• Nie Znaleziono Wyników

Etapy lokacji miejskich na Mazowszu w XIV-XV wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Etapy lokacji miejskich na Mazowszu w XIV-XV wieku"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R

O

Z

P

R

A

W

Y

STANISŁAW RUSSOCKI

Etapy lokacji m iejskich na Mazowszu w XIV—XV w ieku

K ied y w całej h isto rio g rafii polskiej zd aw ała się dom inow ać niep o ­ d z ie ln ie tzw . k o lon izacy jn a teo ria genezy m iast, u p a tru ją c a w jedn orazo­ w y m akcie książęcym p rzy czy n ę p o w stania tego czy innego m iasta, w łaś­ n ie w o p a rc iu o m a te ria ły pochodzące z te re n u M azowsza K. T y m i e ­ n i e c k i sform u łow ał po raz p ierw szy w ro zw in ię te j postaci now y, zgoła re w o lu c y jn y w ow ych czasach (1920 r.) pogląd n a to zagadnienie. Z d a­ niem tego uczonego, to co jaw i się n aszym oczom jako m iasto śre d n io ­ w ieczne, obdarzone p raw e m niem ieckim , stanow iło w rzeczyw istości p ro ­ d u k t d łu g o trw ały ch p rze m ia n zarów no ekonom icznych, ja k i u stro jo w o - p r a w n y c h 1. „D łuższy rozw ój ekonom iczny osady — pisał K. T y m ie­ niecki — skupien ie się w d an ym p u nkcie interesów , zwłaszcza h an dlo ­ w y ch , a tak że przem ysłow o-rzem ieślniczych, stw a rz a p o trzeb ę zadość­ uczy n ien ia ty m now ym , ró żn o ro d n y m in tereso m drogą w y tw o rzen ia na m ie jsc u odrębnego sąd o w n ictw a“ 2. W łaśnie tego ty p u w ydzielone okręgi sądow e noszą w źródłach m azow ieckich X IV —X V w. (stosow ane zresztą przem ienn ie) nazw y civitas, e w e n tu aln ie o p p id u m 3.

C ało k ształt p ro b le m a ty k i zw iązanej z genezą i rozw ojem m ia st m azo­ w ieckich p o d ję ty został n a stę p n ie w sp ecjaln ej m onografii St. P a z y r y (dwa w y d an ia z la t 1939 i 1959) 4. Badacz ten , szczególnie w d ru g im w y ­ d a n iu pracy , zdołał w ykazać, że duża część m azow ieckich m ia st w chw ili u zyskiw ania p ra w a niem ieckiego, od dłuższego już czasu posiadała c h a ra k ­ te r ośrodków m iejsk ich . N ie zdołał on jed n a k w sposób zadow alający p rzed staw ić p ro b le m u u s tro ju ty ch n ajd aw n iejszy ch ośrodków . W sw ych w y w o d ach zd aje się o n p rzy ch y lać do poglądu, iż b y ły to ta rg i rządzące się tzw . p raw e m polskim 5. W in n y m n a to m ia st m iejscu, stw ierd zając fak t, że szereg m iejscow ości już przed w łaściw ą lo kacją b y ły o k reślan e jako

o p p id u m lu b też civitas, 'a n a w e t p osiadały n iek tó re o rg an a w ładz m ie j­

skich, su p o n u je on, że zachow any a k t lokacji stanow ił jed y n ie p o w tó rze­ nie i e w e n tu a ln ie rozszerzenie zaginionego, daw niejszego przy w ileju , u stan aw iająceg o no w e w ładze m iejsk ie w ed ług w zorów obcych e.

A nalogiczny to k ro zum o w ania s p o ty k a m y często w e w spółczesnej p olsk iej h isto riog rafii. T ak np. T. L a 1 i к o m aw iając w y n ik i n a jn o w ­ szych badań n a d dziejam i K rak o w a przed 1257 r. sk łon ny je s t uw ażać 1 Por. K. T y m i e n i e c k i , P ro cesy tw ó rcze form ow an ia się sp o łeczeń stw a p o l­

skiego pod kon iec w ie k ó w średnich, W arszawa 1920, s. 32 nn.

2 Tamże, s. 77. 3 Tamże, s. 119 nn.

4 Por. S. P a z y r a, S tu dia z d zie jó w m ia st na M azow szu od X III do p oczątków

X X w., Lwów- 1939 oraz t e n ż e , G eneza i ro zw ó j m ia st m azow ieckich, W arszawa

1959.

6 Por. S. P a ż y r a , G eneza, s. 179 n. 6 Tamże, s. 94 nn.

PR Z EG L Ą D H ISTO R Y CZN Y i

(3)

190 S T A N IS Ł A W E U S S O C K I

w y stęp ującego p rze d lo k acją so łtysa m iejskiego za u rz ą d zw iązany z daw ­ n iejszą lok acją 7. P rzeciw n y pogląd re p re z e n tu je n a to m ia st E. R o ż e n - k r a n z, k tó ry w o p a rc iu o m a te ria ły pochodzące z Pom orza G dańskiego u p a tru je w sołtysie m ie jsk im o rg an w ładzy zw iązany z tzw . lo kacją n a p raw ie polskim . W ty m w zględzie zresztą idzie on za sug estiam i w y su ­ n ię ty m i o statn io przez G. L a b u d ę oraz Z. K a c z m a r c z y k a 8.

O istn ie n iu sołtysów m iejsk ich n a M azow szu poza trz y n asto w ieczn y m P łockiem 9 n iew iele m am y w zm ianek źródłow ych. W tek sta ch pochodzą­ cych z X IV i XV w. zd aje się upow szechniać już te rm in advocatus ( w ó jt) 10. Rzecz in te re s u ją c a natom iast, znane są z te re n u M azowsza w y ­ p a d k i w y stęp o w an ia w poszczególnych o śro dkach in sty tu c ji w ó jta na k ilk a czy n a w e t paręd ziesiąt la t p rze d w łaściw ym a k te m lo k acy jny m , n a ­ d a ją c y m m ia stu p raw o chełm ińskie. O dnotow ali je w sw ych pracach : D. G o d l e w s k a w o d niesien iu do Łom ży 11 o raz S. P a z y ra d la O stro­ łęki 12. A uto ro w i n in iejszy ch uw ag udało się stw ierdzić trzeci tak i w y p a ­

dek, odnoszący się do m iasteczka R adziłów 13.

Z estaw iając pow yższe w zm ianki o trz y m u je m y n a stę p u ją c y uk ład w y ­ d arz e ń pod w zględem czasow ym :

Nazwa ośrodka Data stwierdzenia

wójtostwa Lokacja miasta

Ostrołęka 1373 1427

Łomża 1400 1418

Radziłów 1454 1466

7 Por. T. L a 1 i k, P o czą tk i m ia st w Polsce, KH LXVII, 1960, z. 1, s. 160.

8 Por. E. R o z e n k r a n z , P o czą tk i i u stró j m ia st P om orza G dańskiego do

sch yłk u X IV stu lecia, Gdańsk 1962, s. 250 n. W sw ych w yw odach idZie on za suge­

stiam i sform ułowanym i przez G. L a b u d ę (M iasta na p ra w ie polskim , S tudia

historica. W 35-lecie p ra c y n a u k o w ej H en ryka Ł ow m iań skiego, W arszawa 1958,

s. 181 nn.) oraz Z. K a c z m a r c z y k a (P o czą tk i m ia st polskich , CzPH X III, 1961, z. 2, s. 9 nn.).

8 Pisze o tym ostatnio A. R u t k o w s k a- P ł a c h c i ń s k a , G m ina m ie jsk a

w początkach X III w . w Polsce, W ieki średnie. Prace ofiarow ane T adeu szow i M an- te u fflo w i w 60 rocznicę urodzin, W arszawa 19Q2, s. 143 nn.

10 Por. S. P a z y r a , G eneza, s. 215.

11 Por. D. G o d l e w s k a , D zieje Ł o m ży od czasów n a jd a w n iejszyc h do ro zb io ­

rów R zeczp o sp o litej (X I w . 1795 r.), W arszawa 1962, s. 39. Na s. 185 nn. przytacza

autorka w polskim przekładzie (nb. nienajlepszym ) zarówno akt nadania w ójtostw a w Łomży, jak też i w łaściw y przyw ilej lokacyjny, opierając się na kopiach zacho­ w anych w AGAD, w zbiorze I. K apicy-M ilew skiego, tzw. Kapiciana pud. 57, oblata z 6 sierpnia 1526 oraz pud. 60, oblata z 31 grudnia 1584.

12 Por. S. P a z y r a , G eneza, s. 113, gdzie podaje on, iż tekst nadania w ójtostw a znajdujący się w księdze ziem skiej ostrołęckiej nr 14, u legł zniszczeniu w czasie w ojny. W cytow anym już zbiorze Kapicy udało nam się znaleźć p ełn y jego od pis (pud. 59, oblata z 17 października 1565). Co się tyczy przyw ileju lokacyjnego, pisze o nim W. H. G a w a r e с к i, P rzy w ile je , nadania i sw o b o d y p rze z k ró ló w p o l­

skich, ksią żą t m a zow ieckich i bisku pów płockich udzielone m ia sto m w o je w ó d z tw a płockiego, W arszawa 1828, 5. 152.

15 Por. K apiciana pud. 59, oblata z 10 m aja 1543 — nadanie w ójtostw a, oraz tamże, oblata z 6 października 1545 — w łaściw y przyw ilej lokacyjny. Ten ostatn i tek st przedrukowany został w KMaz, s. 236, nr 216.

(4)

L O K A C JE M IE J S K IE N A M A Z O W SZU 191

W spólnym ry se m dla w szystkich trz e ch p rzy p ad k ó w nad an ia w ó jto ­ stw a było uposażenie tego u rzę d n ik a w ła n y lib erto w an e oraz udział w do­ chodach z k a r sądow ych (trzeci denar). Ju ż jednak że sam ro zm iar upo­ sażenia w ziem ię w yk azy w ał pow ażne zróżnicow anie. T ak n p . w ó jt o stro ­ łęcki o trz y m ał swój u rzą d cu m decim o m anso agrorum libero, łom żyń­ ski po p ro stu 4 w łóki, radziło w ski n a to m ia st aż 8 włók. W e w szystkich trzech w y p ad k ach po d k reślo n o dziedziczność p ra w w ójtow skich, jak ró w ­ nież m ożność ich zbyw ania, jed n ak że po u p rzed n im u zy skan iu na to zgo­ dy książęcej. Co się ty czy w ó jta łom żyńskiego, to jego uposażenie k o ń­ czyło się n a ty m . N ato m iast w ó jt w O strołęce o trz y m ał ponadto całość dochodów z przew ozu, p raw o b u d o w an ia m łyn a, trzeci den ar z o p łat w noszonych o d w szelakich przedsięw zięć dochodow ych, k tó re p o w stan ą w m ie ś c ie 14 o raz p raw o lokow ania in d istrictu O strolancensi w si n a p r a ­ w ie n iem ieckim w ciągu la t 20 od chw ili o trz y m an ia niniejszego p rzy w i­ leju . W e w siach ty c h o trz y m ać m ia ł on sołectw o (sc u lte tia m ) w raz z trz e ­ cim d en arem od k a r sądow ych. Z kolei w ó jt w Radziłow ie uzyskał t y tu ­ łem dodatkow ego uposażenia po trz e cim d enarze od ja te k m ięsnych oraz w szelkich rzem iosł, w olną łaźnię, praw o połow u ry b w pobliskiej sa­ dzaw ce książęcej o raz w o ln y p rzem iał w książęcym m łyn ie 13. W jed n y m tylko w y p a d k u zaznaczono w dokum encie nad aw czym (O strołęka), że w ó jt w zam ian za to, co o trzy m ał, zobow iązany je s t do słu żb y w ojskow ej na ogólnie p rz y ję ty c h n a M azow szu w a ru n k a ch 16.

N a stęp u jące w p a rę lu b p arę d z ie siąt la t po tem w łaściw e lokacje n a p raw ie ch ełm ińskim k iero w a n e b y ły już do ogółu m ieszczan 17. Ich treść w n iczym nie odb ieg ała od pow szechnie będących w ów czas w użyciu na M azow szu w zorów . P recy zo w ały one obow iązki i u p raw n ie n ia zarów no w ó jta, jak i m ieszczan 18. Rów nież fo rm u ły w stępne ty c h aktów , podające p rzy czy n y lokacji, w sposób ste re o ty p o w y w y m ien iają ze stro n y księcia chęć gospodarczego podn iesien ia k r a ju o raz zapew nienia m ożliw ie jak n ajlep szy ch w aru n k ó w życia m ieszkańcom danego ośrod k a 19.

P rz ed sta w io n y p rze d chw ilą zespół zjaw isk staw ia nas w obec koniecz­ ności dania odpow iedzi n a p y tan ie : p o w tó rn e lokacje, czy też rozbicie ich n a k ilk a, rozdzielonych w czasie etapów ? S. P a z y ra dysp o n u jąc jedyn ie

14 Por. K apiciana pud. 59. oblata z 17 października 1565: P ra eterea adiacim us

quod qu idqu id u tilita tu m , obven tion u m v e l fru ctu m p e r S vie to sla u m iam d ictu m in pred icto xn ostro oppido fu e rit de n ovo in form atu m , ex his om nibus praem issis, nobis duos denarios, sibi vero... te rtiu m den ariu m volum u s pro ven iri, seu etiam dirivari.

15 Kapiciana pud. 62, oblata z 10 m aja 1543: ...cum te rtio etia m m acello carni­

ficu m nec non te rtio denario om nium artificu m dedim us.

ls O problem ie tym szerzej, w odniesieniu do całego Mazowsza, por. ostatnio S. R u s s o c k i , F orm y w ładan ia ziem ią w p ra w ie zie m sk im M azow sza (koniec

X IV — połow a X V I w.), W arszawa 1961, s. 135 nn.

17 Por. S. P a z y r a , G eneza, s. 268. 18 Tamże, s. 320.

18 Por. np. przyw ilej dla Radziłowa w ystaw iony w 1466 r. przez synów zm arłego ks. B olesław a IV (KMazL, s. 236): C u pientes du catu s et dom inia n ostra ad fructu s

redu cere uberiores u t te rra n ostra in civita tib u s e t £>ppidis felicibu s au gean tu r in crem entis, cu pien tesqu e con ditionem c iv ita tis n o stra e R adzilovo facere m eliorem et fru ctu s th eza u ri n o stri adaugere, defectib u s civiu m sive incolarum in ea residen tiu m e t resid ere vo len tiu m gloriose su bven ire, atqu e civita s ipsa eo celleriu s collocari e t h om in ibus in h abitari p o ssit e t va lea t, ipsis civibu s e t incolis sexus u triu sque plenu m iu s th eu ton icu m quod culm ense dicitu r cum eisd em pu nctis, conditionibus, articu lis e t clausulis g en eraliter u niversis, quibus n ostrae c iv ita te s aliae in du catibu s n ostris gaudere e t u tifru i con su everu nt, dedim us, don avim u s.

(5)

192 S T A N IS Ł A W R U S S O C K I

do k u m en tam i dotyczącym i O strołęki, stanow czo opow iedział się za p ie rw ­ szą z ty c h a lt e r n a t y w 20. Do zajęcia takiego w łaśnie stan ow iska u p raw n iało go sam o b rzm ien ie odpow iedniego doku m en tu. C zytam y w nim bow iem po w y m ien ien iu w szy stk ich u p ra w n ie ń w ó jta co n a stę p u je (pisze w 1373 r. S iem ow it III, p a n całego Mazowsza): V o lu m u s etia m per p r iv i­

leg iu m praesens quod incolae seu oppidani in O stralanka fr u a n tu r et g a u d en t amodo et deinceps Iu re T h eu ton ico quod C ulm ense n u n cu p a tu r, cu m o m nibu s conditionibus, p u n c tis et clausulis un iversis iuris th eu to n ic i su p r a d ic ti21.

Podobnego stw ierd zen ia nie z n a jd u jem y w dw óch pozostałych n a d a ­ niach. Z tego też w zględu, ja'k ró w n ież biorąc pod uw agę okoliczności, że pow yższe postanow ienie zam ieszczono dopiero po w y m ien ien iu u p ra w ­ n ień w ó jta, skłonni b y lib y śm y uznać je raczej za zjaw isko w y ją tk o w e na g ru n cie m azow ieckim , niekoniecznie zw iązane z fak te m u stano w ienia w ójtostw a. Rozszerzało ono raczej i u zupełniało te n p rzy w ilej, pozostając zresztą w zgodzie z ogólnie stosow aną w Polsce p ra k ty k ą . Z astan aw ia ró w nież ogólnikow ość jego b rzm ienia. C zyżby zostało ono stw orzone nie­ jako n a w yrost? T łum aczyłoby to w ted y, dlaczego zaszła konieczność po­ w tó rze n ia całego a k tu w 1427 rok u .

W rezu ltacie naszej an alizy dochodzim y do stw ierd zen ia następu jącego s ta n u faktycznego: trz y m iejscow ości, w szystkie położone na te re n a c h płn. w schodniego, tzw . lesistego M azowsza, o k reśla n e w źródłach jako

o pp idu m , a w ięc zgodnie z u stalen iam i K. T ym ienieckiego będące n a j­

p ew n iej ju ż w m om encie u sta n a w ia n ia w ójto stw a w yodręb n iony m i o k rę ­ gam i s ą d o w y m i22, o trz y m u ją w p ew n y m m om encie no w y o rg an w ładzy, c h a ra k te ry sty c z n y już dla u s tro ju m ia st lokow anych n a p raw ie niem iec­ k im . W jed n y m w y p a d k u (Radziłów) książę zaznaczył, że chodzi m u o n a ­ d anie w ó jto stw a ... in oppido nostro ... per nos de novo fu n d a to et locato. P rz y jm u je się, że zarów no lok acja Radziłow a, ja k i pozostałych m iast, b y ła przedsięw zięciem u d a n y m 23.

O w a w y d o b y ta tu stopniow ość ro zw o ju procesu lokacji zdaje się z n a j­ dow ać potw ierd zen ie na p rzy k ład zie dwóch in n y ch jeszcze ośrodków : W izny oraz znacznie lepiej zbad an ej W arszaw y. S. P a z y ra p o dkreślając, iż p rzyw ilej lo k acy jn y W izny nie zachow ał się, su g eru je, iż m u siał on być w y d a n y jeszcze w X IV w iek u 24. Tym czasem udało n am się odnaleźć te n tek st. Z ostał on w y d a n y w 1435 ro k u przez ks. W ładysław a i w n i­ czym n ie odbiega od w spółczesnych m u in ny ch lo k a c ji25. W te j sam ej oblacie tra n s u m p tu dokonanego przez S tan isław a A ug usta, w k tó ry m w y ­ stę p u je ow a lokacja, z n a jd u je się in n y a k t tegoż księcia W ładysław a, znacznie b ard ziej nas tu in te re su ją c y . Otóż w ładca te n w 1434 r. zw olnił m ieszkańców W izny, o k reślo n ej jako oppidum , n a o k res la t 8 od w szel­ kich ciężarów tzw . p raw a polskiego ...intim ae com passionis a ffe c tu et pie

m e n tis com patientes propposito oppidanis et incolis oppidi n o stri W izna, q ui per bonam m em o ria m pra eclarum P rin cip em d o m in u m S e m o v itu m q uo nd a m D ucem M asoviae, g en ito rem n o stru m ca rissim u m [mowa tu о ks.

Siem ow icie IV — przyp. S. R.] obligati, m u ltip lic ite r d a m n ifica ti fu e r u n t 20 Por. S. P a z y r a , G eneza, s. 109 n.

21 U stęp pow yższy przedrukow ał rów nież S. P a z y r a , G eneza, s. 110. 22 Por. K. T y m i e n i e c k i , op. cit., s. 119 nn.

23 Por. zestaw ienie u S. P a z y r y, G eneza, s. 160 nn. 24 Tamże, s. 193 i 202.

25 Znany jest on z odpisu obiaty konfirm acji królew skiej w księgach wiskich, Por. K apiciana .pud. 67, oblaita z 6 wTześnia 1766.

(6)

L O K A C JE M IE J S K IE NA M A Z O W SZU 193

et aggravati. Q uorum in d e m n ita ti vo len tes succurrere et eos n o stra rum g ra tia ru m prosequi ... w y d aliśm y te n p rzy w ilej 2fi.

W ynik a z tego jasno, że i W izna, choć nie m a bezpośrednio m ow y Ό w ójcie tego m iasta, posiadała p rze d w łaściw ą, p e łn ą lo kacją zaczątki u s tro ju m iejskiego, analogiczne do poprzednio w y m ien ion ych ośrodków . Nie m ogło to być ja k się zdaje, praw o polskie, skoro a k t lo k ac y jn y nie m ów i o przen oszen iu z jednego p raw a na drugie.

R ów nież ze źródeł odnoszących się do m ia sta 'S ta re j W arszaw y dow ia­ d u jem y się, iż istn iał tam n a jp ie rw w ó jt (1337— 38), p o tem dop iero u zy­ sk u je m y in fo rm acje o istn ien iu ta m p ra w a niem ieckiego, a dopiero z 1413 r. pochodzi w łaściw y a k t lo k acy jny . Z estaw iający te fa k ty S. P azy ra, w b rew d aw n iejszy m sugestiom T. W i e r z b o w s k i e g o o raz K. T ym ienieckiego w idzących w akcie z 1413 r. podsum ow anie daw ­ niejszych, cząstkow ych p rz y w ile jó w 27, s ta n ą ł n a stan o w isk u , że i w ty m w y p a d k u m am y do czynienia z p o w tó rzen iem zaginionego, starszego p rz y ­ w ileju 28. Bliższe ro zejrzen ie się w om aw iany ch tek sta ch zdaje się pozw a­ lać n a o d m ien n ą ich in te rp re ta c ję , zgodną z fo rm u ło w an ą przez nas hipo­ tezą. Z tego p u n k tu w idzenia, szczególnie in te re su ją c e są n a stęp u jące tek sty :

1. 26 lip ca 1376 w n a js ta rs z y m ze zn any ch p rzy w ilejó w m iejsk ich W arszaw y ks. Ja n u sz I zw raca się do ...providis virib u s, civibus, consulibus

et to ti c o m m u n ita ti in dicta nostra civita te W a r s z o v ie n s i. ..29, z czego

w ynika, że już w ty m czasie istn ie ją co n a jm n ie j zalążki ra d y m iejsk iej. 2. Ja n u sz S ta rsz y zaw iera 23 listo p ad a 1379 z m ieszczanam i w arszaw ­ skim i um ow ę w spraw ie w y b ud o w an ia w okół m ia sta m urów . W zam ian za to otrzy m ać m ieli oni n a la t 8 zw olnienie od w szelkich ciężarów p a ń s t­ w ow ych, jed nakże bez p ra w a p o b ieran ia k a r sądow ych ze sp raw w ielkich i m ałych, ja k też i targow ego 30.

3. 26 m aja 1382 ten że Ja n u sz S ta rsz y po tw ierd zając n ad an ie n a rzecz m ieszczan w arszaw skich wsi Solec, n adał jej praw o chełm ińskie, z k tó ­ rego korzy stało już samo m iasto. T u już w y raźn ie m ów i się o u p ra w n ie ­ niach sądow ych w ó jta w arszaw skiego, zarów no w o dniesieniu do lu d ­ ności W arszaw y, jak i Solca 31.

4. Z kolei 27 g ru d n ia 1408 ks. Jan u sz, sp rz e d a ją c w ójtostw o w arszaw ­ skie, w ym ienił w śró d elem entó w uposażenia tego u rzęd u m .in. praw o do trzeciej grzy w n y od c u iu slib et rei iudicatae v e l iudicandae 32.

5. W reszcie pod d a tą 4 czerw ca 1413 w ystaw io n y został w łaściw y p rzy w ilej lo k acy jn y dla m iasta. M owa je s t w nim m .in. o p rzek azan iu m ieszczanom sąd o w n ictw a in o m n ibu s et singulis causis ta m m agnis qu am

p arvis ... z w y ją tk ie m p raw a sądzenia szlach ty i pospolitych rycerzy. P o ­

26 Pow yższe rozróżnienie m ieszczan w iskich na oppidan i oraz incolae, spoty­ kane zresztą i w pozostałych Ośrodkach, stanow ić m oże interesujący m ateriał dla badań nad składem społecznym form ujących się na M azowszu gm in m iejskich. Nader interesującą analogię dla czasów w cześniejszych (1237 r.) w odniesieniu do Płocka przytacza A. R u t k o w s k a - P ł a c h c i ń s k a , op. cit.

27 Por. T. W i e r z b o w s k i w e w stęp ie do w ydaw nictw a P r z y w ile je k ró le w sk ie ­

go m ia sta stołecznego S ta rej W a rsza w y, W arszawa 1913, s. X IV nn. A nalogiczny

pogląd podtrzym uje rów nież K. T y m i e n i e c k i w rozprawie o początkach m iast w Polsce, przedrukowanej w jego P ism ach w yb ra n ych , W arszawa 1958, s. 226 nn.

28 Por. S. P a z y r a , G eneza, s. 100 nn.

29 P r z y w ile je m iasta S ta r e j W arszaw y, nr 1, s. 1. 30 Tamże, nr 4, s. 4 n.

31 Tamże, nr 4, s. 4 nn. 32 Tamże, nr 7, s. 7.

(7)

194 S T A N IS Ł A W R Ü S S O C K I

w tó rzy ł tam m .in. ró w n ież książę sw oje p rzy w ile je z r. 1379 dla wsi S o le c 33.

J a k z powyższego z d a je się w ynikać, w lata ch siedem dziesiątych X IV w. u boku w ó jta w arszaw skiego p o jaw ił się zalążek nowego o rg an u w ładzy, ty m razem ju ż o c h a ra k te rz e typow o sam orządow o-m iejskim , tj. rad a. Początkow o słaba, nie m ają ca n aw et u p raw n ie ń sądow ych, co n ie ­ dw uznacznie zdaje się w y n ik ać z d o k u m en tu z 1379 r., już na początku n astępn ego stu lecia (1413 r.) s ta ła się ona w yłączn ym podm iotem o trz y ­ m u ją c y m w łaściw e, p e łn e n a d a n ie p raw a chełm ińskiego. T ym sam ym na p la n dalszy o d su n ąć zdołała ona osobę w arszaw skiego w ójta.

Przechodząc do p ró b y podsum ow ania poczynionych dotąd o bserw acji, chcielib yśm y na zakończenie sform ułow ać kilk a uw ag o c h a ra k te rz e b a r­ dziej ogólnym . Być m oże ich w arto ść ograniczać się będzie jed y n ie do reg io n u m azow ieckiego i to w do d atk u do o k resu schyłkowego· śred n io ­ w iecza. T ym n iem n iej jako hipoteza robocza czy ściślej rzecz u jm u jąc jak o p y ta n ie staw ian e źródłom z in n y ch te re n ó w i w cześniejszych cza­ sów, choćby tylko do negaty w n eg o rozstrzygnięcia, m ogą się one p rz y ­ czynić do pogłębienia naszej znajom ości procesu ew olucji p rzy w ilejó w m iejsk ich o p a rty c h o w zory p raw a niem ieckiego.

1. W prow adzenie do jakiegoś ośrodka o d ręb n ej organizacji u stro jo ­ w ej, o p a rte j o w zory p ra w a niem ieckiego było procesem niew ątp liw ie d łu g o trw a ły m i w ielopłaszczyznow ym , w do d atk u rozłożonym na szereg e ta p ó w 34.

2. P o czątk iem tego p ro cesu m ogło być u stan ow ien ie w jak im ś ośrodk u u rz ę d u w ó jta (ew en tu aln ie sołtysa) w m iejsce daw nego sędziego ta rg o ­ wego, działającego jeszcze w ram a ch lokalnego, tzw . p ra w a ziem skiego. P isa ł o tym. swego czasu K. T ym ieniecki n a stę p u jąc o : „N adan ie pełnego p ra w a m ag d ebu rsk ieg o lu b chełmińskiego· poprzedzić m ogło w cześniejsze n a d a n ie 'zwykłego p ra w a m iejskiego (ius civile) bez pow oływ ania się je d n a k n a jak ieś określo ne praw o któ reg oś z m iast już istn ie ją c y c h “ 35. B y ło by to więc, ja k zau w aży ł Z. W o j c i e c h o w s k i , jed y n ie „w targ n ięcie p raw a lennego w te re n sto su n k ó w m iejskich. P o czątki s a ­ m o rząd u zaznaczają się dopiero od chw ili, gdy obok w ó jta p o jaw ia się ra d a m iejska, ry chło zresztą po lo k ac ji“ 36.

3. D opiero z biegiem czasu u p raw n ie n ia w ó jta, a n astęp n ie i fo rm u ­ jącej się, k o n k u ru ją c e j z nim g m iny m ie jsk ie j m ogły być stopniow o ro z­ szerzane przez w ładców , szczególnie na o d cinku sądow nictw a, sk arb o - wości, jak i u p raw n ie ń zw iązanych ze sw obodą w ytw órczości czy han d lu.

4. W szystko co tu zostało d o tąd pow iedziane sk ła n ia do ponow nego p o staw ien ia p y ta n ia odnośnie m iejsca w łaściw ego a k tu lo k acji w ogól­ n y m procesie rozw o ju in sty tu c ji m iejskich. T ra d y cy jn ie w idzi się w nim p rzew ażnie zapoczątkow anie now ej org anizacji fo rm życia m iejskiego w o p a rc iu o obce w zo ry. Z ad an ie to pow ierzane m iało być osobie lo ka­

33 Tamże, nr 8, s. 9 nn.

34 Por. analogiczne su gestie S. T r a w k o w s k i e g o , W spraw ie roli kolon izacji

n iem ieck iej w przem ian ach k u ltu ry m a te ria ln e j na ziem iach polskich X III w ieku ,

KHKM VIII, 1960, z. 2, s. 198 nn. oraz H. S a m s o n o w i c z a , Z zagadn ień u stro jo ­

w ych m iasta średniow ieczn ego, W ieki średnie, s. 151 nn.

35 Por. K. T y m i e n i e c k i , Zagadnienie p o czą tk ó w m ia st w Polsce, P ism a W y ­

brane, s. 226. Podobną m yśl znajdujem y rów nież w rozważaniach M. F r i e d b e r g a, K u ltu ra polska i n iem iecka t. I, Poznań 1946, s. 243.

30 Por. Z. W o j c i e c h o w s k i , S tu dia h isto ryczn e, W arszawa 1955, s. 284, roz­ prawa pt. P oczątki Poznania na tle począ tk u m iast w Polsce.

(8)

L O K A C JE M IE J S K IE N A M A Z O W S Z U 195

tora-zasadźcy, zw iązanego z p an em m ia sta sto su n k iem len n y m . T ym cza­ sem analizow ane pow yżej d o k u m en ty m azow ieckie n a d ające poszczegól­ n y m ośrod k o m praw o chełm ińskie, zd ają się n ie m ieścić w pow yższym schem acie. J u ż sam a okoliczność, iż ad resow ane są one do gm in m ie j­ skich, a nie do w ójtów , zd aje się w skazyw ać n a to, że nie zapoczątkow ują one, lecz raczej ro zw ija ją fo rm y u stro jo w e daw niej zapoczątkow ane. W zasadzie m ożna b y w ięc za a k t lo k acji uznać (najczęściej niezacho- w a n y do naszych czasów) a k t u sta n o w ie n ia sołectw a czy w ójtostw a. T a­ k iem u jed n a k u jęc iu zdaje się stać na przeszkodzie okoliczność, iż w p rz y ­ w ileja ch ty ch p rzew ażn ie nie m ów iono jeszcze o w p row ad zeniu do m ia sta p ra w a niem ieckiego. D latego też, zgodnie z p rzytoczoną w yżej sug estią K . T ym ienieckiego odnośnie m ożliw ości w y przed zan ia lokacji przez n a ­ d anie ogólnego ius civile, skłonni b y lib y śm y uznać, że proces lokacji m ie j­ skich n a M azow szu ro zp ad ał się n iejako n a dw ie ko lejn e fazy: u sta n o ­ w ien ie w ó jto stw a, n a stę p n ie zaś n ad aw an ie pełnego p raw a chełm ińskiego już ro zw in iętej gm inie m ie jsk ie j, k o n k u ru ją c e j w zakresie polityczny m z w ójtem .

5. W owej stopniow ości ro zw ija n ia o rgan izacji m iejsk iej przez k sią ­ żąt m azow ieckich m ożna u p a try w a ć jeszcze jed en p rze jaw zakro jon ej na szero k ą skalę p o lity k i ekonom icznej, zm ierzającej do gospodarczego ożyw ienia k r a j u 37. U stan aw iając w ja k ie jś m iejscow ości w ójtostw o o ogran iczo n ych z początk u u p raw n ie n iac h , k siążęta chcieli zapew ne zabezpieczyć się p rze d ew e n tu aln y m i sk u tk a m i niepow odzenia takiego przedsięw zięcia. R ozliczne zw olnienia o c h a ra k te rz e ekonom icznym udzielane ludności p rz y o k azji pełn ej' lokacji z reg u ły , szczególnie z p o ­ czątku, u szczup lały dochody sk a rb u książęcego. P o n ad to ta k ie stopn io­ w a n ie p rzy w ile jó w d la poszczególnych m iast stanow iło doskonałą o k azję

do p o b iera n ia przez ty ch że k siążąt n ad zw y czajn y ch i w cale niem ały ch o p ła t k a n c ela ry jn y c h .

6. B ra k zach ow any ch do n aszy ch czasów o b szern iejszych zespołów źró deł uniem ożliw ia danie dziś odpow iedzi, w jak im s to p n iu owo ius

civile m ia st m azow ieckich zw iązane z ustanow ien iem w ó jtostw a pozosta­

w ało pod w p ły w am i rodzim ego p raw a ziem skiego, a w jak im stan ow iło a d a p ta c ję na po lsk im g ru n cie obcych fo rm ustro jo w y ch . Rzeczą ciekaw ą •byłoby w zw iązk u z tym zbadanie, ja k analogiczne procesy p rze b ieg a ły na sąsiad u jący ch z M azow szem te re n a c h Podlasia, w y k azujących , ja k w ia­ domo, w iele z n im po d o bień stw w z ak resie s tr u k tu r społecznych oraz ich przem ian.

С танислав Руссоцки К ВОПРОСУ ОЧЕРЕДНЫХ ЭТАПОВ ПРОЦЕССА ГОРОДСКИХ ЛОКАЦИЙ В МАЗОВИИ В XIV—XV СТОЛЕТИЯХ Отказ от „колониальной” теории происхождения городов в Польше и обращение вни­ мания на экономические двигатели градообц^зовательных процессов не сразу позволил исследователям разобраться в том, как выглядел первоначально городский строй этих цент­

37 Por. о tym ostatnio S. R u s s o c k i , U w agi o p o lityc e ta rg o w e j ksią żą t m a­

(9)

196 S T A N IS Ł A W E U S S O C K I ров в период предшествовавший получению полных городских прав на основании локацион­ ных привилегий. Выступавшую в отдельных центрах должность солтыса или войта еще. до собственной локации одни исследователи пытались объяснять тем, что их ввела более ранняя утерянная локационная привилегия (Т. Лялик, С. Пазыра), другие усматривали в этом следы т. наз. городских локаций по местному земскому праву (Г. Лябуда, Е. Розенкранц). Мазовецкая земля проходившая с некоторым опозданием интенсивный процесс об­ разования городов в XIV—XV столетиях кажется предоставляет интересный пример го­ родских локаций разбитых на несколько последующих в течении нескольких или нескольких десятков лет этапов. Явление это незамеченное большинством исследователей м. пр. С. Па- зырой автором посвященной мазовецким городам монографии (на его обратил внимание еще в 1920 г. К. Тыменецкий) автор исследует на основании ранее известных и новооткрытых, материалов. На их основании можно пытаться эскизно реконструировать этапы развития городской организации предшествовавшей собственным локациям, воспринимаемым доселе преиму­ щественно как единовременный акт установливающий в даной местности организацию по образцу институтов немецкого права. Этот процесс начинался установлением в каком- -либо поселении издавна являющимся центром производства и обмена, а в связи с этим располагавшего зачатками обособленного судопроизводства (iudex forensis) — должности, войта. Дальнейшие жалованные грамоты князей расширяли постепенно пределы полномочий такого должностного лица, а также и городской общины, во главе которой он стоял. Это было т. наз. ins civile определяющее город как самостоятельную судебную округу, но не обязательно с восприятием всех институтов и судопроизводства по немецкому образйу. Собственная локационная привилегия, как правило адресования всем жителям города, а не как это было повсеместно обычаем — войту возглавлявшему локацию, являлась здесь едиственно повторением, а одновременно расширением более ранних прав. Дальнейшие исследования покажут являются ли эти явления мазовецкой особенностью, или они выступали повсеместно? Применение этого рода процедуры мазовецкими князьями проводившими в крупном масштабе политику хозяйственного освоения своих земель, можно пытаться объяснить желанием обеспечиться перед приносившими урон княжеской казне последствиями неудавшихся локаций. С ним были связаны как известно весьма серьезные иммунитетные льготы со стороны князей. S t a n i s ł a w . R u s s o c k i

LES ÉTAPES SUCCESSIVES DE LA FORMATION DE RÉGIMES U R BA IN S EN MASOVIE A U X XV Ie—XVe SIÈCLES

Le fait d’avoir rompu avec la conception „coloniale” de la genèse des v illes en Pologne et d’avoir m is en relief les aspects économ iques des processus d’urbanisation, n ’a pas su ffi pour que les chercheurs parviennent à établir quel était le régim e des prem iers centres urbains dans la période antérieure à l’obtention des p lein s droits urbains sur la base d ’une ehairte de locatio. La présence, dans certains centres, d’un scu ltetu s ou d’un advocatu s avant la concession de la charte de locatio, a été expliquée pair différentes hypothèses: certains (T. Lalik, S. Pazyra) ont supposé que ces m agistratures ont été introduites par une charte de locatio plus ancienne, qui en su ite aurait disparu; d’autres (G. Labuda, E. Rozenkranz) ont supposé qu’elles ont été introduites par un acte de locatio fondé sur le ius

te rrestre indigène.

La M asovie, qui, avec un certain retard, traverse un processus d’urbanisation intense aux X lV e et XVe siècles offre un exem ple intéressant de locationes urbaines

(10)

L O K A C JE M I E J S K IE NA M A Z O W SZU 197

échelonnées en quelques étapes qui se succèdent au .cours d’une dizaine ou d ’u n e vingtaine d’années. Cette question, qui est restée inaperçue de la plupart des chercheurs, et notam m ent de S. Pazyra, auteur d’une m onographie sur les v illes m asoviennes (seul K. Tym ieniecki, dès 1920, l ’avait signalée), est étu diée dans le présent article, sur la base de sources connues depuis longtem ps aussi bien que récem m ent découvertes.

L’auteur essaie de reconstruire les étapes du développem ent de l’organisation urbaine qui ont précédé la locatio proprement dite, qu’on a jusqu’ici, d’habitude, considérée comme un acte unique; établissant dans une localité donnée une organi­ sation m odelée sur les institutions du droit allem and. La prem ière étape de ce processus était rétablissem en t de l'office d’advocatu s dans une localité qui depuis longtem ps était un centre de production et d’échange et, en conséquence possédait souvent des rudim ents d’une juridiction propre (index forensis). D es privilèges ultérieurs élargissaien t graduellem ent le s com pétences de ce m agistrat, ainsi que de la com m une urbaine à laquelle il était préposé. C’était là le tus civile, qui faisait de la v ille un territoire juridictionnel distinct, m ais pouvait ne pas être lié à l’introduction de toutes les in stitu tions du m odèle allemand. La charte de

locatio enfin, qui était en règle générale adressée à l’ensem ble des habitants, et

non pas, com m e c’étaiit la consuetude ailleurs, à l’advocatu s-locator, n ’était que la confirm ation et l’élargissem ent des privilèges déjà accordés auparavant.

Des recherches ultérieures pourront établir si les phénom ènes ci-dessus exposés se lim iten t à la M osovie ou ont un caractère plus général. Le fait que les ducs de M asovie, qui dans l ’adm inistration de leurs terres suivaient une politique à longues vues, aient appliqué un procédé de ce genre, était dû p eut-être au désir de s ’assurer contre les conséquences négatives que des locationes peu réussies auraient entraînées pour leur fisc. R appelons que la locatio com prenait entre autres la concession d’im m unités très im portantes.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wkrótce dobrze zapowiadający się au- tor wyjechał do innego miasta i pewnie powiatową wesołością sprawa by się skończyła, gdyby pośród gnębionych nie znajdował się

Jednak to, co dla części badaczy wydaje się oczywistością, nie jest nią wciąż dla wielu specjalistów nauk ekonomicznych czy politycznych.. Dzieje się tak z kilku

In this article, we present the results of a systematic literature review into the current state of affairs in research and the challenges faced in the

The dose calculations on the spheroids were based on the results of the polymersome uptake, the pictures of the fluorescence labelled polymersomes and data on the energy loss of

Целью обучения иностранному языку в высших учебных заведениях является овладение иностранным языком как средством коммуникации, так

Następnie zapisz na mapie obok miejsc, w których doszło do opisanych zdarzeń, odpowiadające im numery.. Numer Opis Wydarzenie

sprzyjać będzie wzmacnianiu roli Polski w decyzjach decydentów globalnych łańcuchów dostaw doty- czących wyboru naszego kraju jako miejsca lokalizacji lub relokacji geograficznej

Wysiłek, jaki wkładał Weber w wypracowywanie wzorca nauki wolnej od wartościo­ wania, świadczy jednak, że przenikanie się nauki i polityki stało się dla niego problemem o