Józef Spytkowski
Ignacy Chrzanowski (1866-1940)
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 53/3, 98-100
JÓZEF SPYTKOWSKI
IGNACY CHRZANOWSKI
(1866— 1940)
Bliska współpraca Ignacego Chrzanowskiego z Tow arzystw em L i terackim im. Adama Mickiewicza zawiązała się na gruncie jego osobi stych i trw ałych przekonań. Należał do pokolenia wychowanego pod zaborami, które badania nad histo rią lite ra tu ry ojczystej poczytywało sobie za służbę obyw atelską. Działalność naukow ą i pedagogiczną roz począł w okresie form ow ania się m etod naukow ych historii literatury, kiedy popularyzowanie wiedzy wchodziło w zakres obowiązków badacza, a z nauką historii lite ra tu ry łączono cele moralno-wychowawcze. O rga nizowanie kół i tow arzystw naukow ych w tam tych czasach uchodziło pośrednio za akcję na rzecz niepodległości. Te przekonania akcentow ał Chrzanowski przez całe życie.
Był hum anistą daw niejszego pokroju. G runtow ną znajomość lite ra tu ry antycznej wyniósł ze studiów w U niw ersytecie Warszawskim, gdzie w latach 1889— 1891 studiow ał filologię klasyczną. Interesow ał go jed nak całokształt n auk historyczno-filologicznych, szczególnie zaś dziedzi ny wiedzy sąsiadujące z lite ra tu rą — historia, filozofia, estetyka; szerszą znajomość lite ra tu ry zachodnioeuropejskiej zdobył w czasie studiów w e Wrocławiu, B erlinie i P ary żu (1890— 1893). W roku 1894 zamieszkał na stałe w W arszawie i poświęcił się całkowicie literaturze polskiej; był też nauczycielem pryw atnym , a później zaznaczył swój udział w tajny m szkolnictwie i bojach o szkołę polską. W bliskim związku z praktyką nauczycielską pozostawały jego zainteresow ania pedagogiką. W latach 1896— 1897 był w spółredaktorem „Przeglądu P e dagogicznego”, a później w ielokrotnie zabierał głos w spraw ie progra mów nauczania literatu ry , rozbiorów literackich w szkole oraz języ ków starożytnych. Tw orzył więc pom ost m iędzy szkołą średnią a uni w ersytetem , realizując pozytyw istyczny postulat w iedzy stosowanej. W okresie 1899— 1901 w spółredagow ał „A teneum ”, m iędzy r. 1906 a 1910 w ydaw nictw o specjalne „Sto L at Myśli P olskiej”, od r. 1901 aż do chwili
IG N A C Y C H R Z A N O W S K I 99
objęcia k atedry w K rakow ie (1910) w spółpracował niezwykle czynnie przy redagow aniu „K siążki” i om aw iał system atycznie w ydaw nictw a po święcone historii literatury.
W roku 1898 ukazał się, jak wiadomo, ostatni, jubileuszowy rocz nik „Pam iętnika Tow arzystw a Literackiego im. Adama M ickiewi cza”. Chrzanowski ocenił jego zaw artość w „A teneum ”. Po kilkuletniej przerw ie kom itet lwowski z Bronisławem G ubrynowiczem na czele zadecydował wznowić pismo, ale o tem atyce ogólniejszej niż dotych czasowa, mickiewiczowska, i uczynić zeń organ służący całokształtowi badań nad historią lite ra tu ry polskiej. W tedy to Gubrynowicz, roz szerzając skład kom itetu, zaprosił Chrzanowskiego do w spółpracy przy nowym „P am iętniku” i przy organizow aniu Tow arzystw a na szerszych podstawach. Chrzanowski stał się więc, obok Edw arda Porębowicza i księdza Jan a F ijałka jednym z założycieli „P am iętnika Literackiego”. W pierw szym zeszycie nowego k w artaln ik a (1902) ukazała się jego dłuższa rozpraw a O satyrach Naruszewicza. Odtąd już stale tu zamieszczał artykuły, recenzje i przyczynki. Do pierwszej w ojny światowej, dopóki zezwalały na to jego osobiste możliwości, nie raz zasilił, szczupły za zwyczaj, fundusz na druk „Pam iętnika Literackiego”.
Redakcja zm ieniała obsadę personalną z biegiem lat z powodu róż nych w ydarzeń. Sam Chrzanowski został w początkach pierw szej w ojny odcięty od Galicji. Mimo to czuł się zawsze związany z pismem. Po śmierci G ubrynowicza pełnił funkcję redaktora (1933— 1937) obok Wilhelma Bruchnalskiego i Ludw ika Bernackiego.
W pierwszych latach po wojnie, w czasie inflacji, Towarzystwo borykało się z dużym i trudnościam i m aterialnym i. Zam iast k w artaln i ka ledwie można było w ydać rocznik, i to niew ielkiej objętości. C hrza nowski ubolewał nad tym stanem rzeczy przy okazji omówienia rocz nika 1924/1925. A jak mu leżała na sercu spraw a pisma, świadczy wymownie arty k u ł poświęcony pamięci Gubrynowicza, przypom inający także założycieli „P am iętnika” (1933).
Jako członek Towarzystwa, z rów ną gorliwością służył jego spraw ie swoim autorytetem . W trudnych po odrodzeniu się państwowości pol skiej latach 1920— 1922 przyczynił się do uruchom ienia Oddziału K ra kowskiego i w fazie organizacyjnej objął funkcję przewodniczącego, inaugurując działalność tej placówki odczytem (7 XII 1920). Zredagował też arty k u ł inform acyjny o zadaniach Tow arzystw a, m ający na celu zjedna nie nowych członków dla założonego Oddziału. Początek zapowiadał się dobrze. Niestety, ówczesne w arunki nie sprzyjały rozwojowi kół naukowych, i w K rakowie w ygasła działalność Towarzystwa. N astą piła kilkuletnia przerw a, trzeba było zaczynać od nowa. Z inicjatyw y Gubrynowicza, który jako delegat Zarządu Głównego przybył z W ar
100 J Ó Z E F S P Y T K O W S K I
szawy na zebranie organizacyjne (19 XII 1927), utw orzono nowy zarząd w Oddziale Krakowskim. Na pierw szym w alnym posiedzeniu Oddziału, poświęconym naukow ej działalności A leksandra Briicknera, w ystąpił Chrzanowski z odczytem (22 I 1928). Słynął zresztą jako prelegent. Miał pod ręką pokaźną ilość drobniejszych szkiców krytycznoliterac kich, które w ydaw ał później zbiorowo. Służył nimi z całą gotowością Tow arzystw u i do r. 1932 wygłosił sześć referatów w samym tylko Oddziale Krakowskim.
W latach 1929— 1932 spraw ow ał znowu opiekę nad kołem krakow skim w charakterze przewodniczącego. W tym czasie Towarzystwo sta rało się objąć swoimi w pływ am i możliwie najszersze kręgi poloni stów, zawiązywało oddziały i koła jako ośrodki odczytowo-dyskusyjne w większych m iastach k raju. Chrzanowski i tu przychodził z pomocą. S tarał się propagować działalność Tow arzystw a poprzez kuratoria. Dzięki jego zabiegom w okręgu szkolnym w Lublinie pozyskano dla To w arzystw a szereg szkół i abonentów „P am iętnika”. Spraw iła to no tatk a Chrzanowskiego, zalecająca prenum eratę pisma przez biblioteki szkolne.
Zarówno na katedrze, ja k i w Tow arzystw ie zachęcał Chrzanowski do badań pom nażających wiedzę o literaturze, popierał piórem i czy- д е т instytucje wydawnicze i organizacje staw iające sobie za cel upowszechnienie w iedzy o literatu rze ojczystej.