• Nie Znaleziono Wyników

WIP BROS - DISS NA DOROSŁYCH (PIOSENKA NA DZIEŃ DZIECKA) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "WIP BROS - DISS NA DOROSŁYCH (PIOSENKA NA DZIEŃ DZIECKA) tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WIP BROS, DISS NA DOROSŁYCH (PIOSENKA NA DZIEŃ DZIECKA)

to dla wszystkich niegrzecznych rodziców leci przekaz nie lubimy gdy w kolejce na was trzeba czekać

czemu nie możemy z gwinta sobie wypić mleka i czemu wcześniej muszę chodzić spać niż kolega nie lubimy kar

nie lubimy sprzątania

aa zwłaszcza w nocy waszych jęków słuchania nie rozumiemy po co potrzebna nam niania darujcie sobie w te poliki całowania

dorośli to głupki po co robic pranie

przecież ciuchy fajne, kiedy umazane dziewczyny są ble

nie chcemy sie z wami przyjaźnić

nie wiem jak tata z mama spią w jednej sypialni joł ej dostałem uwage

linijke na to kłade zwolnienia podrabiane joł ej

mama sie nie kapnie jak wchodzi lapek gasnie cziperki na kolacje ej ej

wie to nawet kazdy bobas

ze rodzice przy kolegach równa się trzoda ze dorosli maja takie smutne miny

wypelniacie pity a my ciagle sie bawimy u e dorosli sa ble

a dzieci nie a dzieci dzieci nie u e dorosli sa ble

a dzieci nie a dzieci dzieci nie

WIP BROS - DISS NA DOROSŁYCH (PIOSENKA NA DZIEŃ DZIECKA) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Robimy co chcemy, a wy macie ból dupy Żyjemy dla jajec i ciągłej Boruty. WIP Bros - EKIPA – bujasz się do tej nuty Ej

To co na sobie to koka Nigdy nie pytam o nosa Nie biorę nie brałem i zobacz Mam lot jak NASA chłopak Gadają, że dobry chłopak Gadają, że dobry ziomal Mówią o mnie wiele głupot

I nic mnie tak nie leczy jak to I nic mnie tak nie leczy jak to I nic mnie tak nie leczy jak to I nic mnie tak nie leczy jak Ty jesteś tu i nie muszę pamiętać który uśmiech

Ten już góra jest Nie poddam się Mnie nie złamie nic Chcę przed siebie biec Właśnie tak ma być Marzenia są w nas. Nie trzeba nic tylko chcieć Kto się

Ciężko wstać jak się nie chce nic o wszystko trzeba się ze sobą bić.. Najprostsze rzeczy są ciężkie gdzie Ja podziałem tę całą energię jeszcze niedawno tu było

Lecz zanim liść opadł z drzew, Powraca góral do chaty, Na ustach wesoły śpiew, Trzos w rękach niesie bogaty. Góralu, czy ci

Zatem nie chcę, ja dziękuje Tutaj świetnie bawię się Laj ,dabadabamdaj Chemia, inkarnacija Dlatego nie chce spać Choć mama goni. To ja wiem, że mogę radę dać Mieć siłę na

A jak wjedzie łycha nie zamierzam mówić niejejeje (co?) Niejejejejeje, chodź na kluby dziś nie powiem nieje jejejejejeje [Zwrotka 1: ReTo]?. Oni patrzą się na mnie, kiedy stoję