszyscy byli zadowoleni.

Nie znaczy to bynajmniej, że idea piknikowania nad stawami w Cen­

tawie została zaniechana przez warmątowicką. młodzież. — Nasz wcześniejszy pomysł żyje, ale ewoluował i teraz jest to impreza międzyświetlicowa — wyjaśnia Ag­

nieszka Janie. — W gronie opieku­

nów świetlic uznaliśmy, że jest to tak sympatyczna i pożyteczna ze wszech miar forma wypoczynku, że wato ją. rozbudować do potrzeb dzieci z kilku miejscowości. Od trzech lat jest to jeden z żelaznych punktów wakacyjnego programy świetlic Strzeleckiego Ośrodka Kultury.

Tegoroczna eskapada do Centawy odbyła się we wtorek, 29 czerw­

ca. Dzieci z Błotnicy Strzeleckiej, Dziewkowic, Szczepanka, Mo­

krych Łanów, Nowej Wsi i Rożnią- towa spotkały się w Warmątowi­

cach, skąd wspólnie z miejscowymi pojechały na centawskie stawy. Co istotne: pojechały na rowerach, bo taka jest idea tego pikniku. W te­

gorocznym wzięło udział około 80 dzieci z wymienionych sołectw.

Wspólnie z opiekunami świetlic czynnie i udanie spędziły czas w malowniczym otoczeniu łowiska w Centawie.

ivk

g w

Kimi znowu w Strzelcach

Jak obiecała tak zrobiła: w piątek, 2 lipca, kolejne warsztaty tańca irlandzkiego poprowadziła w na­

szym ośrodku kultury Kimberly Kurz. Ta młoda dziewczyna, mi­

strzyni świata w efektownym tańcu irlandzkim, dała się poznać szero­

kiej strzeleckiej publiczności pod­

czas ostatnich Dni Ziemi Strzele­

ckiej. Debiut w mieście rodzinnym rodziców wypad! bardzo okazale, młoda mistrzyni została owacyjnie przyjęta podczas swojego występu.

Wówczas wspólnie z przyjaciółmi poprowadziła warsztaty dla zain­

teresowanych tańcem irlandzkim.

Widząc jak wielkie zainteresowanie towarzyszy temu wydarzeniu — w

warsztatach wzięło udział grubo ponad 120 osób, Kimberly posta­

nowiła, że nie będzie to jednora­

zowy kontakt ze Strzelcami Opol­

skimi.

Piątkowe warsztaty poprowadziła wspólnie ze swoja brytyjską, przy­

jaciółką. Rachelą. Gibbons. Tym ra­

zem pracowały w znacznie mniej­

szych grupach, koncentrując się na nauce najmłodszych.

- Po doświadczeniach z początku czerwca wiedziałam, że to nie był jednorazowy kontakt ze strzele­

ckimi tancerzami — powiedziała nam Kimi po zakończonych war­

sztatach. — Razem z Seanem Ga- venem podjęliśmy decyzję, że w nieokreślonej jeszcze przyszłości powtórzymy takie duże warsztaty z większą, ilością, tancerzy. On do tej pory nie może wyjść z podzi­

wu dla tak dużego zainteresowania tańcem irlandzkim w niewielkim w

końcu miasteczku. Mamy bardzo konkretne zamierzenia odnośnie Strzelec Opolskich i wspólnie je zrealizujemy.

- Cgy niejesteś pawiedpiona, je na obec­

nych warsztatach było ziiatz1^ mniej osób?

- Jest idealnie, praca w mniejszych grupach jest bardziej efektywna.

Poza tym we dwie nie dałybyśmy rady, gdyby przyszło tylu chętnych co ostatnio. A zapewniam, że będą, jeszcze okazje do poćwiczenia tań­

ca irlandzkiego.

- Czy w takim racje chcecie stworzyć w Strzelcach Opok kich silny ośrodek tej odmiany tańca regionalnego?

- To byłoby fantastyczne, ale do tego bardzo długa droga. Zdradzę, że chcielibyśmy razem z Seanem wykształcić kilkunastoosobową, grupę instruktorów, którzy po zdo­

byciu pewnego doświadczenia sami mogliby prowadzić sekcje tańca

irlandzkiego. Ale to perspektywa, przyszłość. Znacznie bliższym i bardziej realnym celem jest stwo­

rzenie grupy tancerzy. Kto wie, może podczas przyszłorocznych Dni Zie­

mi Strzeleckiej właśnie oni mogliby zaprezentować się na scenie.

- Strzelce Opolskie regionalną stolicą tańca irlandzkiego — to brzpń bardzo atrakyjnie.

- I byłoby czymś fantastycznym, spełnieniem nieoczekiwanego ma­

rzenia. Natrafiliśmy tutaj na bar­

dzo przyjazny grunt, spotkaliśmy życzliwych ludzi i zainteresowanie tańcem irlandzkim przeszło nasze oczekiwania. Kto wie, może uda się zorganizować w Strzelcach dużą, imprezę, która jeszcze bardziej wzmocni promocję irlandzkiego tańca? Ale o takich planach poroz­

mawiamy w stosownym czasie.

ISozma11’^'- W7- Kacpmar

(6)

A jednak walczyli!

O

krągły jubileusz bitwy grun­

waldzkiej już dawno temu zmusił mnie do poszukiwania śląskich, opolskich, a zwłaszcza strzeleckich epizodów w tej wiel­

kiej bitwie. Rozmawiałem z wielo­

ma historykami, którzy zawodowo zajmują się historią polskich i eu­

ropejskich wieków średnich, ale z reguły otrzymywałem odpowiedź, że takich opracowali do tej pory nie zrobiono. Zdaję sobie sprawę, że sześć wieków dzielących nasze czasy od tamtych wydarzeń mogło zatrzeć wiele istniejących śladów i dokumentów, ale wydawało mi się bardzo dziwne, że żaden z opol­

skich ośrodków zajmujących się hi­

storią nie pokusił się na chociażby szkicowe omówienie tego zagadnie­

nia. Czy ówcześni mieszkańcy tych ziem byli zupełnie obojętni wobec wydarzeń europejskich? Wydawało mi się to zbyt mało prawdopodob­

ne, aby echa polsko — krzyżackie­

go konfliktu nie dotarły na ziemie Górnego Śląska.

A

ż zupełnie przypadkiem trafiła do moich rąk niewielka praca autorstwa prof. Szymona Koszyka, który pół wieku temu napisał roz­

prawę o udziale rycerstwa górno­

śląskiego w zmaganiach Korony z Zakonem. Wcześniejsze przypusz­

czenia okazały się trafne — rycerze z naszych stron nie pozostali obo­

jętni wobec decydującego starcia dwóch śmiertelnych wrogów. I uwaga! — walczyli w większości pod sztandarem polskiego króla. Nieza­

leżnie do narodowości.

W

trakcie poszukiwań zadawa­

łem sobie także inne pytania:

czy niewielkie księstewka górnoślą­

skie mogły w ogóle dostarczyć któ­

rejkolwiek ze stron znaczącą ilość rycerzy? Czy ziemie obejmujące Śląska Opolsko - Raciborskiego mogły być atrakcyjne dla heroldów obu stron szukających zaciężnych wojsk dla swoich armii? Co decydo­

wało o opowiedzeniu się po jednej czy drugiej stronie? Odpowiedzi na te pytania bynajmniej nie należą do najłatwiejszych.

D

oskonale wiemy z historii, że Śląsk XV wieku to odrębna terytorialnie część Europy. Testa­

ment Bolesława Krzywoustego i późniejsze walki rodowe Piastowi- czów sprawiły, że ta część Polski rozpoczęła własny, pozornie nie­

zależny byt. Jednak jeszcze w XIII wieku rozpoczyna się ścieranie nie­

mieckich, polskich i czeskich wpły­

wów na tym terenie. Pamiętać trze­

ba, że brak jednolitej państwowości polskiej sprawia, iż polskie wpływy opierają się głównie na indywidual­

nych sentymentach, natomiast zie­

mie śląskie bardzo szybko znajdują się w domenie Luksemburgów, władców Cesarstwa Niemieckie­

go i Czech. Pokój w Namysłowie i rezygnacja Kazimierza Wielkiego z roszczeń do Śląska powoduje większe zbliżenie tych ziem do ko­

rony czeskiej. Zależność personal­

na książąt śląskich od króla Czech przeradza się z czasem w zależność administracyjną poszczególnych księstw. (W późniejszym czasie, ok.

1422 roku, na Śląsku ustanowiony

zostanie czeski starosta królewski).

Dynamicznym zmianom ulega tak­

że przekrój demograficzny ziem ślą­

skich, kolonizacja niemiecka szyb­

ko zmienia stosunki ludnościowe.

Krótko mówiąc, XV-wieczny Śląsk jest typowym terenem pogranicza zamieszkałym przez trzy nacje, a jego związki z Polską są czysto historyczne. Piastom śląskim — a zwłaszcza tym z obecnego Dolnego Śląska - nie zależało na szczególnie bliskich związkach z krajem, który swego czasu pozbawił ich przodka należnej mu godności, z większym zainteresowaniem patrzyli więc w stronę bardziej cywilizowanego Zachodu, skąd czerpali wiedzę i nowinki gospodarcze. Nie znaczy to bynajmniej, że ignorowali wiel­

kiego wschodniego sąsiada — wielu młodych Ślązaków kształciło się w krakowskiej akademii, istniały nadal silne związki gospodarcze, przez Śląsk biegł przecież bardzo ważny szlak handlowy łączący Kijów i Kraków z Wrocławiem i zachodem Europy. Ale to był już inny kraj, co także objawiło się przy okazji pol­

sko — krzyżackiego konfliktu.

N

a początku XV wieku Śląsk Opolsko — Raciborski po­

dzielony był na kilka księstw rzą­

dzonych przez władców z linii Piastów Górnośląskich. Księciem Opola był Bolesław IV, księciem Niemodlina i Strzelec był Bernard Niemodliński, Oświęcimia — Ka­

zimierz (Oświęcim wówczas był jeszcze częścią Śląska), Cieszyna — Bolesław Cieszyński. Księciem Ra­

ciborza był Janusz II z linii Przemy- ślidów, natomiast księstwo kozielskie należało do Piastów z Unii oleśnickiej

— rządził nim Konrad VII Biały.

Wszyscy wymieniem byli lennikami Wacława IV Luksemburga, króla Czech. I prawie wszyscy zachowali neutralność w najważniejszej fazie polsko — krzyżackiej rozgrywki. Pra­

wie wszyscy — Konrad VII Biały, pan Oleśnicy i Koźla dowodził chorągwią dolnośląską po stronie Zakonu.

K

siążęta górnośląscy nie opo­

wiedzieli się po żadnej ze stron konfliktu, chcąc zachować dobre stosunki z potencjalnym zwycięzcą sporu, ale swoim podda­

nym nie zabraniali wstępowania w zaciężne szeregi obu armii. Jednak warto zastanowić się, co sprawiło, że śląskie sympatie podzieliły się aż tak bardzo. Dolny Śląsk wystawia swoją chorągiew pod przywódz­

twem wybitnego podówczas Piasta (Konrad VII Biały), miasto Wroc­

ław swoim sumptem wystawia nie­

pełną chorągiew, i obie te siły stają u boku Wielkiego Mistrza. Dolno­

śląskie związki z Zakonem Krzyża­

ckim miały już w tym czasie długą tradycję, Zakon posiadał na Śląsku komturie, które bardzo dbały o dobre stosunki z miejscowa arysto­

kracja i rycerstwem. Organizowane w wiekach wcześniejszych krucja­

ty przeciwko Prusom i Żmudzi zyskiwały przychylność rycerstwa i arystokracji, a nie bez znaczenia był też fakt intensywnej koloniza­

cji niemieckiej tej części śląska. Nie powinno zatem dziwić tak zdecy­

dowane poparcie, jakiego Dolny Śląsk udzielił Zakonowi w wojnie

z Polską.

Natomiast ry­

cerstwo górno­

śląskie opowia­

da się po stronie Jagiełły,

i chociaż siły z tej

część Śląska nie są szczególnie licz­

ne, to w bitwie grunwaldzkiej wi­

dzimy ich pod sztandarem z białym orłem. W pierwszej kolejności od­

rzucić należy tezę, że zdecydowały względy materialne — wszak rycerz zaciężny otrzymywał żołd. Pamię­

tajmy, że potencjał „nabywczy” Za­

konu był wielokrotnie większy od możliwości skarbca króla Polski! Na akcję werbunkową skarb malborski przeznaczył w 1409 roku 38 tysięcy grzywien, rycerz razem z pocztem (minimum trzy osoby) mógł liczyć na żołd w wysokości 11 grzywien miesięcznie. Strona polska ofero­

wała żołd znacznie niższy — od 6 do 8 grzywien miesięcznie. Dla po­

równania: koń roboczy kosztował w tamtych czasach ok. 3 grzywien, koń pod wierzch — ok. 7 grzywien, wyszkolony koń bojowy — ok. 10

— 15 grzywien, pancerz dla rycerza

— 12 grzywien. Średniej wielkości wieś w okolicach Góry Śląskiej zo­

stała w 1311 roku wyceniona na 300 grzywien, natomiast roczny czynsz z dużej kamienicy w Krakowie w roku 1425 wyniósł 200 grzywien. Jako cie­

kawostkę podam także, iż grzywnę dzielono na 64 grosze praskie lub 32 skojce. I tutaj też kilka ówczesnych cen: buty z cholewami — 4 grosze, beczka piwa — 20 groszy (nie znam pojemności beczki), pług — 6 groszy, kogut — 1 grosz, mięso z połowy ba- rana — 6 groszy. Za dwa korce żyta należało zapłacić 12 groszy.

S

iła nabywcza, czy raczej wer­

bunkowa Zakonu kilkakrotnie przewyższała możliwości polskie­

go skarbca. Wiadomo na przykład, że za samą przychylność króla cze­

skiego Wacława i króla węgierskie­

go Zygmunta - Luksemburczyków, Zakon wypłacił im w 1409 roku w sumie 400 tysięcy guldenów, tj.

ok. 216 tysięcy grzywien. Zatem co sprawiło, że rycerze z ziem Górne­

go Śląska poszli w służbę polskie­

go króla?

P

rzyczyn zapewne do końca nie poznamy, ale można w tym momencie postawić kilka hipotez.

Władysław Jagiełło był wówczas władcą wybitnie szanowanym na

Śląsku i w Czechach. Król — neofi­

ta miał opinię biegłego dyplomaty i świetnego wodza. Wprawdzie w wielu miejscach księstwa opolskie­

go żywe były jeszcze ślady nie tak odległych dwóch wypraw polskich przeciwko Władysławowi Opol- czykowi, ale pomimo strat, jakie polskie armie zadały włościom Opolczyka, nie doszło do wojen­

nych okrucieństw, które mogłyby jego poddanych nastawić negatyw­

nie do Polski. Nie bez znaczenia w ówczesnej Europie była także jed­

noznacznie przychylna Polsce i Ja­

gielle postawa papieża Aleksandra, który zganił Zakon za jego praktyki stosowane wobec chrześcijańskie­

go króla i jego poddanych. No i za­

pewne istotne były również dobre relacje pomiędzy obydwoma opol­

skimi Piastowiczami: Bernardem i Bolesławem z Jagiełłą — w końcu dzięki niemu otrzymali odebrane Opolczykowi i podzielone pomię­

dzy nich księstwo opolskie. Daleki byłbym od doszukiwania się podło­

ża narodowościowego, czy też czę­

stokroć przywoływanego patrioty­

zmu przy podejmowaniu tej decyzji

— po stronie polskiej stanęli rycerze wszystkich trzech zamieszkujących Górny Śląsk nacji. Widocznie sym­

patie propolskie były w tej części Śląska zdecydowanie większe niż w jego dolnej, północnej części.

Dość powiedzieć, że z grona ry­

cerzy opolskich, górnośląskich, po stronie krzyżackiej znajdujemy ...

jednego. Rycerz Twardawa, właś­

ciciel majątku w okolicach Koźla walczył i został ranny pod Grun­

waldem jako zaciężnik Zakonu. Ale ten akurat rycerz herbowy nie miał po prostu wyjścia — musiał walczyć tam, gdzie jego suzeren, Konrad VII Biały. Natomiast znacznie liczniejsza grupa rycerzy — Górno­

ślązaków walczyła po przeciwnej stronie.

Tak podaje jedno z zachowanych I źródeł krzyżackich, na służbę u

"Króla polskiego wstąpiło 34 ryce­

rzy z księstw leżących na Górnym Śląsku. Pozwolę sobie przytoczyć ich imiona w pisowni spolszczonej przez Szymona Koszyka i oryginal­

nej, niemieckiej, chociażby dlatego,

że po wielu miejscowościach, z któ­

rych się wywodzili, nie ma już dzi­

siaj śladu - zniknęły z powierzchni śląskiej ziemi. Byli to zarówno ry­

cerze jak i możni panowie, etnicz­

nie reprezentujący wszystkie trzy narody zamieszkujące Górny Śląsk, w tym i Opolszczyznę.

Wernko Szeliga z Zębowic (Wernke Seliga von Sambicz), Michał z Sumina (Michel von Somyna), Mieszko z Janowic (Miczke von Janowicz), Hen­

ryk z Fulsztynu (Heinrich von Fullstein), Adam Szeliga i Janko Szeliga z Gdziemierza (Adam Seliga und Jankę Seliga von Gdziemirza), Ocik z Fulsztynu (Oczyk von Fullstein), Pakosz z Brynicy (Pakosch von der Breynicz), Adam z Jileszowic (Adam von Gellasowicz), Ni­

kel Lenau (Nikel von Lynaw), Zachs z Kietrza (Sachs von Ka- czer), Szymon Gotszalk z Nowej Cerekwii (Symon Gotschalk on Beyska), Mikularz i Andrys z Rudyszwałdu (Mikolasch und Andris von Rudoschwalde), Maćko z Prudnika (Mączkę von der Neuwidnstadt), Pote z Ra- szyc (Pota von Rabschicz), He­

rold von Wockenwinkel (oryg.), Wystuba ze Studzienicy (Herre Wystuba von Caldimhawz), Jan Czech (Jan genant Czeych), Wilhelm i Piotr z Chruścielowa (Wilhelm und Petir von Chra- stelaw), Wanko ze Swiatoniewic (Wanke von Swanycz), Jaśko i Stefko ze Steblowa (Jeszke und Stefke von Steblaw), Hawel von Buchenwalde (oryg.), Woldan z Osin (Woldan von Rolinhawz), Jan z Bukowca (Jan von Buko- wicz), Paweł z Lublińca (Paweł von Liblin), Michał z Pilszcza (Michel von Peyscz), Jan ze Szczerbie (Jan von Sczirbicz), Czambor vom Heissen Stein (oryg.), Olszowiec z Wilkowic (Olschowecz von Wilkowicz), Paszkę von Gruner Pusche (oryg.), Petulin z Zimnej Wódki (Petulin von Caldim Wasser).

Dokończenie w następnym numerze ivk

(7)

INFORMATOR STRZELECKI

7

Będzie więcej miejsc w strzeleckich przedszkolach

„Mogęspokojniewrócić

do

pracy”

tak

nazywa się

projekt zwyko

­ rzystaniem

funduszy

europejskich

1

).

Mając na względzie oczekiwania rodziców

dzieci, którzy

czekająnamiejsca

w przedszkolach,

Gmina Strzelce Opolskie

przystąpiła

do

konkursu

najegorealizację.

Wędkarskie Dni Seniora

Uzyskanie środków zewnętrznych pozwoli na stworzenie dwóch do­

datkowych oddziałów. Wielu mło­

dych rodziców będzie mogło po­

wrócić do pracy, oddając w dobre ręce swoje dzieci.

Sukces jest blisko! - zostały opubli­

kowane wyniki oceny merytorycz­

nej wniosków i na końcowej, ogól­

nopolskiej liście, gminny pomysł na realizację projektu znalazł się na ósmym miejscu!

... A znaleźć się tam nie było ła­

two. Dziewięćdziesiąt cztery wnio­

ski zostały odrzucone na etapie oceny merytorycznej, szesnaście nie spełniło standardu minimum (odrzucono je z zerową liczbą punktów), siedemdziesiąt osiem wniosków spełniło standard mi­

nimum. Czterdzieści trzy wnioski przeszły ten etap procedury, w związku z czym zostały umiesz­

czone na liście projektów reko­

mendowanych do dofinansowania.

Wniosek Gminy Strzelce Opolskie, zgłoszony i realizowany w założe­

niu za pośrednictwem Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich, otrzymał 100,5pkt., a tym samym znalazł się

Skat

We wtorek, 6 lipca, w Strzele­

ckim Ośrodku Kultury spotkali się miłośnicy skata sportowego na kolejnym, dziesiątym turnie­

ju cyklu rozgrywek o Puchar Burmistrza Strzelec Opolskich.

Wtorkowe rozgrywki nie przy­

niosły zmian w klasyfikacji ge­

neralnej cyklu, która po dziesię­

ciu turniejach przedstawia sie następująco:

Wyniki:

na jednej z najwyższych pozycji li­

sty rankingowej.

Wzwiązkuztym, że InstytucjaOrga- nizująca Konkurs podpisze umowy o dofinansowanie realizacji projek­

tów tylko z dziesięcioma wniosko­

dawcami (których projekty otrzy­

mały najwyższą liczbę punktów), strzelecki projekt doczeka się reali­

zacji. W przedszkolach nr 9 i 10 już trwająprace przygotowawcze.

Całkowita kwota przeznaczona na dofinansowanie przez Instytucję Organizującą Konkurs wszystkich wniosków to 17 500 000 zł. Kwota dofinansowania naszego projektu:

1 607 735,68 złotych. Na tyle mo­

żemy liczyć! Na bycie przedszkola­

kiem mogą liczyć dzieci, a na po­

wrót do pracy - ich rodzice.

LS 1) Poddziałanie 1.3.2 — Projekt na rzecz promocji równych szans kobiet i mężczyzn oraz godzenia życia zawodowego i rodzinnego, Priorytet I — zatrudnienie i Integra­

cja Społeczna Programu Operacyj­

nego Kapitał Ludzki.

I miejsce Franciszek Skrzypczyk, 14.566 punktów, Strzelce Opolskie II miejsce Antoni Świtała, 14.454 punkty, Zawadzkie

III miejsce Henryk Cytera, 13.484 punkty, Strzelce Opolskie

IV miejsce Alfons Namyślak, 13.372 punkty, Jemielnica

V miejsce Antoni Kozołup, 13.227 punktów, Strzelce Opolskie.

Puchary i dyplomy wręczył pan Dariusz Bolechowski.

Coroczne zawody

dla Wete

­

ranów Wędkarstwa

odbyły się

19

czerwca na

„Barwin

­

ku”

koło

Kadłuba.

O

godzi

­ nie

czternastej stawiło

się tam dwudziestu najstarszych

członkówKoła PZW

Strzelce

Opolskie

Miasto.

Nie były

to żadne

zawody

o

puchary,

tym ludziom

już takowe

nie

­

potrzebne.

Chodzi

o coś po

­ ważniejszego, a

mianowicie,

że

nikto

nich nie zapomina!

Chociaż... nestorzy wędkarstwa pokazali swoją klasę, kunszt i do­

świadczenie. Na tym stawie do południa łowili okoliczni miesz­

kańcy i co?, nic nie złapali, a nasi seniorzy wydłubali z wody oporne rybki. Wędkowali sobie do godziny osiemnastej. Później, żeby wyglą­

dało na poważne zawody, nastąpi­

ło ważenie tego co nałapali. Jedni mniej, drudzy więcej, inni zaś nic.

SYGNAŁY ALARMOWE

RODZAJ ALARMU

SYRENY

SPOSÓB OGŁOSZENIA ALARMÓW

AKUSTYCZNY SYSTEM ALARMOWY

ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU

Urządzenia Media Operatorzy

nagłaśniające elektroniczne telekomunikacyjni Wiadomości sms Programy

lele wizyjne ALARM

POWIETRZNY Stale

Dźwięk 'nodulewany

Ruchome Wiadomości e-mait

WilUłlny sygnał .Uiwwy

inne ŹRÓDŁA DŹWIĘKÓW

Programy radiowe

Znak czerwony w kształcili

kwadratu

ODWOŁANIE ALARMU POWIETRZNEGO

Powtarzana trzykrotniezapowiedźsłowna:

UWAGA! UWAGA! UWAGA!Ogłaszam alarm powietrznydla...

---

■H——*■

Dźwięk Ciągły tekwcrłęjH

Sygnał 3 sekundy Przerwa 1sekunda

powtarzana trzykrotnie zapowiedźsłowna:

UWAGA1 UWAGA' UWAGA! Odwołuję ałarm powielrzny dl

SYRENY ALARMO

SKAŻENIACH

Wizualny

■■■:>!

alarmowy

Znakczarny w kształcie

irdiMta

...

DZwięk przerywany modukwany INNE ŹRÓDŁA

DŹWIĘKÓW

,r. r

i i t i ł

” "

*

Sekwencja Sygnał isekunda Przerwo 1 seku-nda

Powtarzana trzykrotniezapowiedźsłowna:

UWAGA! UWAGA! Odwołuje alarm o skażeniach dli

.f' ---

■* Imhlty *"

Dźwięk ciągły ODWOŁANIE

alarmuo SKAŻENIACH

w I 44 ŹCOC I (Euwwi Sk U ** ■ MMMAVTK 1*

RODZAJ

KOMUNIKATU

SPOSÓB OGŁOSZENIA KOMUNIKATU

UPRZEDZENIE 0 ZAGROŻEŃtU SKAŻĘ NI AHł

Powtarzana trzykrotniezapowiedźsłowna: UWAGA!UWAGA!Osoby znajdujące :?ę na lerenic..... okołogodz..,..,. min,,.... może nastąpić skażenie...

(podać rodzaj Skażenia)wkierunku. . .. (podać kierunek)

ODWOŁANIE KOMUNIKATU

Powtarzana trzykrotniezapowiedźsłowna: UWAGA!UWAGA!

OdwolLje uprzedzenie o zagrożeniu...(rodzaj skażenia)dla...

UPRZEDZENIE O ZAGROŻENIU ZAKAŻENIAMI

Formę ■treść komunikatu uprzedzenia o zagrożeniu zakażeniamiustalają organy PaństwowejInspekcji Sanitarnej.

UPRZEDZENIE O KLĘSKACH ŻYWIOŁOWYCH

Powtarzana trzykrotnie zapowiedź słowna Informacja o zagrożeniu i sposobie postępowania mieszkańców

ODWOŁANIE KOMUNIKATU

Powtarzaną trzykrotniezapowiedź słowna UWAGA' UWAGA!Odwołuję,iarm o klęskach...dla...

Trudno, tak bywało i bywa.

Po rozdaniu nagród wszystkim uczestnikom zawodów, zapro­

szono ich na wspaniałego grilla z markowym piweczkiem. Wszyscy czuli się zwycięzcami, bo spotkali się znowu razem, jak za dawnych dobrych czasów.

Powtarzana trzykrotniezapowiedźsłowna:

UWAGA! UWAGA!

Ogłaszam alarmo skażeniach...

dla...

(podać rodzaj skażenia)

Powtarzana trzykrotniezapowiedźsłowna.

UWAGA1 UWAGA'

Ogłaszam alarmo skażeniach...

dla, ... .

(podać rodzaj skalenia) Czołówka zawodów:

1. Niedźwiedź Kazimierz, 3950 gram

2. Kryś Stanisław, 1450 g 3. Kempka Edmund, 1150 g 4. Stagraczyński Jerzy 1050 g 5. Szklarek Zygfryd 650 g, itd.

Burmistrz Strzelec Opolskich informuje,

że na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego wywieszone zostało obwieszczenie

o wydaniu decyzji umarzającej postępowanie w sprawie wydania de­

cyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przed­

sięwzięcia polegającego na instalacji urządzeń do obróbki metali oraz wymianie oświetlenia, w istniejących obiektach położonych na terenie zakładu Energo Mechanik Sp. z o.o., w Strzelcach Opolskich przy ul.

Krakowskiej 73, na działce nr 2064/4

Obwieszczenie jest także dostępne na stronie internetowej:

http://www.strzelceopolskie.pl/bip /

(8)

stadion miejSKi ui. strzelców bytomsKiCh 2a

^Oddział Opolej Gmina Strzelce Opolskie

wystawa psów

RAS POLSKiCh

OPOLSKIE godz

nBn.

.W "*» JjH ■• *fln.i

Bur r /; vs 1 1 ił/ lid J lwi

// Al

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podsumowanie konkursu oraz wręczenie nagród i dyplomów dla laureatów odbędzie się w dniu 31 maja 2010 roku o godz.. 11:00 w Sali Narad Rady Miejskiej w Strzelcach

BURMISTRZ STRZELEC OPOLSKICH zawiadamia,żenatablicyogłoszeń Urzędu Miejskiego w Strzelcach Opolskich i Gminnego Zarządu MieniaKomunalnegowStrzelcach Opolskich oraz na

przy Placu Żeromskiego 5a w Strzelcach Opolskich, tel. 900 - 1400 - międzyszkolny turniej tenisa stołowego, sala gimnastyczna, organizator MOS, PSP nr 1. oraz gimnazja) sala nr

biorcy rozliczanego według wskazań wodomierza przy punkcie czerpalnym w budynku wielolokalowym, ustalono stawkę opłaty abonamentowej za odczyt i rozliczenie. Dla

skiej w Strzelcach Opolskich. — Zbiórka zostanie przeprowadzona przez wolontariuszy działających na rzecz komitetu. Będą to osoby posiadające odpowiednie identy­. Radni

Żeromskiego 5a Referat Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Strzelcach Opolskich zorganizował z okazji obchodów Dni Ziemi Strzeleckiej Drużynowy Turniej Tenisa Stołowego.

Referat Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Strzelcach Opolskich.. zaprasza do korzystania z kortów tenisowych OW

Przetarg odbędzie się dnia 11 czerwca 2010r. na konto Urzędu Miejskiego w Strzelcach Op. Nr 71 8907 1089 2002 0090 6878 0002 w Banku Spółdzielczym w Eeśnicy Oddział w