• Nie Znaleziono Wyników

Szafarz sakramentu bierzmowania

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Szafarz sakramentu bierzmowania"

Copied!
33
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Pastuszko

Szafarz sakramentu bierzmowania

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 33/1-2, 101-132

1990

(2)

Prawo Kanoniczne i 33 (1990) nr 1—2 ;

KS. MARIAN PASTUSZKO

SZAFARZ SAKRAM ENTU BIERZMOWANIA

S p i s t r e ś c i : — Wstąp. — I. Biskup jako zwyczajny szafarz sakra­ mentu bierzmowania. — II. Prezbiter jako nadzwyczajny szafarz sakra­ mentu bierzmowania. — 1. Prezbiter udzielający sakramentu bierzmo­ wania na mocy prawa powszechnego. — a) Prezbiter zrównany w pra­ wie z biskupem diecezjalnym. — b) Prezbiter, który chrzci dorosłego na mocy urzędu lub zlecenia biskupa diecezjalnego albo też przyjmuje go do jedności z Kościo’em katolickim. — c) Proboszcz i każdy prezbi­ ter w stosunku do wiernego zagrożonego śmiercią. — 2. Prezbiter udzie­ lający sakramentu bierzmowania na mocy przyznanego mu szczególne­ go uprawnienia. — III. Uprawnienie dotyczące udzielania sakramentu bierzmowania. — 1. Prawo dawne. — 2. Prawo współczesne. IV. Obo­ wiązek udzielania sakramentu bierzmowania. — 1. Prawo dawne. — 2. Prawo współczesne. — Zakończenie.

W stęp

W P raw ie K anonicznym ukazało się ostatnio kilk a arty k u łó w na tem at szafarza sak ram en tu bierzm ow ania. Są to: 1. Biskup jako szafarz sakram entu bierzm ow ania, 2. P rezbiter jako szafarz sakra­ m entu bierzm ow ania, 3. P rezbiter jako szafarz sakra m en tu bierz­ mowania w iernych odrębnego obrządku i 4. Szafarz sakram entu bierzmowania w edług now ego O brzędu (dziś pow iedziałbym : we*· dług nowego P o n tyfika tu R zym skieg o i. W ym ienione tu opracow a­ nia ukazały się jeszcze przed ogłoszeniem Kodeksu P ra w a K ano­ nicznego J a n a P aw ła- II i stąd zachodzi pilna potrzeba zajęcia się postanow ieniam i zaw artym i w kan. 882—888 nowego Kodeksiu, zwłaszcza że pojaw iły się już w Polsce pierw sze kom entarze do nowego p faw a o sakram entach św iętych. W tym m iejscu chciał­ bym podjąć próbę uczynienia dalszego k ro ku w w yjaśnianiu no­ wych kanonów.

I. B iskup jako zw yczajny szafarz sak ram en tu bierzm ow ania P rzed sam ym Soborem W atykańskim II (1963—65), w czasie lego trw ania, a także w ciągu k ilk u n astu następnych la t w iele m ó­ wiono i pisano o tym, że biskup jako szafarz sak ram en tu bierz­ m owania jest m inister originarius (naturalis?). Jed n a k Schem aty K odeksu Prawa K anonicznego z 1980 r. (w kan. 836) i z 1983 r. (w

(3)

102 Ks. M. Pastuszko И

kan. 882), a także K odeks Prawa K anonicznego z 1983 r. (w kan. 882) pow racają do używ anego już od czasów papieża Eugeniusza IV (1439—1445) określenia biskupa jako szafarza sak ram en tu bierz­ m ow ania m ówiąc, iż jest on m inister ordinarius 2.

K an. 882 obecnego K odeksu — inaczej niż to robił kan. 782 § 1 K P K z 1917 r. — nie podkreśla, że tylko biskupi są zw yczajnym i szafarzam i sak ram en tu bierzm ow ania. I słusznie, gdyż niew ym ie- n ianie poza nim i nikogo innego jako sp raw u jących tę funkcję jest rów noznaczne z uznaw aniem ich za zw yczajnych szafarzy tego sakram entu .

Co to znaczy, że biskupi są zw yczajnym i szafarzam i sakram entu bierzm ow ania? Z trad y cji, a szczególnie z ksiąg liturgicznych Ko­ ścioła wschodniego i zachodniego wiadomo, że przez włożenie rąk i słowa święceń udzielana jest biskupom łaska Ducha Świętego i w yciskane na nich św ięte znamię ta k , że w szczególny sposób przejm u ją oni rolę sam ego C hrystusa M istrza, P asterza i k apłana i działają w Jego zastępstw ie (in persona C hristi; LG 21).

W kładanie przez biskupów rą k na ochrzczonych, by im udzie­ lić d aru Ducha Św iętego — praktykow ane już od czasów apostol­ skich 3 — z czasem zostało nazw ane b ierzm o w aniem 4. S ak ram en t ten — udzielany przez biskupów — jest zawsze w a ż n y s.

Biskupów nie można pozbawić u p raw n ien ia do bierzm ow ania n aw et w przypadku, gdyby prow adzili życie na sposób w iernych św ieckich czy też popadli w jakieś k a ry kościelne. U praw nienie do udzielania bierzm ow ania przysługujące biskupom nie jest rów ­ nież ograniczone do terenów , na k tó ry ch są oni pasterzam i. T aka sy tu acja w przypadku bierzm ow ania ma w Kościele m iejsce jedy ­ nie w odniesieniu do biskupów . Dlatego też tylko ich nazyw am y zw yczajnym i szafarzam i sak ram en tu bierzm ow ania.,

Jeśli zaś sami biskupi są zw yczajnym i i jak by n atu raln y m i sza­ farzam i sak ram entu bierzm ow ania, oznacza to, że przede wszy­ stkim oni m ają tego sakram entu udzielać. P rzem aw iają za tym ró ­ w nież racje teologiczne, gdyż wówczas w yraźniej ukazuje się zw ią­ zek tego sakram entu z pierw szym Zesłaniem Ducha Świętego w d n iu Pięćdziesiątnicy. W ow ym dniu Duch Ś w ięty zstąpił na Apo­ stołów, którzy przez włożenie rą k przekazyw ali Go ochrzczonym, by zespalać ich z pierw szą w spólnotą chrześcijan w Jerozolim ie. Obecnie zaś biskup — głow a Kościoła lokalnego — jednoczy w

y-2 Zob. Biskup jako szafarz sakramentu bierzmowania, Prawo Kano­ niczne 23 (1980) nr 1—2, s. 172.

8 Art. cyt., s. 163.

4 Zob. Obrzędy sakramentu bierzmowania, Prawo Kanoniczne 25 (1981) nr 3—4, s. 77 i n.

5 Dlatego do biskupa bierzmującego nigdy nie ma zastosowania kan. 144, który uzupełnia uprawnienie w przypadku błędu powszechnego lub wątpliwości pozytywnej.

(4)

[3] Szafarz sakramentu bierzmowania 103 bierzm ow anych ze sobą i diecezją, zaś przez diecezję — z Kościo­ łem powszechnym. O trzym anie Ducha Świętego przez posługę bi­ skupa w yraźniej w skazuje bierzm ow anym , że ich zadaniem będzie teraz daw anie św iadectw a C hrystusow i P an u w śród ludzi ·.

Z tego, co dotychczas powiedzieliśm y, w ynika, że biskup, ja k ­ kolw iek w kan. 882 nowego K odeksu nazyw a się go ordinarius m inister, jest też równocześnie originarius m in ister w odniesieniu do sak ram en tu bierzm ow ania. O kreślenia te zresztą nie w yklucza­ ją się naw zajem w ten sposób, by nazyw ając biskupa m in ister ordi~ narius, nie można go było nazw ać m in ister originarius. Istn ieje je­ szcze jedna racja, k tó ra pozwala nazyw ać biskupa originarius m i­ nister sak ram en tu bierzm ow ania — Sobór W atykański II w k o n ­ stytucji dogm atycznej o Kościele L u m en G entium n r 26 nazyw a biskupów jako szafarzy bierzm ow ania w łaśnie originarii m inistri. Jeśli zaś Sobór użył tego określenia, wolno nim posługiwać się rów nież w szystkim innym .

Π. P rez b ite r jako nadzw yczajny szafarz sak ram en tu bierzm ow ania W tym m iejscu w ypada zacząć od uw ag w stępnych w prow adza­ jących do om aw ianego tem atu.

1. W kan. 782 § 2 K P K z 1917 r. zostało użyte sform ułow anie extraordinarius m inister na określenie p rezbitera jako szafarza sa­ k ra m e n tu bierzm ow ania. W now ym Kodeksie natom iast jest w praw dzie mowa o prezbiterze jako szafarzu bierzm ow ania, lecz nie nazyw a go się nadzw yczajnym szafarzem owego sak ram en tu . Z tego jednak, że biskup jako szafarz bierzm ow ania w kan. 882 nowego K odeksu został nazw any zw yczajnym szafarzem , wolno nam wnioskować, iż prezbiter nie jest takim szafarzem bierzm o­ w ania jak biskup, lecz nadzw yczajnym . Poza tym nauka praw a k a ­ nonicznego pozwala niejako uzupełnić to, co wiem y z K odeksu, i nazw ać prezbitera nadzw yczajnym szafarzem sak ram en tu bierzm

o-• Pontificale Romanum ex Decreto Sacrosancti Oecumenici Concilii Vaticani II instauratum auctoritate Pauli PP. VI promulgatum, Ordo Confirmationis, editio typica, typis Polyglottis Vaticanis 1973, Praenotan­ da n. 7, p. 17. W pierwotnym tekście Pontyfikału Rzymskiego, Praeno­ tanda, η. 7 czytamy: Confirmationis minister originarius est Epiccopus. Jednak po opublikowaniu Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 r. Kon­ gregacja Sakramentów i Kultu Bożego przygotowała i opublikowała 12 IX 1983 r .specjalne Variationes in novas editiones librorum litur- gicorum ad normam iuris canonici nuper promulgati introducendae. W tych Variationes mamy wszystkie zmiany, które Kongregacja Sakra­ mentów i Kultu Bożego wprowadziła w różnych księgach liturgicznych, a między innymi w tej części Pontyfikału Rzymskiego, którą zawiera obrzędy bierzmowania. W Ordo Confirmationis VII, n. 7 czytamy: Con­ firmationis minister ordinarius est Episcopus (Notitiae 206 /1983/ p. 547). Tak więc biskupa nazywa się zwyczajnym szafarzem sakramentu bierz­ mowania nie tylko w kanonach, ale także w przepisach liturgicznych.

(5)

104 Ks. M. Pastuszko

m

w ania, zwłaszcza że takiego określenia używ am y od daw na. W y­ d aje się to bardziej stosow ne niż po prostu nazyw ać go „nie- zw yozajnym ” szafarzem bierzm ow ania, odróżniając w ten sposób od biskupa jako szafarza zw yczajnego tego sak ram en tu.

2. W tym m iejscu a rty k u łu m am y n a m yśli tylk o prezbitera, to jest mężczyznę, k tó ry otrzym ał święcenia p rezb iteratu , lecz nie posiada sak ry biskupiej. Spraw ow anie natom iast przez prezbite­ ra wysokiego urzędu, np. bycie ordynariuszem , nie pow oduje jego przejścia z p re zb iteratu do biskupstw a, gdyż prezb iter, k tó ry jest ordynariuszem , nadal pozostaje prezbiterem . O trzym anie natom iast przez p re zb itera sak ry biskupiej powoduje, że sta je się on zw y­ czajnym szafarzem sak ram en tu bierzm ow ania.

3. Zgodnie z kan. 882 ak tu aln ie obow iązującego K odeksu P raw a K anonicznego prezbiter może udzielać sak ram en tu bierzm ow ania albo na mocy praw a powszechnego, albo n a mocy udzielonego m u specjalnego u praw nienia. K^żdą z tych możliwości w ypadnie nam tu omówić.

1. P rezbiter udzielający sakram entu bierzm ow ania na m ocy prawa powszechnego

Na podstaw ie praw a powszechnego prezb iterzy mogą udzielić bierzm ow ania w trzech przypadkach:

a) jeśli pełnią unząd, k tó ry jest zrów nany w praw ie z urzędem biskupa diecezjalnego;

b) jeśli udzielają chrztu dorosłem u na mocy swojego urzędu lub z polecenia biskupa diecezjalnego, albo p rzy jm ują wiernego do pełnej jedności z Kościołem katolickim ;

c) jeśli zachodzi potrzeba udzielenia bierzm ow ania zagrożonemu śm iercią (wówczas udziela go proboszcz, a n aw et każdy prezbiter).

W w ym ienionych tu przypadkach samo praw o, czyli kan. 883 K odeksu P raw a Kanonicznego, upow ażnia p rezbiterów do udzie­ lania bierzm ow ania i nie potrzebują oni wówczas żadnego dodat­ kowego upow ażnienia, np. od miejscowego biskupa.

a) P r e z b i t e r z r ó w n a n y w p r a w i e z b i s k u p e m d i e c e z j a l n y m

W kan. 883 czytamy, że „mocą samego p raw a upraw nien ie do udzielania sak ram en tu bierzm ow ania m ają (...) w granicach swego tery to riu m prezbiterzy, któ rzy są zrów nani w praw ie z biskupem diecezjalnym .

Zapytajm y zatem : którzy prezbiterzy są zrów nani w p raw ie z biskupem diecezjalnym ? W spomina o nich kan. 134 § 4, lecz od­ syła on do kan. 381 § 2, ten zaś — do kan. 368. W tym ostatnim natom iast czytamy, że Kościoły p arty k u larn e, w k tórych istnieje

(6)

15] Szafarz sakramentu bierzmowania 105 i z których Składa się K ościół katolicki, to przede w szystkim d ie­ cezje. Jeśli zaś nie stw ierdza się czego innego, z diecezjam i są zrównane:

1. p ra ła tu ra tery to rialn a, 2. opactw o terytorialne, 3. w ik a ria t apostolski, 4. p re fek tu ra apostolska,

5. ad m in istratu ra apostolska ustanow iona n a stałe.

Stojący na czele w ym ienionych jednostek adm inistracyjnych Ko­ ścioła — to jest p ra ła t tery to ria ln y , w ikariusz apostolski, p re fek t apostolski i adm inistrato r apostolski ustanow iony n a stałe 7 — mo­ gą bierzm ow ać na mocy kan. 883 n r 1. Czy praw o do tego m a je ­ szcze ktoś poza osobami tu ta j wym ienionym i?

Jeśli Stolica Apostolska nie zarządziła inaczej, w przypadku za- w akow ania w ik ariatu lub p re fe k tu ry apostolskiej rządy p rzejm uje prow ikariusz lub p ro p refak t m ianow any uprzednio przez w ik a riu ­ sza lub p refekta apostolskiego, któ rzy objęli swoje urzędy (kan. 420). P row ikariusz i p ro p refek t apostolski — będący czasowo p rze­ łożonymi Kościoła p artykularnego , to jest w ik aria tu lub prefek ­ tu ry apostolskiej (kan. 134) — są więc tym i, których zrów nuje się w praw ie z biskupam i diecezjalnym i (kan. 381 § 2) i zgodnie z kan. 883 n r 1 mogą oni bierzm ować.

Do zrów nanych z biskupem diecezjalnym za naszych dni zalicza się też ordynariuszy w ojskow ych (polowych). Kodeks P raw a K ano­ nicznego z 1983 r. w ym ienia w praw dzie tylko kapelanów w ojsko­ wych, zaznaczając w kan. 569, że rządzą się oni specjalnym i p ra ­ wami, lecz dn. 21 kw ietnia 1986 r. papież J a n P aw eł II ogłosił K onstytucję Apostolską S pirituali M ilitum C u ra e 8, w edług k tó rej ordynariusze wojskowi cieszą się w szystkim i praw am i i obow iązka­ mi biskupów d iecezjaln y ch 9. D latego też ordynariusze wojskowi również m ogą bierzm ow ać na mocy kan. 883 n r 1.

W okół ad m in istrato ra diecezji jako szafarza sak ram en tu b ierz­ m ow ania ostatnio narosło trochę nieporozum ień. P o n tyfika t R z y m ­ ski zaw ierający O brzędy B ierzm ow ania w śród upraw nionych z sa­ mego praw a do udzielania sak ram en tu b ierz m o w an ia10 w ym ienia 7 Wikariusz apostolski i administrator apostolski ustanowieni na stałe zwykle mają sakrę biskupią. Jeśli tak jest, są oni zwyczajsymi szafarzami sakramentu bierzmowania. O tych była mowa wyżej. Tu interesujemy się tymi, którzy sakry biskupiej nie mają.

8 AAS 78 (1986) 481—486.

9 J. L. G u t i e r r e z , De ordinatus militaris nova constitutione, Pe­ riodica de re morali canonica liturgica 76 (1987), fasc. 2, s. 215. Natomiast prałaci wojskowi nie mogą uchodzić za przyrównanych do biskupa diecezjalnego. Zob. G. G h i r 1 a n d a, De differentia praelatu­ ram personalem inter et ordinariatum m ilitarem seu castrensem, Pe­ riodica 76 (1987), fasc. 2, s. 219—251.

(7)

106 Ks. M. Pastuszko 16] w ikariusza kapitulnego и . P o opublikow aniu K odeksu P ra w a K ano­ nicznego z 1983 r. n iektórzy autorzy tw ierdzili, że poniew aż ad­ m in istra to r diecezjalny nie został w ym ieniony w kan. 368, nie jest on już zrów nany z biskupem diecezjalnym . K onsekw entnie więc nie powinno m u przysługiw ać up raw nienie do udzielania bierzm o­ w ania. A zatem m ielibyśm y w tym w ypadku do czynienia z cof­ nięciem upraw nienia przyznanego P o n tyfika tem R z y m sk im z 1973 r. 12.

W ydaje się, że pogląd ten w ynika z nie dość dokładnego odczy­ tan ia kan. 368. P rzede w szystkim zw róćm y uw agę na to, że adm i­ n istrato r diecezjalny nie mógł być w spom niany w kan. 368, ponie­ waż wyszczególnia się tam jedynie jednostki adm inistracy jne przy­ rów nane w praw ie do diecezji, ad m in istrato r diecezjalny jest zaś w łaśnie w diecezji, a nie w jednostce adm inistracyjnej przyrów ­ nanej do diecezji. Je d n a k z pom inięcia go w w ym ienionym k a­ nonie wcale nie w ynika, że ad m in istrato r diecezjalny nie jest zrów nany w praw ie z biskupem diecezjalnym . Za wnioskiem prze­ m aw iają natom iast pow ażne racje.

I tak w kan. 413 i 414 jest mowa o pow ołaniu adm inistratora diecezji, gdy stolica biskupia zaw akuje. W kan. 421 stw ierdza się z kolei, że adm in istrato r diecezjalny rządzi diecezją, w kan. zaś 427 § 1 — iż przysługują m u w szystkie p raw a i spoczywają na nim w szystkie obowiązki, jakie m a biskup diecezjalny, z w yklu­ czeniem tych, k tó re z n a tu ry rzeczy lub z sam ego praw a są w y­ jęte 12. Jeśli zatem adm in istrato r diecezji m a w szystkie praw a i obowiązki biskupa, to dlaczego nie należałoby go przyrów nać do biskupa diecezjalnego? B yłoby to przecież niezrozum iałe.

R acje przedstaw ione wyżej zyskują pewne potw ierdzenie w prze­ pisach liturgicznych. Otóż K ongregacja S akram entów i K u ltu Bo­ żego opublikow ała dekretem z 12 IX 1983 r. specjalne Variationes, w którym znalazły się w szystkie zm iany w prow adzone przez K on­ gregację w tej części P onty fik ału Rzymskiego, k tó ra zaw iera Obrzę­ d y Bierzm ow ania. W Ordo C ofirm ationis, VII, n. 7 czytam y: Praeter Episcopum facultate confirm andi ipso iure gaudent: a Praelatus territorialis et abbas terr itor talis, vicarius apostolicus et praefectus

Szafarz sakramentu bierzmowania według nowego Obrzędu, Prawo Ka­ noniczne 19 11976) nr 1—2, s. 84.

II ΚΡΚΊ917 nazywał wikariuszem kapitulnym tego kapłana, którego obecny Kodeks nazywa administratorem diecezji.

12 A. E. H i e r o 1 d, Taufe und Firmung, in: J. Listi, H. M ü l l e r , H. S c h m i t z , Handbuch des katholischen Kirchenrechts, Regensburg (1983), s. 673, przypis 54; Bp P. H e m p e r e k , Sakramenty, w: Komen­ tarz do Kodeksu Prawa Kanonicznego, t. 3, Lublin 1986, s. 105; T. P a ­ w i u k, Prawo kanoniczne według Kodeksu Jana Pawła II, t. II, Lud Boży. jego nauczanie i uświęcanie, Olsztyn 1986, s. 374, przypis 22.

15 Nikt chyba nie powie, że udzielanie bierzmowania przez administra­ tora aiv.Cazji będzie aziizlanizm na szaoaę pizyszłego biskupa.

(8)

m Szafarz sakram entu bierzm owania 107

apostolicus, a d m in istra to r apostolicu s e t a d m in istra to r dioecesanus, intra lim ites sui te rrito rii e t d u ra n te m unere 14.

A zatem dokonano zm iany, ale dotyczy ona jedynie zastąpienia zw rotu vicariu s capitu laris term inem a d m in istra to r dioecesanus. W takiej sytuacji n ik t nie może w ątpić, że ad m in istrato r diecezjalny ma praw o udzielać bierzm ow ania, a to w łaśnie na mocy kan. 883 n r 1 i nowego (po dokonanej jego zm ianie w 1983 r.) przepisu li­ turgicznego zaw artego w P o n tyfikale Rzymskim.

Po uzasadnieniu opinii u trzym ującej, że ad m in istrato r diecezji może udzielać bierzm ow ania jako prezbiter zrów nany w p raw ie z biskupem diecezjalnym , a więc na mocy kan. 883 § 1, pozostaje nam tylko dodać, że tacy prezbiterzy mogą bierzm ow ać jedynie na terenie, na którym pełnią ten urząd, i przez czas jego spraw o­ w ania. Poza swoim terenem lub jeśli nie są adm inistratoram i die­ cezji bierzm ow aliby niew ażnie. Nie mogą natom iast bierzm ow ać na mocy kan. 883 n r 1 p ra ła t personalny (o czym już wspom ­ nieliśmy) oraz w ikariusz generalny.

b) P r e z b i t e r , k t ó r y c h r z c i d o r o s ł e g o n a m o c y u r z ę d u l u b z l e c e n i a b i s k u p a

d i e c e z j a l n e g o a l b o t e ż p r z y j m u j e g o d o j e d n o ś c i z K o ś c i o ł e m k a t o l i c k i m

W kan. 883, 2° czytam y: „Mocą samego praw a up raw n ien ie do udzielania sak ram en tu bierzm ow ania m a (...) prezbiter, k tó ry z racji swojego urzędu czy na zlecenie biskupa diecezjalnego chrzci w ier­ nego wyrosłego z lat dziecięcych albo p rzy jm u je go do jedności z Kościołem katolickim ”.

K an. 883 n r 2 reguluje dw ie różne sytuacje: 1) osoby nieochrzczo- nej, k tó ra przygotow uje się do przyjęcia chrztu oraz 2) osoby ochrzczonej, ale pozostającej poza Kościołem katolickim i p ra g n ą­ cej wrócić do wspólnoty z Nim.

Ad 1) N iem ow lęta i dzieci, k tó re nie osiągnęły jeszcze w ieku rozeznania, p rzyjm ują s a k ra m e rt chrztu, gdy życzą sobie tegp ich rodzice. Dzieci zaś, k tó re osiągnęły ten wiek, w spraw ie przyjęcia chrztu są uw ażane za osoby dorosłe i przyjm ują ów sak ram en t, kiedy sam e tego chcą, przy czym pow inny się do niego przygoto­ wać. Ich przygotow anie polega na poszukiw aniu praw dy o Bogu żyw ym i przyjęciu w iary, co następuje zw ykle w okresie przy­ należności do katechum enatu. B iorący w nim udział przy sw ajają sobie podstaw y życia duchowego i n auk i chrześcijańskiej (to jest zaczątek w iary przyjętej w okresie prekatechum enatu), przeżyw a­ ją pierw sze naw rócenie, decyzję zm iany życia i w ejścia we wspól­ notę 2 Bogiem. Potrzebny jest im też zalążek ducha pokuty, p ra k ­

(9)

'108 Ks. M. Pastuszko ,[8]

ty k a w zyw ania Boga i p ra k ty k a m odlitw y oraz pierw sze dośw iad­ czenie wspólnoty i ducha chrześcijańskieg o15.

U dzielanie ch rztu należy do posług trad y cy jn ie już pow ierza­ nych proboszczowi (kan. 530 n r 1), nie znaczy to jednak, że każdy chrzest m a być osobiście dokonyw any przez proboszcza, gdyż w spełnianiu tego obowiązku mogą go w yręczać inni szafarze sa­ k ra m e n tu chrztu.

O chrzcie dorosłych, a także dzieci po osiągnięciu przez nie sta ­ n u używ ania rozum u, zwłaszcza gdy ukończyły one czternasty rok życia, należy pow iadam iać miejscowego biskupa diecezjalnego, aby m ógł sam udzielić chrzitu (kan. 863). B iskup udzielający chrztu dorosłem u udziela m u także zaraz sak ram en tu bierzm ow ania, co nakazuje odpow iedni przepis liturgiczny. W pierw szych w iekach Kościoła — a działo się ta k praw dopodobnie aż do w. X — bierz­ m owania udzielano zaraz po chrzcie, poniew aż udoskonalano dzie­ ło chrztu. Później zaprzestano tej prak ty k i, ale now e O brzędy C hrześcijańskiego W tajem niczenia Dorosłych opublikow ane w 1972 r. odnow iły ją, gdyż obecnie uczy się, że połączenie bierzm ow ania z chrztem podkreśla jedność m isteriu m paschalnego i ścisły zw ią­ zek m iędzy posłannictw em Syna a udzielaniem D ucha Świętego, a także podkreśla łączność sakram entów , w który ch na ochrzczo­ nych zstępują w szystkie trzy Osoby Boskie: działa w nich Ojciec przez C hrystusa m ocą D ucha Świętego 1β.

Nie zawsze jedn ak jest możliwe, żeby biskup chrzcił daną osobę i zaraz ją bierzm ow ał. W łaśnie w takim przypadku n ajp ierw Pon­ ty fik a t R zym sk i z 1973, n r 7, b, a obecnie kan. 883, 2° upow ażnia prezbitera, k tó ry z ra cji swego urzędu lub na zlecenie biskupa diecezjalnego udziela chrztu dorosłem u, żeby zaraz udzielił mu sak ram en tu bierzm ow ania w ram ach jednego obrzędu w tajem ni­ czenia chrześcijańskiego. Je st bowiem bardziej zgodne z duchem liturgii, by w tak im przypadku p rezbiter udzielił ch rztu i zaraz też bierzm ow ał dorosłego, niż żeby n ajp ierw udzielił chrztu prez­ b iter, a dopiero po jakim ś czasie — może n aw et długim — udzie­ lił bierzm ow ania biskup.

Kościół opow iada się za opisaną tu p rak ty k ą, ponieważ sak ra­ m enty chrztu, bierzm ow ania i E ucharystii ta k się ze sobą łączą, że dopiero w szystkie trzy w prow adzają ucznia C hrystusa n a drogę w iodącą do pełnej dojrzałości (kan. 842 § 1). S akram ent chrztu Sprawia, że katechum en zostaje wszczepiony w C hrystusa i zali­ czony do w spólnoty L u d u Bożego, otrzym uje on też odpuszczenie

15 Rituale Romanum ex Decreto Sacrosancti Oecumenici Concili Va­ ticanum II instauratum auctoritate Pauli PP. VI promulgatum , Ordo Initiationis Christianae Adultorum, e d itio typ ica, T y p is P o ly g lo ttis V a ­ tica n is 1972, n. 15, p. 18.

(10)

[9] Szafarz sakram ehtu bierzm owania 109 g ro c h ó w i sta je się dzieckiem Bożym. Dzięki sakram entow i b ierz­ m ow ania ochrzczony dokładniej upodabnia się do C hrystusa i zo­ staje napełniony Duchem Św iętym , co uzdalnia go do św iadczenia 0 C hrystusie. W szczepionemu w C hrystusa i upodobnionem u do Niego C hrystus oddaje z kolei w E ucharystii swoje Ciało, czyli samego Siebie. W łaśnie w celu zachow ania ciągłości w tajem nicze­ nia te j sam ej osoby prezbiter, k tó ry chrzci dorosłego, może m u też udzielić bierzm ow ania. On zw ykle też podaje m u K om unię świętą.

A d 2) O przyjęciu do pełnej w spólnoty z Kościołem katolickim mówim y wówczas, gdy

a) w ierny ochrzczony w Kościele katolickim nigdy nie p ra k ty k o ­ wał sw ojej w iary i jako dorosły chce tę p rak ty k ę rozpocząć;

b) w ierny ochrzczony w Kościele katolickim bez w łasnej w iny został w ychow any w religii niekatolickiej czy naw et w łączył się do takiej wspólnoty, ale teraz chce być przy jęty do w spólnoty z Kościołem katolickim ;

c) w ierny został ochrzczony we wspólnocie Kościelnej odłączonej 1 teraz chce być p rzyjęty do w spólnoty z Kościołem katolickim obrzędu łacińskiego. ,

W pierw szym z przedstaw ionych przypadków' m ożem y mówić tylko o rozpoczęciu pełnego p raktykow an ia w iary, a nie o przy ję­ ciu do w spólnoty Kościoła 17. D latego też obecnie zajm iem y się je­ dynie dwiem a pozostałym i sytuacjam i.

Ochrzczonych poza Kościołem katolickim nie chrzci się ponow­ nie, chyba że zachodzi pow ażna w ątpliw ość co do zaistnienia sa­ mego fa k tu lub ważności w cześniej udzielonego chrztu (kan. 869 § 1). W ierny przyjm ow any do pełnej w spólnoty Kościoła katolic­ kiego w inien być przygotow any do tego pod względem d o k try ­ nalnym i duchowym przez jakiegokolw iek duszpasterza.

Przyjęcie do w spólnoty Kościoła katolickiego (obrządku łaciń­ skiego) w iernego urodzonego i ochrzczonego we wspólnocie kościel­ nej odłączonej dokonuje się podczas obrzędu liturgicznego, k tó re­ go szczytowy m om ent stanow i K om unia eucharystyczna. Dlatego ież przyjęcie odbyw a się zasadniczo podczas Mszy św iętej albo Przed nią. W cześniej k an d y d at p rzystępuje do sak ram entu pojed­ nania. P rzed spowiedzią w inien on uprzedzić spow iednika, że w krótce będzie przy jęty do w spólnoty Kościoła katolickiego.

Przyjęcie k and yd ata należy w zasadzie do biskupa, jeśli więc

17 D la teg o te ż w tak im przyp ad k u p rezb iter n ie m oże u d zielić b ie r z ­ m ow ania, ch yb a że z le c i m u to b isk u p d iecez ja ln y . T ak w y ja śn iła P a ­ p ieska K om isja do In terp reta cji D ek retó w Soboru W a ty k a ń sk ieg o II, 2 gru d n ia 1979: A A S 72 (1980) 105.

(11)

110

Ks. M. Pastuszko

{

10

]

kto inny czynił przygotow ania do niego, w inien poprosić biskuspa o zgodę na sam a k t 18.

P rezbiter, k tó ry otrzym ał od biskupa zlecenie przyjęcia ochrzczo­ nego do pełnej jedności z Kościołem katolickim może udzielić s a ­ k ra m e n tu bierzm ow ania na mocy kan. 883 n r 2, a także na pod­ staw ie przepisu liturgicznego zaw artego w P o n tyfika le R zym skim n r 7. Oczywiście ochrzczony nie mógł być w cześniej bierzm ow any gdyż sak ram en t ten p rzyjm uje się tylko raz w życiu. W edług K on­ stytucji dogm atycznej o Kościele (nr 11) Soboru W atykańskiego II oraz kan. 879 na skutek bierzm ow ania w ierni jeszcze ściślej w ią­ żą się z Kościołem, a jest to przecież szczególnie potrzebne ochrzczonem u przyjm ow anem u do pełnej jedności z Kościołem katolickim . Na tym w łaśnie polega ra cja bierzm ow ania osoby przyjm ow anej do jedności z Kościołem katolickim oraz ra cja sa ­ mego praw a (kan. 883 n r 2).

Podczas obrzędu przyjęcia kandydatow i może tow arzyszyć po­ ręczający sponsor, k tó ry odegrał rolę w jego przygotow aniu. Pod­ czas Mszy św iętej połączonej z obrzędem przyjęcia można udzielić K om unii św iętej pod obiem a p o stacia m i19.

c) P r o b o s z c z i k a ż d y p r e z b i t e r w s t o s u n k u d o w i e r n e g o z a g r o ż o n e g o ś m i e r c i ą

W kan. 883 n r 3 czytam y, że „mocą samego p ra w a upraw nienie do udzielania bierzm ow ania ma: (...) proboszcz, a naw et prezbi­ te r w stosunku do zagrożonych niebezpieczeństw em śm ierci”. P ro ­ blem zaw arty w powyższym kanonie daje się u jąć w pytaniu: kto i w jakich okolicznościach może udzielać na jego mocy bierz­ m ow ania? N ajpierw jed n ak zajm iem y się okolicznościami bierzm o­ w ania w nim określonym i. P raw odaw ca mówi, że chodzi o nie­ bezpieczeństw o śmierci, a dokładniej, że przyjm u jący sakram ent bierzm ow ania m ają się znajdow ać w tak im niebezpieczeństw ie. Niebezpieczeństwo śm ierci zachodzi wówczas, gdy przew iduje się. że w ierny może um rzeć w niedługim czasie, jakkolw iek b rak uje pewności, iż śm ierć rzeczywiście nastąpi. Nie uw aża się natom iast za zagrożonego śm iercią np. nieuleczalnie chorego, jeśli wiadomo, że z tą chorobą można żyć jeszcze naw et ro k czy dw a lata.

N iebezpieczeństwo śm ierci może pochodzić: 1) z przyczyny w e­ w n ętrznej, np .choroby, rany, trudnego porodu, starości; 2) z przy­ czyny zew nętrznej w stosunku do zagrożonego śm iercią, zachodzi 18 Directorium ad ea quae in Concilio Vaticano II De re oecumenica sunt exsequenda, 14 m a ii 1967, n. 19: A A S 59 (1967) 581 p o leca p rzyjm o­ w a ć w y zn a n ie w ia r y od b raci od łączon ych przy z a ch o w a n iu norm u sta ­ lo n y ch przez m iejsco w eg o ordynariusza.

19 Rituale Romanum, Ordo Initiationis Ch. A., η. 183— 192. Zob. też:

(12)

[

11

]

Szafarz sakram entu bierzm owania U l

na przykład w przypadku w ojny, otrzym ania w yro ku sk azu ją­ cego na śmierć, poddania się niebezpiecznej operacji chirurgicznej. Od niebezpieczeństw a śm ierci (periculum, m ortis) odróżniam y chw i­ lę, godzinę śm ierci, agonię (articulus mortis).

Już w pierw szych w iekach Kościoła zwrócono uw agę na to, że wobec w iernego zagrożonego niebezpieczeństw em śm ierci praw o n a­ leży stosować łagodniej. W p raktyce n ajpierw zastosow ano tę za­ sadę wobec katechum enów zagrożonych śm iercią, skracając im katechum enat 20. Większy problem stanow iło podjęcie decyzji do­ tyczącej rozgrzeszania w iernego zagrożonego śm iercią, jeśli w zw yczajnych w aru nkach odm ówiono by m u rozgrzeszenia z waż­ nych powodów. I w tej spraw ie zwyciężyło jednak stanow isko opo­ w iadające się za udzielaniem rozgrzeszenia żyjącym w niebezpie­ czeństwie śm ierci. Bodaj najdłużej przyszło czekać na przyznanie om awianego u praw nienia w p rzypadku sak ram en tu bierzm ow ania.

Oczywiście biskupi od początku Kościoła, zaś w nowszych cza­ sach m iejscowi ordynariusze nie będący biskupam i, udzielali bierz­ mowania zagrożonym śm iercią. J e d r a k zagrożeni śm iercią którzy oczekiwali n a przyjęcie tego sak ram en tu , nie m ieli w iększych upraw nień od żyjących poza takim niebezpieczeństwem . S ytuacja zmieniła się dopiero po drugiej w ojnie św iatow ej, podczas k tó rej zginęło śm iercią tragiczną w iele tysięcy m łodych ochrzczonych wcale nie bierzm ow anych, ponieważ biskupi nie byli w stanie — zwłaszcza w w aru nk ach w ojennych — bierzm ować wszystkich, nie było także obow iązku przyjęcia tego sakram entu.

W zaistniałej sytuacji K ongregacja S akram entów 14 w rześnia 1946 r. opublikow ała d ek ret S piritus Sancti M unera, w k tó ry m z dniem 1 stycznia 1947 r. upow ażniła w szystkich proboszczów i duszpasterzy zrów nanych z nim i w praw ie do udzielania sak ram en ­ tu bierzm ow ania osobom zagrożonym niebezpieczeństw em śm ierci 21. D ekret ten przyznaw ał w praw dzie upraw nienie bierzm ow ania w szystkim proboszczom i zrów nanym z nim i w praw ie, lecz s a k ra ­ m entu tego nie mogli przyjm ow ać wszyscy zagrożeni śm iercią, a jedynie ciężko chorzy, co do k tó ry ch przew iduje się, ?e mogą ■umrzeć 22 Podobnie określały niebezpieczeństwo śm ierci (ciężka choroba) tak że następne a k ty praw ne, to jest D ekret P ost L a tu m K ongregacji Rozkrzew ienia W iary z 18 g ru d n ia 1947 r. 23 i Motu

20 Zob. Prawo o sakramentach świętych, t. I, W arszaw a 1983, s. 167. 21 A A S 38 (1946) 349— 354.

22 A A S 38(1946) 352, S. C. Sacramentorum, Resp. circa gravitatem morbi, 6 m ar. 1947: Leges Ecclesiae post Codicem Iuris Canonici editae collegit X a v . О с h о a, v ol. I. R om a 1969, η. 1914, col. 2408— 2409; Zob.

Chrześcijanin przyjm ujący bierzmowanie, P ra w o K an on iczn e 27 (1984) m· 1—2, s. 104 i n.

(13)

112

Ks. M. Pastuszko

[

12

]

prqprio Pastorale M unus papieża P aw ła V I z 30 listopada 1963 г. *4, a naw et aktualnie obow iązujący P o n tyfika ł R z y m s k i2S.

P ytanie, k tóre pow inno zostać w tym m iejscu postawione, brzm i następująco: Czy w yrażenie in periculo m ortis, użyte w kan. 883 n r 3, należy rozumieć zgodnie z aktu aln ie obow iązującym Pomtyfi- k ałem Rzymskim, czy też nie, tzn. w ogóle nie należy b ra ć pod uw agę przyczyny niebezpieczeństw a śm ierci?

Szafarzy sak ram en tu bierzm ow ania obow iązują zarów no kanony, jak i przepisy liturgiczne (kan. 846 § 1). Jeśli zatem przepis li­ turgiczny stanow i uzupełnienie do tek stu kanonu, należy p rzestrze­ gać obu. W ynika z tego, że jedynie wówczas można bierzm ow ać n a mocy kan. 883 n r 3, jeśli niebezpieczeństw o śm ierci pochodzi z choroby, jak to stanow i P ontyfikał Rzymski.

P o ustaleniu, w jakich okolicznościach m ożna bierzm ow ać na podstaw ie kan. 883 n r 3, obecnie zajm iem y się odpowiedzią na pytanie: Kto takiego zagrożonego śm iercią może bierzm ować?

O proboszczu jako szafarzu sak ram en tu bierzm ow ania ro zp ra­ w iam y dopiero od 1 stycznia 1947 r., to jest od w ejścia w życie D ekretu K ongregacji S akram entów S piritus Sancti M unera, którym przyznano upraw nienie do udzielania tego sak ram en tu probosz­ czom lokalnym (kan. 216 § 1 KPK/1917) i personalnym , czyli po­ siadającym władzę proboszczowską na określonym tery to riu m (kan. 216 § 4 KPK/1917), w ikariuszom ak tualny m (kan. 471 KPK/1917) i w ikariuszom ekonomom (kan. 473 § 1 KPK/1917), a wreszcie prezbiterom , którym zostało powierzone duszpasterstw o n a stałe na ściśle określonym terytorium , z w łasnym kościołem oraz wszy­ stk im i praw am i i obowiązkam i proboszczowskimi. P rezb iterzy ci m usieli osobiście udzielać bierzm ow ania, m ogli tego dokonywać ty lk o na swom tery to riu m i jedynie zagrożonym śm iercią z powo­ du ch o ro b y 2®. ,

Do w ym ienionych wyżej proboszczów K ongregacja Rozkrzewie- nia W iary w dekrecie Post latum z 18 grud nia 1947 r. dołączyła w szystkich duszpasterzy pracujących na m isjach, n ie przyznając jed nak upraw n ienia do udzielania bierzm ow ania bezpośrednio sa­ m ym duszpasterzom m isyjnym , lecz ich ordynariuszom m iejsco­ wym, którzy z kolei mogli upow ażniać swoich m isjonarzy do bierz­ m ow ania w iernych jedynie zagrożonych śm iercią 27.

P o n tyfika ł R zy m sk i z 1973 r. podtrzym ał upraw n ien ie do b ierz­ m ow ania udzielone proboszczom i w ikariuszom p arafialny m zrów ­ n an y m w praw ie z proboszczami, ale równocześnie dodał ,że pod

28 AAS 56 (1964) 8.

25 Pontificale Romanum. Ordo Confirmationis, η. 52, p. 40: de confir­ mation e in periculo mortis constituto ministranda... fideli aegrotanti in mortis periculo constituto.

28 AAS 38 (1946) 349—354. 22 AAS 40 (1948) 41.

(14)

[13] Szafarz sakram entu bierzm owania 113

nieobecność w yżej w ym ienionych m ogą tego sak ram en tu udzielić ich w ikariusze w spółpracow nicy, w ikariusze zarządcy, w ikariusze zastępcy i w ikariusze pomocniczy, a w razie nieobecności w szyst­ kich, o k tó ry ch tu m owa, każd y p re z b ite r w olny od cenzur i k a r kanonicznych 28.

P rzedstaw ione przepisy św iadczą w yraźnie o k ieru n k u ew olucji p ra w a dotyczącego p rezbitera jako szafarza sak ram en tu bierzm o­ w ania. W yrażenie przez Stolicę Apostolską zgody na to, aby bierz­ m ow ał proboszcz, chociaż w ograniczonym zakresie, a następnie rozszerzenie u p raw n ień n a całą listę w ikariuszy, a n aw et zw ykłe­ go p rezbitera, św iadczy o tym , że praw o odstępuje od sw ej wcze­ śniejszej surowości, kiedy to nie tylko zw ykły p rezbiter czy w i­ kariusze, ale naw et proboszczowie nie m ogli udzielać sak ram entu bierzm ow ania i to także w iernym pozostającym w niebezpieczeń­ stw ie śmierci.

Czy kan. 883 n r 3 K odeksu P raw a Kanonicznego z 1983 r. sta ­ now i dalszy etap na drodze łagodzenia praw a w tej dziedzinie? P rzy jrz y jm y się jego treści.

K an. 883 n r 3 obecnego K odeksu postanaw ia, że ' zagrożonego śm iercią może bierzm ow ać proboszcz, a w kan. 530 n r 2 udziela­ nie bierzm ow ania żyjącym w niebezpieczeństw ie śm ierci jest ró ­ w nież w ym ienione w śród fu n k c ji specjalnie pow ierzonych p ro ­ boszczowi.

F u nk cję proboszcza pełni p rezbiter, k tó ry otrzym ał w zarząd parafię, bez względu na to, czy jest m ianow any na stałe czy na określony czas (kan. 519). Proboszczowie są n a ogół lokalni, ale byw ają też personalni, np. proboszczowie wojskowi (kan. 518). Na tere n ach m isyjnych natom iast spotykam y proboszczów m isyjnych (kan. 374 § 1). Ich ordynariusze, to jest w ikariusze i prefekci apo­ stolscy, po D ekrecie Post la tu m z 1947 r. mogli ich upow ażniać do bierzm ow ania m iejscowych w iernych. Obecnie upow ażnienie tak ie nie jest już potrzebne, gdyż proboszczowie m isyjni mogą bierzm o­ w ać na mocy sam ego praw a, sforihułow anego w kan. 883 n r 3.

Mogą też bierzm ować p rezbiterzy zrów nani w praw ie z probosz­ czem, gdyż m ają takie sam e praw a jak on. N ależą do nich:

1. w ikariusz p arafialn y przed ustanow ieniem ad m in istrato ra p a­ rafialnego (kan. 541 § 1);

2. ad m in istrato r parafialn y ustanow iony przez biskupa, gdy pro ­ boszcz m a przeszkodę w w ykonyw aniu sw ych fun kcji (kan. 540); 3. m ianow any proboszczem in solidum (кап. 542), przy czym nie m a w ątpliwości, że każdy m ianow any proboszczem in solidum mo­ że udzielać bierzm ow ania zagrożonym śm iercią parafianom , ponie­ waż w kan. 543, m ówiącym o u praw n ien iach m ianow anego probo­

“ Pontificale Romanum, Ordo Confirmationis, п. 7, p. 18 с.

(15)

114 Ks. M. Pastuszko [14} szcza in solidum, odsyła się do kan. 530, a tu w n r 2 jest w zm ian­ k a o udzielaniu bierzm ow ania przez proboszcza;

4. quasi-proboszcz, k tó ry zarządza ąuasi-p arafią, czyli jednostką ad m in istracyjną nie erygow aną jeszcze jako parafia; m a on u p ra ­ w nienia proboszcza w sw ojej quasi-p arafii (kan. 516). Bierzmować zagrożonych śm iercią może rów nież każdy prezbiter, o czym mó­ w ił już P ontyfikat Rzym ski z 1973 r., i co kan. 883 n r 3 podtrzy­ m ał. Jed n a k m iędzy obu dokum entam i zachodzą w szczegółach

dwie różnice w om aw ianej kwestii.

P o n tyfika t R zy m sk i zezw alał bierzm ować jakiem ukolw iek prez­ biterow i, jeśli nie było proboszcza, jego zastępców albo zrów na­ nych z nim i w praw ie, kan. 883 n r 3 nie czyni natom iast żadnej w zm ianki na tem at nieobecności proboszcza jako w aru nk u, aby prezb iter m ógł bierzm ować. Nie znaczy to jednak wcale, że obec­ nie proboszcz i p rezb iter jako szafarze bierzm ow ania zagrożonych śm iercią zostali zrów nani w praw ie, ponieważ kan. 530 n r 2 zali­

cza bierzm ow anie do funkcji, k tóre specjalnie pow ierza się probosz­ czowi. Jeśli więc proboszcz jest przy zagrożonym śm iercią, niech on sam osobiście udzieli bierzm ow ania albo — jeśli nie może lub nie chce — niech poprosi o to innego prezbitera, w łaśnie tego zwykłego. Jeżeli zaś proboszcza nie ma, m oże bierzm ow ać każdy p rezbiter. Jed n a k zw ykły prezbiter będzie teraz w ażnie bierzm ow ał zagrożonego śm iercią n aw et w obecności proboszcza.

D ruga różnica polega n a tym , że pierw otny tek st Pontyfika.lv R zym skiego żądał, by p re zb iter bierzm ujący w iernego był wolny od cencur i k a r kanonicznych, gdy tym czasem kan. 883 n r 3 tego wym ogu nie staw ia. M ógłby ktoś sądzić, że w ym ieniony kanon po prostu nie chce pow tarzać tego, co znajduje się w przepisie litu r­ gicznym. Jed n ak gdy w ślad za w prow adzeniem nowego Kodeksu w ydany został przez K ongregację S akram entów i K u ltu Bożego w spom niany już wyżej D ek ret Variationes V II, n. 7, ,c., w k tórym wycofano z pierw otnego tekstu P o ntyfikatu Rzym skiego n r 7 с w zm iankę o wolności od cenzur i k a r kanonicznych, stało się ja ­ sne, że zm iana w przepisie liturgicznym by ła uzgodniona z te k ­ stem kan. 883 n r 3.

Ja k się zdaje, praw odaw ca kościelny po zobow iązaniu w szystkich ochrzczonych do przyjęcia bierzm ow ania chce usunąć przeszkody mogące zaistnieć po stronie szafarza tego sakram en tu . Podobnie jak kan. 776 pozwala każdem u kapłanow i rozgrzeszyć zagrożonego śm iercią, tak kan. 883 n r 3 pozw ala m u udzielić ow em u zagrożo­ nem u bierzm ow ania.

Nie oznacza to jedn ak wcale, że Kościołowi jest obojętne, czy szafarz jakiegokolw iek sak ram en tu pozostaje w cenzurach lub k a ­ rach kanonicznych czy też nie. K an. 840 w yraźnie dom aga się od szafarzy sak ram entów — podobnie zresztą jak od przyjm ujących

(16)

je — najw yższej czci i pilności przy przyjm ow aniu i udzielaniu sakram entów . Znane też jest powiedzenie: sancta sancte trac tan d a sunt. Ta zasada nie straciła sw ojej aktualności. Kościół jedn ak nie chce, by cenzura czy k ara kanoniczna stanow iły przeszkodę w udzielaniu sak ram entu bierzm ow ania zagrożonem u śmiercią.

Jeszcze nie tak daw no w iele m ówiło się na tem at różnorakich przyczyn m ogących powodować nieważność bierzm ow ania — bo albo nie był on proboszczem, albo nie bierzm ow ał na swoim terytorium , albo nie bierzm ow ał zagrożonego śm iercią, albo też to niebezpieczeństwo śm ierci nie było spowodowane ciężką chorobą. Ustalenie kan. 883 n r 3, że nie tylko proboszcz^ ale w ogóle każdy prezbiter może w ażnie bierzm ow ać, w yjaśnia tę sytuację o tyle, że obecnie przyczyn nieważności bierzm ow ania udzielanego przez prezbitera nie będzie p rzynajm niej po stro n ie sam ego szafarza.

2. P r e z b i t e r u d z i e l a j ą c y s a k r a m e n t u b i e r z m o w a n i a n a m o c y p r z y z n a n e g o m u

s z c z e g ó l n e g o u p r a w n i e ń i a

Kodeks P raw a K anonicznego z 1983 r. w kan. 882 jasno i w y­ raźnie stw ierdza, że specjalne upraw nienie do udzielania sak ra­ m entu bierzm ow ania może być przyznane jedynie prezbiterom , biskupi bowiem, jak wiemy, w ażnie bierzm ują z racji p rzyjętej sakry biskupiej i żadne inne u praw nienie w tej m aterii nie jest im potrzebne. P rez b ite r natom iast udziela bierzm ow ania nie z r a ­ cji p rzyjętych święceń p rezbiteratu , lecz na mocy przyznanego m u upraw nienia. U praw nienie to może być zaw arte w p raw ie po­ wszechnym — o czym m ów iliśm y do tej pory — albo w specjal­ nym indulcie przyznanym prezbiterow i, czym zajm iem y się obec­ nie.

Do opublikow ania K P K z 1917 r. nie było p raw a powszechnego upoważniającego prezbiterów do udzielania sak ram en tu bierzm o­ wania. Jeśli więc niektórzy z nich udzielali czasem tego sakram en ­ tu, czynili to na mocy przyznanych im indultów . K P K z 1917 r. w kan. 782 § 2 i 3 przyznaw ał to upraw nienie kard yn ałom (wó­ wczas nie wszyscy oni byli biskupam i) i m iejscowym o rd y n a riu ­ szom, którzy nie m ieli sak ry biskupiej. Równocześnie ten sam k a­ non w yraźnie stw ierdzał, że prezbiterzy mogą otrzym ać indulty, na mocy, k tó ry ch będą w ażnie udzielać sak ram en tu bierzm ow a­ nia.

Po w ejściu w życie K P K z 1917 r. Stolica Apostolska rzeczy­ wiście przyznaw ała tak ie in d u lty zarów no indyw idualnym prezbi­ terom, jak i całym ich grupom ; sam ym prezbiterom lu b za po­ średnictw em biskupów, k tórzy upow ażnieni przez papieża zezwalali iJn na udzielanie bierzm ow ania. Na przy kład papież P ius XI (1921—1939) przyznał m iejscow ym ordynariuszom A m eryki Ł aciń­

(17)

116 Ks. M. Pastuszko [16]

skiej na dziesięć la t upraw nienie, na mocy którego delegow ali oni prezbiterów do udzielania sak ram en tu b ierz m o w an ia2®. In d u it ten dotyczył całej A m eryki Południow ej, a także Filipin.

W ięcej podobnych ind u ltó w zostało przyznanych przez Stolicę Apostolską po opublikow aniu .przez K ongregację S akram entów De­ k re tu Spiritus Sancti M unera z 14 w rześnia 1946 r . 30 , przez K ongregację R ozkrzew ienia W iary d ek retu Post la tu m z 18 g ru d ­ nia 1948 r . 31 oraz przez K ongregację dla Kościołów W schodnich d ek retu Cum ex can. 782 z 1 m aja 1948 r . 32. Na mocy w ym ie­ nionych dokum entów w ierny ch zagrożonych niebezpieczeństwem śm ierci z powodu choroby, w tym rów nież należących do wschod­ nich obrządków katolickich, mogli bierzm ow ać tylko proboszczowie i zrów nani z nim i w praw ie w ikariusze, ale nie kap elan i zakła­ dów opiekuńczych. W prak ty ce duszpasterskiej to ostatnie zastrze­ żenie spraw iało w iele kłopotów. Dlatego też biskupi rezydencjalni różnych krajów zw racali się do Stolicy Apostolskiej o in d u lty dla kapelanów zakładów opiekuńczych. U zupełniając u praw nienia przy­ znane wyżej wspom nianym i dekretam i, Stolica Apostolska rzeczy­ wiście udzieliła indultów : 18 listopada 1948 r. kapelanom domów dla m atek, domów dziecka, szpitali w S tanach Zjednoczonych A m eryki Północnej 33, 17 stycznia 1950 r. takim sam ym kapelanom z teren u Niemiec 34, 31 sierpn ia 1953 r. kapelanom pracującym w służbie apostolskiej w śród ludzi n a m o rz u 3S, a 7 października

1953 r. kapelanom pracującym w śród em ig ra n tó w 36.

P roblem zw iązany z uzyskiw aniem przez kapelanów u p raw nień pozw alających im na bierzm ow anie w iernych w niebezipeczeństw ie śm ierci znalazł szczęśliwe rozw iązanie w M otu proprio Pastora­ le m unus n r 13 z 30 listopada 1963 r., w ydanym przez papieża P aw ła VI (1963—1978). W dokum encie tym ordynariusze m iejscowi O trzym ali up raw n ienie pozw alające im na delegow anie do udzie­

lan ia bierzm ow ania kapelanów instytu cji leczniczych, żłobków i

29 L eges Ecclesiae p o st C odicem Iu ris C anonici collegit, dig essit no- tisq u e o rn a v it Xav. О c h о a, vol. I L eges annis 1917—1941 editae, Roma 1966, n. 560, coi. 641.

20 AAS 38 (1946) 349—354. « AAS 40 (1948) 41. 32 AAS 40 (1948) 422.

23 X. О c h о a, L eges Ecclesiae, vol. II, L eges a n n is 1942—1958 editae, n. 2016, coi. '2523.

34 X. О c h о a, L eges Ecclesiae, vol. II, n. 2101, coi. 2728. W dwóch ostatnich indultach zezwolono na bierzmowanie tylko dzieci i mło­ dzieży (puerulos). Stanowiło to znaczne ograniczenie uprawnienia.

35 X. О с h o a, L eges Ecclesiae, vol. II, η. 2369, col. 3184.

33 AAS 45 (1953) 758. Było to wyjaśnienie i uzupełnienie w stosunku do konsttyucji apostolskiej Exsul Familia, z 1, VIII 1952 r. papieża

(18)

[17] Szafarz sakram entu bierzm owania 117

więzień, ale ty lko tych zakładów opiekuńczych i jedynie pod nie­ obecność proboszczów 37.

Kodeks P raw a Kanonicznego z 1983 r. nie używ a w yrazu induU tum ani w kan. 882, ani w ogóle w kanonach dotyczących szafa­ rza sak ram en tu bierzm ow ania (882—888). Również pierw otny tek st P onty fikału Rzym skiego z 1973 r. został zm ieniony w tym m iejscu, gdzie znajdow ał się poprzednio w yraz in d u ltu m by był rów no- brzm iący z tekstem kan. 884 38.

Jed n a k pow strzym ując się od użycia tego term in u w om aw ia­ nym kontekście, aktualnie obow iązujący Kodeks bynajm niej nie wyklucza możliwości uzyskiw ania przez p rezbitera od Stolicy Apo­ stolskiej szczególnego upraw nienia pozw alającego na udzielanie sa­ k ram en tu bierzm ow ania. Taką możliwość now y Kodeks uznaje, a n aw et w stosunku do wcześniejszego p raw a znacznie ją po­ szerza, zezw alając na przyznaw anie om aw ianego upraw n ien ia nie tylko Stolicy Apostolskiej ,ale także biskupow i diecezjalnem u.

Stąd też upraw nienie do udzielenia om awianego sak ram en tu przyznane prezbiterow i przez biskupa diecezjalnego należy tr a k ­ tować jako rów now ażne upraw nien iu udzielonem u przez Stolicę Apostolską.

Stolica Apostolska może przyznać prezbiterow i up raw nienie do bierzm ow ania na piśm ie lub ustnie.

III. Uprawnienie dotyczące udzielania sakramentu bierzmowania

Do czasu opublikow ania K odeksu z 1917 r. nau ka p raw a kano­ nicznego zajm ow ała się jedynie u praw nieniem biskupów — szcze­ gólnie zaś biskupów diecezjalnych — do udzielania bierzm ow a­ nia, gdyż prezbiterzy, jeśli w ogóle wówczas bierzm owali, czynili to na podstaw ie indultu. Poniew aż jed n ak obecnie — jak w iado­ mo — prezbiterzy mogą udzielać sak ram en tu bierzm ow ania, cho­ ciaż w ograniczonym zakresie, m ówiąc o upraw nien iu do udziela­ nia bierzm ow ania, m am y na uw adze zarów no p rero gaty w y b isku ­ pów, jak i prezbiterów .

Wszyscy biskupi na mocy w łasnych święceń mogli i m ogą w aż­ nie bierzm ow ać wszędzie i w historii Kościoła n ik t nie kw estio­ nował tego ich upraw nienia, a oni rzeczywiście bierzm ow ali tam , gdzie zachodziła ta k a potrzeba. O drębnym zagadnieniem jest jed ­ nak spraw a godziwego bierzm ow ania pew nych w iernych na o kre­ ślonym terytoriu m . I w łaśnie ta kw estia będzie obecnie przedm io­ tem naszej analizy.

37 A AS 56 <1964) 8.

(19)

118 Ks. M. Pastuszko [18]

1. Praw o dawne

W pierw szych w iekach Kościoła całego w tajem niczenia chrześci­ jańskiego, czyli spraw ow ania sakram entu chrztu , w k ład ania rąk n a ochrzczonego jako znaku udzielenia m u D aru Ducha Świętego oraz podania nowo ochrzczonem u E ucharystii dokonyw ał przeło­ żony m iejscowej gm iny chrześcijańskiej, którym przez długi czas był biskup. S akram entów w tajem niczenia chrześcijańskiego biskup udzielał zw ykle w wigilię Ś w iąt W ielkanocnych i Zesłania Ducha Św iętego tym w iernym , któ rzy przebyli w szystkie stopnie k ate­ chum enatu i m ieli swojego poręczyciela.

Proces oddzielania litu rg ii włożenia rą k na ochrzczonego — łącz­ nie z nam aszczeniem go O lejem K rzyżm a, czyli bierzm ow ania — od obrzędów chrztu, a także od litu rg ii Mszy św iętej rozpoczął się w połowie pierwszego tysiąclecia Kościoła i trw a ł do początku na­ stępnego. W edług Pontificale R om anum saeculi XII , używ anego wó­ wczas w k u rii rzym skiej, Ordo ad consignandos infantes stanow i jeszcze część Ordo baptism i, a właściw ie Ordo in Sabbato Sancto 39. Ale już w edług Pontificale secundum consuetudinem et usum Ro­ manae Curiae, używ anego w Rzym ie w X III w ieku, bierzm ow ania można udzielać bez zw iązku z chrztem czy Mszą św iętą 40.

W yłączenie obrzędów sak ram en tu bierzm ow ania z litu rg ii W ielkie­ go Tygodnia i chrzcielnej m iało swoje konsekw encje. P rzede wszy­ stkim zaszła konieczność ustalenia, w jakim stro ju liturgicznym biskup m a bierzm ować. N ad zagadnieniem tym zastanaw iał się G uillelm us D urandus (ок. 1230—1296), biskup M ende (M imaten- sis) w Galii. W jego P onty fikale sporządzonym po roku 1286 znaj­ dujem y zalecenie, by przed przystąpieniem do udzielania sak ra­ m en tu bierzm ow ania biskup włożył hum erał, stułę, kapę białego koloru oraz m itrę « .

Od tego czasu biskup posiadający odpow iedni stró j liturgiczny (np. w czasie podróży) nie m iał przeszkód, jeśli chodzi o sam e r u ­ bryki, w udzielaniu sak ram en tu bierzm ow ania proszącym go o to w iernym . P rzyp adki bierzm ow ania wcale nie w łasnym podw ład­ nym i na obcym terenie zdarzały się wcale nie tak rzadko.

P rzypadki te m iał na uw adze Sobór T rydencki (1545—1563), gdy polecił biskupom, aby pod jakim kolw iek pozorem nie używ ali

pon-89 Pontificale Romanum saeculi XII, in: M. A n d r i e u, Le Pontifical Romain au Moyen-Age tome I, Le Pontical Romain du XII siècle,

C ittà del V atican o 1938, η. 31, p. 247, η. Х Х Х П , p. 238 et sequ.

40 Pontificale secundum consuetudinem et usum Romanae Curiae,

in: M. A n d r i e u, Le Pontifical Romain, X X X IV , Ordo ad consignandos pueros sive infantes, p. 452— 453.

41 Pontificale Guillielmi Durandi, lib . I, 1, in: M. A n d r i e u, Le Pon­ tifical Romain au M ojen-Age, tom e III, Le Pontifical de Guillaume Du­ rand, C ittà d el V a tica n o 1940, p. 333.

(20)

(19] Szafarz sakram entu bierzm owania 119 tyfikalnego stro ju liturgicznego n a teren ie diecezji innego bisku­ pa, chyba że za jego w yraźnym zezwoleniem i w stosunku do swoich w łasnych podw ładnych. Równocześnie Sobór postanow ił, że łam iący to p raw o m ają być k aran i suspensą: biskupi popadli w k arę suspensy co do używ ania pontyfikaliów , zaś wyśw ięceni przez nich — w suspensę co do w ykonyw ania przyjętych św ięceń 4*.

Co praw da Sobór T rydencki zajął się raczej św ięceniam i i nie mówił w yraźnie o bierzm ow aniu przez biskupów poza ich diecezją, ale spraw y te — udzielanie święceń i bierzm ow ania — łączyły się ze sobą, gdyż biskupi nie tylko święcili, ale rów nież bierzm o­ wali w stro ju liturgicznym . O dkąd bowiem obrzędy bierzm ow ania odłączono od litu rg ii Mszy św iętej, biskup m iał zakładać stró j pon- fikalny (w tym m itrę) przy bierzm ow aniu. Ponieważ zaś poza jego w łasnym terenem i wobec cudzych podw ładnych Sobór T rydencki zabronił używać p on tyfikalnych szat, w tym m itry, biskup nie mógł bierzm ow ać poza w łasną diecezją nie swoich w iernych.

K ongregacja Soboru w yjaśniła, że jeśli opactw o udzielne istnieje jako odrębna jednostka ad m in istracyjn a odpow iadająca diecezji, to na teren ie tego opactw a bez w yraźnej zgody opata sąsiedni bi­ skup nie może udzielać bierzm ow ania i w ogóle celebrow ać obrzę­ dów, k tóre w ykonuje się w stro ju pontyfikalnym . O spełnienie tych czynności liturgicznych op at udzielny może poprosić każdego biskupa, ale sąsiedni biskup m a szczególne praw o, by to w łaśnie do niego zwrócono się o pomoc w udzieleniu bierzm ow ania 43. P o­ dobnie jak na teren ie opactw a udzielnego, ta k również na te ry to ­ rium p ra ła tu ry udzielnej biskup nie mógł bierzm ować, chyba że zaproszony został do tego przez miejscowego p ra ła ta ud zieln eg o 44.

Zakaz używ ania stro ju pontyfikalnego dotyczył rów nież kościo­ łów zakonnych i klasztorów w tym znaczeniu, że biskup nie mógł używ ać pontyfikaliów , a w konsekw encji także bierzm ow ać w kościele zakonnym ani klasztorze, jeśli nie były one usytuow ane w jego diecezji. Poniew aż zakaz ten w ynikał ze wspom nianego w yżej rozdz. 5 Sesji VI Soboru Trydenckiego (przypis 43), lecz nie był tam jasno i w yraźnie sform ułow any, niektóre domy zakon­ ne w olały do udzielania bierzm ow ania prosić obcego biskupa, a nie tego, na tery to riu m którego znajdow ał się dom zakonny. W sp ra

-42 Sessio VI, cap. 5: Nulli episcopo liceat cuiusvis privilegii praetex­ tu pontificalia in alterius dioecesi exercere, nisi de ordinarii loci ex­ pressa licentia et in personas eidem ordinario subiectas tantum: si se­ cus fuerit, episcopus ab exercitio pontificalium, et sic ordinati ab exe- sutione ordinum sint ipso iure suspensi: C onciliorum O ecu m en ico ru m D ecreta, p. 659

42 S. С. C., N u lliu s, 2 aug. 1596: P. G a s p a r r i , CIC F ontes, vol. V, n. 2300, p. 287.

44 S. R. C., N u lliu s Sanctae L uciae, 14 apr. 1877: J. S e r e d i , CIC

(21)

120

Ks. M. Pastuszko [20]

wie tej zdarzyły się naw et spory m iędzy biskupam i a zakonnika­ m i, któ re m usiała rozw iązyw ać Stolica Apostolska. P y tan o na przykład, czy b iskup może udzielać bierzm ow ania w kościele za­ rządzanym przez zakonników , którzy cieszą się przyw ilejem egzem - pcji. Jeśli zaś tak, to czy może on obłożyć k aram i popraw czym i tych zakonników w yjętych, którzy u tru d n ia ją m u bierzm ow ać nie w jego w łasnej diecezji, ale w kościele p arafialn y m adm inistro w a­ ny m przez zakon? Na obydw a te p y ta n ia tw ierdząco odpowiedziała 9 Црса 1657 r. K ongregacja Soboru 45.

Do wszczynanych przez zakony w yjęte sporów z biskupam i, któ ­ rzy chcieli udzielać bierzm ow ania na w łasnym terenie, ale w kościele zakonnym zarów no p arafialnym jak i nieparafiainym , naw iązał papież B enedykt X IV (1740—1758) w k onstytucji F irm an­ dis z 6 listopada 1744 r. P rzypom niał on, że K ongregacja Soboru już w iele lat wcześniej opow iedziała się za praw em biskupa do udzielania bierzm ow ania w kościołach zakonnych ,i zaaprobow ał tę decyzję 46.

Mimo w yjaśnień papieża B enedykta X IV w połowie X V III w. zaistniał spór m iędzy biskupem diecezji C aputaquen (Capua zn aj­ duje się niedaleko Neapolu) a Zakonem Jerozolim skim , będącym w łaścicielem dwóch miejscowości na terenie diecezji, zresztą od­ dalonych od siebie. B iskup w ykonyw ał jurysd yk cję w spraw ach duchow ych m. in. w ty ch w łaśnie miejscowościach, ale jeśli cho­ dzi o udzielanie bierzm ow ania, przedstaw iciel zakonu kw estiono­ w ał praw o biskuipa. Sporem zajęła się K ongregacja Soboru, k tó ­ r a 12 m arca 1757 r. odłożyła jej ro z p a try w a n ie 47, potem uczyniła to jeszcze dw ukrotnie, bo 19 kw ietnia i 12 liipca 1760 r . 4S, aż w końcu 2 sienpnia 1760 r. w ydała w e rd y k t na korzyść miejscowego biskupa 49.

W ten sposób K ongregacja Soboru potw ierdziła praw o biskupa do udzielania sak ram en tu bierzm ow ania w m iejscowościach n ale­ żących do zakonu i w yjętych spod w ładzy m iejscowego o rd y n a­ riusza, ale położonych n a tere n ie podległym danem u biskupow i. I słusznie, gdyż zezwolenie jednem u biskupowi, by bierzm ow ał na tery to riu m drugiego, w rzeczy sam ej byłoby ograniczeniem u p ra w ­ nienia tego drugiego biskupa do bierzm ow ania na w łasnym te re ­ nie swoich podw ładnych.

P rezbiterzy udzielający sak ram en tu bierzm ow ania na mocy szczególnego upraw nienia przyznanego im przez Stolicę Apostolską byli obow iązani przestrzegać dyscypliny analogicznej do tej, jaką

45 P. G a s p a r r i , CIC Fontes, vol. V, η. 2750, p. 329. 44 P. G a s p a r r i , CIC Fontes, vol. I, n. 349, p. 868, § 6. 47 P. G a s p a r r i , CIC Fontes, vol. V, n. 3669, n. 1082—1083. 48 Tamże, n. 3697, p. 1108, n. 3702, p. U13.

(22)

121

]

Szafarz sakram entu bierzm owania

121

kierow ali się biskupi. Oznacza to, m ogli bierzm ować na określo­ nym tery to riu m oraz m iejscow ych w iernych, innych zaś zgłasza­ jących się tylk o o ile ich b iskup nie zabronił im p rzy jęcia b ierz­ mowania od kogo innego. S ta ran ia oipata udzielnego m iejscowości Monte V ergine we Włoszech, żeby na prośbę diecezjalnego b isku ­ pa bierzm ow ał jego podw ładnych, w jego diecezji nie dały rezu l­ tatu, jakkolw iek pow oływ ał się on na sprzyjający m u zwyczaj oraz obaw ę zgorszenia, a naweit sk arg i ze stro n y podw ładnych opata, jeśli przestanie on bierzm ow ać w brew poprzedniej p ra k ty ­ ce 50. O patow i pozwolono bierzm ow ać, ale tylk o na terenie opac­ tw a i jego w łasnych podw ładnych.

P onad pół w ieku później in n y opat udzielny, z miejscowości Cava we Włoszech, poprosił Stolicę Apostolską o rozszerzenie jego upraw nień dotyczących bierzm ow ania tak by m ógł udzielać tego sakram entu także obcym podw ładnym . K ongregacja św. Oficjum w odpowiedzi na tę prośbę przesłała m u w cześniej w ydaną decy­ zję K ongregacji B iskupów i Z akonników w podobnej spraw ie, ale od siebie dodała ad, m e n te m . Znaczyło to, że opat udzielny mógł bierzmować u siebie także obcych w iernych, jednak m usiałby się powstrzymać od tego, gdyby był pew ny, że biskup m iejscow y owych w iernych był przeciw ny ich b ierz m o w an iu 51.

Zapoznanie się z przedstaw ionym i tu przypadkam i prow adzi do przekonania, że przed ogłoszeniem K odeksu P raw a Kanonicznego z 1917 r. biskupi godziwie bierzm ow ali na swoim tery to riu m — łącznie z kościołem zakonu w yjętego spod w ładzy biskupa — pod­ w ładnych w łasnych, a także Obcych, jeśli tym ostatnim ich biskup nie zabronił przyjęcia bierzm ow ania poza w łasną diecezją. Jeśli bi­ skup bierzm ow ał poza w łasną diecezją, nie mógł on używ ać stroju pontyfikalnego.

P rezbiterzy m ieli przyznaw ane upraw nienie do udzielania sa k ra ­ m entu bierzm ow ania z zasady tylko wówczas, gdy byli opatam i, prałatam i udzielnym i, w ikariuszam i lub p refektam i apostolskim i. Takim prezbiterom Stolica A postolska zezwalała bierzm ować tak podw ładnych jak i obcych, lecz jedynie w granicach tery to riu m , na któ rym dany p re zb iter spełniał sw oją funkcję. Poza tym te re ­ nem p re zb iter w ogóle nie m ógł bierzm ować.

Biskup udzielający bierzm ow ania n a tery to riu m innego biskupa 1 nie w łasnym podw ładnym , a także bierzm ujący na swoim te ­ rytorium obcych podw ładnych, k tó ry m ich biskup zabronił p rzy ­ jęcia bierzm ow ania poza w łasną diecezją, działał niegodziwie, ale 50 S. C. Ep. et Reg., N u lliu s M ontis V irginis, 30 mart. 1855: P. G a s- P a r r i , CIC F ontes, vol. IV, n. 1972 , p. 957.

51 S. C. S. Off., 21 apr. 1899: P. G a s p a r r i , C IC Fontes, vol. IV, «· 1221, p. 515; Zob. S. C. C. N u lliu s C aven., 11 dec. 1897: P. G a s p a r r i , CIC F ontes, vol. IV, n. 4305, p. 776.

(23)

122

Ks. M. Pastuszko

[

22

]

ważnie. N atom iast p rezbiter przekraczający u praw nienia przyzna­ ne m u przez Stolicę Apostolską, bierzm ując na p rzykład poza swo­ im tery to riu m lub poza czasem pełnienia przez siebie odpow ied­ niej funkcji w Kościele, czynił to nie tylko niegodziwie, ale ró ­ wnież nieważnie.

2. Prawo współczesne

W aktualnie obow iązującym Kodeksie P raw a K anonicznego o upraw nieniach do udzielania sakram entu bierzm ow ania m ówią czte­ ry kanony: 884, 886 887 i 888.

Zgodnie z kan. 884 § 1 biskup diecezjalny bierzm uje osobiście lu b przez innego biskupa.

Biskupem w sw ojej diecezji, biskupem ordynariuszem , rezyden- cjalnym lub diecezjalnym jest kap łan który: 1. p rzy jął sak rę bi­ skupią; 2. zgodnie z kan. 382 objął w posiadanie diecezję w yzna­ czoną m u przez Stolicę Apostolską. Obydwa te w a ru n k i m uszą być spełnione równocześnie, gdyż jeśli kapłan nie p rzy jął świę­ ceń biskupich nie jest biskupem , jeżeli zaś m a św ięcenia biskupie, ale nie objął w posiadanie diecezji, nie jest biskupem diecezjal­ nym . Wszyscy biskupi diecezjalni są m iejscowym i o rd yn ariusza­ m i, lecz nie wszyscy m iejscow i ordynariusze są biskupam i die­

cezjalnym i.

Poniew aż biskupi ty tu la rn i m imo sak ry biskupiej nie przeby­ w ają w swojej diecezji, nie mogą godziwie bierzm ow ać w diecezji innego biskupa, chyba że za jego zezwoleniem. Takie zezwolenie o trzym u ją zawsze, ilekroć o nie proszą, szczególnie zaś wówczas, gdy w im ieniu miejscowego ordyinariusza w izytują jego diecezję.

Biskup diecezjalny udziela sak ram en tu osobiście lu b przez in ­ nego biskupa; w pierw szym w ypadku jednak sam jest gospodarzem, w drugim zaś — najem nikiem . B iskup oscbiście bierzm uje, gdyż wówczas w yraźniej uw idacznia się związek m iędzy udzielanym w łaśnie sakram entem , a pierw szym zstąpieniem Ducha Świętego w dniu P ięćdziesiątnicy52. Ponadto w większych diecezjach przy­ jęcie sakram entu bierzm ow ania byw a jedyną okazją do zobacze­ nia własnego biskupa przez bierzm owanego. W reszcie trzeci powód: nie jest dobrze, jeśli biskup przebyw ający w domu tra c i k o n tak t z w iernym i, k tórzy są pow ierzeni jego trosce d u szp a ste rsk iej53.

B iskup diecezjalny bierzm uje osobiście lub przez innego b isk u ­ pa, może jed nak rów nież upoważnić jednego lub w ięcej prezbi­ terów do udzielania tego sakram entu, gdyż zezwala m u na to kan. 884 § 1, przy czym prezbiterów ow ych wyznacza on sam. Zezwolenia są im ienne i nie w ystarczy w ydanie przez biskupa

die-52 Pontificale Romanum. , Ordo Confirmationis, η. 7, p. 17. 53 Communicationes 15 (1983) nr 2 p. 186—187.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W czeskich rozważaniach teoretycznych dzieła polskiego twórcy stanowi ta roz­ prawa trzeci jakby stopień poznawania: po impresjach Fricza, po kompilacji Staszka,

Procesy historyczne prowadzące do powstawania nowych struktur narodowych przebiegają niezmiennie według następu­ jącego wzoru: ekspansja i przenikanie narodowych cywilizacji

Het zou totaal om een lengte van ongeveer 220 kilometer nevengeul kunnen gaan, zodat voor het hele Nederlandse rivierengebied (grote beken niet meegerekend) de

(a) Simulated data of parallel filaments in two color channel channels and (b) the corresponding co-orientation plot, showing strong co-orientation at a distance of 50 nm

O ile jednak jego dualistyczny obraz rozwoju świata, jego prawo polaryzacji uczyło patrzeć na świat jako na arenę walki przeciwstawnych pierwiastków, o ile jego koncepcja

Inicjatywa uczczenia setnej rocznicy urodzin pisarza, któ­ rego życie i wiele kart twórczości najściślej wiązało się z naszym regionem i miastem, zrodziła się w

W ramach tegorocznej publikacji chcielibyśmy stworzyć środowiskom naukowym możliwość wymiany doświadczeń, prezentacji rozwiązań nowatorskich i podzielenia się wizją, czym

W 2015 roku na tę grupę państw przy- padało ponad 60% światowego wolumenu ładunków przewożonych drogą morską (zarówno załadowanych, jak i wyładowanych), podczas gdy w 2000