• Nie Znaleziono Wyników

Widok Stopka redakcyjna

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Stopka redakcyjna"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Redakcja KATARZYNA KONDRACKA Projektant okładki JULIANNA ZYCH Redakcja techniczna MAŁGORZATA PLEŚNIAR Korekta LIDIA SZUMIGAŁA Skład i łamanie GRZEGORZ BOCIEK Copyright © 2018 by Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego

Wszelkie prawa zastrzeżone ISSN 2353-9712

Publikacja na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach

4.0 Międzynarodowe (CC BY-SA 4.0)

od 2019 roku na podstawie decyzji Kolegium Wydawniczego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach

Wersją pierwotną referencyjną pisma jest wersja elektroniczna Czasopismo wcześniej ukazywało się w formie drukowanej

z identyfikatorem ISSN 0208-5577 Czasopismo dystrybuowane bezpłatnie

Wydawca

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego ul. Bankowa 12B, 40-007 Katowice

www.wydawnictwo.us.edu.pl e-mail: wydawnictwo@us.edu.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Musimy się jeszcze trochę postarać, żeby wciągnąć ich w nieruchomości komercyjne.. Kiedy Taron siada na skórzanym fotelu przy okrągłym sto- le, jego twarz

Głównym źródłem niepewności u uczniów, tuż przed egzaminem, jest poczucie ogarniającego ich chaosu oraz przytłaczające przeświadczenie, że wiedza zdobyta podczas

Ogarniająca mnie z każdej strony i wypełniająca moje ciało zgroza sprawia, że kręci mi się w gło- wie i jestem zdezorientowana.. Podłogę tuż obok mojej twarzy pokrywa

To jest to samo miejsce, w którym zawsze mieszkałam, lecz gdy teraz na nie patrzę, wca- le nie czuję się jak w domu.. Człapię do kuchni i zastaję siedzącą przy stole

Wydawał się tego nie zauważać i kiedy się nie wycofałam, pocałował mnie nieco mocniej.. Znieruchomiałam, więc

Czując, jak pozostali się zbliżają, Chloe zamknęła oczy, zamachnęła się stopą do tyłu i kopnęła dziewczynę w żebra, na tyle mocno, żeby ich zadowolić, ale

Znowu pojawiły się kajdanki, kiedy odprowadzali mnie z dala od zapachu świeżych róż. Miałem nadzieję na chwilę samotności w celi, ale zamiast tego

Kiedy wstał z fotela, Chloe znów wstrzymała oddech, a gdy ruszył w jej stronę, odsunęła się najdalej, jak tylko mogła, cofając się o krok z każdym jego krokiem, dopóki