• Nie Znaleziono Wyników

W miejsce wygnańca - obywatel świata : nowe otwarcie czeskiej prozy emigracyjnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W miejsce wygnańca - obywatel świata : nowe otwarcie czeskiej prozy emigracyjnej"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Boyarskaya

W miejsce wygnańca - obywatel

świata : nowe otwarcie czeskiej prozy

emigracyjnej

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 6 (120), 191-197

2009

(2)

W miejsce wygnańca - obywatel świata.

N ow e otwarcie czeskiej prozy emigracyjnej

B ez w ię k sz e j p rz e s a d y m o ż n a p o w ie d z ie ć , że n a jb a r d z ie j z n a c z ą c e o s ią g n ię ­ cia c z e sk ie j li t e r a t u r y d ru g ie j p o ło w y X X w ie k u p o c h o d z ą z k rę g ó w tw ó rc z o ś c i n ie z a le ż n e j, z n a jd u ją c e j się p o z a r a m a m i o fic ja ln e g o ż y c ia lite r a c k ie g o . C a łą p le ja d ę p ro z a ik ó w „ z m y ła ” z n ie g o d ru g a fa la e m ig ra c ji, k tó r a m ia ła swój szczyt w la ta c h 1968-1969, a o p a d a ła do sa m e g o k o ń c a la t 80. X X w ie k u . D o fa li tej n a le ż ą z a ró w n o z a s łu ż e n i „ k la s y c y ” ( M ila n K u n d e r a , J o s e f S k v o re c k ÿ , P av el K o h o u t), ja k i d u ż a lic z b a u ta le n to w a n y c h a u to ró w , k tó r z y n ie z d o b y li ta k w ie l­ k ie g o ro z g ło su . S am o o k re ś le n ie „ d ru g a fa la ” jest tu raczej u m o w n e , m a m y b o w ie m do c z y n ie ­ n ia z s z e r o k im i r a m a m i c h ro n o lo g ic z n y m i, a ta k ż e z ró ż n o r o d n o ś c ią p o k o le ń , m e to d tw ó rc z y c h i św ia to p o g lą d ó w p isa rz y . P o ję c ie je d n o c z ą c e m a w ty m p rz y ­ p a d k u n ie w ie lk ie z n a c z e n ie p ra k ty c z n e . P o d e jm o w a n e p rz e z n ie k tó ry c h b a d a c z y 1 p ró b y p o d z ia łu „ d ru g ie j f a li” n a dw a p o k o le n ia - „ s ta rs z e ” i „ m ło d sz e ” (do k tó r e ­ go z a lic z a się m .in . „ m ło d a ” p ro z a ) ró w n ie ż o p ie ra ją się n a p rz e s ła n k a c h fo r m a l­ n y c h . D o p ie rw sz e g o p o k o le n ia z a lic z o n o p is a rz y u ro d z o n y c h p rz e d 1940 ro k ie m , k tó r z y ro z p o c z ę li k a rie rę lite r a c k ą w o jc z y ź n ie i w y e m ig ro w a li z u k s z ta łto w a n ą ju ż p o e ty k ą , zaś do d ru g ie g o - w sz y stk ic h p o z o sta ły c h , k tó ry c h d e b iu t k siążk o w y n a ogół m ia ł m iejsce za g ran icą. D o w sp ó ln eg o m ia n o w n ik a sp ro w a d z a n i są („m ożna zao b serw o w ać is to tn e ró ż n ic e z a ró w n o w p o s ta w a c h życiow ych, ja k i w s p o jrz e n iu

Por. V. N o v o tn ÿ M e zi m odernosti a postm odernosti, C h e rm , P ra h a 2002; D ejiny ceskć

literatury 1945-1989. IV 1 9 6 9 -1 9 8 9 , re d . P. J a n o u s e k , A c a d e m ia , P ra h a 2008 (ro z d z ia ł P róza); J. C z a p liń s k a Tożsamość banity. Problem atyka autoidentyfikacji w m łodej czeskiej prozie emigracyjnej po 1968 roku, W y d a w n ic tw o U S z, S z c z e c in 2007.

16

1

(3)

19

2

O p in ie

n a li te r a tu r ę ”2) p is a rz e ta k ró ż n i w e w sz y stk ic h a sp e k ta c h sw ojej tw ó rczo ści, jak n a p rz y k ła d Ja ro s la v V ejvoda, L ib u s e M o n fk o v ä, Iv a n B in a r, Sylvie R ic h te ro v a , V la s tim il T resn äk , L u b o m ir M a r tin e k i Iva P ek ärk o v ä.

M o im z d a n ie m je d y n a w y ra ź n a g ra n ic a p o k o le ń p rz e b ie g a o d z ie s ię ć la t p ó ź ­ n ie j. P is a rz e u r o d z e n i p o 1950 r o k u (n a le ż ą do n ic h tr z y o s ta tn ie n a z w isk a n a p o w y ższej liśc ie ) rz e c z y w iś c ie s ta n o w ią „n o w ą tw a r z ” c z e sk ie j p ro z y e m ig ra c y j­ n e j. Z p o w o d u z n ik o m e j ilo śc i p rz e k ła d ó w a u to r z y c i z n a n i są w w ię k sz y m s to p ­ n iu je d y n ie c z y te ln ik o m c z e s k o ję z y c z n y m , d la te g o n a le ż y ic h p o k ró tc e p r z e d ­ staw ić.

V la s tim il T re sn ä k (ur. 1950, w y e m ig ro w a ł 1982) je st z n a n y n ie ty lk o ja k o p r o ­ z a ik , ale w ta k i m s a m y m s to p n iu ja k o p o e ta , m u z y k i m a la rz . Jeg o o p o w ia d a n ia z la t 70., z d ra d z a ją c e w p ły w p o e ty k i B o h u m ila H ra b a la , o p isy w ały życie c o d z ie n n e p ro s te g o m ie s z k a ń c a P ra g i w o k re s ie n o r m a liz a c ji3, zaś w p ó ź n ie js z e u tw o ry o d ­ n o s iły się g łó w n ie do d o ś w ia d c z e ń e m ig ra c y jn y c h . D o ś w ia d c z e n ia te z o s ta ły o p i­ sa n e jego o p o w ia d a n ia c h 4 i k ilk u o b s z e rn ie js z y c h te k s ta c h p ro z a ic z n y c h s ta n o ­ w ią c y c h sw ego ro d z a ju try lo g ię : To, co najistotniejsze o p a n u M o r itz u 5, K lu c z jest

p o d w yciera c zką 6, D o m o w i goście1. U tw o ry te łą c z y w s p ó ln y b o h a te r o c e c h a c h a u ­ to b io g ra fic z n y c h , k tó re g o lo sy ś le d z im y o d n a r o d z in , p rz e z e m ig ra c ję , aż d o p o ­ w ro tu do ojczyzny. (O s ta tn ią z w y m ie n io n y c h p o w ie śc i a u to r n a p is a ł ju ż w C z e ­ c h a c h , g d z ie p rz e b y w a w d w u z n a c z n y m p o ło ż e n iu c u d z o z ie m c a z p o z w o le n ie m n a p o b y t, p o z o s ta ją c o b y w a te le m S zw ecji.) M a m y t u d o c z y n ie n ia z u k s z ta łto w a ­ n y m sty le m a u to r a , d la k tó re g o c h a ra k te ry s ty c z n e je s t ry tm ic z n e p r z e p la ta n ie się m o ty w ó w ję z y k o w y c h z w iz u a ln y m i, m a la rs k a o b razo w o ść i s u b te ln a iro n ia .

L u b o m ir M a r tin e k (ur. 1954, w y e m ig ro w a ł 1979) z a d e b iu to w a ł w 1986 r o k u o p o w ia d a n ie m P rzed sta w ien ie8, ro z p o c z y n a ją c y m d łu g ą h is to r ię jeg o b o h a te r a - w łó częg i, k o c z o w n ik a z n a tu ry . K o le jn e u tw o ry a u to r a n ie są ze so b ą b e z p o ś r e d ­ n io z w ią z a n e , lecz k a ż d y z n ic h (od p o w ie śc i L in ia n r 2 9 do z b io r u o p o w ia d a ń

O liw a do ognia10) u k a z u je o k re ś lo n ą s tro n ę c h a r a k t e r u te g o ty p u lu d z k ie g o , p o ­

z w a la ją c o b serw o w ać p ro c e s jego p o n o w n y c h n a r o d z in i p r z e o b r a ż e n ia n a d r o ­ d z e d o s a m o ś w ia d o m o ś c i, p r a w d z iw e j w o ln o ś c i i s e n s u o ta c z a ją c e g o św ia ta . Z o b e c n y c h w e w c z e sn y c h u tw o ra c h M a r tin k a e k s p e r y m e n ta c h n a d sty le m (ich

2 D ëjiny c e skélite ra tu r y ..., s. 432.

3 V. T re sń a k J a k to vidim j à, In d e x , K ö ln 1979; te g o ż B abylon, In d e x , K ö ln 1982. 4 V. T re s n a k B erm udsky trojühelntk, In d e x , K ö ln 1986.

5 V. T re s n a k To nejdülezitejsi o p a n u M o ritzo v i, I n d e x , K ö ln 1989. 6 V. T re s n a k K lic je po d rohozkou, T o rst, P ra h a 1995.

7 V. T re s n a k D o m â ci hosté, T o rs t, P ra h a 2000. 8 L. M a r tin e k P redstaveni, In d e x , K ö ln 1986

9 L. M a r tin e k L in k a c. 2 (Porte D auphine - N a tio n ), E d ic e R e v u e K , P a ris 1986. 10 L. M a r tin e k Olej do ohne, P a se k a , P ra h a 2007.

(4)

a p o g e u m sta n o w i try lo g ia w y d a n a w C z e c h a c h p o d ty tu łe m S in e loco, sine a n n o 11), w k tó r y c h te k s t je s t r o z d r a b n ia n y n a fr a g m e n ty a so c ja ty w n e , a je d n o c z e ś n ie „ z a ­ g ę s z c z a n y ” d o m a k s y m a ln e j w y ra z is to ś c i k a ż d e g o o b ra z u i z d a n ia , w y ra sta n o ­ w o czesn y , la k o n ic z n y i p e łe n p a ra d o k s ó w ję z y k a rty s ty c z n y p is a rz a . M a r tin e k o d n ió s ł s u k c e s ró w n ie ż ja k o e s e is ta - k w in te s e n c ją jego p o g lą d ó w filo z o fic z n y c h je s t z b ió r P alim psest12.

Iva P ek ä rk o v ä (ur.1963, w y e m ig ro w a ła 1983) r e p r e z e n tu je „ k o b ie c e ” sp o jrz e ­ n ie n a los e m ig ra n ta . Jej d e b iu ta n c k a po w ieść P ióra i skrzyd ła 13 u k a z u je p ro c e s n a r o d z in c h ę c i o d k ry c ia św iata w całej ro z c ią g ło ś c i, re a liz o w a n e g o w k o le jn y c h k s ią ż k a c h . Z d e rz e n ie z n o w ą rz e c z y w isto śc ią n ie n isz c z y teg o m a r z e n ia , d o św ia d ­ c z e n ia (ró w n ież te b o le sn e ) są p o ży w k ą d la in d y w id u a ln e g o ro z w o ju b o h a te r e k , co w ró ż n y c h p ła s z c z y z n a c h o d z w ie rc ie d la ją tr z y „ n o w o jo rs k ie ” k s ią ż k i P ek ark o v ej:

D a j m i tę kasę, Gang pokrytych bliznam i i M oje I Q 14. P o d staw o w e s k ła d n ik i sty lu tej

a u to r k i to w a rtk a ak c ja , z a n u rz e n ie w k o b iece j p sy c h o lo g ii, o tw a rto ść ro zm o w y o lu d z k ie j se k s u a ln o śc i. Po p o w ro cie do C zech (od k o ń c a la t 90. do p o c z ą tk u p ie rw ­ szej d e k a d y X X I w.) p is a rk a z w ró ciła się k u lite r a tu r z e p o d ró ż n ic z e j15, w u d a n y sp o s ó b łą c z ą c w ła s n e w ra ż e n ia z o d w ie d z o n y c h m ie js c z w ą tk a m i fik c y jn y m i. W o s ta tn ic h la ta c h P ek ä rk o v ä p o w ró c iła do b e le try s ty k i, p rz e d e w sz y stk im do m a ­ ły c h fo rm .

N ie z a l e ż n ie o d s ie b ie , p rz e b y w a ją c w r ó ż n y c h p u n k t a c h g e o g r a f ic z n y c h , p is a rz e c i p r z e d s ta w ia ją w sw ojej tw ó rc z o ś c i to ż s a m e w id z e n ie św ia ta - p o z y c ję w s p ó łc z e s n e g o c z ło w ie k a , c z u ją c e g o się s w o b o d n ie w d o w o ln y m z a k ą tk u św iata. P rz e w a rto ś c io w u ją o n i te m a ty k ę e m ig ra c y jn ą , o d c h o d z ą c o d jej a s p e k tó w s p o ­ łe c z n o -p o lity c z n y c h , a je d n o c z e ś n ie tw o rz ą c o b ra z n o w eg o b o h a te r a - e m ig r a n ta . I n t e r e s u j e ic h c z ło w ie k a k ty w n y i ż ą d n y w o ln o śc i, k tó re g o n o n k o n fo r m is ty c z n e - m u p o d e jś c iu d o ży cia to w a rz y s z y u m ie ję tn o ś ć w id z e n ia , c z u c ia i r o z u m ie n ia o ta c z a ją c e g o św ia ta . N a ta k ie g o b o h a te r a z o rie n to w a n a je st s t r u k tu r a n a r r a c y j­ n a te k s tó w ty c h a u to r ó w z w y ra ź n y m o s ła b ie n ie m a k ty w n o śc i n a r r a to r a , u s t ę p u ­ jące g o p u n k to w i w id z e n ia g łó w n y c h p o s ta c i, b ę d ą c y c h g łó w n ą in s ta n c ją o c e n ia ­ ją c ą św ia t p rz e d s ta w io n y . O d p ro z a ik ó w „ s ta rs z y c h ” o d ró ż n ia ty c h p is a rz y p rz e d e w s z y stk im p o jm o w a ­ n ie i p e rc e p c ja czło w ie k a (ró w n ież w ro li e m ig ra n ta ) i sy s te m u , w k tó r y je st on w pisany.

11 T rzy c z ę śc i z o s ta ły w y d a n e ja k o o so b n e k sią ż k i w 1990 r o k u w p a ry sk im w y d a w n ic tw ie E d ic e R e v u e K p o d ty tu ła m i Sine loco, sine anno, P a lu b n i nocturnal,

E rra ta.

12 L. M a r tin e k Palim psest, P ro s to r, P ra h a 1996.

13 I. P e k a rk o v a P éra a p e r u të , S ix ty e ig h t P u b lis h e r s , T o ro n to 1989.

14 I. P e k a rk o v a D ej m i ty p ra c h y, L id o v é n o v in y , P ra h a 1996; te jż e Gang zjizv e n y c h, M a t’a, P ra h a 1998; te jż e M ü j I .Q, M a t’a, P ra h a 1999.

15 N a jb a rd z ie j u d a n a je s t k sią ż k a D o Indie kam jin a m, L id o v é n o viny, P ra h a 2001.

19

(5)

19

4

O p in ie

C h a ra k te ry s ty c z n ą c e c h ą w c z eśn iejszej tr a d y c ji czesk iej e m ig ra c ji X X w ie k u m o ż n a nazw ać „ p o d w y ższo n ą św iad o m o ść h is to ry c z n ą ” 16. R o z p a try w a n ie je d n o s tk i b y ło n ie m o ż liw e b e z św ia d o m o śc i p ro c e só w h is to ry c z n y c h (lu b o d d z ie ln y c h k lu ­ czow ych w y d a rz e ń h is to ry c z n y c h ) d o ty c z ą c y c h k o n k re tn e g o p a ń s tw a , n ie z b ę d n y m a tr y b u te m b y ł ró w n ie ż m o c n y c z y n n ik c z e sk i (p o czu cie czesk o ści, p rz y n a le ż n o ś c i do czesk iej k u ltu ry , h is to r ii i tra d y c ji). N a w e t k o sm o p o lita M ila n K u n d e ra , k tó r y n a p o c z ą tk u la t 90. o sta te c z n ie p rz e s z e d ł w sw ojej tw ó rc z o śc i n a języ k fr a n c u s k i i o d sz e d ł o d te m a ty k i e m ig ra c y jn e j, p o w ró c ił do n ie j w sw ojej w y d an ej w 2003 ro k u p o w ie śc i L ’ignorance17. W ła ś n ie u tr a ta w ięzi z „ k o rz e n ia m i” d rę c z y b o h a te r k ę (Ire ­ nę) n a e m ig ra c ji, zaś e fe k te m p o d ró ż y do o jczy z n y je st n ie p o w ró t do ow ych k o rz e ­ n i, ale ro z b ic ie w y o b ra ż e n ia (w y id ealizo w an eg o , z a ta rte g o w p a m ię c i) o is tn ie n iu sp o łe c z n o śc i, do k tó r e j, ja k są d z iła , n a le ż a ła . N ie ty lk o b o h a te r k a , ale ró w n ie ż n a r r a to r p o w ie śc i w id z i św iat p rz e z p ry z m a t h is to r ii i p a m ię c i n a ro d o w e j, w y z n a ­ czając im w a ż n ą ro lę w p ro c e s ie p o jm o w a n ia je d n o s tk i. C h a ra k te ry s ty c z n y jest fa k t, że sa m o o k re ś le n ie z a ró w n o p o d m io tu , ja k i p rz e d m io tó w n a r r a c ji p o z o sta je w ow ych ściśle o k re ś lo n y c h ra m a c h , k tó ry c h n ie są o n i w s ta n ie przezw y cięży ć.

Z a k o le jn y c ie k a w y p r z y k ła d m o ż e p o s łu ż y ć tw ó rc z o ść L ib u s e M o n ik o v e j. W y d aw ało b y się, że p is a rk ę , k tó ra z n a la z ła się d a le k o o d o jczy z n y w dość m ło d y m w ie k u i z w łasn ej w o li, n ie w w y n ik u „ w y g n a n ia ”, a sw oją p ie rw s z ą k sią ż k ę o p u ­ b lik o w a ła w ję z y k u n ie m ie c k im w w y d aw n ictw ie n ie e m ig ra c y jn y m , p ro b le m cze­ skiej to ż s a m o śc i m ó g łb y in te re so w a ć w n ie w ie lk im s to p n iu . W ła ś n ie o n je d n a k z n a jd u je się w c e n tr u m z a in te re s o w a n ia a u to r k i w całej jej tw ó rczo ści. S zczeg ó ln ą ro lę o d g ry w ają tu n o ś n ik i czesk iej m e n ta ln o ś c i w o jczy ź n ie i n a e m ig ra c ji. Są one w p is a n e w „g ęsto z a lu d n io n e ” c z esk ie p o le k u ltu ro w o -h is to ry c z n e , w k tó r y m n ie m o że z a b ra k n ą ć a n i B o żen y N ëm co v ej, a n i B ed rich a S m etan y , a n i s ie rp n ia 1968 (co m o ż n a zau w aży ć n p . w p o w ie śc i F asada18).

W tw ó rc z o śc i M a r tin k a , T resn äk a i P ek ark o v ej w id o c z n a je st z a s a d n ic z a z m ia ­ n a postaw y. W ic h k o n c e p c ji św iata tr a c i zn a c z e n ie sa m o o k re ś le n ie czło w ie k a w r a ­ m a c h sp o łe c z n o śc i n a ro d o w e j lu b re g io n a ln e j w raz z jej u trw a lo n y m i w a rto ś c ia ­ m i, n o r m a m i i k o n c e p ta m i. B o h a te ro w ie ic h k s ią ż e k n ie z a m ie n ia ją p o s ia d a n e g o b a g a ż u e le m e n tó w to ż s a m o śc i n a o d p o w ie d n i g otow y k o m p le t no w eg o k r a ju p o ­ b y tu , lecz p o p r o s tu u w a ln ia ją się od teg o ro d z a ju s y s te m u w ogóle. P o staw ę tę ilu s tr u je w y p o w ied ź M a r tin k a w je d n y m z jego esejów :

M a m w ra ż e n ie , że ta k z w a n a to ż sa m o ść k u ltu ro w a je s t raczej n ie z d o ln o ś c ią lu b n ie m o ż ­ liw o śc ią p rz e z w y c ię ż e n ia ró ż n ic , n a r u s z e n ia sw o ic h w ła sn y c h z a s a d , re z y g n a c ji ze sw o ­ ic h zw y cz ajó w i z ły c h naw yków , r o z s ta n ia z rz e c z a m i p e w n y m i. N ie z d o ln o ś c ią d o z n a le ­ z ie n ia o so b iste j to ż sa m o śc i w y n ik a ją c e j z p ra w d z iw y c h p o trz e b b e z w z g lę d u n a n a c is k i o to c z e n ia .19

16 D ëjiny ceské literatury, s. 421.

17 M . K u n d e ra L’ignorance, G a llim a r d , P a ris 2003.

18 L. M o n ik o v a D ie Fassade. M . N . O. P. Q , H a n s e r, M ü n c h e n 1987. 19 L. M a r tin e k N o m a d ’s land, P ro s to r, P ra h a 1994.

(6)

B o h a te ro w ie M a r tin k a św ia d o m ie i sy ste m a ty c z n ie o czyszczają się z teg o z e w n ę trz ­ n e g o „ n a lo tu ”, zaś w p rz y p a d k u b o h a te r ó w P ek ark o v ej i T re sń a k a p ro c e s te n jest n a tu r a ln y , n ie z w ią z a n y ze św ia d o m y m i d z ia ła n ia m i. J e d n o c z e ś n ie b o h a te ro w ie ci są w y łą c z e n i z s y s te m u w ię z i sp o łe c z n y c h , co z je d n e j s tro n y je st s k u tk ie m e m i­ g ra c ji, a z d ru g ie j - k o n se k w e n c ją ic h „ p o p rz e d n ie g o ” życia. W ów czas śro d o w isk a m a r g in a ln e b y ły d la n ic h je d y n ą w o ln ą p r z e s trz e n ią w to ta lita r n y m p a ń s tw ie , a za jego g ra n ic a m i p o n o w n ie o k a z a ły się n a tu r a ln y m ż y w io łe m d la m u z y k a i m a la rz a p a n a P rag a u T resń ak a, filo zo fu jąceg o w łóczęgi b ez stałeg o zaję cia u M a r tin k a i ż ą d ­ n ej życia b ia łe j m ie s z k a n k i „ c z a rn y c h ” d z ie ln ic z u tw o ró w P ek ark o v ej.

N ie o d rz u c a ją c sp o łe c z n e g o a s p e k tu życia i n ie u c h r o n n e g o w łą c z e n ia czło w ie­ ka w s tr u k tu r y p o n a d je d n o s tk o w e , p is a rz e m ło d szeg o p o k o le n ia u m ie śc ili n a p ie rw ­ szy m m ie js c u to ż sa m o ść o so b istą (jak o p rzeciw w ag ę d la k o le k ty w n e j), in d y w id u ­ aln o ść . C z ło w ie k s ta je się in te r e s u ją c y p rz e d e w sz y s tk im n a p ła s z c z y ź n ie ty c h m e c h a n iz m ó w i w a rto ś c i, k tó re sa m so b ie u św ia d o m ił (a n ie ty c h , k tó re o trz y m a ł z z e w n ą trz ) i k ry te rió w o cen y o to c z e n ia o k re ś lo n y c h sa m o d z ie ln ie n a p o d sta w ie w ła sn y c h d o św ia d c z e ń , p o n ie w a ż ro z p a try w a n ie lu d z k ie g o Ja z p o z y c ji o k re ś lo ­ n y c h c e c h k u ltu ro w y c h , u to ż s a m ie n ie je d n o s tk i ze s ta b iln y m k o m p le te m cech w łaściw y ch ja k ie jś w ięk szej g ru p ie o z n acza p r z e d s ta w ia n ie n a tu r y lu d z k ie j jak o p o d p o rz ą d k o w a n e j sp o łe c z e ń stw u , z a n u rz o n e j w sferze p rz e w id y w a ln o ś c i. Im s il­ n ie js z y i b a rd z ie j ro z g a łę z io n y je st ów sy stem , ty m m n ie j p o z o sta je w n im m ie jsc a d la o so b isteg o w y b o ru , o cen y i n ie z a k łó c o n e j p e rc e p c ji, co jest n ie z g o d n e z a ró w ­ n o z p o tr z e b a m i i d ą ż e n ia m i g łó w n y ch b o h a te ró w k sią ż e k tro jg a p isarzy , ja k i z w i­ z ją is to ty lu d z k ie j b ę d ą c e j e le m e n te m ic h k o n c e p c ji a u to rs k ie j.

N a jis to tn ie js z y m i c e c h a m i lu d z k ie j osobow ości są tu : s u b ie k ty w n e s p o jrz e n ie , k re a ty w n o ś ć i zm y sł k ry ty czn y , z je d n e j s tro n y z a k ła d a ją c e w ie lo z n a c z n o ść z ja ­ w isk o ta c z a ją c y c h czło w ie k a, n ie s p ro w a d z a n ie ic h do je d y n e j p ra w d y (p rz y ję te j w ja k ie jk o lw ie k sp o łe c z n o śc i), z d ru g ie j zaś u z n a n ie p ra w a k a ż d e j je d n o s tk i do p o s ia d a n ia swej w ła sn e j p ra w d y o p a rte j n a jej p re f e re n c ja c h i d o św ia d c z e n ia c h , p ra w a do o d m ie n n e g o w id z e n ia św iata.

Z d e rz e n ie e m ig ra n ta z in n y m o b sz a re m k u ltu ro w y m , sz czeg ó ln ie w p r z y p a d ­ k u tr a f ie n ia do sp o łe c z n o śc i w ie lo k u ltu ro w e j (ak cja k ilk u k s ią ż e k M a r tin k a m a m ie js c e w P a ry ż u , P ek ark o v ej - w N o w y m J o r k u , ró w n ie ż b o h a te ro w ie T resń ak a p rz e m ie s z c z a ją się p o św iecie) u r u c h a m ia p ro c e s p o s z u k iw a n ia ela sty c z n e g o , to ­ le ra n c y jn e g o o d b io r u rzeczy w isto ści, u ja w n ia ją c k o n ie c z n o ść w e ry fik a c ji is tn ie ją ­ cy ch ste re o ty p ó w i p rz e m y ś le n ia now ej s k u te c z n e j s tra te g ii życiow ej. B e z b o le sn ą ak o m o d a c ję m o że h a m o w a ć n ie ty lk o p rz y ło ż e n ie sta ry c h m ia r do now ej rzeczy w i­ sto ści, ale ró w n ie ż ścisła w ięź ze sp o łe c z n o śc ią ro d ak ó w , k o n se rw u ją c a p o c z u c ie w a ż n o śc i p rz y n a le ż n o ś c i n a ro d o w e j.

Z n a m ie n n y je st fa k t, że w tw ó rc z o śc i tro jg a p isa rz y , o k tó ry c h m ow a, g łó w n i b o h a te ro w ie n ie są w p is a n i w ty p o w ą sp o łe c z n o ść e m ig ra n c k ą . N ie c z u ją się jej częścią, n ie u tr z y m u ją o d p o w ie d n ic h k o n ta k tó w , n ie in te re s u ją się w y d a rz e n ia m i w o jczy ź n ie. W id z e n ie św iata p rz e z p ry z m a t e m ig ra c ji je st z w ią z a n e z n o s ta lg ią w ró ż n y c h p o s ta c ia c h . T u ta j m o ty w te n z u p e łn ie z n ik a - n ie ty lk o w p o s ta c i tę s k ­

19

5

(7)

96

1

O p in ie

n o ty za u tra c o n y m ra je m , ale ró w n ie ż w p o s ta c i ja k ic h k o lw ie k se n ty m e n ta ln y c h , p o zy ty w n y c h o b razó w z w ią z a n y c h ze s tro n a m i ro d z in n y m i. W ażn e jest to , że b o ­ h a te ro w ie M a r tin k a i P ek ark o v ej o p u sz c z a ją C zech o sło w ację d o b ro w o ln ie , n a p o d ­ staw ie p rz e m y ś la n e j d ecy zji, b e z ja k ie g o k o lw ie k n a c is k u z z e w n ą trz . N a w e t w y­ g n a n y z k r a ju b o h a te r „ try lo g ii” T resn ak a n ie s ta je się p ra w d z iw y m „ b a n itą ”, w y­ ja z d p rz y n o s i m u ty lk o ulgę.

P o sta c i te dość szybko i łatw o z n a jd u ją so b ie m ie js c e w now ej rzeczy w isto ści, w id z ą w n ie j s tr o n y p o z y ty w n e . R ó w n ie ła tw o p rz y c h o d z i im z m ia n a m ie js c a p o b y tu , k tó r a n ie je st o d c z u w a n a ja k o is to tn a n iew y g o d a, a n a w e t sp ra w ia p rz y ­ je m n o ść (a d la b o h a te ró w M a r tin k a sta je się s ty le m ż y cia ), z d e rz e n ie z n o w y m i, n ie z w y k ły m i i n ie z r o z u m ia ły m i z ja w is k a m i n ie jest d la n ic h z w ią z a n e z d y sk o m ­ f o r te m . C h a r a k te r y s ty c z n e d la e m ig r a c ji z a m k n ię c ie się n a o to c z e n ie z o s ta je z a s tą p io n e p rz e z d ą ż e n ie do z ro z u m ie n ia w szy stk ieg o , co now e, do „w czucia s ię ” w to ż sa m o ść in n y c h lu d z i w c e lu u m o ż liw ie n ia k o m u n ik a c ji. O d m ie n n y p o g lą d , o d m ie n n e p o jm o w a n ie rzeczy, o d m ie n n e p o c z u c ie c z a su i p rz e s trz e n i n ie sta je się p rz e s z k o d ą d la w z a je m n e g o z ro z u m ie n ia i s z a c u n k u , a w ręcz p rz e c iw n ie , w zb o g a­ ca o b ie strony. W św iecie p rz e d s ta w io n y m tro jg a p is a rz y n ie p o w sta je n a p ię c ie m ię d z y „sw o im ” i „ o b c y m ” n a p ła s z c z y ź n ie n a ro d o w o -k u ltu ro w e j. P o n iew aż tr w a ­ łość d a n e g o s a m o o k re śle n ia tr a c i z n a c z e n ie , to, co „ o b c e ”, p rz e s ta je m u zag rażać. D la te g o z n a jd u je m y tu ta k n ie w ie le o d w o ła ń do ja k ic h k o lw ie k a try b u tó w czesko- ści. C h o ć n a ro d o w o ść b o h a te ró w je st n a m z n a n a , c ech a ta n ie je st n o ś n ik ie m d o ­ d a tk o w y c h z n a c z e ń , n ie le ż y u p o d s ta w ic h w id z e n ia św ia ta .Je ż e li są o n i w p is a n i w ja k ą ś sp o łeczn o ść, jest o n a s k r a jn ie ro z m y ta i z m ie n n a , zło żo n a z o so b isty c h cech o so b n y c h lu d z i, k tó ry c h m o ż n a n azw ać je d y n ie u m o w n ie - „ m y ś lą c y m i”, „w olny­ m i w e w n ę trz n ie ”, „ lu d z k im i” .

K o n c e p c ja a rty sty c z n a p is a rz y „ m ło d e g o ” p o k o le n ia o d w o łu je się do a u te n ­ ty c z n o ś c i je d n o s tk i. B a rd z ie j n iż p o rz ą d e k o g ó ln y (od m e c h a n iz m ó w h is to ry c z ­ n y c h do ty p o w eg o lo s u e m ig ra n ta ) in te re s u je ic h z ło żo n o ść życia w e w n ę trz n e g o c z ło w ie k a , k tó r y sz u k a w so b ie is to ty sw ojego Ja n ie z a le ż n ie o d te g o , k im jest, g d z ie się u ro d z ił i g d z ie m ie sz k a .

N ie o d c z u w a ją c k o n ie c z n o ś c i b y c ia „ s tr a ż n ik a m i” n a ro d o w e j sp u ś c iz n y d u ­ chow ej za g ra n ic ą , tu b ą p ra w d y h is to ry c z n e j, „ s u m ie n ie m n a r o d u ” (a a s p e k ty te, choć n ie w d o s a d n e j, ale w zaw o alo w an ej fo rm ie w y s tę p u ją w tw ó rczo ści a u to ró w „ s ta r s z e g o ” p o k o le n i a c z e s k ie j l i t e r a t u r y e m i g r a c y j n e j) , M a r t i n e k , T re s n ä k i P e k ä rk o v ä p rz e w a rto ś c io w u ją lite r a c k ą tra d y c ję e m ig ra c ji, k o n ty n u u ją c ją w k ie ­ r u n k u u n iw e rs a ln y m , o g ó ln o h u m a n is ty c z n y m , o d p o w ia d a ją c y m cz a so m w sp ó łc z e ­ sn y m . C h a ra k te ry s ty c z n e jest d la n ic h o tw a rte , n ie k a te g o ry c z n e , o b o ję tn e id e o lo ­ g ic z n ie i to le ra n c y jn e w s z e ro k im z n a c z e n iu w id z e n ie św iata.

T y m sp o s o b e m p is a rz e ci o tw ie ra ją n o w y ro z d z ia ł ju ż n ie „czesk iej li te r a tu r y e m ig ra c y jn e j” (w sto s u n k u do w sp ó łczesn eg o p ro c e s u lite ra c k ie g o te r m in te n u tra c ił z n a c z e n ie ), ale p o p r o s tu li te r a tu r y tw o rz o n e j p rz e z p is a rz y c z e sk ic h w szęd zie, g d z ie się z n a jd u ją , a d re s o w a n ą do sz e ro k ie g o k rę g u czy teln ik ó w .

(8)

Abstract

Anna BOYARSKAYA

Lomonosov Moscow State University

W orld’s Citizen in Lieu of Exile. A N ew Opening of Czech Émigré Prose W orks

The issue is touched upon of a ‘second generation' as part of the second wave of Czech 20th-century émigré literature. The output of V Taesôâk, L. Martinek and I. Pekarkova is presented in the context of a new vision of the emigration and our contemporary awareness of a ‘world's citizen'.

19

Cytaty

Powiązane dokumenty

This knowledge is inextricably connected with power, especially the power of understanding.. Thus, the curiosity of researchers who frequently open the proverbial

1, being a summary of variables taken into account in research on innovativeness of regions and regional development in Poland (Klóska, 2015) sis homogeneous with regard to

The demographic potential of the Ukrainian Soviet Socialist Republic in 1959 equalled 1,26 (Кваша 1974, p. 28), implying that in the conditions of the observed mode of

cho-social being – and which divides the personality rights into the following categories: personality rights regarding the human being as a bio-psychical entity (right to life,

W japońskich badaniach, w których wzięła udział bardzo duża grupa osób – 2548 z populacji ogólnej oraz 513 członków rodzin, którzy przeżyli w ostatnim czasie śmierć

Wessel de Jonge – the Chair of Heritage and Design and principle at Wessel de Jonge Architects – and Prof Marieke Kuipers – Chair of Culural Heritage in particular of

TK wskazał: „Wymóg efek- tywności kontroli rozstrzygnięć zapadłych w danej sprawie należy rozpatry- wać w perspektywie konstytucyjnych gwarancji prawa do sądu (art. Co prawda

Deutlich ist der T rend erkennbar, daß mit zunehm ender Lew isacidität der Faseroberfläche die D ebonding Shear Strength erhöht wird.. D.h., die W echselw irkung